Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 84/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Mirosław Cop (spr.)

Sędziowie: SSA Witold Kuczorski

SSA Dorota Paszkiewicz

Protokolant: st. sekr. sądowy Aleksandra Konkol

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Lilianny Stojek

po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2013 r.

sprawy

P. P.

oskarżonego z art. 148 § 2 pkt 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

R. Z.

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k.

T. B.

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 12 lipca 2012 r., sygn. akt XIV K 210/10

I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I, II, III w ten sposób, że:

1. oskarżonych P. P. i R. Z. uznaje za winnych tego, że w nocy z 16 na 17 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym P. P. działał nadto z zamiarem kradzieży mienia J. S., po uprzednim uderzaniu go pięściami i kopaniu po całym ciele i spowodowaniu obrażeń ciała w postaci: złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, P. P. zabrał w celu przywłaszczenia jego portfel wraz z kartą bankomatową (...). o nr (...) na nazwisko J. S., a następnie po rozebraniu pokrzywdzonego z odzieży, działając wspólnie i w porozumieniu z T. B. umieścili go w piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przez co nie zachowali ostrożności wymaganej w tych okolicznościach, mimo że możliwość zgonu pokrzywdzonego mogli przewidzieć, przy czym, P. P. zarzucanego czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia, w okresie od 19 sierpnia 2001 r. do 30 października 2001 r. i od 07 czerwca 2004 r. do 04 lutego 2005 r. części kary roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 30 października 2001 r. w sprawie II K 2104/01, czyn ten kwalifikuje w stosunku do oskarżonego P. P. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. a wobec oskarżonego R. Z. z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw z art. 11 § 2 k.k. i za to na mocy art. 155 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazuje:

- oskarżonego P. P. na karę 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności,

- oskarżonego R. Z. na karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności;

2. oskarżonego T. B. uznaje za winnego tego, że w nocy z 16 na 17 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu z P. P. i R. Z., po uprzednim pobiciu przez nich J. S. w wyniku czego doznał on obrażeń ciała, w postaci: złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, umieścił pokrzywdzonego pozbawionego odzieży w piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przez co nie zachował ostrożności wymaganej w tych okolicznościach mimo, że możliwość zgonu pokrzywdzonego mógł przewidzieć i kwalifikując ten czyn z art. 155 k.k., z mocy art. 155 k.k. skazuje go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonych kar pozbawienia wolności zalicza okresy rzeczywistego pozbawienia oskarżonych wolności w sprawie:

- P. P. od dnia 2 stycznia 2007r. do 5 listopada 2007r., od dnia 20 sierpnia 2009r. do 23 października 2009r., od 17 grudnia 2009r. do 6 czerwca 2012r.;

- R. Z. od dnia 2 stycznia 2007r. do 2 stycznia 2011r.;

- T. B. od dnia 2 stycznia 2007r. do 6 lipca 2007r. i od 8 sierpnia 2007r. do 5 lutego 2010r.,

III. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

IV. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. S., Kancelaria Adwokacka w G. jako obrońcy oskarżonego P. P., adw. S. B., Kancelaria Adwokacka w G. jako obrońcy oskarżonego T. B. kwoty po 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych brutto tytułem kosztów obrony z urzędu przed Sądem Apelacyjnym;

V. zwalnia oskarżonych od obowiązku ponoszenia jednej opłaty za obie instancje oraz od pozostałych kosztów sądowych należnych za postępowanie odwoławcze, a wydatkami tego postępowania obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

P. P. , R. Z. i T. B. zostali oskarżeni o to, że w nieustalonym dniu, w okresie od 15 do 19 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia J. S., przy czym P. P. działał nadto z zamiarem kradzieży jego mienia, po uprzednim uderzaniu go pięściami i kopaniu po całym ciele i spowodowaniu obrażeń ciała w postaci złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, skutkujących utratą przytomności P. P. zabrał w celu przywłaszczenia jego portfel wraz z kartą bankomatową (...) o nr (...) na nazwisko J. S., a następnie po uprzednim rozebraniu pokrzywdzonego z odzieży i oblaniu wodą wrzucili go do piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przy czym P. P. zarzucanego czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia, w okresie od 19.08.2001 r. do 30.10.2001 r. i od 07.06.2004 r. do 04.02.2005 r. części kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 30.01.2001 r. w sprawie II K 2104/01 za przestępstwo z art. 157 § 1 k.k., zaś T. B. zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 28.06.1999 r. do 27.01.2000 r. i od 21.10.2001 r. do 11.09.2002 r. części kary 2 lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 31.05.2000 r. w sprawie II K 1610/99 za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. w stosunku do R. Z., z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. w stosunku do T. B., z art. 148 § 2 pkt 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w stosunku do P. P.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 12 lipca 2012r. sygn. akt XIV K 210/10:

I.  oskarżonych P. P. i R. Z. uznał za winnych tego, że w nocy z 16 na 17 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu, w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia J. S., przy czym P. P. działał nadto z zamiarem kradzieży jego mienia, po uprzednim uderzaniu go pięściami i kopaniu po całym ciele i spowodowaniu obrażeń ciała w postaci złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, P. P. zabrał w celu przywłaszczenia jego portfel wraz z kartą bankomatową (...) o nr (...) na nazwisko J. S., a następnie po rozebraniu pokrzywdzonego z odzieży, działając wspólnie i w porozumieniu z T. B. umieścili go w piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przy czym P. P. zarzucanego czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia, w okresie od 19.08.2001 r. do 30.10.2001 r. i od 07.06.2004 r. do 04.02.2005 r. części kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 30.10.2001 r. w sprawie II K 2104/01 za przestępstwo z art. 157 § 1 k.k., czyn ten zakwalifikował przy zastosowaniu art. 4 § 1 k.k. wobec oskarżonego P. P. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., wobec oskarżonego R. Z. z art. 148 § 1 k.k. i za to skazał: oskarżonego P. P. na podstawie art. 148 § 1 k.k. na karę 15 lat pozbawienia wolności, oskarżonego R. Z. na podstawie art. 148 § 1 k.k. na karę 12 lat pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego T. B. uznał za winnego tego, że w nocy z 16 na 17 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu z P. P. i R. Z., w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia J. S., po uprzednim jego pobiciu przez P. P. i R. Z., w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, umieścił pokrzywdzonego pozbawionego odzieży w piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przy czym T. B. zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 28.06.1999 r. do 27.01.2000 r. i od 21.10.2001 r. do 11.09.2002 r. części kary 2 lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 31.05.2000 r. w sprawie II K 1610/99 za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., czyn ten zakwalifikował wobec oskarżonego T. B. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i za to skazał tego oskarżonego na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. na karę 10 lat pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył na poczet orzeczonych wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności tymczasowe aresztowanie: wobec P. P. od 2 stycznia 2007 r. do 5 listopada 2007 r., od 20 sierpnia 2009 r. do 23 października 2009 r., od 17 grudnia 2009 r. do 06 czerwca 2012 r.; wobec R. Z. od 2 stycznia 2007 r. do dnia 12 lipca 2012 r.; wobec T. B. od dnia 2 stycznia 2007 r. do dnia 6.07.2007 r., od 8 sierpnia 2007 r. do 12 lipca 2012 r.;

IV.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił osobom uprawnionym dowody rzeczowe: Bankowi (...) S.A. - opisaną w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycją (...)kartę bankomatową, W. T. – opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycjami (...), R. Z. – opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycjami (...),M. M. – opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycjami (...), T. B. – opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycjami (...), P. P. – opisane w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycjami (...);

V.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońców z urzędu: adw. S. B. kwotę 6.125,40 zł tytułem obrony T. B. , adw. D. S. kwotę 2.804,40 zł tytułem obrony P. P. ;

VI.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych P. P., R. Z. i T. B. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym od opłaty.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych.

Obrońca oskarżonego P. P.:

I. Na podstawie art. 425 § 1 i 2 kpk i art. 444 kpk zaskarżył powyższy wyrok w całości na korzyść oskarżonego P. P.

II.  Na podstawie art. 427 § 2 kpk i art. 438 pkt 2,3i 4 kpk zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a w szczególności:

a)  art. 7 kpk polegającą na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do bezzasadnej odmowy wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, zgodnie z treścią których nie uczestniczył on w przedmiotowym zdarzeniu,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku polegający na stwierdzeniu, iż oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia J. S. w sytuacji kiedy prawidłowa analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku zamiarem oskarżonych było pozbawienie wolności pokrzywdzonego.

3.  rażącą niewspółmierność kary przejawiającą się w wymierzeniu oskarżonemu P. kary pozbawienia wolności w wymiarze 15 lat, która to kara wydaje się nie spełniać dyrektyw wymiaru kary określonych w art. 53 KK, a w swojej dolegliwości przekracza stopień zawinienia oskarżonego.

III.  Na podstawie art. 437 § 1 kpk i art. 427 § 1 kpk wniósł o :

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

ewentualnie

zmianę wyroku przez orzeczenie kary pozbawienia wolności w łagodniejszym wymiarze.

Obrońca oskarżonego R. Z. na mocy art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego. Zaskarżonemu orzeczeniu na podstawie art. 427 §1 i 2 k.p.k. zarzucił:

1)  na podstawie art. 438 punkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a mających wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, iż oskarżony R. Z. brał udział w pobiciu pokrzywdzonego i we wrzucaniu pokrzywdzonego do piwnicy, podczas gdy nie brał on udziału w tych czynnościach.

2)  na podstawie art. 438 punkt 2 k.p.k. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj . art. 2§2, art. 4, art. 7, art. 410, art. 424§2 pkt 1 i 2 k.p.k. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, wyrażającą się w przyjęciu, że zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy, w szczególności wyjaśnienia W. T. i T. B. zasługują na wiarę i wskazują, iż oskarżony R. Z. brał udział w pobiciu pokrzywdzonego oraz w uznaniu za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego R. Z. w zakresie kto bił i włożył pokrzywdzonego do piwnicy, pobieżne i lakoniczne uzasadnienie rozstrzygnięcia odnośnie rozważań Sądu meriti prowadzących do wydania wyroku skazującego oskarżonego R. Z., a także naruszenie art. 5§2 k.p.k. przez rozstrzygnięcie nieusuwalnych wątpliwości wynikających ze sprzecznych ze sobą zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonych na niekorzyść R. Z..

3)  na podstawie art. 438 punkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a mających wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, iż powodem bicia pokrzywdzonego nie było tylko żądanie podania numeru (...) do karty bankomatowej, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż zachowanie P. P. ukierunkowane było na uzyskanie numeru (...) od pokrzywdzonego.

4)  na podstawie art. 438 punkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony R. Z. działał wspólnie i w porozumieniu z P. P. w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia J. S., podczas gdy wszechstronna, prawidłowa i zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasadami prawidłowego rozumowania ocena zebranego materiału dowodowego prowadzi do odmiennych ustaleń.

5)  na podstawie art. 438 punkt 3 k.p.k błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść, polegający na pominięciu przy ustaleniach stanowiących okoliczności łagodzące wpływające na wymiar kary, współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości jaką wykazywał przez całe postępowanie R. Z..

W oparciu o powyższe zarzuty na podstawie art. 427§ 1 k.p.k. i art. 437 § 1 i 2 k.p.k. wniósł o:

uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku

Obrońca oskarżonego T. B. zaskarżył powyższy wyrok co do oskarżonego w całości.

Na zasadzie art. 438 pkt 3 kpk wyrokowi temu zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegający na nieprawidłowym ustaleniu, że:

a)  przed umieszczenie pokrzywdzonego w piwnicy oskarżony R. Z. przedstawił sytuację oskarżonemu T. B.,

b)  oskarżony T. B. podejmując działanie przeciwko J. S. godził się na jego śmierć.

Wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez ustalenie, że oskarżony T. B. wyczerpał swoim działaniem znamiona czynu opisanego w art.l89§l kk i skazanie go za to na karę pozbawienia wolności w granicach ustawowego zagrożenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sprawa oskarżonych P. P., R. Z., T. B. po raz trzeci jest rozpatrywana przez sąd odwoławczy. Uprzednio wyrokami w sprawach II AKa 45/09 oraz II AKa 277/10 uchylone zostały wyroki sądu I instancji a sprawa przekazywana była do ponownego rozpoznania. Powodem uchylenia wyroku w pierwszym przypadku było stwierdzenie popełnienia przez sąd I instancji tak błędów braku ( w znaczeniu oparcia wyroku na niepełnym materiale dowodowym ) jak i dowolności (w znaczeniu błędnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego), w drugim zaś przypadku wydanie wyroku kasatoryjnego związane było zasadniczo z popełnionymi błędami w znaczeniu dowolności. Obecnie, co wymaga podkreślenia ani strony procesowe, na co wskazują zarzuty apelacji ani też sąd odwoławczy nie dostrzegły naruszeń, które obligowałyby sąd I instancji do przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego. To co natomiast dostrzeżono, to popełnione przez ten sąd błędy dowolności w znaczeniu prawidłowej oceny dowodów, a precyzyjnej rzecz ujmując umiejętności wyprowadzania z oceny środków dowodowych wniosków, sprzężenia ich z oceną prawną strony podmiotowej zachowań podejmowanych przez oskarżonych. W ramach zarzutów apelacji, o ile ich autorzy wskazują na, czy to zarzuty obrazy prawa procesowego czy błędu w ustaleniach faktycznych polegających na wadliwym ustaleniu przez sąd I instancji strony podmiotowej, to z zarzutami tymi a precyzyjniej, niektórymi spośród przytoczonych na ich poparcie uchybień należy się zgodzić.

W kontekście postawionych apelacjami zarzutów przyszło sądowi odwoławczemu rozstrzygać zasadniczo o prawidłowości dokonanej przez sąd I instancji oceny strony podmiotowej zachowań oskarżonych podjętych w czasie (w nocy z 16/17 grudnia 2006r ) zdarzenia.

W związku z tym, że szeroka argumentacja na temat określonego wyżej elementu znamion czynu zabronionego zaprezentowana została w pisemnych motywach wyroków a Sąd odwoławczy w/w sprawach, nie znajdując obecnie powodów dla ich powtarzania, wskazując na słuszność wywodów tam przedstawionych, do nich się odwołuje.

Celem umożliwienia przeprowadzenia w sposób przejrzysty wywodu sąd odwoławczy chce jeszcze raz podkreślić, że problematyka dla której uprzednio wydane przez Sąd Okręgowy w Gdańsku orzeczenia były uchylone, w związku z przeprowadzeniem żądanych czynności procesowych, utraciła już swoją aktualność. Obecnie nie ma już powodów by twierdzić, że sąd I instancji nie wykonał wskazań czy zaleceń sądu odwoławczego. Dlatego też, o ile uprzednio w wydanych wyrokach sądy odwoławcze akcentowały obrazę art.442§3k.p.k., o tyle obecnie, takiego powodu już nie ma a to stanowisko, jak się wydaje potwierdzają apelujący, prezentując zarzuty, których tematyka wyczerpuje się w postrzeganiu przez nich popełnienia przez sąd I instancji, na co już wskazywano błędu dowolności w ocenie zgromadzonego materiału dowodowego a zwłaszcza wyprowadzonego z niego wniosku, toteż nie da się utrzymywać gdy ten sąd wyraził własne stanowisko na temat strony podmiotowej czynu zabronionego, iż procedował z obrazą art. 443§3 k.p.k.

Z treści tego przepisu wynika wyraźnie, że tylko zapatrywania prawne i wskazania sądu odwoławczego co do dalszego postępowania są dla sądu I instancji wiążące.

To musi oznaczać, że pogląd tego sądu co do oceny prawnej zachowań oraz ich subsumcji pod właściwy przepis prawa karnego materialnego nie są dla tego sądu wiążące. In concreto, zaleceniem, które miałby sformułować sąd odwoławczy byłoby wskazywanie czy oskarżonym w chwili podejmowania zachowań w odniesieniu do zaistniałego skutku towarzyszył czy też nie, zamiar. Stwierdzenie tego uprawniało sąd odwoławczy do wydania orzeczenia reformatoryjnego.

Wymaga podkreślenia, że główny nurt rozważań sądów odwoławczych dotyczył (obok stwierdzania popełnianych błędów braku) wskazywania kierunków jakie sąd I instancji powinien przejawić aby w sposób prawidłowy mógł ustalić czy w ogóle zamiar sprawcom towarzyszył. Zamiar w przekonaniu sądu odwoławczego jest faktem (vide uwagi na ten temat w sprawie II AKa 399/12 Sądu Apelacyjnego w Gdańsku), elementem o istotnym znaczeniu gdy przychodzi rozstrzygać o znamionach strony podmiotowej czynu zabronionego.

To także ukazuje dlaczego wskazań odnośnie zamiaru sprawców przestępstwa ten sąd nie mógł prezentować. W tym przedmiocie sąd odwoławczy nie może dawać sądowi I instancji wskazań wiążących, gdyż w ten sposób ograniczyłby prawo sądu do swobodnej oceny dowodów, co byłoby sprzeczne z przepisem art. 7 k.p.k. Słuszność stanowiska doktryny procesu karnego na ten temat nie budzi żadnych uwag sądu odwoławczego.

Kierując się doświadczeniem orzeczniczym, dostrzega sąd odwoławczy, że niestety, jest to typowy problem sądów w zakresie właściwego wyprowadzania wniosków z poczynionych ustaleń faktycznych.

Powyższe, co ważne, ujawnia problem, w przekonaniu sądu odwoławczego istotny, możliwości ukierunkowania sądu I instancji na właściwe tory i skłonienia go, zwłaszcza gdy ponownie rozpoznaje sprawę, do pochylenia się nad uwagami sądów odwoławczych i po ich uwzględnieniu przeprowadzenia analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, czego niestety w rozpoznawanej sprawie znowu zabrakło. Można jednak stwierdzić, że zachowana jednak tak silnie akcentowana w orzecznictwie, samodzielność jurysdykcyjna sądu I instancji oraz, iż na jej naruszenie sąd odwoławczy nie nastawał. Po wykazaniu upoważnienia do reformatoryjnego orzekania w sprawie sąd odwoławczy przystąpić może do przeprowadzenia w sposób samodzielny analizy zgromadzonego materiału dowodowego, koncentrując uwagę na zagadnieniu istnienia albo braku istnienia u oskarżonych zamiaru.

Przed przeprowadzeniem dyskursu na wyżej określony temat, dodając, iż dotyczy on chwili podjęcia przez oskarżonych określonych zachowań, zauważyć należy, że o ile apelujący- obrońcy oskarżonych P. P. i T. B. nie zanegowali podejmowania przez tych oskarżonych zachowań, w odniesieniu do P. P. polegających na udziale w pobiciu pokrzywdzonego i umieszczeniu go w piwnicy oraz T. B. co do umieszczenia J. S. w piwnicy, o tyle obrońca oskarżonego R. Z., prezentując w apelacji zarzuty wskazała (w pkt.1-3), czy to na błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych do podstawy wyroku czy też na obrazę prawa procesowego – art.2§2k.p.k., art.4 k.p.k., art.7 k.p.k., art.410 k.p.k., art., 424 §2 pkt.1 i 2k.p.k., podnosząc, iż ten oskarżony udziału w pobiciu pokrzywdzonego jak i umieszczeniu go w piwnicy nie brał. Należy zatem, w pierwszej kolejności, zbadać zasadność tych zarzutów, gdyż od ich uwzględnienia albo odmowy uznania ich słuszności uzależniony jest dalszy tok argumentacji, którą w tej sprawie należy przeprowadzić. Jeżeli mieć na względzie rozważania zaprezentowane w uzasadnieniu apelacji na poparcie zarzutów, wywód sądu odwoławczego na ich temat nie wymaga skomplikowanej operacji myślowej.

Sąd odwoławczy nie potrafi zrozumieć dlaczego jako podstawy do badania wiarygodności zeznań czy wyjaśnień ( świadka, uprzednio oskarżonej w sprawie ) W. T. miałby poszukiwać w zeznaniach świadka R. M.. Przecież wiedzę o zaistnieniu zdarzenia, ale już nie o jego przebiegu uzyskał od oskarżonego P. P.. On też ujawnił świadkowi konsekwencje mu grożące. Można stwierdzić, że tylko tyle ujawnił R. M.. Jakie miałoby to mieć znaczenie dla udziału lub braku udziału w zdarzeniu oskarżonego R. Z. tego obrońca już nie wyjaśnił. Należy odrzucić wręcz pomysł apelującej aby przyjmować te zeznania do weryfikowania wiarygodności relacji innych zarówno oskarżonych czy świadków.

Na temat wiarygodności środków dowodowych uzyskanych od W. T., omawiając zróżnicowanie treściowe towarzyszące złożonym przez nią wyjaśnieniom oraz zeznaniom, zauważając je, wypowiedział się w uzasadnieniu sąd I instancji, wskazując, które z nich i dlaczego uznaje za wiarygodne a którym tej wiarygodności odmawia ( patrz, str.100 i n. uzasadnienia ).Podobnie ten sąd postąpił w stosunku do innych źródeł dowodowych w tym, wyjaśnień oskarżonego R. Z.. Tak należy, jak uczynił to sąd I instancji postępować. Zaakceptowanie przez sąd odwoławczy omawianego stanowiska, pozwala mu stwierdzić, że omawiane zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego R. Z. są bezzasadne.

Kontynuując rozważania na temat pobicia pokrzywdzonego przez oskarżonych P. P. oraz R. Z. przypomnienia wymaga, że zachowaniami opisanymi w zaskarżonym wyroku wywołali u J. S. obrażenia ciała skutkujące rozstrojem jego zdrowia na czas określony w art.157§1 k.k., narażając go przy tym na bezpośrednie niebezpieczeństwo zaistnienia skutku, o którym mowa w art. 156§1k.k. W związku z tym, co powinno być zrozumiałe, że nie da się zindywidualizować, które z obrażeń wywołał swoim zachowaniem konkretny oskarżony, pozostaje sądowi odwoławczemu stwierdzić, że ci oskarżeni umyślnie, zadając ( J. S. ) uderzenia pięściami i kopiąc go po całym ciele (zdanie in principio części dyspozytywnej wyroku) zrealizowali znamiona przestępstwa określonego w art.158§1 k.k. Opis czynu zaprezentowany zarzutem aktu oskarżenia i przyjętą w ramach subsumcji kwalifikacją prawną czynu zabronionego oraz przestępstwa przypisanego oskarżonym nieprawomocnym wyrokiem stwarza podstawę do poczynienia rozważań na temat kumulatywnego zbiegu przepisów. Celowości przyjęcia tego zbiegu, zdaniem sądu odwoławczego słusznie – tj. art.148§1 k.k. oraz art.158§1 k.k. w zaskarżonym wyroku, nie widziano. Najważniejsze jest, że w opisie, w części dyspozytywnej wyroku zawarto stwierdzenia na podstawie których łatwo odtworzyć można znamiona przestępstwa pobicia. Należy zaznaczyć, że przestępstwo określone w art. 158§1 k.k. jest przestępstwem, umyślnym, materialnym z narażenia. Zbiegowo, gdy mówić dalej o kwalifikowaniu przestępstw, należy mieć na względzie, że na skutek dalszego zachowania tych oskarżonych, podjętego w ramach tego samego zamiaru ( tak też zdaniem sądu I instancji ), w dalszej części drogi realizacji zachowań zabronionych doprowadzili z zamiarem do śmierci pokrzywdzonego, a zatem wypełnili znamiona przestępstwa materialnego, z naruszenia. Słusznie zwraca się uwagę w literaturze, że w takiej sytuacji prawnej ( nie będzie ona już miała miejsca w wypadku realizacji tych znamion umyślnie oraz nieumyślnie ) w ramach analizy formalnej struktury czynu zabronionego (prawomocnie uznanego za przestępstwo ) zastosowanie ma zasada lex consuments derogat legi consumptae (vide, Kostarczyk – Gryszka, Kumulatywny zbieg przepisów ustawy określającej przestępstwo umyślne oraz przestępstwo nieumyślne, PiP Nr.4 s.63 z 1973 ). W takim układzie, co nie powinno już rodzić żadnych uwag, możliwy jest w przypadku stwierdzenia braku warunków do zastosowania w/w zasady, powrót do kumulatywnej kwalifikacji zachowań. W tej części, co wymaga także wskazania (powodem tego wskazania jest okoliczność dwukrotnego, uprzedniego uchylenia wyroku na skutek apelacji składanych przez strony procesowe tak na korzyść jak i niekorzyść oskarżonych ) nie może mieć zastosowania reguła in dubio pro reo. Kontynuując rozważania na temat kwalifikacji prawnej zachowań oskarżonych, korzystając z okazji, nawiązać należy do wyroku Sadu Okręgowego w Gdańsku, którym skazano oskarżonego T. B. za przestępstwo z art. 189§2 k.k., który to wyrok, także na skutek uwzględnienia apelacji wniesionej na niekorzyść oskarżonego uchylono. W takiej sytuacji procesowej, w rozpoznawanej sprawie, opis zachowań oskarżonych zawarty w akcie oskarżenia stanowił dla sądu I instancji podłoże dla możliwości kwalifikowania zachowań oskarżonych. Tylko opis zaprezentowany w części dyspozytywnej wyroku ( nie zaś motywacyjnej ) w w/w rozumieniu może być podstawą do należytego ich kwalifikowania. Na temat, mogącej się nasuwać myśli o realizacji przez oskarżonych znamion przestępstwa określonego w art.189 k.k. wskazania wymaga, że w opisie części dyspozytywnej wyroku zawarto jedynie zapis o umieszczeniu pokrzywdzonego w piwnicy. Zapis taki (zwłaszcza przy kierunku zaskarżenia apelacji ) nie pozwala na kwalifikowanie go z art. 189 k.k.

Omówienie powyższej problematyki uprawnia sąd odwoławczy do poczynienia rozważań na temat, w tej sprawie najbardziej dominujący, działania oskarżonych z zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego.

Brak jakiegokolwiek zamiaru i zachowań podejmowanych wobec pokrzywdzonego przez oskarżonego R. Z., to zasadniczy pogląd prezentowany przez jego obrońcę, realizacja przez oskarżonego P. P. znamion przestępstwa z art.157§1k.k.,art.155k.k., art.189§1 k.k. to pogląd prezentowany przez obrońcę tego oskarżonego i wreszcie, realizacja znamion tylko z art.189§1kk, to stanowisko wyrażone przez obrońcę oskarżonego T. B..

Tytułem wprowadzenia do rozważań, odwołując się do uwag wyrażonych przez sądy odwoławcze we wcześniejszych orzeczeniach, podkreślenia wymaga, że w sprawie o tak złożonym charakterze jak niniejsza należy, odkrywając świadomość oskarżonych, mieć na uwadze wszystkie, doniosłe dla ujawnienia tej świadomości okoliczności natury przedmiotowej oraz podmiotowej. Niezbędne jest również zrozumienie różnic jakie zachodzą pomiędzy skutkiem, wywołanym przez sprawcę działającego z zamiarem ewentualnym, skutkiem z zaniechania oraz wywołanym z zaniechania, ale bez tego zamiaru.

Zdaniem sądu odwoławczego dla wykazania sprawcy czynu zamiaru ewentualnego, co ważne, realizującego ów zamiar poprzez zaniechanie (w znaczeniu stanu obojętności na zaistnienie skutku – przy czym, co ważne, tak właśnie utrzymywał sąd I instancji, czego przy kierunku zaskarżenia, nie wolno już sądowi odwoławczemu pojmować inaczej) wymaga się, obok wykazania sprawcy uświadomienia przez niego stanu niebezpieczeństwa (tak pojmowanego obiektywnie jak i subiektywnie) dla dobra prawnego, także powinności podjęcia działania, celem ochrony tego dobra. Tak więc, gdy wykaże się, że sprawca uświadamia sobie, iż dzięki jego aktywności możliwe jest zapobieżenie wystąpienia niebezpieczeństwa albo przeciwdziałania mu, nawet gdy sam je stworzył a tego nie czyni a jednocześnie nie było żadnych przeszkód, w istniejącej sytuacji albo warunkach, do podjęcia działania można stwierdzić, że tak wyrażony a (co w tej sprawie jest najbardziej istotne) zarazem uświadomiony przez niego brak aktywności jest dowodem na to, że pogodził się z zaistniałym stanem i wynikającymi z niego możliwymi do zaistnienia skutkami.

Dla wykazania natomiast zachowania sprawcy1, postępującego w sposób nieumyślny, w postaci lekkomyślności (terminologia powtarzana za sądem I instancji) czy nieumyślności świadomej, podkreślenia wymaga, że w tożsamym stanie i warunkach, sprawcy zachowującemu się jak wyżej, towarzyszy także przekonanie o możliwości popełnienia czynu zabronionego z tym tylko, że z jego popełnieniem się nie godzi a nawet przypuszcza, chociaż bezpodstawnie, że nastąpienia skutku uniknie. Odtwarzając to przez pryzmat świadomości sprawcy, można twierdzić, że w opisanych warunkach albo zaistniałym stanie rzeczy, uświadamiał on sobie powinność i celowość podejmowania działań, celem zapobieżenia zaistnienia skutku, z tym tylko, że nie zachowując ostrożności, której wymagać można od osoby fizycznej albo też określając to odmiennie, bezpodstawnie przypuszczał on, że w zaistniałym stanie czy warunkach, z uwagi na nie właśnie, skutki nie zaistnieją, a jego, tak wytworzone w świadomości przekonanie było błędne.

Tak więc w tym wypadku, odwołując się do rozumienia w dawnym stanie prawnym lekkomyślności badając stan wolicjonalny człowieka, jego stan uświadomienia zasadza się w przypuszczeniu, że skutku swojego zachowania zdoła uniknąć.

Powyższa wypowiedź ukazuje jak nikła jest różnica pomiędzy zachowaniem człowieka podjętym z zaniechania z zamiarem ewentualnym oraz tak podjętym na skutek nieuświadomionej przez sprawcę możliwości zaistnienia skutku, a którą to powinien albo mógł przewidzieć.

Sąd odwoławczy nie będzie prezentował wyjaśnienia istoty zamiaru w przypadku działania sprawcy. Wystarczy zasygnalizować, że po to człowiek działa aby osiągnąć zamierzony (chciany, oczekiwany) cel a cel zaistniały w rozumieniu zamiaru ewentualnego jest celem ubocznym. W związku z tym ,że strony procesowe, jako podmioty fachowe rozumieją jego istotę, można przystąpić bezpośrednio do omówienia, tak silnie akcentowanego przez Sąd Apelacyjny zagadnienia, skupienia przez sąd I instancji uwagi na celu jaki przyświecał zachowaniu oskarżonych.

Podstawowe znaczenie dla tego Sądu miało ustalenie celu dla którego oskarżeni P. P. i R. Z. umieścili pokrzywdzonego w piwnicy. Określenie tego celu miało być punktem wyjścia do dalszych rozważań o stronie podmiotowej przestępstwa. Niestety, określenie tego celu zostało przez sąd I instancji zbagatelizowane. Zdaniem tego sądu to czy umieszczono pokrzywdzonego w piwnicy dlatego, że nie chciał podać numeru pin – kodu do karty płatniczej czy też, że było to wynikiem kłótni pomiędzy nim a R. Z. było kwestią obojętną. Zdaniem tego sądu zarówno jedna jak i druga mogła być tego powodem. Określenie w tej sprawie tego celu, co tak silnie akcentowano, nakazując prowadzenie wręcz drobiazgowej analizy dowodów, było zagadnieniem bardzo istotnym. Co innego na temat postaci zamiaru realizowanego w procesie myślowym odtwarzać można mając wiedzę, że osoba została zamknięta w piwnicy dlatego, że nie chciała ujawnić informacji i postąpiono się z nią tak jak w tej sprawie aby wymusić na niej podanie żądanej informacji a co innego, gdy została w niej umieszczona gdyż była w swoim zachowaniu zbyt natarczywa. U obserwatora takich informacji różnica w ocenie ich znaczenia rysuje się wyraźnie. Odmienna jest bowiem ocena świadomości osoby, gdyby przyjmować w sposób lapidarny stwierdzenia: „ posiedź sobie tak długo, aż się uspokoisz” a inna „ posiedź sobie tak długo, aż podasz oczekiwaną informację”. Ten początkowy fragment kształtowania się w sprawcach decyzji o umieszczeniu późniejszej ofiary w piwnicy (proces wolicjonalny) musiał i musi odgrywać istotne znaczenie. Kategoryczność zaprezentowanej drugiej wypowiedzi w porównaniu z tą pierwszą zobrazowuje wyraźnie proces psychiczny towarzyszący człowiekowi w znaczeniu „niech tam siedzi do czasu, aż powie a jak umrze, to mi to nie przeszkadza” oraz „ posiedzi do czasu, aż się uspokoi”, gdzie świadomość człowieka rozkłada się tak, że na plan pierwszy wysuwa się problem uspokojenia osoby a w dalszym tle dopiero nachodzi refleksja, co się z tą osobą może stać. W tej warstwie jak się wydaje, tak wyraźnie, uwidaczniają się elementy w oparciu o które można kształtować pogląd o istnieniu zamiaru bądź też jego braku.

Jest to dopiero pierwsza warstwa badania świadomości, w tym przypadku oskarżonych P. P. oraz R. Z..

Przy kierunku zaskarżenia wyroku na korzyść oskarżonych, tok rozumowania sądu odwoławczego musi być temu kierunkowi podporządkowany. Skoro sąd I instancji wywodzi w stanie faktycznym, że zasadniczym powodem umieszczenia pokrzywdzonego w piwnicy było zaistniałe nieporozumienie, „pogłębione” (str. 4 uzasadnienia i w takiej też kolejności w dalszych rozważaniach, vide, str.135) to można nie tylko odkryć, ale z uwagi na regułę ne Peius wręcz należy przyjąć, że został zrealizowany zaprezentowany wyżej pierwszy element ich woli, który pozwala jedynie na wyrażenie poglądu , iż umieszczenie pokrzywdzonego w piwnicy było karą za jego postępowanie a podjęte zostało celem uspokojenia go.

Kolejno, ci dwaj oskarżeni postanowili, że umieszczą pokrzywdzonego w piwnicy rozebranego. Skoro przesądzono jaki był cel tego umieszczenia, to i tożsamy jawić się musi powód rozebrania pokrzywdzonego z odzieży. Dalej analizując nastawienie psychiczne oskarżonych P. P. oraz R. Z. stwierdzić należy, że pokrzywdzony nie został zrzucony z wysokości na piaszczyste podłoże piwnicy, ale umieszczono go w niej, przy zaangażowaniu trzeciej osoby tj. oskarżonego T. B. w taki sposób, że podane przez oskarżonych P. P. i R. Z. ciało pokrzywdzonego ułożył on na tym podłożu.

Z uwagi na analizowanie świadomości oskarżonych należy mieć na względzie (czego nie zauważa sąd I instancji), że pokrzywdzony w tym czasie był przytomny. Świadomość powyższego mieli też oskarżeni.

W takim przypadku można zakładać, kierując się wyłącznie doświadczeniem życiowym, iż pokrzywdzony mógł przeciwdziałać wkładaniu go w to miejsce.

Dla zbadania świadomości oskarżonego T. B., Sąd dysponował jedynie taką wiedzą, iż wcześniej spożywał on alkohol, spał a będąc nietrzeźwy i zaspany, w/g ustaleń sądu I instancji (str.5 uzasadnienia), dla udzielenia pozostałym oskarżonym pomocy został w tym celu obudzony. Od tego momentu należało poddać analizie świadomość konsekwencji zachowania tego oskarżonego.

Mając na uwadze cały czas kierunek zaskarżenia, sąd I instancji, nie prowadząc analizy świadomości celu, dla którego pokrzywdzony został umieszczony w piwnicy, wywiódł, że skoro ten oskarżony wiedział w jakich warunkach umieszczono J. S., w jakim był stanie nietrzeźwości oraz to, że został pobity, rozebrany z odzieży, to jest już zdaniem tego sądu wystarczające aby utrzymywać, że godził się, iż śmierć pokrzywdzonego może nastąpić.

Na to znaczące uproszczenie wywodu sądu I instancji wskazuje wyraziście sąd odwoławczy a to dlatego, że wszystkie jego wcześniejsze uwagi wyrażane w uzasadnieniach wyroków ten sąd zlekceważył, zadowalając się stwierdzeniem, że zamiar ewentualny pozbawienia życia ofiary oskarżonemu T. B. musiał towarzyszyć, bo włożył, co wcześniej sygnalizowano, rozebranego, pobitego, nietrzeźwego pokrzywdzonego do piwnicy – pomieszczenia nieogrzewanego, a działo się to w grudniu, przy temperaturze otoczenia wynoszącej w dn. 16.12.2006r., 7,5 stopnia C, minimalnej 4,2 stopnia C, a w dn. 17 12 2006r., odpowiednio 5,4 stopnia C oraz 3,1 stopnia C.

Z jedynie tak opisanego działania celowego wywiedziono, że ten oskarżony godził się na śmierć pokrzywdzonego. W tej konkretnej sytuacji takiego wywodu nie można zaakceptować. Nie o działanie tego oskarżonego w omawianej materii przecież chodzi lecz zaniechanie i związanego z tym stanu świadomości tego oskarżonego, mając cały czas na względzie wykazane już wyżej różnice w rozumieniu zamiaru ewentualnego i jego braku, dla uproszczenia prezentowanego jako lekkomyślność. Wywód w dalszej części, umownie nazwaną drugą warstwą badania świadomości prowadzić można w odniesieniu do wszystkich oskarżonych. Na ich przedpolu należy zauważyć, że wszyscy oskarżeni a także inne osoby, o tej porze roku, właśnie w takiej temperaturze, którą zaprezentowano przebywały w altance, przy czym oskarżony P. P. przebywał w niej codziennie a M. M. bardzo często. Oskarżony T. B. oraz W. T. jako osoby bezdomne przebywali w różnych warunkach. Spośród oskarżonych jedynie R. Z. miał mieszkanie. Na to wskazuje sąd odwoławczy gdyż sąd I instancji w uzasadnieniu (str.137) akcentował świadomość oskarżonych co do odmienności warunków panujących wówczas w mieszkaniach w porównaniu, z tymi które panowały w altance. Zaprezentowana przez sąd odwoławczy dla porównania „rzeczywistość „- styl codziennego życia osób bezdomnych, ujawnia, że same warunki atomosferyczne, które panowały w dniu zdarzenia, nie miały dla oskarżonych aż tak istotnego znaczenia by można było utrzymywać, iż jest to element jednoznacznie określający świadomość tych osób by w konsekwencji przyjmować, że dowodzi on godzenia się oskarżonych na śmierć pokrzywdzonego nie zaś jedynie przewidywania możliwości zaistnienia tego skutku przy jednoczesnym bezpodstawnym przypuszczaniu przez nich, że zdołają go uniknąć. Treści tego wywodu, zdaniem sądu odwoławczego, nie zmienia fakt, że oskarżeni okresowo ogrzewali się „farelką”, z czego nie mógł korzystać pokrzywdzony.

Nieznany jest los J. S. umieszczonego w piwnicy. Jako pewne, możliwe było ustalenie, iż włożono go do piwnicy jako osobę przytomną.

Dalszy ciąg zdarzeń, który można odtwarzać, to informacje przekazane wyjaśnieniami oskarżonych o kontynowaniu spożywania alkoholu, a następnie udaniu się na spoczynek oskarżonego T. B. i opuszczeniu altany przez R. Z..

Brak materiału dowodowego na temat rozgrywających się wówczas wydarzeń, (w istocie zasadniczo dotyczących zagadnienia zamiaru albo jego braku) uprawnia, co najwyżej, orzekający sąd do przyjęcia spośród rozpatrywanych, zgodnie z zasadą domniemania niewinności, wersji dla oskarżonych najbardziej korzystnej. Konsekwentnie, zgodnie z wyrażonym już stanowiskiem, zagadnienie zamiaru albo jego braku jest zagadnieniem ustaleń stanu faktycznego a zatem ma do niego zastosowanie powyższa zasada( tak też w wyroku Sądu Najwyższego z 24 marca 2003r, VKK 197/02 ). Dalej, z kwestii istotnych dla omawianego zagadnienia, wskazania wymaga, że pierwszą reakcją oskarżonego T. B. po obudzeniu się było uzyskanie informacji gdzie znajduje się pokrzywdzony. Jego zainteresowanie osobą pokrzywdzonego wręcz wskazuje, że nie godził się na pozbawienie go życia, ukazuje jednak jego świadomość co do tego, że pozostawienie go w piwnicy mogło wytworzyć w nim przekonanie o zaistnieniu niebezpieczeństwa dla jego zdrowia oraz życia. Pozostali oskarżeni w tym zakresie nie wypowiadali się, tym niemniej niezachowanie przez wszystkich oskarżonych, zwykłej, każdej dorosłej osobie znanej reguły ostrożności, w tych warunkach wręcz wymaganej, ujawnia się bardzo wyraźnie. Zwykłą rzeczą jest zainteresowanie się losem pokrzywdzonego, w opisanej już sytuacji oraz warunkach zwłaszcza tych, w których go pozostawiono. Sytuacja w której znaleźli się oskarżeni R. Z. (opuścił altankę w niedługim czasie ) i T. B. pozwala wykluczyć pogląd, że godzili się na nastąpienie u pokrzywdzonego skutku w postaci śmierci. Powinni natomiast rozważyć czy pozostawienie co prawda przytomnego, ale jednak pobitego i rozebranego z odzieży pokrzywdzonego w opisanych warunkach (mając na uwadze rodzaj pomieszczenia jak i temperaturę powietrza), nie spowoduje następstwa jakim jest znane powszechnie wychłodzenie organizmu. Należało więc zachować ostrożność. Przed poczynieniem rozważań na ten temat należy wskazać, jako trzecią warstwę, na zdolność rozpoznania przez oskarżonych znaczenia czynu, zdolność pokierowania swoim postępowaniem, znajomość norm społecznych, etyczno - moralnych, prezentowany przez nich im poziom inteligencji. W tym przedmiocie wydanych zostało wiele opinii tak przez lekarzy psychiatrów jak i psychologów. Ich znaczna liczba a co dla sądu odwoławczego najbardziej istotne, zgodność wniosków wypływających z tych opinii, nie pozostawia żadnych wątpliwości, że oskarżeni mogli uświadomić sobie, że pozostawienie pokrzywdzonego w piwnicy w ustalonych warunkach może doprowadzić do jego zgonu. To już w podsumowaniu uprawnia twierdzenie, że znane im były i powinny zostać przez nich przyswojone reguły ostrożności, których to, postępując jak w przypisanym im przestępstwie, nie zachowali.

Wracając jeszcze do osoby oskarżonego P. P., trzeba mieć świadomość, że w porównaniu z pozostałymi oskarżonymi nieznany jest dalszy sposób postępowania tego oskarżonego. Co najwyżej w tym zakresie, wobec braku dowodów, możliwe jest oparcie rozumowania na domniemaniach. Prowadząc ocenę dowodów tak postępować nie można, zauważa to obrońca tego oskarżonego, podkreślając ostatecznie, że brak dowodu w tej mierze uprawnia co najwyżej, twierdzenie o nieumyślnym spowodowaniu, także przez tego oskarżonego, śmierci pokrzywdzonego. Z tą tezą należy się zgodzić w związku z czym wniesiony środek odwoławczy, co do zarzutów wskazanych w pkt. 1 oraz 2 uznać należało za zasadny. Wykazanie uświadomienia przez oskarżonego T. B. możliwości poniesienia śmierci przez pokrzywdzonego uprawnia twierdzenie, że także ten oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art.155k.k. In concreto, świadomość oskarżonego nie wyczerpała się w samym pozbawieniu wolności pokrzywdzonego. Już same, prezentowane okoliczności natury przedmiotowej są wystarczającym powodem by twierdzić, że niezasadna jest apelacja obrońcy tego oskarżonego.

Rozważania do zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego R. Z. sąd odwoławczy już zaprezentował. Celem podsumowania tych rozważań należy stwierdzić, że w reformatoryjnym wyroku sąd odwoławczy uznał oskarżonych P. P. i R. Z. za winnych tego że w nocy z 16 na 17 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu, przy czym P. P. działał nadto z zamiarem kradzieży mienia J. S., po uprzednim uderzaniu go pięściami i kopaniu po całym ciele i spowodowaniu obrażeń ciała w postaci: złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, P. P. zabrał w celu przywłaszczenia jego portfel wraz z kartą bankomatową (...). o nr (...) na nazwisko J. S., a następnie po rozebraniu pokrzywdzonego z odzieży, działając wspólnie i w porozumieniu z T. B. umieścili go w piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przez co nie zachowali ostrożności wymaganej w tych okolicznościach, mimo że możliwość zgonu pokrzywdzonego mogli przewidzieć, przy czym, P. P. zarzucanego czynu dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia, w okresie od 19 sierpnia 2001 r. do 30 października 2001 r. i od 07 czerwca 2004 r. do 04 lutego 2005 r. części kary roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 30 października 2001 r. w sprawie II K 2104/01, czyn ten zakwalifikowano w stosunku do oskarżonego P. P. z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. a wobec oskarżonego R. Z. z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 155 k.k. w zw z art. 11 § 2 k.k. a oskarżonego T. B. za winnego że w nocy z 16 na 17 grudnia 2006 roku w G., działając wspólnie i w porozumieniu z P. P. i R. Z., po uprzednim pobiciu przez nich J. S. w wyniku czego doznał on obrażeń ciała, w postaci: złamania kości nosa, otarć naskórka szyi, przedniej powierzchni klatki piersiowej i prawej goleni, różnej wielkości wylewów krwawych w powłokach kończyn i tułowia, wylewu krwawego w mięśniach głębokich szyi, wylewu krwawego w tkance podskórnej okolicy czołowej oraz niewielkiego lewostronnego krwiaka podtwardówkowego i podpajęczynówkowych wylewów krwawych w lewej półkuli mózgu, umieścił pokrzywdzonego pozbawionego odzieży w piwnicy, doprowadzając w ten sposób do oziębienia organizmu i zgonu J. S., przez co nie zachował ostrożności wymaganej w tych okolicznościach mimo, że możliwość zgonu pokrzywdzonego mógł przewidzieć, kwalifikując ten czyn z art. 155 k.k.

Przyjmując za podstawę skazania art.155 k.k. wymierzono oskarżonym kary:

- P. P. 5 lat pozbawienia wolności;

- R. Z. 4 lat pozbawienia wolności;

- T. B. 3 lat pozbawienia wolności.

Wymierzając kary w takich wysokościach sąd odwoławczy baczył aby dolegliwość kar nie przekraczała stopnia winy oskarżonych. Limitująca funkcja winy była zasadniczym powodem różnicowania wysokości kar wymierzonych poszczególnym oskarżonym. Należy dodać, że stopień karygodności przestępstw przypisanych oskarżonym został oceniony jako znaczny. Znaczność tego stopnia, zdaniem tego sądu, nie pozwalała mu na wymierzenie innej rodzajowo kary, jak kara pozbawienia wolności w jej bezwzględnej postaci. Po przedstawieniu tych uwag przystąpić można do zaprezentowania w ramach dyrektyw sądowego wymiaru kary tych okoliczności, które były powodem zróżnicowania oskarżonym wysokości kar. Prezentując je należy wskazać na dominującą rolę oskarżonego P. P.. To ten oskarżony na potrzeby zakupu dalszego alkoholu zainicjował zachowania, których celem było uzyskanie numeru pin - kodu do karty płatniczej dla zdobycia pieniędzy na jego zakup mimo sprzeciwu pokrzywdzonego. On także, znajdując się w stanie po spożyciu alkoholu wykazywał się największą agresją wobec pokrzywdzonego. Mimo, iż był gospodarzem altanki nie zainteresował się wcale jego losem. Co więcej, nie zainteresował się nawet losem zwłok pokrzywdzonego, pozostawiając je w altance na żer gryzoni. Ten oskarżony był już uprzednio wielokrotnie karany a przypisane mu przestępstwo popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa. Co więcej z wywiadu środowiskowego wynika, że posiada negatywną opinię. Gdy mieć na uwadze te okoliczności a nadto wyczerpanie zachowaniem znamion także innego przestępstwa było to powodem wymierzenia oskarżonemu kary w wysokości 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli rolę oskarżonego P. P. w popełnionym przestępstwie określić należy jako dominującą to rola w nim oskarżonego R. Z. w niewielkim stopniu od niej odbiegała. W zasadzie realizował on tożsame jak oskarżony P. P. zachowania co do osoby pokrzywdzonego. Na jego korzyść należało uwzględnić pozytywną opinię, jak i to, że nie był karany. W świetle tych okoliczności podjęto decyzję o wymierzeniu mu kary w niższym wymiarze niż P. P.. Rola oskarżonego T. B. w popełnionym przestępstwie, w porównaniu do pozostałych oskarżonych była mniejsza. Z drugiej strony ten oskarżony był wielokrotnie karany a opinia na temat sposobu jego życia jest bardzo negatywna. Wielokrotna karalność, w tym, za przestępstwa przeciwko zdrowiu była powodem wymierzenia oskarżonemu kary 3 lat pozbawienia wolności.

Wymierzenie oskarżonym kar pozbawieni wolności w odmiennej wysokości od tych jakie wymierzył sąd I instancji było powodem podjęcia przez sąd odwoławczy samodzielnego rozstrzygnięcia o zaliczeniu na poczet wymierzonych im kar okresów rzeczywistego ich pozbawienia wolności w sprawie i tak oskarżonemu: P. P. zaliczono okresy od dn. 2 stycznia 2007r do dn. 5 listopada 2007r, od dn. 20 sierpnia 2009r. do dn. 23 października 2009r, od dn. 17 grudnia 2009r. do dn. 6 czerwca 2013r., R. Z. od dn. 2 stycznia 2007r. do dn. 2 stycznia 2011r., T. B. od dn. 2 stycznia 2007r. do 6 lipca 2007r i od dn. 8 sierpnia 2007r. do dn. 5 lutego 2010 r.

W pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymano w mocy.

W związku ze zmianą zaskarżonego wyroku rozstrzygnięto o jednej opłacie za obie instancje, zwalniając oskarżonych z obowiązku jej uiszczenia oraz zwolniono ich od pozostałych kosztów postępowania odwoławczego obciążając nimi Skarb Państwa.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonym w toku postępowania odwoławczego z urzędu rozstrzygnięto na podstawie § 2 i 3 oraz § 14 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163 poz. 1348 z póz. zm.).

1 Zapis skonstruowano w liczbie pojedynczej, łatwo można przekształcić na liczbę mnogą.