Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 38/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Anna Cybulska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Jolanta Lisiowska

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2013 r. w Lublinie

sprawy z powództwa B. J. i B. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej
z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódek B. J. i B. K. z tytułu zadośćuczynienia kwoty po 50 000,00 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych 00/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 15 czerwca 2012 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo B. J. i B. K. w pozostałej części;

III.  koszty procesu między stronami wzajemnie znosi;

IV.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lubinie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 4500,00 zł (cztery tysiące pięćset złotych 00/100) i od każdej z powódek z zasądzonego w pkt I roszczenia kwoty po 1750,00zł (jeden tysiąc siedemset pięćdziesiąt złotych 00/100) z tytułu nieuiszczonej opłaty od pozwu.

Sygn. akt I C 38/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 stycznia 2013 roku (data złożenia pozwu) powódki B. J. i B. K. wniosły o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W.:

- na rzecz każdej z nich z tytułu zadośćuczynienia kwot po 90 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lutego 2012 roku do dnia zapłaty;

- na rzecz każdej z nich kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając przedmiotowe roszczenie, powódki wskazały, że w dniu 29 grudnia 2011 roku( pomyła w dacie) doszło do zdarzenia drogowego, w którym w wyniku obrażeń w dniu 29 grudnia 2011r. zmarła matka powódek. Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Opolu Lubelskim postępowanie zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego. Powódki zgłosiły szkodę ubezpieczycielowi w konsekwencji, czego przyznana została im kwota po 10 000 złotych tytułem zadośćuczynienia. ( pozew – k. 2-7).

W odpowiedzi na pozew ( data nadania 3 październik 2013 k. 93), strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, że nie kwestionuje okoliczności wypadku z dnia 19 grudnia 2011 roku, którego sprawca w dacie zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową, dlatego pozwane towarzystwo podjęło postępowanie likwidacyjne i wypłaciło na rzecz każdej z powódek po 10.000zł z tytułu zadośćuczynienia. W ocenie pozwanego przyznane zadośćuczynienie uwzględnia czynniki determinujące wysokość zadośćuczynienia i jest adekwatne do doznanej przez powódki rozmiaru krzywdy.

Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 7 lutego 2013 roku zwolnił powodów od kosztów sądowych w części tj. od opłaty od pozwu ponad kwoty 500 złotych (k. 62).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 grudnia 2011 roku matka powódek J. N. jadąc rowerem została potrącona przez (...). Wskutek odniesionych w tym wypadku obrażeń ciała zmarła w szpitalu w L. dnia 29 grudnia 2011 roku.

Postanowieniem z dnia 28 maja 2012r. umorzone zostało śledztwo wszczęte wskutek przedmiotowego wypadku. Ustalono, że zaistniałe zdarzenie było nieszczęśliwym zbiegiem naturalnych okoliczności, na które nie miał wpływu żaden z uczestników zdarzenia. Kierujący pojazdem V. jadąc z prędkością rzędu ok. 45km/h wyjeżdżając z łuku zakrętu drogi został oślepiony przez słońce, które pojawiło się nagle na linii jego wzroku. Spowodowało to, że nie zauważył jadącej na rowerze w tym samym kierunku J. N., w efekcie, czego najechał kierowanym przez siebie pojazdem na rowerzystkę doprowadzając do jej potracenia. Postanowienie jest prawomocne ( k.24-28).

J. N. w chwili śmierci miała 66 lat. Zamieszkiwała wspólnie z mężem i synem w miejscowości G.. W gospodarstwie tym mieszkał również jej drugi syn razem z żoną i dzieckiem.

Powódka B. J. zamieszkiwała ze swoją rodziną tj. mężem i czwórką dorosłych dzieci w miejscowości T. tj. w odległości ok. 8 kilometrów od rodzinnego domu. Prowadziła i prowadzi wspólnie z mężem gospodarstwo rolne. Matka powódki często odwiedzała córkę, pomagała jej w pracach polowych przy uprawie malin i truskawek. Również i druga powódka B. K. zamieszkiwała w niedalekiej odległości od swojej matki. Także i ona wraz ze swoją rodziną prowadziła gospodarstwo rolne. Również i tej córce J. N. pomagała w pracach polowych, świadczyła pomoc przy wychowywaniu dzieci, gdy te były małe. Obie powódki były bardzo zżyte ze swoja matką. Często ją odwiedzały lub ona przyjeżdżała do nich. Rodziny wspólnie spotykały się na uroczystościach rodzinnych czy podczas świąt. Powódki zawsze mogły liczyć na wsparcie i porady swojej matki i zwierzyć się z każdego problemu.

Po śmierci matki stały się zamknięte w sobie, zamyślone, miały żal, że utraciły osobę najbliższą, pogrążyły się w smutku i żałobie. Doraźnie przyjmowały leki uspokajające. Wspierane były też przez swoje rodziny. Z upływem czasu, stopniowo powódki pogodziły się z tą stratą, aczkolwiek nadal brakuje im matki. Często odwiedzają jej grób i często ją wspominają ( zeznania powódek i świadków D. J. i J. K. k.112).

Pismem z dnia 12 i 13 stycznia 2012 roku pełnomocnik powódek zgłosił szkodę i wezwał pozwane Towarzystwo do zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę po 150.000zł.( daty wpływu w/w pism – 18 styczeń; vide akta k.44-47 i akta szkody k. 114). Pismem z dnia 17 lipca 2012 roku pozwany poinformował o przyznaniu na podstawie art. 446 § 4 kc na rzecz każdej z powódek kwoty po 10.000złotych (k. 48-49). Mimo przedłożonych odwołań od powyższej decyzji pozwany podtrzymał swoje stanowisko wskazując, że brak jest w jego ocenie podstaw do przyznania świadczeń w zakresie przewyższającym uznane do tej pory ( k. 50-53).

Powyższy stan faktyczny ustalił Sąd na podstawie w/w dowodów z dokumentów a także na podstawie zeznań samych stron i dowodów z zeznań świadków.

Nie budzi wątpliwości wiarygodność i autentyczność dokumentów złożonych do akt sprawy. W szczególności nie były one podważane przez żadną ze stron, a w konsekwencji stanowiły podstawę ustaleń faktycznych w całości.

Sąd przyznał w całości walor wiarygodności zeznaniom powódek i świadków w zakresie negatywnych przeżyć towarzyszących po śmierci J. N.. Są one spójne, wzajemnie się uzupełniają i nie zawierają wewnętrznych sprzeczności.

Z uwagi na cofnięcie przez pełnomocnika powódek wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii Sąd zgłoszony dowód pominął ( k. 112 protokół z rozprawy).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo, co do zasady zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu dochodzona kwota tytułem zadośćuczynienia jest jednak zawyżona.

Bezsporna w sprawie jest legitymacja procesowa bierna po stronie pozwanej. Podstawą odpowiedzialności jest, bowiem zdarzenie drogowe, za które odpowiedzialność gwarancyjną ponosi ubezpieczyciel na podstawie art. 822 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.jedn: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 z późn. zm.).

Podstawę prawną żądania powodów stanowi art. 446 § 4 k.c., zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W pierwszej kolejności wskazać należy, że strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności. Wprawdzie na rozprawie w dniu 7 października 2013r. pełnomocnik pozwanego raz oświadczył, że nie uznaje powództwa, co do wysokości dalej zaś, że i co do zasady, jednak ostatecznie potrzymał stanowisko z odpowiedzi na pozew.

Przechodząc do oceny roszczeń powodów należy uznać, że zasługuje ono na uwzględnienie w części. Ustalony stan faktyczny w sposób jednoznaczny wskazuje, że następstwem śmierci J. N. było zerwanie więzi emocjonalnej z matką. W związku z tym zdarzeniem u powódek wystąpiły okresowe zaburzenia adaptacyjne w postaci smutku, żalu, poczucia krzywdy i osamotnienia, jednak następstwa tych stanów emocjonalnych były naturalne, umiarkowane i utrzymywały się przez kilka miesięcy. Proces żałoby został ,,przetrawiony”. W tym kontekście nie może budzić wątpliwości zasadność roszczenia ww. powodów.

Zebrane w sprawie dowody nie potwierdziły natomiast wywodów zawartych w pozwie, że u powódek po śmierci matki wystąpiły reakcje depresyjne

Przechodząc do oceny „odpowiedniej sumy” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. należy mieć na uwadze zakres cierpień poniesionych przez powódki, a związanych ze śmiercią matki. Niewątpliwie w wyniku zdarzenia komunikacyjnego doszło do utraty więzi emocjonalnej między córkami i matką. Cierpienia te były spotęgowane okolicznościami przebiegu wypadku i nagłością jej śmierci.

Powyższe okoliczności prowadzą do konkluzji, że powódki w wyniku śmierci matki doznały cierpień, które do chwili obecnej nie wygasły. Powódkom nadal towarzyszy żal i smutek

Ocena wymiaru krzywdy ma zasadnicze znaczenie przy ustalaniu wysokości sumy odpowiedniej, która miałaby stanowić rekompensatę pieniężną za doznaną krzywdę. W orzecznictwie przyjmuje się, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią tej osoby, rodzaj i intensywność więzi łączących pokrzywdzonych ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia, a także rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pośrednio poszkodowany będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości oraz zdolność jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy i wiek poszkodowanego (zob. wyrok SA w Łodzi z dnia 18.04.2013 r., I ACa 1431/12, LEX nr 131332; wyrok SA w Katowicach z 23.04.2013 r., V ACa 30/13, LEX nr 1313281).

Okoliczności tej sprawy prowadzą do wniosku, że zasadne jest przyznanie zadośćuczynienia w kwocie po 50.000 złotych. Zdaniem Sądu powyższa kwota wraz z kwotą wypłaconą przez ubezpieczyciela spełni swoją funkcję kompensacyjną i złagodzi doznaną krzywdę. Ponad tę kwotę Sąd oddalił żądanie jako wygórowane i niemające oparcia w ustalonych okolicznościach sprawy.

Przypomnieć należy, że przyznanie zadośćuczynienia dochodzonego na podstawie art. 446§4 kc jest prawem a nie obowiązkiem Sądu( art. 446§4 ,, ..sąd może..). Nie jest to również przepis, który w praktyce w każdej sytuacji może uprawniać do roszczenia a tym samym niejako usprawiedliwiać wysokie kwoty zadośćuczynienia. Orzecznictwo już w tej kwestii utrwalone wskazuje, że wysokość kwoty zadośćuczynienia winna przede wszystkim uwzględniać obok kompensacji za cierpienia okoliczności konkretnej sprawy. Przyznając w przedmiotowej sprawie zadośćuczynienie dla każdego z powodów Sąd kierował się wyżej wskazanymi przesłankami.

Podstawę żądania odsetek za opóźnienie stanowi art. 481 § 1 i 2 k.c. W zakresie roszczenia odsetkowego zasadne jest przyjęcie, że zadośćuczynienie za krzywdę staje się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela do spełnienia świadczenia (zob. wyrok SN z 18.02.2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683).

W niniejszej sprawie zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 18 stycznia 2012 roku.. Biorąc pod uwagę brzmienie art. 817 § 1 i 2 k.c.. ubezpieczyciel jest zobowiązany do przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego w terminach wskazanych w tym przepisie. Powodowie złożyli roszczenie ubezpieczycielowi w niespełna miesiąc od daty zdarzenia. Z uwagi na toczące się postępowanie w sprawie ustalenia przyczyn i okoliczności zdarzenia nie było możliwym ustalenie w terminie 30 dni od daty zgłoszenia szkody wszystkich okoliczności w szczególności odpowiedzialności za zdarzenie, toteż żądanie powodów o naliczaniu odsetek po upływie 30 dni nie mogło się ostać. Z zebranych dowodów wynika, że w dniu 31 maja 2012 r tj. w dacie zatwierdzonego przez Prokuratora postępowania o umorzeniu postępowania i ustaleniu przyczyn wypadku pozwane towarzystwo miało możliwość w terminie 14 dni ustalić nie tylko swoja odpowiedzialność ale też rzetelnie ocenić rozmiar krzywdy. Żadne inne względy nie przemawiają za przyjęciem późniejszej daty wymagalności. Wobec powyższego termin ten należy oznaczyć na dzień 15 czerwca 2010 roku.. Należy zauważyć, że prowadzenie postępowania likwidacyjnego jest obowiązkiem ubezpieczyciela i nie może on przerzucać aktywności w tym zakresie wyłącznie na stronę dochodzącą roszczeń z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej zakładu ubezpieczeń. W realiach niniejszej sprawy nie można zaś przyjąć, że działania powodów zmierzały do obstrukcji postępowania likwidacyjnego, co uniemożliwiałoby stronie pozwanej właściwe określenie wartości dochodzonych roszczeń. Należy ponadto wskazać, że z akt szkody nie wynika, iż strona pozwana kwestionowała swoją odpowiedzialność, albo żeby zachodziły uzasadnione wątpliwości w tym zakresie, co mogłoby mieć wpływ na datę wymagalności roszczenia. W związku z powyższym zasadne jest przyjęcie, że ubezpieczyciel był zobowiązany do przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego i wypłaty należnych świadczeń w terminie 14 dni od daty kiedy wyjaśnione były okoliczności ustalające odpowiedzialność i rozmiar krzywdy ( ustalenia prokuratury nie były kwestionowane przez pozwanego). Uchybienie temu obowiązkowi zaktualizowało roszczenie odsetkowe powodów. Sąd analizując przebieg procesu likwidacji szkody nie znalazł żadnych przesłanek, które uzasadniałyby przyjęcie innej daty naliczania odsetek. Ubocznie dodać należy, że świadczenia ubezpieczyciela maja charakter terminowy, co skutkuje tym, ze opóźnienie w spełnieniu świadczenia rodzi zasadne roszczenie o zapłatę odsetek.

W pozostałej części roszczenia odsetkowe podlegały ono oddaleniu.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu uzasadnia norma art. 100 k.p.c.

Powódki B. J. i B. K. wygrały proces w około 55%, w związku z tym zasadne było wzajemne zniesienie kosztów procesu.

Powódki uiściły opłatę od pozwu w wysokości po 500zł. Opłata od każdego z żądań pozwu wynosiła 4500zł. Nieuiszczoną opłatą Sąd obciążył strony w częściach równych tj. powódki po 1750zł przy uwzględnieniu opłaty uiszczonej, zaś pozwanego kwotą 4500zł. na podstawie art. 113 ust. 1i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.jedn.: Dz.U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 z późn. zm.).

Mając powyższe na względzie i na podstawie cytowanych wyżej przepisów orzeczono jak w wyroku.