Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 366/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Wiktor Gromiec (spr.)

Sędziowie: SSA Andrzej Czarnota

SSO del. Alina Miłosz-Kloczkowska

Protokolant: st. sekretarz sądowy Aleksandra Konkol

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Marii Baran

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2013 r.

sprawy

P. S.

oskarżonego z art. 156 § 3 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy

z dnia 14 marca 2012 r., sygn. akt III K 235/11

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

UZASADNIENIE

P. S. został oskarżony o to, że:

w dniu 30 czerwca 2011 roku w B. przy ulicy (...), działając w ciągu 5 lat od odbycia kary łącznej 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 4 lipca 2007 roku, w sprawie III K 72/07 za czyny z art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., i z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., w okresie od 25.10.2005 r., do 26.03.2007 r., oraz w okresie od 5.04.2007 r., do 12.12.2009 r., działając z zamiarem ewentualnym spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu W. P., uderzył go pięścią w twarz, co spowodowało jego upadek i uderzenie głową w twarde podłoże, powodując u niego obrażenia ciała w postaci złamania kości w obrębie podstawy i kości potylicznej lewej z krwiakiem podtwardówkowym nad prawą półkulą mózgu, a stanowiące chorobę realnie zagrażającą życiu, przy czym wskutek następstw doznanego urazu czaszkowo - mózgowego pokrzywdzony w dniu 20 sierpnia 2011 roku zmarł, to jest o popełnienie czynu z art. 156 § 3 k.k.. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 14 marca 2012 r. w sprawie II K 235/11 P. S. uznany został za winnego tego, że: w dniu 30 czerwca 2011 roku w B. przy ulicy (...) uderzył pięścią w twarz W. P. w wyniku czego pokrzywdzony przewrócił się i uderzył głową w twarde asfaltowe podłoże co skutkowało obrażeniami ciała w postaci złamania kości w obrębie podstawy i kości potylicznej lewej z krwiakiem podtwardówkowym nad prawą półkulą mózgu w następstwie doznanego urazu czaszkowo – mózgowego pokrzywdzony W. P. zmarł, przy czym to następstwo swego działania oskarżony mógł przewidzieć to jest popełnienia przestępstwa z art. 155 k.k. i za to na podstawie tego przepisu skazany został na karę 4 lat pozbawienia wolności, na poczet której na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczono mu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 5 lipca 2011 r.

Sąd Okręgowy „ kosztami procesu obciążył Skarb Państwa”

Od wymienionego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego, który wskazując jako jej podstawy art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść i polegający na błędnym przyjęciu, że przyczyną śmierci pokrzywdzonego W. P. był doznany uraz w postaci złamania kości w obrębie podstawy czaszki i kości potylicznej lewej z krwiakiem podtwardówkowym nad prawą półkulą mózgu powstały na skutek uderzenia pokrzywdzonego pięścią w twarz przez P. S., a które to następstwo swego całego działania P. S. mógł przewidzieć, gdy tymczasem z opinii Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T. (...) im.(...) w B. z dnia 19 października 2011 r., jednoznacznie wynika, iż bezpośrednią przyczyną zgonu W. P. było zapalenie płuc, a którego to następstwa, żaden człowiek na podstawie normalnej zdolności przewidywania i ogólnego obowiązku dbałości o życie ludzkie lub przewidywania skutków własnych działań, nie byłby w stanie nawet przypuszczać, a co dopiero przewidzieć,

2.  art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. i art. 167 k.p.k.. poprzez nie badanie przez Sąd I instancji okoliczności przemawiających na korzyść P. S. i nie wyczerpanie wszystkich możliwości dowodowych w skutek nie dopuszczenia i nie przeprowadzenia z urzędu przez Sąd I instancji dowodu z dodatkowej opinii Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T. (...) im. (...) w B. na okoliczność samego mechanizmu powstania urazu czaszkowo mózgowego u W. P. w sytuacji gdy :

a) z opinii Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T. (...) im. (...) w B. z dnia 19 października 2011 r., wynika, że na podstawie badania sekcyjnego nie było możliwe ustalenie przebiegu powstania urazu czaszkowo – mózgowego, ale możliwość ustalenia powstania takiego mechanizmu czaszkowo – mózgowego istniała w oparciu o wyniki badań tomografii komputerowej głowy ( klisze lub płyta CD z nagranymi zdjęciami ) W. P. wykonane przed zabiegiem operacyjnym, bezpośrednio po przyjęciu pokrzywdzonego do szpitala,

b) w chwili zdarzenia W. P. znajdował się w stanie nietrzeźwości, a ponadto zostały też ustalone otarcia kolana, świadczące o możliwości zaistnienia innych urazów, powstałych jednak wcześniej lub później niż w chwili samego zdarzenia związanego z udziałem P. S. a przeprowadzenie takiego dowodu pozwoliłoby jednoznacznie wykluczyć wszystkie istniejące wątpliwości odnośnie istotnych okoliczności faktycznych mających wpływ na wynik sprawy, czy faktycznie W. P. mógł doznać złamania kości w obrębie podstawy czaszki i kości potylicznej lewej z krwiakiem podtwardówkowym nad prawą półkulą mózgu, powstały na skutek uderzenia głową w twarde, asfaltowe podłoże w następstwie uderzenia pokrzywdzonego pięścią w twarz przez P. S. i niewątpliwie miałoby wpływ na treść zapadłego orzeczenia.

W konsekwencji tak sformułowanych zarzutów obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie P. S. od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 20 września 2012 r. w sprawie II AKa 305/12 kwestionowany przez obrońcę wyrok Sądu Okręgowego z dnia 14 marca 2012 r. w sprawie II K 235 / 11 utrzymany został w mocy a apelacja uznana została za oczywiście bezzasadną.

Z kolei wyrokiem z dnia 4 lipca 2013 r. w sprawie III KK 33/13 Sąd Najwyższy po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego P. S. od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 20 września 2012 r. w sprawie II AKa 305/12, utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 14 marca 2012 r. w sprawie III K 235/11, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja jest zasadna.

I

1.  W pierwszej kolejności należy przypomnieć, iż z opinii biegłego P. E. (k. 224-226) wynika, iż oględziny i sądowo-lekarska sekcja zwłok W. P. wykazały:

- cechy zapalenia płuc,

- stan po operacji neurochirurgicznej,

- stan po urazie czaszkowo-mózgowym ze złamaniem kości podstawy czaszki, krwawieniem podtwardówkowym i ogniskami stłuczenia mózgu.

Biegły w oparciu o wyniki badania sekcyjnego zwłok stwierdził, że bezpośrednią przyczyną zgonu W. P. było zapalenie płuc, które rozwinęło się na podłożu ciężkiego stanu ogólnego w jakim znalazł się pokrzywdzony na skutek odniesionego jakiś czas przed zgonem urazu czaszkowo-mózgowego.

Zdaniem biegłego pomiędzy urazem a zgonem zachodził bezpośredni związek przyczynowo – skutkowy.

Podał, że z uwagi na przeprowadzenie zabiegu neurochirurgicznego oraz znaczny, wynoszący 52 dni okres czasu jaki upłynął pomiędzy urazem a zgonem i związane się z tym gojenie się zmian urazowych, ustalenie mechanizmu powstania urazu czaszkowo-mózgowego w oparciu o wyniki badania sekcyjnego jest bardzo utrudnione.

Wskazał również, że „o ile zajdzie taka potrzeba, próby ustalenia mechanizmu urazu czaszkowo-mózgowego będzie można się podjąć w oparciu o wyniki badań tomografii komputerowej głowy (klisze lub płytę CD z nagranymi zdjęciami) W. P., wykonane przed zabiegiem operacyjnym, bezpośrednio po przyjęciu do szpitala.

Sąd orzekający takiej próby nie podjął, co trafnie zarzucił zaskarżonemu rozstrzygnięciu skarżący. Przeprowadzenie zaś takiego dowodu, jako opinii uzupełniającej, pozwalało bowiem na ustalenie mechanizmu powstania wskazanego urazu, a w konsekwencji na potwierdzenie lub wykluczenie wersji prezentowanej przez oskarżyciela, że ów uraz „faktycznie pozostał w związku ze zdarzeniem, w którym miał brać udział P. S.” (str. 5 apelacji).

Zdaniem Sądu odwoławczego wyjaśnienia wymagało, w czasie przesłuchania biegłego na rozprawie, jego stwierdzenie zawarte we wnioskach opinii, że „ pomiędzy urazem a zgonem zachodzi bezpośredni związek przyczynowo – skutkowy”, zestawione ze stanowiskiem tam zaprezentowanym, że bezpośrednią przyczyną zgonu W. P. było zapalenie płuc.

Biegły nie wyjaśnił także czy wnioskował o wskazanym związku przyczynowym w sensie medycznym, ontologicznym, prawnym czy innym oraz z jakich powodów.

2. Zważyć dalej należy, że z kserokopii historii choroby ze Szpitala (...) wynika, że pokrzywdzony został przyjęty w dniu 30 czerwca 2011 r. o godzinie 15:03.

Z karty medycznej czynności ratunkowych z (...) Pogotowia Ratunkowego wynikało, że po badaniu i wywiadzie od W. P., rozpoznano stan po spożyciu alkoholu i uraz stawu kolanowego.

Po przyjęciu o wskazanej powyżej godzinie do Oddziału Klinicznego Medycyny Ratunkowej Szpitala – „na urazówkę” - stwierdzono, że W. P. był przytomny, kontakt z nim był utrudniony, a nawet brak było z nim logicznego kontaktu.

Rozpoznano stłuczenie kolana i upojenie alkoholowe. Nie wymagał pobytu na Oddziale Ortopedii a jedynie konsultacji internistycznej.

Jak wynika z dalszej dokumentacji lekarskiej pokrzywdzony o godzinie 23:09 został przyjęty na Oddział Neurochirurgii i Neurotraumatologii. W tomografii komputerowej stwierdzono ukrwotocznione ogniska stłuczenia mózgu, nad półkulami mózgu krwiaki przymózgowe, szczelinę złamania w obrębie podstawy czaszki oraz kości i łuski kości potylicznej lewej. Rozpoznano urazowy krwotok podtwardówkowy.

Został zakwalifikowany do leczenia operacyjnego w trybie pilnym.

W dniu 1 lipca 2011 r. w godzinach 0:40 do 3:15 przeprowadzono zabieg operacyjny. Po nim prowadzona była rehabilitacja oraz leczenie farmakologiczne. W trakcie pobytu w Oddziale Neurologii i Neurochirurgii pokrzywdzony gorączkował. Od czasu do czasu odsysano zalegającą w oskrzelach wydzielinę. Stan jego zdrowie ulegał poprawie.

Po przyjęciu bowiem do szpitalaw poziom świadomości W. P. w skali Glasgow oceniono na 8 punktów a przy wypisie na 13 punktów.

W dniu 10 sierpnia 2011 r. przekazany został do Hospicjum (...) w Z., gdzie zmarł (...). W dniu przyjęcia do hospicjum, temperatura chorego wynosiła 36, 5 C, oddech był prawidłowy i nie zalegała wydzielina, choć później była także odsysana.

Zważyć ponownie należy, że bezpośrednią przyczyną zgonu W. P. było zapalenie płuc, które rozwinęło się na podłożu ciężkiego stanu ogólnego, w jakim znalazł się na skutek urazu czaszkowo-mózgowego.

Należy stwierdzić, że poza eksponowanym w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku urazem, wskazana dokumentacja została pominięta przez Sąd pierwszej instancji.

Zignorowany został również fakt, że to zapalenie płuc było bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego.

Tym samym w toku postępowania dowodowego nie uwzględniono racji przedstawionych przez autora rozpoznawanego środka odwoławczego związanych z leczeniem pokrzywdzonego w Hospicjum w Z., w szczególności, czy miał tam właściwe warunki leczenia.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 lipca 2013 r. sygn.. akt III KK 33/13 zwrócił w tym kontekście uwagę na konieczność analizy wystąpienia w sprawach o przestępstwa skutkowe, tak zwanych negatywnych przesłanek obiektywnego przypisania. Zaprezentował pogląd, że „ w sprawach medycznych na pierwszy plan wysuwa się tzw. włączenie się cudzego zakresu odpowiedzialności. Rozumie się przez to konieczność uwzględnienia, w ocenie normatywnych warunków przypisania skutku potencjalnemu sprawcy, przypadków przejęcia odpowiedzialności za skutek przestępny przez obiektywnie nieprawidłowo zachowującą się osobą trzecią, do której zakresu odpowiedzialności zawodowej należało uchylenie niebezpieczeństwa prawnego dla dobra prawnego”.

Sąd meriti nie rozważył tej przesłanki i zaniechał weryfikacji etiologii zapalenia płuc oraz sposobu leczenia pokrzywdzonego w szpitalu oraz następnie w Hospicjum (...) w Z..

Było to konieczne w świetle przedstawionej powyżej dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie. Zwłaszcza, że od przyjęcia i badania pokrzywdzonego do rozpoczęcia operacji minęło około 6-7 godzin, a skala (ang. Glasgow Coma Scale – GCS) wynosiła w chwili przyjęcia 8, a w chwili wypisu 13 punktów.

Wymieniona skala jest używana w medycynie w celu oceny poziomu świadomości. Umożliwia zarówno szybką ocenę stanu pacjenta po urazie głowy i wstępnego ustalenia rokowania, jak i do śledzenia zmian poziomu świadomości pacjenta w czasie leczenia.

Ocenie podlegają otwieranie oczu, kontakt słowny i reakcja ruchowa. Łącznie można uzyskać od 3 do 15 punktów. Uwzględnia się najlepszą uzyskaną odpowiedź w każdej kategorii.

Odnosząc te oceny do pokrzywdzonego, należy zważyć, że w chwili przyjęcia na oddział (przed operacją) był nieprzytomny, zaś przy wypisie jego zaburzenia były łagodne, związane z utrzymującym się niedowładem połowicznym lewostronnym.

Tym samym bezspornym jest, że stan zdrowia W. P. uległ wyraźnej poprawie, wręcz „rzucającej się w oczy”. W konsekwencji słuszne są zarzuty autora apelacji, że w perspektywie 52 dniowego okresu czasu, jaki upłynął pomiędzy urazem a zgonem pokrzywdzonego, nie uwzględniono analizy znaczenia i źródła wystąpienia zapalenia płuc u pokrzywdzonego.

3. Wskazane braki postępowania dowodowego znalazły swój obraz w zaskarżonym wyroku i jego uzasadnieniu.

Zważyć bowiem należy, że w opisie czynu przypisanego P. S. pominięta została bezpośrednia przyczyna zgonu pokrzywdzonego jaką było zapalenie płuc, które rozwinęło się na podłożu ciężkiego stanu ogólnego w jakim znalazł się pokrzywdzony na skutek odniesionego urazu czaszkowo-mózgowego.

Konsekwencją tego uchybienia było „suche” ustalenie przez Sąd orzekający, że „10 sierpnia 2011 r. ze szpitala im. (...) pokrzywdzony W. P. został przewieziony do hospicjum w Z., gdzie zmarł w dniu 20 sierpnia 2011 r.”(str. 3 uzasadnienia).

Zacytowane stwierdzenie oznacza, że w dokonanych przez Sąd a quo ustaleniach faktycznych pominięta została bezpośrednia przyczyna zgonu pokrzywdzonego , a w konsekwencji szereg innych okoliczności mogących decydować o odpowiedzialności karnej P. S., jego winie i jej zakresie. Były nimi przykładowo: brak jednoznacznych ustaleń w jakim stanie W. P. przywieziony został do szpitala, dlaczego po przyjęciu nie przeprowadzono badań specjalistycznych, w jaki sposób był leczony w chwili przyjęcia do szpitala do czasu operacji, jakie przyczyny spowodowały, że został przyjęty na Oddział Neurochirurgii i Neurotraumatologii, dlaczego został wypisany z oddziału i w jakim stanie, jak był tam leczony i jakie były postępy w leczeniu, w jakim stanie zdrowia został przyjęty do hospicjum, jak był w nim leczony, jakie podawano mu leki, czy i jakie przeprowadzono tam badania, w tym badania specjalistyczne oraz kiedy i czy stwierdzono w hospicjum zapalenie płuc lub inne schorzenia , w tym górnych dróg oddechowych.

Ustalenia te, w oparciu o opinie biegłego , pozwoliłyby Sądowi orzekającemu na rozważenie wskazanego przez Sąd Najwyższy problemu, włączenia się cudzego zakresu odpowiedzialności.

O pomijaniu przez Sąd pierwszej instancji zapalenia płuc pokrzywdzonego jako bezpośredniej przyczyny jego zgonu świadczy to, że w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia jest o nim mowa w jednym miejscu, a mianowicie na stronie 12, gdzie omówione zostały wnioski opinii biegłego P. E..

Sąd orzekający nie wspomina o niej, zarówno w rozważaniach dotyczących winy P. S. i jej zakresu, jak również przy argumentacji związanej z kwalifikacją prawną czynu przypisanemu oskarżonemu.

„Schowanie” tej okoliczności przez Sąd a quo jest szczególnie widoczne w zestawieniu z opisem obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego w postaci złamania kości w obrębie podstawy czaszki i kości potylicznej lewej z krwiakiem podtwardówkowym nad prawą półkulą mózgu i stłuczeniem mózgu.

Wskazane obrażenia zostały dziesięciokrotnie opisane w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku (str.:2,11,12 - trzykrotnie, 15 – dwukrotnie, 16,19 i 20).

W taki sposób wyeksponowane obrażenia usunęły w głęboki cień bezpośrednią przyczynę zgonu pokrzywdzonego a w konsekwencji Sąd I instancji zaniechał weryfikacji etiologii zapalenia płuc oraz sposobu leczenia pokrzywdzonego.

Było to niezbędne dla oceny normatywnych warunków przypisania oskarżonemu skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego.

W szczególności konieczne było ustalenie, przy wykorzystaniu wiadomości specjalnych, czy za wskazany skutek odpowiedzialność przejęła lub mogła przejąć osoba trzecia, do której zakresu odpowiedzialności zawodowej należało uchylenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia pokrzywdzonego.

Sąd meriti takich ustaleń nie poczynił.

II.

Po uzupełnieniu materiału dowodowego poprzez dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej Zakładu Medycyny Sądowej (...) w B. na okoliczności wskazane w punkcie I.1 niniejszego uzasadnienia i dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego (biegłych) na okoliczności opisane w punktach I.2 i I.3 Sąd orzekający, po ustaleniu szczegółowego stanu faktycznego, przystąpi do rozważań związanych z zagadnieniem związku przyczynowego pomiędzy urazem doznanym przez pokrzywdzonego w dniu 30 czerwca 2011 r. a jego śmiercią w dniu 20 sierpnia 2011 r.( nota bene nie wiedzieć czemu , ta druga data również została pominięta w opisie czynu przypisanego P. S.).

W tym zakresie Sąd orzekający musi mieć na uwadze rozważania Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 lipca 2013 r. w sprawie III KK 33/13, dotyczące związku przyczynowego i podzielić zaprezentowane w nim stanowisko, że dla oceny odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe „za najbardziej przydatną uznaje się koncepcję obiektywnego przypisania skutku” lub opowiedzieć się za skrytykowana w tym orzeczeniu koncepcją przypisania skutku zwaną w doktrynie teorią ekwiwalencji lub równowartości, przy czym przyjęcie tej drugiej w sposób wszechstronny uargumentować.

Według teorii ekwiwalencji wywodzącej się z założeń filozoficznych Johna Stuarta Milla, określonej także mianem teorii kondycjonalnej od formuły właściwego dla niej testu conditio sine qua non, za przyczynę przestępstwa należy uznać każdy warunek, którego hipotetyczna eliminacja prowadzi do odpadnięcia danego następstwa w jego konkretnej postaci. Sposób ustalenia związku przyczynowego polega na przyjęciu, że skoro zaistniał skutek o charakterze społecznie ujemnym, to należy się cofnąć do poprzedzających go ogniw i jeżeli wśród nich znajdzie się czyn człowieka, to zachodzi związek przyczynowy. W tym ujęciu czyn sprawcy nie musi być wyłączną przyczyną skutku należącego do znamion przestępstwa. Tym samym wystąpienie innych warunków i to nawet istotnych, nie wyłącza przyczynowości. Obawy, że koncepcja ta wyznacza zbyt szerokie pole odpowiedzialności karnej, w wystarczającym stopniu łagodzi i wręcz niweluje subiektywna przesłanka odpowiedzialności – wina sprawcy ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2001 r., sygn. IV KKN 189/00/ LEX nr 51087).

Inaczej mówiąc, w przypadku teorii ekwiwalencji, jeżeli przy zastosowaniu testu conditio sine quo non zachowanie się sprawcy pozostaje w łańcuchu przyczynowym z wywołanym skutkiem, to niezależnie od wpływu pozostałych zdarzeń uznanych za warunki tego następstwa, jest jego przyczyną. Ilustruje te tezę stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w wyroku z dnia 28 października 1947 r. w sprawie K 1279/47 ( OSNK 1948,nr 2, poz. 39), iż związek przyczynowi nie musi być bezpośredni – wystarczy, że z łańcucha przyczyn i skutków nie można wyeliminować działania sprawcy bez równoczesnego usunięcia skutku. Dlatego też nie wyłącza odpowiedzialności sprawcy przyłączenie się dalszych zdarzeń będących wynikiem pierwszego działania i stanowiących bezpośrednią przyczynę śmierci osoby poszkodowanej.

Można również przypomnieć inne judykaty Sądu Najwyższego, w części których poprzestawał na ogólnym ustaleniu, że czyn sprawcy był jednym z warunków skutku, w części zaś – nie wychodząc poza granice koncepcji ekwiwalencji – starał się ustalić, czy zachowanie oskarżonego stanowiło nie jakikolwiek warunek skutku, ale czy był to warunek bezpośredni (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 maja 1955 r., sygn.. III K 121/55, OSNCK 1956, nr 1, poz. 3; z dnia 19 stycznia 1982 r., sygn.. II KR 308/81, OSNKW 1982, nr 4-5, poz. 20; z dnia 8 lutego 2000 r., sygn.. V KKN 557/90, niepubl.; z dnia 28 marca 1979 r., sygn.. V KRN 16/79, OSNKW 1979, nr 10, poz. 107)

W ostatnim w z wymienionych orzeczeń Sąd Najwyższy wyraził swoje stanowisko następująco: „Zgodnie z doktryną prawa karnego i stanowiskiem wyrażonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego w zakresie związku przyczynowego przyjęto rozwiązanie oparte na równowartości przyczyn. Wynika z niego, że czyn sprawcy nie musi być wyłączną przyczyną skutku oraz, że współistnienie innych okoliczności lub winy innych osób nie wyłącza przyczynowości nawet wtedy, gdy rola tych okoliczności była dominująca”

Podsumowując, przy przyjęciu teorii ekwiwalencji , wszystkie warunki skutku mają charakter równoważny.

Zważyć należy jednak na to, że przywołane judykaty koncentrują się także na zbadaniu, który z warunków już bezpośrednio doprowadził do skutku. Chodzi o stwierdzenie czy zachowanie sprawcy było wystarczające do zrealizowania się skutku - nawet jeżeli miał on charakter nieadekwatny do zachowania się oskarżonego.

Z uzasadnienia wcześniej powoływanego wyroku Sądu Najwyższego w sprawie III KK 33/11 wynika zaś pogląd , że w aktualnym jego orzecznictwie, dla oceny odpowiedzialności karnej za przestępstwa skutkowe, za najbardziej przydatną uznaje się koncepcję obiektywnego przypisania skutku.

Stanowisko to zostało szeroko uargumentowane.

Charakteryzując ogólnie te teorię, można powiedzieć, że oprócz ustalenia więzi przyczynowej pomiędzy zachowaniem sprawcy a skutkiem przestępczym, należy ustalić czy osobie tej można przypisać skutek w oparciu o normatywne kryteria jego przypisania.

Koncepcja obiektywnego przypisania, nie negując wymogu ustalenia istnienia związku przyczynowego na podstawie teorii ekwiwalencji oraz winy sprawcy, wymaga by po ustaleniu więzi kauzalnej między czynem sprawcy a zaistniałym skutkiem na podstawie testu conditio sine quo non, a przed stwierdzeniem odpowiedzialności oskarżonego na gruncie winy, dokonano dokładnego sprawdzenia, czy zachowanie oskarżonego wypełniło znamiona zarzucanego mu czynu.

Koncepcja obiektywnego przypisania jest bowiem teorią ustalająca bezprawność (lub zgodność z prawem) zachowania się osoby oskarżonej o przestępstwo.

Zgodnie z nią spowodowanie przez sprawcę skutku musi być następstwem naruszenia zasad ostrożności. Nie każde jednak naruszenie reguł ostrożności pozwala na przypisanie sprawcy tego naruszenia – popełnienia przezeń czynu zabronionego a zwłaszcza spowodowanie określonego w ustawie skutku. W takich właśnie wypadkach pomocne są kryteria koncepcji obiektywnego przypisania. Służą one do ustalenia i uzasadnienia a jednoczesnego racjonalnego ograniczenia odpowiedzialności karnej sprawcy.

W konsekwencji samo ustalenie związku przyczynowego między zachowaniem sprawcy a skutkiem przestępnym, nie jest wystarczającym warunkiem obiektywnego przypisania tego skutku sprawcy.

Nauka o obiektywnym przypisaniu posługuje się regułami przypisania skutku. Najważniejsza z nich to reguła urzeczywistnienia stwarzanego przez sprawcę niedozwolonego niebezpieczeństwa.

W myśl tej reguły – kauzalne spowodowanie skutku może być wówczas przypisane sprawcy, jeżeli urzeczywistniało się w nim niebezpieczeństwo, któremu zapobiec miało zachowanie naruszonego obowiązku ostrożności.

Oznacza to w praktyce, iż sprawcy spowodowanego przezeń skutku (w sensie teorii ekwiwalencji związku przyczynowego), można ów skutek obiektywnie przypisać tylko wtedy, gdy jego zachowanie stworzyło lub znacznie zwiększyło prawnie nieakceptowane niebezpieczeństwo (ryzyko) dla dobra prawnego, stanowiącego przedmiot zamachu, i w konsekwencji niebezpieczeństwo to zrealizowało się w postaci nastąpienia skutku przestępnego.

Przedstawione rozważania uzasadniają pogląd, iż nie ponosi odpowiedzialności karnej za dokonanie przestępstwa skutkowego osoba, której zachowanie nie stwarzało lub w sposób znaczący nie zwiększało niebezpieczeństwa (ryzyka) dla dobra chronionego prawem.

Należy jednak zauważyć, że orzeczenia Sądu Najwyższego wydane w oparciu o koncepcję obiektywnego przypisania nie przesądzają jeszcze o zakorzenieniu się jej założeń w orzecznictwie sądów karnych. Można bowiem wskazać przykłady orzeczeń, w których zastosowano tradycyjne kryteria związku przyczynowego, którego zakres limitowany był zasadą winy (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 kwietnia 2000 r., sygn.. III AKa 63/00, OSAB 2000,nr 2, poz. 30; wyrok SA w Katowicach z dnia 16 października 2007 r., sygn.. II AKa 307/07, LEX nr 370421; postanowienie SN z dnia 21 lutego 2001 r., sygn.. IV KKN 189/00, LEX nr 51087).

Trudności bowiem związane z praktyczna realizacją koncepcji obiektywnego przypisania wiążą się z brakiem ujednoliconych przesłanek obiektywnego przypisania, a także z faktem, że najważniejsze z nich – to jest reguły ostrożnego postępowania z dobrem prawnym - mają charakter nieskodyfikowany, a przez to ich treść może mieć niedookreślony charakter.

W konsekwencji Sąd orzekający rozważy, czy koncepcja ekwiwalencji, z korekturą w zakresie zawinienia, oparta nie tylko o kryteria zobiektywizowane, lecz także wymóg ustalenia subiektywnej możliwości postępowania przez sprawcę zgodnie z prawem, nie odpowiada lepiej potrzebom prawa karnego, niż nawiązująca do cywilistycznej koncepcji przeciętnej przyczynowości teoria obiektywnego przypisania.

III.

Wobec wyżej przytoczonych uchybień i braków postępowania dowodowego, należy skonkludować, że niepełna ocena dowodów uniemożliwia skontrolowanie słuszności rozumowania Sądu pierwszej instancji. Pominięcie wskazanych dowodów, istotnych dla odpowiedzialności karnej P. S., daje podstawę do postawienia zaskarżonemu wyrokowi słusznego zarzutu, sprzeczności ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Są to bezspornie okoliczności, które mogą doprowadzić do odmiennych ustaleń faktycznych.

Musi to skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

Przy ponownym rozpoznaniu Sąd meriti winien przeprowadzić dowody wskazane w punkcie II niniejszego uzasadnienia. Gdyby zaszła taka potrzeba, rozważyć i przyjąć jedną z prezentowanych powyżej koncepcji związku przyczynowego i stanowisko swoje wszechstronnie uargumentować.

Sąd a quo zobowiązany jest do ustalenia szczegółowego stanu faktycznego, korzystając z nowej i uzupełniającej opinii oraz z zebranej w sprawie dokumentacji lekarskiej.

W ślad zaś za Sądem Najwyższym należy zobowiązać Sąd orzekający do rzetelnej analizy znaczenia i źródła wystąpienia zapalenia płuc u pokrzywdzonego oraz do rozstrzygnięcia, czy zebrany w sprawie materiał dowodowy związany z zidentyfikowanym łańcuchem kauzalnym jest wystarczający do przypisania oskarżonemu sprawstwa czynu nieumyślnego.

Sąd a quem uważa, że dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy należy z niezbędną aktywnością przesłuchać biegłego P. E. (także co do opinii uzupełniającej) oraz biegłego (biegłych), którzy sporządzą opinię co do sposobu leczenia W. P. – stwierdzonych w jej toku nieprawidłowości (błędu lekarskiego) i ich konsekwencji lub, że leczenie wymienionego było prawidłowe i zgodne ze sztuka lekarską.

Inne dowody mogą zostać ujawnione w trybie art. 442 § 2 k.p.k.