Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 409/10

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Renata Lech

Protokolant: Anna Andrzejewska

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2013r. w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o odszkodowanie, zadośćuczynienie i ustalenie odpowiedzialności na przyszłość

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki R. K. kwotę 15.000,00 zł (piętnaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami w wysokości określonej w ustawie dla poszczególnych okresów opóźnienia od dnia 21 lutego 2008r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  umarza postępowanie w zakresie żądania zasądzenia kwoty 5.543,79 zł (pięć tysięcy pięćset czterdzieści trzy złote 79/100) wobec cofnięcia pozwu;

4.  nie obciąża powoda R. K. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W.;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 1.582,37 zł (jeden tysiąc pięćset osiemdziesiąt dwa złote 37/100) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa;

6.  nie obciąża powoda R. K. obowiązkiem uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kosztów sądowych od oddalonej części powództwa.

Sygn. akt I C 409/10

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 30 marca 2010r. powód R. K. , reprezentowany przez pełnomocnika radcę prawnego K. B., wystąpił przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zasądzenie: kwoty 55.000zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek rozstroju zdrowia w wyniku błędu w sztuce, kwoty 7.479,00zł tytułem utraconych zarobków w okresie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego (tj. w okresie od 30 października 2008r. do października 2009r.), kwoty 15.000zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta, tj. prawa do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, prawa do informacji oraz prawa do wyrażenia zgody na zabieg o podwyższonym ryzyku – we wszystkich wypadkach z ustawowymi odsetkami od dnia 21 lutego 2008r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w wysokości podwójnej stawki minimalnej (k. 3-7, k. 458, nagranie audio-video, k. 459, min. 00:15:03-00:21:02).

W toku procesu na rozprawie w dniu 27 listopada 2013r. pełnomocnik powoda cofnął pozew w zakresie żądania odszkodowania z tytułu utraconych zarobków co do kwoty 5.543,79 zł. Wobec powyższego ostatecznie powód podtrzymał żądanie zasądzenia odszkodowania w kwocie 1.935,71 zł (k. 458, nagranie audio-video, k. 459, min. 00:15:03-00:21:02).

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W., reprezentowany w toku procesu przez pełnomocnik radcę prawnego M. Z., nie uznał żądania pozwu wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. Pozwany wskazał, iż uznał swoją odpowiedzialność z tytułu naruszenia praw pacjenta i wypłacił powodowi zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł, które rekompensuje krzywdę, jakiej z tego tytułu doznał powód oraz kwotę 5.543,79 zł tytułem odszkodowania za utracone zarobki za okres od 31 października 2008r. do 25 października 2009r. Odnośnie roszczenia o zadośćuczynienie za doznaną przez powoda krzywdę wskutek rozstroju zdrowia w wyniku błędu w sztuce, pozwany podniósł, iż powód nie wykazał przesłanek odpowiedzialności deliktowej ubezpieczonego, tj. Szpitala (...) w T., tj. winy i bezprawności działania, wobec czego nie zachodzi podstawa odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela, gdyż ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności ubezpieczonego (k. 77-78, k. 458, nagranie audio-video, k. 459, min. 00:15:03-00:21:02).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód przebywał w Szpitalu (...) w T. w Oddziale Chirurgiczny w okresie od 17 do 20 lutego 2008r.

(dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 15)

W 2008r. powód zauważył u siebie niewielkie rozszerzenia żylne na lewej goleni. W tym czasie pracował jako stolarz, wykonywał pracę połączoną z wysiłkiem fizycznym w pozycji stojącej, wieczorem występowały u niego obrzęki lewej kończyny dolnej, odczuwał niewielkie dolegliwości bólowe lewej łydki i lewej stopy. Z tego powodu zgłosił się do Prywatnego Gabinetu Chirurgicznego lek. med. J. H. w W. w dniu 31. 01. 2008r.

W dniu 8 lutego 2008r. na zlecenie lekarza powód wykonał badanie USG D. tętnic i żył kończyny dolnej, które wykazał, iż (...) jest niewydolne od pachwiny do wysokości pogranicza bliższej i środkowej 1/3 goleni, z niewydolnym ujściem szerokości 5 mm; na przyśrodkowej powierzchni goleni 24 cm nad podłożem niewydolny perforator szer. 3,5 mm. Przestrzeń zaotrzewnowa, pachwiny, doły podkolanowe oraz tkanki miękkie obu KD – bez cech adenopatii, bez cech echopatogennych (krwiaki, torbiele, infiltrat, ect.). Badanie to wykazało brak zmian w układzie tętniczym kończyn dolnych. W zakresie układu żylnego kończyn dolnych stwierdzono u powoda niewydolność lewej żyły odpiszczelowej wielkiej ( (...)) i obecność jednej, niewydolnej żyły przeszywającej na przyśrodkowej powierzchni lewej goleni. Badanie (...) rozszerzono o ocenę USG m. in .przestrzeni pozaotrzewnowej, pachwin, dołów podkolanowych i tkanek miękkich obu kończyn dolnych - nie stwierdzając tam zmian patologicznych.

(dowód: zeznania powoda, k. 457, nagranie audio-vide, k. 459, min. 00:02:13 – 00:12:38, wynik badania USG D. z dnia 8 lutego 2008r., k. 17)

Po wykonaniu tego badania (...) w dniu 8. 02. 2008r. powód ponownie zgłosił się do tego samego gabinetu, gdzie zaproponowano mu leczenie operacyjne żylaków lewej kończyny dolnej w warunkach szpitalnych. Powód nie został poinformowany o charakterze choroby, a w szczególności - o rozległości tej operacji. Domniemywał, że zabieg operacyjny sprowadzi się do wycięcia widocznych na lewej goleni dwóch rozszerzeń żylnych. Było dla niego zaskoczeniem stwierdzenie licznych ran pooperacyjnych na lewej kończynie dolnej: powód naliczył ich w sumie 7 (6 na kończynie i 1 w pachwinie).

(dowód: zeznania powoda, k. 457, nagranie audio-vide, k. 459, min. 00:02:13 – 00:12:38, wywiad lekarski zawarty w opinii biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej prof. dr hab. M. G., 189-191)

Po przyjęciu powoda do szpitala rutynowo wykonano zdjęcie RTG płuc, na którym stwierdzono zmiany swoiste, nie wykluczono zmian świeżych. Postawiono diagnozę podejrzenia gruźlicy z możliwością zmian świeżych.

(dowód: opis badania RTG w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego, k. 15)

Przed operacją żaden z lekarzy Izby Przyjęć, ani lekarzy Oddziału chirurgicznego, nie badał palpacyjnie węzłów chłonnych u powoda.

(dowód: zeznania powoda, k. 457, nagranie audio-vide, k. 459, min. 00:02:13 – 00:12:38)

W dniu 17 lutego 2008r. powód podpisał zgodę na planowaną operację żylaków kończyny dolnej lewej.

(dowód: historia choroby ogólna, k. 19-20)

W czasie operacji wycięto węzeł chłonny pachwinowy. Powód nie podpisywał zgody na wykonanie takiego zabiegu. Przed wycięciem węzła nie wykonano badania śródoperacyjnego.

Badanie histopatologiczne usuniętych węzłów z dnia 25 lutego 2008r. wykazało, iż nie były one zmienione („węzeł chłonny o zachowanej budowie grudkowej, bez cech atypowego zrostu ani swoistego zapalenia”).

(dowód: wynik badania anatomopatologicznego, k. 22)

Zabieg operacyjny u powoda przeprowadził chirurg L. M. zatrudniony w Szpitalu (...) w T.. On także sporządził dokumentacje lekarską z tego zabiegu, w tym protokół operacyjny.

Wykonany zabieg operacyjny polegał na podwiązaniu niewydolnej żyły odpiszczelowej wraz z odgałęzieniami w okolicy ujścia żyły do żyły udowej, podskórnym usunięciu tej żyły oraz usunięciu żylaków.

(dowód: zeznania świadka L. M., k. 164-168, protokół operacyjny, k. 175)

W karcie wypisowej ze szpitala nie ma żadnej adnotacji o usunięciu węzła chłonnego. O powyższym powód nie został także poinformowany po zabiegu operacyjnym.

W wydanej powodowi karcie informacyjnej wskazano następujące zalecenia: dalsze leczenie w poradni POZ, zalecana kontrola w Poradni Pulmonologicznej, wynik badania H-P za 2 tygodnie.

(dowód: zeznania powoda, k. 457, nagranie audio-vide, k. 459, min. 00:02:13 – 00:12:38, karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 15)

Po zabiegu operacyjnym, po opuszczeniu szpitala, powód zaczął odczuwać bóle w okolicy pachwiny, pojawiło się także w tym miejscu zaczerwienienie i obrzęk. W związku w tymi dolegliwościami powód zgłosił się ponownie do prywatnego gabinetu lekarza dr H. - chirurga ze Szpitala (...) w SPZOZ w T., obecnie ordynatora Oddział Chirurgicznego, który „przebił” tworzący się pod skórą pachwiny ropień. Wówczas także ten lekarz poinformował powoda, że usunięto u niego węzły chłonne pachwinowe. Chirurg do rozpoznania na posiadanej i udostępnionej mu przez powoda karcie informacyjnej leczenia szpitalnego nr 22/11 dopisał odręcznie notatkę o usunięciu węzłów chłonnych. Przed umieszczeniem tej adnotacji na karcie informacyjnej kontaktował się telefonicznie ze Szpitalem (...) w T.. Powód nie słyszał tej rozmowy.

(dowód: zeznania powoda, k. 457, nagranie audio-vide, k. 459, min. 00:02:13 – 00:12:38, zeznania świadka K. C., k. 100, karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 15)

Zgodnie z zaleceniami powód w dniu 22 lutego 2008r. zgłosił się do Poradni Gruźlicy i Chorób Płuc w T., gdzie otrzymał skierowanie do szpitala z rozpoznaniem: podejrzenie gruźlicy płuc. W okresie od 29 lutego do 20 marca 2008r. powód podjął leczenie w Szpitalu (...) wT.. W okresie hospitalizacji badaniem przedmiotowym nie stwierdzono odchyleń od stanu prawidłowego w płucach, natomiast w lewej okolicy pachwinowej stwierdzono sączenie surowiczego płynu. Po wykonaniu badań wstępnych do terapii w dniu 2 marca 2008r. włączono leki przeciwprątkowe. Przeprowadzone w powoda w okresie hospitalizacji badanie plwociny na BK, tj. w kierunku poszukiwania prątków gruźlicy metodą bakterioskopową było ujemne , tj. nie wykazało obecności prątków w preparatach z 3 marca 2008r. i 4 marca 2008r.

Podczas hospitalizacji stan powoda był dobry, leki tolerował dobrze, rana po usunięciu węzła pachwinowego została zagojona - 4 marca 2008r. obserwowano jedynie ślad płynu, a 10 marca 2008r. zagojenie rany.

W kontrolnym badaniu RTG klatki piersiowej z 19 marca 2011r. stwierdzono częściową regresję zmian radiologicznych w płucu prawym.

W dniu 20 marca 2008r. powód został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem dalszego leczenia w warunkach ambulatoryjnych w Poradni Chorób Płuc w T..

10 maja 2008r. w Laboratorium stwierdzono w obecność pojedynczych prątków gruźlicy w materiałach z posiewów plwociny. Leczenie przeciwprątkowe powód zakończył w12 listopada 2008r. w Poradni Chorób Płuc w T..

(dowód: karta wypisowa, k. 24, opinia biegłej z zakresu chorób płuc dr A. M., k. 218-221, dokumentacja lekarska, k. 368-373)

W chwili przystępowania do operacji w dniu 17.02.2008 nie można było stwierdzić u powoda „ istnienia gruźlicy".

Wprawdzie w wykonanym w dniu 17.02.2008 rtg klatki piersiowej radiolog opisał w prawym płucu stare zmiany swoiste, nie mogąc wykluczyć wśród nich świeżych zmian, to jednak były to zmiany niewielkie pod postacią nielicznych cieni drobnoplamistych i smużastych, bez rozpadu i jedynie mogły nasuwać podejrzenie procesu gruźliczego. Z takim rozpoznaniem wypisano powoda ze szpitala i zgodnie z zalecanym w takich przypadkach postępowaniem skierowano powoda do Poradni Chorób Płuc.

Powód zgłosił się do Poradni Gruźlicy i Chorób Płuc w T. (...)w dniu 22.02.2008 i został skierowany do szpitala (...) wT.do Oddziału (...) z rozpoznaniem: "Podejrzenie gruźlicy płuc „ - a więc nawet doświadczony specjalista chorób płuc nie był pewien, czy ma do czynienia z gruźlicą płuc, zwłaszcza, że powód nie zgłaszał żadnych dolegliwości ze strony układu oddechowego.

Możliwość konsultacji ze specjalistą w zakresie gruźlicy przed operacją ma niewiele szpitali w Polsce, ze względu na bardzo ograniczoną liczbę takich specjalistów. Szpital w T. takiej możliwości nie ma.

Wykonanie zabiegu operacyjnego- operacji żylaków kończyny dolnej lewej nie miało istotnego wpływu na przebieg choroby płuc powoda, która została rozpoznana jako gruźlica.

Również stwierdzane zmiany gruźlicze w płucach powoda w niewielkim stopniu ich zaawansowania w rtg wykonanym przed operacją, bez istotnych dolegliwości ze strony układu oddechowego, bez odchyleń w badaniu morfologii krwi, z ujemnymi wynikami badań bakterioskopowych plwociny na BK ( dopiero w maju 2008 stwierdzono pojedyncze kolonie prątków gruźlicy w posiewach) nie miały istotnego wpływu na przebieg zabiegu operacyjnego - operacji żylaków kończyny dolnej lewej u powoda.

Węzeł chłonny został usunięty podczas zabiegu operacyjnego żylaków kończyny dolnej lewej. Jak wynika z wywiadu z dnia 29.02.2008 zawartego w historii choroby z Oddziału (...), powód przy przyjęciu do tego Oddziału wiedział o usunięciu węzła chłonnego.

Analiza dokumentacji radiologicznej wykazała jedynie niewielką regresję zmian w płucu prawym tzn. wchłonięciu uległy świeże zmiany gruźlicze pozostał zmiany utrzymują się nadal na zdjęciach, co świadczy, że są to zmiany stare, a więc takie, które istniały u powoda również dość długo przed wykonaniem zabiegu operacyjnego i utrzymują się nadal.

U powoda nie stwierdzono powiększenia węzłów płucnych. W usuniętym węźle stwierdzono odczyn zapalny, ale nie gruźlicy. Badanie histopatologiczne wykluczyło związek powiększenia węzła pachwinowego z gruźlicą.

U powoda w dacie wykonywania zabiegu operacyjnego nie było stwierdzonych czynnych objawów klinicznych gruźlicy, ani też stałego procesu zapalnego. Na pewno w niewielkim stopniu te stwierdzone u powoda zmiany gruźlicze spowodowały obniżenie odporności pacjenta, które jednakże nie przekładało się ani na dolegliwości, ani na stan kliniczny, ani też na stan badań.

(dowód: opinia biegłej z zakresu chorób płuc dr A. M., k. 218-221, ustna opinia uzupełniająca 267-269)

Po opuszczeniu szpitala w Tuszynie, pomimo zagojenia rany w okolicy pachwinowej lewej, operowana kończyna nadal miała tendencję do obrzęków, które stopniowo zaczęły się nasilać. W czerwcu 2008r. lekarz pierwszego kontaktu skierował powoda do poradni chorób naczyń.

(dowód: dokumentacja (...), k. 26-30)

Wykonana w dniu 24 lutego 2009r. limfoscyntygrafia kończyn dolnych wykazała zaburzenia w układzie chłonnym kończyny dolnej lewej.

(dowód: wynik badania limfoscyntygrafii, k. 29, zaświadczenie o stanie zdrowia, k. 32)

W związku z powyższymi nieprawidłowościami stwierdzonymi w przeprowadzonym badaniu powód został skierowany do (...) MSWiA w W., gdzie zlecono dalsze leczenie (iniekcje z debecyliny co trzy tygodnie) oraz kolejne badanie limfoscyntygraficzne.

(dowód: skierowanie , k. 34-35, kopia recepty, k. 36)

Poza leczeniem specjalistycznym powód systematycznie kontrolował stan zdrowia u lekarza pierwszego kontaktu, który 4 kwietnia 2009r. skierował go na serię zabiegów fizjoterapeutycznych na kończynę dolną lewą. Leczył się także u specjalisty chorób płuc,a w dniach 20 kwietnia - 23 kwietnia 2009r. przebywał w Oddziale (...).

(dowód: dokumentacja (...), k. 38-40, dokumentacja lekarska, k. 43-45)

W dniu 7 września 2009r. powód wykonał ponownie badanie scyntygraficzne układu limfatycznego. Na podstawie wyników tego badania lekarz prowadzący przedłużył leczenie D. na okres pół roku.

(dowód: wynika badania scyntygraficznego układu limfatycznego, k. 47, zaświadczenie lekarskie, k. 49)

Przed operacją powód pracował jako stolarz w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na stanowisku stolarza modelarza. Jego przeciętne miesięczne wynagrodzenie (na podstawie zestawienia z ostatnich 6 miesięcy przed operacją) wynosiło 2.553,62 zł brutto (tj. ok. 1.700 zł netto), przy stawce godzinowej – 7,80 zł brutto.

(dowód: zaświadczenie pracodawcy, k. 51, zaświadczenie o pracy, k. 56)

Po zabiegu operacyjny powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do 30 października 2008r. Decyzją z 24 października 2008r. (...) Oddział w T. przyznał mu prawo do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 6 miesięcy, tj.:

- od dnia 31 października 2008r. do 28 stycznia 2009r. – w wysokości 90% ,

- od dnia 29 stycznia 2009r. do dnia 28 kwietnia 2009r. – w wysokości 75 %, wynagrodzenia, które stanowiło podstawę wymiaru zasiłku chorobowego.

Decyzją z dnia 14 maja 2009r. przyznano powodowie prawo do świadczenia rehabilitacyjnego na okres dalszych 6 miesięcy w wymiarze 75 % wynagrodzenia, które stanowiło podstawę wymiaru zasiłku chorobowego.

(dowód: decyzje ZUS o przyznaniu świadczenia rehabilitacyjnego, k. 53-54)

Po upływie okresu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego powód nie pobierał żadnych innych świadczeń, przez okres 3,5 roku nie uzyskiwał żadnych dochodów. Obecnie podjął zatrudnienie w firmie ochroniarskiej.

Obecnie powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy, ale w związku z innym stwierdzonym u niego schorzeniem.

(dowód: zeznania powoda, k. 457, nagranie audio-vide, k. 459, min. 00:02:13 – 00:12:38)

W okresie, gdy powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, w jego zakładzie pracy, na równorzędnym stanowisku, nastąpiła podwyżka wynagrodzenia ze stawki 7,80 zł brutto za godzinę do 9,00 zł brutto na godzinę.

(dowód: zaświadczenie o pracy, k. 56)

W dniu 28 października 2009r. pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę na podstawie art. 53 § 1 pkt 1 lit. b k.p. z powodu niezdolności do pracy wskutek choroby trwającej dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia, zasiłku i świadczenia rehabilitacyjnego oraz dalszej niezdolności do pracy.

(dowód: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, k. 58)

Orzeczeniem z dnia 6 października 2008r. oraz z dnia 7 stycznia 2010r. powód został zaliczony do osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności do dnia 7 października 2010r., w szczególności wskazano na wymóg pracy na stanowisku przystosowanym do potrzeb i możliwości poszkodowanego.

(dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, k. 69-70)

W dniu 14 maja 209r. powód zgłosił szkodę Szpitalowi (...) w T., który przekazał zgłoszenie pozwanemu ubezpieczycielowi.

(dowód: wezwanie do zapłaty, k. 60-64)

Pozwanego (...) Spółkę Akcyjną w W. łączyła ze Szpitalem (...) w T. umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej potwierdzona polisą nr (...).

(dowód: okoliczność bezsporna)

Pozwany wypłacił powodowi kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta oraz kwotę 5.543,79 zł tytułem odszkodowania za utracone zarobki za okres od 31 października 2008r. do 25 października 2009r.

(dowód: potwierdzenie przelewu, k. 66)

Przed 2008r. powód nie chorował na choroby układu żylnego kończyn dolnych. Uprzednio przebył 3 operacje chirurgiczne: w dzieciństwie operację prawostronnej przepukliny pachwinowej i przepukliny pępkowej, potem operacyjna repozycję zwichnięcia lewego stawu łokciowego.

Powód w dniu 17 lutego 2008r. został hospitalizowany w Oddziale Chirurgicznym Szpitala (...) ZOZ w T., z rozpoznaniem: żylaki lewej kończyny dolnej. L. pachwinowa. Podejrzenie gruźlicy.

W dniu 18 lutego 2008r. u powoda wykonano badanie rtg klatki piersiowej, wg relacji powoda - mniej więcej na godzinę przed rozpoczęciem zabiegu operacyjnego. Badanie rtg klatki piersiowej zostało wykonane w Pracowni Rentgenowskiej pozwanego Szpitala. Powód pamięta, że badanie wykonała jedna osoba, trwało to kilka minut, potem powód wrócił na Oddział Chirurgiczny. Zaraz potem powód został poproszony do dyżurki pielęgniarskiej, gdzie przybył lekarz chirurg, który dokonał badania palpacyjnego lewej kończyny dolnej, ocenił badanie (...) układu żylnego oraz zaznaczył flamastrem przebieg splotów żylnych na lewej kończynie dolnej. Powód nie otrzymał żadnych leków w premedykacji, wkrótce po tym badaniu, na własnych nogach poszedł na salę zabiegową, gdzie wykonano u niego znieczulenie podpajęczynówkowe i przeprowadzono zabieg operacyjny żylaków lewej kończyny dolnej trwający ok. 1,5 godziny. Przez następną dobę powód leżał w łóżku, potem został uruchomiony. Powód został wypisany ze Szpitala w środę, 20. 02. 2008r. Lekarz, który wręczał powodowi dokumenty wypisowe, zalecił mu niezwłoczne zgłoszenie się do Poradni Pulmonologicznej.

Okazało się, że przeprowadzone badanie rtg klatki piersiowej u powoda wykazało, oprócz starych zmian swoistych, również podejrzenie świeżych zmian gruźliczych. Powód zgłosił się do Oddziału (...) po kilku dniach, w dniu 29. 02. 2008r., m.in. dlatego, że w dniu wypisu ze szpitala wystąpiły u niego objawy wyciekania znacznych ilości słomkowo - żółtego płynu z rany w lewej pachwinie. Po kilku dniach wyciek ustał, ale w okolicy rany w lewej pachwinie utworzył się duży zbiornik podskórny z tym płynem. Powód nie gorączkował. Powód odczekał do poniedziałku 25. 02. i ponownie zgłosił się do Gabinetu Chirurgicznego dra J. H.. W dokumentacji medycznej brak jest zapisu dotyczącego tej wizyty. Powód podaje, że chirurg dokonał otwarcia zbiornika i ewakuacji płynu. Sam powód podaje, że odczuł ulgę.

Wyciek jasno żółtego płynu utrzymywał się u powoda jeszcze przez dwa tygodnie, potem samoistnie ustał. Szwy z ran zdjęto mu w trakcie pobytu w Oddziale (...) w T.. U powoda wystąpił znaczny obrzęk lewej kończyny dolnej, powód podaje, że różnica obwodów kończyn dolnych sięgała do 10 cm. Po wypisaniu z Oddziału (...) powód zgłosił się do innego chirurga w P., otrzymał leki flebotropowe, ale jednocześnie ten lekarz skierował powoda do leczenia u Prof. O. w CSK MSWiA w W.. Z mało czytelnego opisu badania lekarskiego zawartego w Historii Choroby Nr (...) wynika, że u powoda stwierdzano w wywiadzie „żylaki lewej kończyny dolnej", a w badaniu przedmiotowym: „żylaki lewego podudzia z dorzecza (...)?"

W Historii choroby Nr (...) brak jest Protokołu operacyjnego z operacji żylaków lewej kończyny dolnej, brak jest również daty wykonania tego zabiegu. Z analizy czasu hospitalizacji powoda wynika, że prawdopodobnie operacja ta została przeprowadzona w dniu 18 lutego 2008r. Wzmianki o przebiegu tej operacji znajdują się w Epikryzie z dnia 20.02.2008r. K 20 odwrót akt. Z treści tej epikryzy wynika, że u powoda przeprowadzono usunięcie pnia lewej żyły odpiszczelowej oraz usunięcie splotów żylakowych. Dalej w Epikryzie znajduje się zapis: „w trakcie zabiegu z powodu limfadenopatii pachwinowej pobrano węzeł chłonny do badania hist-pat." Na K 22 akt znajduje się wynik badania anatomopatologicznego pobranego u powoda węzła chłonnego pachwinowego: „węzeł chłonny o zachowanej budowie grudkowej, bez cech atypowego zrostu ani swoistego zapalenia".

Kopia Protokołu operacyjnego zawiera liczne błędy, ale przede wszystkim nie zawiera żadnych istotnych danych dotyczących przebieg operacji i zastanych przez operatora zmian. Przebieg operacji został skwitowany określeniem: „zabieg typowy". W przedmiotowym Protokole operacyjnym brak jest jakiejkolwiek oceny stanu śródoperacyjnego węzłów chłonnych pachwinowych, wskazań do biopsji, techniki pobrania węzła chłonnego pachwinowego do badania histopatologicznego.

Przebieg pooperacyjny u powoda nie był powikłany, powód został wypisany do dalszego leczenia w POZ.

Badanie USG D. układu żylnego kończyn dolnych z dnia 18 grudnia 2008r. dokumentuje stan układu żylnego kończyn dolnych po operacji żylaków lewej kończyny dolnej, nie stwierdzono zmian patologicznych.

Badanie układu chłonnego, tzw. limfoscyntygrafii kończyn dolnych z dnia 13 marca 2009r. stwierdza znaczne zaburzenia krążenia chłonki w obrębie lewej kończyny dolnej z cechami obturacji powierzchownego układu limfatycznego.

W marcu 2009r. u powoda rozpoznano niewydolność limfatyczną lewej kończyny dolnej. Od kwietnia 2009r. powód rozpoczął leczenie w (...) MSWiA w W., u Prof. O.. U powoda wdrożono leczenie iniekcjami D. w dawce 1.200.000 j. co 3 tygodnie, jednocześnie odstawiono wszystkie inne leki przyjmowane przez powoda.

Powoda poddano ponownemu badaniu limfoscyntygraficznemu kończyn dolnych w Zakładzie (...) MSWiA w W. w dniu 7 września 2009r. Z badania wynika, że u powoda następuje akumulacja znacznika w obrębie lewego podudzia, że jest zachowane gromadzenie i akumulacja znacznika w węzłach chłonnych m.in. lewej pachwiny, że drenaż limfatyczny z lewej kończyny dolnej jest sprawny, na lewym podudziu stwierdza się liczną sieć naczyń limfatycznych z nieprawidłową akumulacją znacznika w obrębie podudzia (co może świadczyć o zmianach zapalnych lub odpływie podpowięziowym. Powód nie przedstawia dokumentacji stosowanego u niego leczenia, nie potrafi podać charakteru choroby ani rozpoznania lekarskiego, z powodu której jest poddany przewlekłemu leczeniu. Powód jedynie okazuje wydruk z rejestracji Przychodni (...) MSWiA, z wyznaczonym terminem następnej wizyty na dzień 13. 06. 201lr. Powód podaje, też, że pomimo stosowanego leczenia nie zauważył u siebie istotnej poprawy w zakresie stanu lewej kończyny dolnej. Podaje, że żylaki mu zniknęły, ale ma utrzymujący się obrzęk lewej kończyny dolnej i odczuwa dolegliwości bólowe. Obrzęk lewej kończyny dolnej u powoda ulega nasileniu po spożyciu większej ilości płynu, po dłuższym staniu i po wykonywaniu wysiłków fizycznych.

U powoda utrzymuje się obecnie obrzęk limfatyczny lewej kończyny dolnej w II stopniu zaawansowania klinicznego.

Nie jest możliwe w pełni udzielenie odpowiedzi na pytanie czy przeprowadzenie operacji żylaków lewej kończyny dolnej u powoda R. K. w czasie jego pobytu w szpitalu w dniach od 17 do 20. 02. 2008r. w przez lekarzy Szpitala (...) ZOZ w T. było prawidłowe . Główną przyczyną są istotne braki w dokumentacji medycznej, a w szczególności - niezwykle lakoniczny i zawierający błędy Protokół operacyjny (k. 175). Sporządzanie dokumentacji medycznej w taki sposób nie tylko narusza obowiązek ustawowy, urąga dobrym obyczajom, ale skutkuje też niemożnością dokładnej analizy postępowania operatora.

Aby dokonać próby udzielenia odpowiedzi na pytanie, należy oprzeć się na ocenie odległego wyniku leczenia. Z badania lekarskiego powoda, analizy jego skarg, jego własnej oceny stanu zdrowia oraz z dostępnych wyników badań diagnostycznych pooperacyjnych można stwierdzić, że sama operacja żylaków lewej kończyny dolnej zakończyła się wyleczeniem powoda z tej choroby.

N. wcześniej potencjalne zmiany, prawdopodobnie istniejące u powoda jeszcze przed operacją żylaków, w układzie chłonnym lewej kończyny dolnej mogły lec u podstaw nasilenia dolegliwości ze strony układu limfatycznego w okresie pooperacyjnym.

Natomiast ten etap leczenia operacyjnego u powoda, który dotyczył biopsji chirurgicznej węzła chłonnego z lewej pachwiny, przeprowadzony równolegle z operacją żylaków lewej kończyny dolnej, był obarczony co najmniej dwoma powikłaniami: prawdopodobną pooperacyjną przetoką limfatyczną rany lewej pachwiny, która uległa samoistnemu wygojeniu oraz utrzymującym się do dziś, wydaje się utrwalonym, obrzękiem chłonnym lewej kończyny dolnej.

Na pierwszej stronie Historii Choroby Oddziału Chirurgicznego pozwanego Nr (...) widnieje własnoręczny podpis powoda, świadczący o wyrażeniu zgody na proponowane leczenie operacyjne. Formalnie, należy przyjąć, że powód wyraził zgodę na leczenie operacyjne żylaków lewej kończyny dolnej.

Taki niewielki zabieg, jakim jest pobranie jednego węzła chłonnego do badania histopatologicznego, jeżeli odbywa się w trakcie innego zabiegu operacyjnego, przy jednoczasowym znieczuleniu, nie wymaga ani odrębnego poinformowania pacjenta ani uzyskania odrębnej zgody, gdyż nie stanowi to rozszerzania zakresu zabiegu operacyjnego. Taka sytuacja jest prawnie dozwolona, gdyż dotyczy przypadku przeprowadzenia chirurgicznego badania śródoperacyjnego, którego wyniku nie można było wcześniej przewidzieć. Bowiem, ani przedoperacyjne badanie palpacyjne lewej pachwiny ani wynik badania USG lewej kończyny dolnej nie wskazywały na obecność powiększonych węzłów chłonnych w lewym trójkącie udowym. U powoda, konieczność wycięcia jednego węzła chłonnego zaistniała prawdopodobnie w trakcie trwania zabiegu operacyjnego, kiedy powód znajdował się pod wpływem leków anestetycznych, które mają również działanie psychoaktywne. Integralną częścią operacji żylaków kończyny dolnej, jest wypreparowanie i podwiązanie ujścia żyły odpiszczelowej wielkiej (vena saphena magna = (...)) do żyły udowej. W miejscu, gdzie pień żyły odpiszczelowej wielkiej uchodzi do żyły udowej powierzchownej, zazwyczaj znajduje się widoczny węzeł chłonny. Często musi on być usunięty z przyczyn technicznych, gdyż przeszkadza w założeniu podwiązki na pień żyły. Taki zabieg, wykonany równolegle z operacją żylaków, nie wymaga odrębnego znieczulenia ani nie oznacza rozszerzania pola operacyjnego.

Ponieważ w Historii choroby, a zwłaszcza w Protokole operacyjnym brak jest adekwatnych danych medycznych, które pozwoliłyby na prześledzenie toku myślenia lekarskiego u operatora oraz wyjaśnienie przesłanek leżących u podstawy decyzji wykonania biopsji chirurgicznej węzła pachwinowego, można udzielić odpowiedzi na to pytanie jedynie na zasadzie prawdopodobieństwa. Skoro chirurg operujący stwierdził zmiany chorobowe w węzłach chłonnych lewej okolicy pachwinowej podczas operacji (a musiało tak być, gdyż dopiero chorobowo zmieniony węzeł chłonny staje się widoczny gołym okiem w polu operacyjnym), należy ocenić jego postępowanie, polegające na pobraniu jednego węzła chłonnego do badania mikroskopowego, jako postępowanie korzystne dla chorego i pozytywne. Nie dokonanie takiego zabiegu skutkowałoby nie wyjaśnieniem ewentualnej patologii węzłowej i mogłoby narazić powoda na konieczność poddania się kolejnemu zabiegowi operacyjnemu polegającemu na pobraniu węzła chłonnego do histopatologicznej oceny mikroskopowej w terminie późniejszym.

Ponieważ chirurg operujący nie zadał sobie trudu opisania ani zmian stwierdzonych w węzłach chłonnych, lokalizacji zmienionego węzła chłonnego ani techniki operacyjnej dotyczącej pobrania tego węzła do badania, a wystąpiły konkretne powikłania pooperacyjne - można przypuścić, że wykonanie tego etapu zabiegu zostało obarczone błędem technicznym. Być może nie dokonano odpowiedniego zabezpieczenia dróg chłonnych dochodzących do usuniętego węzła chłonnego, być może zaistniał innego rodzaju błąd techniki chirurgicznej - tego nie można jednoznacznie stwierdzić.

W trakcie operacji nie doszło do nieuzasadnionego wycięcia węzłów chłonnych pachwinowych po stronie lewej oraz nie doszło do popełnienia błędu w sztuce lekarskiej.

Gdyby u powoda planowano rzeczywiście rozszerzoną limfangiektomię pachwinową jako odrębny zabieg lub planowaną część składową operacji żylaków lewej kończyny dolnej wówczas pełna informacja o możliwych powikłaniach i zgoda pacjenta byłyby konieczne. Przy operacji żylaków kończyn dolnych rutynowo usuwa się niewielkie fragmenty żylakowato zmienionych żył, drobne fragmenty tłuszczu, niekiedy również powiększone węzły chłonne, które stanowią przeszkodę do założenia podwiązek naczyniowych na kikuty pni żylnych, szczególnie w pachwinie. Sytuacja taka z reguły nie skutkuje powikłaniami stwierdzonymi u powoda.

Na podstawie danych zawartych w dokumentacji medycznej, wydaje się, iż u powoda dokonano wycięcia jednego węzła chłonnego, a nie „węzłów chłonnych" z lewej pachwiny. Powinno to być dokładnie opisane w Protokole operacyjnym, ale, niestety, nie jest. Na podstawie wzmianki o przebiegu operacji znajdującej się w Epikryzie z dnia 20. 02. 2008r. (k. 20- odwrót) należy uznać, iż u powoda przeprowadzono usunięcie pnia lewej żyły odpiszczelowej oraz usunięcie splotów żylakowych. Dalej w Epikryzie znajduje się zapis: „w trakcie zabiegu z powodu limfadenopatii pachwinowej pobrano węzeł chłonny do badania hist-pat." Jest to o tyle istotny wpis, że jedyną osobą, która naprawdę zna ilość wyciętych węzłów chłonnych z lewej pachwiny jest chirurg operujący powoda, natomiast wszystkie inne osoby zapoznające się z dokumentacją medyczną mogą opierać się jedynie na znajdujących się tam zapisach - nic ponadto nie da się ustalić.

Natomiast, z treści opisu „Wyniku badania anatomopatologicznego" (k. 22) wynika, że dokonano badania mikroskopowego jednego węzła chłonnego, a nie kilku, licznych lub wszystkich węzłów chłonnych z lewego trójkąta udowego. Zatem, należy domniemywać, iż do badania histopatologicznego przesłano jeden węzeł chłonny, właśnie w celu diagnostyki ewentualnych zmian chorobowych w organizmie powoda, stwierdzonych podczas operacji żylaków lewej kończyny dolnej. Zasadą przeprowadzania badań histopatologicznych jest bowiem dokładne wyszczególnienie w opisie badania ilości i rodzaju otrzymanych tkanek, a wynik badania świadczy, iż przesłano jeden węzeł chłonny

Dowodem na fakt, iż u powoda prawdopodobnie usunięto jeden, a nie wiele węzłów chłonnych z lewej okolicy pachwinowej, zarówno jest „Wynik badania anatomopatologicznego", jak i wyniki badania układu chłonnego tzw. limfoscyntygrafia kończyn dolnych (k. 28, 30 i 46 ). W tych badaniach wykazano ponad wszelką wątpliwość obecność i prawidłowe funkcjonowanie u powodu węzłów chłonnych w lewej pachwinie. Gdyby te węzły zostały w całości usunięte operacyjnie przez pozwanego, nie mogłyby zostać uwidocznione dwukrotnie w późniejszych badaniach limfoscyntygraficznych.

Poza tym, pozostaje niewyjaśniony aspekt choroby układu chłonnego u powoda. W zasadzie nie wiadomo, czy u powoda pierwotne były samoistne zmiany chorobowe w układzie chłonnym lewej kończyny dolnej czy też zmiany te powstały dopiero później, po operacji żylaków lewej kończyny dolnej. Sprawa ta nie jest oczywista. Układ chłonny u człowieka łączy się z układem żylnym i możliwy jest taki splot wydarzeń, iż u powoda istniała jakaś niewyjaśniona koincydencja patologii lub anomalii układu chłonnego i dopiero przebyta operacja żylaków lewej kończyny dolnej zaostrzyła i nasiliła tę patologię. Mogą o tym świadczyć zmiany w węzłach chłonnych lewej okolicy pachwinowej dostrzeżone przez operatora w pozwanym Szpitalu. Zmiany te z pewnością istniały w organizmie powoda jeszcze przed rozpoczęciem operacji żylaków Również wyniki badań limfoscyntygrafii kończyn dolnych wskazują na nasilenie zmian w układzie chłonnym dotyczące lewego podudzia, a nie lewej pachwiny.

Badanie i diagnostyka powoda, przeprowadzone przez lekarzy przed przystąpieniem do zabiegu operacyjnego usunięcia żylaków kończyny dolnej lewej, były prawidłowe i zgodne z obowiązującymi w tym zakresie procedurami medycznymi. U powoda przeprowadzono badanie diagnostyczne układu żylnego - USG D., badanie lekarskie, laboratoryjne badania diagnostyczne w Szpitalu: tzw. badania podstawowe oraz badanie rtg klatki piersiowej. O ewentualnym naruszeniu procedur można mówić co do prawidłowo wykonanego badania rentgenowskiego klatki piersiowej i nie zapoznania się lekarzy leczących z wynikiem tego badania przed rozpoczęciem zabiegu operacyjnego.

Przeprowadzenie operacji chirurgicznej w trybie planowym, w przypadki uwidocznienia starych zmian swoistych w płucach nie jest błędem. Natomiast, przy podejrzeniu świeżych zmian gruźliczych w płucach u chorego operacje planowe nie powinny być wykonywane. Gdyby lekarz leczący wiedział o istnieniu u pacjenta czynnej gruźlicy płuc, a mimo wszystko przeprowadziłby planowy zabieg operacyjny postępowanie takie winno się uznać za błąd.

Nie wydaje się, aby u powoda nastąpiło naruszenie praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wskazaniom aktualnej wiedzy medycznej. Zaistniało zdarzenie niepożądane, polegające na przeprowadzeniu badania rentgenowskiego klatki piersiowej i nie zapoznanie się z jego wynikiem przed rozpoczęciem zabiegu operacyjnego czyli zaniechanie koniecznego i właściwego działania ze strony pozwanego

Przeprowadzenie zabiegu operacyjnego przy podejrzeniu świeżego procesu gruźliczego u pacjenta należy uznać za niezasadne, a nawet przeciwwskazane. W przypadku powoda mamy do czynienia z dwoma aspektami tej sprawy. Aspekt pozytywny polegał na tym, że u powoda prawidłowo wykonano zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej w ramach tzw. podstawowych badań diagnostycznych przedoperacyjnych.

Aspekt negatywny polegał na tym, że zabieg operacyjny żylaków lewej kończyny dolnej przeprowadzono u powoda bez dokonania uprzedniej oceny zmian stwierdzonych na zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej. Zaowocowało to sytuacją, w której operacja żylaków lewej kończyny dolnej nie powinna być przeprowadzona, gdyż w tym czasie u powoda istniało, stwierdzone ex post, po przeprowadzeniu analizy wykonanego zdjęcia rtg klatki piersiowej, świeże zachorowanie na gruźlicę płuc.

W chirurgii, oprócz tzw. lekarskiego badania przedmiotowego, zachodzi możliwość tzw. badania śródoperacyjnego tkanek lub narządów. Taka możliwość zachodzi podczas operacji, gdy ulegają otwarciu naturalne jamy ciała lub inne, zamknięte przestrzenie. Zatem, u powoda, oprócz badania przedoperacyjnego, istniała również możliwość przeprowadzenia badania śródoperacyjnego zawartości lewego trójkąta udowego. Niemniej jednak, wobec fundamentalnych braków dotyczących Protokołu operacyjnego z operacji żylaków u powoda, brak jest możliwości odniesienia się do tych aspektów sprawy. Wynik takiego badania śródoperacyjnego może, ale nie musi pokrywać się z wynikiem badania przedoperacyjnego palpacyjnego lub ultrasonograficznego. Niemniej, skoro wiadomo, że chirurg operujący dokonał u powoda wycięcia węzła chłonnego z lewej okolicy pachwinowej, musiała zaistnieć jakaś patologia węzłowa, która go do tego skłoniła. Niezmieniony chorobowo węzeł chłonny nie jest w ogóle widoczny w polu operacyjnym. Zatem, aby można było dokonać wycięcia jakiegokolwiek węzła chłonnego, przede wszystkim musi on być zmieniony chorobowo, gdyż dopiero wówczas ulega powiększeniu, zmienia strukturę, kolor, zarysy i staje się widoczny gołym okiem dla chirurga. Z przeważającym prawdopodobieństwem taka sytuacja musiała istnieć u powoda w dniu operacji, gdyż inaczej operujący chirurg nie byłby w stanie dostrzec jakiejkolwiek patologii dotyczącej węzła chłonnego.

Celem wycięcia węzła chłonnego u powoda było właśnie przesłanie tego węzła do badania mikroskopowego przez patomorfologa. W przypadkach patologii węzłów chłonnych nie wchodzi w rachubę biopsja cienkoigłowa, ze względu na specyfikę oceny histopatologicznej. Mianowicie, dla dokonania oceny zmian chorobowych w węzłach chłonnych przez patologa, niezbędne jest pobranie nieuszkodzonego węzła chłonnego w całości i przesłanie go do badania mikroskopowego wraz z torebką. Bez tego patolog nie jest w stanie dokonać oceny. Stąd, można uznać, przy wszystkich brakach dokumentacji medycznej u powoda, że wystąpiła konieczność mikroskopowego badania węzłów chłonnych pachwinowych, co automatycznie oznaczało konieczność operacyjnego wycięcia jednego lub kilku węzłów chłonnych.

Powikłania mogące wystąpić po wycięciu węzłów chłonnych pachwinowych są typowe dla wszystkich operacji chirurgicznych, tj. krwawienie, zakażenie, deformacja tkanek. Ale są też i powikłania specyficzne dla chirurgii układu limfatycznego. Dwa z nich wystąpiły u powoda. Może dojść do powstania tzw. przetoki limfatycznej - czyli niekontrolowanego wycieku chłonki z uszkodzonych przewodów limfatycznych dochodzących do usuniętego węzła. Takie powikłanie wystąpiło u powoda, przetoka uległa samoistnemu wygojeniu. Niekorzystnym następstwem wycięcia węzłów chłonnych bywa czasami tzw. obrzęk chłonny dotyczący obszarów zaburzonego spływu chłonki. Trudno jest obecnie jednoznacznie stwierdzić czy u powoda pierwotnie wystąpiła choroba układu limfatycznego, która legła u podstaw patologii węzłów chłonnych dostrzeżonej przez chirurga operującego czy też u powodu wystąpiła przetoka limfatyczna oraz utrzymuje się obecnie obrzęk limfatyczny lewej kończyny dolnej wywołany wyłącznie przebytym zabiegiem chirurgicznym. Ta druga ewentualność wydaje się mniej prawdopodobna.

S., to monstrualny, utrwalony obrzęk chłonny o najwyższym stopniu nasilenia, który stale deformuje zarysy kończyn i zaburza ich funkcję. Aby doszło do wystąpienia słoniowacizny, nie wystarczy samo wycięcie węzłów chłonnych. Istotą słoniowacizny jest trwałe zaczopowanie węzłów chłonnych i zarośnięcie dróg chłonnych, czyli sieci drobnych naczyń limfatycznych odprowadzających chłonkę z zajętego obszaru ciała - czyli praktycznie uniedrożnienie segmentu układu chłonnego. W praktyce klinicznej, słoniowacizna, o ile występuje po operacjach chirurgicznych, dotyczy głównie kończyn górnych u kobiet po operacjach radykalnych raka piersi lub mężczyzn w zakresie moszny.

Należy podkreślić istotne braki w dokumentacji medycznej u powoda. Analiza danych pochodzących z wywiadu chorobowego, dostępnej dokumentacji medycznej i badania powoda pozwala na stwierdzenie, iż u powoda nie wystąpiły powikłania zakaźne, czyli powikłania w postaci stanu zapalnego operowanej okolicy. U powoda wystąpił niekontrolowany wyciek płynu surowiczego i prawdopodobnie chłonki z rany lewej pachwiny. Okresowo doszło do retencji tego płynu i wytworzenia się zbiornika podskórnego, który został chirurgicznie otwarty. W dalszym przebiegu, wyciek treści płynnej ustąpił samoistnie.

Z dokumentacji medycznej nie wiadomo nic na temat zmian pooperacyjnych w lewej pachwinie u powoda, nieznane jest rozpoznanie lekarskie, brak jest opisu jakichkolwiek rękoczynów lub zabiegów chirurgicznych u powoda w tej okolicy. Z relacji powoda wiadomo, że odbył on w sumie 3 wizyty w (...) dra H., sam powód podaje, że zabieg otwarcia zbiornika płynowego w lewej pachwinie był przeprowadzony przez tego lekarza, w jego gabinecie, w dniu 25. 02. 2008r.

Oceniając relacje powoda i dostępną dokumentację medyczną należy raczej wykluczyć u powoda istnienie „ropiejącej zmiany operowanej okolicy". Z przeważającym prawdopodobieństwem, zmiany stwierdzone u powoda po operacji żylaków lewej kończyny dolnej, były spowodowane wyciekaniem i retencją płynu surowiczego i chłonki. Nie są to zmiany ropne, nie dotyczy ich taktyka postępowania w ropniach. Taktyka postępowania chirurgicznego w przypadkach zamkniętych zbiorników płynowych o lokalizacji podskórnej jest znana od starożytności i polega na otwarciu takich zbiorników i ewakuacji znajdującego się tam płynu. U powoda z przeważającym prawdopodobieństwem nie występowało zakażenie, stąd nie zachodziła konieczność wdrażania badań bakteriologicznych ani antybiotykoterapii.

Możliwy jest związek przyczynowo-skutkowy między operacją a wystąpieniem u powoda zaburzeń w przepływie chłonki w operowanej kończynie ale nie został ustalony, z przyczyn omówionych wyżej. Są dwie możliwości: albo u powoda istniała jakaś patologia układu chłonnego (stan zapalny, zaburzenia spływu chłonki), która uległa nasileniu po operacji żylaków lewej kończyny dolnej (takie sytuacje się zdarzają, u niektórych pacjentów po operacjach na układzie żylnym występuje uporczywy obrzęk chłonno - żylny). Albo: nieznane przyczyny doprowadziły do wystąpienia takiego naruszenia integralności układu chłonnego lewej kończyny dolnej, które skutkują utrwalonym obrzękiem chłonnym lewej kończyny dolnej u powoda.

U powoda przeprowadzono krótkotrwałe chirurgiczne leczenie pooperacyjne w Oddziale Chirurgicznym pozwanego Szpitala. Wg relacji powoda odbył on jedną wizytę pooperacyjną w Prywatnym Gabinecie dra H., ale w dokumentacji medycznej brak jest zapisu tej wizyty. W trakcie pobytu powoda w Oddziale (...) dokonano u niego zdjęcia szwów z ran lewej kończyny dolnej. Powód podaje, że we własnym zakresie uzupełniał opatrunki chirurgiczne poprzez dokładanie podkładek higienicznych (podpasek poporodowych, pampersów) na opatrunek w lewej pachwinie ze względu na wyciekanie treści surowiczej. Obecnie powód jest w trakcie przewlekłego leczenia D., stosowaną przez Prof. O. w terapii zapaleń dróg chłonnych. Ryczałtowy koszt 1 fiolki D. do iniekcji w dawce 1.200.000 j. wynosi 3,20zł. Powód przyjmuje 1 iniekcję D. 1 x na 3 tygodnie.

Badanie powoda wykazało, iż został on wyleczony z żylaków lewej kończyny dolnej. Przetoka limfatyczna dotycząca rany lewej pachwiny uległa samoistnemu wygojeniu po kilku tygodniach. U powoda utrzymuje się utrwalony obrzęk chłonny lewej kończyny dolnej, w drugim stopniu zaawansowania, prawdopodobnie na tle zaburzeń w krążeniu chłonki o niejasnej etiologii (stopień 2 obrzęku chłonnego - charakteryzuje się brakiem rezerwy czynnościowej naczyń chłonnych. Obrzęk jest twardy i zwłókniony, cechuje go nieodwracalność, możliwe nadmierne rogowacenie i brodawczaki limfatyczne). Przeprowadzone badania diagnostyczne wskazują na istnienie zmian zapalnych lub anomalii anatomicznych w naczyniach chłonnych lewego podudzia.

U powoda nie nastąpiła utarta zdolności zarobkowania w dotychczas wykonywanym zawodzie.

(dowód: opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej prof. dr hab. M. G., k. 189-197, dokumentacja lekarska, k. 332-365)

W trakcie operacji nie doszło do nieuzasadnionego wycięcia węzłów chłonnych pachwinowych po stronie lewej oraz nie doszło do popełnienia błędu w sztuce lekarskiej.

Gdyby u powoda planowano rzeczywiście rozszerzoną limfangiektomię pachwinową jako odrębny zabieg lub planowaną część składową operacji żylaków lewej kończyny dolnej wówczas pełna informacja o możliwych powikłaniach i zgoda pacjenta byłyby konieczne. Przy operacji żylaków kończyn dolnych rutynowo usuwa się niewielkie fragmenty żylakowato zmienionych żył, drobne fragmenty tłuszczu, niekiedy również powiększone węzły chłonne, które stanowią przeszkodę do założenia podwiązek naczyniowych na kikuty pni żylnych, szczególnie w pachwinie. Sytuacja taka z reguły nie skutkuje powikłaniami stwierdzonymi u powoda.

U powoda nie występuje przyczyna zewnętrzna, gdyż za taką nie można uznać opisanego w dokumentacji medycznej usunięcia jednego węzła chłonnego z lewej pachwiny. W aktach znajduje się również badanie układu chłonnego, tzw. limfoscyntygrafia kończyn dolnych, z dnia 13 marca 2009r. – k. 28. Badaniem tym stwierdzono znaczne zaburzenia krążenia chłonki w obrębie lewej kończyny dolnej z cechami obturacji powierzchownego układu limfatycznego. Taki stan nie może powstać wskutek wycięcia jednego węzła chłonnego z okolicy pachwinowej, gdyż jest to samoistna choroba dotycząca całego układu chłonnego powierzchownego układu limfatycznego lewej kończyny dolnej.

(dowód: pisemna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej prof. dr. hab. M. G., k. 214-215)

Zabieg wykonany u powoda w polegający na usunięciu żylaków lewej kończyny dolnej został przeprowadzony prawidłowo.

Na dokonanie w czasie powyższego zabiegu usunięcie węzła chłonnego nie była wymagana odrębna zgoda pacjenta. Zgoda na pobranie węzła chłonnego jest potrzebna, gdy wykonywany jest zabieg diagnostycznego pobrania węzła chłonnego. Jeżeli w polu operacyjnym chirurg stwierdzi powiększone węzły chłonne, to kierując się troską o zdrowie pacjenta, mimo braku zgody na rozszerzenie, powinien dokonać ich wycięcia. Błędem jest natomiast w brak wpisu do książki operacyjnej o dokonanym wycięciu i nie poinformowanie chorego o fakcie pobrania materiału do badania histopatologicznego.

Niewątpliwym błędem było nie dokonanie przed planowanym zabiegiem operacyjnym u powoda oceny wykonanego uprzednio zdjęcia rtg klatki piersiowej. Przy stwierdzeniu czynnego, zaawansowanego procesu gruźlicy zabieg nie powinien być wykonany. Po fakcie można stwierdzić, iż zabieg nie miał wpływu na przebieg leczenia gruźlicy, natomiast mimo że nie było oceny zdjęcia rtg przed zabiegiem, to gruźlica została rozpoznana i powód został skierowany na specjalistyczne leczenie.

Przeprowadzony u powoda zabieg nie miał wpływu na utrudnienie odpływu chłonki z kończyny. Obrzęk kończyny występował przed operacją, natomiast wykonana badania limfoscyntygraficzne wskazują poszerzoną sieć naczyń limfatycznych na goleni lewej przy systematycznym zacieniowaniu węzłów chłonnych w obu pachwinach. Powstanie tak gęstej sieci naczyń limfatycznych goleni możliwe jest po wieloletnim utrudnieniu odpływu chłonki.

(dowód: opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej dr A. K., k. 311-315, pisemna opinia uzupełniająca, k. 407-409)

Nie stwierdza się u powoda stałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu po przeprowadzonej operacji.

(dowód: opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej prof. dr hab. M. G., k. 189-197, opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej dr A. K., k. 311-315)

W przypadku stwierdzonego u powoda utrwalonego obrzęku chłonnego kończyny dolnej lewej, oceniając sam fakt wystąpienia obrzęku i uciążliwość związaną z jej leczeniem – niezależnie od przyczyn choroby – uszczerbek na zdrowiu wynosi 10%. W przypadku powoda można jedynie stwierdzić istniejący opisany powyżej stan chorobowy, który jednakże nie jest związany z przebytą operacją.

(dowód: pisemna uzupełniająca opinia biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej dr A. K., k. 408-409)

Dokonując powyższych ustaleń faktycznych w zakresie kluczowej dla powyższego procesu kwestii, tj. stanu zdrowia powoda, przebiegu leczenia w okresie hospitalizacji w Szpitalu (...) w T., Sąd oparł się na dowodach z opinii biegłych: z zakresu chirurgii naczyniowej prof. M. G. i dr A. K., z zakresu pulmonologii dr A. M.. W ocenie Sądu powyższe opnie są spójne, rzeczowe, kategoryczne, wnikliwe. W szczególności opinia prof. M. G. odznacza się dużym stopniem szczegółowości, niezwykłą dokładnością i wnikliwością, zawiera także ustosunkowanie się do wszystkich zagadnień i pytań sformułowanych przez pełnomocnika powoda. Należy przy tym podkreślić znaczny stopień trudności w opracowaniu opinii, zważywszy na istotne braki w dokumentacji medycznej, w tym przede wszystkim dokumentacji sporządzonej przez Szpital w T., co podkreślał w swojej opinii biegły. Wydanie opinii wymagało zatem oparcia na wiedzy i doświadczeniu biegłego i w ocenie Sądu biegły w pełni sprostał temu wymogowi.

W toku niniejszego procesu została wydana także opinia przez biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej doc. dr hab. P. D. (k. 285), w której biegły sformułował wnioski odmienne od wniosków zawartych w dwóch pozostałych opiniach biegłych z zakresu tej specjalności. Wskazał on mianowicie, iż rozpoznana u powoda naciekowa gruźlica płuc była bezwzględnym przeciwwskazaniem do operacji, natomiast usunięcie węzła chłonnego dla celów diagnostycznych podczas operacji żylaków jest „swoistą beztroską”, gdyż po tego rodzaju czynnościach mogą występować wieloletnie nie gojące się przetoki limfatyczne. Powyższa opinia jest niezwykle lakoniczna, zawiera tylko przytoczone powyżej wnioski bez szerszego uzasadnienia, zaś zgłoszone przez stronę pozwaną zastrzeżenia do powyżej opinii nie zostały wyjaśnione z uwagi na to, iż po wydaniu powyżej opinii biegły P. D. zmarł.

Wydana natomiast po tej opinii opinia biegłego dr A. K. w zakresie oceny postępowania szpitala i stanu zdrowia powoda w następstwie wykonanego zabiegu operacyjnego jest w pełni zgodna z opinią prof. M. G., jak też z opinią biegłej z zakresu pulmonologii dr A. M. w zakresie zasadniczych wniosków.

W przekonaniu Sądu opinie powyższych biegłych są na tyle kategoryczne i przekonujące, że wystarczająco wyjaśniają zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych (orzeczenie SN z 21.11.1974r., II CR 638/74), wobec czego nie jest uzasadniony zgłoszony przez stronę powodową wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii Instytutu (...) (k. 452-verte). Odmienne stanowisko biegłego D., w sytuacji, gdy zważywszy na śmierć biegłego nie było możliwości uzyskania od niego opinii uzupełniającej i ewentualnego skonfrontowania z opinią prof. G., przy spójnych i zgodnych w zakresie wniosków wszystkich pozostałych wydanych w sprawie opinii, nie uzasadnia w żadnej mierze konieczności dopuszczenia dowodu z opinii Instytutu.

Do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowanie wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Nie można zatem przyjąć, iż sąd jest obowiązany dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by się upewnić, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona (orzeczenie SN z 15.02.1974r., II CR 817/73, orzeczenie SN 18 .02. 1974r., I CR 5/74).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Podstawę prawną odpowiedzialność pozwanego należy rozpatrywać w kontekście odpowiedzialności kontraktowej z uwagi na zawarcie ze Szpitalem (...) w T. umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Istotę odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu umowy odpowiedzialności cywilnej określa norma art. 822 k.c. Zgodnie z treścią powyższego przepisu przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia (§1).Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody będące następstwem przewidzianego w umowie wypadu, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2).

Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 k.c. sprowadza się więc do tego, że w sytuacji zaistnienia szkód określonych w § 2 tego przepisu, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia.

Rozważenie zasadności powództwa w niniejszej sprawie wymaga zatem ustalenia, czy zachodzą podstawy odpowiedzialności ubezpieczającego, tj. Szpitala (...) w T..

W ocenie Sądu za w pełni zasadne należy uznać roszczenie powoda o zasądzenie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta.

Podstawę prawną powyższego roszczenia należy oceniać wg stanu prawnego obowiązującego w dacie zdarzenia, z którego powód wywodzi skutki prawne. Zabieg operacyjny w Szpitalu (...) w T. miał miejsce w okresie hospitalizacji powoda od 17 do 20 lutego 2008r.

Podstawę prawną powyższego roszczenia stanowią zatem przepisy ustawy z dnia 30 sierpnia 1991r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U z 2007r. Nr 14, poz. 89). Zgodnie z art. 19 a ust. 1 powyższej ustawy w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta, o których mowa w art. 18 ust. 2 i ust. 3 pkt 1 oraz w art. 19 ust. 1 pkt 1-4 i ust. 3, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. (Obecnie źródłem praw pacjenta jest obowiązująca od dnia 5 czerwca 2009r. ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta).

Zasadność powyższego roszczenia należy również rozważyć w kontekście uregulowań zawartych w ustawie z dnia 5 grudnia 1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2008r. Nr 136, poz. 857).

Zgodnie z zapisem art. 19 ust. 1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie powyższe prawo zostało naruszone. Za takie bowiem naruszenie należy uznać przystąpienie do planowego zabiegu operacyjnego bez dokonania analizy wykonanego przed zabiegiem rutynowego badania rtg klatki piersiowej. Jak wynika z opinii biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej prof. M. G. zaistniało zdarzenie niepożądane, polegające na przeprowadzeniu badania rentgenowskiego klatki piersiowej i nie zapoznanie się z jego wynikiem przed rozpoczęciem zabiegu operacyjnego czyli zaniechanie koniecznego i właściwego działania ze strony pozwanego. Przeprowadzenie zabiegu operacyjnego przy podejrzeniu świeżego procesu gruźliczego u pacjenta należy uznać za niezasadne, a nawet przeciwwskazane. W przypadku powoda mamy do czynienia z dwoma aspektami tej sprawy. Aspekt pozytywny polegał na tym, że u powoda prawidłowo wykonano zdjęcie rentgenowskie klatki piersiowej w ramach tzw. podstawowych badań diagnostycznych przedoperacyjnych. Aspekt negatywny polegał na tym, że zabieg operacyjny żylaków lewej kończyny dolnej przeprowadzono u powoda bez dokonania uprzedniej oceny zmian stwierdzonych na zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej. Zaowocowało to sytuacją, w której operacja żylaków lewej kończyny dolnej nie powinna być przeprowadzona, gdyż w tym czasie u powoda istniało, stwierdzone ex post, po przeprowadzeniu analizy wykonanego zdjęcia rtg klatki piersiowej, świeże zachorowanie na gruźlicę płuc.

W ocenie Sądu powyższe naruszenie procedur postępowania należy uznać za naruszenie praw pacjenta w rozumieniu art. 19 ust. 1 pkt 1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Sąd nie podziela zatem w tym zakresie stwierdzenia zawartego w przywołanej powyżej opinii biegłego, iż powyższe niewłaściwe i zawinione postępowanie jest tylko niepożądanym zdarzeniem nie stanowiącym naruszenia praw pacjenta. Dla oceny czy takie naruszenia miało miejsce nie może być rozstrzygający, a tak wydaje się czynić w swej opinii biegły, fakt, iż na skutek tych nieprawidłowości nie doszło do zaistnienia komplikacji w toku przeprowadzania planowego zabiegu, ani też nie miało to istotnego wpływu na dalszy proces leczenia i stan zdrowia powoda w zakresie schorzenia związanego z żylakami kończyny dolnej. Stwierdzane zmiany gruźlicze w płucach powoda w niewielkim stopniu ich zaawansowania w rtg wykonanym przed operacją, bez istotnych dolegliwości ze strony układu oddechowego, bez odchyleń w badaniu morfologii krwi, nie miały istotnego wpływu na przebieg zabiegu operacyjnego - operacji żylaków kończyny dolnej lewej u powoda. Wykonanie zabiegu operacyjnego- operacji żylaków kończyny dolnej lewej nie miało także istotnego wpływu na przebieg choroby płuc powoda, która została rozpoznana jako gruźlica – jak wynika z opinii biegłej z zakresu pulmonologii dr A. M..

Istotnym jest bowiem, iż na skutek takiego niewłaściwego postępowania doszło do stworzenia możliwości narażenia powoda na niebezpieczeństwo ewentualnych powikłań w sytuacji, gdy przeprowadzono zabieg planowy, a nie zabieg w sytuacji zagrożenia życia czy zdrowia pacjenta.

Za niewątpliwe naruszenie praw pacjenta należy także uznać w świetle regulacji art. 31 ustawy zawodach lekarza i lekarza dentysty fakt, iż powód nie został poinformowany po przeprowadzonym zabiegu operacyjnym o zakresie tegoż zabiegu, w szczególności o usunięciu węzła chłonnego pachwinowego (okoliczność, iż doszło do usunięci jednego węzła a nie węzłów chłonnych zostało w ocenie Sądu dostatecznie wyjaśniona i opisana w opinii biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej prof. M. G.), o powodach podjęcia takiej decyzji przez lekarza operującego a także o tym, iż pobrane tkanki zostały przekazane do badania histopatologicznego. W ocenie Sądu jakie postępowanie lekarza stanowi jaskrawe naruszenie praw pacjenta do informacji o jego stanie zdrowia, przeprowadzonych zabiegach i ewentualnych dalszych czynnościach diagnostycznych. Zgodnie bowiem z przywołanym powyżej art. 31 ustawy o zawodach lekarza i lekarz a dentysty lekarz ma obowiązek udzielenia pacjentowi lub jego przedstawicielowi ustawowemu przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu.

Kolejnym przejawem bardzo istotnego naruszenia praw pacjenta jest sposób sporządzenia dokumentacji medycznej, zarówno dokumentacji wewnętrznej, jak tez dokumentu w postaci karty informacyjnej leczenia szpitalnego, tj. dokumentu wydanego powodowi jako pacjentowi. Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, w brzmieniu obowiązującym w dacie pobytu powoda w szpitalu, zakład opieki zdrowotnej jest obowiązany prowadzić dokumentacje medyczną osób korzystających ze świadczeń zdrowotnych zakładu. W świetle zaś art. 18 ust. 2a. pkt 3 dokumentacja ta zawiera m.in. opis stanu zdrowia pacjenta lub udzielonych mu świadczeniach zdrowotnych. W niniejszej sprawie sporządzona przez szpital dokumentacja medyczna nie spełnia nawet elementarnych wymogów. Podkreśli to zdecydowanie w swojej opinii prof. M. G., wskazując, iż są istotne braki w dokumentacji medycznej, a w szczególności - niezwykle lakoniczny i zawierający błędy Protokół operacyjny (k. 175). Sporządzanie dokumentacji medycznej w taki sposób nie tylko narusza obowiązek ustawowy, urąga dobrym obyczajom, ale skutkuje też niemożnością dokładnej analizy postępowania operatora, w szczególności odnośnie powodów podjęcia decyzji o dokonaniu wycięcia węzła chłonnego. Wobec fundamentalnych braków dotyczących protokołu operacyjnego z operacji żylaków u powoda, brak jest możliwości odniesienia i precyzyjnego ustalenia przyczyn, dla których chirurg operujący dokonał u powoda wycięcia węzła chłonnego z lewej okolicy pachwinowej. Można co najwyżej przyjąć, iż musiała zaistnieć jakaś patologia węzłowa, która go do tego skłoniła.

Także w wydanej powodowi dokumentacji, tj. karcie informacyjnej leczenia szpitalnego, są istotne braki. Nie odnotowano w tym dokumencie faktu usunięcia u powoda węzła chłonnego. Dopiero podczas wizyty powoda w prywatnym gabinecie lekarskim dr H., lekarz ten po stwierdzeniu u powoda blizny w okolicy pachwiny dokonał uzupełniania tej dokumentacji w powyższym zakresie.

Opisane powyżej postępowanie pracowników szpitala stanowi jaskrawe naruszenie art. 31 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 18 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie art. 19 a ust. 1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej w związku z art. 448 k.c. zasądził na rzecz pozwanego kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W ocenie Sądu tak ustalona kwota zadośćuczynienia, przy uwzględnieniu faktu, iż w toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznając zasadę swej odpowiedzialności dokonał zapłaty na rzecz powoda 10.000 zł zadośćuczynienia, stanowić będzie odpowiednią finansową rekompensatę krzywdy, jakiej doznał powód na skutek niewłaściwego postępowania szpitala, postępowania które należy uznać na istotne naruszenie praw pacjenta.

O odsetkach o zasądzonego zadośćuczynienia Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c., zasądzając odsetki od dnia 21 lutego 2008r., tj. od dnia zakończenia pobytu w szpitalu, jako że roszczenie z tytułu wyrządzenia szkody na osobie czynem niedozwolonym jest natychmiast wymagalne.

Podstawę prawną roszczenia o zasądzenie kwoty 55.000zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek rozstroju zdrowia w wyniku błędu w sztuce stanowi art. 445 k.c. w związku z art. 416 k.c. zaś podstawę prawną roszczenia o zasądzenie kwoty 1.935,71 zł tytułem utraconych zarobków w okresie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego (tj. w okresie od 30 października 2008r. do października 2009r.) - po ostatecznym sprecyzowaniu tegoż żądania na rozprawie w dniu 27 listopada 2013r. - stanowi art. 444 § 2 k.c. w związku z art. 416 k.c.

Rozważenie zasadności powództwa w powyższym zakresie wymaga zatem ustalenia, czy zachodzą podstawy odpowiedzialności deliktowej Szpitala (...) w T. w świetle przesłanek z art. 416 k.c.

Zgodnie z powyższym przepisem osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu. Do przyjęcia odpowiedzialności osoby prawnej za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, koniecznym jest zatem spełnienie następujących przesłanek: szkoda zostaje wyrządzona przez organ osoby prawnej, organ osoby prawnej musi działać w ramach swych uprawnień, organowi osoby prawnej należy przypisać winę.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie zostały spełnione opisane powyżej przesłanki odpowiedzialności deliktowej Szpitala (...) w T., zatem brak także podstaw odpowiedzialności kontraktowej pozwanego ubezpieczyciela.

Powód wywodził swoje roszczenia z faktu, iż w jego ocenie na skutek niewłaściwego postępowania lekarzy w trakcie jego hospitalizacji w powyżej placówce nastąpił u niego rozstrój, który był źródłem krzywdy, a także ograniczył w istotny sposób możliwość wykonywania przez niego pracy zarobkowej.

Dla rozważenia zasadności powyższych twierdzeń powoda kluczowa jest ocena oraz wnioski sformułowane w wydanych w sprawie opiniach biegłych.

W świetle przekonujących, rzetelnych, wyczerpujących opinii biegłych z zakresu chirurgii naczyniowej: prof. M. G. i dr A. K., a także biegłej z zakresu pulmonologii A. M., brak jest podstaw do uznania, iż na skutek zawinionego zachowania pracowników Szpitala (...) w T. nastąpił rozstrój zdrowia powoda uzasadniający przyznanie żądanego w pozwie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 k.c. w związku z art. 416 k.c.

Odnosząc się do pierwszego z zarzutów podnoszonych przez powoda, a mianowicie błędu w sztuce lekarskiej polegającego na przystąpieniu do planowego zabiegu operacyjnego bez dokonania analizy wykonanego uprzednio badania rtg. klatki piersiowej w sytuacji, gdy badanie to wykazało występowanie zamian gruźliczych u powoda. Sąd, dokonał częściowej analizy powyższego postępowania szpitala w aspekcie naruszania praw pacjenta, uznając, iż stanowiło one naruszenie praw powoda jako pacjenta. Dokonując obecnie analizy w kontekście twierdzeń powoda, iż powyższa nieprawidłowość stanowiła także błąd w sztuce lekarskiej mający wpływ na jego stan zdrowia, należy odwołać się do wniosków i twierdzeń zawartych w opinii biegłej z zakresu pulmonologii i chorób płuc dr A. M.. Biegła w swej wnikliwej i precyzyjnej opinii przekonująco wyjaśniła, iż możliwość konsultacji ze specjalistą w zakresie gruźlicy przed operacją ma niewiele szpitali w Polsce, ze względu na bardzo ograniczoną liczbę takich specjalistów. Szpital w T. takiej możliwości nie ma. Wykonanie zabiegu operacyjnego- operacji żylaków kończyny dolnej lewej nie miało istotnego wpływu na przebieg choroby płuc powoda, która została rozpoznana jako gruźlica.

Również stwierdzane zmiany gruźlicze w płucach powoda w niewielkim stopniu ich zaawansowania w rtg wykonanym przed operacją, bez istotnych dolegliwości ze strony układu oddechowego, bez odchyleń w badaniu morfologii krwi, z ujemnymi wynikami badań bakterioskopowych plwociny na BK ( dopiero w maju 2008 stwierdzono pojedyncze kolonie prątków gruźlicy w posiewach) nie miały istotnego wpływu na przebieg zabiegu operacyjnego - operacji żylaków kończyny dolnej lewej u powoda. Analiza dokumentacji radiologicznej wykazała jedynie niewielką regresję zmian w płucu prawym tzn. wchłonięciu uległy świeże zmiany gruźlicze pozostał zmiany utrzymują się nadal na zdjęciach, co świadczy, że są to zmiany stare, a więc takie, które istniały u powoda również dość długo przed wykonaniem zabiegu operacyjnego i utrzymują się nadal. U powoda nie stwierdzono powiększenia węzłów płucnych. W usuniętym węźle stwierdzono odczyn zapalny, ale nie gruźlicy. Badanie histopatologiczne wykluczyło związek powiększenia węzła pachwinowego z gruźlicą. U powoda w dacie wykonywania zabiegu operacyjnego nie było stwierdzonych czynnych objawów klinicznych gruźlicy, ani też stałego procesu zapalnego. Na pewno w niewielkim stopniu te stwierdzone u powoda zmiany gruźlicze spowodowały obniżenie odporności pacjenta, które jednakże nie przekładało się ani na dolegliwości, ani na stan kliniczny, ani też na stan badań.

Wobec powyższego brak jest podstaw do uznania niewątpliwie nieprawidłowego postępowania szpitala za błąd w sztuce lekarskiej skutkujący rozstrojem zdrowia u powoda.

Rozważając zasadność powyższego roszczenia należy wskazać także, iż brak jest podstaw do uznania zasadności twierdzenia powoda, iż wina szpitala wyraża się w dokonaniu wycięcia węzłów chłonnych pachwinowych podczas zabiegu usunięcia żylaków kończyny dolnej lewej w sytuacji, gdy nie było do tego żadnych wskazań w świetle wymagań wiedzy medycznej. W świetle w pełni rzetelnych i przekonujących opinii biegłych z zakresu chirurgii naczyniowej prof. M. G. i dr A. K. przeprowadzenie powyższego zabiegu w czasie głównego zabiegu operacyjnego należy uznać za uzasadnione. Aczkolwiek istotne braki w dokumentacji medycznej uniemożliwiały ustalenie sposobu postępowania i przyczyn decyzji operatora przeprowadzającego zabieg u powoda, to jednakże dokonując oceny przeprowadzonej czynności w świetle zasad wiedzy medycznej i doświadczenia zawodowego biegli zgodnie podali, iż skoro doszło do wycięcia węzła chłonnego z lewej okolicy pachwinowej, musiała zaistnieć jakaś patologia węzłowa. Niezmieniony chorobowo węzeł chłonny nie jest w ogóle widoczny w polu operacyjnym. Zatem, aby można było dokonać wycięcia jakiegokolwiek węzła chłonnego, przede wszystkim musi on być zmieniony chorobowo, gdyż dopiero wówczas ulega powiększeniu, zmienia strukturę, kolor, zarysy i staje się widoczny gołym okiem dla chirurga. Z przeważającym prawdopodobieństwem taka sytuacja musiała istnieć u powoda w dniu operacji, gdyż inaczej operujący chirurg nie byłby w stanie dostrzec jakiejkolwiek patologii dotyczącej węzła chłonnego. Celem wycięcia węzła chłonnego u powoda było właśnie przesłanie tego węzła do badania mikroskopowego przez patomorfologa. W przypadkach patologii węzłów chłonnych nie wchodzi w rachubę biopsja cienkoigłowa, ze względu na specyfikę oceny histopatologicznej. Mianowicie, dla dokonania oceny zmian chorobowych w węzłach chłonnych przez patologa, niezbędne jest pobranie nieuszkodzonego węzła chłonnego w całości i przesłanie go do badania mikroskopowego wraz z torebką. Bez tego patolog nie jest w stanie dokonać oceny. Stąd, można uznać, przy wszystkich brakach dokumentacji medycznej u powoda, że wystąpiła konieczność mikroskopowego badania węzłów chłonnych pachwinowych, co automatycznie oznaczało konieczność operacyjnego wycięcia jednego lub kilku węzłów chłonnych.

Nie wykonanie powyższego zabiegu,, tj, nie wycięcie węzła chłonnego przy stwierdzeniu, że jest on chorobowo zmieniony, skutkowałoby nie wyjaśnieniem ewentualnej patologii węzłowej i mogłoby narazić powoda na konieczność poddania się kolejnemu zabiegowi operacyjnemu polegającemu na pobraniu węzła chłonnego do histopatologicznej oceny mikroskopowej w terminie późniejszym. Skoro chirurg operujący stwierdził zmiany chorobowe w węzłach chłonnych lewej okolicy pachwinowej podczas operacji (a musiało tak być, gdyż dopiero chorobowo zmieniony węzeł chłonny staje się widoczny gołym okiem w polu operacyjnym), należy ocenić jego postępowanie, polegające na pobraniu jednego węzła chłonnego do badania mikroskopowego, jako postępowanie korzystne dla chorego i pozytywne.

Brak jest także podstaw do uznania, iż doszło do przekroczenie przez lekarzy zakresu operacji bez zgody pacjenta, uzasadnionej w świetle wiedzy medycznej. Jak przekonująco wyjaśnili biegli z zakresu chirurgii naczyniowej na dokonanie w czasie powyższego zabiegu usunięcie węzła chłonnego nie była wymagana odrębna zgoda pacjenta. Zgoda na pobranie węzła chłonnego jest potrzebna, gdy wykonywany jest zabieg diagnostycznego pobrania węzła chłonnego. Jeżeli w polu operacyjnym chirurg stwierdzi powiększone węzły chłonne, to kierując się troską o zdrowie pacjenta, mimo braku zgody na rozszerzenie, powinien dokonać ich wycięcia. Gdyby u powoda planowano rozszerzoną limfangiektomię pachwinową jako odrębny zabieg lub planowaną część składową operacji żylaków lewej kończyny dolnej wówczas pełna informacja o możliwych powikłaniach i zgoda pacjenta byłyby konieczne. Przy operacji żylaków kończyn dolnych rutynowo usuwa się niewielkie fragmenty żylakowato zmienionych żył, drobne fragmenty tłuszczu, niekiedy również powiększone węzły chłonne, które stanowią przeszkodę do założenia podwiązek naczyniowych na kikuty pni żylnych, szczególnie w pachwinie.

Sąd, mając na uwadze wnioski zawarte w opiniach biegłych, uznał iż u powoda nie występuje długotrwały ani trwały uszczerbek na zdrowiu powstały w następstwie przeprowadzonej operacji. Nie nastąpiła także utarta zdolności zarobkowania w dotychczas wykonywanym zawodzie na skutek przeprowadzonego zabiegu operacyjnego.

Powód na skutek przeprowadzonej operacji został wyleczony z żylaków lewej kończyny dolnej. Przetoka limfatyczna dotycząca rany lewej pachwiny uległa samoistnemu wygojeniu po kilku tygodniach. U powoda utrzymuje się utrwalony obrzęk chłonny lewej kończyny dolnej, w drugim stopniu zaawansowania, prawdopodobnie na tle zaburzeń w krążeniu chłonki o niejasnej etiologii (stopień 2 obrzęku chłonnego - charakteryzuje się brakiem rezerwy czynnościowej naczyń chłonnych. Obrzęk jest twardy i zwłókniony, cechuje go nieodwracalność, możliwe nadmierne rogowacenie i brodawczaki limfatyczne). Przeprowadzone badania diagnostyczne wskazują na istnienie zmian zapalnych lub anomalii anatomicznych w naczyniach chłonnych lewego podudzia. Przeprowadzony u powoda zabieg nie miał wpływu na utrudnienie odpływu chłonki z kończyny. Obrzęk kończyny występował przed operacją, natomiast wykonana badania limfoscyntygraficzne wskazują poszerzoną sieć naczyń limfatycznych na goleni lewej przy systematycznym zacieniowaniu węzłów chłonnych w obu pachwinach. Powstanie tak gęstej sieci naczyń limfatycznych goleni możliwe jest po wieloletnim utrudnieniu odpływu chłonki. Niekorzystnym następstwem wycięcia węzłów chłonnych bywa czasami tzw. obrzęk chłonny dotyczący obszarów zaburzonego spływu chłonki. Biegli podkreślili, iż pozostaje niewyjaśniony aspekt choroby układu chłonnego u powoda. W zasadzie nie wiadomo, czy u powoda pierwotne były samoistne zmiany chorobowe w układzie chłonnym lewej kończyny dolnej czy też zmiany te powstały dopiero później, po operacji żylaków lewej kończyny dolnej. Wskazali, iż trudno jest obecnie jednoznacznie stwierdzić czy u powoda pierwotnie wystąpiła choroba układu limfatycznego, która legła u podstaw patologii węzłów chłonnych dostrzeżonej przez chirurga operującego czy też u powodu wystąpiła przetoka limfatyczna oraz utrzymuje się obecnie obrzęk limfatyczny lewej kończyny dolnej wywołany wyłącznie przebytym zabiegiem chirurgicznym. Ta druga ewentualność wydaje się mniej prawdopodobna.

Mając powyższe na uwadze, wobec braku podstaw do jednoznacznego ustalenia, iż aktualny stan zdrowia powoda, w szczególności stwierdzony utrzymujący się obrzęk limfatyczny lewej kończyny dolnej, wywołany jest wyłącznie przebytym zabiegiem chirurgicznym oraz wobec stwierdzenia, iż w przeprowadzony zabieg nie był obarczony błędem w sztuce lekarskiej, Sąd oddalił powództwo w zakresie żądania zadośćuczynienie za krzywdę powstałą w następstwie rozstroju zdrowia oraz w zakresie żądania odszkodowania, jako nie znajdujące prawnego ani faktycznego uzasadnienia.

Na podstawie art. 355 k.p.c. w związku z art. 203 k.p.c. Sąd umorzył postępowanie w zakresie żądania odszkodowania w kwocie 5.543,79 zł z uwagi na cofnięcie pozwu w tej części wraz ze zrzeczeniem się roszczenia.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego. Sąd miał uwadze trudną sytuację materialną powoda i jego rodziny, ale także charakter roszczeń objętych procesem.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 100 k.p.c., przyjmując, iż pozwany przegrał proces w 20%, Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 1.582,37 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (20% x 4.037,85 zł tytułem kosztów opinii biegłych = 807,57 zł oraz 20% x 3.874 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu = 774,80 zł)

Na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nie obciążył powoda obowiązkiem uiszczenia kosztów sądowych od oddalonej części powództwa – z uwagi na jego sytuację materialną oraz charakter roszczeń objętych procesem w niniejszej sprawie.