Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1712/12

WYROK

W IMIENIU RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 08 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku w I Wydziale Cywilnym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Bartnik

Protokolant: st. sekr. sąd. Aneta Graban

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 października 2013 r. w Gdańsku

sprawy z powództwa D. W., A. W., D. B., M. C., O. Z. i W. Z.

przeciwko (...) S. A. w W.

o zapłatę,

1 ) zasądza od pozwanego (...) S. A. w W.

na rzecz powódki D. W. kwotę 35.000 zł ( trzydzieści pięć tysięcy złotych 00/100 ) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 listopada 2012 roku do dnia zapłaty,

2 ) zasądza od pozwanego (...) S. A. w W.

na rzecz powódki A. W. kwotę 40.000 zł ( czterdzieści tysięcy złotych 00/100 ) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 listopada 2012 roku do dnia zapłaty,

3 ) oddala powództwa w pozostałym zakresie,

4 ) zasądza od pozwanego (...) S. A. w W. na rzecz powódki D. W. kwotę 1.750 zł ( jeden tysiąc siedemset pięćdziesiąt złotych 00/100 ) tytułem kosztów sądowych oraz kwotę 756 zł ( siedemset pięćdziesiąt sześć złotych 00/100 ) tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

5 ) zasądza od pozwanego (...) S. A. w W. na rzecz powódki A. W. kwotę 1.116 zł ( jeden tysiąc sto szesnaście złotych 00/100 ) tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

6 ) odstępuje od obciążenia powodów kosztami procesu,

7 ) nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S. A. w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w Gdańsku kwotę 2.000 zł ( dwa tysiące złotych 00/100 ) tytułem kosztów sądowych w zakresie opłaty stosunkowej.

UZASADNIENIE

Powodowie D. W., A. W., D. B., M. C., O. Z. i W. Z. w dniu 22 listopada 2012 r. wnieśli przeciwko (...) S.A. w W. pozew, w którym domagali się:

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki D. W. kwoty 70.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci syna - P. R.w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki D. W. kwoty 50.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej z powodu śmierci syna - P. R. w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki D. W. kwoty 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę z powodu śmierci konkubenta G. K. w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki D. W. kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej z powodu śmierci konkubenta G. K. w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki A. W. kwoty 100.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci brata - P. R. w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki A. W. kwoty 30.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej z powodu śmierci brata - P. R.w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki D. B. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci wujka - P. R. w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda M. C. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci wujka - P. R.w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki O. Z. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci wujka - P. R.w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.;

- zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki W. Z. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci wujka - P. R. w wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r.

Roszczenia swoje powodowie wiązali z wypadkiem drogowym, który miał miejsce w dniu 11 stycznia 2012 r. w miejscowości Ż., a w którym śmierć ponieśli P. R. i G. K.. Wskazywali, iż sprawcą wypadku był kierujący samochodem marki O. C. P., zaś poszkodowani podróżowali z nim jako pasażerowie. Wyjaśniono także, iż w wyniku przeprowadzonego przez pozwanego postępowania likwidacyjnego na podstawie decyzji z dnia 9 października 2012 r. została przyznana na rzecz powódki D. W. kwota 30.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za śmierć syna P. R. oraz kwota 20.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za śmierć konkubenta G. K. , a także 4.240 zł. tytułem zwrotu kosztów pogrzebu. Pozwany natomiast odmówił wypłaty świadczenia tytułem zadośćuczynienia po śmierci P. R. na rzecz powódki A. W..

Dalej uzasadniano, iż w rodzinie państwa W. istniały bardzo silne więzi emocjonalne, a tragiczna śmierć P. R. i G. K. wstrząsnęła wszystkimi i stała się dla nich traumatycznym przeżyciem. Wskazano, iż członkowie rodziny doznali z tego tytułu daleko idącej krzywdy, która wyraziła się z postaci ujemnych przeżyć psychicznych, utraty radości życia i szeroko pojętego cierpienia związanego ze stratą osób najbliższych. W tym kontekście zwrócono uwagę na sytuację powódki D. W., która w wypadku straciła dwie najbliższe jej osoby - ukochanego syna oraz konkubenta, z którym pozostawała w nieformalnym związku od 6 lat. Wskazano, iż po zdarzeniu ból związany z doznaną stratą wywołał u niej objawy depresyjne, a ona sama zmuszona była korzystać z pomocy psychiatry. Podkreślono również wyjątkową więź emocjonalną, która łączyła zmarłego P. R. z powódką A. W., a która wynikała z faktu, iż z powodu różnicy wieku powódka od najmłodszych lat opiekowała się bratem. Z kolei zmarły opiekował się również dziećmi powódki. Zaznaczono, iż rodzeństwo było dla siebie przyjaciółmi i powódka do dziś nie może pogodzić się ze śmiercią brata. Wskazywano również na dobry kontakt powódki A. W. z partnerem matki G. K.. W pozwie odniesiono się wreszcie do stosunków panujących między powodami D. B., W. Z., O. Z. oraz M. C. a ich zmarłym wujkiem P. R., podkreślając ich bliskość i serdeczność.

Natomiast uzasadniając żądane na rzecz powódek odszkodowanie za znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej , wskazano na wynikłą ze śmierci P. R. i G. K. utratę realnej możliwości stabilizacji warunków życiowych i ich polepszenia. Podkreślano , iż zmarli nie będą w przyszłości wspierać powódek. Ponadto wskazano na fakt, iż G. K. był głównym żywicielem rodziny i wspierał finansowo swoją partnerkę D. W.. Jego miesięczny dochód wynosił średnio 1950 zł brutto. Ponadto zaznaczono, iż sam dokonywał on wszelkich napraw i remontów, w związku z czym powódka nie musiała wzywać żadnych fachowców. W wyniku jego śmierci znacznie pogorszyła się jakość i komfort życia D. W., która obecnie musi samodzielnie borykać się z problemami życia codziennego. Podkreślono, iż powódka była osoba bezrobotną, a w obecnym stanie psychicznym trudno podjąć jej jakąkolwiek pracę. Uzasadniając zaś przyznanie odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej na rzecz A. W. wskazano na okoliczność, iż po śmierci brata tylko i wyłącznie na niej będzie ciążył obowiązek opieki nad matką i dokonywania na jej rzecz ewentualnych świadczeń alimentacyjnych. Ponadto w wyniku śmierci brata została ona pozbawiona pomocy, jaką od niego otrzymywała np. w opiece nad dziećmi.

(pozew k. 2-14)

Pismem wniesionym do Sądu w dniu 1 lutego 2013r. strona powodowa uzupełniła żądanie pozwu, wnosząc o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów kosztów procesu, w tym także kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

(pismo k. 53-54)

Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany potwierdził, iż zgłoszono mu szkodę wynikającą z wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r., w którym śmierć ponieśli P. R. i G. K., a jako sprawcę wskazano C. P. kierującego samochodem marki O. nr rej. (...). Przyznał, iż posiadacz pojazdu ubezpieczył odpowiedzialność cywilną u pozwanego. Nie uznając powództwa podniósł jednak, że powodowie nie udowodnili, aby ich odczucia (ból i cierpienie) związane ze śmiercią syna, brata, wujka i konkubenta odbiegały od zwykłej, normalnej reakcji każdej przeciętnej osoby po stracie najbliższego członka rodziny. Nie wykazali także twierdzeń, na które się powołują w tym przypadku, a które miałyby uzasadniać przyznanie wskazanych kwot z tytułu zadośćuczynienia. Wskazano, iż powodowie są młodymi ludźmi, zwłaszcza A. W. i jej dzieci i mają oni szansę ułożenia sobie życia i znalezienia oparcia w osobach trzecich. Z kolei powódka D. W. ma jeszcze córkę i wnuki, co nie pozostaje bez wpływu na doznaną krzywdę i wysokość zadośćuczynienia. Z tych względów, biorąc pod uwagę już wypłacone kwoty tytułem zadośćuczynienia, w ocenie pozwanego uznać należy, że dalsze żądania powodów są w tym zakresie rażąco wygórowane. Pozwany zarzucił również, iż powodowie nie udowodnili, że śmierć poszkodowanych wypłynęła znacząco na ich sytuację majątkową, że w jej wyniku nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej oraz że zmniejszyły się ich dochody. Dodatkowo podniesiono również, iż poszkodowani tj. P. R. i G. K. przyczynili się do powstania niniejszej szkody, albowiem w chwili wypadku kierujący pojazdem , którego byli pasażerami, był nietrzeźwy. Zgodnie zaś z ugruntowanym orzecznictwem sądowym, osoba decydująca się na jazdę samochodem z kierującym, który spożywał alkohol, przyczynia się i to w stopniu znacznym do szkody doznanej w wypadku, jeżeli wypadek pozostawał w związku ze stanem nietrzeźwości kierowcy. Wskazując na 50% przyczynienie się poszkodowanych do powstania szkody stwierdzono, że przy uwzględnieniu kwot już wypłaconych przez pozwanego, kwoty ewentualnie zasądzone przez Sąd na rzecz powodów winny być zmniejszone o połowę.

(odpowiedź na pozew k. 89-90)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 stycznia 2012 r. w miejscowości Ż. gmina S. doszło do wypadku drogowego, w trakcie którego kierujący samochodem marki O. o nr rej. (...) C. P., na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał na przeciwległy pas jezdni i dalej z drogi, uderzając w drzewo. W wyniku zdarzenia śmierć ponieśli jadący tym samochodem jako pasażerowi P. R. oraz G. K., jak również sam sprawca wypadku - C. P..

[okoliczność bezsporna]

W chwili zdarzenia C. P. miał 2,0 promila alkoholu we krwi.

[dowód: postanowienie z dnia 13.03.2012 r. RSD-41/12 - kopia k. 34]

W dacie wypadku posiadacz pojazdu sprawcy posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W..

[okoliczność bezsporna]

Postanowieniem z dnia 13 marca 2012 r. RSD-41/12 KPP N. umorzono śledztwo w sprawie wypadku drogowego z dnia 11 stycznia 2012 r. - wobec stwierdzenia śmierci sprawcy tj. C. P..

Postanowieniem z dnia 14 marca 2012 r. Ds. 102/12 Prokurator Prokuratury Rejonowej w Malborku zatwierdził powyższe orzeczenie .

[postanowienie z dnia 13.03.2012 r. RSD-41/12 - kopia k. 34, postanowienie z dnia 14.03.2012 r. Ds. 102/12- kopia k. 35]

Zmarły G. K. był konkubentem D. W., natomiast P. R. był jej synem, a jednocześnie bratem A. W. i wujkiem D. B., M. C., O. Z. i W. Z.. Wszyscy oni przed wypadkiem tworzyli zgodną rodzinę, a śmierć poszkodowanychP. R. i G. K. wywołała u pozostałych głęboki smutek i żal.

Szczególnie dotkliwie zdarzenie odbiło się na sytuacji powódki D. W., która w wypadku straciła ukochanego syna oraz konkubenta, z którym pozostawała w nieformalnym związku przez 6 lat. Przed wypadkiem G. K. stanowił dla powódki wielkie wsparcie, razem tworzyli zgodny związek, planowali wspólną przyszłość, w tym również ślub w październiku 2012 r. Zmarły miał dobre relacje z jej dziećmi oraz dziećmi powódki A. W., które zmarłego traktowały jak dziadka. P. R. starał się zastąpić ojca. W rodzinie nie było konfliktów, panowały serdeczne stosunki. G. K. pomagał powódce w domu - wykonywał wszystkie prace związane z remontami czy modernizacją, w przypadku jej nieobecności gotował posiłki.

Przed wypadkiem oboje zamieszkiwali wspólnie z synem powódki, P. R..

D. W. była bardzo związana emocjonalnie z synem. Był on jej najmłodszym dzieckiem, które do czasu spotkania G. K. sama wychowywała. Był grzeczny, nigdy nie sprawiał problemów wychowawczych. Uczył się - uczęszczał do technikum budowlanego. W czasie wakacji zawsze pracował, a zarobione pieniądze przeznaczał na potrzeby domu, kupował sobie odzież, przybory do szkoły. Mimo iż powódka miała jeszcze dwoje innych dzieci, to w nim upatrywała podpory na starość - planowała przekazać mu dom, syn zaś chciał zostać z matką.

Do chwili śmierci konkubenta powódka D. W. nie pracowała - oboje utrzymywał głównie G. K., który pracował jedynie dorywczo. Jego miesięczne dochody kształtowały się na poziomie od 1.700 do 2.500 zł. Powódka natomiast otrzymywała rentę socjalną. Ponadto rodzina utrzymywała się z alimentów otrzymywanych przez powódkę na syna P. oraz z tego , co ten ostatni zarobił.

Po śmierci syna i konkubenta D. W. nie mogła pogodzić się z zaistniałą sytuacją , pojawiły się u niej stany depresyjne, w związku z czym zmuszona była korzystać z pomocy psychiatry i korzystać z terapii farmakologicznej. Mimo upływu czasu nadal jest zamknięta w sobie, pozostaje pod opieką poradni zdrowia psychicznego i leczenia uzależnień. Codziennie odwiedza cmentarz, na którym pochowany jest jej syn. Nie planuje też przyszłości z inną osobą.

W chwili obecnej dochody powódki to wyłącznie renta socjalna w wysokości 500 zł. W miesiącach letnich podjęła ona również pracę dorywcza przy sprzątaniu pokoi.

[dowód: odpis zaświadczenia lekarskiego k. 42, kopia historii zdrowia i choroby k. 43-45, kopie aktów urodzenia k. 46-47, 49, 50, 51-52, zeznania powódki D. W. k. 113-114 w zw. z k. 127, zeznaniaI. T. k. 127, zaświadczenie z Urzędu Gminy k. 54, dokumentacja fotograficzna k. 46-48]

Powódka A. W. również ciężko przeżyła nagłą śmierć brata P.. Oboje byli zgodnym rodzeństwem. Powódka była starsza od zmarłego o kilkanaście lat i gdy ten ostatni urodził się, opiekowała się nim, pomagając matce. Później, gdy brat miał dwa lata, sama urodziła syna - powoda M. C., w związku z czym zajmowała się obojgiem. Początkowo wszyscy zamieszkiwali w M. - również kolejne dzieci A. W. - powódka D. B. i młodsze - W. Z. i O. Z.. Dopiero na 4-5 lat przed wypadkiem powódka wraz z rodziną wyprowadziła się i zamieszkała pod S.. Często jednak odwiedzała brata, matkę i jej konkubenta, oni zaś przyjeżdżali do niej. Wspólnie spędzali święta, urodziny czy inne uroczystości rodzinne, P. zajmował się dziećmi siostry, zwłaszcza najmłodszymi, razem wychodzili na spacery. Spędzał też czas ze swymi starszymi siostrzeńcami - M. i D., z którymi wcześniej wspólnie się wychowywał.

Po śmierci brata powódka A. W. przeprowadziła się na jakiś czas z powrotem do matki. Wraz z dziećmi przeżywała śmierć P. R. - wszyscy byli załamani, zamknięci w sobie. Do tej pory wspólnie odwiedzają cmentarz.

[dowód: zeznania powódki A. W. k. 114 w zw. z k. 127, zeznania I. T. k. 126-127]

Decyzją z dnia 5 kwietnia 2012 r. pozwany (...) S.A. w W. przyznał na rzecz powódki D. W. zadośćuczynienie w związku ze śmiercią P. R. w kwocie 10.000 zł oraz kwotę 4.240 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu. Decyzją z tego samego dnia odmówiono wypłaty jakichkolwiek świadczeń powódce A. W..

Ponadto decyzją z dnia 9 października 2012 r. uznano za zasadne wypłatę na rzecz D. W. kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci syna (wliczając w tę kwotę sumę wypłaconą uprzednio). Natomiast wobec pozostałych członków rodziny zmarłego pozwany stwierdził brak podstaw do uznania ich roszczeń za zasadne.

Dodatkowo decyzją z tego samego dnia pozwany uznał za zasadne wypłatę na rzecz D. W. kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią konkubenta G. K..

[dowód: odpis decyzji z dnia 5 kwietnia 2012 r. k. 39, odpis decyzji z dnia 9.10.2012 r. k. 40. odpis decyzji z dnia 9.10.2012r. k. 41, odpis decyzji z dnia 5.04.2012 r. k. 48, odpis decyzji z dnia 20.07.2012 r. k. 53]

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy, w szczególności w oparciu o dokumenty przedłożone przez stronę powodową, których autentyczność i wiarygodność nie była kwestionowana przez stronępozwaną, a które nie wzbudziły również wątpliwości Sądu co do ich prawdziwości. Ponadto Sąd uwzględnił zeznania świadka I. T. jak również obu powódek , D. W. i A. W., które spójnie zeznawały na okoliczność stosunków panujących w rodzinie powódek przed wypadkiem z dnia 11 stycznia 2012 r., jak również sytuacji zaistniałej po tragicznej śmierci P. R. i G. K., a w szczególności przeżyć psychicznych z tym związanych i skutków , jakie zdarzenie wywarło na dalsze życie powodów. Sąd miał na względzie, iż twierdzenia świadka oraz powódek wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały, a ostatecznie ułożyły się w logiczną całość, na podstawie której Sąd mógł poczynić ustalenia faktyczne. Istotnym w tym kontekście był fakt, iż zeznająca jako świadek I. T. jest osobą znajomą dla powódki D. W., która od lat obserwowała jej rodzinę i stosunki w niej panujące, a także sytuację zaistniałą po wypadku, a czynione przez nią bezpośrednie spostrzeżenia mogła przekazać Sądowi. Z drugiej strony nie jest ona członkiem rodziny powódki, a zatem nie jest bezpośrednio zainteresowana w korzystnym dla niej rozstrzygnięciu sporawy, co z kolei pozwoliło złożyć jej w pełni obiektywne zeznania.

Wskazać należy, iż okoliczności samego wypadku z dnia 11 stycznia 2012 r. , kwestia sprawstwa, a w konsekwencji samej zasady odpowiedzialności pozwanego i jego legitymacji biernej w procesie pozostawała między strona bezsporna. Co zresztą wymaga podkreślenia, pozwany, uznając powyższe, wypłacił już powódce D. W. kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę związaną ze śmiercią syna P. R. oraz 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z śmiercią jej konkubenta G. K.. W zakresie tego roszczenia dochodzonego na podstawie art. 446 § 4 kc sporna pozostawała więc między stronami jedynie wysokość należnego D. W. świadczenia - pozwany stanął bowiem na stanowisku, iż wypłacone kwoty są w zaistniałych okolicznościach wystarczające, powódka zaś żądała dalszych 70.000 zł w związku ze śmiercią syna oraz 30.000 zł w związku ze śmiercią konkubenta. (...) kwestionował natomiast zasadność przyznania powódce odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 kc w związku ze śmiercią obu poszkodowanych w wypadku wskazując, iż powódka nie wykazała, że jej sytuacja majątkowa uległa pogorszeniu. Analogiczny argument podniesiono również wobec roszczenia powódki A. W., którego treścią było żądanie odszkodowania po śmierci brata P. R. Pozwany wreszcie podważał zasadność żądania zadośćuczynienia przez pozostałych powodów (poza D. W.), wskazując, iż powodowie ci nie udowodnili, by ból i cierpienia związane ze śmiercią zmarłych odbiegały od zwykłej, normalnej reakcji każdej przeciętnej rodziny. Dodatkowo sporna pozostawała również kwestia przyczynienia się P. R.oraz G. K. do powstania szkody z uwagi na to, iż podróżowali oni z nietrzeźwym kierowcą - o ile bowiem pozwany uważał, iż w związku z powyższym ewentualnie zasądzone na rzecz powodów kwoty należy pomniejszyć o 50%, o tyle strona powodowa twierdziła, iż brak było takiego przyczynienia, gdyż poszkodowani w wypadku w ogóle nie wiedzieli, iż kierowca, z którym zamierzają podróżować, jest pod wpływem alkoholu.

Sąd za podstawę rozważań w niniejszej sprawie uczynił art. 446 kc, który określa podmiotowy i przedmiotowy zakres naprawienia szkody, w sytuacji gdy wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego. Zgodnie z jego § 1, jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł. Stosownie do § 3 Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, natomiast zgodnie z § 4 Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Odpowiedzialność na tej podstawie ponosi więc każdorazowo podmiot zobowiązany do naprawienia szkody, który według reguł określonych dla danego zdarzenia szkodzącego ponosi odpowiedzialność deliktową za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, a w konsekwencji, śmierć bezpośrednio poszkodowanego - w realiach niniejszej sprawy jest nim bezspornie pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe jako podmiot związany ze sprawcą wypadku umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Natomiast krąg osób uprawnionych do odszkodowania przewidzianego w § 3 , jak również do zadośćuczynienia z § 4 jest taki sam - są nimi wyłącznie członkowie rodziny zmarłego i to jedynie najbliżsi jej członkowie. W ocenie Sądu do tego grona zaliczyć należy nie tylko małżonka czy dzieci zmarłego, ale także innych członków rodziny - krewnych, powinowatych jak również osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi, jak np. konkubent, pod warunkiem jednakże, że osoby te były powiązane ze zmarłym silną więzią uczuciową.

Odnosząc powyższe do okoliczności sprawy niniejszej Sąd uznał, iż niewątpliwie osobą uprawnioną do dochodzenia zadośćuczynienia pieniężnego w oparciu o art. 446 § 4 kc jest powódka D. W., która była matką P. R. i konkubiną G. K.. Z poczynionych ustaleń faktycznych wynika, iż wszyscy oni zamieszkiwali wspólnie, prowadzili razem gospodarstwo domowe i mimo iż zmarły G. K. nie był biologicznym ojcem P. R. tworzyli jedną rodzinę. Między nimi nie było konfliktów, konkubenci planowali wspólną przyszłość, w tym również ślub, a w zmarłym synu powódki upatrywali swej podpory na przyszłość. Mimo iż powódka ma jeszcze dwoje innych dzieci, z P. R. jako najmłodszym z nich była w szczególny sposób związana, zwłaszcza że przez wiele lat wychowywała go samotnie, jedynie przy pomocy córki A. W.. Podkreślić należy też, że powódka bardzo przeżyła śmierć obojga poszkodowanych w wypadku - załamała się, pojawiły się u niej stany depresyjne, w związku z czym zmuszona była korzystać z pomocy psychiatry, a nawet terapii farmakologicznej. Powódce tym trudniej zaakceptować stratę, że śmierć ta była nagła i niespodziewana, a w wypadku zginęły najbliższe jej osoby, zwłaszcza że jedną z nich było jej dziecko. Mając co prawda na uwadze, iż bardzo trudnym jest poddawanie ocenie intensywności więzi, jaka istnieje między członkami rodziny, oczywistym jest jednak, iż więź łącząca matkę i dziecko jest szczególna i bardzo silna. Utrata zaś dziecka, nawet jeśli nie jest ono jedynym, jest zawsze dla rodzica niezwykle trudnym i bolesnym doświadczeniem dla matki. Ból powódki został niewątpliwie spotęgowany jednoczesną utratą konkubenta - osoby, w której miała oparcie w życiu codziennym , który towarzyszył jej, pomagał uporać się z problemami i troskami, osoby, która była dla niej ważna, z którą dzieliła życie i planowała wspólną przyszłość. Mimo upływu czasu D. W. nadal nie może się otrząsnąć po stracie - cały czas jest zamknięta w sobie, wycofana, tęskni za synem i konkubentem, do tej pory nie związała się zresztą z inną osobą. Codziennie odwiedza grób syna na cmentarzu. Nadal pozostaje też pod opieką poradni zdrowia psychicznego.

Powyższe wskazuje w oczywisty sposób , iż powódka , tracąc w wypadku najbliższe osoby, doznała ogromnej krzywdy i cierpienia, co przesądza o zasadności przyznania na jej rzecz zadośćuczynienia z tego tytułu. Ustalone okoliczności Sąd wziął pod rozwagę oceniając wysokość tego świadczenia, a które wedle treści przepisu § 4 winno być odpowiednim. Rozważając powyższe Sąd zważył, iż istotą zadośćuczynienia jest jego związek z doznawaną przez poszkodowanego krzywdą przejawiającą się zarówno w cierpieniach fizycznych, to znaczy bólu jak również cierpieniach psychicznych, które objawiają się poprzez poczucie straty, smutku, wycofania, bezsilności, czy osamotnienia. Przyznanie zaś zadośćuczynienia pieniężnego w oparciu o art. 446 § 4 kc ma na celu zrekompensowanie krzywdy za naruszenie prawa do życia w rodzinie i bólu spowodowanego utratą najbliższej osoby (wyrok SA w Lublinie z dnia 7 lipca 2009 r., II AKa 44/09, LEX nr 523973). Z uwagi na swój kompensacyjny charakter musi przedstawiać więc odczuwalną ekonomicznie wartość. Wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do naruszenia dobra i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. Biorąc to pod uwagę, jak też takie okoliczności jak: rozmiar doznanej krzywdy, rodzaj naruszonego dobra, którym w przypadku osób najbliższych jest intensywność naruszenia - oceniana obiektywnie, stopień negatywnych konsekwencji wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo, nieodwracalność skutków naruszenia, stopień winy sprawcy, Sąd uznał za zasadne przyznanie powódce D. W. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w związku ze śmiercią syna P. R. kwoty 100.000 zł tj. jako sumy żądanych w pozwie 70.000 zł oraz 30.000 zł już wypłaconych przez pozwanego w oparciu o art. 446 § 4 kc, a nadto w związku ze śmiercią konkubenta G. K. 50.000 zł ( 30.000 zł żądane z pozwie plus 20.000 zł wypłacone przez pozwanego). W ocenie Sądu właśnie takie kwoty będą odpowiednie i niewygórowane wobec zaistniałych okoliczności sprawy, opisanych powyżej.

Oceniając z kolei roszczenie powódki A. W. o zasądzenie zadośćuczynienia za śmierć brata P. R. Sąd uwzględnił, iż łączyły ich szczególnie bliskie więzi emocjonalne. Oboje bowiem nie tylko byli dla siebie rodzeństwem, ale powódka brała również czynny udział w wychowywaniu brata. Jak ustalono, była ona o kilkanaście lat starsza od zmarłego i w związku z tym pomagała matce , z którą wówczas zamieszkiwała, w zajmowaniu się bratem, gdy ten się urodził. Gdy dwa lata później urodziła własnego syna, zajmowała się obojgiem - opiekowała się nimi, wychodziła na wspólne spacery. Powyższe stworzyło między nimi szczególną więź emocjonalną, która z biegiem czasu nie uległa osłabieniu. Jak wynika z poczynionych ustaleń, nawet gdy już wyprowadziła się z domu w M., nadal utrzymywała bliskie kontakty z bratem, często go odwiedzała wraz ze swymi dziećmi. Bardzo przeżyła też jego śmierć, choć - jak wskazała - nie korzystała wówczas z pomocy psychologa. Z drugiej jednak strony Sąd zważył również, iż powódka ma własną rodzinę i już od kilku lat poprzedzających wypadek nie zamieszkiwała z matką i bratem. Prowadziła oddzielne gospodarstwo domowe z dala od nich i to w nowym miejscu zamieszkania było jej centrum życiowe. Naturalnym jest tez, iż to na czwórce jej własnych dzieci skupiała się jej uwaga, zwłaszcza że brat osiągnął już pełnoletniość , stawał się coraz bardziej samodzielny - uczył się w technikum, miał krąg swoich najmowych, dziewczynę.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności i wskazania przytoczone powyżej, Sąd za odpowiednią wysokości należnego powódce zadośćuczynienia uznał kwotę 80.000 zł, zaś żądaną przez nią sumę 100.000 zł uznał za nadmiernie wygórowaną.

Rozważając natomiast kwestię zadośćuczynienia za śmierć P. R. wobec pozostałych powodów tj. siostrzeńców zmarłego D. B., M. C., O. Z. i W. Z. Sąd uznał, iż brak jest podstaw do przyznania żądanego przez nich świadczenia. Sąd ocenił bowiem, iż strona powodowa nie wykazała, by między nimi a zmarłym zachodziły tego rodzaju więzi, które uzasadniałyby powyższe. Co prawda, jak ustalono, starsze dzieci A. W. tj. M. C. i D. B., początkowo wychowywały się wspólnie ze zmarłym wujkiem, z uwagi na małą różnicę wieku między nimi. Z czasem jednakże zdaniem Sądu powstałe w związku z tym więzi uległy rozluźnieniu, zwłaszcza w sytuacji, w której A. W. wraz z rodziną wyprowadziła się z domu w M., co miało miejsce - jak zeznała - ok. 4-5 lat przed wypadkiem. Fakt, iż w okresie późniejszym dochodziło do wzajemnych odwiedzin podczas świąt czy uroczystości rodzinnych powyższemu nie przeczy, jednakże nie świadczy jeszcze o tym, że pomiędzy siostrzeńcami a ich wujem stworzyła się jakaś szczególnie silna więź emocjonalna, choć Sąd nie kwestionuje tego, że łączyła ich więź, jaka zazwyczaj łączy członków zgodnej, kochającej się rodziny. Tym bardziej jest to aktualne wobec najmłodszych dzieci A. W. , tj. O. Z. urodzonej w 2004 r. oraz W. Z., urodzonej w 2006r., które w chwili wyprowadzki miały ledwie kilka lat. Co należy podkreślić, strona powodowa nie przedstawiła żadnych dowodów, z których wynikałoby, że po śmierci P. R., ból i cierpienie odczuwane przez siostrzeńców- powodów w sprawie niniejszej, były tego rodzaju, że uzasadnionym byłoby przyznanie im zadośćuczynienia pieniężnego z tego tytułu. Niewystarczającym okazały się bowiem w tym zakresie zeznania powódek D. W. i A. W., jak również świadka I. T., które opisywały smutek dzieci związany z wypadkiem, ich wycofanie, oczywiste jednak w takiej sytuacji. Natomiast twierdzenia A. W. o załamaniu psychicznym powoda M. C. czy silnym przeżyciu zdarzenia przez D. B. nie znalazły potwierdzenia w innych dowodach o charakterze obiektywnym. Sama A. W. zresztą, poza stwierdzeniami o powyższym, nie przytoczyła żadnych okoliczności czy zdarzeń, które pozwoliłyby ustalić, iż rzeczywiście strony wiązała wyjątkowo silna więź emocjonalna oraz że na skutek wypadku powodowie ci doznali krzywdy w takich rozmiarach, że uzasadnionym byłoby przyznanie im zadośćuczynienia.

Przechodząc natomiast do kwestii żądanego przez powódki D. W. i A. W. odszkodowania, Sąd w swych rozważaniach oparł się o treść art. 446 § 3 kc, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Biorąc pod uwagę treść przywołanego przepisu przyjmuje się, iż do grona osób uprawnionych do dochodzenia kompensaty na tej podstawie zalicza się takie osoby z kręgu najbliższych członków rodziny, których sytuacja życiowa kształtowała się w pewnej zależności od zmarłego oraz istniał faktyczny stosunek bliskości ze zmarłym (tak Agnieszka Rzetecka - Gil w "Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna" Komentarz do art. 446 kc. ). Aktualnym pozostają więc poczynione wyżej rozważania dotyczące kwestii powiązań rodzinnych i faktycznych między obiema powódkami a P. R., jak również między D. W. a G. K.. Sąd dodatkowo ocenić musiał jednak także kwestię owych ekonomicznych powiązań między wskazanymi osobami i rozważyć w tym kontekście ewentualny stopień pogorszenia sytuacji życiowej uprawnionych na skutek śmierci poszkodowanych w wypadku. Sąd zważył, iż należyta ocena tej przesłanki wymaga uwzględnienia całokształtu okoliczności danej sprawy, które wpłynąć mogły na pogorszenie sytuacji życiowej, trzeba bowiem pamiętać, iż elementy wchodzące w skład odszkodowania z art. 446 § 3 kc nie są precyzyjnie wymierne, a jego wyliczenie nie polega na prostym matematycznym zsumowaniu szczegółowo wymienionych wielkości, choć ostatecznie doprowadzić musi na ujęcia należnego odszkodowania w określonej kwocie. Zawsze jednak odszkodowanie to musi wiązać się ze szkodą majątkową, i choć może być to element nieuchwytny , trudny do obliczenia, musi przełożyć się na pogorszenie sytuacji życiowej. (podobnie wyrok SN z dnia 2 grudnia 2009 r., I CSK 149/09, LEX nr 607232). Z tych też względów judykatura przyjęła, że roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c., które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania z art. 446 § 3 k.c., które wymaga wykazania szkody majątkowej polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny poszkodowanego, który zmarł wskutek wynikłego z czynu niedozwolonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowa (wyrok SN z dnia 21 października 2009 r., I PK 97/09, LEX nr 558566). Odszkodowanie, jakiego można domagać się na podstawie wskazanego wyżej przepisu art. 446 § 3 kc ma więc wyrównać uszczerbek majątkowy związany ze śmiercią osoby bliskiej, uszczerbek związany z poziomem życia - z tym jednak, że musi zostać wykazane, że osoba zmarła dostarczała wsparcia finansowego, które na ów standard życia miało wpływ - a także wyrównać istotną zmianę w sytuacji gospodarczej, jak nastąpiła w życiu osób występujących z przedmiotowym żądaniem. Sąd obowiązany jest wziąć pod uwagę różnicę między stanem, w jakim znaleźli się członkowie rodziny zmarłego po jego śmierci, a przewidywanym stanem materialnym, gdyby zmarły żył, także uwzględniając trudną do wymierzenia kwestię utraty rzeczywistej możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia. Dodatkowym czynnikiem pozwalającym ustalić wysokość odszkodowania jest element wzbogacenia uprawnionych - odszkodowanie nie może bowiem doprowadzić do ich nadmiernego wzbogacenia, lecz winno zamknąć się w granicach rzeczywistego pogorszenia ich sytuacji życiowej.

Biorąc pod uwagę okoliczności ustalone w sprawie niniejszej, Sąd uznał za zasadne roszczenie zgłoszone przez powódkę D. W. o zasądzenie na jej rzecz kwoty 20.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią jej konkubenta G. K.. Sąd przede wszystkim miał bowiem na względzie to, iż zmarły był głównym żywicielem rodziny i to on utrzymywał powódkę przez czas trwania ich związku. Co prawda - jak ustalono - zmarły nie miał stałej pracy , a jedynie dorywczą, jednakże dochody z niej były w miarę regularne i wynosiły średnio ok. 2000 zł miesięcznie. W sytuacji, w której powódka nie otrzymywała własnych dochodów, poza rentą socjalną, było to niewątpliwie główne źródło ich utrzymania, a środki uzyskiwane przez zmarłego warunkowały standard życia uprawnionej. Oczywistym jest więc, iż śmierć konkubenta powódki odbiła się na jej sytuacji majątkowej, która uległa znacznemu pogorszeniu.

Sąd natomiast oddalił roszczenie tej powódki o odszkodowanie z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej w związku ze śmiercią syna P.. Sąd zważył, iż - jak wynika z poczynionych ustaleń - powódka otrzymywała płatne do jej rąk alimenty na zmarłego syna, a ponieważ przeznaczała je również na swoje utrzymanie, wymiernie odczuła brak wpływów z tego tytułu. Należy jednak podkreślić, iż alimenty są świadczeniem, które winno być przeznaczone wyłącznie na utrzymanie osoby, na rzecz której je przyznano, a więc w zaistniałej sytuacji zmarłego syna D. W., P. R.. Niewłaściwym była więc praktyka powódki, która korzystała z pieniędzy, z których powinny być zaspokajane wyłącznie potrzeby jej dziecka. Sąd miał także na względzie, iż rozważając kwestię ewentualnego odszkodowania uwzględnić należało również takie niewymierne czynniki jak utrata oczekiwanego wsparcia na przyszłość czy osłabienie aktywności życiowej, jednakże w okolicznościach sprawy niniejszej uznał przyznania odszkodowania na tej podstawie za nieuzasadnione. Podkreślić należy bowiem, iż zmarły P. R. był dopiero uczniem i nie ma pewności, w jaki sposób potoczyłaby się jego przyszłość. Fakt, iż powódka wiązała z nim nadzieje i upatrywała w nim podpory na starość, nie oznacza jeszcze, iż rzeczywiście tak by się stało. Nadto Sąd wziął również pod uwagę, iż powódka ma jeszcze dwoje innych dzieci, które są w stanie zapewnić jej w przyszłości opiekę , a tym samym nie będzie więc ona pozostawiona bez pomocy. Strona powodowa wskazywała dodatkowo na fakt, iż zmarły dokładał się do budżetu domowego, przekazując matce dochody uzyskane z pracy dorywczej w wakacje. Sąd uznał jednak, iż był to wkład na tyle nieznaczny, że jego utrata nie przełożyła się bezpośrednio na warunki życiowe D. W.. Zaznaczyć należy wreszcie, że co prawda powódka przez ostatnie lata pozostawała bezrobotna, jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, by pracę taką w chwili obecnej podjęła, skoro - jak zeznała - już po wypadku pracowała dorywczo w charakterze sprzątaczki. Nadto nie można mówić o tym, by w wyniku śmierci syna doszło do obniżenia aktywności zawodowej powódki, skoro i przedtem powódka nie była zatrudniona.

Podobnie Sąd oddalił również roszczenie o zasądzenie stosownego odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 kc wobec powódki A. W.. Sąd nie dopatrzył się bowiem między nią a zmarłym P. R. takich powiązań ekonomicznych, które powyższe by uzasadniały. Jak już wskazywano powyżej, A. W. jest osobą dorosłą, samodzielną, ma własną rodzinę, z którą zamieszkuje oddzielnie. Prowadziła odrębne od zmarłego gospodarstwo domowe i w żaden sposób nie była od niego uzależniona. Pomoc przy dzieciach, na którą powołuje się strona powodowa, nie była przez P. R. świadczona stale, a jedynie okazjonalnie i raczej w ramach normalnych stosunków panujących w rodzinie. Jej utrata więc nie przełożyła się na sytuację ekonomiczną powódki i w związku z tym nie może stanowić podstawy przyznania odszkodowania. Podobnie zresztą podstawy takiej nie stanowi w ocenie Sądu okoliczność, iż w przyszłości to na powódce ciążył będzie obowiązek opieki nad matką oraz dokonywania na jej rzecz świadczeń alimentacyjnych, tym bardziej, że D. W. ma poza zmarłym synem oraz powódką jeszcze jedno dziecko.

Ostatecznie więc za uzasadnione Sąd uznał roszczenia powódki D. W. z tytułu zadośćuczynienia w związku ze śmiercią syna P. R. i konkubenta G. K. - w kwotach dochodzonych przez nią pozwem na podstawie art. 446 § 4 kc w zw. z art. 822 § 1 kc oraz odszkodowania za pogorszenie warunków życia w związku ze śmiercią G. K. na podstawie art. 446 § 3 kc - w kwocie 20.000 zł, a nadto roszczenie powódki A. W. z tytułu zadośćuczynienia w związku ze śmiercią jej brata P. R. w kwocie 80.000 zł. W dalszej kolejności jednak Sąd pomniejszył te kwoty o stopień przyczynienia się zmarłych do wypadku, ustalając go na 50%. Sąd oparł się przy tym o treść art. 362 kc, który stanowi, iż jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Należy przy tym zaznaczyć, iż przez przyczynienie się poszkodowanego rozumieć należy każde jego zachowanie , pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą odpowiedzialność ponosi inna osoba. Innymi słowy, zachowanie to musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody bądź jej zwiększenia czyli musi się włączać jako przyczyna dodatkowa.

Rozważając powyższe Sąd uznał, iż poszkodowani bezpośrednio w wypadku P. R. i G. K. swoim zachowaniem przyczynili się do postania szkody, gdyż zdecydowali się na podróżowanie samochodem z kierowcą będącym pod wpływem alkoholu. Jak zaś ustalono w toku postępowania karnego, właśnie nietrzeźwość kierującego pojazdem C. P. oraz niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było bezpośrednią przyczyną wypadku drogowego. Zdaniem Sądu zachowanie obu pasażerów , którzy z własnej woli podjęli decyzję o rozpoczęciu jazdy z kierowcą znajdującym się w takim stanie, jest obiektywnie naganne i w konsekwencji traktowane być powinno jako sprzeczne z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego. Każdy bowiem, zdając sobie sprawę z wpływu, jaki alkohol wywiera na zachowanie, reakcje psychofizyczne, zdolności motoryczne oraz sam proces myślowy i decyzyjny osoby będącej pod jego wpływem, a także konsekwencji, które mogą nastąpić w sytuacji, gdy osoba nietrzeźwa podejmuje jazdę pojazdem mechanicznym, winien podejmować wszelkie działania, by zapobiec takiej sytuacji, a przynajmniej samemu nie podróżować z taką osobą. Sąd nie podzielił stanowiska strony powodowej, iż nie można w okolicznościach sprawy niniejszej mówić o przyczynieniu się zmarłych do powstania szkody, gdyż nie byli oni świadomi stanu, w jakim znajdował się kierujący. Powyższego w żaden sposób nie wykazano, zaś zdaniem Sądu niemożliwym jest, by nie zauważyli oni faktu, że C. P. jest nietrzeźwy w sytuacji, gdy w chwili wypadku miał on aż 2,0 promile alkoholu we krwi. Tak wysokie stężenie alkoholu z całą pewnością wpłynęło bowiem na zachowanie kierowcy , co musiało zostać przez nich spostrzeżone. W związku z powyższym Sąd uznał, iż naganne zachowanie G. K. oraz P. R. którzy mimo świadomości zdecydowali się na jazdę z nietrzeźwym kierowcą, stanowiło współprzyczynę szkody. Sąd oczywiście miał również na uwadze zakres szkód wywołanych wypadkiem tj. fakt, iż poszkodowani w nim pasażerowie ponieśli śmierć, jednakże orzekając związany jest normami prawnymi, które wprost stanowią, że ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności w takim zakresie, w jakim poszkodowany się do niej przyczynił. W ocenie Sądu całokształt okoliczności przemawia za uznaniem, iż przyczynienie to winno być ocenione na poziomie 50%.

Zaznaczyć należy też, iż w sytuacji zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego, samo stwierdzenie tego przyczynienia nie nakłada jeszcze na Sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza o stopniu tego zmniejszenia. Konsekwencją jego stwierdzenia jest jedynie powinność badania okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie się odszkodowania winno w ogóle nastąpić. Tak więc obowiązkiem Sądu, który stwierdził przyczynienie się poszkodowanego, nie jest zmniejszenie odszkodowania, lecz dokonanie analizy pod kątem zbadania zasadności i skali ewentualnego obniżenia odszkodowania (tak też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29.10.2008r. IV CSK 228/08). Ponadto zauważyć należy, iż zmniejszenie odszkodowania na podstawie art. 362 kc może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy poszkodowanemu przypiszemy winę. W okolicznościach niniejszej sprawy wina ta przejawia się zdaniem Sądu w tym, iż poszkodowani w wypadku zdecydowali się na jazdę samochodem, pomimo że jego kierowca był pijany, podczas gdy faktem powszechnie znanym jest zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu. Ostatecznie, uwzględniwszy wszelkie okoliczności sprawy, a zwłaszcza te przywołane powyżej, Sąd doszedł do przekonania, iż uzasadnionym będzie zmniejszenie świadczeń należnych powódkom właśnie o wskazane 50%.

Wobec powyższego Sąd zmniejszył o 50% kwoty przyznanego powódce D. W. zadośćuczynienia w związku ze śmiercią P. R. ze 100.000 zł na 50.000 zł, zadośćuczynienia w związku ze śmiercią konkubenta G. K. z 50.000 zł na 25.000 zł, odszkodowania z uwagi na pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią tego ostatniego z 20.000 zł na 10.000 zł oraz zadośćuczynienia należnego powódce A. W. w związku ze śmiercią brata z 80.000 zł na 40.000 zł. Następnie uwzględniając kwoty już wypłacone przez pozwanego, odjęto 30.000 zł od ustalonej powyżej kwoty zadośćuczynienia należnego D. W. za śmierć syna - co dało kwotę 20.000 zł z tego tytułu - oraz 20.000 zł od zadośćuczynienia za śmierć konkubenta, co w efekcie dało kwotę 5.000 zł.

Ostatecznie więc, uwzględniając powyższe wyliczenia Sąd zasądził na rzecz powódki D. W.: na podstawie 446 § 4 kc w zw. z art. 822 § 1 kc kwoty 20.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za śmierć syna P. R., 5.000 zł. tytułem zadośćuczynienia za śmierć konkubenta G. K. oraz 10.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej powódki w związku ze śmiercią G. K. na podstawie art. 446 § 3 kc w zw. z art. 822 § 1 kc - co dało w sumie kwotę 35.000 zł. Taką też sumę zasądzono w pkt 1 wyroku od pozwanego (...) S.A. w W..

Natomiast w pkt 2 wyroku na podstawie art. 446 § 4 kc w zw. z art. 822 § 1 kc zasądzono od pozwanego na rzecz powódki A. W. kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią brata P. R.

W pozostałym zaś zakresie oddalono powództwo na podstawie wyżej przywołanych przepisów a contrario, o czym orzeczono w pkt 3 wyroku.

Sąd jednocześnie na mocy art. 481 § 1 kc zasądził odsetki ustawowe od kwot zasądzonych powyżej od dnia 22 listopada 2012 roku tj. od dnia wniesienia pozwu - zgodne z żądaniem strony powodowej. Sąd podziela bowiem stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 19 września 2004r. (IV CK 659/03 Lex nr 146328), iż chwila powstania roszczenia o zapłatę odsetek za opóźnienie jest, przy braku ustawowo określonych terminów płatności tych odsetek, jednoznaczna z chwilą ich wymagalności. Zgodnie z obowiązującą linią orzecznictwa wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (wyrok SN z dnia 18 lutego 2011r., I CSK 243/10, LEX nr 848109). Sąd ustalił, iż w okolicznościach niniejszej sprawy, uwzględniając fakt, iż pozwany prowadził już własne postępowanie w oparciu o złożone wcześniej zgłoszenie szkody, winien być to dzień wniesienia pozwu do Sądu. Podobnie Sąd ocenił również datę początkową, od której należy naliczać odsetki za zwłokę w płatności odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej . Podkreślić należy natomiast, iż dłużnik popada w opóźnienie zawsze jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne, także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia. (podobnie wyrok Sądu Najwyższego z 22.10.2003r. II CK 146/02 LEX nr 82271).

Rozstrzygając wreszcie o kosztach Sąd uwzględnił wynik niniejszego postępowania i fakt, że powódka D. W. wygrała w 21 %, zaś A. W. - w 31 %. Pozostali zaś powodowie przegrali w całości. Wobec tego na zasadzie art. 100 kpc w pkt 4 wyroku zasądził od pozwanego (...) S. A. w W. na rzecz powódki D. W. kwotę 1.750 zł tytułem kosztów sądowych (5% opłaty sądowej od zasądzonych świadczeń w wysokości łącznie 35.000 zł ) oraz kwotę 756 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (21% z kwoty 3.600 zł wynagrodzenia dla pełnomocnika ustalonego w oparciu o § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( t. jedn. Dz. U z 2013 r. poz. 489 ). Natomiast w pkt 5 na zasadzie art. 100 kpc zasądzono od pozwanego (...) S. A. w W. na rzecz powódki A. W. kwotę 1.116 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (31 % z kwoty wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego jak powyżej na kwotę 3.600 zł). Biorąc po uwagę szczególną sytuację materialną i rodzinną powodów w pkt 6 na zasadzie art. 102 kpc odstąpiono od obciążenia ich kosztami procesu. W pkt 7 natomiast na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. jedn. Dz. U. z 2010r. Nr 90 poz. 594 ze zm.). nakazano ściągnąć od pozwanego (...) S. A. w W. na rzecz Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w Gdańsku kwotę 2.000 zł tytułem kosztów sądowych w zakresie opłaty stosunkowej.