Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1316/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Boniecki (spr.)

Sędziowie: SO Cezary Klepacz

SO Barbara Dziewięcka

Protokolant: protokolant sądowy Agnieszka Baran

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 grudnia 2013 r. w Kielcach

sprawy z powództwa K. D.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Starachowicach

z dnia 12 lipca 2013 r., sygn. I C 348/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że kwotę 14.500 złotych zastępuje kwotą 7.250 (siedem tysięcy dwieście pięćdziesiąt) złotych
i oddala powództwo w pozostałym zakresie, w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że znosi wzajemnie między stronami koszty procesu, w punkcie IV (czwartym)
w ten sposób, że kwotę 192,34 złotych zastępuje kwotą 100 (sto) złotych;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie i znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

II Ca 1316/13

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 23 grudnia 2013 r.

Powódka K. D. domagała się zasądzenia od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwoty 20 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, której doznała na skutek śmierci matki w wyniku wypadku komunikacyjnego, którego sprawca był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u poprzednika prawnego pozwanego zakładu ubezpieczeń oraz kwoty 4500 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania nagrobka. Powód zażądał także zasądzenia odsetek ustawowych od obu kwot od dnia wyroku oraz kosztów procesu.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, zarzucając brak podstaw odpowiedzialności na podst. art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c., zawyżenie wysokości żądanego zadośćuczynienia oraz przyczynienie się poszkodowanej do powstania szkody.

Wyrokiem z dnia 12 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy w Starachowicach zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 14 500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lipca 2013 r., oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu i nieuiszczonych kosztach sądowych.

Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, z którego wynika, że w dniu 12 października 2000 r. po godz. 20. powódka i jej 80-letnia matka M. W.przechodziły przez jezdnię w miejscowości W., w miejscu, gdzie nie było przejścia dla pieszych. Powódka widziała z daleka światła nadjeżdżającego pojazdu, lecz oceniła, że zdążą przejść. Obie weszły na jezdnię, przy czym powódka prowadziła matkę, trzymając jej rękę. M. W., która szła poł kroku za córką została potrącona przez nadjeżdżający samochód, kierowany przez Ł. P.. Na skutek doznanych obrażeń matka powódki zmarła. Sprawca wypadku poruszał się z nadmierną prędkością i zaniechał wykonania rozpoczętego manewru hamowania. Za spowodowanie wypadku został prawomocnie skazany. Matka powódki naruszyła zasady ruchu drogowego, albowiem przekraczała jezdnię w warunkach ograniczonej widoczności, poza oznakowanym przejściem dla pieszych i weszła na jezdnię w niebezpiecznej odległości przed nadjeżdżającym pojazdem. Sprawca wypadku ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej u poprzednika prawnego pozwanego. Powódka ma 73 lata. Przez całe życie mieszkała z matką, z którą była związana emocjonalnie. M. W.cieszyła się dobrym zdrowiem, pomagała powódce w opiece nad jej wnukami. Przez pierwsze trzy dni po wypadku powódka nie spała i nie jadła. Była w tak złym stanie, że nie pamięta pogrzebu matki. Po pogrzebie korzystała z pomocy lekarskiej. Przyjmowała środki nasercowe i uspokajające. Przez co najmniej osiem miesięcy cierpiała na bezsenność, apatię, odczuwała niepokój, nasiliły się objawy astmy. Cały czas przypomina sobie wypadek, przez półtora roku nie korzystała z drogi, gdzie miał miejsce. Pozwany zakład ubezpieczeń odmówił zaspokojenia roszczenia powódki.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w części. Za podstawę prawną orzekania w przedmiocie zadośćuczynienia przyjął art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. oraz art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, przywołując bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszechnych w tym zakresie. Sąd pierwszej instancji przyjął, że powódka odniosła krzywdę na skutek naruszenia jej dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych łączących ją z matką, które zostały zerwane w wyniku wypadku. Ustalając wysokość zadośćuczynienia, Sąd Rejonowy uwzględnił długość i intensywność cierpień powódki, fakt, że była naocznym świadkiem zdarzenia, silną więź emocjonalną powódki z matką, a także długi okres, w którym obie towarzyszyły sobie w życiu. Zasądzona kwota 10000 zł uwzględnia także fakt przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody, o czym orzeczono na podst. art. 362 k.c. Podstawę zasądzenia kwoty 4500 zł tytułem pokrycia kosztów nagrobka stanowił art. 446 §1 k.c. Do tej części roszczenia Sąd nie zastosował art. 362 k.c. Sąd pierwszej instancji nie podzielił także zarzutu przedawnienia roszczenia o zapłatę kwoty 4500 zł, uznając za trafne w tym zakresie stanowisko strony powodowej. Za podstawę rozstrzygnięcia o odsetkach przyjęto art. 481 §1 k.c., o kosztach procesu art. 100 k.p.c., zaś o kosztach sądowych art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Wyrok powyższy zaskarżyła apelacją strona pozwana, wnosząc o jego zmianę i oddalenie powództwa w całości.

Skarżąca zarzuciła: 1) naruszenie prawa materialnego w postaci art. 24 k.c. i art. 448 k.c. przez przyjęcie, że mają zastosowanie w sprawie oraz art. 448 k.c. przez niewłaściwe jego zastosowanie i zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia mimo, iż nie zostało naruszone dobro osobiste powódki; 2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego poprzez przyjęcie wbrew temu materiałowi, że więź rodzinna łącząca powódkę ze zmarłą matką była tak szczególna, że stanowiła dobro osobiste powódki podlegające ochronie, a jego zerwanie winno być zrekompensowane poprzez zapłatę powódce zadośćuczynienia w kwocie 10 000 zł; pozwany winien zapłacić powódce odszkodowanie w kwocie 4500 zł, gdy Sąd Rejonowy ustala, że przyczynienie poszkodowanej M. W.do zaistnienia szkody odnosi się również do szkody materialnej i było ono znaczne.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Rejonowy prawidłowo, z poszanowaniem reguł wskazanych w art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Okręgowy mógł przyjąć go za własny, tym bardziej, że nie został zakwestionowany w apelacji.

Zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego okazały się nietrafione.

Na wstępie zauważyć trzeba, że nieprawidłowe było rozpoznawanie odpowiedzialności strony pozwanej pod kątem przepisu art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, albowiem w dacie zdarzenia wywołującego szkodę ten akt prawny nie obowiązywał. Niemniej jednak Sąd Okręgowy podziela w całej rozciągłości pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2012 r. (III CZP 67/12, OSNC 2013/4/45), zgodnie z którym obowiązujący wówczas przepis §10 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310 ze zm.) nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podst. art. 448 k.c. Zapatrywanie to uznać należy aktualnie za utrwalone w orzecznictwie. Podnoszone przez apelującego argumenty były brane pod uwagę przy rozstrzyganiu ww. kwestii, co czyni ponowne odnoszenie się do nich zbędnym. Podobnie podsumować należy również krytykę, skierowaną przeciwko możliwości kreowania odpowiedzialności sprawcy wypadku za naruszenie dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnych osoby bezpośrednio poszkodowanej i osoby jej najbliższej. Również tę kwestię uznać należy za kategorycznie rozstrzygniętą w judykaturze, co zresztą prawidłowo przedstawione zostało w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z powołaniem stosownych orzeczeń.

Sąd pierwszej instancji właściwie także ocenił charakter więzi łączących powódkę z jej zmarłą matką. Więź emocjonalna rodzica i dziecka, w szczególności trwająca kilkadziesiąt lat jest rzeczą naturalną. W rozpoznawanej sprawie nie ujawniono okoliczności, które wskazywałyby na zakłócenie tych więzi, np. poprzez konflikt rodzinny. Pamiętać należy, iż powódka mieszkała kilkadziesiąt lat w jednym domu z matką, co dodatkowo wzmacniało wzajemne relacje. Z drugiej jednak strony z apelacją zgodzić można się o tyle, że charakter więzi łączącej powódkę z matką oraz krzywda, jakiej doznała, nie uzasadniały przy uwzględnieniu przyczynienia się do powstania szkody zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie 10 000 zł. Zauważyć należy, iż powódka w pozwie wskazywała, że kwota 10 000 zł jest odpowiednią do krzywdy, której doznała na skutek śmierci matki. Rozszerzając żądanie pozwu do 20 000 zł, powódka nie wskazała na żadne dodatkowe okoliczności, które nie były jej uprzednio znane. Pamiętać przy tym należy, iż zdarzenie miało miejsce ponad 10 lat przed wniesieniem pozwu, a wszelkie negatywne jego następstwa dla powódki ujawniły się już. Nie sposób oprzeć się zatem wrażeniu, że modyfikacja żądania stanowiła jedynie reakcję na podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przyczynienia się do powstania szkody. Wobec powyższego, mając dodatkowo na uwadze podeszły wiek matki powódki w dacie zdarzenia, okoliczność, że powódka miała już założoną przez siebie rodzinę, a także fakt, że następstwa zdarzenia nie były w przypadku powódki szczególnie drastyczne, Sąd Okręgowy uznał, że pierwotnie dochodzona kwota jest adekwatna do krzywdy doznanej przez powódkę.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia i wnioski Sądu pierwszej instancji co do znacznego stopnia przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody, która w miejscu nieoświetlonym, widząc nadjeżdżający pojazd, któremu obowiązana była ustąpić pierwszeństwa, zdecydowała się na wkroczenie na jezdnię. Takie naruszenie zasad ruchu drogowego uznać należało za rażące, uzasadniające w świetle art. 362 k.c. obniżenie zadośćuczynienia o połowę.

Słusznie także zarzuca apelacja nieuzasadnione nieuwzględnienie przyczynienia się do powstania szkody przy zasądzaniu odszkodowania za poniesione przez powódkę koszty nagrobka. Także w tym przypadku uzasadnione było obniżenie należnego świadczenia o połowę.

Mając na uwadze powyższe argumenty, Sąd Okręgowy na podst. art. 386 §1 k.p.c. orzekł jak w sentencji. Konsekwencją zmiany rozstrzygnięcia co do meritum była konieczność korekty orzeczenia w zakresie kosztów procesu i kosztów sądowych. Zakres, w którym obie strony wygrały proces oraz oceny charakter sprawy uzasadniały zastosowanie art. 100 k.p.c. i wzajemne zniesienie kosztów procesu. Charakter sprawy uzasadniał także nieobciążanie powódki dodatkowymi kosztami sądowymi, a jednocześnie wynik procesu nakazywał odpowiednie zmniejszenie obciążenia strony pozwanej w tym zakresie.

O kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie powodowej ograniczyły się do wynagrodzenia radcy prawnego orzeczono na podst. art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c., mając na uwadze jego ostateczny wynik oraz motywy, którymi kierował się Sąd Okręgowy, wydając orzeczenie reformatoryjne.

SSO B. Dziewięcka SSO M. Boniecki SSO C. Klepacz