Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 281/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

05 grudnia 2013 roku

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Rafał Cieszyński

Protokolant Ewelina Kiałka

po rozpoznaniu na rozprawie 14 listopada 2013 roku we Wrocławiu

sprawy z powództwa „(...)” Spółki jawnej z siedzibą we W.

przeciwko S. C. (1)

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego S. C. (1) na rzecz powoda „(...) ” Spółki jawnej z siedzibą we W. kwotę 37.479 zł ( trzydzieści siedem tysięcy czterysta siedemdziesiąt dziewięć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od 07 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 451 zł tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt I C 281/13

UZASADNIENIE

Pozwem z 20 sierpnia 2012 r. skierowanym do Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej powód Sklep „(...)” Spółka jawna z siedzibą we W. wniósł o zasądzenie od pozwanego S. C. (1) kwoty 69.160 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 07 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem bezumownego korzystania z nieruchomości położonej w W., gmina M. przy ulicy (...), stanowiącej zabudowaną działkę numer (...), dla której Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej w Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą numer (...) za okres od 10 sierpnia 2010 r. do 18 kwietnia 2012 r. Nadto powód domagał się zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł oraz kosztów opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż reprezentującą powodową spółkę H. K. i pozwanego łączyła umowa spółki cywilnej (...) zawarta 05 sierpnia 1991 roku. 15 maja 1996 r. H. K. oraz S. C. (1), działając jako wspólnicy spółki cywilnej nabyli nieruchomość położoną w W.. Następnie umową z 15 czerwca 2007 r. spółka cywilna została przekształcona w trybie art. 26 § 4 k.s.h. w spółkę jawną pod firmą „(...)”. Z uwagi na brak porozumienia pomiędzy wspólnikami 08 października 2009 r. podjęli oni uchwałę w przedmiocie dalszego prowadzenia przedsiębiorstwa pod firmą „(...)” oraz o dopuszczeniu przeniesienia ogółu praw i obowiązków każdego z nich na osobę trzecią, wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody wszystkich pozostałych wspólników. 08 października 2009 r. pozwany zawarł z siostrą powódki B. N. umowę zbycia ogółu praw i obowiązków przysługujących mu z tytułu bycia wspólnikiem spółki jawnej „(...)”, na co powódka wyraziła zgodę. Tego samego dnia z tytułu wzajemnych rozliczeń między dotychczasowymi wspólnikami powódka podpisała oświadczenie zobowiązujące ją do zapłaty na rzecz pozwanego kwoty 147.000 zł bez odsetek do 30 listopada 2010 roku. 10 czerwca 2008 r. pozwany zameldował się w stanowiącej własność powodowej spółki nieruchomości, korzystając z tej nieruchomości, nie ponosząc z tego tytułu żadnych opłat. Powód zwrócił również uwagę, iż spór dotyczący własności nieruchomości ostatecznie rozstrzygnięty został ostatecznie przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu w II. Wydziale Cywilnym Odwoławczym, który postanowieniem z 30 marca 2011 r. oddalił apelację pozwanego od wpisu na wniosek powódki w księdze wieczystej numer (...), w której jako właściciela spornej nieruchomości wpisano powoda. Strony toczyły już postępowania sporne przez Sądem Gospodarczym, gdzie Sąd uwzględnił zarzuty H. K., w tym zarzut potrącenia, którego powódka dokonywała z uwagi na zamieszkiwanie i użytkowanie przez pozwanego nieruchomości powodowej spółki. W toku tego postępowania Sąd ustalił, iż kwotą jaką powódka mogłaby uzyskać z najmu nieruchomości to kwota 3.640 zł miesięcznie. Powódka skierowała przy tym do Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej powództwo o eksmisję. Nadto powód wezwał pozwanego do zapłaty – za zajmowanie wbrew woli powoda i zamieszkiwanie w jego nieruchomości – dochodzonej pozwem kwoty, za okres od 10 sierpnia 2010 r. do maja 2012 r. (19 miesięcy x 3.640 zł).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie powódki kosztami, w tym kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 zł.

Uzasadniając pozwany zarzucił, że roszczenie objęte niniejszym postępowaniem rozstrzygnięte zostało na korzyść powódki w postępowaniu prowadzonym przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu X Wydziałem Gospodarczym wyrokiem z 13 lipca 2012 r. sygn. akt X GC 166/11, wskazując, iż z dochodzonej przez S. C. (1) kwoty 147.000 zł, Sąd uznał roszczenie H. K. do kwoty 67.398,16 zł.

Pismem przygotowawczym z 15 października 2012 r. pozwany wniósł o zobowiązanie powódki do przedłożenia faktur z tytułu bezumownego korzystania, wezwania pozwanego do wydania kluczy, wezwania pozwanego do wydania nieruchomości w W., przedłożenia umów z wykonawcami obiektu, przedłożenia dokumentów potwierdzających wypłaty wynagrodzenia, faktur i rachunków zakupu materiałów budowlanych. Nadto pozwany wskazał, iż w przypadku zaistnienia okoliczności uzasadniających obciążenie pozwanego kosztami czynszu za okres od 10 sierpnia 2010 roku do 18 kwietnia 2012 r., to jest okresy kiedy pozwany nie korzystał z nieruchomości, nie zajmował jej, nie posiadał kluczy, jedynie pozostając zameldowanym, wnosi o dokonanie wzajemnego potrącenia wielkości włożonych przez powoda nakładów wraz z kosztami wynagrodzenia robotników, których to kosztów nie pokryła spółka, z wielkością ustalonego czynszu, przy uwzględnieniu korzystania przez powoda i robotników z jednego pomieszczenia o powierzchni 30 m 2, a nie całej nieruchomości. Pozwany wskazał, iż niezależnie od wykonywania obowiązków wspólnika, pracując w spółce trzy razy w tygodniu, jeden raz w dniu roboczym po południu oraz w każdą sobotę i niedzielę, wykonywał również osobiście prace remontowo-budowlane, wzbogacając tym spółkę o wartość włożonej pracy na kwotę 329.812,47 zł, która to kwota powinna być uwzględniona w przypadku uznania zasadności powództwa.

Pismem przygotowawczym z 28 grudnia 2012 r. powód rozszerzył żądanie pozwu domagając się również dalszej kwoty 25.480 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty, łącznie kwoty 94.640 zł tytułem bezumownego korzystania z nieruchomości położonej w W. za okres od 10 stycznia 2010 r. do 18 kwietnia 2012 r.

Postanowieniem z 03 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej stwierdził swą niewłaściwość i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

05 sierpnia 1991 r. H. K. i S. C. (1) zawarli umowę spółki cywilnej pod firmą (...).

(okoliczność bezsporna)

15 maja 1996 roku H. K. i S. C. (1), działając jako wspólnicy spółki cywilnej (...) zawarli z A. D. umowę sprzedaży na podstawie której kupili w udziałach po 1/2 nieruchomość stanowiącą zabudowaną działkę numer (...) o powierzchni 0,56 ha, położoną we wsi W., gmina M., dla której Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej prowadził księgę wieczystą o numerze (...).

(dowód: umowa sprzedaży k. 57 akt księgi wieczystej numer (...) Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej)

15 czerwca 2007 roku H. K. i S. C. (1) zawarli umowę spółki jawnej, prowadzącej przedsiębiorstwo pod firmą „(...)” Spółka jawna, przekształcając w trybie art. 26 § 4 k.s.h. działalność gospodarczą prowadzoną przez H. K. i S. C. (1) jako wspólników spółki cywilnej zawartej 05 sierpnia 1991 r.

(dowód: odpis aktualny z Krajowego Rejestru Sądowego k. 15)

S. C. (1) począwszy od 10 czerwca 2008 r. był zameldowany w nieruchomości położonej w W. przy ulicy (...). W nieruchomości tej pozwany zamieszkiwał, wyłącznie z niej korzystając. Stanowiła ona jego centrum życiowe. Pozwany trzymał maszyny rolnicze w garażach; budynek mieszkalny zamykał na klucz, który tylko on posiadał. Pozwany był posiadaczem nieruchomości do 01 czerwca 2012 r., kiedy to H. K. zmieniła zamki w drzwiach oraz podjęła procedurę wymeldowania pozwanego.

(dowód: zaświadczenie Wójta Gminy M. k. 19;

wyrok wraz z uzasadnieniem w sprawie o sygn. akt I C 280/11 Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej;

apelacja pozwanego w sprawie o sygn. akt I C 280/11 Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej;

przesłuchanie za powoda H. K. elektroniczny protokół rozprawy z 14 listopada 2013 r. 00:32:08-00:48:40;

pismo z 10 maja 2010 r. k. 92)

08 października 2009 r. wspólnicy „(...) ” Spółka jawna podczas posiedzenia wspólników spółki zmienili firmę na „(...)” Spółka jawna oraz dopuścili przeniesienie ogółu praw i obowiązków każdego z nich na osobę trzecią, wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody wszystkich pozostałych wspólników. Nadto wspólnicy uchwalili jednolity tekst spółki z 15 czerwca 2007 r.

(dowód: protokół z posiedzenia wspólników k. 11-13)

08 października 2009 r. S. C. (1) jako wspólnik spółki jawnej działającej pod firmą „(...)” sprzedał B. N. ogół praw i obowiązków w spółce za kwotę 3.000 zł.

(dowód: umowa z 08 października 2009 r. k. 14)

10 maja 2010 r. pełnomocnik H. K. skierował do pozwanego S. C. (1), jako współwłaściciela w 1/2 nieruchomości zabudowanej położonej we wsi W., pismo informujące o zamiarze sprzedaży przysługującego H. K. udziału [1/2] w nieruchomości, wskazując, iż mocodawczyni oczekuje w terminie czternastu dni propozycji zakupu jej udziału przez drugiego współwłaściciela, bądź wyrażenia zgody na sprzedaż całości nieruchomości.

(dowód: pismo z 10 maja 2010 r. k. 92)

19 października 2010 roku Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej w V Wydziale Ksiąg Wieczystych na wniosek z 05 sierpnia 2010 roku wpisał w dziale II. księgi wieczystej numer (...) prawa własności na rzecz „(...) ” Spółka jawna w miejsce H. K. i S. C. (1) jako wspólników spółki cywilnej (...) s.c. we W. na podstawie aktualnego odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego. Apelację S. C. (1) Sąd Okręgowy we Wrocławiu w II Wydziale Cywilnym Odwoławczym oddalił postanowieniem z 30 marca 2011 roku, które wraz z uzasadnieniem zostało doręczone S. C. (1) 09 czerwca 2011 roku

(dowód: postanowienie z 30 marca 2011 r. Sądu Okręgowego we Wrocławiu k. 41-45, 47, 90, 99-100 i 102 akt księgi wieczystej numer (...);

odpis księgi wieczystej k. 20-22)

Możliwy do uzyskania na wolnym rynku w 2011 roku czynsz z tytułu korzystania z nieruchomości położonej w W. na działce numer (...), o powierzchni 0,56 ha dla której Sąd Rejonowego w Środzie Śląskiej prowadzi księgę wieczystą numer (...) wynosił 3.640 zł.

(dowód: okoliczność bezsporna;

opinia biegłego sądowego F. Ś. sporządzona do sprawy Sądu Okręgowego we Wrocławiu X Wydziału Gospodarczego sygn. akt X GC 166/11 k. 27-59)

Wyrokiem z 07 listopada 2011 r. Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej w sprawie z powództwa „(...) ” Spółki jawnej nakazał pozwanemu S. C. (1) aby wraz z rzeczami i osobami prawa go reprezentującymi opuścił, opróżnił i wydał w posiadanie powodowi nieruchomość obejmującą działkę numer (...) o powierzchni 0,56 ha położoną w W., gmina M., dla której Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej prowadzi księgę wieczystą numer (...). Wyrokiem z 18 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w II Wydziale Cywilnym Odwoławczym oddalił apelację pozwanego.

(dowód: wyrok wraz z uzasadnieniem Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej sygn. akt I C 280/11;

wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu w II Wydziale Cywilnym Odwoławczym sygn. akt II Ca 78/12)

W postępowaniu prowadzonym przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu w X Wydziale Gospodarczym sygn. akt X GC 166/11 S. C. (1) domagał się zasądzenia od pozwanej H. K. kwoty 147.000 zł tytułem rozliczenia prowadzonej przez strony spółki jawnej. Wyrokiem z 13 lipca 2012r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w X Wydziale Gospodarczym zasądził na rzecz powoda kwotę 79.601,84 zł wraz z odsetkami; oddalając dalej idące powództwo. Wyrokiem z 20 listopada 2012 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Wydział I Cywilny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził na rzecz powoda kwotę 67.398,16 zł, rozstrzygając o kosztach procesu; oddalając dalej idącą apelację.

(dowód: wyrok wraz z uzasadnieniem Sądu Okręgowego we Wrocławiu sygn. akt X GC 166/11;

wyrok wraz z uzasadnieniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sygn. akt II ACa 1180/12)

Wyrokiem z 09 września 2013 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w X Wydziale Gospodarczym w sprawie sygn. akt X GC 415/12 oddalił powództwo S. C. (1) przeciwko H. K. tytułem zwrotu połowy wartości nieruchomości położonej w W..

(dowód: wyrok wraz z uzasadnieniem Sądu Okręgowego we Wrocławiu sygn. akt X GC 415/12)

Pismem z 02 maja 2012 roku, doręczonym 07 maja 2012 roku, powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie trzydziestu dni kwoty 69.160 zł tytułem korzystania bez tytułu prawnego z nieruchomości położonej w W., gmina M. przez okres 19 miesięcy od 10 sierpnia 2010 roku do 18 kwietnia 2010 r. (data wydania prawomocnego wyroku w sprawie o eksmisję).

(dowód: wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru k. 24-26)

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w części zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powód domagał się zapłaty tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości stanowiącej własność powodowej spółki, położonej w W., gmina M., dla której Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej prowadzi księgę wieczystą numer (...).

Okoliczności faktyczne niniejszej sprawy Sąd ustalił na podstawie załączonych dokumentów zarówno do pozwu jak i odpowiedzi na pozew, co do których, w zakresie powstania spółki cywilnej, daty zakupu nieruchomości, przekształcenia spółki cywilnej w – jawną oraz wystąpienia pozwanego z powodowej spółki, nie było w istocie sporu. Podobnie niesporną, bo niekwestionowaną w toku postępowania dowodowego oraz czasie dla składania wszelkich twierdzeń i dowodów [k. 171], a przy tym wykazaną dowodem z pisemnej opinii biegłego sądowego w sprawie X GC 166/11, była okoliczność wysokości miesięcznego wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości, której spór dotyczy. Oczywiście w istocie bezspornym był fakt przymiotu właściciela po stronie powoda, czego zdawał się nie kwestionować pozwany, jakkolwiek jasnym jest, iż nie może z tym faktem w dalszym ciągu się pogodzić, subiektywnie wyrażając przekonanie, iż udział w gruncie – tak jak zostało to zakupione – należy także do niego. Zagadnienie praw do nieruchomości powoda ostatecznie przy tym rozstrzygnął Sąd Wieczystoksięgowy oddalając apelację pozwanego w przedmiocie wpisu powoda jako właściciela, a tą argumentację, bez potrzeby jej ponawiania, Sąd Okręgowy podziela.

Podstawowym zaś zagadnieniem spornym w niniejszej sprawie, determinującym jej rozstrzygniecie, była ocena władztwa pozwanego nad nieruchomością powodowej spółki. Pozwany bowiem konsekwentnie zaprzeczał, że był posiadaczem tej nieruchomości, zaś z chwilą wystąpienia ze spółki opuścił i wydał tą nieruchomość powodowi, zdając także klucze. Twierdzenia te jednak, nawet wsparte zeznaniami świadków były wysoce niewiarygodne. Ocena taka wynika z faktu, iż w toku postępowania w przedmiocie opuszczenia, opróżnienia i wydania nieruchomości powodowi, pozwany twierdził kategorycznie, nie tylko że włada tą nieruchomością ale, że stanowi ona jego centrum życiowe; że pozostanie „bez dachu na głową”. Całkowicie zatem odmienne twierdzenia w niniejszym procesie, kiedy fakt korzystania z nieruchomości niesie za sobą niekorzystne konsekwencje finansowe, ocenić należy wyłącznie jako przyjęte stanowisko procesowe z którego pozwany wywodzi sprzyjające konsekwencje. Dodatkowo podkreślenia wymaga nie tylko wzajemna sprzeczność twierdzeń pozwanego ale i sprzeczność z wnioskowanym świadkiem. Niewiarygodne bowiem jest twierdzenie pozwanego, że klucze do nieruchomości wydał H. K. już w 2009 roku, kiedy przecież w tym czasie nie było ku temu żadnych podstaw, skoro – jak twierdzi pozwany – był współwłaścicielem nieruchomości. Jednocześnie fakt rzekomego wydania nieruchomości w 2009 r. nie przeszkadzał pozwanemu w 2011 r. przed Sądem konsekwentnie twierdzić, że jest posiadaczem tej nieruchomości. Nadto pozwany jak sam twierdzi miał się już na tej nieruchomości po tej dacie nie pojawiać, gdy tymczasem świadek E. T. miał widzieć powoda krzątającego się wokół budynku, prowadzącego prace porządkowe. Skoro zeznania świadka sprzeczne są z twierdzeniami samego nawet pozwanego, który świadka wnioskował, należy odmówić im wiarygodności, podobnie zresztą jak żonie pozwanego, której zeznania – poprzez sprzeczność z całościowym stanowiskiem pozwanego – także równie mocno są niewiarygodne.

Odnosząc się do dalszych zarzutów formułowanych przez pozwanego, w zakresie braku ofert najmu, czy też konkretnych propozycji zawarcia takich umów, to wskazać należy, iż roszczenie o wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości należy do tak zwanych roszczeń uzupełniających (wyrok Sądu Najwyższego z 17 lipca 2008 roku sygn. akt II CSK 110/08). Pod rządem przepisów art. 224 k.c. i art. 225 k.c. posiadacz jest zobowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z cudzej rzeczy bez względu na to, czy właściciel rzeczy, nie korzystając z niej, poniósł jakąkolwiek stratę i niezależnie od tego, czy posiadacz faktycznie korzystał z rzeczy – odnosząc wymierną korzyść. Skuteczność roszczenia nie zależy od tego, czy posiadacz był w zwłoce z wydaniem rzeczy, czy nie. Również wysokość wynagrodzenia jest niezależna od rzeczywistych strat właściciela i rzeczywistych korzyści odniesionych przez posiadacza ( System Prawa Prywatnego; Tom 3 – Prawo Rzeczowe pod redakcją Tomasza Dybowskiego, Edward Gniewek, Wydawnictwo C.H. Beck, Instytut Nauk Prawniczych PAN, Warszawa 2003 r., s. 513). Podobnie chybionym był zarzut braku wystawiania faktur VAT, co miałoby dowodzić niezasadności bowiem taka czynność nie podlega opodatkowaniu podatkiem VAT. O zasadzie odpowiedzialności posiadacza z tytułu korzystania z rzeczy, jak i jego wysokości, w szczególności braku podstaw do naliczenia podatku od towarów i usług wypowiedział się Sąd Najwyższego (wyrok z 15 kwietnia 2004 r. sygn. akt IV CK 273/03; SIP LEX numer 183707), gdzie wyraźnie się wskazuje, iż roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy przysługujące właścicielowi wobec posiadacza samoistnego (art. 224 § 2 i art. 225 k.c.) lub zależnego (art. 230 k.c.) należy do tzw. roszczeń uzupełniających roszczenie właściciela o wydanie rzeczy, czyli, innymi słowy, do roszczeń uzupełniających roszczenie windykacyjne. Jako roszczenie uzupełniające roszczenie windykacyjne pozostaje ono z nim w ścisłym związku. Związek ten wyraża się tym, że jest ono uwarunkowane ziszczeniem się przesłanek uzasadniających roszczenie windykacyjne (warunek konieczny, ale nie wystarczający). Roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy może więc przysługiwać właścicielowi tylko wobec posiadacza, który w danym okresie bez podstawy prawnej faktycznie władał rzeczą; był zatem w tym okresie biernie legitymowany w świetle art. 222 § 1 k.c. Zarówno powstanie roszczenia o wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, jak i wysokość wynagrodzenia nie zależą od tego, czy właściciel w rzeczywistości poniósł jakiś uszczerbek, a posiadacz uzyskał jakąś korzyść. O wysokości należnego właścicielowi wynagrodzenia decydują stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju rzeczy i czas posiadania rzeczy przez adresata roszczenia. Wynagrodzenie to nie dzieli się na świadczenia okresowe, lecz jest należnością jednorazową za cały okres korzystania z rzeczy przez posiadacza bez tytułu prawnego. Odrębność roszczeń przewidzianych w art. 224 § 2 i 225 k.c. nie wyklucza całkowicie możliwości pomocniczego stosowania w odniesieniu do niektórych z tych roszczeń przepisów o naprawieniu szkody. Zasądzenie w sprawie cywilnej kwoty równej podatkowi VAT jest aktualne wtedy, gdy przedmiotem żądania pozwu jest zapłata ceny lub wynagrodzenia obejmującego, zgodnie z przepisami o cenach (zob. art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 26 lutego 1982 r. o cenach, jedn. tekst: Dz. U. z 1988 r. Nr 27, poz. 195 ze zm., oraz obecnie obowiązujący art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach, Dz. U. Nr 97, poz. 1050 ze zm.), jako składnik kwotę należnego podatku VAT. Charakter przewidzianego w art. 224 § 2 k.c. roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wyklucza uznanie za jego składnik podatku VAT.

W tym miejscu wskazać należy, że wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy obejmuje to wszystko, co uzyskałby właściciel, gdyby ją wynajął, wydzierżawił lub oddał do odpłatnego korzystania na podstawie innego stosunku prawnego (por. Edward Gniewek [w:] System ..., s. 513). Dodać należy, że zasadniczo chodzi tutaj o stosowanie średniej stawki rynkowej (por. T. Dybowski, Ochrona własności, s. 188; J. Ignatowicz [w:] Kodeks..., s. 605; S. Rudnicki, Komentarz..., s. 317). Nie można wszakże wykluczyć stosowania w uzasadnionych (dowiedzionych) sytuacjach odrębnych, indywidualnych stawek wynagrodzenia. Na marginesie trzeba zaś zauważyć, że pomocnicze stosowanie dla ustalenia wysokości wynagrodzenia za korzystanie z cudzej rzeczy stawek wielkości „czynszu” najmu lub dzierżawy (czy rat wynagrodzenia leasingowego) nie może nas prowadzić do najmniejszego nawet zbliżenia „stosunku bezumownego korzystania z cudzej rzeczy” (nieistniejącego przecież) do stosunku najmu, dzierżawy, leasingu czy innego stosunku zobowiązaniowego (por. Edward Gniewek [w:] System ..., s. 513).

Kontynuując rozważania na temat zasadności żądania pozwu, przypomnieć w tym miejscu należy, że jak stanowi zatem norma art. 224 § 1 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył (§ 2). Zgodnie zaś z normą art. 225 k.c. obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego.

Dotyczące roszczeń uzupełniających rozważania szczegółowe wypada rozpocząć od przedstawienia sytuacji prawnej posiadacza w dobrej wierze. Należy zaś przypomnieć, że samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne (art. 224 § 1 k.c.). Według utrwalonego poglądu posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto władając rzeczą, pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu prawo do rzeczy (por. J. Ignatowicz (w:) Kodeks..., s. 602; S. Rudnicki, Komentarz..., s. 313; E. Skowrońska-Bocian (w:) Kodeks..., s. 531). Dodajmy, że w przypadku posiadania samoistnego chodzi o przeświadczenie posiadacza, że przysługuje mu prawo własności. Równocześnie trzeba zastrzec, że dobrą wiarę posiadacza wyłącza zarówno jego wiedza o przeciwnym stanie prawnym, jak też niedbalstwo (brak dołożenia należytej staranności). Należy też jednak pamiętać, że de lege lata obowiązuje uniwersalne domniemanie dobrej wiary (art. 7 k.c.). Obalenie domniemania stanowi ciężar dowodowy właściciela rzeczy. Na tle dotychczasowych rozważań trzeba jeszcze mocno zaakcentować, że wiedza posiadacza o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa windykacyjnego (a nawet innego powództwa – choćby o ustalenie, czy uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym) może powodować mocniejsze skutki prawne. W określonych okolicznościach, w zależności od rodzaju twierdzeń i przedstawionych dowodów, można traktować pozwanego jako posiadacza w złej wierze, z zastosowaniem rygorystyczniejszego reżimu art. 225 k.c. (por. T. Dybowski, Ochrona..., s. 204-205; J. Ignatowicz (w:) Kodeks..., s. 604; S. Rudnicki, Komentarz..., s. 315). Nie wyłącza wprawdzie a limine dobrej wiary posiadacza wytoczenie powództwa windykacyjnego (wiedza o procesie), należy jednak równocześnie pamiętać, że o dobrej wierze świadczy usprawiedliwione przeświadczenie o przysługującym prawie do rzeczy. Zatem stanowcze twierdzenia pozwu i przedstawione przekonujące dowody własności powoda mogą (powinny) osłabić dotychczasowe przeświadczenie pozwanego i uchylić jego dobrą wiarę. Należy jeszcze podkreślić, że jeżeli nawet na początku postępowania okoliczności faktyczne i dowody przedstawione w pozwie nie uzasadniają oceny o wyłączeniu dobrej wiary posiadacza, to może się tak zdarzyć w toku trwającego procesu, na skutek postępującego wyjaśnienia okoliczności spornych (por. J. Ignatowicz (w:) Kodeks..., s. 605) [tak Edward Gniewek komentarz do art. 224 k.c. SIP Lex].

Zaakcentowania w okolicznościach tej sprawy wymaga także teza wyroku Sądu Najwyższego z 28 grudnia 1979 r., sygn. akt II CR 471/79 (OSNCP 1980, z. 6, poz. 127), według której roszczenie uzupełniające właściciela podlega ocenie na podstawie art. 225 k.c. z chwilą, gdy posiadacz powziął wiadomość o takich okolicznościach, które powinny wzbudzić w nim uzasadnione podejrzenie, że nie przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje.

Status posiadacza jest warunkiem niezbędnym dla zaktualizowania się roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 maja 2008 r. sygn. akt I ACa 1377/07; Apel. W-wa 2008/4/35; OSA 2010/1/28; SIP LEX numer 470323; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK 669/04; SIP LEX numer 180889).

Pojęcie posiadania określa przepis art. 336 k.c., obejmując przy tym jego istotę i elementy. Równocześnie wskazuje rodzaje posiadania. Według ustawowej formuły posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Posiadanie przedstawia się jako stan faktyczny określonego władztwa nad rzeczą. W najogólniejszym, potocznym ujęciu posiadanie kojarzy się z wykonywaniem „władztwa” nad rzeczą. Jednakże w ściślejszym, techniczno-prawnym znaczeniu, zdefiniowanym w art. 336 k.c., niezbędne jest władanie rzeczą „jak właściciel” lub „jak mający inne prawo do władania cudzą rzeczą”, z wykluczeniem dzierżenia „wykonywanego za kogo innego” (art. 338 k.c.). Według panującego poglądu doktryny posiadanie występuje przy równoczesnym istnieniu fizycznego elementu władania rzeczą, określanego jako corpus possessionis, oraz psychicznego elementu animus rem sibi habendi, rozumianego jako zamiar władania rzeczą dla siebie (por. J. Ignatowicz [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. 1, red. J. Ignatowicz, Warszawa 1972, s. 768-769; A. Kunicki [w:] System..., s. 830; E. Skowrońska-Bocian [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. K. Pietrzykowski, t. I, Warszawa 1999, s. 681).

W niniejszej sprawie powodowa Spółka udowodniła zatem wystąpienie niezbędnych przesłanek omówionych wyżej do ustalenia posiadania. Przy czym w ocenie Sądu orzekającego okoliczności tej sprawy, dowodzą że pozwany był posiadaczem spornej nieruchomości w dobrej wierze, zaś status ten utracił ostatecznie z chwilą przesądzenia przez Sąd Wieczystoksięgowy sporu w przedmiocie własności tej nieruchomości. Podkreślenia w tym miejscu wymaga okoliczność, że jeszcze w 2010 roku H. K. wspólnik spółki jawnej nie kwestionowała udziału pozwanego we współwłasności nieruchomości, utwierdzając jego usprawiedliwione przekonanie, że przysługuje mu tytuł prawny do tej nieruchomości. Oczywiście, aktualne dyskredytowanie tego dokumentu, z zarzutem przekroczenia zakresu umocowania przez pełnomocnika, jest zrozumiałe, jednakże jako niepoparte żadnymi dowodami na okoliczność, że działania pełnomocnika faktycznie woli mocodawczyni nie urzeczywistniały, musi pozostać nieskuteczne.

Jeżeli zatem pozwany odpis wyroku z [z uzasadnieniem] otrzymał 09 czerwca 2011 r., to z tą datą utracił przymiot posiadacza w dobrej wierze, co uzasadniało liczenie od tej daty wynagrodzenia za korzystanie bez tytułu prawnego z nieruchomości powodowej spółki. Łącznie wynagrodzenie z tego tytułu za żądany okres wyniosło kwotę 37.479 zł, na co składała się należność za czerwiec 2011 r. [od chwili kiedy pozwany był posiadaczem w złej wierze] w wysokości 2.541 zł [121 zł za dzień – 3.640 ÷ 30], 32.760 [za kolejne dziewięć miesięcy] oraz kwota 2.178 zł za osiemnaście dni kwietnia 2012 r. [żądanie dotyczyło okresu do 18 kwietnia 2012 r.].

W pozostałym zakresie roszczenie jako wygórowane i nie znajdujące podstawy w obowiązujących normach prawnych podlegało oddaleniu.

Na marginesie można stwierdzić, że wynagrodzenie należne właścicielowi obejmuje cały okres, przez który posiadacz rzecz posiadał. Wynagrodzenie za korzystanie z cudzej rzeczy nieoparte na tytule nie dzieli się na świadczenia okresowe, lecz jest należnością jednorazową za cały okres korzystania, okresowy charakter takiego świadczenia nie wynika bowiem z ustawy ani z umowy. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 września 2005 roku, sygn. akt IV CK 105/05; Lex numer 346083 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 04 lipca 2012 r., sygn. akt I CSK 669/11; OSNC z 2013 r., nr. 3, poz. 38; Biul. SN z 2012 r., z. 9, poz. 8; Lex numer 1218540) .

Pierwszym dowodem wskazującym na wymagalność tego roszczenia, jest wezwanie do zapłaty z 02 maja 2012 roku doręczone pozwanemu 07 maja 2012 roku, z trzydziestodniowym terminem spełnienia świadczenia, a zatem dopiero pozwany popadał w opóźnienie od 07 czerwca 2012 roku, co od tej daty uzasadnia roszczeni odsetkowe.

Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w punkcie I. wyroku, dalej idące powództwo oddalając w punkcie II. wyroku.

Odnosząc się zaś do zarzutów pozwanego kreujących zarzut potrącenia, to zauważyć należy, iż pozwany nie wykazał by istniała wierzytelność, której próbę potrącenia zawiera pismo przygotowawcze z 15 października 2012 r. Pozwany bowiem nie wykazał jakie, w jakiej wysokości i w jakim czasie nakłady poniósł na sporną nieruchomość, co w świetle normy art. 226 k.c. czyni zarzut potrącenia nieudowodnionym. Żądanie zaś rozliczenia prac na rzecz spółki było nie tylko przedmiotem spraw toczących się w Sądzie Okręgowym pod sygn. akt X GC 166/11 i X GC 415/12, kanwą których była sprzedaż udziałów w spółce ale przede wszystkim ugoda (oświadczenie) między wspólnikami spółki. W tym stanie rzeczy pozwanemu nie służą dalsze z tego tytułu roszczenia, stąd oparty na tej podstawie zarzut, także pozostawał nieuzasadniony. W związku z tym, wnioski dowodowe pozwanego, poza dopuszczonymi, które dotyczyły okoliczności relewantnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, podlegały oddaleniu, jako zbędne i przedłużające postępowanie.

Orzeczenie o kosztach zawarte w punkcie III. wyroku zapadło w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. (zdanie pierwsze), zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Z kwoty 94.640 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu, jako zasadna okazała się kwota 37.479 zł, co oznacza, że powód utrzymał się przy swoim żądaniu w 92% zaś pozwany w 8%. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielnia kosztów procesu, strony powinny ponieść jego koszty w stopniu wynikającym z uwzględnienia ich żądań i przegranego procesu.

Koszty procesu po stronie powoda wynosiły łącznie 8.349 zł, w tym opłata sądowa od pozwu w wysokości 4.732 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego według stawki 3.600 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, a po stronie pozwanego w kwocie 3.617 zł, stanowiącej koszty pełnomocnika procesowego i opłaty skarbowej. W świetle powyższego należne powodowi koszty procesu to kwota 451 zł, stanowiąca różnicę należnych powodowi kosztów w wysokości 2.838 zł (8.349 zł x 34 %) i pozwanemu 2.387 zł (3.617 zł x 66 %), o czym Sąd orzekł w punkcie III. sentencji wyroku.