Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1003/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

dnia 28 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Alicja Zych

Protokolant Olga Kuna – Kowalczyk

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2014 roku na rozprawie

sprawy z powództwa M. R.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I. zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. R. zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 550 000 , 00 zł, (pięćset pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2011 roku do dnia zapłaty ,

II. zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. R. odszkodowanie w kwocie 68 130,43 zł, (sześćdziesiąt osiem tysięcy sto trzydzieści złotych czterdzieści trzy grosze) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2011 roku do dnia zapłaty od kwoty 51 744 zł i od dnia 2 stycznia 2012 roku do dnia zapłaty od kwoty 16 386,43 zł.,

III. zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. R. kwotę 2 147,00 zł (dwa tysiące sto czterdzieści siedem złotych) tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb , płatnej do dnia 10 – go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności każdej z rat płatne poczynając od dnia 1 listopada 2011 roku,

IV. zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. R. kwotę 376zł. (trzysta siedemdziesiąt sześć złotych) renty tytułem utraty zdolności do pracy, płatnej do dnia 10 – go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności każdej z rat, płatne poczynając od 1 sierpnia 2011 roku,

V. ustala odpowiedzialność pozwanego (...) z siedzibą w W. za szkody mogące powstać w przyszłości w związku ze zdarzeniem z dnia 14 października 2009 roku,

VI. oddala powództwo w pozostałym zakresie,

VII. zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. R. kwotę 7 217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

VIII. nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 34 139,00 zł. tytułem zwrotu części kosztów sądowych od ponoszenia których powód został zwolniony,

IX. nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie z roszczenia zasądzonego na rzecz powoda M. R. w punkcie I wyroku, kwotę 7 000, 00 zł. tytułem zwrotu części kosztów sądowych, od ponoszenia, których powód był tymczasowo zwolniony.

Sygn. akt I C 1003/11

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 listopada 2011 roku, powód M. R. domagał się zasądzenia od (...) z siedzibą w W. następujących kwot ze wskazanych poniżej tytułów:

1.  550.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2011 roku do dnia zapłaty;

2.  7.187 zł tytułem miesięcznej renty z racji zwiększonych potrzeb, płatnej od dnia 1 listopada 2011 roku;

3.  376 zł tytułem z renty z racji niezdolności do pracy, płatnej od dnia 1 sierpnia 2011 roku;

4.  31.200 zł tytułem zaliczki na poczet kosztów niezbędnych do leczenia i rehabilitacji wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2011 roku do dnia zapłaty;

5.  30.000 zł tytułem przystosowania domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej wraz z ustawowymi odsetkami od 31-go dnia od doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty;

6.  66.864 zł tytułem zwrotu kosztów opieki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2011 roku do dnia zapłaty;

7.  16.386,43 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia wraz z ustawowymi odsetkami od 31-go dnia od doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty.

Dodatkowo powód wniósł o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody, mogące wystąpić w przyszłości oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm prawem przepisanych (petitum pozwu, k. 2-2v).

W uzasadnieniu pozwu, M. R. podniósł, że w dniu 14 października 2009 roku, w miejscowości K., kierujący nieustalonym pojazdem, jadąc od strony L. w kierunku Ś., potrącił go, po czym oddalił się z miejsca wypadku. Następnie najechały na niego kolejno dwa pojazdy: samochód marki V. (...) o nr rej. (...), a następnie - samochód marki A. o nr rej. (...).

Pozwany przyjął odpowiedzialność za skutki przedmiotowego zdarzenia.

Omawiając zasadność, jak i wysokość dochodzonych pozwem roszczeń, powód podniósł, że:

1.  w przypadku zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę – rozmiar i skutki obrażeń są „wstrząsające”. Obecnie cierpi on na porażenie kończyn dolnych, w związku z czym porusza się na wózku inwalidzkim. Ponadto, wymaga stałej rehabilitacji, zarówno w warunkach domowych, jak i w ośrodkach rehabilitacyjnych. Niemniej jednak, rokowania co do poprawy jego stanu zdrowia są złe. Dodatkowo, nieodłącznie towarzyszą mu: przejmujący ból oraz cierpienia psychiczne;

2.  w przypadku roszczenia o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb – żądana kwota obejmuje: koszt zakupu środków higienicznych w wysokości 297 zł; koszty wizyt lekarskich u psychiatry i psychologa w wysokości 280 zł; koszty rehabilitacji w wysokości 3.520 zł (22 dni robocze w miesiącu x 2 godziny dziennie x 80 zł – godzinowe wynagrodzenie rehabilitanta); koszty opieki w kwocie 4.800 zł (30 dni x 16 godzin dziennie x 10 zł za godzinę) oraz koszty zakupu leków w wysokości 290 zł - łącznie powyższe stanowi kwotę 9.187 zł, która została pomniejszona o kwotę 2.000 zł wypłacaną przez pozwanego;

3.  w przypadku żądania renty z racji niezdolności do pracy – przed wypadkiem powód zatrudniony był w firmie (...) Sp. z o.o. jako kierowca – konwojent, osiągając miesięcznie wynagrodzenie w kwocie 1.771 zł brutto (około 1.300 zł netto). Niemniej jednak, wypadek spowodował całkowitą utratę zdolności do wykonywania pracy zarobkowej. Na skutek powyższego, decyzją z dnia 30 czerwca 2011 roku, przyznana została mu renta oraz dodatek pielęgnacyjny w łącznej wysokości 923,34 zł netto. W związku z powyższym, dochodzona z tegoż tytułu kwota, stanowi różnicę pomiędzy uzyskiwanymi przez powoda przed wypadkiem dochodami, a wypłacanymi przez ZUS świadczeniami;

4.  w przypadku zaliczki na poczet kosztów leczenia i rehabilitacji – w związku z odniesionymi obrażeniami ciała, powód wymaga ciągłego leczenia rehabilitacyjnego w warunkach domowych w celu przeciwdziałaniu przykurczom stawów kończyn dolnych i górnych. Natomiast kwota zakupu niezbędnego sprzętu rehabilitacyjnego wynosiła 31.200 zł;

5.  w przypadku zwrotu kosztów opieki – od chwili wypadku do chwili obecnej powód wymagał i nadal wymaga stałej, 24 – godzinnej opieki ze względu na znacznie ograniczoną możliwość samodzielnej egzystencji. Przyjmując jednak, korzystnie dla pozwanego, iż opieka ta wynosiła 16 godzin dziennie, to za okres od dnia 14 października 2009 roku do dnia 31 października 2011 roku - pomijając czas pobytu w szpitalu - to stanowiła kwotę 92.640 zł, od której należało odjąć wypłacone w tymże okresie i z tego samego tytułu kwoty przyznane przez pozwanego;

6.  w przypadku zwrotu kosztów przystosowania domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej – powód wymaga zakupu nowego mieszkania oraz dostosowania go do jego potrzeb;

7.  w przypadku zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji – celem wykazania dochodzonej z tegoż tytułu kwoty, powód dołączył do pozwu szereg faktur VAT. Niemniej jednak, kwota ta została pomniejszona o kwoty wypłacone przez pozwanego.

Oprócz powyższego, jak już zostało podniesione powyżej, M. R. domagał się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, mogące powstać w przyszłości z uwagi na niepewność powodzenia leczenia, czy też możliwość pogorszenia się stanu zdrowia.

Podkreślić należy, że powód w uzasadnieniu pozwu, odniósł się również do podniesionego przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego zarzutu przyczynienia się jego do powstania szkody w wysokości 50 %, kategorycznie stwierdzając, że nie znajduje on potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym (uzasadnienie pozwu, k. 4v-21v).

W odpowiedzi na pozew z dnia 9 stycznia 2012 roku, pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości, w tym o oddalenie roszczenia o zasądzenie odsetek od żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę od dnia wcześniejszego, niż dzień wyrokowania. Dodatkowo pozwany wniósł o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew, pozwany podniósł, że kwestionuje zasadność roszczenia, swoją odpowiedzialność, przebieg i okoliczności wypadku, deklarowane przez powoda, jak i wysokość roszczeń. Sporna jest również wysokość stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody, bowiem, w jego ocenie, wynosi ona 70 % - 80 %. Powód naruszył bowiem zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, poruszając się jezdnią, a nie poboczem oraz nie ustąpując pierwszeństwa, prawidłowo jadącemu prawym pasem jezdni pojazdowi. Ponadto powód, zamiast lewą stroną jezdni, poruszał się prawą oraz najprawdopodobniej znajdował się w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo powod nie posiadał elementów odblaskowych przy braku oświetlenia jezdni, będąc ubranym w ciemną odzież.

W związku z powyższym, w ocenie pozwanego, naruszenie przepisów Prawa o ruchu drogowym i zasad bezpieczeństwa na drodze było główną i istotną przyczyną wypadku, co jednoznacznie świadczy o przyczynieniu się powoda do powstania szkody w wysokości przez niego wskazanej.

Odnosząc się do poszczególnych żądań pozwany wskazał, że:

1.  w przypadku żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę – wysokość tegoż roszczenia, przyznana w toku postępowania likwidacyjnego, jest kwotą adekwatną do rozmiaru cierpień i obrażeń doznanych przez powoda w dniu 14 października 2009 roku;

2.  w przypadku renty z racji zwiększonych potrzeb:

a)  aktualnie brak jest podstaw do kontynuowania leczenia i rehabilitacji na zasadzie odpłatności, zaś konieczność leczenia psychologicznego nie została wykazana;

b)  w przypadku zakupu rotora do biernych i czynnych ćwiczeń, zbędne stają się codzienne domowe wizyty rehabilitacyjne;

c)  w ocenie lekarza orzecznika, powód, do grudnia 2011 roku wymagał opieki przez 8 godzin dziennie, zaś od stycznia 2012 roku – 6 godzin dziennie, przy czym stawka podana przez MOPS jest stawką brutto, (a zatem, nie jak wskazuje powód w uzasadnieniu pozwu - 16 godzin dziennie);

d)  pozwany poddał wnikliwej weryfikacji listy leków niezbędnych w procesie leczenia powoda, za których zakup należy się zwrot kosztów.

3.  w przypadku renty z racji niezdolności do pracy – pozwany uznał w tym zakresie kwotę 190 zł miesięcznie za okres od dnia 1 sierpnia 2011 roku; za okres od dnia 1 sierpnia 2011 roku do dnia 31 marca 2012 roku wypłacił również wyrównanie w kwocie 1.520 zł;

4.  w przypadku zaliczki na poczet kosztów leczenia – roszczenie nieusprawiedliwione i przedwczesne;

5.  w przypadku odszkodowania z tytułu kosztów przystosowania domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej - roszczenie nieusprawiedliwione i przedwczesne;

6.  w przypadku odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów opieki – pozwany podtrzymał stanowisko, że niezbędne koszty opieki zostały zrekompensowane w ramach wypłacanej powodowi renty z racji zwiększonych potrzeb;

7.  w przypadku odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji – załączone do pozwu dowody w postaci faktur VAT, zostały uwzględnione przy ustalaniu wysokości renty z tytułu zwiększonych potrzeb; ponadto pozwany zakwestionował zasadność kosztów udokumentowanych fakturami przez (...) S.A., bowiem nie zawierają specyfikacji, za jakie usługi rehabilitacyjne zostały wystawione; dodatkowo powód nie udowodnił konieczności korzystania z prywatnej służby zdrowia oraz podjęcia próby uzyskania podobnego zakresu świadczeń w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego;

8.  w przypadku ustalenia odpowiedzialności na przyszłość – w ocenie pozwanego, brak jest interesu prawnego w dochodzeniu tegoż roszczenia (odpowiedź na pozew, k. 313-320).

W toku postępowania, strony podtrzymywały reprezentowane stanowiska w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 października 2009 roku, po zakończeniu pracy, M. R. udał się w kierunku przystanku autobusowego.

Około godz. 18 43, w miejscowości K., został on jednak, w nieustalonych okolicznościach, potrącony przez nieustalonego kierującego nieustalonym pojazdem, jadącym od strony L. w kierunku Ś., który następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Następnie, na leżącego na jezdni M. R. najechały, jadące od strony L. kolejno: prowadzony przez S. C. samochód marki V. (...) o nr rej. (...), a następnie prowadzony przez R. Z. (1) samochód marki A. o nr rej. (...).

Postanowieniem z dnia 12 października 2010 roku, Prokuratura Rejonowa w Lublinie, w pkt I postanowienia, umorzyła śledztwo z powodu nieustalenia kierowcy oraz pojazdu, który potrącił M. R.. Umorzyła nadto śledztwo również w pkt II postanowienia, z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego przez S. C. i R. Z. (1), którzy najechali na M. R., uprzednio potrąconego przez nieustalony pojazd (dowód: postanowienie, k. 18-22; okoliczność bezsporna).

Powyższe rozstrzygnięcie oparte zostało m. in. na wywołanej w toku postępowania przygotowawczego opinii sporządzonej przez mgr inż. D. D. na okoliczności zaistnienia wypadku drogowego w miejscowości K. dnia 14 października 2009 roku około godz. 18 43.

Z opinii tej wynika, iż nie można kategorycznie stwierdzić, aby przyczyną najechania, (a więc nie potrącenia) pieszego przez S. C. i R. Z. (2) było poruszanie się przez nich z nadmierną prędkością lub też niezachowanie wymaganej ostrożności. Fakt, iż kierujący pojazdami uczestniczącymi w wypadku podjęli manewry obronne z opóźnieniem przed kontaktem kolizyjnym z pieszym, mógł wynikać z wówczas z panujących warunków drogowo atmosferycznych.

Z drugiej strony zaś, biegły sądowy jednoznacznie zaopiniował, że przyczyną usytuowania pieszego na jezdni było jego wcześniejsze potrącenie przez niezidentyfikowany pojazd (opinia, k. 25-35).

Bezpośrednio po zdarzeniu, M. R. przewieziony został do (...) Publicznego Szpitala (...) w L., (...)Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej, gdzie rozpoznano: uraz wielonarządowy, złamanie wielu żeber po stronie prawej i mostka, odma i krwiak opłucnej prawej, pęknięcia wątroby 2x, pęknięcie nerki prawej, krwiak zaotrzewnowy, zwichnięcie biodra lewego, złamanie miednicy, zwichnięcie kręgosłupa szyjnego, uraz głowy, rana głowy, rozległe stłuczenia skóry klatki piersiowej.

W związku z powyższym, jeszcze tego samego dnia, M. R. poddany został leczeniu operacyjnemu polegającemu na: laparotomii, obłożeniu pęknięć wątroby i opłucnej, repozycji biodra lewego. Wykonano również drenaż prawej opłucnej oraz zastosowano wyciąg czaszkowy i nadrostkowy lewy.

Następnie M. R. przewieziony został do Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej.

W dniu 16 października 2009 roku dializowany był z powodu „wysokich parametrów nerkowych, wysokiego poziomu potasu oraz anurii”.

W dniu 19 października 2009 roku natomiast, po wykonaniu tomografii komputerowej, zdrenowano lewą opłucną, po czym M. R. przeniesiony został do Kliniki Anestezjologii Intensywnej Terapii celem dalszego leczenia. W chwili przyjęcia, znajdował się on w stanie ogólnym ciężkim, był nieprzytomny sedowany, zaintubowany, wentylowany mechanicznie. W trakcie hospitalizacji wystąpiła nadto ostra niewydolność nerek wymagająca dializoterapii.

W dniu 6 listopada 2009 roku, M. R. poddany został zabiegowi operacyjnemu stabilizacji zewnętrznej miednicy.

Trzy dni później, odzyskał pełny kontakt z otoczeniem, zaś w godzinach porannych dnia 20 listopada 2009 roku, odłączony został od respiratora.

W dniu 10 grudnia 2009 roku, M. R. poddany został kolejnemu zabiegowi operacyjnemu, tym razem - stabilizacji kręgosłupa szyjnego (dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego, k. 36, 38; historia choroby, k. 37, 45-50; okoliczność bezsporna).

W okresie od dnia 12 grudnia 2009 roku do dnia 26 lutego 2010 roku, M. R. hospitalizowany był w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji z rozpoznaniem: niedowład czterokończynowy z przewagą kończyn dolnych w następstwie zwichnięcia kręgów szyjnych C6-C7. Podczas pobytu w tejże Klinice, uzyskana została sprawność kończyn górnych. Natomiast po usunięciu stabilizacji miednicy, rozpoczęto pionizację poszkodowanego, najpierw w obrębie łóżka, potem w wózku inwalidzkim z wysokim oparciem, po czym w zwykłym wózku inwalidzkim. Pod koniec pobytu, M. R. samodzielnie poruszał się na wózku inwalidzkim i spełniał rękami czynności z zakresu samoobsługi (dowód: karta informacyjna, k. 39, 40; okoliczność bezsporna).

Od dnia 12 października 2010 roku, M. R., rozpoczął rehabilitację w warunkach domowych (dowód: karta informacyjna, k. 108; okoliczność bezsporna).

W dniach: 12 grudnia 2010 roku i 13 grudnia 2010 roku, poszkodowany przebywał w Centrum Psychoedukacji i Pomocy Psychologicznej. Ze sporządzonej wówczas opinii psychologicznej wynikało, że osłabienie koncentracji i uwagi, niska samoocena i mała wiara w siebie, poczucie winy i własnej wartości, zaburzenia snu i apetytu oraz obniżenie nastroju, uprawniały do stwierdzenia u opiniowanego zaburzeń depresyjnych o ciężkim nasileniu, co w znacznym stopniu zaburzało proces jego zdrowienia. W związku z powyższym, stan psychiczny M. R. wymagał korzystania z pomocy psychiatry i psychologa (dowód: opinia psychologiczna, k. 98-101; okoliczność bezsporna).

W okresie od dnia 15 grudnia 2010 roku do dnia 22 grudnia 2010 roku, M. R. przebywał w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Dermatologii Dziecięcej z powodu odleżyny zlokalizowanej na stopie lewej, w okolicy kości krzyżowej i bruździe międzypośladkowej (dowód: karta informacyjna, k. 69; okoliczność bezsporna).

Kolejna hospitalizacja odbyła się w dniach: od dnia 6 czerwca 2011 roku do 15 czerwca 2011 roku, w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Ś. na Oddziale Chirurgiczno-Urazowym, w celu zastosowania leczenia zachowawczego (dowód: karta informacyjna, k. 124; okoliczność bezsporna).

M. R. przebywał również w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Polskim Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej (...) S.A. z siedzibą w K.. W dniach od 24 sierpnia 2011 roku do 17 września 2011 roku, poddawany był w tymże ośrodku, rehabilitacji funkcjonalnej mającej na celu poprawę kondycji, ogólne wzmocnienie oraz wzmocnienie tułowia i kończyn.

Podczas pobytu we wskazanym powyżej ośrodku, poddany został nadto w dniu 14 września 2011 roku, konsultacji psychologicznej, z której wynikało, że: „wycofany, zdystansowany; w nastroju obniżonym. Bierny, przekonany, że obecny stan uniemożliwia podejmowanie jakichkolwiek aktywności i realizowanie potrzeb” (dowód: karta informacyjna, k. 93-96; okoliczność bezsporna).

W okresie od dnia 21 maja 2012 roku do dnia 15 czerwca 2012 roku, M. R. przebywał w Zakładzie Rehabilitacji Leczniczej w U. i Chorobach Kręgosłupa AKSON, w celu realizacji zabiegów neurorehabilitacyjnych (dowód: karta informacyjna, k. 468; okoliczność bezsporna).

Z kolei w okresie od dnia 25 lipca 2012 roku do dnia 8 sierpnia 2012 roku, poszkodowany przebywał w (...) Publicznym Szpitalu (...) w L. w Klinice Chirurgii Urazowej i Medycyny Ratunkowej celem wykonania leczenia operacyjnego odleżyny kulszowej lewostronnej (dowód: karta informacyjna, k. 471; okoliczność bezsporna).

Orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności z dnia 25 lutego 2010 roku, M. R. zaliczony został od października 2009 roku do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności (dowód: orzeczenie, k. 130-131; okoliczność bezsporna).

W sprawie wywołana została opinia sądowa z zakresu pulmonologii, z której wynika, że w wyniku wypadku, M. R. doznał uszczerbku na zdrowiu:

- w zakresie złamania wielu żeber, mostka z obecnością zniekształceń klatki piersiowej i zmniejszeniem pojemności życiowej - w wysokości 25 %;

- w zakresie uszkodzenia płuc i opłucnej (odma opłucnowa z obecnością zrostów) i objawami niewydolności oddechowej – w wysokości 30 %, a zatem łącznie w wysokości 55 %.

W związku z urazem i leczeniem, opiniowany niewątpliwie doznał cierpień. Ich największe nasilenie występowało szczególnie w początkowym okresie leczenia i związane było z bardzo ciężkim stanem zdrowia i intensywnym leczeniem. W chwili obecnej M. R. również doznaje cierpień, które związane są szczególnie z zaburzeniami ze strony układu nerwowego i narządu ruchu.

Niemniej jednak, z powodów pulmonologicznych, M. R. nie wymaga stałego leczenia, zaś leki, jakie przyjmuje okresowo, związane są z częstymi infekcjami. Z tychże również schorzeń, nie wymaga on rehabilitacji, przy czym, istnieje konieczność sprawowania nad nim opieki z uwagi na jego stan neurologiczny.

Końcowo biegły sądowy zaopiniował, że rokowania co do stanu oddechowego M. R. są niepewne. Wynikają one bowiem z występujących u opiniowanego zaburzeń wentylacji pod postacią zmniejszonych pojemności życiowej i skłonności do nawracających infekcji (dowód: opinia sądowa z zakresu pulmonologii, k. 414-417).

W sprawie wywołana została również opinia sądowa z zakresu neurologii, według której, na skutek wypadku, M. R. doznał uszczerbku na zdrowiu pod postacią niedowładu czterokończynowego (niedowład kończyn górnych i porażenie kończyn dolnych) z neurogennymi zaburzeniami funkcji zwieraczy w wysokości 100 %.

Przez okres leczenia szpitalnego, stan opiniowanego był ciężki, wymagał zastosowania skomplikowanych, niezbędnych, ratujących życie procedur medycznych. W wyniku powyższego, doznał on bardzo intensywnych cierpień psychicznych i fizycznych. Obecnie M. R. również odczuwa cierpienia psychiczne i fizyczne wynikające z obecnego stopnia niepełnosprawności.

Biegły sądowy zaopiniował, że z przyczyn neurologicznych, M. R. wymaga okresowego leczenia rehabilitacyjnego celem zapobiegania występowania spastyczności w niedowładnych kończynach. Może również wymagać w przyszłości leczenia preparatami wpływającymi na spastyczność. Leczenie rehabilitacyjne może być przeprowadzone bezpłatnie ambulatoryjnie lub w ramach hospitalizacji w ramach ubezpieczenia z NFZ. W przypadku jednak leczenia odpłatnego, średni koszt pracy rehabilitanta oscyluje w granicach 50-80 zł za jedną godzinę. Wskazana jest natomiast rehabilitacja w wymiarze 1-2 cykli przez okres do 21 dni w jednym cyklu.

Niemniej jednak, stan neurologiczny opiniowanego ma charakter utrwalony i nie rokuje poprawy w przyszłości. Nie ustąpi bowiem porażenie kończyn dolnych oraz zaburzenia funkcji zwieraczy. W związku z powyższym, opiniowany wymaga stałej pomocy osób trzecich w podstawowych czynnościach życiowych. W trakcie procesu leczenia nastąpiła wprawdzie poprawa stanu sprawności kończyn górnych. Nie uległa jednak poprawa sprawność kończyn dolnych. W związku z powyższym, obecny stan neurologiczny M. R. uzasadnia konieczność sprawowania nad nim codziennej opieki w wymiarze 6-8 godzin na dzień.

W ocenie biegłego, całkowicie zasadne jest również przystosowanie domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej zgodnie ze sposobami określonymi w pozwie. Na skutek wypadku, w sposób znaczny zwiększyły się również potrzeby i wydatki opiniowanego, które w ocenie biegłego, są celowe. W pełni zasadny jest nadto zakup środków pomocniczych zgodnie z wykazem wskazanym w uzasadnieniu pozwu.

Biegły sądowy podkreślił, że w związku z wypadkiem i obecnym stanem zdrowia M. R., nie jest możliwe wykonywanie przez niego dotychczasowego zatrudnienia, brak jest nadto realnej perspektywy na możliwość nauczania się w celu zdobycia uprzednio planowanych kwalifikacji zawodowych (dowód: opinia sądowa z zakresu neurologii, k. 445-450).

W pisemnej opinii uzupełniającej, biegły neurolog zaopiniował, że obecny stan zdrowia powoda wymaga rehabilitacji stałej w wymiarze 1,5 godziny dziennie przez 5 dni w tygodniu, aby zapobiec spastyczności niewładnych kończyn, przy czym nie można obecnie precyzyjnie ustalić czasu stosowania takiego leczenia.

Powyższe leczenie możliwe jest w ramach ubezpieczenia NFZ (dowód: pisemna opinia uzupełniająca, k. 496).

Z kolei z wywołanej w sprawie opinii sądowej z zakresu chirurgii wynika, że wprawdzie odleżyny, (które wystąpiły u opiniowanego) nie mogły być źródłem jego cierpień fizycznych, lecz ich obecność oraz problemy z obsługą i gojeniem się na pewno sprawiały znaczny dyskomfort psychiczny. Obecność odleżyn w obrębie tylnej powierzchni bioder uniemożliwiała nadto dokonanie zmiany opatrunku przez samego chorego, dlatego też, w tym zakresie wymagał pomocy osoby trzeciej, która winna zmieniać opatrunki raz dziennie, co zajmuje około 20 minut. Ponadto, bardzo ważne w prawidłowym postępowaniu terapeutycznym i profilaktycznym przed ewentualnym powstaniem nowych odleżyn jest systematyczna zmiana pozycji ciała celem odciążenia miejsc narażonych na powstanie odleżyn na skutek ucisku i niedokrwienia. Również i w tym przypadku, wskazana jest pomoc osób trzecich, które w rezultacie poświęcają na tę czynność około kilku godzin na dobę.

Biegły podkreślił, że obecność odleżyn wymaga odpowiedniego leczenia farmakologicznego, którego średni miesięczny koszt może stanowić kwotę około 100 zł.

Mając na uwadze powyższe, biegły sądowy, zaopiniował, że odleżyny będące procesem przewlekłym powodują długotrwały lub trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 % (dowód: opinia sądowa z zakresu chirurgii, k. 466-467v).

Przed dniem wypadku natomiast, a dokładnie w okresie od dnia 1 października 2002 roku do dnia 24 marca 2004 roku, M. R. był studentem Wyższej Szkoły (...) w L. - studia inżynierskie o specjalności informatyka stosowana w systemie zaocznym.

W dniu 24 marca 2004 roku, został on jednak skreślony z listy studentów z powodu nie opłacenia czesnego za VII semestr (dowód: zaświadczenie, k. 253; okoliczność bezsporna).

Mimo powyższego, w okresie od dnia 1 października 2005 roku do dnia 2 kwietnia 2007 roku, M. R., ponownie podjął studia w Wyższej Szkoły (...) w L. na kierunku ekonomia (dowód: zaświadczenie, k. 254; okoliczność bezsporna).

Z kolei w okresie od dnia 1 lutego 2008 roku do dnia 31 grudnia 2010 roku M. R. pozostawał w zatrudnieniu na stanowisku kierowca – konwojent w firmie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ś. w pełnym wymiarze czasu pracy za miesięcznym wynagrodzeniem 1.317 zł (dowód: świadectwo pracy, k. 260; aneks do umowy o pracę, k. 265; okoliczność bezsporna).

W okresie wskazanym powyżej, M. R. był osobą aktywną i towarzyską, posiadającą duże grono przyjaciół.

Natomiast po dniu 14 października 2009 roku, „na co dzień odczuwa ból, cierpienie, dolegliwości fizyczne” (k. 362). Jedyną jego rozrywką jest oglądanie telewizji, czytanie książek i granie na komputerze. Niemniej jednak, większość czasu leży na brzuchu, zgodnie z zaleceniami lekarzy, bowiem jest w stanie usiedzieć na wózku inwalidzkim jedynie 3 godziny dziennie.

Stan psychiczny (M. R. także) jest różny. Raz jest dobrze, ładnie, spokojnie, a za moment odpowiada niegrzecznie, potrafi czymś rzucić. (…). W nocy czasami trzeba do niego wstawać. Czasem krzyknie, coś go zaboli, trzeba pójść i zobaczyć co się dzieje. (…) Jest pesymistyczny, izoluje się” (dowód: zeznania świadka E. R. (1), k. 362v-363; okoliczność bezsporna).

W przedmiocie cierpień psychicznych M. R., wywołana została w sprawie opinia psychiatryczno-psychologiczna, z której wynika, że M. R. w związku z wypadkiem doznał i doznaje w dalszym ciągu cierpień psychicznych o znacznym nasileniu. Obecnie występują u niego organiczne zaburzenia nastroju typu mieszanego z przewagą depresyjnych.

W związku z powyższym, stan psychiczny M. R. wymaga psychoterapii ukierunkowanej na pogodzenie się ze stratą i wypracowanie nowych celów dostosowanych do aktualnej sytuacji życiowej (roczna terapia wglądowa z częstotliwością jednego godzinnego spotkania w tygodniu). Taka psychoterapia jest możliwa w ramach NFZ oraz w ramach praktyki prywatnej, gdzie koszt jednej godziny to koszt około 70 zł. Wskazane jest również wsparcie osób trzecich oraz kontynuacja farmakoterapii psychiatrycznej, której koszt wynosi około 100 zł miesięcznie (dowód: opinia, k. 375-380).

W dniu wypadku, M. R. zamieszkiwał wraz z rodzicami w mieszkaniu w ”bloku” na czwartym piętrze bez windy. Niemniej jednak, zaciągając kredyt, zakupił mieszkanie dwupokojowe, w stanie surowym, na parterze (dowód: zeznania powoda M. R., k. 361v-362, 364, 525v-526v, 538-539).

W dniu 1 marca 2010 roku, M. R. dokonał zgłoszenia szkody w Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej w (...)Oddziale w L. (zakładu ubezpieczeń kierującego samochodem marki V. (...)), domagając się wypłaty na jego rzecz kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (dowód: zgłoszenie szkody, k. 291-293; okoliczność bezsporna).

Z kolei w dniu 10 lutego 2011 roku, M. R. dokonał zgłoszenia szkody w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym z siedzibą w W., domagając się:

1. kwoty 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę;

2. kwoty 8.397,38 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia;

3. kwoty 54.240 zł tytułem zwrotu kosztów opieki (16 godzin dziennie za okres od dnia wypadku do dnia 1 lutego 2011 roku);

4. kwoty 8.490 zł tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb, płatnej miesięcznie, począwszy od kwietnia 2010 roku (koszty rehabilitacji w wysokości 3.520 zł, przy przyjęciu kwoty 80 zł za 1 godzinę usług rehabilitanta + koszty opieki w wysokości 4.800 zł, przy przyjęciu 16 godzin dziennie + koszty zakupu leków w wysokości 170 zł);

5. kwoty 59.700 zł tytułem zaliczki na poczet przyszłych kosztów zakupu sprzętu rehabilitacyjnego (dowód: zgłoszenie szkody, k. 295-302; okoliczność bezsporna).

Pismem z dnia 6 czerwca 2011 roku (decyzja w tym przedmiocie zapadła w dniu 2 czerwca 2011 roku), Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zawiadomił M. R. o przyznaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wysokości 300.000 zł. Niemniej jednak, kwotę te pomniejszył o 50 % przyczynienia się do powstania szkody z powodu poruszania się przez niego środkiem jezdni po terenie niezabudowanym, w porze nocnej przy bardzo niekorzystnych warunkach atmosferycznych, tj. w czasie opadów deszczu. W związku z powyższym, wypłacił mu kwotę 150.000 zł (dowód: zawiadomienie, k. 303; pismo, k. 304; okoliczność bezsporna).

Z kolei pismem z dnia 13 lipca 2011 roku, M. R. zawiadomiony został o uznaniu przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny następujących kwot:

1. 7.492,66 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia;

2. 20.352,00 zł tytułem kosztów opieki osób trzecich od dnia 26 lutego 2010 roku do dnia 30 września 2010 roku, w wymiarze 12 godzin na dobę przy stawce 8 zł za godzinę;

3. 10.000,00 zł tytułem zaliczki na zakup sprzętu rehabilitacyjnego;

4. 2.244,00 zł tytułem kosztów zakupu wózka inwalidzkiego;

5. po 4.000 zł miesięcznie tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb.

Fundusz zaznaczył jednak, że z uwagi na uwzględnienie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody w 50 %, do wypłaty pozostaje łączna kwota 20.044,33 zł tytułem odszkodowania oraz kwota 24.000,00 zł tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb za okres od dnia 1 października 2010 roku do stycznia 2012 roku (po 2.000,00 zł miesięcznie), zaś od stycznia 2012 roku na przyszłość – po 3.040 zł z uwagi na zmniejszenie wymiaru opieki z 12 godzin na 6 godzin dziennie. Na kwotę renty składały się: koszty opieki w wysokości 1.440 zł (30 dni x 6 godzin x 8 zł za godzinę), koszty rehabilitacji w kwocie 1.000 zł, koszty zakupu leków i środków higienicznych w kwocie 460 zł oraz koszty dojazdów do poradni w kwocie 140 zł. Przy uwzględnieniu jednak 50 % przyczynienia, Fundusz wypłacał na rzecz M. R. kwotę 1.520 zł tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb (dowód: pismo, k. 306; zawiadomienie, k. 307; okoliczność bezsporna).

Z kolei Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L., decyzją z dnia 13 maja 2010 roku, przyznał poszkodowanemu prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od dnia 14 kwietnia 2010 roku do dnia 12 lipca 2010 roku w wysokości 90 % podstawy wymiaru, zaś od 13 lipca 2010 roku do 8 kwietnia 2011 roku – w wysokości 75 % podstawy wymiaru (dowód: decyzja, k. 256; okoliczność bezsporna).

Dodatkowo, w wyniku wypadku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L., decyzją z dnia 30 czerwca 2011 roku, przyznał M. R. rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w wysokości: od 9 kwietnia 2011 roku – 626,56 zł, zaś od 1 maja 2011 roku – 854,54 zł (dowód: decyzja o przyznaniu renty, k. 255; okoliczność bezsporna).

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na wskazanych powyżej dowodach.

Odnośnie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, należy wskazać, iż żadna ze stron nie zgłaszała zastrzeżeń, co do ich prawdziwości. Sąd z urzędu nie dostrzegł również jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania ich mocy dowodowej. Stąd też, ta kategoria dowodów została obdarzona przez Sąd w całości walorem wiarygodności.

Sąd uznał również za w pełni wiarygodne zeznania świadków: E. R. (1) (k. 362v-363) oraz E. R. (2) (k. 363v-364), na podstawie których, ustalił zakres sprawowania nad powodem opieki, rodzaj i natężenie jego cierpień fizycznych i psychicznych na skutek przedmiotowego wypadku, zwiększone potrzeby, utratę możliwości zarobkowania oraz zmiany sposobu trybu życia M. R. po dniu 14 października 2009 roku, Podkreślenia wymaga fakt, iż ocena zeznań świadków wynikała z bezpośredniego kontaktu z nimi na sali rozpraw, obserwacji sposobu składania przez nich zeznań oraz reakcji na zadawane im pytania.

Zgodne z zeznaniami wskazanych powyżej świadków były zeznania powoda M. R. (361v-362, 364, 525v-526v, 538-539), dlatego też Sąd, również i tym zeznaniom nie odmówił wiarygodności.

Sąd nie miał również zastrzeżeń do wartości dowodowej: opinii psychiatryczno-psychologicznej, sporządzonej przez P. K. i mgr N. W. (k. 375-380), opinii z zakresu chirurgii ogólnej sporządzonej przez dr n. med. A. B. (k. 392-394), opinii z zakresu pulmonologii sporządzonej przez dr n. med. J. M. (k. 414-417), opinii z zakresu neurologii sporządzonej przez P. W. (k. 445-450), w tym pisemnej opinii uzupełniającej (k. 496) oraz opinii z zakresu chirurgii sporządzonej przez prof. dr hab. med. E. D. (k. 466-467v), na okoliczności: doznanego przez M. R. na skutek zdarzenia z dnia 14 października 2009 roku uszczerbku na zdrowiu, konieczności dalszego jego leczenia, w tym przyjmowania leków, konieczności jego dalszej rehabilitacji oraz sprawowania nad nim opieki, konieczności zmiany trybu życia powoda po wypadku oraz wymogu dostosowania domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej.

W ocenie Sądu, wywołane w sprawie opinie, opracowane przez wyżej wymienionych biegłych, spełniają wymagania stawiane im przez przepisy proceduralne, są bowiem zupełne, jasne i niesprzeczne, a wyrażone w nich wnioski stanowcze i wyważone. Powyższe argumenty pozwoliły Sądowi uznać te opinie za przekonujące. Podkreślić należy, iż treść powyższych opinii, nie była kwestionowała przez żadną ze stron postępowania.

Na rozprawie w dniu 24 stycznia 2014 roku, Sąd oddalił wnioski dowodowe:

1.  zawarte w pismach procesowych pełnomocnika powoda z dnia 17 stycznia 2014 roku oraz pismach z kart 387 i 497 akt sprawy;

2.  o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ortopedii – traumatologii z uwagi na tak postawioną tezę;

3.  o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji z uwagi na tak postawioną tezę.

Wobec powyższego, pełnomocnik powoda złożył zastrzeżenia do protokołu, w oparciu o treść art. 162 k.p.c. poprzez naruszenie art. 227 k.p.c., z uwagi na oddalenie dowodu, którego przedmiotem są fakty, mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (protokół rozprawy, k. 524-525).

Sąd doszedł bowiem do przekonania, iż okoliczności, na które miałyby być dopuszczone dowody, wskazane przez pełnomocnika powoda, zostały dostatecznie wyjaśnione w toku niniejszego postępowania za pośrednictwem innych dowodów wywołanych w sprawie. Powyższe znajduje potwierdzenie w treści art. 231 k.p.c., zgodnie z którym, Sąd może uznać za ustalone fakty, mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów.

Dodatkowo należy odnieść się do wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii z zakresu budownictwa na okoliczność, generalnie rzecz ujmując, czy możliwe jest przystosowanie nowego mieszkania powoda do potrzeb osoby niepełnosprawnej. W ocenie Sądu, jednak, na ówczesnym etapie postępowania, powód M. R. nie wykazał okoliczności przemawiających za uwzględnieniem tegoż roszczenia. W ocenie Sądu więc, wskazany powyżej wniosek dowodowy w istocie spowoduje zwłokę w niniejszym postępowaniu (art. 217 § 2 k.p.c.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w części.

W przedmiotowej sprawie poza sporem pozostawał fakt odpowiedzialności pozwanego na zasadzie ryzyka za skutki wypadku, któremu uległ powód M. R. 14 października 2009 roku (okoliczność bezsporna). Niemniej jednak kwestię sporną pomiędzy stronami niniejszego postępowania stanowiła wysokość zgłoszonych pozwem żądań. Sporna była również okoliczność przyczynienia się powoda do powstania szkody.

W pierwszej kolejności, niniejszym pozwem powód dochodził zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, którego podstawę prawną stanowi treść art. 445 § 1 k.c., zgodnie z którym, w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym, tj. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Spowodowanie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jest najczęstszą podstawą żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia) przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. W literaturze prezentowane jest stanowisko, iż zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, przyznawaną jednorazowo (G. Bieniek „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania”, Wydawnictwo Prawnicze – Warszawa 1996, tom I, str. 368).

Zasądzenie na rzecz powoda M. R. zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest uzasadnione tym, że na skutek wypadku z dnia 14 października 2009 roku doznał ona niewątpliwie cierpień fizycznych.

Nie może bowiem budzić wątpliwości fakt, mając chociażby na uwadze zasady doświadczenia życiowego, iż urazy, których doznał powód w wyniku przedmiotowego wypadku, w tym zabiegi operacyjne, jakim w związku z tym został poddany, związane były ze znacznym cierpieniem fizycznym.

Powyższa okoliczność potwierdzona została w wywołanych w sprawie opiniach sądowych. I tak biegły sądowy z zakresu pulmonologii zaopiniował, że w związku z urazem i leczeniem, opiniowany niewątpliwie doznał cierpień. Ich największe nasilenie występowało szczególnie w początkowym okresie leczenia i związane było z bardzo ciężkim stanem zdrowia i intensywnym leczeniem. W chwili obecnej M. R. również doznaje cierpień, które związane są szczególnie z zaburzeniami ze strony układu nerwowego i narządu ruchu (opinia sądowa z zakresu pulmonologii, k. 414-417).

W sprawie wywołana została również opinia sądowa z zakresu neurologii, według której, przez okres leczenia szpitalnego, stan opiniowanego był ciężki, wymagał zastosowania skomplikowanych, niezbędnych, ratujących życie procedur medycznych. W wyniku powyższego, doznał on bardzo intensywnych cierpień psychicznych i fizycznych. Obecnie M. R. również odczuwa cierpienia psychiczne i fizyczne wynikające z obecnego stopnia niepełnosprawności (opinia sądowa z zakresu neurologii, k. 445-450).

Mając na uwadze powyższe, na skutek przedmiotowego zdarzenia, M. R. doznał:

- według biegłego z zakresu pulmonologii – łącznie 55 % uszczerbku na zdrowiu;

- według biegłego z zakresu neurologii – 100 % uszczerbku na zdrowiu z powodu niedowładu czterokończynowego (niedowład kończyn górnych i porażenie kończyn dolnych) z neurogennymi zaburzeniami funkcji zwieraczy;

- według biegłego z zakresu chirurgii – 5 % trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu z uwagi na okoliczność, iż odleżyny są procesem przewlekłym.

Okoliczność występowania cierpień fizycznych będących skutkiem wypadku, potwierdził sam powód, zeznając: „odczuwam na co dzień ból, cierpienie, dolegliwości fizyczne” (k. 362).

Nie można również pominąć okoliczności, że na skutek przedmiotowego wypadku powód M. R. doznał również cierpień psychicznych, o czym jednoznacznie stanowi opinia psychiatryczno-psychologiczna, z której wynika, że w związku z wypadkiem doznał on i doznaje w dalszym ciągu cierpień psychicznych o znacznym nasileniu. Obecnie występują u niego organiczne zaburzenia nastroju typu mieszanego z przewagą depresyjnych (k. 375-380).

Biegły sądowy z zakresu chirurgii również odniósł się do stanu psychicznego M. R., opiniując, że obecność odleżyn oraz problemy z obsługą i gojeniem się na pewno sprawiają znaczny dyskomfort psychiczny (k. 466-467v).

Analizując również cierpienia psychiczne, podkreślenia wymaga okoliczność, iż analiza słowa „krzywda” prowadzi również do konieczności uwzględnienia sytuacji życiowej ofiary sprzed zdarzenia powodującego szkodę, tj. wypadku i po jego zaistnieniu.

Przed wypadkiem powód bardzo często spotykał się ze znajomymi, bowiem był osobą lubianą i towarzyską. Prowadził aktywny tryb życia. Pracował, przez co tworzył własne zaplecze finansowe w celu realizacji przyszłych planów życiowych, w tym – planów związanych z ponownym podjęciem nauki.

Obecnie natomiast M. R. porusza się na wózku inwalidzkim z uwagi na niedowład kończyn dolnych (a zatem – w przeważającej mierze wymaga pomocy osób trzecich i najprawdopodobniej będzie jej wymagał w pewnym zakresie w przyszłości). Z okolicznością tą jednak, powód nie jest w stanie się pogodzić. Jest to bowiem dla niego największa i jednocześnie najbardziej tragiczna konsekwencja wypadku. Jak sam zeznał: „tęsknię do tego, żeby chodzić. Jakbym mógł chodzić to pierwsze kroki skierowałbym w poszukiwaniu pracy. Brakuje mi pracy. (…)” (k. 539).

W tym miejscu należy podkreślić, że również utrata zdolności do pracy i możliwości samorealizacji wywołuje niewątpliwie silniejsze cierpienia psychiczne u człowieka młodego. Głębsze będzie poczucie krzywdy u człowieka, który doznał kalectwa, będąc w pełni sił, niż u człowieka dotkniętego ograniczeniami związanymi z wcześniejszą niepełnosprawnością.

Oprócz powyższych okoliczności, powód zeznał nadto: „nie pamiętam, kiedy się ostatnio uśmiechnąłem. Raczej siedzę w domu, bo mam utrudnione wyjście z domu. Nie jestem w stanie o własnych siłach opuścić mieszkania. Raz na jakiś czas odwiedzi mnie ktoś z kolegów, ale bardzo rzadko. Brakuje mi kontaktu z ludźmi” (k. 539) - okoliczności, o których mowa, w ocenie Sądu, nie tylko prowadzą do emocjonalnego i społecznego wyobcowania powoda ze społeczeństwa, ale również je potęgują.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd uznał oparte na art. 445 § 1 k.c. roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia pieniężnego za uzasadnione co do istoty.

Na wstępie podnieść należy, iż przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, ponieważ wypracowała je judykatura, a w szczególności Sąd Najwyższy.

Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 roku, 4 CR 902/61, OSNCP 1963 rok, nr 5, poz. 107; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, OSPiKA 1966 rok, poz. 92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 roku, II CR 94/85, lex nr 8713; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 roku, II CKN 1119/98, lex nr 50884; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, lex nr 52766).

Mając na uwadze powyższe należy podkreślić, iż mimo, że zadośćuczynienie powinno być utrzymane w rozsądnych granicach to nie może być to symboliczna kwota, ale musi stanowić odczuwalną ekonomicznie korzyść majątkową, (co potwierdza wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 3 listopada 1994 roku, III APr 43/94, OSA 1995/5/41).

Mając na uwadze wymienione powyżej kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a z drugiej strony - rodzaj, rozmiar, czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych – a także młody wiek powoda w dacie wypadku (26 lat) - Sąd uznał, iż przyznana powodowi przez pozwany zakład ubezpieczeń kwota 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest kwotą znacznie zaniżoną oraz nieusprawiedliwioną okolicznościami niniejszej spawy, dochodząc jednocześnie do przekonania, iż żądana przez powoda globalna kwota tegoż świadczenia winna stanowić 700.000 zł – zgodnie z żądaniem pozwu. Z tych też względów Sąd zasądził od pozwanego (...) na rzecz powoda M. R. kwotę 550.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Sąd zasądził również odsetki od zasądzonej kwoty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę od dnia 3 lipca 2011 roku, w oparciu o treść art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013.392 – tekst jednolity ze zm.) i art. 817 § 1 k.c.

Powód dokonał zgłoszenia szkody w pozwanym funduszu w dniu 10 lutego 2011 roku. A zatem 30-dniowy termin do spełnienia świadczenia upłynął bezskutecznie w dniu 12 marca 2011 roku. Z uwagi jednak, iż pozwany fundusz zajął w tym przedmiocie stanowisko w dniu 2 czerwca 2011 roku, zaś Sąd nie może orzekać ponad żądanie, w oparciu o treść art. 321 § 1 k.c., Sąd orzekł odsetki od roszczenia o zadośćuczynienie od dnia 3 lipca 2011 roku – zgodnie ze stanowiskiem strony powodowej.

Podkreślić należy, że terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, I CSK 243/10, Lex nr 848109).

Ponadto odsetki, w zasadzie według stopy ustawowej, należą się, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem, opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego.

Niemniej jednak, jeśli zobowiązany nie zapłaci zadośćuczynienia w terminie ustalonym, zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji, odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu.

Wysokość krzywdy, (jak i szkody majątkowej), może się jednak zmieniać w czasie. Różna zatem, w miarę upływu czasu może być też wysokość należnego zadośćuczynienia. W rezultacie, początek opóźnienia w jego zapłacie, może się łączyć z różnymi datami.

Jeżeli więc, powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być, zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane że dochodzona kwota rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia.

W przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu, zgłoszenie żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, pozwalało na dokonanie właściwej oceny szkody niemajątkowej i przyznaniu powodowi odpowiedniej do jej rozmiarów kwoty.

Wobec powyższego, za niezasadne należy uznać stanowisko pozwanego, iż odsetki od roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę należą się jedynie od dnia wyrokowania.

W przedmiotowej sprawie, pozwany podniósł 70-80 % przyczynienia się powoda do powstania szkody. Podniósł, iż powód naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, poruszając się jezdnią, a nie poboczem oraz nie ustępując pierwszeństwa, prawidłowo jadącemu prawym pasem jezdni pojazdowi. Ponadto powód, zamiast lewą stroną jezdni, poruszał się prawą oraz najprawdopodobniej znajdował się w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo sam powód nie posiadał elementów odblaskowych przy braku oświetlenia jezdni i był ubranym w ciemną odzież (odpowiedź na pozew, k. 313-320).

Zgodnie z treścią art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Wskazany powyżej artykuł zaliczany jest do tzw. prawa sędziowskiego, którego istotą jest pozostawienie sądowi pewnego marginesu swobody, co nie zwalnia z obowiązku uwzględnienia i wnikliwego rozważenia wskazówek zawartych w tym przepisie.

Istnieje różnorodność poglądów, co do tego, czy samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody prowadzi automatycznie do obowiązkowego zmniejszenia odszkodowania.

Sąd składania się jednak ku wielokrotnie wyrażanym w orzecznictwie poglądom, że stwierdzenie przyczynienia się poszkodowanego, nie w każdym przypadku obliguje sąd do zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody. Decydują o tym takie czynniki, jak: podstawa odpowiedzialności sprawcy szkody, stopień winy obu stron, wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego. Stanowią one przesłanki oceny, czy w ogóle i w jakim stopniu uzasadnione jest zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody.

Inaczej rzecz ujmując, samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza o stopniu jego zmniejszenia. Ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego zależy w ogóle możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie się nie przesądza o zmniejszeniu obowiązku szkody, a ponadto stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. O tym, czy obowiązek naprawienia szkody należy zmniejszyć ze względu na przyczynienie się, a jeżeli tak, to w jakim stopniu, decyduje sąd w procesie sędziowskiego wymiaru odszkodowania w granicach art. 362 k.c. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności in casu, w wyniku oceny konkretnej i zindywidualizowanej jest jego powinnością (vide: wyrok Sąd Najwyższego z dnia 19 listopada 2009 roku, IV CSK 241/09).

W przedmiotowej sprawie jednak, Sąd kategorycznie doszedł do przekonania, w oparciu o poczynione ustalenia w sprawie, iż zarówno, odnosząc się do zachowania powoda względem nieustalonego sprawcy wypadku, jak i względem kierujących samochodami, którzy kolejno najechały na powoda, nie sposób uznać, aby M. R. w jakikolwiek sposób przyczynił się do powstania szkody.

W przypadku zachowania powoda względem nieustalonego sprawcy, należy wskazać na treść postanowienia z dnia 12 października 2010 roku o umorzeniu śledztwa, wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Lublinie, z którego wynika, iż „nieustalony kierujący nieustalonym pojazdem, jadąc od strony L. w kierunku Ś. w nieustalonych okolicznościach potrącił pieszego M. R. (…)”.

Powyższe jednoznacznie prowadzi do wniosku, że w oparciu o nieustalone okoliczności zdarzenia, trudno jest przyjąć przyczynienie się powoda do powstania szkody. Podkreślić należy, że w aktach postępowania przygotowawczego, brak jest jakiegokolwiek dowodu na okoliczność, aby powód w dniu zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości.

Odnosząc się zaś do zachowania powoda względem kierujących pojazdami: prowadzonym przez S. C. samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) oraz prowadzonym przez R. Z. (1) samochodem marki A. o nr rej. (...), należy podnieść, iż również i w tym przypadku nie można uznać przyczynienia się powoda do powstania szkody, a to z bardzo prostego powodu: w chwili najechania powoda przez wskazane powyżej pojazdy, powód został uprzednio potrącony przez nieustalonego sprawcę wypadku, na skutek czego leżał na jezdni.

Podkreślić należy, że powód sam zeznał, że nie pamięta zdarzenia (k. 361v).

W świetle przedstawionych wyżej okoliczności brak jakichkolwiek podstaw do przypisania powodowi przyczynienia się do szkody, zatem zarzut przyczynienia podnoszony przez pozwanego, w ocenie Sądu nie jest trafny.

Dalej, Sąd uznał natomiast, w świetle okoliczności niniejszej sprawy, za zasadne w części, roszczenie o rentę z tytułu zwiększonych potrzeb.

Podstawą prawną powyższego żądania jest treść art. 444 § 2 k.c., zgodnie z którym, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej, albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Wykładnia cytowanego przepisu prowadzi do wniosku, że roszczenie o rentę przysługuje poszkodowanemu w razie: całkowitej lub częściowej utraty przez niego zdolności do pracy zarobkowej; zwiększenia się jego potrzeb; zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość. Wymienione następstwa powinny mieć charakter trwały, (co nie oznacza, że nieodwracalny), a każda z tych okoliczności może stanowić samodzielną podstawę zasądzenia renty, jednakże zawsze konieczną przesłanką jest powstanie szkody, bądź to w postaci zwiększenia wydatków, bądź to zmniejszenia dochodów.

W piśmiennictwie prezentowane jest „liberalne” stanowisko dotyczące okoliczności, uzasadniających zasądzenie renty na podstawie art. 444 § 2 k.c., uwzględniające specyfikę tego świadczenia. Uważa się mianowicie, że renta ma na celu wynagrodzenie szkody, polegającej na konieczności ponoszenia stałych wydatków, (na pomoc ze strony osoby trzeciej, lepsze odżywianie, odpowiednie leczenie, korzystanie ze szczególnych środków komunikacji itp.). Sąd nie jest obowiązany do zachowania drobiazgowej dokładności przy obliczaniu renty z tego tytułu. Z natury rzeczy wynika bowiem, że konkretyzacja wymienionych okoliczności może nastąpić dopiero w przyszłości. Wystarczy zatem, że poszkodowany udowodni istnienie zwiększonych potrzeb, stanowiących następstwo czynu niedozwolonego (A. Szpunar, „Odszkodowanie za szkodę majątkową”, Bydgoszcz 1998, str. 152).

Podkreślić należy, że zwiększenie potrzeb poszkodowanego, jak stwierdził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 24 maja 1996 roku, stanowi przyszłą, wyrażającą się w stale powtarzających się wydatkach (III Apr 7/96; OSA 1997, nr 6, poz. 18). Ponadto przyznanie renty nie jest uzależnione od wykazania, że poszkodowany te potrzeby faktycznie zaspokaja i ponosi związane z tym wydatki. Do przyznania renty z tego tytułu wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb jako następstwa czynu niedozwolonego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1976 roku, IV CR 50/76, OSNCP 1977, nr 1, poz. 1).

W pkt 2 petitum pozwu, powód M. R. domagał się kwoty 7.187 zł tytułem miesięcznej renty z racji zwiększonych potrzeb, płatnej od dnia 1 listopada 2011 roku.

W ramach renty z racji zwiększonych potrzeb, powód dochodził:

a) kosztów zakupu środków higienicznych z uwagi na odleżyny w wysokości 297 zł;

b) kosztów wizyt lekarskich u psychiatry i psychologa w wysokości 280 zł;

c) kosztów rehabilitacji w wysokości 3.520 zł (w ocenie powoda, wymaga on codziennych ćwiczeń po dwie godziny dziennie, co stanowi koszt 160 zł);

d) kosztów opieki w kwocie 4.800 zł (30 dni x 16 godz. – za wyjątkiem snu x 10 zł za godzinę);

e) kosztów zakupu leków w wysokości 290 zł (uzasadnienie pozwu, k. 6v-8).

Oceniając zasadność ponoszenia przez powoda wskazanych powyżej wydatków, mających wchodzić w skład zwiększonych potrzeb, należy wskazać, że:

a)  według opinii sądowej z zakresu chirurgii (k. 466-467v), obecność odleżyn wymaga odpowiedniego leczenia farmakologicznego, których średni miesięczny koszt zakupu może stanowić kwotę około 100 zł. Z zeznań powoda wynika, iż co miesiąc wydatkuje: kwotę 70 zł na zakup kremu na odparzenia Sudocrem, kwotę 10 zł na zakup pudru Linomag, kwotę 140 zł na zakup żelu na skórę Duac, kwotę 47 zł na zakup kremu na odleżyny Octenisept, kwotę 22 zł za zakup Oxycortu, kwotę 3 - 5 zł za zakup płynu Ringera do przemywania odleżyn, kwotę 3 - 4 zł na zakup spirytusu salicylowego, kwotę 100 zł na zakup kompresów gazowych, kwotę 20 zł na zakup rękawiczek jednorazowych, kwotę 12 zł na zakup plastrów, kwotę 30 zł na zakup maści do gojenia się ran Propolis oraz kwotę 50 zł na zakup mleczka pszczelego w kapsułkach – a zatem łącznie kwotę 510 zł miesięcznie, (powód żądał 297 zł). Wprawdzie powód wymaga stałego stosowania cewnika moczowego i pampersów, niemniej jednak nie dochodził zwrotu kosztów ich zakupu w ramach zwrotu kosztów środków higienicznych – niemniej jednak, nawet gdyby uwzględnić koszty zakupu tychże środków, niewątpliwie skutkowałoby to orzeczeniem w tym przedmiocie ponad żądanie (uzasadnienie pozwu, k. 6v);

b)  jak wynika z opinii psychiatryczno-psychologicznej (k. 375-380), stan psychiczny M. R. wymaga psychoterapii ukierunkowanej na pogodzenie się ze stratą i wypracowanie nowych celów dostosowanych do aktualnej sytuacji życiowej (roczna terapia wglądowa z częstotliwością jednego godzinnego spotkania w tygodniu). Niemniej jednak, psychoterapia jest możliwa w ramach NFZ (i w takim też systemie, bezpośrednio po wypadku, powód korzystał z tej terapii);

c)  w pisemnej opinii uzupełniającej (k. 496), biegły neurolog zaopiniował, że obecny stan zdrowia powoda wymaga rehabilitacji stałej w wymiarze 1,5 godziny dziennie przez 5 dni w tygodniu, aby zapobiec spastyczności niedokładnych kończyn. Nie można obecnie precyzyjnie ustalić czasu stosowania takiego leczenia; rehabilitacja w ciągu jednego cyklu świadczeń okresowych powinna trwać kilka godzin dziennie.

W ocenie Sądu, należy w tym względzie mieć również na uwadze zeznania powoda (k. 361v-362; 525v-526v; 538-539), z których wynika, że jedna wizyta rehabilitanta stanowi kwotę 65 zł (podkreślić należy, że powód próbował rehabilitacji w warunkach ubezpieczenia zdrowotnego, niemniej jednak nie było to możliwe z uwagi na długi okres oczekiwania). A zatem, 1,5 godziny x 20 dni x 65 zł = 1.950 zł;

d)  z uwagi, na treść wywołanych w sprawie opinii biegłych sądowych, Sąd jednoznacznie doszedł do wniosku, że powód wymaga stałej opieki ze strony osób trzecich (opinia sądowa z zakresu pulmonologii, k. 414-417; opinia sądowa z zakresu neurologii, k. 445-450; opinia sądowa z zakresu chirurgii, k. 466-467v). Konkretyzując powyżej, z opinii sądowej z zakresu neurologii wynika, że z uwagi na dalszy niedowład kończyn dolnych, powód wymaga opieki w wymiarze 6-8 godzin dziennie. Z kolei biegły sądowy z zakresu chirurgii zwrócił uwagę na odleżyny, z uwagi na które, powód zmuszony jest bardzo często zmieniać pozycję ciała, w wyniku czego potrzebuje pomocy osób trzecich przez kilka godzin dziennie.

W oparciu o treść wskazanych powyżej opinii sądowych oraz z uwagi na treść zeznań M. R. (k. 361v-362; 525v-526v; 538-539), Sąd doszedł zatem do wniosku, że wymaga on stałej opieki osób trzecich przez 6 godzin dziennie. A zatem, nie uznał jednocześnie za zasadne twierdzeń powoda, iż wymaga on obecnie opieki przez 16 godzin dziennie. Powód zeznał bowiem, że „jest w stanie sam wstać z łóżka na wózek, pojechać wózkiem do łazienki, jest w stanie umyć się przy zlewie, ale tylko górną część ciała. (…). Zrobienie kanapki nie sprawia mu problemu. (…). Ma możliwość podjechania wózkiem do kuchenki, żeby coś odgrzać, usmażyć, próbował, jakoś wychodziło. Potrafi się sam ubrać, i górę i dół stroju”; A zatem, tytułem zwrotu kosztów opieki, Sąd przyznał powodowi kwotę 1.800 zł (30 dni x 6 godz. x 10 zł za godzinę);

e) jedynie z opinii psychiatryczno-psychologicznej wynika, aby powód

wymagał leczenia farmakologicznego w wysokości około 100 zł miesięcznie.

Łącznie zasadnym było więc przyznanie powodowi kwoty 4.147 zł tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb. Kwota ta jednak winna być pomniejszona o kwotę 2.000 zł, którą od dnia 1 października 2010 roku pozwany wypłaca powodowi.

A zatem, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.147 zł tytułem renty z racji zwiększonych potrzeb, płatnej od listopada 2011 roku.

Sąd uznał również, w świetle okoliczności niniejszej sprawy, za zasadne w całości roszczenie o rentę z tytułu całkowitej utraty zdolności do pracy zarobkowej, dochodzonej również w oparciu o treść art. 444 § 2 k.c.

Sąd Najwyższy, w wyroku z dnia 7 lutego 2006 roku, ustalił zasadę i metodykę liczenia renty wyrównawczej, stwierdzając, że metodyka liczenia takiej renty polega na przyjęciu hipotezy, że gdyby nie wypadek, to poszkodowany dalej pracowałby na określonym stanowisku i osiągałby nadal dochody z zatrudnienia, czyli takie zarobki stanowią punkt odniesienia do wyliczenia renty wyrównawczej (vide: I UK 301/05, M. P. Pr. 2006/5/272).

Podkreślić należy, że, oceniając prawo do renty, należy uwzględnić część zachowanej i możliwej do wykorzystania zdolności poszkodowanego do pracy przy uwzględnieniu hipotetycznego wynagrodzenia, jakie powód mógłby osiągnąć z uwagi na jego kwalifikacje zawodowe, gdyby nie uległ wypadkowi.

W oparciu o okoliczności niniejszej sprawy, a w szczególności z uwagi na treść opinii sądowej z zakresu neurologii (k. 445-450), Sąd doszedł do przekonania, że w związku z wypadkiem i obecnym stanem zdrowia, nie jest możliwe wykonywanie dotychczasowego zatrudnienia, brak jest realnej perspektywy na możliwość nauczania się w celu zdobycia uprzednio planowanych kwalifikacji zawodowych.

Wobec powyższego, co do zasady, roszczenie o rentę z tytułu całkowitej utraty zdolności do pracy zarobkowej jest zasadne.

Biegły sądowy bezsprzecznie zaopiniował bowiem, że w związku z wypadkiem i obecnym stanem zdrowia M. R., nie jest możliwe wykonywanie przez niego dotychczasowego zatrudnienia, brak jest nadto realnej perspektywy na możliwość nauczania się w celu zdobycia uprzednio planowanych kwalifikacji zawodowych (opinia sądowa z zakresu neurologii, k. 445-450).

Co do wysokości zaś tego żądania, należy wskazać, że powód przed dniem wypadku, w okresie od dnia 1 lutego 2008 roku do dnia 31 grudnia 2010 roku, pozostawał w zatrudnieniu w firmie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w Ś. w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem około 1.300 zł netto miesięcznie (dowód: świadectwo pracy, k. 260; okoliczność bezsporna).

W wyniku wypadku powód całkowicie utracił zdolność do wykonywania pracy zarobkowej. W związku z powyższym, decyzją z dnia 30 czerwca 2011 roku, powodowi przyznana został renta oraz dodatek pielęgnacyjny w łącznej kwocie 923,34 zł netto.

W związku z powyższym, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 376 zł tytułem renty z racji całkowitej utraty zdolności do pracy zarobkowej, która stanowi różnicę pomiędzy osiąganymi przez M. R. przed wypadkiem dochodami, a wypłacanymi obecnie na jego rzecz świadczeniami, poczynając od sierpnia 2011 roku.

Sąd uznał również za zasadne roszczenie M. R. o zapłatę odszkodowania, którego podstawę prawną stanowi powołany na wstępie art. 444 § 1 k.c.

Odszkodowanie przewidziane w artykule 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Przykładowo można wymienić koszty leczenia (pobytu w szpitalu, konsultacji u wybitnych specjalistów, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw itp.), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów (okularów, aparatu słuchowego, wózka inwalidzkiego itp.) (wyrok sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1981 roku, I CR 455/80, OSPiKA 1981 r., poz. 223), wydatki związane z przewozem chorego do szpitala i na zabiegi, z przejazdami osób bliskich w celu odwiedzin chorego w szpitalu, z koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 października 1973 roku, II CR 365/73, OSNCP 1974 r., nr 9, poz. 147), koszty zabiegów rehabilitacyjnych, przygotowania do innego zawodu (np. opłaty za kursy, szkolenia, koszty podręczników i innych pomocy, dojazdów).

Podkreślenia wymaga fakt, iż prawa żądania zwrotu bądź wyłożenia z góry kosztów leczenia nie pozbawia poszkodowanego okoliczność, że korzysta on z lecznictwa uspołecznionego, jeżeli tylko zostanie wykazane, iż celowe jest stosowanie takich metod leczenia, zabiegów lub środków leczniczych, które nie wchodzą w zakres świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 1969 roku, II PR 217/69, OSNCP 1970 r., nr 3, poz. 50).

W ramach odszkodowania, powód domagał się:

1. zaliczki na poczet kosztów leczenia i rehabilitacji w kwocie 31.200 zł;

2. zwrotu kosztów opieki w kwocie 66.864 zł (579 dni opieki od dnia 14 października 2009 roku do dnia 31 października 2011 roku za wyjątkiem pobytu w szpitalu x 16 godzin dziennie x 10 zł = 92.640 zł – 10.176 zł wypłacone przez pozwanego – 15.600 zł wypłacone przez pozwanego = 66.864 zł);

3. przyznania kosztów przystosowania domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej;

4. kosztów leczenia i rehabilitacji.

Odnosząc się do poszczególnych żądań należy wskazać, że:

1.  w pierwszej kolejności należy podkreślić, że przesłanką uwzględnienia żądania, o którym mowa w art. 444 § 1 zd. drugie k.c., jest, wyłącznie wykazanie przez poszkodowanego, że suma, której wyłożenia z góry domaga się od zobowiązanego do naprawienia szkody jest sumą potrzebną na koszty leczenia. W okolicznościach przedmiotowej sprawy powód, poprzez dowód z pisemnej opinii uzupełniającej z zakresu neurologii (k. 496), zgodnie z którą, obecny stan zdrowia powoda wymaga rehabilitacji stałej, wykazał konieczność zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, wymienionego w pozwie;

2.  jak wynika z karty informacyjnej leczenia szpitalnego (k. 41v), pod koniec pobytu w szpitalu po zdarzeniu, M. R. samodzielnie poruszał się na wózku inwalidzkim i spełniał rękami czynności z zakresu samoobsługi. Wobec powyższego, Sąd uznał, mając ponownie na uwadze treść opinii z zakresu neurologii (k. 445-450), iż powód wymagał opieki osób trzecich przez 8 godzin dziennie. A zatem, Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę 20.544 zł (579 dni x 8 godzin x 10 zł - 10.176 zł wypłacone przez pozwanego – 15.600 zł wypłacone przez pozwanego – okoliczności, ani wysokości wypłaty tychże kwot pozwany nie kwestionował);

3.  w ocenie Sądu, żądanie to nie zasługuje na uwzględnienie. Powód dokonał bowiem zakupu nowego mieszkania na parterze, które, zgodnie z jego zeznaniami, jest w pewnym zakresie przystosowane do jego potrzeb, bowiem np. „mam podjazd do prysznica, jest prosto na podłodze” (k. 525v). Dodatkowo, jak wynika z pisma z dnia 16 stycznia 2014 roku, możliwe jest wykonanie zjazdu dla osoby niepełnosprawnej z balkonu;

4.  zgodnie z opinią z zakresu neurologii, na skutek wypadku, w sposób znaczny zwiększyły się wydatki M. R., które w ocenie biegłego, były celowe; a zatem to żądanie we wskazanej w pozwie wysokości, Sąd w pełni uznał za zasadne (opinia sądowa z zakresu neurologii, k. 445-450).

A zatem, tytułem odszkodowania, Sąd zasądził łącznie kwotę 68.130,43 zł, wyliczoną w następujący sposób: 31.200 zł (zaliczka na poczet leczenia i rehabilitacji) + 20.544 zł (zwrot kosztów opieki) + 16.386,43 zł (koszty leczenia i rehabilitacji), uznając wskazane powyżej wydatki za konieczne i celowe.

Sąd, w oparciu o treść art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c., zasądził odsetki od żądania odszkodowania tj. od kwoty 51 744 zł. od dnia 3 lipca 2011 roku zgodnie z żądaniem pozwu z powód wyżej wskazanych oraz od dnia kwoty 16 386,43 zł. od dnia 2 stycznia 2012 roku tj od dnia doręczenia pozwu ( dowód doręczeń ia odpisu pozwu k. 358 ).

Sąd uznał z kolei za zasadne w całości żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

W sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym – uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia – oprócz zasądzenia określonej sumy – Sąd może jednocześnie ustalić odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości.

Nadal zachowuje aktualność pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1970 roku, zgodnie z którym w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia (III PZP 34/69, OSNCP 1970/12/217).

Szkody na osobie nie zawsze powstają jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała. Są one z istoty swej rozwojowe. Poszkodowany z reguły nie może w chwili wszczęcia procesu dochodzić wszystkich roszczeń, jakie mogą mu przysługiwać z określonego stosunku prawnego. Następstwa bowiem uszkodzenia ciała są z reguły wielorakie i zwłaszcza w wypadkach cięższych uszkodzeń wywołują niekiedy skutki, których dokładnie nie można określić ani przewidzieć, gdyż są one zależne od indywidualnych właściwości organizmu, osobniczej wrażliwości, przebiegu leczenia i rehabilitacji oraz wielu innych czynników. Przy uszkodzeniu ciała lub doznaniu rozstroju zdrowia poszkodowany może określić podstawę żądanego odszkodowania jedynie w zakresie tych skutków, które już wystąpiły, natomiast nie może określić dalszych skutków jeszcze nie ujawnionych, których jednak wystąpienie jest prawdopodobne. Często bowiem nie da się przewidzieć wszystkich następstw rozstroju zdrowia, chociaż nie można wyłączyć wystąpienia w przyszłości dalszych następstw uszkodzenia ciała obok tych, które się już ujawniły.

Artykuł 189 k.p.c. nie stoi zatem na przeszkodzie jednoczesnemu wytoczeniu powództw o świadczenie i o ustalenie w sytuacji, gdy ze zdarzenia wyrządzającego szkodę w postaci uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia przysługują już poszkodowanemu określone świadczenia, ale z tego samego zdarzenia mogą się ujawnić w przyszłości inne jeszcze szkody, których dochodzenie nie jest na razie możliwe.

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności treść opinii sądowej z zakresu neurologii, Sąd doszedł do przekonania, że rokowania co do stanu oddechowego M. R. są niepewne. Wynikają one bowiem z występujących u opiniowanego zaburzeń wentylacji pod postacią zmniejszonych pojemności życiowej i skłonności do nawracających infekcji (k. 414-417). Dodatkowo z opinii z zakresu chirurgii wynika, że odleżyny są procesem przewlekłym (k. 466-467v).

Mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy, powyższe rozważania i na podstawie wyżej powołanych przepisów, Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. stanowiącego o zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu.

Dlatego też pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W., będący stroną przegraną w niniejszej sprawie (w 82 %), zobowiązany był uiścić na rzecz powoda M. R. kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, obejmujących zwrot kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł (k. 14 i k. 18), na podstawie § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.).

W pkt VIII wyroku zaś, Sąd, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku „o kosztach sądowych w sprawach cywilnych” (Dz. U. z 2010 roku, Nr 90, poz. 594 ze zm.), nakazał ściągnąć od (...) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 34.139,00 zł, (która stanowi kwotę proporcjonalną do przegranej) tytułem nie uiszczonych kosztów sądowych, od których powód był zwolniony (postanowienie, k. 310).

Na kwotę tą składały się następujące koszty sądowe: opłata sądowa od pozwu w kwocie 39.261,00 zł (zarządzenie, k. 1) oraz wynagrodzenia biegłych za sporządzenie opinii sądowych w łącznej kwocie 2.372,44 zł (postanowienia, k. 422, 476).

Z kolei w pkt IX, w oparciu o art. 113 ust. 2 cytowanej ustawy, Sąd, nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie, z roszczenia zasądzonego na rzecz powoda w punkcie
I wyroku, kwotę 7.000,00 zł (siedem tysięcy złotych) tytułem zwrotu części kosztów sądowych, od ponoszenia których powód był tymczasowo zwolniony.

Z tych też względów oraz w oparciu o wskazane powyżej przepisy, Sąd Okręgowy orzekł, jak w wyroku.