Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1027/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 maja 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny - Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska (sprawozdawca)
Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Ścioch-Kozak

Sędzia Sądu Rejonowego Marta Postulska-Siwek (del.)

Protokolant: Sekretarz sądowy Emilia Trąbka

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2014 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko E. S.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Łukowie

z dnia 10 października 2013 roku, sygn. akt I C 413/12

I. oddala apelację;

II. zasądza od powoda M. S. na rzecz pozwanego E. S. kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 1027/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 października 2013 roku Sąd Rejonowy w Łukowie w oddalił powództwo M. S. przeciwko E. S. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 719,92 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy wskazał, że powód M. S. ostatecznie wnosił o zobowiązanie pozwanego E. S. do złożenia oświadczenia woli, zgodnie z którym E. S. daruje M. S. udział w wysokości 1/24 części we współwłasności zabudowanych nieruchomości, położonych w miejscowościach W. i C. W., oznaczonych jako działki o numerach: (...) – o łącznej powierzchni 1,55 ha oraz udział w wysokości 1/144 części we współwłasności nieruchomości położonych w C. W., oznaczonych jako działki nr (...) – o powierzchni 1,73 ha.

Sąd Rejonowy ustalił, że aktem własności ziemi GU.ON. (...) z dnia 15 stycznia 1975 roku Naczelnik Gminy S. stwierdził, iż własność opisanych w pozwie nieruchomości nabyli z dniem 4 listopada 1971 roku E. S. i Z. S. na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej. Postanowieniem z dnia 6 marca 1986 roku w sprawie I Ns 73/86 Sąd Rejonowy w Łukowie stwierdził, że udział w gospodarstwie rolnym, wchodzący w skład spadku po E. S., zmarłym dnia 8 kwietnia 1984 roku, na podstawie ustawy nabyli: żona Z. S. i syn E. S. po 1/3 części oraz wnuki – dzieci zmarłego wcześniej R. S. (1): K. S., R. S. (2), G. S. (1) i E. S. – po 1/12 części każde z nich. Na podstawie umowy przekazania gospodarstwa rolnego, zawartej w dniu 14 lipca 1986 roku Z. S. przekazała swoje udziały w wysokości 4/6 części we współwłasności przedmiotowych nieruchomości synowi E. S.. Umową zawartą w formie aktu notarialnego w dniu 2 lipca 2001 roku, Rep. A Nr(...) G. S. (1) i M. S. darowali E. S. swoje udziały w wysokości po 1/24 części każdy z nich we współwłasności działek o numerach: (...) oraz udziały w wysokości po 1/144 części każdy z nich we współwłasności działek nr (...). Umową z dnia 4 sierpnia 2001 roku K. S. i R. S. (3) darowali E. S. swoje udziały we współwłasności opisanych działek. W ten sposób w odniesieniu do części działek, w tym między innymi działki nr (...)E. S. stał się wyłącznym właścicielem. Dla nieruchomości urządzona jest księga wieczysta Kw nr (...).

Działka nr (...) położona w C. W. była oznaczona pierwotnie nr (...). Aktualnie, po zbyciu jej części przez E. S., działka nr (...) ma powierzchnię 0,31 ha. Stanowi siedlisko przylegające do drogi publicznej, zabudowane między innymi budynkiem mieszkalnym wybudowanym przez E. S. na postawie pozwolenia uzyskanego w 1987 roku. Uprzednio postanowieniem z dnia 22 września 1987 roku Sąd Rejonowy w Łukowie zezwolił G. S. (2) na złożenie w imieniu małoletnich dzieci: M. S., K. S., G. S. (1) i R. S. (2) zezwolenia na zabudowę nieruchomości.

Z działką nr (...) graniczy od zachodu działka nr (...). Stanowi ona wąski pas gruntu o długości około 113 m i szerokości około 11 m. W przeszłości stanowiła jeden kompleks z działką nr (...), pozostający w posiadaniu E. i Z. S.. W 1968 roku Z. S. darowała działkę nr (...) synowi R.. Na tej działce, niewydzielonej wówczas z reszty siedliska, R. S. (1) na początku lat 70-tych wybudował murowaną oborę, w której część pomieszczeń została przystosowana na mieszkanie. Przed 1981 rokiem zbudowany został ganek, wysunięty w kierunku wschodnim. Aktem własności ziemi GU.ON. (...) z dnia 15 stycznia 1975 roku Naczelnik Gminy S. stwierdził, że własność działki nr (...) nabyli z dniem 4 listopada 1971 roku na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej R. S. (1) i G. S. (2). R. S. (1) zmarł 31 stycznia 1981 roku. Obecnie w budynku na działce nr (...) zamieszkują: G. S. (2), jej syn M. S. z żoną B. i ich dzieci P. S. i A. S..

Po zawarciu w 2004 roku przez E. S. związku małżeńskiego z B. S. (1) stosunki pomiędzy nim, a G. S. (2) i M. S. pogorszyły się. Powód miał za złe pozwanemu zawarcie związku małżeńskiego, uważał, iż w siedlisku pojawiła się obca osoba. Zaczął też zgłaszać zastrzeżenia do dokonanego podziału majątku spadkowego po Z. i E. S., a także co do przebiegu granicy pomiędzy działkami nr (...). Rozmowy na ten temat wszczynał niekiedy pozostając pod wpływem alkoholu. Przybierały one wówczas formę kłótni, w czasie których powód kierował wobec pozwanego wypowiedzi wulgarne i o charakterze niesprecyzowanych bliżej gróźb, że „mu pokaże”. Natomiast pozwany zarzucał powodowi brak pomocy, skłonność do pijaństwa. W dniu 2 maja 2009 roku doszło do intensywnej kłótni, w trakcie której M. S. zachowywał się agresywnie. Brat powoda G. S. (1) powstrzymywał go przed próbą uderzenia pozwanego. W dniu 5 maja 2009 roku E. S. powiadomił o zdarzeniu Prokuraturę Rejonową w Ł.. Zażądał jednak jedynie przeprowadzenia z M. S. rozmowy i zobowiązania go do odpowiedniego zachowania, nie domagał się wszczęcia i przeprowadzenia postępowania karnego.

Kiedy żona powoda – B. S. (2) wyjechała w 2010 roku do swojej matki, pozwany zadzwonił do niej i podając się za sołtysa usiłował odwodzić ją od powrotu „ostrzegając”, że mąż pod jej nieobecność upija się i sprowadza do domu kobiety lekkich obyczajów, a ponadto toczą się różne sprawy sądowe i spory. Takie zarzuty pozwany wygłaszał także wiosną 2011 roku w obecności powoda, G. S. (2) i B. S. (2).

W maju 2010 roku E. S. wykonał ogrodzenie oddzielające zajmowane przez strony części siedliska. Uprzednio już wykonane było ogrodzenie biegnące w odległości 9,43 m-8,35 m na wschód od ściany budynku M. S., zaś na wysokości ściany ganku – w odległości 5,30 m. Przed przystąpieniem do budowy nowego ogrodzenia pozwany nie uzgodnił przebiegu ogrodzenia z użytkownikami sąsiedniej posesji. Rozmawiał jedynie z G. S. (2), która uprzedziła, że budowa płotu zakończy się sprawą sądową. Nowe ogrodzenie biegło od północnego końca poprzednio istniejącego ogrodzenia do drogi publicznej. Przy tym całość ogrodzenia nie tworzyła linii prostej, co komplikowało możliwość dojazdu do położonych dalej na południe części budynku mieszkalnego i zarazem gospodarczego na działce nr (...), gdyż na niektórych odcinkach szerokość przejazdu malała do około 5 m, a z uwagi na opaskę dokoła budynku pas w najwęższym miejscu wynosił tylko 3,35 m. Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2011 roku w sprawie I C 96/10 Sąd Rejonowy w Łukowie uwzględnił powództwo wniesione przez G. S. (2) przeciwko E. S. i B. S. (1) o przywrócenie posiadania, nakazując pozwanym rozebranie nowo wybudowanego odcinka ogrodzenia. Wyrokiem z dnia 29 lipca 2011 roku w sprawie II Ca 205/11 Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił apelację E. S..

Opisane zdarzenia zaostrzyły konflikt. Po pierwszych rozprawach w sprawie o przywrócenie posiadania E. S. zapowiedział, że będzie się modlić o „wymarnowanie się” M. S. i jego najbliższych. Przez tydzień ostentacyjnie klękał na swojej posesji i bezgłośnie modlił się, a kończąc kreślił znak krzyża w stronę posesji M. S., co powód i jego rodzina interpretowali jako złorzeczenie pod ich adresem. W 2012 roku 2-3 krotnie pozwany kierował przekleństwa wobec rodziny M. S.. Po rozprawie w dniu 8 marca 2012 roku w sprawie I C 221/10 pozwany zarzucał R. S. (3) fałszywe zeznania, twierdził, że nie pozwoli mieszkać na nieruchomości M. S. i jego żonie. Po rozprawie w dniu 9 maja 2013 roku wulgarnie straszył B. S. (2) ucięciem języka. Po uszkodzeniu ogrodzenia E. S. inicjował postępowania przygotowawcze przeciwko M. S. dotyczące spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa innych osób podczas prowadzenia poza drogą publiczną ciągnika rolniczego w dniu 11 kwietnia 2011 roku oraz kierowania w tym dniu ciągnikiem pomimo orzeczonego wcześniej zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Postępowania te zakończyły się odstąpieniem od skierowania wniosku o ukaranie z uwagi na to, że czyn nie zawierał znamion wykroczenia oraz postanowieniem o umorzeniu postępowania wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. W dniu 19 sierpnia 2010 roku E. S. wytoczył przeciwko G. S. (2) powództwo o odszkodowanie w kwocie 700 zł za zniszczenie malin. Wyrokiem z dnia 16 listopada 2010 roku w sprawie I C 149/10 Sąd Rejonowy w Łukowie oddalił powództwo. W dniu 12 października 2010 roku E. S. zawiadomił Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Ł., że G. S. (2) w 2009 roku zmieniła dach na przybudówce budynku mieszkalnego wsuwając go o 1 m w jego posesję, a w listopadzie 2009 roku ułożyła wokół budynku kostkę brukową, zaś w budynku gospodarczym wykonała przeróbki pomieszczeń na mieszkalne, sytuując okna od strony posesji pozwanego. Czynności kontrolne w dniu 8 grudnia 2010 roku potwierdziły wymianę pokrycia dachowego i ułożenie kostki. Na skutek interwencji pozwanego w dniach 14 lutego 2011 roku i 1 sierpnia 2012 roku stwierdzono wykonanie przez powoda dalszych prac budowlanych. Postanowieniem z dnia 9 maja 2011 roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zawiesił postępowanie administracyjne w sprawie rozbudowy budynku z uwagi na postępowanie sądowe dotyczące granic nieruchomości.

W dniu 20 grudnia 2010 roku na skutek pozwu E. S. została w Sądzie Rejonowym w Łukowie wszczęta sprawa I C 221/10, prowadzona przeciwko pozwanym: G. S. (2), M. S., B. S. (2), P. S. i A. S. o wydanie części działki nr (...) znajdującej się w posiadaniu pozwanych, nakazanie pozwanym rozebrania i usunięcia na własny koszt klombu, ganku i schodów wzniesionych na gruncie powoda; orzeczenie zakazu przechodu i przejazdu przez działkę powoda. Granica pomiędzy działkami nr (...) przebiega na wschód od wschodniej ściany budynku powoda, w odległości 0,25 m na południu i 0,35 m na północy. Ganek przekracza linię granicy o 1,35-1,37 m. W posiadaniu rodziny powoda pozostaje fragment działki nr (...), w części południowej zbliżony do prostokąta o szerokości 9,18-8,63-6,68 m, następnie malejącej z kolejnymi załamaniami ogrodzenia do 1,08 m, a przy drodze publicznej do 0,04 m. Uwzględnienie powództwa oznaczałoby utratę istniejącego dotychczas dostępu do budynku powoda od wschodu, a w związku z tym konieczność jego kosztownej przebudowy. W trakcie procesu E. S. proponował pozwanym zawarcie ugody i odkupienie przez pozwanych części działki nr (...) o szerokości około 4 m na wschód od ściany budynku, po zmianie przebiegu północnej części ogrodzenia. Ostatecznie do ugody nie doszło. Postanowieniem z dnia 31 grudnia 2012 roku Sąd zawiesił postepowanie w sprawie I C 221/10 do czasu rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Jako podstawę powyższych ustaleń Sąd Rejonowy przyjął dowody szczegółowo wymienione i ocenione w uzasadnieniu orzeczenia.

W ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne. Sąd zważył, że zgodnie z art. 898 § l k.c. darczyńca może odwołać darowiznę z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego, przy czym w myśl art. 899 § 3 k.c. darowizna nie może być odwołana po upływie roku od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego.

Sąd podniósł, że większość ustalonych zachowań pozwanego, które miały uzasadniać odwołanie darowizny przez powoda, to jest ostentacyjne „modlitwy”, incydent telefonicznego odwodzenia B. S. (2) od powrotu do C. W., kłótnia w której w obecności żony pozwany zarzucał powodowi pijaństwo i sprowadzanie kobiet lekkich obyczajów, miały miejsce przed 16 listopada 2011 roku, to jest na więcej niż rok przed złożeniem pozwanemu oświadczenia o odwołaniu darowizny, w związku z czym nie mogą stanowić podstawy odwołania. Natomiast dwa lub trzy epizody, które mogły co najwyżej wyczerpywać znamiona słownej zniewagi i są negatywne z etycznego punktu widzenia, nie stanowiły zachowań na tyle drastycznych, by mogły być uznane za podstawę odwołania darowizny.

Sąd Rejonowy zważył, że według powoda głównym przejawem rażącej niewdzięczności pozwanego było zainicjowanie procesu o wydanie części nieruchomości. Nie ulega przy tym wątpliwości, że konsekwencje uwzględnienia powództwa mogą być dla powoda i jego najbliższych bardzo dotkliwe. Jednakże wytoczenie powództwa należy traktować jako przejaw swoistego stopniowego nasilania się konfliktu stron, a w zakresie jego genezy nie ma podstaw do jakichkolwiek zarzutów wobec pozwanego. Natomiast zastrzeżenia budzić musi postawa powoda i jego najbliższych, którzy mieli pretensje do pozwanego w związku z jego ślubem i to z pobudek czysto majątkowych. Tymczasem pozwany, będąc właścicielem nieruchomości, przez długi czas tolerował swobodne korzystanie z niej przez powoda i jego rodzinę.

Sąd wskazał, że budowa ogrodzenia przez pozwanego nie może być interpretowana jako szykana wobec powoda, gdyż w posiadaniu powoda i jego rodziny pozostawał znaczny fragment gruntu należącego do nieruchomości pozwanego i to mimo złych już stosunków między stronami. Chociażby z tych względów postawa pozwanego nie mogła być, zdaniem Sądu, oceniana jednoznacznie negatywnie z moralnego punktu widzenia.

Natomiast reakcją użytkowników działki nr (...) było wytoczenie powództwa o przywrócenie posiadania. Zatem to oni jako pierwsi przenieśli spór stron na płaszczyznę sądową. W sytuacji wydania w sprawie I C 96/10 niekorzystnego dla powoda orzeczenia w sprawie o przywrócenie posiadania, powód w celu jego odzyskania oraz odseparowania się od powoda i jego rodziny wytoczył powództwo o wydanie nieruchomości, które znajduje podstawę prawną w art. 222 k.c. Zatem czynność pozwanego, która w największej mierze wyczerpuje według powoda znamiona rażącej niewdzięczności, stanowi realizację przez pozwanego jego uprawnień w legalny sposób. W ocenie Sądu takie zachowanie nie może być traktowane jako przejaw rażącej niewdzięczności. Powszechnie przyjęta interpretacja tego pojęcia wiąże ją bowiem z czynami bezprawnymi.

Sąd pierwszej instancji zważył ponadto, że ocena wytoczonego powództwa o wydanie nieruchomości i zakaz dalszych naruszeń z punktu widzenia zasad współżycia społecznego nastąpi w ramach sprawy o wydanie nieruchomości. W niniejszej sprawie podstawą do uwzględnienia powództwa mogą być natomiast tylko działania lub zaniechania noszące znamiona rażącej niewdzięczności.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód M. S., zaskarżając orzeczenie Sądu pierwszej instancji w całości i zarzucając:

1.  dopuszczenie się błędu w ustaleniach faktycznych, polegającego ba przyjęciu, że:

-

M. S. miał za złe E. S., że zawarł związek małżeński z B. S. (1) i że od tej pory zmieniło się nastawienie M. S. względem E. S.,

-

M. S. wszczynał rozmowy z E. S. będąc pod wpływem alkoholu, kierował pod adresem E. S. wypowiedzi wulgarne i o charakterze niesprecyzowanych bliżej gróźb (że mu pokaże),

-

w dniu 2 maja 2009 roku doszło do intensywnej kłótni, w trakcie której M. S. zachowywał się agresywnie, zaś obecny przy zdarzeniu jego brat G. S. (1) powstrzymywał go przed próbą uderzenia E. S..

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie sprzecznie z zasadami doświadczenia życiowego i zasadami wiedzy, iż działania pozwanego polegające na złorzeczeniu powodowi, wygłaszaniu o nim uwag uwłaczających jego godności, złożenie powództwa o wydanie nieruchomości, co spowoduje wyrządzenie szkody majątkowej powodowi w wysokości 50.000-60.000 zł i czego pozwany jest w pełni świadomy, nie stanowiły rażącej niewdzięczności pozwanego względem powoda, podczas gdy ocena materiału dowodowego prowadzi do odmiennego wniosku, a mianowicie, że zachowania pozwanego należy zakwalifikować jako rażącą niewdzięczność;

3.  naruszenie art. 889 § 3 k.c. poprzez dokonanie jego błędnej wykładni i ocenę wygaśnięcia żądania powoda w kontekście pojedynczych zachowań pozwanego, a nie w kontekście całościowego zachowania pozwanego, na które składają się pojedyncze czyny, co skutkowało przyjęciem, że zachowania pozwanego z 2011 roku nie mogą być brane pod uwagę przy ocenie rażącej niewdzięczności;

4.  naruszenie art. 898 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie.

Powołując się na powyższe zarzuty apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w całości i uwzględnienia powództwa oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Chybiony jest sformułowany w punkcie 2 apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Wskazany przepis wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów, stosownie do której sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu tych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Własne przekonanie sądu musi być wynikiem logicznego powiązania wniosków z zebranymi w sprawie dowodami, a swobodna ocena odpowiadać warunkom określonym przez przepisy prawa procesowego. Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest zaś wystarczające tylko przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać więc tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, opartej na własnej ocenie dowodów. Konieczne jest bowiem wykazanie, że określone w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy albo, że sąd pominął istotne dla sprawy dowody przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy (tak też orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 roku w sprawie III CK 314/05, LEX nr 172176; z dnia 18 czerwca 2004 roku w sprawie II CK 369/03, LEX nr 174131; z dnia 15 kwietnia 2004 roku w sprawie IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 25 listopada 2003 roku, w sprawie II CK 293/02, LEX nr 151622).

Zarzut sformułowany przez apelującego w punkcie 2 apelacji nie odpowiada powyższym wymaganiom. Apelujący nie zakwestionował oceny konkretnych dowodów, nie wskazał, jakich uchybień w zakresie przypisania poszczególnym dowodom wiarygodności i mocy dowodowej, z zakresu logiki czy prawidłowości wiązania wniosków miał się dopuścić Sąd pierwszej instancji. Treść zarzutu oraz jego uzasadnienia wskazuje, że w istocie dotyczy on prawidłowości zastosowania w sprawie przepisu art. 898 k.c., a nie oceny dowodów, która odnosi się do sfery ustaleń stanu faktycznego sprawy.

Ostatnio wymienionej kwestii dotyczy jedynie zawarty w punkcie 1 apelacji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. Zarzut ten nie jest jednak zasadny.

Nie jest pozbawione podstaw ustalenie przez Sąd pierwszej instancji, że po zawarciu związku małżeńskiego przez E. S. zmieniło się nastawienie powoda względem pozwanego. Na takie okoliczności wskazywał pozwany E. S., podkreślając, że „po ślubie było jeszcze gorzej” (wyjaśnienia k. 88v. potwierdzone zeznaniami k. 140). Zeznania pozwanego znalazły przy tym potwierdzenie w zeznaniach świadka D. M., jak również w zeznaniach matki powoda G. S. (2), na co słusznie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji.

Należy również zauważyć, że w sprawie I C 221/10 Sądu Rejonowego w Łukowie pełnomocnik G. S. (2) przedstawiając tło konfliktu między stronami wskazał właśnie na okoliczność zapewnienia przez E. S., iż w przyszłości nieruchomość przypadnie dzieciom G. S. (2), gdyż wówczas E. S. był stanu wolnego, jednakże później ożenił się i plany te uległy zmianie. Wprawdzie świadkowie B. S. (2), G. S. (2) i K. S. nie wskazywali wprost na obawy dotyczące dziedziczenia po E. S., ale akcentowali fakt złożenia przez pozwanego obietnicy, że nieruchomości, w których udziały darowali pozwanemu, będą należeć w przyszłości do darczyńców, że „nikt im tego nie odbierze” (k. 118, 121 i k. 124). Z zeznań M. S. złożonych zarówno w niniejszej sprawie (k. 139v. i 254), jak i w sprawie I C 221/10 (k. 79) wynika, że powód postrzegał fakt zawarcia przez pozwanego związku małżeńskiego jako zdarzenie istotne i negatywne dla swojej sytuacji majątkowej. Powód stwierdził, że on i jego rodzeństwo poważnie traktowali obietnicę stryja, dla którego byli wtedy najbliższą rodziną, że rozmawiali o tym, iż po śmierci pozwanego nieruchomość wróci do rodzeństwa S. (k. 139v. i k. 254). Sąd pierwszej instancji w obszernej ocenie dowodu z zeznań powoda M. S. zasadnie zwrócił uwagę na wymienione elementy zeznań, jako potwierdzające stanowisko pozwanego. Trafnie też Sąd Rejonowy ustalił, w oparciu między innymi o zeznania świadków B. S. (1) i M. M., że po zawarciu przez pozwanego związku małżeńskiego powód zaczął zgłaszać zastrzeżenia do dokonanego podziału majątku spadkowego po E. i Z. S.. W świetle przywołanych dowodów ocena przez Sąd pierwszej instancji źródeł konfliktu między stronami była uprawniona.

Niezasadnie kwestionuje apelujący ustalenie przez Sąd pierwszej instancji okoliczności zdarzenia w dniu 2 maja 2009 roku. Ustalenie to znajduje bowiem oparcie nie tylko w przywołanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodach osobowych, ale również w dowodach z dokumentów zawartych w aktach Prokuratury Rejonowej w Ł., sygn. akt Ds. 871/09. Słusznie Sąd Rejonowy zauważył, że w tym okresie nie toczyły się jeszcze między stronami postępowania sądowe na tle sporów majątkowych. Wykluczone jest zatem przyjęcie, by twierdzenia E. S. zawarte w piśmie złożonym w Prokuraturze w dniu 5 maja 2009 roku, a następnie w protokole przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie, mogły być podawane przez pozwanego niezgodnie z prawdą, na użytek ewentualnego postępowania sądowego. Istotnym z punktu widzenia przedmiotu rozpoznawanej obecnie sprawy jest zaś okoliczność, że E. S. nie domagał się ostatecznie wszczęcia postępowania przeciwko bratankowi. Świadczy to bowiem o braku złej woli po stronie pozwanego, mimo, że ze wskazanych dokumentów wynika, iż nie była to pierwsza sytuacja konfliktowa między stronami, a M. S. także wcześniej wszczynał awantury pod wpływem alkoholu. Dodać należy, że już w treści protokołu ustnego zawiadomienia o przestępstwie E. S. jako przyczynę kłótni wywoływanych przez M. S. podał pretensje dotyczące majątku po rodzicach pozwanego, a dziadkach powoda. Także do tego protokołu pozwany podał, iż M. S. groził, „że mu pokaże”.

W świetle powyższych dowodów zasługiwały na obdarzenie walorem wiarygodności konsekwentne twierdzenia pozwanego, iż zasadniczą przyczyną wzniesienia w 2010 roku nowego odcinka płotu między posesjami zajmowanymi przez strony były wcześniejsze już sytuacje konfliktowe z powodem, a nie tylko zapobieżenie przechodzeniu drobiu, jak błędnie zarzuca skarżący w apelacji.

Niezasadny jest zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem przepisu art. 899 § 3 k.c. Zgodnie z wykładnią art. 899 § 3 k.c., potwierdzoną między innymi wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2004 r. w sprawie III CK 601/03 (Lex 1084555), zasadą jest, że każdy wypadek nagannego zachowania się obdarowanego, który może być traktowany jako rażąca niewdzięczność, daje podstawę do odwołania darowizny i każdy z osobna podlega osobnemu przedawnieniu z art. 899 § 3 k.c. (wł. wygasa). Bieg tego rocznego terminu rozpoczyna się od momentu dowiedzenia się o przyczynie odwołania darowizny, a więc powzięcia wiedzy o niewdzięcznym zachowaniu obdarowanego.

Jednocześnie podkreślić należy, że zachowań pozwanego tak w okresie roku przed złożeniem oświadczenia o odwołaniu darowizny, jak i wcześniejszych, do których odwoływał się powód, nie można uznać za podstawę przypisania E. S. rażącej niewdzięczności w stosunku do powoda. Konkluzja oceny dokonanej w tym zakresie przez Sąd pierwszej instancji jest prawidłowa i nie podważają jej skutecznie argumenty podniesione w treści apelacji.

Art. 898 § 1 k.c. zawierający pojęcie rażącej niewdzięczności posługuje się typowym zwrotem niedookreślonym, pozostawiając sądowi ustalenie czy konkretne zachowania mieszczą się w pojęciu rażącej niewdzięczności i odsyłając w tym zakresie przede wszystkim do układu norm moralnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005 r. I CK 112/05 LEX nr 186998). Rażąca niewdzięczność odnosi się do takiego zachowania obdarowanego, które jest skierowane przeciw darczyńcy świadomie i w nieprzyjaznym zamiarze, ukierunkowane zazwyczaj na wyrządzenie krzywdy lub szkody majątkowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2012 r. V CSK 179/11 LEX nr 1211874).

Wymaga zarazem podkreślenia, że przepis art. 898 § 1 k.c. nie ustanawia przewidzianej w nim sankcji za każde naruszenie norm moralnych powszechnie respektowanych, w tym więzi wdzięczności pomiędzy obdarowanym, a darczyńcą jako ekwiwalentu za jednostronne przysporzenie na rzecz obdarowanego, ale wiąże możliwość skutecznego odwołania darowizny jedynie z sytuacjami mającymi charakter szczególny, skrajny. O rażącej niewdzięczności można mówić, gdy mamy do czynienia z nasileniem złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej, przy wysoce nieprzyzwoitym zachowaniu kierowanym do darczyńcy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 4 czerwca 2008 roku, I ACa 108/08 LEX nr 468602). ). Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny nieumyślne obdarowanego, a nawet drobne czyny umyślne niewykraczające poza zwykłe konflikty życiowe, rodzinne jak i też wywołane zachowaniem się darczyńcy. Noszą je natomiast zachowania, które - oceniając rozsądnie, przy uwzględnieniu miernika obiektywnego i subiektywnego - muszą być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę. Rażąca niewdzięczność występuje niewątpliwie w przypadku, gdy obdarowany dopuszcza się względem darczyńcy rozmyślnie nieprzyjaznych aktów, przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, czci oraz mieniu, a także gdy obdarowany narusza obowiązki wynikające ze stosunków osobistych łączących go z darczyńcą, np. odmawia pomocy w czasie choroby mimo oczywistej możliwości jej udzielenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2012 r. I CSK 278/11 LEX nr 1170209).

W niniejszej sprawie nie zostało wykazane wystąpienie tego rodzaju zachowań, które uzasadniałyby przypisanie obdarowanemu E. S. względem M. S. – jako darczyńcy – rażącej niewdzięczności dającej podstawę do odwołania darowizny ze skutkiem, o którym mowa w art. 898 § 1 k.c.

Nie budzi wątpliwości, że konflikt między stronami nie miał charakteru jednostronnego, a do jego powstania przyczyniły się omówione wcześniej zachowania powoda. Przy tym zachowania pozwanego w toku tego konfliktu zostały przez Sąd Rejonowy prawidłowo ocenione jako niebędące wyrazem rażącej niewdzięczności E. S.. Nie mają one w żadnym razie charakteru drastycznego, skrajnego, nie godzą w życie i zdrowie powoda i jego bliskich.

W odniesieniu do okoliczności wytoczenia przez E. S. powództwa o wydanie części nieruchomości wymaga przy tym podkreślenia, że powód w tej sprawie jeszcze przed skierowaniem do niego oświadczenia o odwołaniu darowizny proponował pozwanym zawarcie ugody polegającej na pozostawieniu w ich władaniu części spornego pasa gruntu. Takie zachowanie wyłącza przyjęcie, iż wytaczając powództwo E. S. kierował się chęcią wyrządzenia M. S. krzywdy i szkody majątkowej, a jego zachowanie w sposób rażący narusza powszechnie obowiązujące normy etyczne. Wprawdzie więc nie można generalnie wykluczyć jako przejawu rażącej niewdzięczności czynności podjętej formalnie w granicach uprawnień wynikających z obowiązujących przepisów prawa, ale w okolicznościach niniejszej sprawy, z przyczyn omówionych przez Sąd pierwszej instancji, wytoczenie przez E. S. powództwa opartego na treści art. 222 k.c. nie stanowi o rażącej niewdzięczności pozwanego względem darczyńcy.

W konsekwencji zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem przepisu art. 898 § 1 k.c. należało również ocenić jako niezasadny.

Z tych wszystkich względów i na postawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego uzasadnia art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. oraz w związku z § 6 pkt 2 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 roku poz. 490).