Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 927/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2014 roku

Sąd Rejonowy w Przasnyszu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Andrzejewska

Protokolant:

Małgorzata Szczypińska

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2014 roku w Przasnyszu na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G.

przeciwko M. D.

o zapłatę kwoty 28.667,38 złotych

I.  Zasądza od pozwanego M. D. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G. kwotę 24.922,02 zł. (dwadzieścia cztery tysiące dziewięćset dwadzieścia dwa złote 02/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 24 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty.

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

III.  Zasądza od pozwanego M. D. na rzecz powoda (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G. kwotę 2.100,91 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu, w tym części kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 927/13

UZASADNIENIE

Powód (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w G. w dniu 21 maja 2013 roku wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego M. D. kwotę 28.667,38 złotych wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 30.01.2008 roku pozwany zawarł umowę nr (...) o kredyt gotówkowy na TAK z (...) Bank S.A. W dniu (...) Bank S.A. połączył się z (...) Bank S.A., a z dniem 29.04.2011 roku nastąpiła formalna zamiana nazwy banku z (...) na (...) S.A.. Pozwany nie regulował terminowo swoich zobowiązań, więc wierzyciel w dniu 11.05.2010 roku wypowiedział mu umowę i wezwał do spłaty zaległych należności. Poprzedni wierzyciel wystawił przeciwko pozwanemu bankowy tytuł egzekucyjny i wszczął na jego podstawie postępowanie egzekucyjne, które jednak nie doprowadziło do spłaty zadłużenia. Powód wyjaśnił, że roszczenie dochodzone pozwem nabył na mocy umowy sprzedaży wierzytelności zawartej z (...) Bank (...) S.A. w dniu 13.06.2012 roku o czym pozwany został powiadomiony pismem z dnia 17.08.2012 roku. Pozwany pomimo wezwań nie spłacił zadłużenia. Powód nabył wierzytelność w łącznej kwocie 24.922,02 złotych w tym: 17.596,32 złote kapitału, 7.325,70 złotych tytułem odsetek umownych naliczanych przez Bank w wysokości zgodnej z treścią zawartej z pozwanym umowy kredytu gotówkowego w okresie od dnia jej zawarcia do dnia sprzedaży wierzytelności. Powód uzyskał od poprzedniego wierzyciela informację, że na konto wierzytelności pozwanego wpłynęło 15 szczegółowo wymienionych wpłat na łączną kwotę 6.404,80 złotych, zaś po dniu cesji wierzytelności pozwany nie dokonał żadnej wpłaty. Łączne zadłużenie pozwanego obrazuje wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu. Od nabycia wierzytelności powód naliczał jedynie odsetki. Podnosił, że wyciąg ksiąg rachunkowych i umowa sprzedaży wierzytelności są wiarygodnymi dowodami potwierdzającymi nabycie przez powoda przedmiotowej wierzytelności. Dodał, że jedynie postanowienie o zakończeniu egzekucji z powodu całkowitej spłaty roszczenia mogłoby mieć ewentualny wpływ na mające zapaść w niniejszej sprawie orzeczenie, a Komornik może prowadzić egzekucję na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego wraz z nadaną mu klauzulą wykonalności tylko na wniosek wierzyciela, który jest bankiem. Powód nie jest instytucją bankowa i nie posiada inne prawnej możliwości uzyskania tytułu wykonawczego w sprawie poza skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego, a bankowy tytuł egzekucyjny opatrzony klauzulą wykonalności nie korzysta z powagi rzeczy osądzonej. Wnioskował, że postanowienie o umorzeniu egzekucji nie stanowi umorzenia wierzytelności i przysługuje mu legitymacja czynna do dochodzenia wierzytelności.

Referendarz Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie VI Wydziału Cywilnego nakazem zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym w sprawie o sygn. akt VI Nc-e 1084662/13 z dnia 20.06.2013 roku orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz o kosztach procesu (k. 6).

Wobec skutecznego wniesienia przez pozwanego sprzeciwu od powyższego nakazu zapłaty postanowieniem z dnia 29.07.2013 roku referendarz Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie stwierdził utratę mocy nakazu zapłaty w całości oraz przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego w Przasnyszu (k.14).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że pierwotny wierzyciel w 2010 roku przekazał sprawę do Komornika i w ciągu roku nie żądał podjęcia tej egzekucji oraz zgodził się na umorzenie. Komornik w dniu 28.12.2011 roku sprawę umorzył, a teraz w dniu 13.06.2012 roku Bank sprzedał wierzytelności powodowi, który znów żąda zapłaty pomimo, że dług został umorzony. Na rozprawie w dniu 4 lutego 2014 roku powód wniósł o oddalenie powództwa i podniósł zarzut przedawnienia oraz zarzut braku legitymacji czynnej powoda, a także wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. Ostatecznie zakwestionował ponadto objęcie zobowiązania pozwanego umową przelewu wierzytelności, kwotę (wysokość) roszczenia, w szczególności wysokość skapitalizowanych odsetek i samego kapitału.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że niezasadny okazał się zarzut braku legitymacji czynnej. Oprócz samej umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 13 czerwca 2012 roku (k. 34-36v) i wyciągu z załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności z tego samego dnia (k. 37) powód przedstawił szereg dokumentów przekazanych mu przez pierwotnego wierzyciela takich jak: umowę o kredyt gotówkowy (k. 30-32v) z harmonogramem spłat (k. 33-33v) , bankowy tytuł egzekucyjny zaopatrzony w prawomocną klauzulę wykonalności (k. 53-55v), wniosek pierwotnego wierzyciela o wszczęcie egzekucji (k. 56) i postanowienie o jej umorzeniu przez komornika (k. 57). Chociaż w samej treści umowy cesji nie zostało wymienione imię i nazwisko pozwanego, to jednak powód dysponuje szeregiem dokumentów od pierwotnego wierzyciela potwierdzających istnienie wierzytelności wobec pozwanego. Mając na uwadze zaoferowane przez powoda nie być uznany za skuteczny zarzut braku umocowania specjalisty A. M. do podpisywania wyciągu z załącznika do umowy sprzedaży cesji wierzytelności. Chociaż wyciągu tego nie potwierdził za zgodność z oryginałem zawodowy pełnomocnik powoda, to jego zapisy są zgodne z treścią wyciągu z ksiąg rachunkowych (k. 38) i znajdują potwierdzenie w innych wymienionych wyżej dokumentach, które powód musiał uzyskać od pierwotnego wierzyciela w wyniku zawartej między nimi umowy przelewu wierzytelności. Zasady logicznego rozumowania nakazują przyjąć, że gdyby umowa przelewu wierzytelności z dnia 13.06.2012 roku nie obejmowała wierzytelności przysługującej pierwotnemu wierzycielowi wobec pozwanego, powód nie dysponowałby kompletem dokumentów wykazujących fakt i warunki zawarcia umowy kredytowej przez pozwanego z pierwotnym wierzycielem. To wszystko oznacza, że sporna wierzytelność objęta była umową przelewu wierzytelności.

Zauważyć przy tym należy, że pozwany nie zakwestionował w istocie istnienia wierzytelności jako takiej. Oznacza to, że wierzytelność istnieje. Pozwany nie zakwestionował też ważności samej umowy przelewu wierzytelności. Jego wątpliwości budziła natomiast wysokość roszczenia dochodzonego pozwem przez powoda i zasadność naliczenia odsetek (skapitalizowania ich i doliczenia do roszczenia głównego).

Podnosząc zarzut nieudowodnienia przez powoda wysokości roszczenia pozwany twierdził, że dokonane zostały wpłaty na poczet zobowiązania wynikającego z umowy kredytu stanowiącego podstawę pozwu w niniejszej sprawie. Fakt dokonania tych wpłat został przez powoda szczegółowo opisany przyznany (k. 22), niemniej dotyczą one okresu przed dokonaniem przelewu wierzytelności z dnia 13.06.2012 roku, a powód oświadczył, że po cesji pozwany nie wpłacił żadnej kwoty. W tym zakresie fachowy pełnomocnik pozwanego się nie wypowiedział, a zatem ten fakt uznać należało za przyznany (art. 230 kpc). Podkreślić w tym miejscu należy, że powód przedłożył wystawiony przez pierwotnego wierzyciela bankowy tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności, co stanowi dokument urzędowy w rozumieniu art. 244 kpc. W okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodzą podstawy do podważenia jego treści. Oznacza to, że roszczenie główne powoda dochodzone jest przez niego zasadnie. Tego samego nie można jednak odnieść do żądania powoda o zapłatę przez pozwanego skapitalizowanych odsetek w wysokości 3.745,36 złotych (k. 88v). W bankowym tytule egzekucyjnym brak jest bowiem informacji o dacie rozwiązania umowy wiążącej pozwanego z pierwotnym wierzycielem – nie wiadomo zatem od jakiej daty winny być naliczane odsetki. Na tę okoliczność powód nie zaoferował żadnych dowodów. Nie budzi przy tym wątpliwości, że umowa o kredyt gotówkowy nr (...) z 30.01.2008 roku została skutecznie rozwiązana (skoro wystawiono bankowy tytuł egzekucyjny), a zatem od chwili jej rozwiązania przestały wiązać strony postanowienia tej umowy – także co do rodzaju i wysokości odsetek za opóźnienie w zapłacie. Strony tej umowy (pierwotny wierzyciel i pozwany) nie przewidziały obowiązku zapłaty odsetek umownych po rozwiązaniu umowy kredytu, a zatem w przypadku opóźnienia w okolicznościach niniejszej sprawy znajduje zastosowanie przepis art. 481 kc. Powodowi należą się więc odsetki ustawowe począwszy od daty doręczenia pozwanemu pozwu w niniejszej sprawie, tj. od 24.06.2013 roku (k. 7). Co do żądania dalej idącego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd za niezasadny uznał podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia powoda.

Jak wskazano wyżej bankowy tytuł egzekucyjny został zaopatrzony w klauzulę wykonalności na rzecz poprzednika prawnego powoda tj. (...) Bank (...) S.A. w W. (k. 53-56), następnie wierzytelność objętą tym tytułem – jak wykazano wyżej - nabył powód, który nie jest bankiem. W tym stanie rzeczy powodowi nie przysługiwało skuteczne prawo wystąpienia z wnioskiem o nadanie klauzuli z przejściem uprawnień, pozostawała mu jedynie droga wystąpienia z pozwem, a zatem nie sposób przyjąć, by wydanie wyroku na gruncie niniejszej sprawy było niedopuszczalne z uwagi na to, że powód dysponuje tytułem egzekucyjnym zaopatrzonym w klauzulę wykonalności.

Rozważenie zarzutu przedawnienia - na gruncie niniejszej sprawy - wymaga przede wszystkim ustalenia, jaki jest termin przedawnienia dla tego rodzaju roszczenia, jaki jest termin jego wymagalności, a także, czy miało miejsce przerwanie jego biegu przez czynność przed sądem lub organem powołanym do egzekwowania roszczeń danego rodzaju przedsięwziętą bezpośrednio w celu zaspokojenia tego roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 kc), a w sytuacji, gdy przerwanie biegu przedawnienia faktycznie nastąpiło - od kiedy rozpoczęło ono bieg na nowo (art. 124 kc). Dopiero ustalenie powyższych okoliczności pozwoli na stwierdzenie, czy podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia jest uzasadniony.

Zgodnie z utrwalonym zapatrywaniem orzecznictwa, termin biegu przedawnienia roszczeń banku wobec osoby niebędącej przedsiębiorcą wynosi trzy lata (na przykład wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 października 2003 Roku w sprawie II CK 113/02 - OSP 2004/11/141, Pr.Spółek 2004/6/59, Lex nr 106951 i z dnia 30 stycznia 2007 roku w sprawie IV CSK 356/06 - LEX nr 276223). W powołanych orzeczeniach wskazano, że w wyniku przelewu wierzytelności banku (art. 509 kc) następuje tylko zmiana osoby, względem której dłużnik jest zobowiązany. W następstwie zawarcia umowy przelewu nie następuje natomiast zmiana przedmiotu świadczenia, ani też zmiana podstawy prawnej świadczenia. Rozstrzygające zatem znaczenie dla kwalifikacji roszczenia ma moment jego powstania. Pomimo przelewu wierzytelności na rzecz podmiotu, który nie jest bankiem, dotychczasowa sytuacja prawna dłużnika zostaje więc utrzymana. W konsekwencji przysługuje mu wobec nabywcy wierzytelności zarzut przedawnienia na takich samych warunkach, jakie przysługiwałyby mu wobec banku, z którym wiązała go umowa kredytowa. W rozpoznawanej sprawie znajduje zatem zastosowanie trzyletni termin przedawnienia, albowiem przysługujące powodowi roszczenie pozostawało w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej" (art. 118 kc).

Bezsprzecznie bieg terminu przedawnienia tego roszczenia został po raz pierwszy przerwany złożeniem wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu w sprawie I Co 1573/10 (art. 123 § 1 kc), po czym rozpoczął bieg na nowo od daty uprawomocnienia się tego tytułu (art. 124 § 2 kc – tak: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2004 roku w sprawie III CZP 101/03 - OSNC 2005/4/58, OSP 2007/9/106, Wokanda 2004/10/1, Wokanda 2004/3/2, Biul.SN 2004/1/7, Pr.Bankowe 2004/12/7, M.Prawn. 2004/22/1045, Lex nr 82431 i wyrok z dnia 12 stycznia 2012 roku w sprawie II CSK 203/11 – Lex nr 1125087).

Co do zasady - po raz drugi bieg terminu przedawnienia został przerwany złożeniem wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w sprawie Km 1520/10 (k. 56-57) z dnia 09.09.2010 roku, jednak nie rozpoczął on swego biegu na nowo wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji na mocy art. 823 kpc (k. 57). Z uwagi na fakt, że podstawą prawną umorzenia była bezczynność wierzyciela, to uznać należy, że to drugie przerwanie terminu przedawnienia zostało anulowane.

Do skutków umorzenia w przypadku postępowania egzekucyjnego odpowiednie zastosowanie mają przepisy postępowania rozpoznawczego. Taki pogląd znajduje oparcie w treści wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003 roku w sprawie II CK 113/02 (OSP 2004/11/141, Pr.Spółek 2004/6/59, Lex nr 1069510) zgodnie z którym do oceny skutków prawnych wniosku o wszczęcie egzekucji w razie jej umorzenia na podstawie art. 823 kpc stosuje się odpowiednio art. 182 § 2 kpc, a więc umorzenie egzekucji z powodu bezczynności wierzyciela niweczy wszystkie skutki prawne, jakie ustawa łączy z wszczęciem egzekucji i w takiej sytuacji wszczęcie egzekucji, następnie umorzonej na skutek bezczynności wierzyciela, nie powoduje przerwy biegu przedawnienia roszczenia. Adekwatna sytuacja ma miejsce w sprawie niniejszej. Stanowisko to należy podzielić i uznać, że umorzenie postępowania egzekucyjnego na skutek bezczynności wierzyciela (art. 823 kpc) nie spowoduje przerwania biegu przedawnienia. Wierzyciel powinien bowiem przez swoje czynności rzeczywiście dążyć do wyegzekwowania roszczenia, a nie jedynie pozorować, że podejmuje działania mające na celu egzekucję. Oznacza to, że taki wniosek egzekucyjny nie wywołał skutków prawnych związanych z jego wniesieniem, a więc także w zakresie przerwy biegu przedawnienia.

Reasumując należy stwierdzić, że z chwilą postawienia kredytu w stan wymagalności rozpoczął się bieg terminu przedawnienia. Do jego przerwania doszło na skutek wystąpienia przez poprzednika powoda z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu (10.08.2010 roku). Następnie (wobec nieskuteczności drugiego opisanego wyżej przerwania biegu przedawnienia) do przerwania biegu terminu po raz drugi doszło w dniu 28.10. 2010 roku i dalej kolejno w dniach: 15.11.2010 roku, 30.12.2010 roku, 02.02.2011 roku, 04.03.2011 roku, 29.04.2011 roku, 02.06.2011 roku, 10.08.2011 roku, 15.09.2011 roku, 07.10.2011 roku, 28.11.2011 roku, 23.12.2011 roku, 02.01.2012 roku, 02.02.2012 roku i ostatnio 17.04.2012 roku (k. 22) - poprzez spłatę części zadłużenia przez pozwanego. W dacie wniesienia pozwu tj. 21 maja 2013 roku roszczenie powoda nie było więc przedawnione, ponieważ nie upłynął trzyletni termin przedawnienia (art. 118 kc).

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w punkcie I i II wyroku na mocy art. 509 kc w zw. z art. 513 § 1 kc, art. 6 kc i art. 481 § 1 kc.

Z kwoty 28.667,38 złotych, stanowiącej wartość przedmiotu sporu (art. 19 kpc), zasądzona została kwota 24.922,02 złotych, stanowiąca 13% wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu (art. 100 kpc), strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 13%, a pozwany w 87%. Koszty procesu wyniosły 5.193,00 złotych, w tym po stronie powoda w kwocie 2.776,00 złotych (opłata od pozwu w wysokości 359 złotych, wynagrodzenie radcy prawnego z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 2.417 złotych), a po stronie pozwanego w kwocie 2.417 złotych (wynagrodzenie radcy prawnego z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 2.417 złotych).

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego stron została ustalona na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku poz. 490).

Powoda, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 675,09 złotych (5.193 x 13%), zaś pozwanego - w kwocie 4.517,91 złotych (5.193x 87%), skoro jednak faktycznie powód poniósł koszty w kwocie 2.776,00 złotych, to Sąd zasądził na jego rzecz od pozwanego kwotę 2.100,91 zł na podstawie art.100 kpc, stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w wyroku na podstawie powołanych wyżej przepisów.