Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 916/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2015r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Wilk

Sędziowie:

SA Grzegorz Stojek (spr.)

SO del. Aleksandra Janas

Protokolant:

Anna Fic

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2015r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 16 października 2014r., sygn. akt X GC 199/14

1.  prostuje zaskarżony wyrok w zakresie oznaczenia strony pozwanej w ten sposób, że po słowach (...) i przed słowami „Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością” wpisuje słowo (...);

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 916/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 3 września 2013 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wówczas z siedzibą w Z. na rzecz powódki (...) Przedsiębiorstwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwotę 118.280,49 zł z ustawowymi odsetkami od 7 stycznia 2013 r. oraz orzekł o kosztach procesu, uzasadniając rozstrzygnięcie tym, że porozumieniem z 17 grudnia 2010 r. strony dokonały całkowitego rozliczenia wynagrodzenia należnego powódce, a rozwiązanie umowy łączącej strony obejmowało wszystkie jej postanowienia, niwecząc także § 7 umowy, dotyczący kar umownych. Tym samym uznał za zasadne powództwo, którym powódka dochodziła niezapłaconej części wynagrodzenia za wykonanie prac geodezyjnych.

Wyrokiem z 11 kwietnia 2014 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach, na skutek apelacji pozwanej, uchylił wyrok Sądu Okręgowego i sprawę przekazał temu Sądowi do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd drugiej instancji wskazał w uzasadnieniu swego wyroku, że Sąd Okręgowy nie przeprowadził postępowania dowodowego co do rozumienia porozumienia, zakładając że do rozwiązania umowy doszło ze skutkiem wstecznym, obejmującym też postanowienie umowne dotyczące kary umownej, czego ze względu na treść porozumienia nie sposób przyjąć bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. W porozumieniu mowa jest bowiem o tym, że strony zwalniają się od obowiązku świadczenia w zakresie, w jakim świadczenia jeszcze nie zostały wykonane, zaś świadczeń już wykonanych strony postanowiły nie zwracać, a za wykonane świadczenie pozwana zobowiązała się zapłacić.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy Gliwicach zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 118.280,49 zł z ustawowymi odsetkami od 7 stycznia 2013 r. oraz orzekł o kosztach procesu.

Rozstrzygnięcie oparł o następujące ustalenia faktyczne i oceny prawne.

Pozwana drodze postępowania o udzielenie zamówienia publicznego zawarła z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) umowę, na mocy której zobowiązała się do opracowania studium projektu budowlanego przebudowy odcinka drogi krajowej nr (...) M.Ł., na warunkach określonych przez zamawiającego w specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ). Pomiędzy pozwaną i powódką (podwykonawcą) doszło do zawarcia w dniu 28 września 2007 r. umowy nr (...), którą później strony zmieniały aneksami z 25 lutego 2008 r., 17 listopada 2008 r., 14 stycznia 2009 r. oraz z 7 marca 2009 r. Ostateczny zakres prac i termin ich wykonania został określony w harmonogramie prac, stanowiącym załącznik nr (...) do aneksu z 27 marca 2009 r. Zgodnie z tym aneksem, powódka miała obowiązek przedłożyć najpóźniej do 30 stycznia 2010 r. między innymi zaktualizowaną mapę zasadniczą do celów projektowych. Współpraca między stronami przebiegała w ten sposób, że kolejne etapy prac wykonane przez powódkę były zdawane pozwanej, a ich odbiór – po sprawdzeniu poprawności przez geodetów – protokołami zdawczymi potwierdzał G. W., kierownik projektu. W dalszej kolejności członkowie zarządu pozwanej sporządzali protokoły odbiorcze, upoważniające powódkę do wystawienia faktury w celu zapłaty wynagrodzenia. Operaty techniczne wykonane przez powódkę były przejmowane do państwowego zasobu geodezyjnego. W dniu 14 stycznia 2010 r. powódka przedłożyła pozwanej kopie map zasadniczych i mapy do celów projektowych, w dwóch egzemplarzach, opatrzone klauzulami w (...) M., W., W., (...) W.. Okoliczność ta została potwierdzona protokołem zdawczym nr (...). G. W., kierownik projektu, działając za pozwaną, podpisał bowiem protokół, w którym potwierdził odbiór prac oraz ich poprawność merytoryczną. Następnie, zgodnie z wcześniej przedstawionym schematem, A. Ż., wiceprezes zarządu pozwanej, podpisał w dniu 21 grudnia 2010 r. protokół odbiorczy nr (...), stanowiący podstawę do wystawienia rachunku obejmującego wynagrodzenie za wykonaną przez powódkę aktualizację mapy zasadniczej do celów projektowych. Wobec braku zapłaty wynagrodzenia w pełnej wysokości, powódka pismami z 13 kwietnia 2010 r., 17 listopada 2010 r., 10 czerwca 2011 r. i 13 lipca 2011 r. wzywała pozwaną do sporządzenia protokołów odbioru, stanowiących podstawę do wystawienia faktury. Odpowiadając na wezwania, pozwana nie wskazywała na wady prac wykonanych przez powódkę i ich wykonanie z opóźnieniem, lecz brak zapłaty wynagrodzenia dla powódki tłumaczyła opóźnieniami ze strony GDDKiA. Informowała także o przesunięciach w czasie wykonania ostatniego etapu prac (linii rozgraniczających).

Oświadczeniem zawartym w piśmie z 13 czerwca 2012 r. pozwana odstąpiła od umowy w zakresie określonym pod lp. (...) harmonogramu prac, stanowiącego załącznik do umowy, powołując się na treść art. 627 § 2 kc. Wskazała, że przyczyną odstąpienia był fakt, że materiał analogowy nie został pozyskany z zapisów cyfrowych, w związku z czym nie ma cech gwarantujących nadanie stosownych klauzul przez organ wydający decyzję zgodnie z SIWZ, co stanowi wadę istotną, albowiem wyłącza normalne korzystanie z mapy, zgodne z jej przeznaczeniem, to jest wykorzystanie jej podczas projektowania i uzyskania uzgodnień zespołu dokumentacji projektowej oraz pozbawia ją cech wyraźnie zastrzeżonych w umowie, przez co jest bezużyteczna dla pozwanej. Pozwana podała, że zwróci dzieło w terminie 14 dni, żądając zwrotu wynagrodzenia w wysokości 257.761,60 zł oraz wezwała powódkę do zapłaty kary umownej w kwocie 83.188,26 zł, określonej w nocie odsetkowej nr (...). Na tę kwotę składała się kara umowna w kwocie 2.028,98 zł, naliczona na podstawie § 7 ust. 2 pkt 2.3 umowy, przewidującego karę umowną w wysokości 0,5 % wartości zamówienia w razie stwierdzenia wad w okresie rękojmi, trwających przez cały czas inwestycji, a także w kwocie 81.159,28 zł, na podstawie § 7 ust. 2 pkt 2.5 umowy, to jest za odstąpienie od umowy na skutek okoliczności, za które odpowiada podwykonawca.

W dniu 17 grudnia 2012 r. strony zawarły porozumienie o rozwiązaniu umowy. Zgodnie z treścią porozumienia, pozwana odwołała oświadczenie o odstąpieniu od umowy z 13 czerwca 2012 r., zgodziła się uznać wyższy stopień zaawansowania przedmiotu zamówienia i oszacowanie wynagrodzenia powódki, strony określiły stopień zaawansowania prac wynikających z harmonogramu. Porozumienie to nie miało niweczyć wszystkich postanowień umownych, lecz wywołać skutek od jego zawarcia. Zgodnie z § 4 porozumienia, z dniem jego zawarcia strony rozwiązały umowę i w związku z jej rozwiązaniem pozwana zwolniła powódkę z długu w postaci świadczenia niepieniężnego polegającego na wykonaniu przedmiotu umowy ponad zakres ustalony w § 3 porozumienia. W porozumieniu powódka zrzekła się wynagrodzenia w kwocie 158.177 zł, a pozwana zobowiązała się do zapłaty 96.163 zł netto tytułem pozostałej części wynagrodzenia, w terminie 14 dni od otrzymania faktury, uznając dług w tym zakresie. Faktura, którą powódka wystawiła 18 grudnia 2012 r., pozwana odebrała 20 grudnia 2013 r.

W dniu 18 grudnia 2012 r. pozwana wystawiła notę księgową nr (...), naliczając karę umowną w kwocie 590.400,50 zł. Jako podstawę wskazała § 7 ust. 2 pkt 2.1 umowy, powołując się na niedotrzymanie terminu wykonania prac i ustaloną wysokość kary umownej, wynoszącą 0,5 % wartości części zamówienia obejmującej aktualizację mapy zasadniczej do celów projektowych (poz. prel.(...) harmonogramu prac). Ponieważ powódka nie zapłaciła kary umownej, oświadczeniem zawartym w piśmie z 21 grudnia 2012 r. pozwana potrąciła wierzytelności z tego tytułu (590.400,50 zł) z wierzytelnością przysługującą powódce (96.163 zł).

Sąd Okręgowy wskazał dowody, na których się oparł. W przeważającej części dał wiarę zeznaniom świadka J. P., to jest w zakresie, w jakim korespondują z pozostałym materiałem dowodowym. Świadek przyznał, że ostatni odbiór prac wykonanych przez powódkę nastąpił w styczniu 2010 r., a jedynie stwierdził, że przedmiot zamówienia nie został wykonany zgodnie z umową. Świadek nie miał wiedzy na temat podstaw naliczenia kar umownych oraz treści porozumienia. Zeznał głównie na temat wad przedmiotu umowy oraz ich zakresu, co nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, przez co zeznanie w tym przedmiocie nie stanowiło podstawy ustaleń faktycznych. Jeśli idzie o zeznania świadka G. W., korespondują w pełni z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, zwłaszcza z dokumentami przedłożonymi do akt sprawy. Świadek opisał w precyzyjny sposób charakter współpracy stron, wyjaśnił jej przebieg i że prace wykonane przez powódkę zostały sprawdzone przez projektantów pod kątem merytorycznym. Podstawę ustaleń Sądu Okręgowego stanowiły też zeznania świadka K. W. w zakresie interpretacji porozumienia zawartego między stronami, zbieżną z treścią porozumienia. Sąd Okręgowy nie oparł się na zeznaniach tego świadka w zakresie oddania przez powódkę spornego etapu prac, gdyż był pracownikiem pozwanej dopiero od lipca 2011 r. i nie mógł posiadać bezpośredniej wiedzy na temat zdarzeń z 2010 r. Zeznania prezesa zarządu powódki w zakresie daty oddania dzieła i jego odebrania są w zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym i w tym zakresie stanowiły podstawę ustaleń faktycznych. W pozostałym zakresie, dotyczącym rzekomych wad dzieła, przyczyn niemożności uzyskania mapy analogowej z zapisów cyfrowych jego zeznania nie były przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Prezes zarządu pozwanej w przeważającej części zeznał na okoliczność wydarzeń nieprzydatnych dla rozstrzygnięcia, to jest wad prac wykonanych przez powódkę. Wskazany przez niego sposób interpretacji porozumienia został uznany przez Sąd Okręgowy za wiarygodny, albowiem jest zbieżny z zeznaniami wskazanego już świadka i treścią porozumienia.

Strona pozwana nie kwestionowała, że wynagrodzenie było należne powódce. Zarzuciła, że wierzytelność w tym zakresie uległą umorzeniu na skutek dokonanego jeszcze przed wszczęciem procesu potrącenia z wierzytelnością wzajemną w wysokości 590.400,50 zł z tytułu kary umownej za opóźnienie w oddaniu przedmiotu umowy. Tym samym istota sporu sprowadzała się do wykazania przez pozwaną wierzytelności przedstawionej do potrącenia i skuteczności oświadczenia o potrąceniu. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanej (art. 6 kc oraz art. 498 i nast. kc).

Pozwana nie udowodniła wierzytelności wzajemnej względem powódki, a w konsekwencji wygaśnięcia zobowiązania na skutek wzajemnego umorzenia się wierzytelności do kwoty wierzytelności powódki (art. 498 § 2 kc).

Sąd Okręgowy podkreślić, że wierzytelność przedstawiona przez pozwaną do potrącenia to naliczona przez nią na podstawie § 7 ust. 2 pkt 2.1 umowy stron kara umowna z tytułu niedotrzymania terminu umownego dotyczącego wykonania prac. W pierwszej kolejności należało więc zbadać, czy naliczenie kary umownej było dopuszczalne w świetle postanowień porozumienia z 17 grudnia 2012 r. o rozwiązaniu umowy. Kluczową kwestią było, czy porozumienie wywarło skutek wsteczny, niwecząc wszelkie postanowienia umowne, w tym o karze umownej, czy też wywarło skutki od chwili zawarcia porozumienia i obejmowało jedynie rozliczenia w zakresie wynagrodzenia dla powódki. Powódka starała się wykazać, że naliczenie kary umownej z tytułu opóźnienia sprzeczne było z treścią zawartego porozumienia, albowiem wyczerpywać miało wszelkie wzajemne roszczenia i pozwana nie informowała powódki, że po podpisaniu porozumienia zostanie wystawiona nota księgowa na kwotę 590.400,50 zł. Poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne doprowadziły jednakże do wniosku, że porozumieniem z 17 grudnia 2012 r. strony dokonały rozliczeń jedynie w zakresie wynagrodzenia, a nie w zakresie wszystkich możliwych wzajemnych roszczeń, a porozumienie nie niweczyło pozostałych postanowień umownych i wywarło skutek jedynie na przyszłość. O takiej interpretacji porozumienia świadczy przede wszystkim jego cel. Sąd Okręgowy stwierdził, że decydujące znaczenie ma treść konkretnej umowy rozwiązującej oraz charakter łączącego strony stosunku zobowiązaniowego. W przypadku większości umów, chociażby częściowo wykonanych, rozwiązanie umowy będzie miało jedynie skutek od chwili rozwiązania umowy, gdyż w razie rozwiązania umowy ze skutkiem wstecznym znajdują zastosowanie przepisy dotyczące skutków odstąpienia od umowy wzajemnej, a zatem powstaje obowiązek stron do zwrotu tego, co wzajemnie sobie świadczyły. Zawierając porozumienie, strony skutku takiego nie chciały, ich wolą było zwolnienie się od zobowiązania w dalszym zakresie. O tym, że w konsekwencji porozumienia nie zostały zniweczone wszystkie postanowienia umowne świadczy też fakt, że strony nie zawarły w nim standardowego dla ugód i umów mających kończyć całościowo współpracę postanowienia o wyczerpaniu wszystkich wzajemnych roszczeń. Sama okoliczność, że prezes zarządu powódki nie wiedziała, że kary umowne mogą zostać naliczone, w świetle pozostałych okoliczności sprawy, nie może przesądzać o takiej interpretacji porozumienia.

Wobec tego skutecznie i dalej łączące strony są te postanowienia umowy, które dotyczą możliwości naliczenia kar umownych przez pozwaną, czy to na skutek opóźnienia, czy wad przedmiotu umowy, o których mowa w § 7 umowy.

Koniecznym było więc zbadanie, czy naliczenie kary umownej za opóźnienie w oddaniu prac było zasadne.

Pozwana przedstawiła do potrącenia karę umowną w kwocie 590.400,50 zł naliczoną na podstawie § 7 ust. 2 pkt 2.1 umowy, to jest z uwagi na niedotrzymanie terminu wykonania prac, określonego w załączniku nr(...) do umowy, w wysokości 0,5 % wartości tej części zamówienia, której dotyczy zamówienie, za każdy dzień zwłoki, nie mniej jednak niż 20 zł dziennie. Pozwana powinna więc udowodnić, że powódka opóźniała się z wykonaniem prac, czemu nie sprostała. Z materiału dowodowe jednoznacznie bowiem wynika, że powódka wykonała zlecone jej prace zgodnie z harmonogramem. Aktualizacja mapy zasadniczej do celów projektowych (pozycja nr(...)harmonogramu prac, stanowiącego załącznik do aneksu nr (...)) miała być oddana do 30 stycznia 2010 r. Jak wynika z protokołu zdawczego nr (...), odbiór tej części zlecenia nastąpił już w dniu 14 stycznia 2010 r., a 27 stycznia 2010 r. praca w tym zakresie została zaakceptowana pod kątem merytorycznym przez kierownika projektu (G. W.). Wobec poczynionych ustaleń faktycznych w zakresie celu podpisywania protokołów zdawczych, a następnie protokołów odbiorczych, nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że protokół odbiorczy nr (...) z 21 grudnia 2010 r., na który powołuje się pozwana, nie potwierdzał odbioru prac wykonanych przez powódkę, a był jedynie podstawą do wypłaty wynagrodzenia. W związku z tym brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że powódka dopiero 21 grudnia 2010 r. wykonała prace określone harmonogramem. Wszyscy świadkowie, nawet zawnioskowani przez pozwaną, potwierdzili, że do oddania prac doszło w styczniu 2010 r. Pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów wskazujących na to, by wzywała powódkę do przyspieszenia prac. Przeciwnie, z korespondencji prowadzonej między stronami wynika, że pozwana do czerwca 2012 r. nie zgłaszała powódce żadnych zastrzeżeń. Przepraszała ją nawet za opóźnienie w zapłacie, co tłumaczyła brakiem współpracy z nią głównego zamawiającego. W piśmie z dnia 13 czerwca 2012 r., w którym pozwana zawarła oświadczenie o odstąpieniu od umowy też nie ma mowy o jakimkolwiek opóźnieniu w zdaniu prac. Według twierdzeń pozwanej przyczyną odstąpienia były wady zamówienia, stwierdzone w okresie rękojmi, a kara umowna została naliczona zgodnie z § 7 ust. 2 pkt 2.3, to jest nie za niedotrzymanie terminu, lecz z uwagi na stwierdzenie wad oraz ze względu na odstąpienie od umowy na skutek stwierdzenia wad. Dopiero w grudniu 2012 r., już po podpisaniu porozumienia, o jakim była mowa, pozwana pierwszy raz zaakcentowała, że powódka ma obowiązek zapłacić karę umowną za niedotrzymanie terminu.

Wobec wyników postępowania dowodowego nie było możliwe stwierdzenie, że powódka nie dotrzymała umówionych terminów, co stanowiłoby podstawę do naliczenia kary umownej.

Rzekome wady prac wykonanych przez powódkę nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z § 7 ust. 2 umowy, strony ustaliły pięć niezależnych podstaw do naliczenia kar umownych za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy. Po pierwsze, niedotrzymanie umówionych terminów. Po drugie, zwłoka w usunięciu wad stwierdzonych przy odbiorze. Po trzecie, stwierdzenie wad w okresie rękojmi. Po czwarte, zwłoka w usunięciu wad stwierdzonych w okresie rękojmi. Po piąte, odstąpienie od umowy na skutek okoliczności, za które odpowiada podwykonawca. Skoro strony wprost w umowie przewidziały, że możliwa jest sytuacja, w której wprawdzie dojdzie do oddania prac, lecz będą one zawierały wady, co skutkować będzie naliczeniem kary umownej za zwłokę w ich usunięciu, tym samym nie sposób twierdzić, co starała się wykazać pozwana, że w takim razie możliwe było także naliczenie kary umownej z tytułu niedotrzymania terminu wykonania prac. Podstawy naliczenia kary umownej są bowiem w takich przypadkach rozłączne. Ponieważ pozwana przedstawiła do potrącenia wierzytelność wynikającą z naliczenia kary umownej za opóźnienie, jedynie w takim zakresie należało badać jej zasadność. Istnienie wad wykonanych prac, na które wskazywała powódka, stanowić mogło – oczywiście w przypadku istnienia tych wad – podstawę do naliczenia kary umownej na podstawie § 7 ust. 2 pkt 2.3 umowy, a wierzytelności z tego tytułu pozwana nie przedstawiła do potrącenia. Z tych przyczyn badanie, czy prace wykonane przez powódkę były obciążone wadą pozostać musiało poza materią niniejszego postępowania, przez co Sąd Okręgowy oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu geodezji oraz projektowania na okoliczność nienależytego wykonania zobowiązania przez powódkę.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił także zarzutu przedawnienia podnoszonego przez pozwaną, albowiem w dniu 17 grudnia 2012 r., z uwagi na uznanie długu przez pozwaną, bieg przedawnienia został przerwany, zgodnie z art. 123 kc.

Wobec niewykazania przez pozwaną wierzytelności przedstawionej do potrącenia, a tym samym wobec stwierdzenia, że wierzytelność powódki nie uległa umorzeniu, powództwo podlegało uwzględnieniu na podstawie art.627 kc.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd Okręgowy umotywował jego wynikiem oraz kosztami poniesionymi przez powódkę w obu instancjach, jak też treścią art. 98 kpc.

W apelacji pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Zarzuciła naruszenie przepisów postępowania. Po pierwsze, art. 233 § 1 kpc przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału i uznanie za nieprzydatne zeznań świadków i stron na okoliczności dotyczące wad mapy do celów projektowych i w konsekwencji uznanie, że powódka wykonała dzieło w terminie, podczas gdy wady dzieła są tego rodzaju, że jest nieprzydatne do umówionego użytku. Po drugie, art. 217 w związku z art. 227 kpc przez oddalenie wniosku pozwanej o przeprowadzenie dowodu z płyty CD i opinii biegłych na okoliczność wady dzieła uniemożliwiającej uznanie, że zostało wykonane. Po trzecie, art. 98 § 1 kpc przez jego zastosowanie i art. 102 kpc przez jego niezastosowanie.

Ponadto zarzuciła naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 65 § 2 kc przez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że protokół zdawczy nr(...) z 27 stycznia 2010 r., jaki podpisał G. W., potwierdza należyte wykonanie umowy, podczas gdy w myśl § 2 ust. 6 i 9 umowy pozwana nie miała obowiązku przy odbiorze sprawdzać jakości dzieła, zwłaszcza że projektanci nie mają kompetencji do weryfikacji opracowań geodezyjnych.

Na zasadzie art. 380 kpc wniosła o rozpoznanie postanowień Sądu pierwszej instancji o oddaleniu wniosku dowodowego obejmującego płytę CD i opinię biegłych oraz przeprowadzenie tych dowodów.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Poza uprawnieniem G. W. do potwierdzenia jakości wykonania umówionego świadczenia Sąd Apelacyjny podziela ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy i, jako prawidłowe, przyjmuje je za własne.

Z części wstępnej umowy stron z 28 września 2007 r. (k. 11-14) wynika, że powódka nazywana jest w niej Podwykonawcą, natomiast pozwana nazywana jest Wykonawcą, z kolei zamawiającym strony nazwały GDDKiA. Pozwana odwołała się w apelacji do postanowień zawartych w § 2 ust. 6 tej umowy („W terminie 14 dni od daty protokołu zdawczego Wykonawca dokona odbioru przekazanych prac. Pozytywny wynik odbioru Wykonawca udokumentuje podpisując protokół odbioru, który nie będzie stanowił podstawy do wystawienia faktury.”) i w jej § 2 ust. 9 („Przy odbiorze Wykonawca nie jest zobowiązany dokonywać sprawdzenia jakości przyjmowanych opracowań. Fakt przyjęcia dokumentacji przez Wykonawcę nie zwalnia Podwykonawcy od odpowiedzialności za wykonany przedmiot umowy w zakresie: zawartości merytorycznej, kompletności rozwiązań i uzgodnień, zgodności z obowiązującymi przepisami i poprawności wykonanych przedmiotów.”). W § 2 ust. 7 umowy strony natomiast postanowiły, że podstawą wystawienia faktury przez powódkę tytułem wynagrodzenia będzie dopiero protokół odbioru wystawiony przez pozwaną niezwłocznie po odebraniu przedmiotu zamówienia przez zamawiającego. W aktach sprawy znajduje się protokół odbiorczy nr(...) dotyczący aktualizacji mapy zasadniczej do celów projektowych (k. 80), z którego dowód przeprowadził Sąd Okręgowy, czyniąc na tej podstawie ustalenie, że pozwana potwierdziła podstawę do wystawienia rachunku obejmującego wynagrodzenie, kwitując tym samym wykonanie przez powódkę umówionego świadczenia. Ta interpretacja umowy znajduje potwierdzenie w zachowaniu pozwanej w trakcie jej wykonywania. Sąd Okręgowy ustalił przecież, że współpraca między stronami oparta była o umowę z 28 września 2007 r. i przebiegała w ten sposób, że kolejne etapy prac wykonane przez powódkę były zdawane pozwanej, co protokołami zdawczymi potwierdzał G. W., kierownik projektu, po czym członkowie zarządu pozwanej sporządzali protokoły odbiorcze, upoważniające powódkę do wystawienia faktury w celu zapłaty wynagrodzenia. Tak też było w zakresie tej części zadania, która objęta była protokołem zdawczym nr (...), który podpisał G. W., kierownik projektu, działając za pozwaną. Zgodnie bowiem z przedstawionym schematem współpracy stron, A. Ż., wiceprezes zarządu pozwanej, podpisał w dniu 21 grudnia 2010 r. protokół odbiorczy nr (...), będący podstawą do wystawienia rachunku obejmującego wynagrodzenie za wykonaną przez powódkę aktualizację mapy zasadniczej do celów projektowych. Stało się to po tym, gdy z uwagi na brak zapłaty wynagrodzenia w pełnej wysokości, powódka pismami z 13 kwietnia 2010 r., 17 listopada 2010 r., 10 czerwca 2011 r. i 13 lipca 2011 r. wzywała pozwaną do sporządzenia protokołów odbioru, stanowiących podstawę do wystawienia faktury. Z kolei w porozumieniu z 17 grudnia 2012 r. pozwana uznała roszczenie powódki o zapłatę reszty wynagrodzenia, dochodzonej w niniejszej sprawie. Potwierdziła więc tym samym, że powódka wykonała dzieło w zakresie zaakceptowanym porozumieniem. Nie uchylając się od oświadczenia woli zawartego w porozumieniu, pozwana w procesie twierdzi, że powódka nie wykonała zobowiązania, przesuwając zagadnienie z płaszczyzny skwitowania z wykonania rzeczowego świadczenia z umowy z 28 września 2007 r. na płaszczyznę jakości. Uchybienie jakości dzieła nie jest tożsame z uchybieniem terminowi jego wykonania. Tymczasem pozwana do potrącenia przedstawiła wierzytelność z tytułu kary umownej za uchybienie terminowi wykonania świadczenia przez powódkę. Skwitowanie samego faktu wykonania nastąpiło nie tylko przez podpisanie przez G. W. protokołu zdawczego nr (...) z 27 stycznia 2010 r., ale też przez wystawienie protokołu odbiorczego nr(...), o którym była już mowa. Ostatnio wskazany protokół stanowi potwierdzenie, że z chwilą zdania tej części dzieła, która była objęta protokołem zdawczym nr (...) (co nastąpiło przed umówionym terminem, upływającym 30 stycznia 2010 r.) powódka wykonała świadczenie. Kolejne potwierdzenie tego faktu stanowi uznanie długu, jakim jest porozumienie z 17 grudnia 2012 r.

Zagadnienie braku obowiązku badania jakości świadczenia wykonanego przez powódkę już przy odbiorze przedmiotu umowy strony uregulowały w § 2 ust. 9 umowy. Postanowienie zawarte w tej jednostce redakcyjnej umowy nie uzależnia jednak uprawnienia powódki do żądania wynagrodzenia od zbadania jakości świadczenia. Strony postanowiły, że podstawą żądania zapłaty jest protokół odbioru wystawiony przez pozwaną, gdy GDDKiA odbierze przedmiot zamówienia. To nastąpiło, skoro pozwana w dniu 21 grudnia 2010 r. wystawiła protokół stanowiący podstawę wystawienia faktury, o czym mowa w § 2 ust. 7 umowy.

Prawidłowo więc Sąd Okręgowy oddalił powództwo, trafnie zwracając uwagę na to, że pozwana przedstawiła do potrącenia wierzytelność, która jej nie służy, to jest z tytułu kary umownej za niedotrzymanie terminu.

Zasadnie też Sąd Okręgowy nie badał kwestii wad przedmiotu świadczenia wykonanego przez powódkę, skoro pozwana nie przedstawiła do potrącenia wierzytelności z tego tytułu. Stosownie do art. 227 kpc przedmiotem dowodu są bowiem fakty mające dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie. Chybiony jest więc zarzut naruszenia ostatnio wskazanego przepisu, skoro pozwana zgłosiła dowody na fakty, które nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Niemożliwe jest natomiast naruszenie przez sąd przepisu art. 217 § 1 kpc, który jest adresowany do stron procesu. Jeśli zaś idzie o art. 217 § 2 kpc, nie był stosowany przez Sąd Okręgowy. Tym samym nie doszło do naruszenia art. 233 § 1 kpc w sposób określony w apelacji, gdyż Sąd Okręgowy prawidłowo uznał okoliczności dotyczące jakości dzieła za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia.

Z przyczyn już naprowadzonych nie zachodziła podstawa w postępowaniu apelacyjnym do przeprowadzenia dowodów, które były objęte zasadnie oddalonymi przez Sad Okręgowy wnioskami dowodowymi.

Chybiony jest też zarzut naruszenia art. 98 § 1 i art. 102 kpc przez zastosowanie pierwszego z nich i niezastosowanie drugiego z nich. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia o kosztach procesu jest to, że poprzednia apelacja pozwanej była skuteczna. Orzekanie o wszystkich kosztach procesu, w tym postępowań odwoławczych, w myśl art. 108 § 2 kpc należało do Sądu Okręgowego, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, o jakiej mowa w art. 98 § 1 kpc. Sąd ten bowiem miał obowiązek orzec o wszystkich dotychczasowych kosztach postępowania w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 kpc) i tak uczynił orzekając w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, jak stanowi art. 98 § 1 kpc. Pozwana nie wykazała szczególnie uzasadnionych wypadków, o których mowa w art. 102 kpc, by zastosować ten przepis, stanowiący odstępstwo od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy.

Apelacja – jako bezzasadna – podlegała więc oddaleniu (art. 385 kpc).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono stosownie do jego wyniku i wartości przedmiotu zaskarżenia (art. 98 § 1 i 3 kpc, jak też § 6 pkt 6 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – tekst jednolity w Dz. U. z 2013 r. poz. 461).

Zachodziła potrzeba sprostowania niedokładności w oznaczeniu pozwanej w zaskarżonym wyroku, gdyż z dokumentów dołączonych do pozwu, w tym z informacji odpowiadającej odpisowi z rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego (k. 51-59) wynika, że firma pozwanej to (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 350 § 1 i 3 kpc).