Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 408/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

8 stycznia 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Maria Leszczyńska

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz

SO Aurelia Pietrzak (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 8 stycznia 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa : M. W.

przeciwko: Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 26 lutego 2013r. sygn. akt. I C 1039/12

I oddala apelację,

II zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 1200 zł (jeden tysiąc dwieście)

tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

sygn. akt: II Ca 408/13

UZASADNIENIE

Powódka M. W. w pozwie wniosła o zasądzenie od pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na jej rzecz kwoty 14.950 zł oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu podała, iż w dniu 30 października 2006 r. zawarła z pozwaną umowę ubezpieczenia autocasco samochodowi marki T. (...). W dniu 19 stycznia 2007 r. pojazd ten został skradziony, o czym powiadomiła Policję. Zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 29 stycznia 2007 r., a pozwana w dniu 31 stycznia 2007 r. odmówiła wypłaty odszkodowania, jednakże na skutek odwołania powódki, postępowanie w tym przedmiocie zostało ponownie podjęte. W dniu 22 maja 2007 r. strony zawarły umowę przeniesienia własności pojazdu, na mocy której pozwana zobowiązała się do wypłaty odszkodowania w wysokości 50 % wartości samochodu ustalonej przez pozwaną. W ocenie powódki umowa ta nie stanowiła zaspokojenia jej roszczeń z tytułu kradzieży samochodu. Nadto powódka zakwestionowała fakt obniżenia wysokości odszkodowania ze względu na niezachowanie przez nią obowiązków, o których mowa w § 7 ogólnych warunków ubezpieczenia. Jej zdaniem bezpodstawnie obniżono wartość pojazdu o 4.900 zł w stosunku do wyceny ustalonej przez ubezpieczyciela na kwotę 27.000 zł w dniu 30 października 2006 r. Powódka zakwestionowała również zgodność z art. 826 § 1 i 2 kc postanowień § 8 ust. 3 ogólnych warunków ubezpieczenia przewidujących możliwość odmowy wypłaty odszkodowania lub jego zmniejszenia w razie niewykonania przez ubezpieczonego obowiązków związanych ze zgłoszeniem kradzieży. W tym zakresie, zdaniem powódki, nie można przypisać jej rażącego niedbalstwa. Ponadto wskazała, że zachowanie pozwanej jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu podniosła zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia wskazując, że w dniu 8 sierpnia 2007 r. dokonała wypłaty na rzecz powódki kwoty 11.050 zł tytułem odszkodowania. Po tym dniu trzyletni termin przedawnienia rozpoczął bieg na nowo i upłynął przed datą zawezwania do próby ugodowej (12 sierpnia 2010 r.). Nadto pozwana wskazała, że powódka nie zgłaszała wątpliwości co do postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia. Natomiast zaniechanie zgłoszenia szkody w terminie było zawinione przez powódkę i uniemożliwiło pozwanej podjęcie stosownych działań. Nadto pozwana zakwestionowała wysokość dochodzonego przez powódkę roszczenia, wskazując na brak dowodów na to, aby wartość pojazdu w chwili kradzieży wynosiła 26.000 zł.

Wyrokiem z dnia 26 lutego 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo w całości, zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz zwrócił stronom część niewykorzystanej zaliczki na biegłego.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 października 2006 r. powódka wraz z drugim ze współwłaścicieli samochodu osobowego marki T. (...) o nr rejestracyjnym (...) E. K., zawarły z pozwaną umowę ubezpieczenia autocasco na okres od dnia 30 października 2006 r. do dnia 29 października 2007 r., udokumentowaną polisą nr (...). Samochód ten stanowił współwłasność powódki oraz E. K.. Strony ustalił wartość samochodu na dzień zawarcia umowy na kwotę 27.000 zł.

W dniu 19 stycznia 2007 r. pojazd ten został skradziony przy ul. (...) w B.. Fakt kradzieży został zgłoszony przez matkę powódki Policji w dniu kradzieży. Pozwana nie była informowana przez Policję o zgłoszonym przez matkę powódki fakcie kradzieży pojazdu.

Powódka w dniu 30 stycznia 2007 r. zgłosiła pozwanej (datowane na dzień 29 stycznia 2007 r.) fakt szkody w postaci kradzieży pojazdu. Po zgłoszeniu kradzieży pozwana podjęła czynności mające na celu jego odzyskanie.

W dniu 31 stycznia 2007 r. pozwana odmówiła powódce wypłaty odszkodowania z uwagi na zgłoszenie szkody po 11 dniach od jej zaistnienia.

Po złożeniu przez powódkę odwołania w dniu 12 marca 2007 r. pozwana podjęła ponownie postępowanie w przedmiocie rozpatrzenia żądania wypłaty odszkodowania.

W dniu 25 lipca 2007 r. powódka oraz E. K. zawarły umowę (datowaną na dzień 22 maja 2007 r.) przeniesienia własności pojazdu, na mocy której pozwana zobowiązała się do wypłaty odszkodowania w wysokości 50 % wartości samochodu, to jest kwoty 11.050 zł. W paragrafie 2 tej umowy powódka oświadczyła, że powyższa kwota nie stanowi zaspokojenia jej roszczeń i zastrzegła sobie prawo wniesienia dalszych roszczeń z tytułu kradzieży przedmiotowego pojazdu w stosunku do pozwanej.

W dniu 6 sierpnia 2007 r. pozwana sporządziła pisemne oświadczenie o przyznaniu powódce odszkodowania kwocie 10.034,50 zł, które powódka otrzymała przed dniem 9 sierpnia 2007 r.

Dnia 13 sierpnia 2010 r. powódka zawezwała pozwaną do próby ugodowej, w odpowiedzi na którą pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia.

Rozpoczynając rozważania prawne Sąd Rejonowy przytoczył treść art. 6 kc, po czym w oparciu o poglądy doktryny i orzecznictwa wskazał, że strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 kpc). Zatem na powódce ciążył obowiązek udowodnienia, że przysługuje jej roszczenie o zapłatę dochodzonego przez nią odszkodowania oraz jego wysokości. Na pozwanej z kolei ciążyła powinność wykazania zasadności podniesionych przez nią zarzutów, w szczególności zarzutu przedawnienia.

Rozpatrując zasadność zarzutu przedawnienia Sąd wskazał na treść art. 5 ustawy z dnia 13 kwietni 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. 2007 r. Nr 82, poz. 557), zgodnie z którym do umowy ubezpieczenia zawartej przez strony w niniejszej sprawie, jako zawartej przed dniem 10 sierpnia 2007 r., mają zastosowanie przepisy kc w brzmieniu obowiązującym przed tą datą, w szczególności zaś uchylony na mocy tej ustawy art. 819 § 2 kc. Według art. 819 § 1 kc roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Termin ten rozpoczynał swój bieg w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem. Prócz zdarzeń powodujących przerwanie biegu tego terminu na zasadach ogólnych, zgodnie z dyspozycją art. 819 § 4 kc zdarzeniem powodującym taką przerwę było również zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Jednocześnie bieg powyższego terminu rozpoczynał się na nowo od dnia, którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy stwierdził, że termin przedawnienia roszczenia powódki rozpoczął swój bieg w dniu 19 stycznia 2007 r. Jego przerwanie nastąpiło w dniu zgłoszenia szkody (30 stycznia 2007 r.). Termin ten rozpoczął bieg na nowo nie później niż w dniu 9 sierpnia 2007 r., to jest w dniu, w którym powódka otrzymała oświadczenia pozwanej z dnia 6 sierpnia 2007 r. o przyznaniu jej odszkodowania w kwocie 10.034,50 zł.

W ocenie Sądu I instancji za termin rozpoczęcia na nowo biegu przedawnienia nie można było uznać daty doręczenia pisma pozwanej z dnia 17 sierpnia 2007 r. adresowanego do pełnomocnika powódki. Treść tego pisma jednoznacznie wskazuje, iż jego przedmiotem jest wyłącznie podtrzymanie i uzasadnienie stanowiska zawartego w piśmie z dnia 6 sierpnia 2007 r., w którym to pozwana złożyła oświadczeni o przyznaniu odszkodowania.

W tym stanie rzeczy przyjąć należy, że trzyletni termin przedawnienia upłynął w dniu 9 sierpnia 2010 r. Zatem złożenie przez powódkę wniosku o zawezwanie pozwanej do próby ugodowej z dnia z dnia 13 sierpnia 2010 r. miało miejsce już po upływie terminu przedawnienia.

Już sama wyżej wskazana okoliczność uzasadniała oddalenie powództwa w niniejszej sprawie. Jednakże Sąd Rejonowy odniósł się także do pozostałych twierdzeń i zarzutów strony pozwanej, które także okazały się uzasadnione.

Sąd Rejonowy podzielił stanowisko utrwalone w orzecznictwie na gruncie poprzedniego stanu prawnego, zgodnie z którym przepis art. 826 § 1 i 2 kc, w brzmieniu sprzed 10 sierpnia 2007 r., miał zastosowanie również w razie niewykonania przez ubezpieczającego, przewidzianego w ogólnych warunkach ubezpieczenia obowiązku zawiadomienia ubezpieczyciela o kradzieży samochodu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.04.2007 r., V CSK 7/07; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 05.08.2004 r., III CZP 40/04). Tym samym brak było podstaw do doszukiwania się w treści § 8 ust. 3 ogólnych warunków ubezpieczenia, w którym wskazano możliwość odmowy wypłaty odszkodowania lub jego zmniejszenia w razie niewykonania obowiązku zgłoszenia szkody w terminie, klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc.

Uwzględniając fakt znacznego przekroczenia przez powódkę terminu do zgłoszenia kradzieży pojazdu określonego w § 7 ust. 2 pkt 2 oraz zgłoszenia szkody dopiero w dniu 20 stycznia 2007 r., za nieuzasadnione Sąd Rejonowy uznał twierdzenie powódki, zgodnie z którym pozwanej nie przysługiwało uprawnienie do obniżenia wartości wypłaconego jej odszkodowania. Treść zeznań powódki, jak również treść zgłoszenia szkody z dnia 29 stycznia 2007 r. pozwalają na przypisanie powódce rażącego niedbalstwa.

Negatywnych skutków braku zawiadomienia w terminie o kradzieży nie udało się w sprawie uniknąć, albowiem pozwana nie otrzymała urzędowo stwierdzonej wiadomości o tym zdarzeniu zgodnie z art. 818 kc (w brzmieniu sprzed 10 sierpnia 2007 r.). Postępowanie dowodowe wykazało, że zawiadomiona o kradzieży Policja nie przekazała tej informacji ubezpieczycielowi.

Z uwagi na postawę i stosunek do kwestii ochrony własnych interesów majątkowych, jak również braku troski o interes pozwanej, nie zasługiwało na uwzględnienie twierdzenie powódki odnośnie tego, że działanie pozwanej pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Rejonowy zaznaczył także, że powódka nie miała wyłącznej legitymacji do dochodzenia całości roszczenia z tytułu umowy ubezpieczenia mienia. Umowę powódka zawarła wspólnie z drugim współwłaścicielem samochodu, E. K.. Dochodzenie odszkodowania za utracony pojazd nie można uznać za czynność służącą zachowaniu wspólnego prawa, o której mowa w art. 209 kc.

Uzasadniony również okazał się zarzut pozwanej dotyczący wysokości dochodzonego roszczenia. Treści polisy stanowiącej potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia jednoznacznie wynik, iż strony nie nadały jej charakteru umowy z gwarantowaną sumą ubezpieczenia, w przypadku której miałby zastosowanie § 6 ust. 2 cz. II ogólnych warunków ubezpieczenia. W przypadku tego rodzaju umów pozwana zobowiązana byłaby do ustalenia wysokości odszkodowania w kwocie równej wartości pojazdu z dnia zawierania umowy ubezpieczenia. Wobec tego, w myśl art. 824 § 1 kc, ustalona w umowie suma stanowiła górną granice odpowiedzialności pozwanej. W tej sytuacji pozwana była zobowiązana do wypłaty odszkodowania odpowiadającego włącznie faktycznie poniesionej przez powódkę szkodzie. Jej wysokość musiałby zostać ustalona biorąc pod uwagę wartość pojazdu w dniu kradzieży. W tej mierze Sąd przyjął za wiarygodne wyjaśnienia złożone przez biegłego odnośnie przyczyn wystąpienia w krótkim czasie różnicy pomiędzy wartością samochodu wskazaną w polisie a jego rzeczywistą wartością, albowiem były one logiczne i odpowiadały doświadczeniu życiowemu.

W tym stanie rzecz Sąd Rejonowy powództwo oddalił.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc. Nadto zwrócił stronom nadwyżki wpłacone na poczet wynagrodzenia biegłego.

Apelację odnośnie punktu 1 i 2 powyższego wyroku Sądu Rejonowego wniosła powódka zarzucając zaskarżonemu rozstrzygnięciu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 kpc wskutek przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów poprzez uznanie, że powódka dopuściła się rażącego niedbalstwa poprzez przekroczenie terminu do zgłoszenia kradzieży pojazdu, co w konsekwencji uprawniało pozwaną do obniżenia wartości wypłaconego odszkodowania,

2.  naruszenie prawa materialnego poprzez:

-

błędną wykładnię przepisu art. 819 § 1 kpc,

-

błędną wykładnię przepisu art. 826 § 1 i 2 kpc w zw. z art. 385 3 pkt 21 in fine kc,

-

błędną wykładnię przepisu art. 209 kc,

-

nieuwzględnienie przepisu art. 5 kc.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kwoty 14.950 zł oraz kosztów postępowania. Nadto powódka domagała się zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego. Ewentualnie wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania, z uwzględnieniem rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Pozwana w odpowiedzi na apelację powódki wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania za drugą instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd pierwszej instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w sprawie z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego, które to ustalenia Sąd odwoławczy w całości akceptuje i przyjmuje za własne.

Przechodząc do poszczególnych zarzutów wywiedzionych przez powódkę w apelacji, w pierwszej kolejności stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił w oparciu o treść art. 819 §§ 1, 2 i 4 kc w brzmieniu sprzed 10 sierpnia 2007 r. – z racji zawarcia umowy ubezpieczenia przez strony przed wskazaną datą – że w okolicznościach niniejszej sprawy roszczenie powódki jest przedawnione. Zgodnie z art. 819 § 1 kc roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Ogólna reguła rozpoczęcia biegu przedawnienia dla umów ubezpieczenia zawartych przed wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz o zmianie innych ustaw (Dz. U. 2007 r. Nr 82, poz. 557) znajdowała się w art. 819 § 2 kc, który stanowił, że bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do zakładu ubezpieczeń rozpoczyna się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem. Szczególny charakter względem tego przepisu miało uregulowanie zawarte w § 4 w art. 819 kc, zgodnie z którym bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do zakładu ubezpieczeń przerywa się także przez zgłoszenie zakładowi ubezpieczeń tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie zakładu ubezpieczeń o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu pierwszej instancji, że termin przedawnienia, po jego przerwaniu zgłoszeniem szkody w dniu 30 stycznia 2007 r., rozpoczął swój bieg na nowo najpóźniej w dniu 9 sierpnia 2007 r., kiedy to powódka otrzymała oświadczenie pozwanej z dnia 6 sierpnia 2007 r. o przyznaniu jej odszkodowania w określonej kwocie. Nie ma racji powódka wskazując w apelacji, że termin przedawnienia powinien być liczony na nowo dopiero po upływie 30 dni od doręczenia jej powyższego pisma ze względu na możliwość wniesienia przez nią w tym okresie odwołania od tej decyzji. Oświadczenie pozwanej z dnia 6 sierpnia 2007 r. w żadnym wypadku nie może być traktowane w ten sam sposób co orzeczenie sądowe. Nie stanowi także czynności procesowej. Zatem brak podstaw do uznania, aby dopiero prawomocne zakończenie postępowania likwidacyjnego powodowało rozpoczęcie na nowo biegu przedawnienia, jak to ma miejsce w przypadku postępowań prowadzonych przed sądem. Zasady odnoszące się do postępowania sądowego nie mają zastosowania w stosunku do innych postępowań regulowanych odpowiednimi przepisami wewnętrznymi, jak to ma miejsce w przypadku postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez ubezpieczyciela. Wobec tego wskazania dotyczące możliwości wniesienia odwołania przez powódkę są przejawem realizacji wewnętrznych procedur istniejących u pozwanej i tylko w taki sposób należy je traktować. Jednocześnie zaznaczyć należy, iż powyższe stanowisko powódki stoi w sprzeczności z treścią art. 819 § 4 zd. 2 kc w brzmieniu sprzed 10 sierpnia 2007 r., który wprost wskazywał jaka czynność materialna powoduje rozpoczęcie biegu przedawnienia na nowo. Czynnością taką jest niewątpliwie oświadczenie pozwanej z dnia 6 sierpnia 2007 r. o przyznaniu odszkodowania. Jednocześnie przepis ten nie wymieniał innych zachowań, które powodowałyby ten sam skutek.

Uwzględniając powyższe, Sąd Rejonowy zasadnie stwierdził, że trzyletni termin przedawnienia roszczenia powódki z umowy ubezpieczenia upłynął w dniu 9 sierpnia 2010 r., czyli zanim wystąpiła ona z wnioskiem o zawezwanie pozwanej do próby ugodowej, co miało miejsce w dniu 13 sierpnia 2010 r.

Fakt wystąpienia przedawnienia roszczenia jest decydujący dla rozstrzygnięcia w przedmiocie apelacji powódki, jednakże z uwagi na wyczerpujące rozpatrzenie przez Sąd pierwszej instancji stanowisk reprezentowanych przez strony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy za zasadne uznał odniesienie się także do innych zarzutów powódki.

Zdaniem Sądu Okręgowego, brak podstaw do uwzględnienia zarzutu dotyczącego naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 kpc. Sąd Rejonowy nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów, albowiem ze zgromadzonego w sprawie materiału wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Sąd Rejonowy miał podstawy do stwierdzenia, że powódka dopuściła się rażącego niedbalstwa wskutek przekroczenia terminu do zawiadomienia pozwanej o zdarzeniu, co uprawniało do obniżenia wartości odszkodowania. Każdy właściciel pojazdu wie, że z chwilą dowiedzenia się o jego kradzieży powinien niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie oprócz Policji także ubezpieczyciela. Powódka poinformowała pozwaną dopiero po upływie 11 dni od zdarzenia, podczas gdy z § 7 ust. 2 pkt 2 ogólnych warunkach ubezpieczenia (dalej: owu) wynika, że miała obowiązek uczynić to niezwłocznie – nie później niż w ciągu 24 godzin od kradzieży. Natomiast treść § 8 owu świadczy o tym, że pozwana z powodu zaistnienia powyższego uchybienia miała podstawy nie tylko do zmniejszenia odszkodowania, ale wręcz do odmowy jego wypłaty.

Przechodząc do zarzutu naruszenia art. 826 § 1 i 2 kc w zw. z art. 385 3 pkt 21 in fine kc, w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zauważa, że podane przez powódkę w uzasadnieniu apelacji orzeczenia na poparcie jej stanowiska w tym względzie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.06.2000 r., IV CKN 61/00; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 06.06.1992 r., I ACr 457/92) zapadły przed uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 2004 r. (III CZP 40/04, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 128), w której uporządkowano dotychczasowe orzecznictwo w odniesieniu do stosowania art. 826 § 1 i 2 kc do przypadków niewywiązywania się przez ubezpieczającego z obowiązku zawiadomienia o kradzieży samochodu w wyznaczonym terminie. W uchwale tej Sąd Najwyższy przyjął, że powyższe przepisy mają zastosowanie w sytuacji niewykonania przez ubezpieczającego, przewidzianego w cywilnych warunkach ubezpieczenia zawiadomienia ubezpieczyciela o kradzieży samochodu. Wskazano, że taka powinność wpisuje się w obowiązek współdziałania ubezpieczyciela z ubezpieczonym, a wprowadzony stosunkowo krótki termin do zawiadomienia (24 godziny) nie narusza klauzuli dobrych obyczajów, ani interesów ubezpieczającego i ubezpieczyciela. Stanowisko to obecnie jest ugruntowane w judykaturze (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.04.2007 r., V CSK 7/07, LEX nr 453731). Zatem brak podstaw do stwierdzenia, że zapis § 8 ust. 3 owu, uzależniający wypłatę odszkodowania od spełnienia obowiązku przewidzianego w § 7 ust. 2 pkt 2, stanowi niedozwolone postanowienie umowne w myśl art. 385 3 pkt 21 kc.

Nie można też uznać za uzasadniony zarzut naruszenia art. 209 kc. Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał, że powódka jako współwłaścicielka pojazdu nie może dochodzić całego odszkodowania. Jej roszczenie nie stanowi czynności służącej zachowaniu wspólnego prawa z tego chociażby względu, że nie odpowiada przysługującemu powódce udziałowi we współwłasności pojazdu. Zatem Sąd pierwszej instancji słusznie stwierdził, iż wskazany przepis nie znajduje w sprawie zastosowania.

Odwołując się do przytoczonej wyżej uchwały Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 2004 r., Sąd Okręgowy stwierdza, że pozwana nie naruszyła zasad współżycia społecznego poprzez zmniejszenie wysokości odszkodowania na skutek niedopełnienia przez powódkę obowiązku zawiadomienia o kradzieży w terminie określonym w owu. Jak już była o tym mowa, zapisy w tym względzie, nawet nakazujące poinformowanie ubezpieczyciela w terminie 24 godzin od zdarzenia, nie naruszają dobrych obyczajów. Zatem skorzystanie z tych postanowień przez pozwaną, w sytuacji gdy powódka zwlekała z powiadomieniem jej o kradzieży aż 11 dni, nie może być uznawane za naruszenie zasad współżycia społecznego. Nadto zważyć należy, iż zarzut nadużycia prawa ma charakter obronny i na jego podstawie nie można dochodzić roszczeń.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację jako niezasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 kpc, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (§ 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu – t.j. Dz. U. 2013 r., poz. 490).