Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IVK 254/14

(...)

Na podstawie zgromadzonych dowodów Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W 2009 roku M. P. poznał w L. D. S. (1) i P. C. (1), którzy wraz z innymi osobami brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na wewnątrzwspólnotowej dostawie znacznej ilości substancji psychotropowej w postaci amfetaminy. Narkotyki były sprowadzane z Polski i dystrybuowane w Wielkiej Brytanii. Transport narkotyków odbywał się z wykorzystaniem kierowców busów, wykonujących przewozy pasażerskie między Polską a Wielką Brytanią. M. P. brał udział w tej grupie w okresie co najmniej od 1 lutego 2010 r. do 1 września 2010 r. Wśród członków grupy byli także K. S. (1) i A. N.. Od lutego 2010 roku amfetamina dostarczana była przez A. N.. Narkotyk pakowany był do puszek konserwowych, które zamykano przy użyciu specjalnego urządzenia. Na puszkach naklejano etykiety, uprzednio odklejone z innych puszek, zawierających produkty spożywcze. Tak spreparowane puszki umieszczane były w torbach, które przekazywano do przewozu kierowcom busów, jadących do Wielkiej Brytanii. Członkowie grupy w Wielkiej Brytanii odbierali torby z narkotykami i zajmowali się dalszą dystrybucją amfetaminy. Przekazywali oni ponadto do Polski pieniądze na zakup amfetaminy. Oskarżony M. P. akceptował cele grupy przestępczej, wykonywał zlecone lub przyjęte w ramach grupy zadania i czynności umożliwiające realizację celów grupy, dla których została zorganizowana (wyjaśnienia M.P. k.2289 – 2293v, 2389 – 2390, 2395v – 2396, częściowo zeznania K. S. k. 2393v – 2396, 105 – 108, 277 – 283, 429 – 432, 760 – 765, 855 – 859, 1758 - 1761).

Na przełomie stycznia i lutego 2010 roku, na prośbę D. S. (1) i P. C. (1), Marin P. ustalił, że A. N. sprzedaje amfetaminę po 6 000 złotych za kilogram. Na początku roku 2010 roku M. P. przyjechał do Polski w poszukiwaniu pracy. Udało mu się znaleźć zatrudnienie w firmie (...). W lutym 2010 r. M. P. telefonicznie umówił D. S. (1) na spotkanie z A. N.. Na spotkanie D. S. (1) udał się w towarzystwie (...) i nieustalonego mężczyzny. Do spotkania doszło w W. w okolicach ulicy (...). D. S. (1) i towarzyszący mu nieustalony mężczyzna kupili od A. N. kilogram amfetaminy. D. S. (1) zaproponował M. P., aby ten nadał busem paczkę z amfetaminą. Oskarżony ostatecznie zgodził się na to. Dwa dni później M. P. odebrał od D. S. (1) torbę, zawierającą m.in. trzy puszki z amfetaminą. M. P. otrzymał ponadto urządzenie do zamykania puszek konserwowych. Oskarżony otrzymał urządzenie, gdyż miał być odpowiedzialny za odbiór amfetaminy w W.. Torbę i opisane urządzenie M. P. zawiózł do mieszkania K. S. (1). Oskarżony poinformował K. S. (1) o procederze przewozu amfetaminy do Wielkiej Brytanii. Zaproponował, aby K. S. (1) wziął w nim udział i wysłał amfetaminę do Wielkiej Brytanii. Propozycję tę oskarżony przedstawił K. S. (1) po uprzednim uzgodnieniu z D. S. (1). K. S. (1) zaakceptował propozycję. Oskarżony przekazał K. S. (1) torbę z amfetaminą oraz adres, na który ma być nadana przesyłka. Adres ten oskarżony otrzymał w sms od P. C. (1). K. S. (1) przekazał przesyłkę kierowcy busa. P. C. (1) skontaktował się z M. P. i powiadomił go, że przesyłka dotarła bez przeszkód (wyjaśnienia M.P. k.2290 - 2291).

Następnie P. C. (1) przesłał oskarżonemu około 7 000 złotych na zakup kolejnej partii amfetaminy. Z kwoty tej oskarżony przeznaczył około 300 złotych na pokrycie kosztów związanych z podróżą do W.. M. P. i K. S. (1) pojechali do W. i spotkali się z A. N., od którego wzięli kilogram amfetaminy. M. P. zapłacił za nią 6 000 złotych. Narkotyk przywieźli do L.. Na stancji u K. S. (1) zapakowali amfetaminę do puszek, na których nakleili etykiety. K. S. (1) przekazał torbę z puszkami zawierającymi amfetaminę kierowcy busa. Przesyłka dotarła do miejsca przeznaczenia, o czym M. P. został powiadomiony sms-em (wyjaśnienia M.P. k.2291).

P. C. (1) skontaktował się telefonicznie z M. P. i uzgodnił z nim, że wyśle do oskarżonego pieniądze na zakup kolejnej partii amfetaminy Po odebraniu pieniędzy M. P. i K. S. (1) pojechali do W., aby odebrać kolejną partię amfetaminy. Spotkali się z A. N.. M. P. tym razem nie czekał na przekazanie amfetaminy. Kilogram amfetaminy odebrał K. S. (1) i sam zawiózł do L.. Tam zapakował amfetaminę do puszek i nadał przesyłkę (wyjaśnienia M.P. k.2291v).

Kolejna przesyłka nadana przez K. S. (1) zawierała ponad kilogram amfetaminy. Pieniądze na zapłatę za nią zostały przesłane M. P. z L.. Tak jak w pozostałych przypadkach, po otrzymaniu przesyłki pieniężnej, M. P. skontaktował się telefonicznie z A. N., potwierdzając datę odbioru amfetaminy (wyjaśnienia M.P. k.2291v).

Na przełomie kwietnia i maja 2010 roku P. C. (1) uzgodnił z M. P., że zostanie dokonana kolejna dostawa amfetaminy. M. P. zlecił jej realizację K. S. (1). P. C. (1) przesłał K. S. (1) 2 800 funtów. W dniu 29 kwietnia 2010 roku K. S. (1) odebrał pieniądze w banku (...). K. S. (1) odebrał około 3,5 kg amfetaminy od A. N.. Torbę z zapakowaną w puszki amfetaminą K. S. (1) nadał do Anglii przez kierowcę busa z firmy (...) z K., prowadzonej przez T. P.. M. P. pozostawał w telefonicznym kontakcie z T. P. i osobą, wskazaną jako odbiorca przesyłki. Przesyłka nie dotarła do miejsca przeznaczenia, gdyż w dniu 6 maja 2010r. w D. funkcjonariusze brytyjskich służb granicznych (U. B. A.) ujawnili ją w trakcie kontroli samochodu m-ki R. (...) nr (...) (...) Funkcjonariusze znaleźli w torbie 7 puszek z zawartością łącznie 3,47 kg amfetaminy (wyjaśnienia M. P. 2291v, częściowo zeznania K. S. (1) k. 86, zeznania W. K. k.399, zeznania T. P. k.288, opinia dot.zatrzymanej substancji k.1691 - 1694, dokumentacja dot.ujawnienia amfetaminy k. 948 – 949, 1667 – 1757, analiza połączeń telefonicznych k.1540, 1541, potwierdzenie wypłaty k.752).

Gdy M. P. i K. S. (1) dowiedzieli się o tym niepowodzeniu usunęli z mieszkania K. S. (1) puste puszki i urządzenie do ich zamykania. Oskarżony ukrył maszynę w komórce na działce. M. P. i A. N. zmienili numery telefonów komórkowych (wyjaśnienia M.P. k.2292).

M. P. wyjechał do Anglii, gdzie podjął pracę. P. C. (1) i D. S. (1) namawiali do go, aby zrobić kolejny transport amfetaminy. Przy okazji pobytu w Polsce w sierpniu 2010 roku oskarżony przekazał tę propozycję K. S. (1), który ją zaakceptował. Oskarżony przekazał K. S. (1) urządzenie do zamykania puszek (wyjaśnienia M.P. k.2292). W dniu 18 sierpnia 2010r. K. S. (1) udał się do W. w towarzystwie (...). W klatce schodowej bloku przy ul. (...) K. S. (1) odebrał od A. N. ok. 2 kg amfetaminy. K. S. (1) zapłacił za amfetaminę po 6 000 zł za kilogram. Pieniądze na zakup narkotyku K. S. (1) otrzymał od M. P.. K. S. (1) zapakował amfetaminę do 6 puszek w domu R. M.. Na puszkach nakleił etykiety uprzednio usunięte z zakupionych w tym celu konserw. Puszki z amfetaminą umieścił w torbie, którą w dniu 19 sierpnia 2010 roku przekazał kierowcy busa w celu przewiezienia do L. (zeznania K. S. (1) k.87, analiza połączeń telefonicznych k. 1582 - 1584).

Na przełomie sierpnia i września 2010 roku P. C. (1) i D. S. (1) postanowili zorganizować kolejny transport amfetaminy. Przekazali M. P. pieniądze na zakup kolejnej partii narkotyku. W dniu 31 sierpnia 2010r. M. P. telefonicznie poinformował K. S. (1), że wyśle mu pieniądze na zakup amfetaminy od A. N.. Przesłał mu SMS-em numer upoważniający do odbioru przekazu pieniężnego. W dniu 1 września 2010r. K. S. (1) w punkcie (...) im. Z. (...) w K. odebrał 13.000 zł przesłanych przekazem (...) przez M. P.. K. S. (1) pojechał do W. na umówione spotkanie z A. N.. Na klatce schodowej bloku nr 5 przy ul. (...) odebrał 2480 g amfetaminy od A. N. i zapłacił za nią pieniędzmi otrzymanymi od Marina P.. Gdy K. S. (1) wsiadł do taksówki, został zatrzymany wraz z narkotykami przez funkcjonariuszy Policji (wyjaśnienia M.P. k.2292, 2292v; zeznania K. S. k.88, protokół oględzin k.212, kopia dowodu wypłaty k.790 - 793, analiza połączeń telefonicznych k.1585 - 1585c).

K. S. (1) zajmował się sprzedażą na terenie K. środków odurzających. Nalegał, aby M. P. pomógł mu w zdobyciu marihuany. Wiedząc, że A. N. ma dostęp do marihuany, M. P. przy okazji spotkania, którego celem był odbiór amfetaminy, przedstawił mu K. S. (1), rekomendując jako zaufanego odbiorcę marihuany. Minimalna partia marihuany, jaką sprzedawał A. N., to pół kilograma. Gdy A. N. wyrażał wątpliwość, czy K. S. (1) zapłaci za taką ilość marihuany, M. P. zadeklarował, że pożyczy S. pieniądze na ten cel. Oskarżony prosił A. N. o przeprowadzenie z K. S. (1) transakcji na korzystnych warunkach. A. N. zaakceptował K. S. (1). Mężczyźni uzgodnili warunki sprzedaży, wymienili się numerami telefonów komórkowych (wyjaśnienia M.P. k. 2064, 2291). M. P. pożyczył K. S. (1) pieniądze na zakup pierwszej partii marihuany (wyjaśnienia M.P. k.2064). Po zatrzymaniu przesyłki z amfetaminą przez służby brytyjskie w dniu 6 maja 2010 roku, K. S. (1) stracił kontakt z A. N., który zmienił numer telefonu komórkowego. K. S. (1) ponownie poprosił M. P. o skontaktowanie go z A. N., aby kupić marihuanę. M. P. udostępnił K. S. (1) numer telefonu do A. N. (wyjaśnienia M.P. k.2292). K. S. (1) kupił od A. N. łącznie dwa kilogramy marihuany (zeznania K. S. k.89). M. P. otrzymał od A. N. 200 złotych do każdego kilograma marihuany, sprzedanego K. S. (1) (wyjaśnienia M.P. k.2292v).

W okresie objętym zarzutem M. P. sprzedał K. S. (1) łącznie 400 szt. tabletek ekstazy za cenę 3 zł za sztukę, za łączną kwotę 1 200 złotych (zeznania K. S. (1) k.89).

K. S. (1) sprzedawał narkotyki w postaci marihuany, tabletek ekstazy i amfetaminy konsumentom, jak i osobom nie będącym konsumentami. Jednym z jego odbiorców był R. M. (zeznania K. S. (1) k.1760, R. M. k.102).

Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania K. S. (1) ujawniono i zabezpieczono narkotyki w ilości 692,08 grama marihuany, 258,32 grama amfetaminy i 207 sztuk tabletek ekstazy (protokół przeszukania k.27, protokół oględzin k.37, 32, opinia z zakresu badań fizykochemicznych k.424, 846).

W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych R. M. ujawniono i zabezpieczono środki odurzające i substancje psychotropowe w postaci marihuany w ilości 15,59 grama, amfetaminy w ilości 32,49 grama i 7 szt. tabletek ekstazy, a nadto metalowy przyrząd służący do zamykania puszek, puszki konserwowe oraz wagę elektroniczną (zeznania R. M. k.101, protokół przeszukania k.92, protokół oględzin k.121, 151, 96, opinia z zakresu badań chemicznych k.424, 846).

Stanowisko procesowe M. P. w toku postępowania zmieniało się. Początkowo nie przyznawał się on do popełnienia żadnego z zarzuconych mu czynów. W toku dalszego postępowania kwestionował jedynie w całości zarzut sprzedaży tabletek ekstazy; nie zaprzeczał udziałowi w procederze przesyłania amfetaminy do Wielkiej Brytanii. Nie przyznał się do zarzutu nabycia marihuany, ale potwierdził, iż miał udział w tej transakcji.

W trakcie pierwszego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym podał m.in., że na prośbę K. S. (1), który zajmował się handlem narkotykami na dużą skalę i szukał źródeł zaopatrzenia, udostępnił mu numer telefonu A. N. (...). Na początku 2010 roku pracował w Polsce dla firmy (...), a w maju wyjechał do L.. Początkowo pracował tam jako kierowca, a od lipca „stał na bramkach”. W dniu 19 sierpnia i 1 września 2010 roku przebywał w Anglii. Wysłał S. ok.2 000 funtów (tj. 10 000-12 000 zł) jako pożyczkę na zakup samochodu. Nigdy nie wysyłał żadnych paczek do Anglii, ani nie odbierał ich tam (k.1945 - 1948).

Podczas posiedzenia w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania M. P. złożył wyjaśnienia tylko w zakresie jego sytuacji życiowej (k.1951).

Ustosunkowując się do odtworzonych nagrań rozmów, M. P. zaprzeczył, aby jego głos został na nich utrwalony (k.2029).

W trakcie ostatniego przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym M. P. oświadczył, że przyznaje się do popełnienia zarzuconych czynów, a to co powiedział K. S. (1) jest po części prawdą. Podał, iż zapoznał S. z N., dlatego wiedział, że N. sprzedaje narkotyki S.. S. szukał sprzedawcy marihuany. Wielokrotnie prosił oskarżonego o danie kontaktu. Oskarżony w końcu się zgodził. Pojechał ze S. do N. i poręczył za S.. Wtedy nie doszło do żadnej transakcji. Były to tylko sprawdzenie, czy S. spodoba się ludziom z W.. Oskarżony zadeklarował, że pożyczy S. pieniądze na zakup marihuany. Oskarżony faktycznie pożyczył S. jakieś pieniądze. S. je oddał. Na prośbę S. prosił N. o sprzedawanie marihuany po dobrej cenie. Na zakup samochodu A. (...) oskarżony pożyczył S. niecałe 3 000 funtów (tj.13 000 zł). Odnośnie przemytu narkotyków do Anglii podał, że pomysł zrodził się w W.. Oskarżony zadeklarował, że dalsze okoliczności poda w sądzie (k.2063 - 2065).

W toku postępowania przed Sądem, M. P. wyjaśnił m.in., że pracując w Anglii jako ochroniarz w klubach m.in. (...), poznał P. C. (2) i D. S. (2), zajmujących się dystrybucją narkotyków, m.in. amfetaminy pochodzącej z Polski. W rozmowach z nimi wspomniał, że podczas pobytów w Polsce, kupował w W. marihuanę od A. N.. Okazało, się że rozmówcy korzystali z tego samego źródła zaopatrzenia. W styczniu 2010 roku, w związku z jego powrotem do Polski, osoby z Anglii poprosiły, aby zapytał w W. o amfetaminę. Oskarżony rozmawiał z N. o cenie amfetaminy. Gdy wracał do Anglii, oskarżony chciał zabrać wędlinę przygotowaną przez jego ojca. Postanowił nadać ją busem. Początkowo chciał osobiście nadać paczkę w K., jednak kierowca nie mógł jej tam odebrać. Zaproponował odbiór paczki w L. po godz.20-ej. Z uwagi na późną porę proponowaną przez kierowcę busa oskarżony skontaktował się z K. S. (1) i poprosił o nadanie przesyłki. Oskarżony zostawił u K. torbę z rzeczami i wędliną. Po powrocie do Anglii oskarżony poinformował znajomych z (...), że cena amfetamin wynosi 6 000 zł za kilogram. W lutym, marcu 2010 roku oskarżony wrócił do Polski, zaczął szukać pracy. Pod koniec marca zadzwonił do niego D., informując, że jest w Polsce. Mężczyźni spotkali się w W.. D. towarzyszył jakiś mężczyzna. Oskarżony zadzwonił do A. N., bo D. i jego towarzysz chcieli obejrzeć amfetaminę. Wszyscy pojechali do N.. Oskarżony nie chciał wyjść na konfidenta i dlatego zgodził się pojechać do N.. Do spotkania doszło w okolicach bazarku, gdzie później zatrzymano K. S. (1). Po obejrzeniu amfetaminy D. i drugi mężczyzna zdecydowali się kupić kilogram amfetaminy. Po odebraniu amfetaminy D. zaproponował oskarżonemu, aby nadał busem paczkę z amfetaminą. Początkowo oskarżony nie zgadzał się, uważał, że jego rola miała się ograniczać do dania kontaktu do N.. Ostatecznie oskarżony zgodził się na propozycję. Po upływie dwóch dni oskarżony spotkał się z D. i drugim chłopakiem w A.. Oskarżony otrzymał od nich torbę, w której były 3 puszki i jakieś inne rzeczy. Oprócz tego oskarżony otrzymał maszynkę do zamykania puszek i puszki. Mężczyźni podtrzymali propozycję współpracy. Jeszcze przed odebraniem amfetaminy w W., oskarżony rozmawiał z K. S. (1), który nalegał, aby oskarżony załatwił mu marihuanę. S. miał pojechać do N. i sam ją załatwić. Po odebraniu puszek od D., oskarżony pojechał na stancję do K. S. (1). Tam obejrzeli maszynkę. Oskarżony powiedział S., że dostał propozycję wysyłania amfetaminy, za co będzie dostawał 1 500 funtów za kilogram. S. powiedział, że w to wchodzi. Oskarżony zaproponował S. współpracę za zgodą D., któremu wcześniej wspomniał że zna chłopaka, który handluje narkotykami. S. zajął się nadaniem torby z amfetaminą, która była spakowana w trzech puszkach. W jednej puszce miało był nie więcej niż 350 czy 370 gram. Chodziło o to, aby zgadzała się waga. W międzyczasie z oskarżonym kontaktowali się A. N. i D.. Od P. otrzymał sms z adresem, na który ma być nadana paczka. Przekazał adres S.. Po wysłaniu przesyłki w sobotę wieczorem otrzymał sms od C., że wszystko jest w porządku. Oskarżony miał być odpowiedzialny za odbiór amfetaminy w W. i dlatego otrzymał maszynkę. Miał kontaktować się z C.. P. wysłał oskarżonemu z Anglii pieniądze na pierwszą partię amfetaminy. Było to około 7 000 złotych. Z tej kwoty oskarżony zatrzymał 300 złotych na koszty podróży do W., paliwo, jedzenie. W kwietniu oskarżony pojechał do W. z K. S. (1), uprzednio umówiwszy się telefonicznie z A. N.. Mężczyźni spotkali się w okolicy ul.(...). Oskarżony odebrał kilogram amfetaminy i zapłacił za nią 6 000 złotych. W czasie spotkania omawiano także zakup marihuany. Cena marihuany wynosiła 14 000 złotych. Oskarżony brał dla siebie 200 złotych. Z amfetaminą wrócili na stancję do S.. A. N. zadzwonił do oskarżonego, informując, że zaakceptował S. i może z nim współpracować. U S. zapakowali tę partię amfetaminy do puszek i nakleili etykiety. S. nadał tę drugą partię amfetaminy. Oskarżony otrzymał sms z potwierdzeniem, że przesyłka dotarła. W niedzielę zadzwonił C., że wszystko jest w porządku. Na prośbę C. oskarżony odebrał pieniądze, w podobnej kwocie jak poprzednio. Przekazał je S.. Po kolejnym telefonie od C. oskarżony i S. pojechali do N. po kolejną partię amfetaminy. S. miał odebrać dla siebie marihuanę. Do spotkania doszło w tej samej okolicy jak poprzednio. Oskarżony zostawił pod klatką schodową S., a sam pojechał do siostry. S. wrócił z W. busem, wioząc kilogram amfetaminy i pół kilograma marihuany. S. zapakował amfetaminę do puszek i nadał przesyłkę. Później oskarżony odebrał większą gotówkę przysłaną z Anglii i przekazał pieniądze S.. K. pojechał do W. sam, wtedy była większa ilość amfetaminy. C. informował oskarżonego, że wyśle pieniądze i trzeba będzie odebrać amfetaminę. Oskarżony odbierał pieniądze, przekazywał je S., który wiedział, że są to środki na amfetaminę. Po otrzymaniu pieniędzy z Anglii oskarżony kontaktował się telefonicznie z N., potwierdzając datę odbioru amfetaminy, którą wcześniej uzgadniał z N. D. lub P.. Oskarżony niekiedy informował S. o dacie odbioru amfetaminy, a niekiedy S. znał datę obioru od N.. Oskarżony chciał się wycofać z procederu, tłumacząc to podjęciem pracy i wynikającym stąd brakiem czasu. W okresie pracy w firmie (...) nadana została jeszcze jedna paczka z ponad kilogramem amfetaminy. Oskarżony nie pamięta, czy osobiście odebrał amfetaminę, czy zrobił to S.. Za którymś razem przewiezienie paczki nie udało się. Ludzie z L. i N. mieli pretensje do oskarżonego, że to jego wina. Po tej wpadce N. zmienił numer telefonu. W konsekwencji S. stracił kontakt z N.. S. nalegał, aby oskarżony ponownie skontaktował go z N.. Oskarżony początkowo odmawiał, ale ostatecznie dał S. numer telefonu do N.. Następnie oskarżony wyjechał do Anglii. D. i P. namawiali go do dalszej współpracy. Mówili, że trzeba odrobić pieniądze, jakie stracili. Po wpadce na granicy oskarżony zabrał maszynkę do zamykania konserw od S. i schował ją na działce. W lipcu, sierpniu oskarżony przyjechał na parę dni do Polski. D. i P. mówili, żeby zrobić jeszcze jeden transport. Oskarżony przekazał S., że jeżeli chce, niech to robi, bo i tak ma kontakt z N.. S. się zgodził. Oskarżony przekazał mu maszynkę. Po powrocie do Anglii oskarżony przesłał S. niecałe 3 000 funtów, które otrzymał od P.. S. pojechał wtedy do W. i zatrzymała go Policja. Od tego momentu kontakt z N. się urwał. D. i C. obwiniali oskarżonego za niepowodzenie, oskarżony musiał im zwrócić 3 000 funtów. Oskarżony wie, że S. cały czas jeździł do N. i brał od niego marihuanę. Oskarżony wie o 4, 5 przesyłkach amfetaminy od N.. Przyznaje się do zarzutów, gdyż był w tym gronie. Jeśli chodzi o marihuanę, to jego udział był taki, że przez niego był kontakt między S. a N.. Dwukrotnie dał kontakt S. do N.. Z marihuany miał 200 złotych od kilograma. Pieniądze te otrzymywał od N.. S. płacił N. 14 200 zł za kilogram, z czego N. przekazywał oskarżonemu 200 złotych. W Anglii przesyłki odbierał C.. Dalszą dystrybucją zajmowali się C. i S., przy czym D. był ważniejszy. Wcześniej nie ujawnił powyższych okoliczności z obawy o własne bezpieczeństwo, gdyż w więzieniu wszystko szybko się rozchodzi (k. 2289 – 2293v).

Ustosunkowując się do zeznań K. S. (1) na rozprawie, oskarżony wyjaśnił m.in., że pierwsza paczka została nadana w styczniu lub na początku lutego. Była to paczka z jedzeniem, jakie przyrządził mu ojciec. Nigdy nie nadawał osobiście ani przez pośrednika przesyłki w innej postaci niż torba. Kwota 100 złotych jest równowartością 20 funtów, jakie przewoźnicy biorą za przewóz paczki. Te 100 złotych to opłata za transport. S. od kwietnia przyjmował przekazy i to świadczy o tym, że już wcześniej miał związek ze sprawą. Udział S. w paczkach latem był za to, że dostawał od oskarżonego kontakt do N.. Oskarżony zaprzeczył, aby kupował marihuanę od N.. Oskarżony dostawał tylko 200 złotych od kilograma marihuany od N.. Łącznie dostał od N. chyba 400 zł, bo chyba były dwa przypadki. Oskarżony kategorycznie zaprzeczył, aby dawał lub sprzedawał S. tabletki ekstazy. Nie wie, czy było 6 przesyłek. Na pewno była jedna przesyłka z jedzeniem. Jedna, gdy K. został zatrzymany i chyba jeszcze trzy w kwietniu, w tym ta, która została zatrzymana w maju. Była jeszcze jedna paczka z września. Nie wie, ile razy S. jeździł po marihuanę i ile tego było. Od kwietnia do maja 2010 roku amfetamina była pakowana w puszki na stancji u S. na jakiejś bocznej ulicy od ulicy (...). Oskarżony zaprzeczył, aby S. pożyczał od niego pieniądze na marihuanę (k.2395v - 2396).

Sąd ocenił wyjaśnienia M. P. w zasadniczej części jako wiarygodne, nie znajdując dostatecznych podstaw do ich kwestionowania w tym zakresie.

Wskazać należy, iż wyjaśnienia oskarżonego w znacznym zakresie korespondują z relacją K. S. (1), który potwierdził, że za namową M. P. uczestniczył w procederze wysyłania do Wielkiej Brytanii amfetaminy, pochodzącej od A. N. (k. 2393v – 2396, 105 – 108, 277 – 283, 429 – 432, 760 – 765, 855 – 859, 1758 - 1761). Jako bardziej wiarygodną Sąd ocenił przy tym wersję M. P., że K. S. (1) od samego początku miał świadomość tego, że w przekazywanych kierowcom busów przesyłkach znajdowała się amfetamina. W ocenie Sądu wersja zaprezentowana przez M. P. jest bardziej prawdopodobna w świetle doświadczenia życiowego, niż zeznania K. S. (1), że dopiero po wyekspediowaniu 4 przesyłek oskarżony poinformował go o zawartości toreb. Oskarżony mógłby poprosić K. S. (1) o przysługę, polegającą na nadaniu przesyłki, bez wzbudzania jego podejrzeń, gdyby taka sytuacja miała miejsce raz. Nie byłoby natomiast możliwe kilkakrotne posłużenie się przez oskarżonego K. S. (1) do wysłania amfetaminy za granicę, bez wzbudzania jego podejrzeń. W konsekwencji Sąd ustalił, że rola K. S. (1) w przygotowaniu i wysłaniu drugiej, trzeciej i czwartej przesyłki z amfetaminą była większa, niż wynikało to z zeznań tego świadka, a zgodna z relacją M. P.. Treść potwierdzenia wypłaty z k.752 wskazuje, iż pieniądze na zakup amfetaminy, o jakiej mowa w zarzucie VI P. C. (1) przesłał bezpośrednio K. S. (1), a nie – jak twierdził M. P. – za jego pośrednictwem.

M. P. miał problemy z określeniem w sposób kategoryczny ilości dostaw, w których realizacji brał udział. Na rozprawie stwierdził, że wg niego było 4 lub 5 przesyłek amfetaminy od N. do Anglii (k.2292v). Na rozprawie w dniu 26 stycznia 2015 roku stwierdził, że nie wie, czy było 6 przesyłek (k.2396). Z kolei ze stanowczej, w tym zakresie, relacji K. S. (1) wynika, że oskarżony uczestniczył w realizacji 7 dostaw amfetaminy, wliczając w to transport, który został ujawniony w D. dnia 6 maja 2010 roku oraz próbę, która zakończyła się zatrzymaniem K. S. (1) w W. w dniu 1 września 2010 roku bezpośrednio po odebraniu narkotyku od A. N.. Biorąc pod uwagę, że K. S. (1) podawał taką ilość przesyłek począwszy od pierwszego przesłuchania w dniu 2 września 2010 roku (k.82 – 90) i tę wersję potwierdził przesłuchany jako świadek na rozprawie, jego relacja w tym zakresie zasługuje na obdarzenie wiarą. Bliższa analiza wyjaśnień, złożonych na rozprawie przez M. P., ujawnia, iż nie ma istotnej sprzeczności między nimi a relacją K. S. (1). Opisując poszczególne zdarzenia, M. P., z różnym stopniem szczegółowości, wymienił 7 dostaw, w realizację których byli zaangażowani on i K. S. (1). I tak:

-

pierwsza partia amfetaminy, w dostawę której był zaangażowany oskarżony i K. S. (1), została odebrana od A. N. w obecności M. P. przez D. S. (1) (k.2290)

-

druga partia amfetaminy została odebrana od A. N. przez oskarżonego i K. S. (1) (k.2291)

-

po odbiór trzeciej partii amfetaminy oskarżony pojechał do W. z K. S. (1), ale zostawił go pod klatką schodową i poszedł do siostry; K. S. (1) sam odebrał amfetaminę i przywiózł ją do L. (k.2291v)

-

czwarta partia amfetaminy została kupiona od N. jeszcze w okresie, gdy oskarżony był zatrudniony w firmie (...). Było to ponad kilogram amfetaminy. Oskarżony nie pamiętał, czy tę partię narkotyku odebrał on, czy K. S. (1) (k.2291v, 2292)

-

piąta partia obejmowała większą ilość amfetaminy (k.2291v), należy ją utożsamiać z tą partią, która została zatrzymana przez funkcjonariuszy brytyjskich (k.2292)

-

w celu realizacji dostawy szóstej partii amfetaminy oskarżony przekazał K. S. (1) urządzenie do zamykania puszek (k.2292)

-

na zakupu siódmej partii amfetaminy oskarżony wysłał K. S. (1) pieniądze z Anglii; bezpośrednio po jej zakupie K. S. (1) został zatrzymany przez Policję (k.2292, 2292v).

Powyższe pozwala stwierdzić, że odnośnie ilości dostaw wyjaśnienia M. P. i zeznania K. S. (1) są zbieżne. Różnią się jedynie co do pewnych detali, co jednak nie ma istotnego znaczenia dla kwestii odpowiedzialności oskarżonego za czyny zarzucone w pkt. od I do VIII. M. P., opisując realizację z jego udziałem 7 dostaw amfetaminy, popełnił jedynie błąd rachunkowy, sumując ich ilość.

Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że zanim miała miejsce realizacja opisanych przez niego, objętych zarzutami, siedmiu dostaw amfetaminy, na jego prośbę K. S. (1) nadał przesyłkę z wędliną przygotowaną przez R. P., która nie zawierała narkotyków. Nie kwestionując prawdziwości wyjaśnień oskarżonego w tym zakresie, stwierdzić należy, iż okoliczność ta nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Wyjaśnienia M. P., iż zakup amfetaminy finansowany był ze środków przekazywanych przez członków grupy działających na terenie Wielkiej Brytanii potwierdza treść dokumentów w postaci potwierdzeń wypłat. Jako nadawca figuruje w nich P. C. (1) lub M. P., a odbiorcami byli oskarżony i K. S. (1) (k.750, 752 - 755, 744 – 749, 795 – 797, 800 - 802).

Zeznania K. S. (1), iż dokonywał zakupów marihuany wspólnie z M. P. (k. 763), nie są wystarczające dla zakwestionowania wiarygodności – odmiennych w tym zakresie – wyjaśnień oskarżonego. Relację K. S. (1) w tej części cechuje bowiem chwiejność, brak konsekwencji, niespójność. Z pierwszych wyjaśnień K. S. (1) wynika bowiem, że to on był nabywcą marihuany (k.89). Z treści kolejnych wyjaśnień K. S. (1) także wynikało, że to jedynie on kupował marihuanę od A. N.. Wspomniał, że na zakup marihuany pożyczył pieniądze, ale nie sprecyzował od kogo (k.109). Dopiero w dalszych wyjaśnieniach K. S. (1) podał, że zakup marihuany sfinansował M. P., przy czym połowa zakupionej marihuany miała należeć do M. P., a drugą połowę K. S. (1) miał odkupić od oskarżonego (k.760v); obydwaj chcieli kupić amfetaminę; świadek zapłacił N. 8 000 zł, a pozostałą część należności za pierwszą partię marihuany miał rozliczyć z N. M. P.; na zakup drugiej partii marihuany pieniądze przekazał mu oskarżony (k.763); oskarżony sprzedawał w K. tę marihuanę (k.856). Na rozprawie K. S. (1) nie potrafił wytłumaczyć tej rozbieżności. Stwierdził, że nie wie, czy marihuanę kupował sam, czy razem z oskarżonym, ani skąd miał środki na jej zakup. Oświadczył, że nie wie, jaka była przyczyna powstania opisanej rozbieżności w odczytanych mu wyjaśnieniach (k.2394v). W oparciu o zeznania K. S. (1) nie można zatem zasadnie odmówić wiary wyjaśnieniom M. P., co do jego udziału w nabyciu dwóch kilogramów marihuany przez K. S. (1). Sąd nie dał jedynie wiary twierdzeniu M. P. na rozprawie, iż nie pożyczył K. S. (1) pieniędzy na zakup marihuany (k.2396). Co do tej okoliczności wyjaśnienia oskarżonego nie są bowiem konsekwentne. W postępowaniu przygotowawczym M. P. przyznał bowiem, iż rekomendując K. S. (1) A. N., obiecał, że pożyczy S. pieniądze na zakup marihuany i faktycznie jakieś pieniądze na krótko mu pożyczył, a S. zwrócił pożyczkę (k.2064). W ocenie Sądu gdyby taka sytuacja nie miała miejsca, oskarżony nie wspomniałby o niej, składając wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym. Należy mieć przy tym na uwadze, że wersja przedstawiona przez oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym koresponduje z początkową relacją K. S. (1), o zaciągnięciu pożyczki na zakup marihuany (k.109).

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom M. P., iż nie sprzedawał K. S. (1) tabletek ekstazy. K. S. (1) w toku postępowania stanowczo i konsekwentnie twierdził, że zdarzenie takie miało miejsce. W ocenie Sądu w toku postępowania nie ujawniły się okoliczności wskazujące na to, że K. S. (1) miał jakikolwiek powód, aby bezpodstawnie pomawiać oskarżonego o takie zachowanie. Relacja K. S. (1) znalazła pośrednio potwierdzenie w fakcie zabezpieczenia w jego miejscu zamieszkania 207 sztuk tabletek ekstazy. Zeznaniom K. S. (1) nie można zarzucić braku prawdopodobieństwa w kontekście, nie budzącego wątpliwości, faktu zamieszania oskarżonego w proceder obrotu narkotykami.

Zeznania M. G. (k.704, 1982v, 2472), których wiarygodność nie budzi wątpliwości, nie wniosły do sprawy nowych, istotnych informacji. Świadek ten, zatrudniony jako kierowca busa w firmie przewozowej (...), potwierdził, że w okresie od początku 2010 roku, prawdopodobnie trzy razy przewoził do Wielkiej Brytanii paczki, które odbierał od nieznanego mężczyzny w rejonie ulicy (...) w L.. Pierwszą z tych paczek odebrał w B. oskarżony. Świadek nie potrafił jednak określić tożsamości osoby, która przekazywała mu w L. paczki do przewozu. Z zeznań M. G. nie wynika, że osobą nadawcą był K. S. (1). Świadek nie miał także wiedzy, jaka była zawartość tych paczek, a w szczególności, czy zawierały one amfetaminę. Nie ma zatem pewności, iż opisane przez świadka przesyłki są tożsame z tymi, które zostały ujęte z zarzutach. Wątpliwość co do tej okoliczności bierze się także stąd, iż według świadka pierwszą przesyłką, którą odebrał osobiście oskarżony, było niewielkich rozmiarów pudełko (k.704v). Z zeznań K. S. (1) wynika natomiast, że puszki z amfetaminą były przesyłane przez niego zawsze w torbach podróżnych.

Sąd ocenił jako wiarygodne w całości zeznania W. K. (k.399, 1984, 2472) i T. P. (k. 288, 1640, 1985) co do okoliczności przewozu paczki, w której funkcjonariusze brytyjscy ujawnili narkotyki. Wiarygodność tych zeznań nie budzi wątpliwości. Relacja W. K. i T. P. koresponduje przy tym z zeznaniami K. S. (1) i wyjaśnieniami oskarżonego.

Jako niewiarygodne Sąd ocenił zeznania A. N. (k.1011, 1978, 1986, 1995, 2392), w których świadek zaprzeczył, aby dostarczał amfetaminę przewożoną do Anglii oraz aby sprzedawał marihuanę K. S. (1). Dokonując takiej oceny, Sąd miał na uwadze, iż zeznania te stoją w oczywistej sprzeczności z wiarygodnymi w tym zakresie relacjami M. P. i K. S. (1).

Zeznania R. M. (k. 2390v – 2391v, 109 – 112, 271 – 276, 711 – 713, 1765 – 1768, 1769 – 1770, 1978v – 1979) nie dotyczą bezpośrednio M. P.. Świadek zeznał bowiem, że nie wie, czy i jaki udział w handlu narkotykami miał oskarżony. Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań, w których R. M., potwierdził, iż kupował od K. S. (1) marihuanę, amfetaminę i tabletki ekstazy, częściowo na własny użytek a częściowo na sprzedaż oraz że w dniu 19 sierpnia 2010 roku K. S. (1) w jego mieszkaniu pakował amfetaminę do puszek. W tym zakresie relacja R. M. koresponduje bowiem z zeznaniami K. S. (1) oraz wynikami przeszukania mieszkania R. M..

Sąd obdarzył wiarą opinie z zakresu badań fizykochemicznych ( k.1691, 424, 846). Zostały sporządzone przez biegłych, którzy dysponują wymaganą wiedzą specjalistyczną. Opinie została wyczerpująco i logicznie uzasadnione. Ich wydanie zostało poprzedzone przeprowadzeniem koniecznych badań.

Ujawnione na rozprawie dowody nieosobowe zostały sporządzone przez uprawnione do tego podmioty. Ich wiarygodność nie była kwestionowana. W konsekwencji Sąd obdarzył je wiarą w całości.

Dokonując oceny prawnej zachowania M. P., Sąd zważył co następuje.

W przypadku osób zaangażowanych w dostawę amfetaminy do Wielkiej Brytanii mamy do czynienia nie z szajką lub zespołem współsprawców, ale ze zorganizowaną grupą przestępczą. W niniejszej sprawie zaistniały warunki konieczne do przyjęcia, iż miała miejsce działalność zorganizowanej grupy przestępczej w rozumieniu art. 258 § 1 kk. W działalność tę zaangażowane były nie mniej niż 3 osoby. Osoby te połączone były zamiarem popełniania przestępstw polegających na wewnątrzwspólnotowej dostawie amfetaminy. Grupa osiągnęła próg karalnego zorganizowania grupy przestępczej, polegający na istnieniu między członkami widocznego stopnia powiązań organizacyjnych i hierarchicznych. Przejawem tego rodzaju powiązań było istnienie wyodrębnionego ośrodka decyzyjnego (przywództwa), ulokowanego wśród członków grupy w L.. Ośrodek ten decydował o wyborze źródła zaopatrzenia w narkotyki, finansowaniu zakupu, realizacji kolejnych dostaw, dystrybucji narkotyku w Wielkiej Brytanii, dopuszczeniu do grupy K. S. (1), koordynowaniu działań pozostałych członków. Istnienie wyraźnie wyodrębnionego ośrodka decyzyjnego przesądza o tym, że stopień zorganizowania grupy osiągnął poziom, o jakim mowa w art. 258 § 1 kk. Niezależnie od tego o takim stopniu zorganizowania przedmiotowej grupy świadczy jej trwałość, planowanie przestępstw wraz z zapewnieniem źródeł zaopatrzenia w narkotyki i źródeł finansowania ich zakupu, skoordynowany sposób działania osób zaangażowanych w realizację poszczególnych dostaw narkotyku, powtarzalność procederu i jego charakter, wymagający określonych przedsięwzięć organizacyjnych, skoordynowanego sposobu działania.

M. P. miał świadomość istnienia grupy, jej celu i form działania. Miał zamiar działania w grupie, wyrażając gotowość wykonywania zadań służących realizacji jej celów. Został zaakceptowany jako członek grupy przez osoby decydujące o jej składzie osobowym. Tym samym swoim zachowaniem zarzuconym w pkt.I M. P. wyczerpał przedmiotowe i podmiotowe znamiona występku z art. 258 § 1 kk .

Przestępcze zachowanie objęte zarzutami w pkt. II – VIII polegało na przemieszczeniu substancji psychotropowej w postaci amfetaminy z terytorium Polski do innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Przestępcze współdziałanie oskarżonego z innymi członkami zorganizowanej grupy przestępczej przyjęło postać współsprawstwa. M. P. nie dokonał wprawdzie opisanej w ustawie karnej czynności czasownikowej, odpowiadającej znamieniu czasownikowemu tego przestępstwa – tj. przemieszczenia substancji psychotropowej z Polski do innego państwa unijnego – ale jego zachowanie uzgodnione ze wspólnikami stanowiło istotny wkład w realizację wspólnego przestępczego zamachu.

Oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez członków zorganizowanej grupy przestępczej, którzy czerpali zyski z przedmiotowego procederu.

Przedmiotem przestępstw zarzuconych w pkt.VI, VII i VIII było odpowiednio: 3,5 kg amfetaminy, 2 kg amfetaminy, 2,48 kg amfetaminy. Z ilości tych, zważywszy, że „działka dealerska” to 0,1 g amfetaminy, można było wytworzyć odpowiednio: 35 000 porcji, 20 000 porcji, 24 800 porcji, a więc ilości pozwalającej na jednorazowe odurzenie ponad 10 000 osób. Należało przyjąć, iż 3,5 kg amfetaminy, 2 kg amfetaminy, 2,48 kg amfetaminy spełnia znamię znacznej ilości środków psychotropowych.

Swoim zachowaniem, opisanym w pkt. II, III, IV, V oskarżony wyczerpał zatem przedmiotowe i podmiotowe znamiona przestępstwa z art. 55 ust.1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (DzU nr 179 poz.1485 ze zm.), zaś zachowaniem zarzuconym w pkt.VI, VII, VIII znamiona przestępstwa z art.55 ust.3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. Czynu zarzuconego w pkt.VIII oskarżony dopuścił się w formie stadialnej usiłowania w rozumieniu art. 13 § 1 kk, z uwagi na to, że po nabyciu amfetaminy, K. S. (1) został zatrzymany, co uniemożliwiło mu nadanie przesyłki do przewozu. Czynów tych oskarżony dopuścił się w ramach działalności zorganizowanej grupy przestępczej, co uzasadniało zastosowanie do kwalifikacji tych przestępstw art. 65 § 1 kk.

Odnośnie czynu zarzuconego w pkt.IX Sąd ustalił, że zachowanie M. P. polegało na tym, że oskarżony dwukrotnie umożliwił K. S. (1) nabycie od A. N. marihuany ocelem dalszej jej dystrybucji. Umożliwienie nabycia marihuany wyrażało się w tym, że M. P. przedstawił K. S. (1) A. N., zarekomendował go jako zaufaną osobę, zapewnił, że K. S. (1) zapłaci za narkotyk oraz pożyczył S. pieniądze na zakup pierwszej partii marihuany. Gdy A. N. zmienił numer telefonu i w związku z tym K. S. (1) utracił z nim kontakt, oskarżony udostępnił K. S. (1) nowy numer telefonu do A. N.. Podzielając pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 maja 2006 roku w sprawie II AKa 383/05, iż znamię uczestnictwa w obrocie należy interpretować szeroko, tj. w taki sposób, by zakwalifikować do tego znamienia każdego, kto ma odegrać nawet niewielką rolę w procesie wprowadzenia do obrotu środków odurzających lub substancji psychotropowych, ocenić należało, że opisane zachowanie z pkt. IX M. P. wyczerpywało przedmiotowe i podmiotowe znamiona przestępstwa z art. 56 ust.3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (DzU nr 179 poz.1485 ze zm.) w zw.z art. 12 kk . Biorąc pod uwagę, że przedmiotem przestępstwa było 2 kg marihuany, a „działka dealerska” to 0,5 - 1 g marihuany, z ilości tej można było wytworzyć co najmniej 2 000 porcji, pozwalających na jednorazowe odurzenie co najmniej 2 000 osób. Należało zatem przyjąć, iż 2 kg marihuany spełnia znamię znacznej ilości środków odurzających. Identycznie należało zakwalifikować zachowanie zarzucone w pkt.X. Sprzedając K. S. (1) do dalszej dystrybucji 400 tabletek ekstazy, oskarżony wprowadził je do obrotu. Ilość substancji psychotropowej, będąca przedmiotem przestępstwa, tj. 400 tabletek, pozwalała na jednorazowe odurzenie 400 osób. Była to więc ilość znaczna w rozumieniu przepisu art. 56 ust.3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r.

Wymierzając oskarżonemu karę, Sąd miał na uwadze, aby jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy oskarżonego oraz by uwzględniała zasady i dyrektywy wymiaru kary określone w przepisie art.53 § 1 i 2 kk .

Z uwagi na to, że każdy z czynów przypisanych oskarżonemu w pkt II, III, IV, V wyczerpuje znamiona tego samego przepisu; zostały one popełnione w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu należało wymierzyć oskarżonemu za te czyny jedną karę, zgodnie z przepisem art.91 § 1 kk. Przepis art. 91 § 1 kk znajduje także zastosowanie do ciągu przestępstw na który składają się czyny z pkt. VI, VII, VIII oraz oraz do ciągu przestępstw, na który składają się czyny z pkt.IX, X.

Oceniając stopień zawinienia oskarżonego, Sąd miał na uwadze, że w sprawie nie zachodziły okoliczności ograniczające jego swobodę wyboru i realizacji zachowania zgodnego z prawem. W szczególności oskarżony – uwzględniając jego poziom rozwoju intelektualnego, emocjonalnego, społecznego, stan wiedzy, doświadczenia, zdolność odbioru bodźców, informacji oraz ich analizy – nie miał ograniczonej możliwości rozpoznania faktycznego i społecznego znaczenia czynu; nie miał ograniczonej możliwości podjęcia decyzji zgodnego z prawem zachowania, zważywszy na działanie w normalnej sytuacji motywacyjnej .

W ocenie Sądu stopień szkodliwości społecznej przestępstw przypisanych oskarżonemu jest znaczny. Dokonując takiej oceny, Sąd miał na uwadze – obok rodzaju i charakteru naruszonych dóbr prawnych, postaci zamiaru i motywacji sprawcy – w szczególności:

- kilkumiesięczny okres udziału w zorganizowanej grupie przestępczej

- popełnienie czynów z pkt. II – VIII w sposób zaplanowany, przemyślany, zorganizowany, we współdziałaniu z innymi sprawcami

- wysokość korzyści majątkowej osiągniętej z popełnienia przestępstw z pkt.IX i X

a także to, że ilość narkotyków będących przedmiotem przestępstw z pkt.VI, VII, VIII i IX znacząco przewyższa granicę wyznaczającą „znaczną ilość” środka odurzającego i substancji psychotropowej, którą stanowi zdolność do jednorazowego odurzenia kilkudziesięciu osób ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23.09.2009 r. w sprawie I KZP 10/09).

Przy wymiarze kary Sąd uwzględnił ponadto, iż oskarżony:

-

przed popełnieniem czynów przypisanych w niniejszej sprawie, jak i później nie był karany (k.995)

-

ma na utrzymaniu dziecko, na które płaci alimenty oraz partycypuje w kosztach jego utrzymania (ponosi opłaty za przedszkole, naukę języka angielskiego k.2251-2287)

-

cieszył się pozytywną opinią środowiskową (k.2011-2013)

-

cierpi na niedrożność dróg łzowych i woreczka łzowego po stronie lewej, manifestującą się ciągłymi dolegliwościami bólowymi i ciągłym łzawieniem. Z tego powodu wymaga pilnego leczenia okulistycznego (opinie k.2301, 2414)

-

w roku podatkowym kończącym się 5 kwietnia 2011 roku osiągnął dochód podlegający opodatkowaniu w kwocie (...) funtów, a w roku kończącym się 5 kwietnia 2012 roku, dochód podlegający opodatkowaniu w kwocie (...) funtów (k. 2443). Przed aresztowaniem z wykonywanych prac remontowych uzyskiwał dochód ok. 2 000 funtów miesięcznie (k.2288v); nie ma majątku.

Określając wysokość kar grzywny – których wymierzenie było obligatoryjne z uwagi na treść przepisów art. 55 ust. 1, art. 55 ust. 3, art. 56 ust.3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (DzU nr 179 poz.1485 ze zm.) - oraz wysokość stawki dziennej, Sąd uwzględnił przytoczone wyżej okoliczności charakteryzujące stopień szkodliwości społecznej przypisanych czynów, zawinienia oskarżonego, jego sytuację majątkową, możliwości zarobkowe, sytuację rodzinną i warunki osobiste, a także dotychczasową niekaralność.

Mając na uwadze, że M. P. z popełnienia czynów z pkt. IX i X osiągnął korzyść majątkową w kwocie odpowiednio 400 zł i 1 200 zł, obligatoryjne było orzeczenie – w oparciu o przepis art. 45 § 1 kk – środka karnego przepadku równowartości osiągniętej korzyści majątkowej.

W ocenie Sądu tak ukształtowana sankcja karna, łącząca poddanie M. P. długotrwałemu oddziaływaniu w warunkach zakładu karnego - w celu wdrożenia go do przestrzegania w przyszłości porządku prawnego, ukształtowania w nim przekonania o nieopłacalności popełniania przestępstw oraz utrwalenia w społeczeństwie przekonania, iż popełnienie tego rodzaju przestępstw, jakich dopuścił się oskarżony, spotykać się będzie ze zdecydowaną reakcją – z dolegliwością ekonomiczną, wynikającą z orzeczonych kar grzywny i pozbawieniem, osiągniętej w drodze przestępstwa, korzyści majątkowej, należycie spełni swe zadania w zakresie oddziaływania indywidualnego i społecznego.

Z uwagi na to, że oskarżony popełnił przypisane mu przestępstwo i ciągi przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok co do któregokolwiek z nich i wymierzono mu za nie kary tego samego rodzaju, podlegające łączeniu, należało na podstawie art. 91 § 2 kary jednostkowe pozbawienia wolności i grzywny połączyć i wymierzyć oskarżonemu karę łączną. Określając jej wymiar, Sąd miał na uwadze, iż w niniejszej sprawie związek przedmiotowy (oceniany według tożsamości lub podobieństwa dóbr naruszonych poszczególnymi przestępstwami oraz zwartości czasowej i miejscowej ich popełnienia) oraz związek podmiotowy (rozumiany jako podobieństwo rodzaju winy, zamiarów, motywacji) zbiegających się realnie przestępstw nie są na tyle ścisłe, aby zasadne było ukształtowanie kary z zastosowaniem absorpcji. Związek ten nie jest także na tyle odległy, aby uzasadniona była kumulacja orzeczonych kar jednostkowych. W realiach sprawy zasadne jest wymierzenie kary łącznej 5 lat miesięcy pozbawienia wolności oraz 400 stawek dziennych grzywny przy zastosowaniu zasady asperacji.

Orzeczenie o zaliczeniu okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie na poczet kary podlegającej wykonaniu opiera się na przepisie art.63 § 1 kk, uwzględniając fakt, że M. P. był pozbawiony wolności na terenie Wielkiej Brytanii od 5 stycznia 2014 roku (k. 2207).

O kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 627 § 1 kpk.