Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. I ACa 598/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący

SSA Dariusz Mazurek (spr.)

Sędziowie:

SA Grażyna Demko

SO del. Małgorzata Moskwa

Protokolant:

st.sekr.sądowy Justyna Stępień

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2015 r. na rozprawie sprawy
z powództwa M. S. i A. S.

przeciwko S. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu

z dnia 26 czerwca 2014 r., sygn. akt I C 820/13

I.  oddala apelację ,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 2.700zł (dwa tysiące siedemset) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Powodowie A. i M. S. domagali się zasądzenia od pozwanego S. S. kwoty 135 405,34 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 25 maja 2013 r. oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwany wnosząc sprzeciw od nakazu zapłaty domagał się oddalenia powództwa i zasądzenia od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu.

Pozwany przyznał, że na podstawie umowy o roboty budowlane zawartej z powodami było wykonawcą budynku mieszkalnego jednorodzinnego stanowiącego własność powodów. Przyznał, że otrzymał wynagrodzenie za wykonane roboty za wyjątkiem wynagrodzenia za instalację centralnego ogrzewania i elewację zewnętrzną. Pozwany przyznał, że wybudowany obiekt posiadał wady, które pozwany zobowiązał się usunąć, jednak powodowie nie wyrazili na to zgody. Pozwany przyznał, że nie wykonał niektórych robót ponieważ nie były one objęte umową ani kosztorysem. Podnosił, że instalację centralnego ogrzewania wykonał zgodnie z ofertą natomiast nie zostało wykonane szambo, schody wewnętrzne i częściowo elewacja zewnętrzna, gdyż powodowie zrezygnowali z niektórych robót, a w pozostałym zakresie nie pozwolili ich dokończyć.

Rozstrzygając o żądaniu pozwu wyrokiem z dnia 26 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 135 405,34 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 25 maja 2013 r.

Zasądził również od pozwanego zwrot kosztów procesu w kwocie 10 388 zł.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał, że rozstrzygnął sprawę w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Powodowie jako zamawiający zawarli z pozwanym jako wykonawcą umowę o wykonanie robót budowlanych przedmiotem której było wybudowanie domu jednorodzinnego w stanie surowym otwartym. Zakres robót i ilość wykonanych robót i określić miała dokumentacja techniczna oraz kosztorys sporządzony przez wykonawcę. Wysokość wynagrodzenia obejmującego roboty budowlane oraz wartość użytych w tym celu materiałów określono kwotę 169 481,98 zł. Ustalono, że zapłata będzie następowało na podstawie faktur częściowych wystawianych według harmonogramu robót. Sąd Okręgowy ustalił, że w trakcie realizacji obiektu wprowadzano zmiany uzgodnione z władzami budowlanymi. Ponadto na życzenie inwestora dokonano odstępstwa od projektu budowlanego w zakresie wykonania stropu i przesunięcia linii gazowej. Powodowie zrezygnowali również z wykonania w ramach umowy ze schodów wewnętrznych oraz szamba. Sąd ustalił, że pomiędzy stronami były prowadzone rozmowy dotyczące wykonania przez wykonawcę robót wykończeniowych w budynku mieszkalnym i budowy budynku gospodarczego. Pozwany przedstawił powodom pocztą elektroniczną kosztorys na te roboty oraz ofertę ich wykonania za kwotę 208 082,40 zł po uwzględnieniu rabatu w wysokości 7000 zł. Jednocześnie pozwany zaoferował możliwość uzyskania wyższego rabatu w kwocie 12 000 zł przy wpłacie części należności w wysokości 98 000 zł do końca marca 2012 r.

W kosztorysie opracowanym przez pozwanego w formie papierowej łączne koszty robót wykończeniowych i budowy budynku gospodarczego ustalone były na 205 466,29 zł po uwzględnieniu rabatu w kwocie 7000 zł. Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie w okresie od 28 kwietnia 2011 r. do 16 lipca 2012 r. wpłacili pozwanemu z tytułu umowy kwotę 342 333 złotych. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w dniu 6 listopada 2012 r. powodowie złożyli reklamację na wykonane przez pozwanego roboty budowlane wynikające z umowy oraz wykonane przez pozwanego poza umową i wezwali pozwanego do usunięcia usterek w terminie jednego miesiąca. Reklamacja dotyczyła prawidłowości wykonania pokrycia dachowego, które odbiegało od pierwotnego projektu, co było związane również z innym sposobem wykonania stropu niż przewidziany był w umowie. Sad Okręgowy ustalił, że pozwany ustosunkowując się do wezwania powodów oświadczył, że wykonał wszystkie roboty zgodnie z kosztorysem stanowiącym załącznik do umowy oraz zobowiązał się ten do usunięcia usterek zgodnie ze zaleceniami i uwagami, przy czym oświadczył, że niektórych usterek nie da się usunąć i wyraził zgodę na obciążenie go kosztami. Wskazał, że za niektóre roboty nieobjęte kosztorysem oraz których nie było w projekcie nie może ponosić odpowiedzialność. W listopadzie 2012 r. wykonawca S. S. wystawił powodom fakturę na kwotę 9 417,60 zł za montaż słupów drewnianych. Powodowie odmówili zapłaty tej kwoty twierdząc, że słupy stanowiły element konstrukcyjny zadaszenia wejścia do budynku, co wchodziło w zakres rzeczowy robót obejmujących stan surowy otwarty w ramach wynagrodzenia określonego w umowie, które powodowie zapacili. W grudniu 2012 r. wykonawca wystawił fakturę na kwotę 47 452,37 zł za docieplenie ścian budynku mieszkalnego i gospodarczego oraz wykonanie instalacji wodno - kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania. Powodowie odmówili zapłaty również tej faktury podnosząc, że wartość robót objętych fakturą odbiega od przedstawionej przez pozwanego i zaakceptowanej przez powodów oferty. Podnosili, że powód nie dokończył robót za które wystawił fakturę.

Sąd Okręgowy ustalił, że od sierpnia 2012 r. do grudnia 2012 r. powodowie dokonali zakupu elementów instalacji centralnego ogrzewania oraz drzwi i bramy garażowej. Pozwany w ramach umowy z powodami wykonywał część instalacji centralnego ogrzewania oraz części instalacji gazowej. Roboty związane z instalacją centralnego ogrzewania oraz instalacją gazową dokończył podwykonawca na podstawie odrębnego porozumienia zawartego z powodami za odrębnym wynagrodzeniem.

W piśmie z dnia 14 maja 2013 r. skierowanym do wykonawcy powodowie oświadczyli, że odstępują od umowy i wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 135 405,34 zł w terminie siedmiu dni. W oparciu o wnioski opinii biegłego z zakresu budownictwa Sąd Okręgowy ustalił, że wartość robót budowlanych, które powinny zostać wykonane przez pozwanego zgodnie z treścią zawartej przez strony umowy, a które nie zostały wykonane lub zostały wykonane wadliwie wynosi łącznie 103 986,94 zł netto i 112 305,90 zł brutto. Wartość poniesionych przez powodów kosztów na materiały i montaż oraz dokończenia niewykonanych robót to kwota 23 099,44 zł.

Dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy wskazał, że zasadnicze znaczenie miała treść dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa, przeprowadzonego przez sąd na wniosek pozwanego. Opinia ta w ocenie Sądu Okręgowego zasługiwała w całości na uwzględnienie jako rzetelna, fachowa, opracowane zgodnie z aktualnym stanem wiedzy i przy zastosowaniu prawidłowej metody. Sąd Okręgowy ocenił, że złożony przez pozwanego na rozprawie poprzedzającej ogłoszenie wyroku wniosek o wydanie opinii uzupełniającej bądź opinii wydanej przez innego biegłego był spóźniony.

Dokonując oceny prawnej żądania powodów Sąd Okręgowy ocenił że powodowie swoje roszczenie wywodzą z przepisów o rękojmi za wady fizyczne robót budowlanych. Ocenił, że wprowadzone przez zamawiających zmiany nie zwalniały wykonawcy od wykonania pozostałych robót zgodnie z obowiązującymi przepisami i zasadami sztuki budowlanej. Wykonawca w ocenie sądu nie wykonał część robót objętych umową pomimo pobrania przez niego stosownego wynagrodzenia. Natomiast część robót wykonał w sposób wadliwy, co wynika z wniosków opinii biegłego, który wskazał we wnioskach z opinii, że z tego tytułu pozostaje do rozliczenia przez pozwanego z powodami kwota 112 305,90 zł. Ponadto w związku z niewykonaniem niektórych zobowiązań powodowie ponieśli dodatkowe koszty związane zakupem materiałów oraz koniecznością niektórych prac do wykonania, których zobowiązał się w umowie pozwany, a których wartość zgodnie z wnioskami opinii biegłego wynosiła 23 099,44 zł.

Sąd Okręgowy ocenił, że ustalone w sprawie elementy stanu faktycznego dawały podstawę do oceny że pozwany pomimo pobrania wynagrodzenia nie wykonał wszystkich robót do wykonania których był zobowiązany umową. Ocenił, że pozwany jako wykonawca odpowiada za techniczny rezultat swoich prac chyba, że zaszły okoliczności zwalniające go z tej odpowiedzialności. Sąd I instancji ocenił , że wykonawca robót pomimo podjęcia się wykonania stropu w sposób odbiegający od projektu - co było zgodne z prośbą zamawiającego - naruszył obowiązek wynikający z art. 655 k.c., bo nie uprzedził zamawiających jakie skutki będą miały wprowadzone zmiany na prawidłowość wykonania więźby dachowej. W tej sytuacji w ocenie sądu zamawiający mogli skorzystać z uprawnień wynikających z art. 637 k.c. Sąd ocenił, że aby skutecznie skorzystać z uprawnienia z tytułu rękojmi konieczne było wcześniejsze wezwanie wykonawcy przez zamawiających do usunięcia wad z wyznaczeniem mu odpowiedniego terminu. Ocenił, że powodowie dopełnili tego obowiązku zgłaszający reklamację w piśmie z dnia 6 listopada 2012 r. i wzywając pozwanego do usunięcia wad. Pomimo tego wykonawca nie wykonał części robót objętych umową pisemną i ustną i nie usunął wad pomimo, że otrzymał stosowne wynagrodzenie. Wady stwierdzone robotach wykonanych przez pozwanego miały charakter wad istotnych ponieważ w ocenie sądu uniemożliwiały eksploatację budynku. Dlatego Sąd Okręgowy ocenił, że powodowie na podstawie art. 637 § 2 k.c. mieli prawo odstąpienia od umowy, a wobec skutecznego rozwiązania umowy zasadnym było ich roszczenie o zapłatę kwoty dochodzonej pozwem, stanowiącej sumę robót, których pozwany nie wykonał oraz sumę kosztów naprawy robót wadliwie wykonanych przez pozwanego.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Okręgowy wskazał zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c.).

Z takim rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego nie zgodził się pozwany, który zaskarżając wyrok w całości apelacją zarzucił:

- nieważność postępowania (art. 379 pkt 5 k.p.c.), ewentualnie gdyby sąd nie przychylił się do tego zarzutu zarzucił naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wynik postępowania art. 86 k.p.c. w związku z art. 6 kodeksu etyki radcy prawnego poprzez uniemożliwienie pozwanemu zajęcie stanowiska dotyczącego opinii sporządzonej przez biegłego z zakresu budownictwa ogólnego, w sytuacji gdy pozwany nie może ponosić negatywnych konsekwencji działania ustanowionego przez w niego profesjonalnego pełnomocnika.

- naruszenie przepisów prawa materialnego art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności poprzez uniemożliwienie pozwanemu korzystania z prawa do rzetelnego procesu sądowego.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku, zniesienia postępowania przed sądem pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Tarnobrzegu i zasądzenia od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji pozwany argumentował, że na wniosek pozwanego sąd przeprowadził dowód z opinii biegłego której odpis otrzymał pozwany w dniu 11 kwietnia 2014 r. a termin do złożenia zarzutów do opinii upłynął z dniem 25 kwietnia 2014 r. Pozwany przedstawił zarzuty do opinii na rozprawie w dniu 26 czerwca 2014 r. z opóźnieniem i wynikało to z nierzetelnego działania profesjonalnego pełnomocnika pozwanego. W ocenie apelującego wskazuje to na uchybienie procesowe które polegało na pozbawieniu pozwanego możliwości działania skoro uchybienie wynikało z niewykonania czynności przez ustanowionego w sprawie pełnomocnika. Apelujący powołał się na pogląd wynikający z uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 1997 r w sprawie sygn.. III CKN 10/96 oraz poglądy doktryny z których wynika, że w sytuacji gdy pełnomocnik obowiązków swych nie wypełnia, a strona nie ma bezpośredniego wpływu na jego zmianę, może dojść do naruszenia rzeczywistych możliwości działania w takim stopniu, że można mówić o ich pozbawieniu w rozumieniu art. 401 pkt 2 k.p.c. W ocenie apelującego pozwany został pozbawiony możliwości obrony swoich praw. Apelujący powołując się na postanowienia kodeksu etyki radcy prawnego twierdził, że doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka(…) poprzez uniemożliwienie pozwanemu korzystania z prawa do rzetelnego procesu sądowego. Nadto zgodnie z art. 6 Konwencji na prawo do sądu składa się równość broni między stronami , ochrona przeciw nadużyciom władzy sądowej, kontradyktoryjność postępowania, efektywny udział w postępowaniu, adekwatne i efektywne korzystanie z prawa do obrony.

W odpowiedzi na apelacje powodowie domagali się jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie rozpoznając apelacje pozwanego zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Zarzucana przez pozwanego w apelacji nieważność postępowania w związku z zarzutem pozbawienia pozwanego możliwości obrony jego praw nie zachodzi w okolicznościach niniejszej sprawy.

Pozwany od początku procesu brał osobisty udział we wszystkich czynnościach procesowych przed sądem I instancji, korzystając na etapie postępowania rozpoznawczego z pomocy ustanowionego w sprawie z wyboru profesjonalnego pełnomocnika. Pozwany osobiście uczestniczył w poprzedzających wydanie opinii czynnościach biegłego podczas zarządzonej przez biegłego z udziałem stron wizji lokalnej. Wbrew twierdzeniom apelującego pomimo, że spóźniony przez pozwanego wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego nie został przez Sąd Okręgowy uwzględniony, to pozwany miał możliwość odniesienia się do wszystkich okoliczności faktycznych sprawy składając zeznania w charakterze strony. Sąd Apelacyjny zauważa, że ustanowienie w sprawie profesjonalnego pełnomocnika nie zwalniało pozwanego z obowiązków strony. Niezależnie od tego pozwany wykazując normalną dbałość o swoje sprawy, działając we własnym interesie powinien wykazywać odpowiednie zainteresowanie tokiem prowadzonego postępowania, tym bardziej, że brał osobisty udział w czynnościach procesowych i znał tok postępowania, treść wydawanych przez sąd postanowień i zarządzeń. Ostatecznie należy stwierdzić, że jak to wynika ze stanowiska zajętego przez apelującego, przyczyną pozbawienia pozwanego możliwości obrony swoich praw pozwany dopatruje się nie w uchybieniach sądu, ale w działaniach swojego pełnomocnika. Można w tym miejscu odwołać się do poglądu Sądu Najwyższego, wyrażonego co prawda na tle zastosowania art. 401 k.p.c. i przesłanki pozbawienia możliwości działania, jako podstawy do wznowienia postępowania, ale w ocenie Sądu Apelacyjnego zachowującego aktualność co do oceny podstaw nieważności postępowania – pomimo, że przesłanek z art. 401k.p.c. nie należy utożsamiać z przesłanką z art. 379 pkt 5 k.p.c. – zgodnie z którym „czynności pełnomocnika są tymczasem równoznaczne z działaniem samego mocodawcy, rodzą skutki bezpośrednio dla reprezentowanego (art. 95 § 2 k.c.), ewentualne zatem zaniedbania pełnomocnika strony są zaniedbaniami samej strony i nie mogą być skuteczną podstawą skargi” (post. S.N. z dnia 7.05.2014r. sygn.. II CZ 6/14).

Trzeba też wskazać na pogląd zgodnie z którym:” Nieważność postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony swych praw zachodzi wtedy, gdy strona nie mogła brać udziału w postępowaniu sądowym lub jego istotnej części na skutek naruszenia przepisów postępowania przez sąd lub przeciwnika w sporze ( postanowienie S.N. z dnia 13 czerwca 2013r. sygn.. akt I CSK 654/12). Nie budziło wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że z sytuacją taka nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Gdyby przyjąć, że w ocenie apelującego przyczynę nieważności postępowania stanowiło pominiecie przez Sąd Okręgowy wniosku pełnomocnika dowodu o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, to stwierdzić należy, że przyjmując nawet, że sąd naruszył w tym zakresie przepisy postępowania to okoliczność ta nie mogła by stanowić podstawy do stwierdzenia nieważności postepowania. ”Nieuwzględnienie przez sąd rozpoznawczy wniosków dowodowych strony nie stanowi pozbawienia możności obrony jej praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. i nie może uzasadniać zarzutu nieważności postępowania. W przepisie tym chodzi jedynie o takie sytuacje, w których na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, strona nie mogła brać i faktycznie nie brała udziału w całym postępowaniu lub jego istotnej części, nie zaś o, nawet bezpodstawne, nieuwzględnianie wniosków dowodowych strony” (wyrok S.N. z dnia 18.03.2014r. sygn.. II PK 256/12). Z tych względów brak było podstaw do stwierdzenia przez Sad Apelacyjny, że zachodzą wymienione w art. 379 pkt 5 k.p.c. okoliczności uzasadniające zarzut nieważności postepowania.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego Sad Apelacyjny stwierdza, że Sad Okręgowy dokonał oceny prawnej na podstawie przepisów prawa materialnego właściwie zastosowanych do prawidłowo ustalonego w sprawie stanu faktycznego

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego stanowiła ocena, że powodowie skutecznie odstąpili od umowy o roboty budowlane, na skutek wadliwego wykonania przedmiotu umowy i nie zastosowania się pozwanego do wezwania o usunięcie wad. Okoliczności te przesądzają o konieczność rozliczenia się przez pozwanego z otrzymanego od powodów wynagrodzenia. Co do zakresu robót jakie miały być wykonane w oparciu o zawartą umowę, pozwany nie obalił domniemania wynikającego z art. 649 k.c. poza okolicznościami przyznanymi przez powodów, co do zakresu zmian, wynikających z porozumienia stron. Ustalenia Sądu co do zakresu robót objętych umową oraz stwierdzenia wad wykonawczych przedmiotu umowy oparte zostały o wnioski opinii, które biegły sformułował na podstawie osobistego zapoznania się z rezultatem działalności pozwanego i jego podwykonawców. Efekt działalności pozwanego przedstawiony został przez biegłego w dokumentacji fotograficznej, co dodatkowo ułatwiło stronom i sądowi odniesienie się do wniosków zawartych w pisemnej opinii biegłego. Sąd Apelacyjny zauważa, że w okolicznościach w jakich dochodzi do rozliczenia pomiędzy stronami (skuteczne odstąpienie od umowy) kosztorys sporządzony przez wykonawcę przed rozpoczęciem robót miał drugorzędne znaczenie, w sytuacji gdy zgodnie z umową pod stawę wykonania robót stanowił projekt, wysokość wpłat dokonanych przez powodów nie był przedmiotem sporu, a zakres i jakość robót wykonanych przez pozwanego został ustalony przez biegłego w naturze.

Przy rozpoznaniu sprawy nie została naruszona zasada kontradyktoryjności. Pozwany poniósł procesowe konsekwencje swojego zaniechania. Dopuszczenie dowodów wnioskowanych przez pozwanego przez sąd pomimo prekluzji dowodowej stanowiłoby naruszenie tej zasady w sytuacji gdy jak ocenił to Sąd Okręgowy nie istniały podstawy do kwestionowania rzetelności i fachowości wydanej przez biegłego opinii.

Odnosząc się na koniec do zarzutu naruszenia art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności ratyfikowanej przez Polskę w dniu 19 stycznia 1993r.(Dz.U. 1993,Nr 36, poz. 175,178) i biorąc pod uwagę, że powszechnie przyjmuje się, że Konwencja uznawana jest za instrument konstytucyjnego europejskiego porządku publicznego w dziedzinie praw człowieka i zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jej postanowienia jako traktatu prawotwórczego mają w największym stopniu odpowiadać jej celowi i przedmiotowi. Autonomiczność pojęć Konwencji nie oznacza całkowitej niezależności od krajowych regulacji, ale odbiera tym regulacjom rozstrzygające znaczenie. Biorąc pod uwagę taki charakter postanowień konwencji nie można wykluczyć ich bezpośredniego zastosowania w krajowym porządku prawnym. Jednak w brew twierdzeniom apelującego przepisy Konwencji nie znajdują zastosowania w okolicznościach niniejszej sprawy z tej przyczyny, ze nie doszło do naruszenia uprawnień pozwanego wynikających z art. 6 Konwencji przy zastosowaniu szerokiej interpretacji przedmiotu ochrony, przy zastosowaniu tego przepisu. Pozwany sformułował swój zarzut w sposób teoretyczny powołując się na zawarte w apelacji twierdzenia, z których wynikać miało pozbawienie pozwanego możliwości obrony swoich praw. Pozwany pomija okoliczność, że również druga strona procesu jest podmiotem któremu przysługują uprawnienia wynikające z art. 6 Konwencji. Proces w niniejszej sprawie prowadzony był według jasnych z góry określonych reguł znanych obu stronom. W sytuacji gdy jedna ze stron nie zastosowała się do tych reguł z przyczyn za które sama ponosi odpowiedzialność, to poniesienie ujemnych skutków procesowych takiego postępowania nie narusza reguł procesu sądowego, które zgodnie z art. 6 Konwencji powinny być przestrzegane w krajowych porządkach prawnych.

W konsekwencji tych rozważań Sąd Apelacyjny nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji pozwanego, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy ( art. 98 § 1 k.p.c.) Sad Apelacyjny mając na uwadze, że pozwany uległ co do swoich żądań zasądził od pozwanego na rzecz powoda koszty postępowania poniesione przez stronę wygrywającą proces.

Na zasadzone koszty składa się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika powodów w wysokości wynikającej z § 6 pkt 6 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych(…).

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w sentencji.