Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III A Ua 469/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 sierpnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Wydział III

Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Kazimierz Josiak

Sędziowie:

SSA Barbara Pauter

SSA Danuta Rychlik-Dobrowolska (spr.)

Protokolant:

Magdalena Krucka

po rozpoznaniu w dniu 2 sierpnia 2012 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku D. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o wypłatę emerytury

na skutek apelacji D. G.

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Opolu

z dnia 18 stycznia 2012 r. sygn. akt V U 2279/11

oddala apelację.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Opolu Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 18 stycznia 2012 r. oddalił odwołanie wnioskodawczyni D. G. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. z dnia 20 września 2011 r.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Wnioskodawczyni D. G., urodzona (...), zatrudniona jest od dnia 24 lutego 1992 r., do chwili obecnej, w Urzędzie Skarbowym w O. na podstawie umowy o pracę.

Decyzją z dnia 31 marca 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. przyznał wnioskodawczyni prawo do emerytury od dnia 1 marca 2009 r. i od tej daty emerytura była wypłacana. Decyzja ta była zmieniana, a wysokość emerytury była przeliczana w związku ze zmianą wysokości stażu ubezpieczeniowego. Decyzją z dnia 20 września 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. wstrzymał wnioskodawczyni od dnia 1 października 2011 r. wypłatę emerytury, wobec kontynuowania przez wnioskodawczynię zatrudnienia u pracodawcy, na rzecz którego wykonywała pracę bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, iż odwołanie wnioskodawczyni nie jest zasadne i nie może być uwzględnione.

W uzasadnieniu do wyroku Sąd Okręgowy wskazał, iż treść przepisu art. 103a ustawy emerytalnej wskazuje więc z jednej strony, że kontynuowanie zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy nie ma wpływu na nabycie prawa do emerytury, gdyż prawo to powstaje z mocy ustawy po spełnieniu warunków określonych w przepisach, z drugiej jednak strony przesądza o uznaniu, że realizacja tego prawa, polegająca na wypłacie świadczenia, ulega zawieszeniu w razie kontynuowania zatrudnienia, po nabyciu prawa do emerytury, niezależnie od wysokości uzyskiwanego przychodu ze stosunku pracy i niezależnie od wieku uprawnionego. Przepis art. 103a wprowadzony został do ustawy emerytalno-rentowej ustawą z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 257, poz.1726). Ustawa ta w zakresie w/w przepisu weszła w życie z dniem 1 stycznia 2011 r. (art. 30 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r.), przy czym, zgodnie z art. 28 tejże ustawy, do emerytur przyznanych przed dniem jej wejścia w życie, przepisy ustawy emerytalno-rentowej, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, stosuje się poczynając od dnia 1 października 2011 r.

Podstawę prawną w niniejszej sprawie stanowi zatem obowiązujący art. 103 i 103a ustawy emerytalno-rentowej, zaś zważywszy, iż wnioskodawczyni znajduje się w kręgu podmiotów, o których mowa w art. 28 ustawy z 16 grudnia 2010 r., bowiem prawo do emerytury przyznane zostało jej przed 1 stycznia 2011 r., regulacja powyższa znajduje w stosunku do niej zastosowanie od daty 1 października 2011 r.

Zarzuty wnioskodawczyni podnoszone w odwołaniu, że zaskarżona decyzja narusza zagwarantowane prawa nabyte, a rozwiązanie przez nią, jako pracownika służby cywilnej, umowy o pracę nie jest możliwe, nie są zasadne. W pierwszej kolejności, wskazać należy, iż zgodnie z ugruntowanym poglądem orzeczniczym, emerytura jest w założeniu świadczeniem, które zastępuje, a nie uzupełnia, wynagrodzenie ze stosunku pracy. Celem wprowadzenia regulacji o jakiej mowa w art. 103a (w tym także w stosunku do tych, którzy nabyli już uprawnienia emerytalne i możliwość ich wypłaty z jednoczesnym zachowaniem prawa do wynagrodzenia ze stosunku pracy u dotychczasowego pracodawcy), była interwencja państwa na rynku pracy, poprzez oczekiwane zwolnienie miejsc pracy. Wprowadzone rozwiązanie miało zachęcać osoby, które nabyły uprawnienia emerytalne, do rozwiązania stosunku pracy, a tym samym do definitywnego zwolnienia miejsca pracy dla osób nie mających pracy i nie mających uprawnień emerytalnych. Przedmiotem ingerencji państwa w omawianym zakresie jest wyłącznie prawo do emerytury pobieranej łącznie z wynagrodzeniem za pracę u dotychczasowego pracodawcy. Ingerencja ta nie polega zatem na zniesieniu nabytego prawa do emerytury ani na zmniejszeniu jego zakresu, ani na zakazie wykonywania pracy w okresie pobierania emerytury, ale na wprowadzeniu dodatkowych warunków do realizacji prawa do wypłaty emerytury. W orzeczeniach tych podkreślano, iż zawieszenie prawa do emerytury, w przypadku pozostawania w stosunku pracy, jest funkcjonalnie uzasadnione. Zasadą pozostaje bowiem, że pracownikowi, który nabył prawo do emerytury, przysługuje jedno świadczenie – albo emerytura z ubezpieczenia społecznego albo wynagrodzenia z tytułu zatrudnienia. Powyższe ma też oparcie w art. 67 ust. 1 Konstytucji, wiążącym z osiągnięciem wieku emerytalnego powstanie prawa do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa. Pracownik, który osiągnął wiek emerytalny może więc wybrać albo status emeryta, albo zachować ­- pomimo nabycia prawa do emerytury - status pracowniczy. Z omawianego przepisu ustawy emerytalnej wynika nie tyle obowiązek rozwiązania stosunku pracy przez pracownika, który nabył prawo do emerytury, ile obowiązek dokonania przez niego wyboru, czy decyduje się na pobieranie emerytury, czy też na pozostawanie w stosunku pracy, a jego istotą jest wyeliminowanie równoczesnego pobierania dwu świadczeń - emerytury i wynagrodzenia za pracę w pełnej wysokości u dotychczasowego pracodawcy. Zmodyfikowanie zasad zawieszalności prawa do świadczeń z uwagi na pogarszającą się sytuację społeczno-gospodarczą, w tym wzrost stopy bezrobocia i jego coraz częściej strukturalny charakter oraz postępujące ubóstwo, nie narusza więc wyrażonej w art. 2 Konstytucji zasady demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Sąd Okręgowy uznał, iż ustawodawca ma prawo wprowadzać, a także modyfikować zasady zawieszalności świadczeń emerytalno-rentowych, mając na uwadze aspekty społeczno-ekonomiczne, w tym aktualne tendencje na rynku pracy, a więc stopę i strukturę bezrobocia, co nie narusza wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP zasady demokratycznego państwa prawa, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Podobna racja kierowała ustawodawcą, wprowadzającym obecnie w życie przepis art. 1 03a ustawy emerytalno-rentowej. Art. 67 ust. 1 Konstytucji gwarantuje prawo do zabezpieczenia społecznego. Niemniej prawodawca konstytucyjny pozostawia określenie zakresu i form zabezpieczenia społecznego ustawie zwykłej. Regulacja konstytucyjna - na co zwracał uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 7.02. 2006 r. - akcentuje w ten sposób, jeszcze wyraźniej, szeroką swobodę działania pozostawioną parlamentowi w zakresie urzeczywistniania prawa do zabezpieczenia społecznego. Do prawodawcy zatem należy wybór rozwiązań, które uważa za optymalne z punktu widzenia potrzeb obywateli oraz wymogów rozwoju gospodarczego kraju. Ugruntowany w orzecznictwie pogląd, jednoznacznie wskazuje, że ograniczenie prawa do uzyskiwania świadczeń emerytalnych w sytuacji uzyskiwania innych dochodów, w tym wynagrodzenia z tytułu pracy, jest co do zasady dopuszczalne. Przepisy konstytucyjne nie wykluczają uzależnienia pobierania świadczeń emerytalnych od przerwania lub ograniczenia dotychczasowej działalności zawodowej. Umożliwienie pobierania świadczeń emerytalnych bez przerwania dotychczasowej działalności zawodowej u dotychczasowego pracodawcy, wykracza poza konstytucyjny zakres prawa do zabezpieczania społecznego po osiągnięcia wieku emerytalnego. Należy także podkreślić, że przesłanka zawieszenia prawa do emerytury, określona w art. 103a, jest w pełni zależna od swobodnego wyboru dokonywanego przez zainteresowanego. Ubezpieczony może zawsze doprowadzić do rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, co umożliwi mu uzyskanie prawa do wypłaty świadczenia emerytalnego. Oczywiście nieco inny charakter ma ocena treści przepisu art. 103a w zakresie, w jakim dotyczy osób w sytuacji takiej, jak sytuacja wnioskodawczyni, która w dniu wejścia w życie przepisu nabyła prawo do emerytury pod rządami regulacji prawnych obowiązujących przed wejściem w życie spornego przepisu. Ingerencja państwa dotyka zatem ubezpieczonego, który nabył prawo do emerytury i jej wypłaty i nie rozwiązał stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Zważyć należy, że przedmiotem ingerencji jest wyłącznie prawo do emerytury pobieranej łącznie z wynagrodzeniem u dotychczasowego pracodawcy. Ingerencja ustawodawcy nie polega jednak na zniesieniu nabytego prawa do emerytury ani na zmniejszeniu jego zakresu, ale na wprowadzeniu dodatkowych warunków jego realizacji. Świadczenia emerytalno-rentowe stanowią przedmiot praw podmiotowych, nabytych przez ubezpieczonego w związku z jego własnym udziałem w tworzeniu funduszu ubezpieczeniowego. Warunkiem nabycia praw do świadczeń z ubezpieczenia społecznego jest bowiem odpowiedni staż pracy, z czym wiąże się fakt opłacania składek przekazywanych na fundusz ubezpieczeniowy. Więź między wkładem pracy pracownika a gromadzonym funduszem ubezpieczeń społecznych stanowi podstawową przesłankę materialną prawa do świadczeń, a zarazem zasadniczy argument na rzecz ochrony tych praw. Jest to tak zwana "zasada wzajemności", z którą wiąże się ściśle wymóg zachowania proporcjonalności między wysokością opłacanych składek a wysokością świadczeń. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego zasada proporcjonalności nie wyklucza ograniczania rozpiętości wysokości świadczeń w porównaniu z rozpiętością wysokości zarobków i składek, wysokość świadczeń nie powinna jednak nadmiernie odbiegać od wkładu ubezpieczonego w tworzenie funduszu ubezpieczeń społecznych. Zasada wzajemności uzasadnia ochronę zaufania ubezpieczonych w związku z określonym ryzykiem ubezpieczeniowym, związanym z utratą zdolności do pracy lub powstaniem nadmiernych kosztów utrzymania rodziny. Uzasadnione oczekiwania ubezpieczonego w przypadku ubezpieczenia emerytalnego dotyczą sytuacji, w której nie tylko osiągnął on określony wiek, ale również zaprzestał dotychczasowej działalności zawodowej. W tym kontekście możliwość pobierania świadczeń emerytalnych bez przerwania działalności zawodowej u dotychczasowego pracodawcy stanowi przywilej, który wykracza poza powszechnie przyjmowane pojęcie ubezpieczenia społecznego. Ubezpieczony musi liczyć się z tym, że ustawodawca, prowadząc określoną politykę społeczną, może ograniczyć zakres tego przywileju, kierując się interesem publicznym. Dla oceny treści art. 103a istotne znaczenie ma również długość vacatio legis, czyli kilkumiesięczny okres, umożliwiający dostosowanie się do nowej sytuacji także przez tych ubezpieczonych, którzy jak wnioskodawczyni, jednocześnie z pobieraniem wynagrodzenia za pracę kontynuowali pobieranie świadczenia emerytalnego.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła wnioskodawczyni, która zaskarżając wyrok w całości zarzuciła mu naruszenie prawa materialnego krajowego i umowy międzynarodowej, a mianowicie konstytucyjną zasadę równości praw i zasadę niedyskryminacji obowiązującej w polskim systemie prawnym, na mocy Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), jako umowa międzynarodowa państw sygnatariuszy członków Rady Europy – i wynika również z art. 141 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską oraz dyrektyw problematykę równego traktowania w zatrudnieniu – przez niewłaściwe jego zastosowanie; błąd w ustaleniach faktycznych polegający na niezgodności ustaleń faktycznych dokonanych w zaskarżonym wyroku z materiałem dowodowym zebranym w sprawie przez ustalenie, iż dyskryminacja pomiędzy pracownikami poszczególnych Resortów nie miała miejsca; nierostrzygnięcie istoty sprawy dotyczącej działania prawa wstecz i braku utraconego zaufania obywateli do państwa prawa, wskutek niewydania orzeczenia merytorycznego, poprzedzonego wystąpieniem do Sądu Najwyższego i/lub Trybunału Konstytucyjnego z odpowiednim zapytaniem prawnym.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawczyni nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji przeprowadził w sprawie należyte postępowanie dowodowe, wyprowadził trafne wnioski i wydał wyrok zgodny z obowiązującym stanem prawnym.

Spór w sprawie wymagał rozstrzygnięcia, czy organ rentowy zasadnie zawiesił wypłatę świadczenia emerytalnego wnioskodawczyni, z uwagi na kontynuację zatrudnienia bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy.

Sąd I instancji ustalił, że wnioskodawczyni uzyskała prawo do emerytury od dnia 1 marca 2009 r., na mocy decyzji organu rentowego z dnia 31 marca 2009 r.

Przed nabyciem prawa do świadczenia emerytalnego, do chwili obecnej, wnioskodawczyni pozostaje w stosunku pracy z Urzędem Skarbowym w O. na podstawie umowy o pracę.

Wejście w życie nowego przepisu art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 257, poz. 1726), zgodnie z którym począwszy od dnia 1 października 2011 r. prawo do emerytury przyznanej przed dniem 1 stycznia 2011 r. ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury, ustalonym w decyzji organu rentowego, stanowi podstawę prawną do zawieszenia prawa do świadczenia emerytalnego. W związku z kontynuacją przez wnioskodawczynię zatrudnienia, zaskarżoną decyzją z dnia 20 września 2011 r., organ rentowy wstrzymał wnioskodawczyni wypłatę emerytury. Stwierdzić należy, że zawieszenie wypłaty świadczenia nastąpiło zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji. Ustawodawca bowiem nie różnicuje ubezpieczonych według miejsca i rodzaju ich zatrudnienia, a jedynie odnosi się do samego faktu kontynuacji tego zatrudnienia, bez przerwania go w związku z uzyskaniem prawa do emerytury.

Sąd Apelacyjny odnosząc się do dalszych zarzutów apelacji wskazuje, że zmiana w/w przepisów, a w szczególności przepisu art. 103a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w brzmieniu nadanym przez art. 6 ust.2 ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw, nie jest zmianą niekonstytucyjną.

Trybunał Konstytucyjny bowiem wielokrotnie wyjaśniał, że dyrektywa rozwoju ubezpieczeń społecznych nie wyklucza zmian regulacji prawnych przewidzianych we wcześniejszych ustawach, pod warunkiem zachowania istoty tych uprawnień, przy czym nie zawsze te zmiany muszą iść w kierunku korzystnym dla adresatów (orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 listopada 1995 r. w sprawie K 23/95 oraz z dnia 17 lipca 1996 r. w sprawie K 8/96). Konstytucyjnie chronione prawo wnioskodawczyni do emerytury, nie zostało naruszone w wyniku zmiany przepisów. Wnioskodawczyni ma nadal prawo do pobierania emerytury w przypadku rozwiązania stosunku pracy z obecnym pracodawcą. Tym samym stwierdzić należy, że zaskarżona decyzja o wstrzymaniu wypłaty emerytury od dnia 1 października 2011 r. jest prawidłowa.

Nie ma wątpliwości, iż w niniejszej sprawie zaszły przesłanki, które uprawniają organ rentowy do zawieszenia wypłaty emerytury wnioskodawczyni. Tym samym zarówno zaskarżona decyzja, jak również orzeczenie Sądu Okręgowego należy uznać za prawidłowe i odpowiadające obowiązującemu prawu.

Sąd Apelacyjny nie znalazł żadnych podstaw do podważenia prawidłowości i zasadności zaskarżonego wyroku, z tego też względu na mocy art. 385 kpc. orzekł o oddaleniu apelacji wnioskodawczyni jako nie zasługującej na uwzględnienie.