Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IV Ka 825/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący :

SSO Agnieszka Połyniak (spr.)

Sędziowie :

SSO Tomasz Wysocki

SSO Sylwana Wirth

Protokolant :

Agnieszka Kaczmarek

przy udziale Andrzeja Mazurkiewicza Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu dnia 19 grudnia 2014 roku

sprawy P. G.

syna R. i H. z domu B., urodzonego (...) w Ż.

oskarżonego z art. 157§1kk, art. 288 § 1 kk, art. 193 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy

z dnia 3 września 2014 roku, sygnatura akt II K 474/13

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie I jego dyspozycji do podstawy wymiaru kary grzywny za czyn z art. 157 § 1 kk nadto przyjmuje art. 58 § 3 kk;

II. w pozostałym zakresie tenże wyrok utrzymuje w mocy;

III. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym, w tym wymierza 160 złotych opłaty za to postępowanie.

Sygnatura akt IV Ka 825/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 września 2014r. Sąd Rejonowy w Świdnicy, w sprawie o sygn. akt II K 474/13, uznał P. G. za winnego tego, że w nocy z 15/16 grudnia 2012r. w Ś., woj. (...) poprzez złapanie dłoni K. W., a następnie szarpnięcie i przekręcenie palców spowodował u niej wieloodłamowe złamanie paliczka bliższego palca IV ręki lewej z przemieszczeniem odłamów w postaci złamania spiralnego, wymagające leczenia zabiegowego, a następnie unieruchomienia, a także kolejnego leczenia operacyjnego, mającego na celu ustawienie źle zrośniętego złamania i ustabilizowanie złamania śrubami, powodując naruszenie czynności narządów ciała na okres dłuższy niż 7 dni, tj. występku z art. 157 § 1 kk i za to na podstawie cytowanego przepisu wymierzył mu karę 60 (sześćdziesięciu) stawek dziennych grzywny przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 (dwudziestu) złotych.

Tym samym wyrokiem uznał Sąd Rejonowy w Świdnicy P. G. za winnego popełnienia czynu z art. 288§1 k.k. polegającego na tym, że w nocy z 15/16 grudnia 2012r., w Ś., woj. (...) zniszczył należące do K. W. meble kuchenne w ten sposób, iż wyrwał szafki, wybijał witryny, a nadto uszkodził spadającą szafką drzwi lodówki oraz potłukł naczynia, a także kopiąc uszkodził drzwi wejściowe powodując szkodę w łącznej wysokości 950 zł., tj. występku z art. 288 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu, przy zastosowaniu art. 58 § 3 kk wymierzył mu karę 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny, przyjmując wysokość jednej stawki na kwotę 20 (dwudziestu) złotych.

Nadto uznał tenże sąd oskarżonego za winnego popełnienia czynu z art. 193 k.k. polegającego na tym, że w nocy z 15/16 grudnia 2012r. w Ś., woj. (...) wbrew żądaniu K. W. nie opuszczał jej mieszkania przy ul. (...) i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę grzywny w wymiarze 10 stawek dziennych po 20 złotych każda.

Następnie na podstawie art. 85 k.k. i art. 86§1 i 2 k.k. połączył P. G. tak orzeczone kary grzywny i wymierzył karę łączną grzywny w wysokości 80 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej grzywny na kwotę 20 złotych, zaś na podstawie art. 46§1 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz K. W. 4000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz obciążył go kosztami sądowymi, tj. wydatkami w kwocie 917,82 zł i wymierzył mu opłatę w kwocie 160 złotych.

Z rozstrzygnięciem tym nie pogodził się oskarżony, który za pośrednictwem swego obrońcy zaskarżył wyrok w całości na swoją korzyść, zarzucając na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k.:

1.  Obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 5§2 k.p.k., poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonego nie dających się usunąć wątpliwości co do mechanizmu powstania u pokrzywdzonej obrażeń ciała, a także art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, polegającej na oparciu rozstrzygnięcia na bezkrytycznie potraktowanych zeznaniach pokrzywdzonej, mimo zachodzących w nich rozbieżnościach oraz mimo jej negatywnego nastawienia do oskarżonego przy jednoczesnym pominięciu istotnej części zbieżnych ze sobą zeznań świadków K. i Ł. K., z których wynika wspólne i zgodne opuszczenie przez oskarżonego i pokrzywdzoną mieszkania świadków oraz przy pominięciu zeznań świadków S. S. i A. M., które rzucają światło na relacje miedzy oskarżonym a pokrzywdzoną, a tym samym na jej wiarygodność;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych polegając na błędnym przyjęciu, jakoby oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów, mimo iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje kategorycznych podstaw do przyjęcia takiego wniosku.

Podnosząc powyższe zarzuty apelująca wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów, względnie

- poprzez ustalenie w zakresie czynu objętego pkt I części dyspozytywnej wyroku, iż oskarżony dopuścił się jedynie czynu z art. 217§1 k.k., tj. naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej, względnie

- o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Rozstrzygnięcie zaskarżył także Prokurator Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, który zaskarżył wyrok na niekorzyść P. G. w części dotyczącej zarzutu opisanego w pkt I części dyspozytywnej wyroku, zarzucając na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k. obrazę prawa karnego materialnego polegającą na nieuwzględnieniu przy wymiarze kary orzeczonej za czyn przypisany oskarżonemu w pkt I części dyspozytywnej wyroku art. 58§3 k.k. i wymierzenie kary grzywny za czyn z art. 157§1 k.k. w przypadku gdy przepis ten nie przewiduje takiej kary.

Formułując ten zarzut prokurator wniósł o zmianę wyroku dotyczącej pkt I jego części dyspozytywnej poprzez wskazanie przy ustaleniu kary wymierzonej oskarżonemu art. 58§3 k.k.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Jedynie apelacja prokuratora okazała się zasadna, ponieważ istotnie sprawcy czynu stypizowanego w art. 157§1 k.k. można wymierzyć jedynie karę pozbawienia wolności, zaś inny rodzaj kary tylko wówczas, gdy – po stwierdzeniu, iż spełnione zostały przesłanki formalne określone w art. 58§3 k.k. – sąd orzekający w sprawie uzna, iż ukaranie karą pozbawienia wolności byłoby zbyt surowe.

Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku (k. 187v-188) wynika, że Sąd Rejonowy w Świdnicy, miał właśnie na uwadze okoliczności przewidziane przez ustawodawcę w art. 58§3 k.k. i uznał, że właśnie kara grzywny w przypadku P. G. będzie wystarczająca dla osiągnięcia celów kary, zatem ten właśnie przepis winien był nadto wskazać w podstawie wymiaru kary grzywny orzeczonej względem oskarżonego. Niemniej, jak przyznał tenże sąd „jedynie przez przeoczenie nie powołał” tego przepisu, konieczne zatem było dokonanie zmiany we wskazanym zakresie i uzupełnienie podstawy wymiaru kary grzywny.

Natomiast apelacja obrońcy oskarżonego jest w istocie chybiona i to wręcz w stopniu oczywistym.

Sąd I instancji nader rzetelnie przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, a następnie przeanalizował każdy pozyskany w ten sposób dowód, poddając go wszechstronnej i zgodnej z zasadą wyrażoną w art. 7 k.p.k. ocenie, wyprowadzając na tej podstawie jedynie słuszny wniosek, iż P. G. dopuścił się wszystkich przypisanych mu występków.

Nie ulega wątpliwości, że u K. W. stwierdzono uraz palca (wieloodłamowe złamanie paliczka bliższego palca IV ręki lewej z przemieszczeniem odłamów w postaci złamania spiralnego), a mechanizm powstania tego urazu biegły M. B. nader szczegółowo przedstawił w opinii (k. 132), wprost stwierdzając, że „należy jednoznacznie stwierdzić, że powstało ono (wyżej opisane złamanie – przyp. sądu odwoławczego)w okolicznościach podawanych przez pokrzywdzoną, to znaczy w wyniku złapania i unieruchomienia jej tego palca a następnie szarpnięcia nim, wykręcenia ”.

Gdy uwzględni się właśnie tę okoliczność, iż to oskarżony chwycił pokrzywdzoną za dłoń i palec, kiedy kobieta chciała uciec z kuchni, którą ten demolował, to próba dowodzenia, że pokrzywdzona sama sobie ten uraz spowodowała, bo usiłowała wyszarpnąć dłoń i się oswobodzić, jest wręcz irracjonalna. Wszak to oskarżony, chwytając ją za dłoń chciał uniemożliwić oddalenie się z miejsca, w którym „działała” i dopiero widok nienaturalnie zwisającego palca, po tym, kiedy kobiecie udało się oswobodzić z jego uścisku, skutkowało jego ucieczką z mieszkania.

Prawdą jest, że biegły nie był w stanie konkretnie wskazać czy do złamania doszło już w momencie złapania za palec i wykręcenia go oraz pociągnięcia, czy też złamanie nastąpiło dopiero w momencie, kiedy kobieta chciała się oswobodzić z uścisku (k. 145). Kwestia ta nie ma żadnego znaczenia dla prawidłowej oceny zachowania P. G. pod kątem realizacji ustawowych znamion występku z art. 157§1 k.k. To nie K. W. sprowokowała całe zajście, to nie ona demolowała kuchnię w swoim mieszkaniu, a przede wszystkim nie ona wsunęła swoją dłoń w rękę oskarżonego, by ten mógł ją chwycić i, w efekcie, by musiała wyszarpywać się z tego uścisku. Prawidłowo zatem ustalił sąd meriti, że „kiedy K. W. chciała go ominąć, ten złapał ją za lewą dłoń, szarpnął i wykręcił palce” (k. 182v) oraz, że „Sąd nie miał wątpliwości, iż do obrażeń palca, jakiego doznała pokrzywdzona doszło na skutek działania P. G., który złapał K. W. za dłoń …” (k. 185v).

Podkreślić przy tym należy, że relacja pokrzywdzonej, która starała się szczegółowo przedstawić przebieg powstania urazu, trwającego – co nie ulega wątpliwości - bardzo krótko i mającego nader dynamiczny przebieg, jest logiczna i rzeczowa. Te, w istocie drobne, rozbieżności w opisach tego jednego momentu zajścia, które tak eksponowane są w apelacji (k. 206), gdy ocenić je z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia, świadczą o staraniach K. W., by jak najbardziej szczegółowo i obiektywnie odtworzyć przebieg tego fragmentu zdarzenia. Tym samym świadczą o wiarygodności pokrzywdzonej.

W świetle wyjaśnień oskarżonego, w tym i prób zasugerowania, że pokrzywdzona doznała tego urazu w innych okolicznościach, uznać należy, że postawa K. W. świadczy o tym, że obiektywnie i rzetelnie dotwarzał przebieg zajścia, bez zbędnej eskalacji stopnia agresji P. G..

Z tych też względów uznanie, iż to oskarżony spowodował uraz palca, skutkujący tak poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi dla K. W., jest jedynie uprawnionym wnioskiem, jaki można wyprowadzić na podstawie materiału dowodowego, który znajduje się w aktach sprawy.

Zarzut obrazy art. 5§2 k.p.k. w tych okolicznościach nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia.

Nie ulega przy tym najmniejszym wątpliwościom i to, że zniszczenia sprzętów w kuchni, które stwierdzili m.in. interweniujący funkcjonariusze Policji, to efekt „działań” P. G. i przypisanie mu sprawstwa w tym zakresie także nie może być skutecznie podważane.

Wbrew twierdzeniem apelującej to, że P. G. i K. W. byli przez jakiś czas wspólnie w mieszkaniu K. i Ł. K., a nawet i to, że opuszczali je „zgodnie”, w żadnym razie nie podważa wersji pokrzywdzonej, iż następnie, będąc już w mieszkaniu pokrzywdzonej, oskarżony najpierw nie chciał go opuścić, mimo wyraźnych żądań ze strony kobiety, jak też zniszczył jej wyposażenie kuchni oraz spowodował uraz palca. Stan mieszkania oraz powstanie urazu palca stwierdzili w czasie interwencji funkcjonariusze Policji, a tych trudno posądzić o jakąkolwiek stronniczość, czy chęć pomówienia oskarżonego.

Słusznie przy tym sąd a quo częściowo odmówił przymiotu wiarygodności zeznaniom K. K. i Ł. K. (k. 185v- 186), którzy usiłowali – i to nader nieudolnie, co należy podkreślić – zdyskredytować pokrzywdzoną i podważyć jej wiarygodność, przedstawiając odmiennie, aniżeli uczynili to w początkowej fazie postępowania w sprawie, okoliczności w jakich mieli dowiedzieć się o zajściu oraz reakcji samego oskarżonego.

Sąd odwoławczy w pełni podziela przedstawioną przez sąd orzekający argumenty, które miał na uwadze, dokonując takiej właśnie oceny zeznań w/wym. świadków. Słusznie przy tym nie uwzględnił tenże sąd zeznań S. S. i A. M., tj. osób, które nie były bezpośrednimi świadkami wydarzeń feralnej nocy, a nie kryły przy tym swego negatywnego nastawienia do K. W.. Wyraz tej jawnej niechęci świadkowie ci dawali oceniając postawę pokrzywdzonej i ewidentnie ukazując oskarżonego w bardziej społecznie akceptowalnym świetle.

To właśnie obowiązek sądu co do ważenia każdego dowodu z uwzględnieniem zasad logiki, wiedzy i doświadczenia, w tym i życiowego, obligował do wyprowadzenia wniosków takich, jakie oceniając powyższe dowody, przedstawił sąd meriti.

Z tych też względów teza, że sąd I instancji, z obrazą art. 5§2 k.p.k., zinterpretował jakiekolwiek wątpliwości na niekorzyść P. G., nie ma żadnego racjonalnego oparcia w aktach sprawy oraz w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W niniejszej sprawie, zgromadzone dowody, nie pozostawiły najmniejszych nawet wątpliwości co do zachowania oskarżonego i realizacji przez niego ustawowych znamion występków, które zostały mu przypisane, w tym spowodowania złamania skrętnego palca IV lewej ręki.

Tu należy także zaznaczyć, że nikt P. G. nie zarzucił „wdarcia się” do domu K. W.. Zarzut dotyczy nieopuszczenia tego mieszkania mimo kilkakrotnych wyraźnie formułowanych żądań ze strony pokrzywdzonej, by wyszedł. Przebywał zatem w mieszkaniu, do którego nie miał żadnych praw, a wbrew wyraźnemu stanowisku osoby, która takim prawem dysponowała. To, że jakiś czas spędzili wspólnie w mieszkaniu państwa K. i wyszli stamtąd w jednym czasie, jak też okoliczności, w jakich oskarżony wszedł do mieszkania byłej żony, nie zmieniają ani jego prawa do przebywania w tym lokalu, ani nie ograniczają uprawnienia pokrzywdzonej do tego, by mogła wyprosić osobę, której obecność jej przeszkadza. Sprawstwo P. G. co do tego czynu, nie budzi zatem żadnych wątpliwości.

Także wymierzenie kary grzywny, w tym przy zastosowaniu art. 58§3 k.k. za czyn z art. 157§1 k.k. oraz pozostałe rozstrzygnięcia, stanowią wyraz wyważonego i wnikliwego rozważenia wszelkich okoliczności sprawy, w tym tych, świadczących na korzyść P. G..

Z tych też względów wyrok utrzymany został w mocy (z modyfikacją podstawy wymiaru kary za czyn z art. 157§1 k.k.).

Z uwagi na wynik postępowania odwoławczego oraz brzmienie art. 636§1 k.p.k. orzekł sąd odwoławczy o kosztach sądowych związanych z tym postępowaniem, obciążając nimi P. G., w tym wymierzając mu opłatę w kwocie 160 złotych (art. 8 Ustawy z dnia 23.06.1973r.o opłatach w sprawach karnych z zw. z art. 3 tej ustawy).