Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 152/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Renata Tabor (spr.)

Sędziowie:

SSR del. Jolanta Klimowicz-Popławska

SSO Bogdan Łaszkiewicz

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 19 marca 2015 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko K. P.

o roszczenie negatoryjne

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 17 listopada 2014 r. sygn. akt XI C 1816/14

I.  oddala apelację;

II.  nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w Białymstoku na rzecz adwokat A. S. kwotę 110,70 (sto dziesięć 70/100) złotych, w tym 20,70 (dwadzieścia 70/100) złotych podatku VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu
w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powódka A. B. wniosła o nakazanie pozwanemu K. P., aby zaniechał naruszania własności działki oznaczonej numerem geodezyjnym (...) położonej w K. przy ul. (...) poprzez nakazanie pozwanemu zaprzestania parkowania samochodu osobowego o nr rej. (...) na nieruchomości stanowiącej własność powódki.

Pozwany K. P. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 17 listopada 2014 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku w sprawie XI C 1816/14 oddalił powództwo.

Sąd I instancji ustalił, że nieruchomość oznaczona numerem geodezyjnym (...), położona w K. przy ul. (...), stanowi współwłasność powódki oraz D. i J. P.. Na sąsiadującej nieruchomości zamieszkuje pozwany wraz z rodziną. Obie te nieruchomości powstały w wyniku podziału. Od momentu dokonania przez geodetę podziału nieruchomości nie postawiono między nimi żadnego płotu, a mieszkańcy obu działek użytkują je czyniąc wzajemne faktyczne ustalenia.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że pozwany parkuje od kilku lat samochód w tym samym miejscu. Pozwany mieszka na sąsiedniej nieruchomości od urodzenia. Wyżej opisany podział nieruchomości nastąpił, kiedy pozwany miał około 11 lat, więc nie był on świadomy, w którym miejscu dokładnie przebiega granica obu nieruchomości. Ponadto uważał, iż skoro żadna z osób mieszkających na nieruchomości oznaczonej nr geod. (...) nie zgłasza sprzeciwu co do sposobu parkowania samochodu, to znaczy, że auto zostawione w danym miejscu nikomu nie przeszkadza.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji, przywołując treść art. 222 § 2 kc, stwierdził, że legitymacja czynna współwłaściciela do wytoczenia roszczenia negatoryjnego wynika z art. 209 kc, zgodnie z którym każdy ze współwłaścicieli może bez zgody pozostałych współwłaścicieli dokonywać czynności zmierzających do zachowania wspólnego prawa, tzw. czynności zachowawczych. Czynność zachowawczą charakteryzują dwie podstawowe cechy: po pierwsze, jej celem jest ochrona prawa przed możliwym niebezpieczeństwem, po drugie, ochrona ta dotyczy wspólnego prawa i jest podejmowana w interesie wszystkich współwłaścicieli. Skoro zaś współwłaściciel dokonuje czynności zachowawczej – z założenia w interesie wszystkich współwłaścicieli – to sprzeciw pozostałych współwłaścicieli lub niektórych z nich nie pozostaje bez wpływu na dokonanie takiej czynności. W orzecznictwie trafnie przyjmuje się, że współwłaściciel nie może skutecznie podjąć czynności zachowawczej, gdy sprzeciwiają się temu współwłaściciele reprezentujący większość udziałów. W świetle powyższych rozważań Sąd Rejonowy stwierdził, że powódka posiadała legitymację czynną do wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie, ponieważ nieruchomość o nr geodezyjnym (...) jest jej współwłasnością.

Wskazując na treść zeznań świadków D. P. i M. P. oraz pozwanego K. P. Sąd I instancji zaznaczył, że w aktualnym stanie faktycznym nie ma potrzeby ingerowania celem ochrony praw powódki, skoro pozwany zaprzestał parkowania samochodu w spornym miejscu w toku postępowania. Sąd ten wskazał przy tym, że powódka domagała się także zakazania naruszania jej prawa własności w przyszłości, jednakże z materiału dowodowego wynika, iż współwłaściciele wspólnej nieruchomości zezwolili pozwanemu na parkowanie pojazdu w dany sposób. Wytaczając niniejsze powództwo, powódka jako współwłaścicielka nieruchomości, działa w imieniu własnym, ale w interesie wszystkich współwłaścicieli. W związku z wyrażoną zgodą na parkowanie samochodu w dotychczasowy sposób, powódka nie może skutecznie podjąć czynności zachowawczej wobec sprzeciwu i odmiennego zdania pozostałych współwłaścicieli. Sąd Rejonowy podkreślił, że pozwany parkował swój samochód w taki sposób, iż tylko niewielka jego część znajdowała się na terenie nieruchomości stanowiącej współwłasność powódki. Nie utrudniało to zatem przejazdu i korzystania z podwórka.

Powódka domagała się zakazania pozwanemu dokonywania określonych działań w stosunku do nieruchomości, której jest współwłaścicielką, wywodząc swoje roszczenie z przepisów o ochronie własności. Jednakże nie wykazała ona, że zachowanie pozwanego, na które pozostali współwłaściciele wyrażają zgodę, przeszkadza jej w korzystaniu z nieruchomości. Ponadto pozostali współwłaściciele wyrażają zgodę na parkowanie pojazdu w dany sposób, a sama powódka również do czasu wytoczenia niniejszego powództwa nie zgłaszała jakiegokolwiek sprzeciwu. Wyrażenie zgody na parkowanie przez pozwanego samochodu w określonym miejscu uznane zostało za czynność nieprzekraczającą zwykłego zarządu rzeczą wspólną.

Sąd I instancji zauważył, że nie wszystkie przesłanki roszczenia negatoryjnego zostały spełnione. Naruszenie własności w inny sposób, niż przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, musi być świadomym działaniem człowieka, a nadto musi istnieć duże prawdopodobieństwo, czy wręcz pewność, że pozwany będzie dopuszczał się naruszeń również w przyszłości. Z materiału dowodowego w sprawie wynika, iż pozwany nie był świadomy jak przebiega granica między nieruchomościami. Podział spornych nieruchomości nastąpił, gdy pozwany był w wieku 11 lat. Między nieruchomościami nigdy nie zostało postawione ogrodzenie, dlatego też parkując swój samochód nie miał on świadomości, iż przód auta znajdował się na nieruchomości stanowiącej współwłasność powódki. Co więcej pozwany wskazał, iż gdyby powódka zgłosiła jakikolwiek sprzeciw co do sposobu parkowania auta, to pozwany zmieniłby miejsce i zaprzestałby naruszać własności powódki. W ocenie Sądu Rejonowego nie było zatem podstaw do uwzględnienia powództwa.

Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka A. B. zaskarżając go w całości i wskazując na szereg zarzutów, w tym m.in. na błędne ustalenie, że pozwany nie parkuje i nie będzie parkował swego samochodu na należącej do niej nieruchomości.

Mając na uwadze powyższe, powódka wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz o nieobciążanie jej kosztami postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego ustalenia faktyczne, poczynione przez Sąd I instancji, są prawidłowe. Sąd Okręgowy w pełni je podziela i przyjmuje za własne. Sąd Rejonowy dokonał wszechstronnej, prawidłowej analizy materiału dowodowego i na tej podstawie wysnuł trafne wnioski. Podniesione w apelacji powódki zarzuty, kwestionujące zasadność rozstrzygnięcia, stanowiły w przeważającej mierze jedynie polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu I instancji, stąd też nie mogły skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia.

W niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, że powódka, domagając się nakazania pozwanemu zaprzestania naruszania własności jej nieruchomości oraz zaniechania takich naruszeń w przyszłości, dochodziła w istocie roszczenia negatoryjnego. Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał, że podstawą tego roszczenia jest art. 222 § 2 kc, zgodnie z którym przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Co do zasady, „powództwo negatoryjne przysługuje właścicielowi (współwłaścicielowi) w wypadku naruszenia przedmiotu tego prawa w inny sposób niż pozbawienie uprawnionego władztwa nad rzeczą. Należy pamiętać, że przywrócenie stanu zgodnego z prawem polega na odwróceniu stanu, jaki powstał na skutek wkroczenia w cudzy przedmiot, natomiast zaniechanie dalszych naruszeń oznacza zaprzestanie bezprawnej ingerencji w sferę cudzego prawa własności” /tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 08 lipca 2005 roku, II CK 678/04, Lex nr 303337/. Zdaniem Sądu Okręgowego na szczególne podkreślenie zasługuje jednak fakt, że o takiej ingerencji nie może być mowy, gdy osoba trzecia – dokonująca naruszeń prawa własności – dysponuje zgodą samego właściciela. Zgoda właściciela na określony sposób korzystania z jego nieruchomości daje bowiem osobie trzeciej skuteczne względem właściciela uprawnienie do takiego korzystania z nieruchomości, a zatem uchyla bezprawność działania i niweczy możliwość realizacji roszczenia zarówno z art. 222 § 1 kc, jak i 222 § 2 kc /tak SN w wyroku z dnia 30 stycznia 2009 roku, II CSK 461/08, Lex nr 511038/. W rozpoznawanej sprawie należało zatem rozważyć, jaki skutek wywierała zgoda współwłaścicieli nieruchomości o nr geodezyjnym (...)D. i J. P. – na parkowanie samochodu przez pozwanego na części tej właśnie nieruchomości, będącej przedmiotem współwłasności z powódką. Zgoda współwłaścicieli na określony sposób korzystania z nieruchomości przez pozwanego należy w ocenie Sadu Okręgowego do czynności zwykłego zarządu.

W świetle powyższych rozważań należy zauważyć, że do każdej konkretnej czynności zwykłego zarządu rzeczą zastosowanie znajduje art. 201 kc, który wymaga zgody większości współwłaścicieli. Czynność dokonana bez takiej zgody dotknięta jest nieważnością. Co istotne, wspomnianą większość oblicza się według wielkości udziałów (art. 204 kc) i oznacza ona więcej, niż połowę. J. i D. P. są współwłaścicielami jedynie ½ części nieruchomości, zatem brak jest w tym przypadku zgody większości współwłaścicieli na parkowanie samochodu przez pozwanego, co oznacza z kolei, że jego działanie było bezprawne. W takiej sytuacji zgodnie z art. 209 kc, współwłaściciel jest uprawniony do żądania przywrócenia stanu zgodnego z prawem, ale tylko o tyle, o ile zmierza do zachowania wspólnego prawa wszystkich współwłaścicieli. Jest on zatem uprawniony do wytoczenia powództwa z art. 222 § 2 kc tylko w tym wypadku, gdy działa w interesie i zgodnie z domniemaną wolą reszty współwłaścicieli. Wniesienie sprzeciwu przez większość współwłaścicieli – w rozumieniu art. 204 kc – pozbawia współwłaściciela występującego z roszczeniem legitymacji do działania w ich imieniu /tak SN w uchwale z dnia 05 czerwca 1985 roku, III CZP 35/85, OSNC 1986/4/47/. W rozpoznawanej sprawie nie ulega zatem wątpliwości, że po stronie powódki powstało roszczenie o nakazanie pozwanemu zaprzestania naruszeń poprzez parkowanie samochodu, a jednocześnie – wbrew stanowisku Sądu Rejonowego – nie sposób jest mówić o skutecznym sprzeciwie większości współwłaścicieli. Jak już bowiem wspomniano, J. P. i D. P. dysponują udziałem jedynie w wysokości ½ we współwłasności nieruchomości i nie stanowią tym samym większości, o której mowa w art. 204 kc. Co więcej, zdaniem Sądu Okręgowego skuteczny sprzeciw powinien zostać dokonany drodze czynności procesowej, a w niniejszej sprawie sprzeciw taki bez wątpienia nie został zgłoszony. Zeznająca w charakterze świadka D. P. wskazywała bowiem wyłącznie na zgodę jej i męża na parkowanie pojazdu przez pozwanego, co nie wyczerpywało znamion czynności procesowej, polegającej na sprzeciwie wobec wytoczenia powództwa przez A. B..

Mimo przysługującego powódce uprawnienia do wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie nie sposób zdaniem Sądu Okręgowego pominąć, że od dnia doręczenia odpisu pozwu, tj. od 25.09.2014 roku, pozwany K. P. nie parkuje już swego pojazdu na nieruchomości o nr geodezyjnym (...), co czyni wspomniane powództwo bezprzedmiotowym. Oczywiście pozew został złożony przez A. B. w marcu 2014 roku, niemniej jednak pozwany dowiedział się o treści wysuniętego przeciw niemu roszczenia dopiero z w/w datą i wtedy też zaprzestał dalszych naruszeń. Brak ingerencji w prawo własności powódki na datę orzekania powoduje zaś, że przysługujące jej prawo własności nie wymaga ochrony, skoro został przywrócony stan zgodny z prawem. Jednocześnie należy też podkreślić, że roszczenie negatoryjne zmierza do zakazania naruszycielowi określonego zachowania się na przyszłość, jeżeli towarzyszące okoliczności wskazują na to, że naruszenia mogą się powtarzać. W rozpoznawanej sprawie fakt, że pozwany nie miał świadomości naruszeń (nie wiedział, jaki jest przebieg granicy), a po uzyskaniu wiedzy o wkraczaniu w sferę uprawnień powódki zaprzestał tych naruszeń, wskazuje, że brak jest przesłanek do przyjęcia, że naruszenia mogą się powtarzać w przyszłości.

Reasumując należy stwierdzić, iż Sąd Rejonowy wydał trafne rozstrzygnięcie na podstawie wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a odmienne twierdzenia apelacji, wskazujące na zasadność powództwa, nie mogły zyskać akceptacji.

Mając na uwadze, że żaden z zarzutów apelacji nie znalazł aprobaty Sądu Okręgowego, na podstawie art. 385 kpc apelację tę oddalono. O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce przez adwokata ustanowionego z urzędu w postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o § 6 pkt 2 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461), wskutek czego zasądzeniu na rzecz pełnomocnika pozwanej od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku podlegała kwota 110,70 zł, w tym 20,70 zł podatku VAT wg stawki wynoszącej 23 %.