Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1694/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Łoboz

Sędziowie:

SO Zbigniew Zgud (sprawozdawca)

SR (del.) Kinga Czarny

Protokolant:

Małgorzata Łojewska

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.,

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o odszkodowania z tytułu wypadków komunikacyjnych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie

z dnia 28 kwietnia 2014 r., sygnatura akt I C 174/13/K

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie II wyroku zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2000 zł (dwa tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami od 29 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

b)  w punkcie III wyroku zamiast kwoty 3019 zł zasądza kwotę 4390,87 zł (cztery tysiące trzysta dziewięćdziesiąt złotych osiemdziesiąt siedem groszy);

c)  w punkcie IV wyroku zamiast kwoty 653 zł zasądza kwotę 483,40 zł (czterysta osiemdziesiąt trzy złote czterdzieści groszy);

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 400 zł (czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 25 listopada 2014r.

Powód M. W. domagał się zasądzenia na swoją rzecz od strony pozwanej (...) SA w W. kwoty 30 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 października 2010r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu i zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z 28 kwietnia 2014 r. do sygn. akt I C 174/13/K Sąd Rejonowy dla Krakowa Krowodrzy w Krakowie zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 22 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 29 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty; w pozostałym zakresie powództwo oddalił; zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda M. W. kwotę 3019 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania; zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 653 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy za bezsporne przyjął, że 29 stycznia 2010r. powód prawidłowo przechodzący przez jezdnię na pasach został potrącony przez samochód kierowany przez M. S.. W chwili wypadku pojazd sprawcy był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A – poprzedniku prawnym strony pozwanej. Po zgłoszeniu szkody strona pozwana przyznała powodowi 8000 zł tytułem zadośćuczynienia , ustalając u powoda 8 % uszczerbku na zdrowiu. W stosunku do sprawcy zdarzenia postępowanie karne zostało warunkowo umorzone prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie Wydział II Karny z dnia 1 czerwca 2010r. w sprawie sygn. II K 388/10/K.W punkcie II tamtego wyroku Sąd zobowiązał sprawcę wypadku do zapłaty na rzecz powoda kwoty 2000 zł tytułem częściowego naprawienia szkody.

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że w wyniku tego wypadku powód doznał bardzo poważnych urazów dla osoby w jego wieku (78 lat) niosących duże ryzyko pogorszenia stanu zdrowia a nawet śmierci: stłuczenia głowy i twarzoczaszki z raną tłuczoną twarzy, złamania w zakresie obu kłykci kości piszczelowej nogi lewej, wieloodłamowego złamania kłykcia bocznego z wgłębieniem odłamów. Powód musiał przejść szycie rany na twarzy, zabieg repozycji i zespolenia złamania kłykci kości piszczelowej lewej 2 śrubami nasadowymi z podkładkami. Po hospitalizacji w szpitalu powód został wypisany do domu w dniu 12 lutego 2010r. Po pobycie w szpitalu powód miał lewą nogę unieruchomioną przez 6 tygodni, a następnie musiał przechodzić rehabilitację ruchową – ćwiczenia ruchowe indywidualne, klasyczne masaże, biotron , magnetronie, laser. Po miesiącu od wyjścia ze szpitala powód zaczął chodzić o kulach . Następnie w dniu 12 października 2010r. powód musiał poddać się zabiegowi operacyjnemu usunięcia śrub z podkładkami z kości piszczelowej lewej nogi . Obecnie powód nadal odczuwa silne dolegliwości bólowe ze strony lewej kończyny dolnej oraz kręgosłupa szyjnego i głowy, ma także zawroty głowy, musi zażywać leki przeciwbólowe. Powód ma problemy w normalnym funkcjonowaniu i wymagał i wymaga nadal pomocy osób trzecich. Po wypadku żona powoda pomagała mu w ubieraniu się i myciu, przygotowywaniu posiłków, robiła też sama zakupy i paliła w piecu, co wcześniej należało do powoda. Pomagała jej córka. Obecnie nadal żona powoda wykonuje większość prac w domu i ogrodzie bo powód nie jest w stanie. U powoda pojawiły się zaburzenia snu spowodowane dolegliwościami bólowymi. Powód przed wypadkiem był już w podeszłym wieku , niemniej cieszył się dobrym zdrowiem, był człowiekiem pogodnym i otwartym a wypadek zmienił ten stan rzeczy. Powód cierpi na silne dolegliwości bólowe lewej nogi , nadal musi korzystać z jednej kuli gdy trzeba gdzieś dalej przejść, bez kuli jest w stanie przejść najwyżej 200-300 m. Ponadto powodowi po wypadku zaczęło dokuczać prawe biodro i bóle w kręgosłupie lędźwiowym , gdyż utyka . Najprostsze czynności życia codziennego sprawiają mu trudność. Wyjście po zakupy stanowi dla powoda duży problem. Powód odczuwa ból przy chodzeniu ale również podczas odpoczynku i ma problemy ze snem. Sfera psychiczna powoda również ucierpiała w wyniku wypadku gdyż wypadek był dla powoda silnym wstrząsem emocjonalnym. Obecnie powód jest skryty i odczuwa lęk za każdym razem gdy przechodzi przez przejście dla pieszych. Po wypadku powód chodził stale do ortopedy na kontrole. Przed wypadkiem powód nie miał zawrotów głowy, nie leczył się ortopedycznie ani psychiatrycznie ,chodził tylko do lekarza rodzinnego, dobrze spał. Wskutek wykonanej u powoda operacji i rehabilitacji doszło wprawdzie do zrostu złamań ale rozwinęły się zmiany zwyrodnieniowe w kolanie, powodujące nadal ból stawu i ograniczenie jego ruchomości utrudniające chodzenie i sprawiające w wykonywaniu niektórych czynności dnia codziennego. Rokowania na przyszłość co do powoda są złe. Wskazane zmiany zwyrodnieniowe są nieodwracalne a nawet mają charakter progresywny. Zatem dolegliwości bólowe i utrudnienia w chodzeniu będą narastały. Po wypadku powód ma na lewym policzku bliznę o długości ok.3 cm. Łącznie uszczerbek na zdrowiu powoda w związku urazami doznanymi w wypadku wynosi 16 %.

Sąd Rejonowy jako podstawę prawną dochodzenia roszczeń przeciwko ubezpieczycielowi wskazał art. 9 ust. 1, art. 13 ust. 2 i art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.03.124.1152). Dalej Sąd I instancji wskazał, że podstawą prawną odpowiedzialności ubezpieczonego sprawcy szkody jest art. 436 § 1i 2 k.c. Ponadto zaznaczył, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a ponadto sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę – co wynika z art. 444 §1 k.c. w zw. z art. 445 §1 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi za doznaną krzywdę pozostawione zostało swobodnemu uznaniu sędziego (co oczywiście nie oznacza dowolności). Przesądza o tym indywidualny charakter zadośćuczynienia. Sąd kierował się tu kryteriami wynikającymi z bogatego i utrwalonego orzecznictwa w tym zakresie. I tak: należało uwzględnić aktualne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa kraju, w którym mieszka poszkodowany, a najbliższym punktem odniesienia był tu poziom życia osoby, której przysługuje zadośćuczynienie, gdyż to jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienie. Ponadto, Sąd Rejonowy miał na uwadze, że mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu (w tym przypadku 16 % trwałego uszczerbku) stanowi niedopuszczalne uproszczenie nie znajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. W wyniku wypadku doznał poważnych urazów, co w efekcie wyłączyło go z samodzielnego życia na kilka miesięcy. W tym czasie powód odczuwał bardzo silne dolegliwości bólowe, ograniczenia w poruszaniu i normalnym funkcjonowaniu, był uzależniony od pomocy osób trzecich, odizolowany od zewnętrznego świata. Powód przeszedł 2 zabiegi operacyjne w pełnym znieczuleniu , był dwukrotnie hospitalizowany (najpierw przez 2 tygodnie) na nie mógł i nie może do chwili obecnej samodzielnie funkcjonować, nadal odczuwa dolegliwości bólowe, ma problemy ze snem. Doznane w wyniku wypadku urazy nie zagrażały jednak życiu powoda. Z tego też względu Sąd Rejonowy uznał, iż zasadnym będzie przyznanie powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 22.000,00 zł. Sąd zwrócił uwagę, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał powodowi już kwotę 8.000,00 zł , a w postępowaniu karnym została przyznana powodowi kwota 2000 zł. Zdaniem Sądu łączna kwota 32.000,00 zł stanowi odpowiednią rekompensatę za ból i krzywdę jakiej doznał powód na skutek wypadku komunikacyjnego w dniu 29 stycznia 2010r. Sąd Rejonowy podkreślił, że powód ma obecnie ponad 80 lat, zatem wypadek komunikacyjny i obniżenie jego sprawności ruchowej zwiększa niedogodności związane z wiekiem i może rzutować na jego przyszłość, gdyż na skutek wypadku powód stał się człowiekiem niesprawnym ruchowo, odczuwającym ciągle ból, wymagającym pomocy osób trzecich, a jego stan zdrowia znacząco się pogorszył. Dodatkowo rokowania dla powoda na przyszłość są niekorzystne co wynika z opinii biegłego. Ponadto bolesny charakter obrażeń, których doznał powód, wynika z jego zeznań, ale również z obiektywnej opinii biegłego ortopedy.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy rozstrzygnął w oparciu o przepis art.100 kpc , mając na uwadze, iż roszczenia powoda zostały uwzględnione w części wynoszącej 73 % Sąd zasądził na rzecz powoda kwotę stanowiącą 73 % poniesionych przez niego kosztów. Strona pozwana poniosła wyłącznie koszty związane z wynagrodzeniem swego pełnomocnika oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa, dlatego też zasądził na rzecz powoda 27 % należnych kosztów postępowania – w takim zakresie strona pozwana wygrała bowiem proces. Sąd nie przyznał powodowi zwrotu kosztów dojazdów jego pełnomocnika na rozprawy w kwocie 1485,16 zł mając na uwadze uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012r. sygn.III CZP 33/12 zgodnie z którą strona przegrywającą sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi zastępowanemu przez pełnomocnika będącego adwokatem koszty jego przejazdu do sądu, jeżeli w okolicznościach sprawy były one niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Apelację od tego wyroku wniósł powód zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo co do kwoty 2000 zł ponad zasądzoną kwotę 22.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 18 października 2010 roku do dnia zapłaty oraz w części rozstrzygającej o kosztach postępowania. Apelujący zarzucił: naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 445 § 1 k.c. polegającą na uznaniu dokonania kompensacji szkody poprzez środek probacyjny zasądzony w wyroku karnym; naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnie art. 817 k.c. w związku z art. 481 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek od 29 kwietnia 2013 roku podczas, gdy pozwany pozostawał w zwłoce od 18 października 2010 roku; naruszenie przepisów prawa procesowego to jest art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 455 k.c. w związku z art. 481 k.c. poprzez niewskazanie faktów uznanych za udowodnione i dowodów oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia w zakresie odsetek; sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego w związku z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dokonaniu niewszechstronnej oceny materiału dowodowego wpływającego na rozstrzygnięcie o wysokości niezbędnych i celowych kosztach procesu w rozumieniu art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

W oparciu o te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda dalszej kwoty 2000 zł z ustawowymi odsetkami od 18 października 2010 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem załączonego spisu kosztów pełnomocnika. Z ostrożności procesowej powód wnosił o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

W pierwszej kolejności wypada zaznaczyć, że apelujący zarzuca błąd w ustaleniach faktycznych jedynie w zakresie będącym podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Stąd też dla rozstrzygnięcia apelacji co do żądania zmiany wyroku w zakresie zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy. Ustalenia te nie budzą bowiem wątpliwości i, jak wskazano, nie były w tym zakresie kwestionowane.

Pierwszą i zasadniczą kwestią podniesioną w apelacji jest wpływ orzeczenia o środku probacyjnym na wysokość przyznanego zadośćuczynienia. Zgodnie z art. 67 § 3 k.k. umarzając warunkowo postępowanie karne, sąd zobowiązuje sprawcę do naprawienia szkody w całości albo w części. Może także orzec świadczenie pieniężne lub nawiązkę. W tym przypadku Kodeks karny, odmiennie niż w przypadku warunkowego zawieszenia wykonania kary nie przyznaje możliwości zastosowania środka karnego z art. 39 pkt. 5 k.k. Z kolei, zgodnie z art. 39 pkt 5 k.k. środkiem karnym jest między innymi obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Porównanie treści tych przepisów jednoznacznie wskazuje na to, że Kodeks karny operuje zarówno pojęciem naprawienia szkody jak i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jak jednolicie przyjmuje się zarówno w nauce prawa cywilnego jak i orzecznictwie pojęcie szkody i zadośćuczynienia za krzywdę nie są pojęciami tożsamymi, a różnica w znaczeniu tych pojęć sprowadza się zasadniczo do tego, że w pierwszym przypadku chodzi o uszczerbek w mieniu pokrzywdzonego, a w drugim o świadczenie ze względu na „uszczerbek” w sferze niematerialnej – dóbr osobistych. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 19 grudnia 2002 roku w sprawie III KK 415/02 (opubl: L.) wskazał, że „obowiązek naprawienia szkody na podstawie art. 67 § 3 KK opiera się na tych samych zasadach co zobowiązanie cywilnoprawne…”. Pogląd ten Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie podziela. Oznacza to, że do pojęcia szkody w rozumieniu art. 67 § 3 k.k. należy stosować jego rozumienie przyjęte na gruncie prawa cywilnego. Jednoczenie nie ulega wątpliwości, że z mocy art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy rozpoznawał powództwo o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i o tym orzekł w sentencji zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji nie rozpoznawał zagadnienia odszkodowania (za uszczerbek w mieniu) należnego powodowi z tytułu przedmiotowego zdarzenia i jego skutków. Przedmiotem rozpoznania była wyłącznie krzywda dotycząca cierpień powoda i jego uszczerbku na zdrowiu. W takiej sytuacji nie ma podstaw do zaliczania na poczet należnego zadośćuczynienia środka probacyjnego w postaci obowiązku naprawienia szkody orzeczonego wyrokiem karnym warunkowo umarzającym postępowanie. Tym samym, w świetle niekwestionowanych ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego należy przyjąć, że zasądzone zadośćuczynienie zostało bezzasadnie obniżone o kwotę 2000 zł. Zgodzić się bowiem należy z apelującym, że skoro Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione zadośćuczynienie w kwocie 32.000 zł, to uwzględniając kwotę 8000 zł przyznaną przez pozwanego poza postępowaniem sądowym należało zasądzić na rzecz powoda kwotę 24.000 zł a nie 22.000 zł jak to uczynił Sąd Rejonowy. W tym sensie doszło do naruszenia art. 445 § 1 k.c. gdyż skoro na poczet zadośćuczynienia bezzasadnie zaliczono środek probacyjny z wyroku karnego, to przyznane zadośćuczynienie jest zaniżone. Sąd Okręgowy, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem I instancji uznaje że wysokość należnego zadośćuczynienia ustalona przez Sąd Rejonowy na kwotę 32.000 zł nie może być uznana za wygórowaną. Rozmiar cierpień i uszczerbku na zdrowiu jakiego doznał powód z całą pewnością uzasadnia zasądzenie takiego zadośćuczynienia.

Mając powyższe na uwadze należało uznać apelację za uzasadnioną co do żądanej zmiany w zakresie roszczenia głównego i na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżony wyrok poprzez zasądzenie obok zadośćuczynienia zasądzonego już w wyroku Sądu I instancji niezasadnie odjętej przez tamten Sąd kwoty 2000 zł.

Osobne zagadnienie stanowi data początkowa naliczania odsetek. W tej kwestii należy zwrócić uwagę, że Sąd Okręgowy jest związany zakresem zaskarżenia (art. 378 § 1 k.p.c.). Podkreślić należy, że powód wskazując granice zaskarżenia domagał się zasądzenia na rzecz powoda dalszej kwoty 2000 zł z ustawowymi odsetkami od 18 października 2010 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia. Żądanie odsetek ponad zasądzone w zaskarżonym wyroku dotyczyło zatem wyłącznie odsetek od kwoty 2000 zł. I tylko w tym przedmiocie Sąd Okręgowy był uprawniony do orzekania. Zgodzić należy się z apelującym, iż co do zasady za datę początkową naliczania odsetek przyjmuje się dzień, w którym ubezpieczyciel winien samodzielnie ocenić rozmiar krzywdy. Jednakże podstawą naliczania odsetek jest opóźnienie dłużnika. Wynika to wprost z art. 481 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Kluczowa jest zatem odpowiedź na pytanie o termin wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd wyrażany w dotychczasowym orzecznictwie sądowym, zgodnie z którym „terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę jest - w zależności od okoliczności sprawy - dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynienie lub dzień tego wyrokowania” (tak ostatnio np. Sąd Najwyższy w wyroku z 18 lutego 2011 roku w sprawie I CSK 243/10, opubl: L.). W niniejszej sprawie istotne jest, iż Sąd Rejonowy orzekając o zadośćuczynieniu należnym powodowi brał pod uwagę stan rzeczy z chwili wyrokowania. Na tę chwilę ustalał bowiem rozmiar cierpień powoda, ich trwałość oraz bieżącą dokuczliwość. Stąd też, opierając się na niekwestionowanych ustaleniach Sądu Rejonowego co do rozmiaru cierpień powoda, Sąd Okręgowy uznaje, że rozmiar zadośćuczynienia został ustalony na chwilę wyrokowania. W okolicznościach niniejszej sprawy nie można przyjąć wcześniejszej daty wymagalności świadczenia. Skoro bowiem Sąd ustalił wysokość zadośćuczynienia mając na względzie stan sprawy z chwili wyrokowania przez Sąd I instancji, to nie sposób oczekiwać było od ubezpieczyciela aby spełnił to świadczenie wcześniej. Stąd też zasądzając dodatkową kwotę zadośćuczynienia Sąd Okręgowy przyjął początkową datę naliczania odsetek na dzień następny po dacie wyroku Sądu I instancji. Stąd też należy wskazać, niezależnie od zakresu zaskarżenia, że zasądzenie odsetek od daty wyrokowania przez Sąd Rejonowy nie stanowi w tym przypadku naruszenia art. 455 k.c. w związku z art. 481 k.c.

Apelacja jako bezzasadna na zasadzie art. 385 k.p.c. podlegała zatem oddaleniu co do odsetek od daty wcześniejszej niż dzień po wydaniu wyroku Sądu Rejonowego.

W tym miejscu należy wskazać, że powyższy pogląd nie pozwala na uwzględnienie wniosku pozwanego o sprostowanie omyłki w wyroku. Mając na uwadze zakres zaskarżenia wyroku Sąd Okręgowy orzekając o odsetkach ograniczył się jedynie do własnego orzeczenia o tych odsetkach od sumy w jakiej doszło do zmiany wyroku. Tymczasem wobec pominięcia w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego szczegółowych rozważań co do daty początkowej naliczania odsetek należy stwierdzić, że oznaczenie przedmiotowej daty nie nadaje się do weryfikacji co do oczywistości omyłki. Skoro zgodnie z art. 350 § 1 k.p.c. przedmiotem sprostowania mogą być niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki, to brak oczywistości omyłki uniemożliwia jej prostowanie.

Zmiana zaskarżonego wyroku co do wysokości zasądzonego roszczenia pociąga za sobą zmianę wysokości zasądzonych kosztów przy zachowaniu samej procentowej zasady rozliczenia, z tą różnicą, że powód musi być uznany za wygrywającego sprawę w 80 %. Zasadnie także apelujący zarzuca pominięcie w rozliczeniu wydatków pełnomocnika na dojazdy na rozprawy. Powód ma bowiem prawo wyboru pełnomocnika procesowego, a prawo to nie jest ograniczone ilością adwokatów lub radców prawnych posiadających kancelarię w miejscowości będącej siedzibą sądu prowadzącego postępowanie.. W tym przypadku apelujący dodatkowo wskazał na zasadność wyboru właśnie tego a nie innego pełnomocnika ze względu na posiadanie przez pełnomocnika dodatkowo wykształcenia medycznego. Sąd Okręgowy podkreśla, że cytowane przez Sąd Rejonowy orzeczenie Sądu Najwyższego w przedmiocie kosztów pełnomocnika nie stanowi poglądu dominującego w orzecznictwie. Dominujący w orzecznictwie pogląd który podziela także Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie nakazuje uznać, że celowe i niezbędne koszty przejazdu profesjonalnego pełnomocnika strony w celu wzięcia udziału w rozprawie wchodzą w skład kosztów procesu (tak np. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 12 czerwca 2012 roku w sprawie III PZP 4/12, cyt. za L.). Zgodnie bowiem z art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Stąd też do kosztów należnych powodowi należało doliczyć kwotę 1485,16 zł tytułem wydatków adwokata związanych z dojazdem na rozprawy. W konsekwencji suma kosztów powoda wynosi 4134,63 zł uwzględnione przez Sąd Rejonowy plus 1353,96 zł tytułem kosztów dojazdu na trzy rozprawy (bez kosztów autostradowych wobec ich nieudokumentowania) to jest 5488,59 zł. Osiemdziesiąt procent tej kwoty stanowi kwotę 4390,87 zł. Z kolei 20 % z kwoty 2417 zł należnej stronie pozwanej to 483,40 zł. W takim też zakresie dokonano zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję z uwzględnieniem stosunku w jakim każda ze stron wygrała sprawę (art. 100 k.p.c.)

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono z kolei wyłącznie na podstawie art. 100 k.p.c. zważywszy na fakt, że apelacja powoda została oddalona jedynie w niewielkiej części co do odsetek i w minimalnym stopniu co do kosztów postępowania. Na zasądzone koszty złożyła się opłata sądowa od apelacji (100 zł) oraz koszty zastępstwa procesowego adwokata liczone od wartości przedmiotu zaskarżenia zgodnie z § 6 pkt 3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu z dnia 28 września 2002 r. (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r. poz. 461).