Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 856/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

6 listopada 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Tomasz Adamski

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2014r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W.

przeciwko I. C.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 29 lipca 2014r. sygn. akt. I C 1498/14

oddala apelację.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt II Ca 856/14

UZASADNIENIE

Powód (...) sp. z o.o. we W. wystąpiła przeciwko pozwanej I. C. o zapłatę kwoty 290 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kosztami procesu. Swe roszczenie wywodziła z nabycia wierzytelności od pierwotnego wierzyciela (...) S.A. (wcześniej działającego pod firmą (...) S.A.) we W. z tytułu udzielonej i niezwróconej przez pozwaną ulgi związanej z zawarciem i przedterminowym rozwiązaniem umowy telekomunikacyjnej.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa, argumentując, że zawierając umowę została wprowadzona w błąd z uwagi na stosowaną przez cedenta nazwę.

Wyrokiem z dnia 29 lipca 2014 roku w sprawie I C 1498/14 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wywiódł powód wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego polegające na naruszeniu art. 8 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym poprzez przyjęcie, że spółka posiadająca ten sam numer KRS, ale inną nazwę, nie jest tą samą spółką;

2.  błędne zastosowanie art. 57 ust. 6 ustawy Prawo Telekomunikacyjne oraz art. 3 kc poprzez naruszenie zasady lex retro nono agit i uznanie żądania opłaty wyrównawczej za niewymagalne przez zastosowanie stanu prawnego nieobowiązującego w chwili zawarcia umowy;

3.  naruszenie art. 479 36 kc poprzez przekroczenie właściwości sądu w przedmiocie uznania postanowień wzorca umownego za niedozwolone;

4.  naruszenie art. 65 kc w zw. z art. 511 kc poprzez ich błędną wykładnię prowadzącą do uznania umowy cesji za nieskuteczną;

5.  Naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności art. 233 § 1 kpc i art. 232 kpc poprzez brak wszechstronnego

rozważenia materiału dowodowego prowadzącego do błędu subsumcyjnego. Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda była niezasadna.

Na wstępie czynionych tu rozważań wskazać należy, że w przypadku rozpoznania apelacji w sprawie prowadzonej w postępowaniu uproszczonym, gdy sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa (art. 505 13§2kpc).

W pierwszym rzędzie sąd odwoławczy wskazuje, że podziela ustalenia faktyczne i wywód prawny zaprezentowany przez sąd I instancji czyniąc je własnymi, co zwalnia z obowiązku ponownego, szczegółowego ich przytaczania.

Odnosząc się do zarzutów apelacyjnych wskazać trzeba, że zgodnie z art. 509 § 1kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Przelew wierzytelności następuje, jako bezpośredni skutek zawarcia umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności (na przykład umowy sprzedaży). Zgodnie z zasadą nemo plus iuris in alium transferre potesł quam ipse habeł cesjonariusz nabywa wierzytelność tylko w takim zakresie, w jakim przysługiwała ona cedentowi. Jednocześnie to zbywca wierzytelności ponosi względem nabywcy odpowiedzialność za to, że wierzytelność mu przysługuje. O ile wierzyciel nie potrzebuje zgody dłużnika na cesję wierzytelności, to jednak jego sytuacja prawna nie może ulec pogorszeniu i dlatego przysługują mu przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie. Pod względem procesowym, to cesjonariusz, domagając się sądowej ochrony nabytej wierzytelności, powinien udowodnić: po pierwsze, że wierzytelność rzeczywiście istnieje, po drugie, że dłużnikiem jest pozwany, po trzecie, że nabyta przez niego wierzytelność jest pod względem przedmiotowym tą samą, która przysługiwała cedentowi względem pozwanego. Skutkiem nieudowodnienia powyższych elementów stanu faktycznego jest oddalenie powództwa.

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy stwierdzić trzeba, że powód miał obowiązek wykazania, że nabył od pierwotnego wierzyciela wierzytelność wobec pozwanej. Powód nie udowodnił, że przysługuje mu wierzytelność względem

pozwanej. Przedłożona przez powoda kopia umowy przelewu wierzytelności z 1 sierpnia 2012 roku (poświadczona za zgodność z oryginałem przez radcę prawnego) jest dokumentem prywatnym, który stanowi dowód tylko tego, że znajdujące się w nim oświadczenie pochodzi od wystawcy. Co istotne przedłożony dokument został podpisany jedynie przez cedenta, brak jest natomiast podpisu cesjonariusza, nie sposób zatem domniemywać, że do zawarcia umowy doszło. Przedmiotem powyższej umowy miała być cesja wierzytelności przysługujących cedentowi i objętych załącznikiem nr 1. W żadnym ustępie tejże umowy nie znalazło się jakiekolwiek potwierdzenie, że jej przedmiotem jest również wierzytelność względem pozwanej. Nie budzi wątpliwości dopuszczalność występującej w praktyce obrotu gospodarczego instytucji tzw. „hurtowego zbycia wierzytelności", lecz należy podkreślić, że na gruncie procesowym ewentualne potwierdzenie istnienia oznaczonej wierzytelności musi mieć charakter bezsporny.

W ocenie Sądu wiarygodnego dowodu na przejście wierzytelności wobec powoda nie stanowi dołączona kserokopia dokumentu zawierającego zbiór danych szeregu osób (w tym pozwanej), nie wiadomo bowiem czego ów dokument miałby dowodzić i jakiego innego dokumentu ewentualnie stanowi część, a co więcej jest to dokument niepodpisany (k. 17).

Należy również podkreślić, że fakt, iż przedmiotem umowy miałyby być wierzytelności wobec wielu dłużników nie powoduje, że nabywca może korzystać z ułatwień dowodowych czy liczyć na bardziej liberalną niż zwykle ocenę materiału dowodowego. Powód nabywając wierzytelności winien się liczyć z tym, że może zajść potrzeba procesowego wykazania przelewu wierzytelności i przewidzieć konieczność wykazania nabycia pojedynczej wierzytelności.

Bez znaczenia pozostaje zatem kwestia udowodnienia przez powoda samego roszczenia względem pozwanej wobec pierwotnego wierzyciela, skoro powód nie wykazał, że skutecznie nabył tę samą wierzytelność wobec pozwanej.

Biorąc pod uwagę powyższe motywy, Sąd powództwo oddalił, gdyż powód nie wykazał (art. 6 kc), iż przysługuje mu wobec pozwanej wierzytelność objęta pozwem, w szczególności nie wykazał, by została zawarta umowa cesji wierzytelności przysługującej wobec pozwanej na rzecz powoda. Dowodu na zawarcie umowy nie zastępuje w szczególności - jak tego oczekuje apelujący - oświadczenie nieopatrzone datą, podpisane przez nieustalone osoby w imieniu zbywcy, a kierowane do pozwanej z którego

miałoby wynikać zawarcie umowy cesji wierzytelności i to tym bardziej, że - jak wyżej wskazano - z załączonych dokumentów nie sposób wywieść, że do zawarcia umowy cesji wierzytelności między pierwotnym wierzycielem a powodem doszło.

Wobec tego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc apelację oddalił.