Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 223/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Anatol Gul

Sędziowie SO Piotr Rajczakowski

SO Aleksandra Żurawska

Protokolant Bogusława Mierzwa

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2015 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa R. C.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę 7.450,58 zł

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 28 października 2014 r. sygn. akt I C 1662/14

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Wałbrzychu do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II Ca 223/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 października 2014 r., Sąd Rejonowy w pkt I oddalił powództwo R. C. przeciwko (...) S.A. w W., zaś w pkt II rozstrzygnął o kosztach procesu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 28 listopada 2013 roku doszło do wypadku drogowego w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd powoda marki M. (...), o nr rej (...). Samochód powoda zatrzymał się na światłach i został uderzony w tył. Sprawcą szkody był kierujący pojazdem marki F. (...), który w dacie zdarzenia był ubezpieczony w zakresie (...) u strony pozwanej. Powód dokonał zgłoszenia szkody u pozwanego, który uznał swoją odpowiedzialność za jej powstanie, dokonał oględzin oraz wyceny powstałej szkody i na podstawie wykonanej kalkulacji nr (...) z dnia 06.12.2013 r. dokonał wypłaty na rzecz powoda odszkodowania w wysokości 684,31 zł, tytułem kosztów naprawy jako kwoty bezspornej. Pozwany zaznaczył też, że po otrzymaniu faktury naprawy podejmie ostateczną decyzję w sprawie. Wypłacona kwota została przez powoda uznana za niewystarczającą do przywrócenia stanu pojazdu sprzed daty wypadku, wobec czego powód zlecił wykonanie kosztorysu przez firmę (...), którą to opinię wraz z kalkulacją naprawy przedstawił ubezpieczycielowi, zobowiązując go pismem z dnia 30 marca 2012 roku do dokonania dopłaty do ustalonego już odszkodowania. Pozwany zweryfikował przedstawiony kosztorys i uznał, że obejmował on naprawy nie związane z przedmiotową szkodą. Zweryfikowany kosztorys przez pozwanego opiewał na kwotę 1.946,47 zł. Kwota ta byłaby wypłacona po otrzymaniu faktury za naprawę. Wobec stanowiska strony pozwanej Sąd zakreślił na rozprawie pełnomocnikowi powoda termin do wskazania dowodów na oparcie twierdzeń pozwu. Powód przedstawił Sądowi historię serwisową auta i dokonywane naprawy jak również prywatą opinię biegłego W. C. który wycenił uszkodzenia w samochodzie powoda na kwotę 14.469,15 zł.

Rozważając tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Za bezsporną Sąd przyjął odpowiedzialność pozwanego za szkodę, której źródłem była umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Została ona potwierdzona przez pozwanego w odpowiedzi na pozew, przez co nie było potrzeby prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego - (art. 229 k.p.c.). Natomiast przedmiotem sporu był jedynie zakres tej odpowiedzialności, wyznaczany przez przepisy art. 361 k.c. i 363 k.c. Sporna okazała się więc kwestia wysokości szkody, a przede wszystkim jej zakres. Sąd Rejonowy dokonując ustaleń w niniejszej sprawie oparł się na zgromadzonym materiale dowodowym w postaci akt szkody ubezpieczyciela, a także dokumentach przedstawionych przez powoda. Strona pozwana już na etapie przdesądowym jak i podtrzymując swoje stanowisko w sprzeciwie podniosła, że w prywatnej kalkulacji powoda jest szereg uszkodzeń nie związanych z przedmiotową szkodą, istniejących już w dacie szkody, dotyczy to w szczególności zderzaka tylnego, listwy zderzaka tylnego. Sąd Rejonowy podkreślił kontradyktoryjny kształt procesu cywilnego, czego wyrazem jest dyspozycja art. 232 k.p.c, określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły z art. 6 k.c. wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Przepis art. 6 k.c. ma charakter generalny, jednak ciężar dowodu w polskim procesie cywilnym wiąże się z obowiązkiem twierdzenia i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być, stosownie do art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu. Wynika stąd, iż powód musi udowodnić fakty tworzące jego prawo, a pozwany fakty, które przeszkodziły powstaniu prawa powoda lub je zniweczyły. Zasadę kontradyktoryjności (sporności) w polskim procesie cywilnym potwierdza nadto norma art. 3 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją art. 3 k.p.c. strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody, a na podstawie art. 232 k.p.c. strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, przy czym Sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę. Obecny kształt art. 3 k.p.c. i art. 232 k.p.c. powtarzającego w zasadzie regułę art. 6 k.c. jest przejawem dążenia ustawodawcy do wzmocnienia uprawnień i obowiązków stron w zakresie wskazywania stosunków i okoliczności faktycznych, spornych między nimi, z których wywodzą swoje prawa i na których opierają swoje żądania. Sąd Rejonowy podkreślił, że z zasady art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony ale rozumiane muszą być przede wszystkim w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na tej stronie spoczywał. Sąd nadto wskazał, że powód nie skorzystał z innych środków dowodowych, takich jak np. przedłożenie faktury która wykazałyby w sposób wiarygodny koszty naprawy samochodu. Będąc przy tym reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, miał świadomość, że konsekwencją zaniechania realizacji swoich procesowych obowiązków może być niekorzystny dla strony wynik procesu, bowiem w niniejszym postępowaniu Sąd Rejonowy nie był władny do wymuszania tegoż obowiązku, który to wynika zarówno z przepisu art. 3 k.p.c. jak i 232 zd. 1 k.p.c. O kosztach procesu (pkt. II wyroku) Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc.

W apelacji od powyższego wyroku powód, zaskarżając go w całości, zarzucił naruszenie art. 232 kpc oraz art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 5 kpc, poprzez brak dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z urzędu w postaci opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej specjalności wyceny wartości oraz kosztów i jakości napraw pojazdów samochodowych, na okoliczność ustalenia rzeczywistej wartości szkody w pojeździe należącym do powoda, celem wyjaśnienia okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie, podczas gdy brak zgłoszenia wskazanego wniosku dowodowego ze strony powodowej, przy niewłaściwie podejmowanych przez nią czynnościach, w sposób oczywisty przemawiał za koniecznością przeprowadzenia dowodu z urzędu, w szczególności oceniając tę okoliczność przez pryzmat wyjaśniania istotnych okoliczności spornych w tego typy sprawach. Wskazując na powyższy zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia, poprzez zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 7.450,58 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 grudnia 2013 r., do dnia zapłaty, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył. W pierwszej kolejności należy odnieść się do zasadności przywrócenia skarżącemu przez Sąd Rejonowy, podlegającego kontroli przez sąd odwoławczy, terminu do wniesienia apelacji, a zatem rozstrzygnięcia w przedmiocie zachowania wymogów formalnych jej złożenia, co warunkuje merytoryczne rozpoznanie środka odwoławczego. Za skuteczne przede wszystkim należy uznać doręczenie pełnomocnikowi powoda odpisu zapadłego wyroku z uzasadnieniem, w dniu 20 listopada 2014r., wobec braku wcześniejszego, przed owym doręczeniem, zawiadomienia Sądu o wypowiedzeniu mu pełnomocnictwa przez powoda, o czym pełnomocnik został przez stronę powiadomiony w dniu 4 listopada 2014r., a które to zawiadomienie nastąpiło dopiero, osobiście przez powoda, w dniu 8 grudnia 2014r. (zob. powołane w odpowiedzi na apelację postanowienie Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 2013r., IV CZ 20/13, Wyd. Lex nr 1324329). Przeważa również w judykaturze pogląd, że sam wniosek strony skierowany do sądu o doręczenie jej pisma, nie stanowi uchylenia dyspozycji art. 133 § 3 k.p.c., a zatem skutkuje dalszym doręczaniem przez sąd pism reprezentującemu stronę pełnomocnikowi. Kwestia ta była jednak w orzecznictwie traktowana również odmiennie (zob. postanowienie, z uzasadnieniem, Sądu Najwyższego z 29 stycznia 1968r., I CZ 124/67, Wyd. Lex nr 730). W takiej zaś sytuacji, gdy 81 letni powód, nie mający wykształcenia prawniczego, kiedy to w dniu 4 listopada 2014r. wypowiedział pełnomocnictwo profesjonalnemu pełnomocnikowi (który ani nie zawiadomił o tym Sądu, ani też nie udzielił powodowi żadnych pouczeń w kwestii powinności takiego zawiadomienia), oczekiwał na doręczenie jemu odpisu wyroku z uzasadnieniem, to w takich okolicznościach nie można przypisać mu niezachowania obiektywnie wymaganej staranności i zawinienia w nieterminowym złożeniu środka odwoławczego. W szczególności, że powód, jak wynika z jego niezakwestionowanych przez pozwaną zeznań, podejmował od ogłoszenia wyroku wiele prób osobistego kontaktu z pełnomocnikiem w kancelarii jak i kontaktu telefonicznego, które jednak były bezskuteczne. Zatem resumując, gdy skarżący złożył wniosek o doręczenie jemu odpisu wyroku z uzasadnieniem oraz wypowiedział pełnomocnictwo pełnomocnikowi, to nie można przypisać mu braku należytej staranności w sytuacji, gdy oczekiwał on na doręczanie jemu odpisu wyroku z uzasadnieniem. Z faktu zaś, że powód nie zawiadomił o powyższym wypowiedzeniu Sądu, nie wiedząc o tym, że taka potrzeba istnieje i że takiego zawiadomienia nie dokonał jego pełnomocnik (chociaż, wypowiedzenie zostało mu doręczone), nie można wyprowadzać takich skutków, aby pozbawiać stronę możliwości skutecznego wniesienia środka odwoławczego. Powyższe szczególne okoliczności nie zezwalają bowiem na formalne tylko potraktowanie sprawy, lecz usprawiedliwiają wniosek powoda o przywrócenie terminu mimo zaniechań pełnomocnika, gdy takim zaniechaniem z jego strony było przede wszystkim niezawiadomienie przez niego Sądu o cofnięciu mu pełnomocnictwa. Z art. 94 § 1 k.p.c. nie wynika, że jeżeli pełnomocnictwo wypowiedział mocodawca, to dla skuteczności tego wypowiedzenia w stosunku do sądu zawiadomienie o tym musi pochodzić od mocodawcy. Pełnomocnik, któremu wypowiedziano pełnomocnictwo, nie tylko może, ale wręcz powinien, w szczególności gdy pełnomocnikiem jest adwokat, zawiadomić o tym sąd (zob. uzasadnienie powołanego postanowienia Sądu Najwyższego z 29 stycznia 1968r., I CZ 124/67).

Rozpoznając zatem apelację merytorycznie, w ocenie Sądu Okręgowego, jest ona uzasadniona, a wobec braku przeprowadzenia przez Sąd Rejonowy jakiegokolwiek dowodu (choćby z dokumentów), a więc gdy wydanie w sprawie orzeczenia wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, wyrok ten podlegał uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji (art. 386 § 4 k.p.c.). Na wstępie rozważań wskazać przede wszystkim należy, że ocenę motywów stanowiska Sądu pierwszej instancji, co do owego braku przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego, a w efekcie oddalenia żądania powoda, utrudnia już niezupełność rozważań znajdującego się w aktach uzasadnienia tego Sądu, w którym po stronie 4 brak jest strony 5 tego uzasadnienia (k. 138 i 139). Niezalenie natomiast od tego, na podstawie zebranego w sprawie materiału, za trafny należało uznać zarzut apelacji dotyczący naruszenia przepisów prawa procesowego, w tym przede wszystkim art. 232 k.p.c., poprzez brak dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z urzędu w postaci opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej oraz wyceny wartości, kosztów i jakości napraw pojazdów samochodowych, m. in. na okoliczność ustalenia rzeczywistej wartości szkody w pojeździe należącym do powoda. Kluczową więc kwestią przy rozstrzyganiu w przedmiocie apelacji powoda była ocena powyższego materiału w aspekcie tego, czy aktualizował on, podobnie jak całokształt stanu sprawy, powinność dopuszczenia przez Sąd pierwszej instancji z urzędu dowodu z opinii biegłego. W judykaturze Sądu Najwyższego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2014r., IV Ca 1/14, Wyd. Lex nr 1640261) orzeczenia przyjmujące, że rola art. 232 zdanie drugie k.p.c. nie sprowadza się tylko do wypadków wyjątkowych, takich jak podejrzenie prowadzenia procesu fikcyjnego, zamiar stron obejścia prawa czy rażąca nieporadność stron i opowiadające się przeciwko podejmowanym w piśmiennictwie i orzecznictwie (zob. m. in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r., IV CK 24/03, OSNC 2004, Nr 3, poz. 45) próbom ograniczenia zakresu tego przepisu, stanowią dominujący i ugruntowany nurt orzecznictwa. Sąd Najwyższy również wielokrotnie wskazywał, że okoliczność, iż strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie wyłącza bezwzględnie możliwości dopuszczenia dowodu z urzędu, gdyż nawet w takiej w sprawie mogą zachodzić okoliczności uzasadniające odstąpienie do ścisłego respektowania zasady kontradyktoryjności i skorzystanie z możliwości przewidzianej w art. 232 zdanie drugie k.p.c. (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, z dnia 25 marca 2011 r., IV CSK 397/10, nie publ., z dnia 15 czerwca 2011 r., V CSK 373/10, nie publ., z dnia 24 sierpnia 2011 r., IV CSK 551/10, z dnia 22 marca 2012 r., IV CSK 330/11, z dnia 27 kwietnia 2012 r., V CSK 202/11 i z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 422/12, nie publ.). Nadto w judykaturze Sądu Najwyższego (zob. uzasadnienie powołanego wyroku Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2014r., IV Ca 1/14, Wyd. Lex nr 1640261) wskazywano, że stan przemawiający za skorzystaniem przez sąd z uprawnienia przewidzianego w art. 232 zdanie drugie k.p.c. może zachodzić m. in. w sytuacjach gdy może dojść do naruszenia elementarnych zasad, jakimi kieruje się sąd przy wymierzaniu sprawiedliwości (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2007 r., V CSK 377/06), istnieje wysokie prawdopodobieństwo zasadności dochodzonego roszczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2008 r., I CSK 117/08, nie publ., z dnia 14 lipca 2006, II CSK 64/06 i z dnia 24 sierpnia 2011 r. IV CSK 551/10), zachodzi potrzeba przeciwstawienia się niebezpieczeństwu wydania oczywiście nieprawidłowego orzeczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, nie publ., z dnia 27 kwietnia 2012 r., V CSK 202/11, nie publ., i z dnia 14 lutego 2013 r., II CSK 295/12, nie publ.), dowód jest niezbędny do wydania słusznego wyroku, zgodnego z rzeczywistym stanem rzeczy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2012 r., III CSK 62/12, nie publ.) albo może zapobiec pozbawieniu powoda ochrony prawnej w zakresie słusznego co do zasady roszczenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2012 r., IV CSK 330/11, nie publ.). Duża część orzecznictwa dotycząca powyższej kwestii odnosi się ponadto konkretnie do zaniechania dopuszczenia przez sąd z urzędu właśnie dowodu z opinii biegłego. Wielokrotnie zatem w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażano pogląd, że jeżeli uzyskanie wiadomości specjalnych zapewnia wyłącznie opinia biegłego, to w braku odpowiedniej inicjatywy dowodowej samej strony niedopuszczenie dowodu z takiej opinii stanowi naruszenie art. 232 zd. drugie k.c., gdy przeprowadzenie przez sąd z urzędu takiego dowodu stanowi jedyny sposób przeciwdziałania niebezpieczeństwu oczywiście nieprawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, podważającego funkcję procesu. Nawet fakt, że strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, w tej szczególnie uzasadnionej sytuacji, nie powinien zwalniać Sądu z dążenia do prawidłowego wyjaśnienia sprawy. Ponadto dowód z opinii biegłego ze względu na składnik w postaci wiadomości specjalnych jest dowodem tego rodzaju, iż nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową, np. przesłuchaniem świadka. Jeżeli więc - zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. - sąd może otrzymać wiadomości specjalne wyłącznie na skutek skorzystania z pomocy biegłego, to tenże sąd dopuszcza się naruszenia art. 232 zdanie drugie k.p.c., skoro z urzędu nie przeprowadza dowodu z opinii biegłego, niezbędnego dla właściwej oceny zasadności wytoczonego powództwa (zob. powołane orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia z dnia 27 kwietnia 2012 r., V CSK 202/11, nie publ., z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 199/09, nie publ., z dnia 7 marca 2013 r., II CSK 422/12, nie publ. oraz z dnia 5 września 2008 r., I CSK 117/08, nie publ.). W ocenie Sądu Okręgowego rodzaj i treść zaoferowanych przez powoda dowodów dawała podstawy do przyjęcia, że w rozpoznawanej sprawie zachodziły wszystkie ze wskazanych wyżej stanów, przemawiających za powinnością skorzystania przez Sąd pierwszej instancji z uprawnienia przewidzianego w art. 232 zdanie drugie k.p.c. i dopuszczenia przez ten Sąd z urzędu dowodu z opinii biegłego. Przede wszystkim do pozwu została dołączona kalkulacja naprawy samochodu powoda (k. 12 - 14), sporządzona przez (...) Sp. z o.o. we W. (...), określająca koszt naprawy na 8.134,89 zł. (z podatkiem VAT). Nadto wraz z pismem powoda z 1 września 2014r. złożone zostały: historia serwisowa samochodu u wskazanego (...), faktury obejmujące koszty serwisowania i napraw auta u tegoż Dealera, w tym faktura obejmująca koszt naprawy poprzedniego uszkodzenia pojazdu (z kwietnia 2012r.), pokryta przez ubezpieczyciela (...) SA (k. 83) oraz faktura na kwotę 7.390,70 zł. (k. 98), obejmująca koszt naprawy wzmacniacza, którego uszkodzenie w wyniku kolizji z 28 listopada 2013r. zostało uprawdopodobnione w złożonej również z powyższym pismem opinii prywatnej (str. 3) z 13 maja 2014r., a w której koszt tego i pozostałych uszkodzeń auta w wyniku kolizji został przez rzeczoznawcę określony na 14.469, 15 zł. (z podatkiem VAT). Złożenie powyższych dowodów, wbrew stanowisku strony pozwanej, nie mogło zaś w żadnym razie zostać uznane za spóźnione, skoro nastąpiło ono w wyniku zarzutów podniesionych przez pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty, a dotyczących m. in. zużycia uszkodzonych części auta, czy niewłaściwej i niekompletnej jego naprawy po wcześniejszej kolizji z kwietnia 2012r., a ponadto w wykonaniu zobowiązania Sądu do złożenia powyższych dowodów w zakreślonym na rozprawie w dniu 28 sierpnia 2014r., terminie 3 dni. Przy czym zobowiązanie powyższe, odmiennie niż wynika to z uzasadnienia skarżonego wyroku, zobowiązywało nie do zgłoszenia wniosków dowodowych „na oparcie twierdzeń pozwu”, a do złożenia powyższych dokumentów. Treść zaś tych dokumentów jak i dołączonej do pozwu kalkulacji naprawy, wprawdzie nie prowadziła do udowodnienia roszczenia powoda, co słusznie przyjął Sąd Rejonowy, ale na pewno w wysokim stopniu je uprawdopodabniała, gdyż wszystkie wynikające z powyższych dokumentów kwoty wskazywały na rażące, co najmniej kilkunastokrotne zaniżenie odszkodowania uznanego i wypłaconego (a nie objętego już żądaniem pozwu) przez pozwaną w kwocie 684,31 zł. Na podkreślenie przy tym zasługuje również, nie mający zbyt często miejsca, fakt systematycznego od lat serwisowania i napraw auta przez powoda w autoryzowanej stacji obsługi, co tym bardziej czyniło, jak się wydaje, bezzasadnym zarzut pozwanej dotyczący wieku samochodu w chwili zdarzenia (9 lat) i zużycia jego części. Niezależnie już nawet od powyższych rozważań wskazać należy, że nawet pozwana na etapie przesądowym, skorygowała wskazywaną wyżej kalkulację naprawy (...) na kwotę 1.946,47 zł., uzależniając jednak wypłatę odszkodowania łącznie w takiej wysokości, od przedstawienia przez powoda faktury za naprawę auta (k. 14 - 15), podczas gdy w utrwalonej judykaturze nie budzi wątpliwości, że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać (zob. m. in. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 15 listopada 2001r., III CZP 68/01, OSNC 2002r., Nr 6, poz. 74 czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 22 lutego 2007r., I ACa 1179/06 Wyd. Lex nr 298601).

Taki zatem stan sprawy, z wyżej, szeroko przytoczonych względów, obligował Sąd pierwszej instancji, gdy dokładna wysokość dochodzonego roszczenia pozostała nieudowodniona, do dopuszczenia i przeprowadzenia na tą okoliczność z urzędu (wobec braku wniosku w tym zakresie działającego rażąco nieprofesjonalnie pełnomocnika powoda) przede wszystkim dowodu z opinii biegłego. Gdy zaś Sąd Rejonowy dopuścił się zaniechania w tym zakresie, jak i nie przeprowadził w toku całego postępowania w ogóle jakiegokolwiek dowodu, w tym również z dokumentów wnioskowanych przez strony, to wydanie wyroku, jak już wcześniej wskazano, wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (zob. też uzasadnienie powołanego wyroku, ostatni akapit, z dnia 13 lutego 2004 r., IV CK 24/03).

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd pierwszej instancji przede wszystkim dopuści i przeprowadzi dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i szacowania szkód, odnośnie uszkodzeń pojazdu powoda w wyniku zdarzenia z 28 listopada 2013r., na okoliczność zakresu i uzasadnionych kosztów usunięcia szkody powoda (przy czym z przeprowadzaniem tego dowodu może wiązać się potrzeba dopuszczenia również innych dowodów, przede wszystkim odnośnie owego zakresu uszkodzeń auta), jak również dowody ze złożonych dokumentów, a nadto ewentualnie inne niezbędne do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy dowody, a następnie na ich podstawie poczyni rzeczowe i dokładne ustalenia faktyczne, które wyczerpująco rozważy.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejowemu do ponownego rozpoznania.