Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu VII Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Ryszard Kozłowski (ref.)

S ę d z i o w i e: SSO Krystyna Dereń-Szydłowska

SSO Bożenna Kaczorowska

Protokolant : Małgorzata Miodońska

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2015 r. we Wrocławiu - na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. we W.

przeciwko J. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego J. K.

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 20 stycznia 2015r. sygn. akt X P (Pm) 1171/13

I. oddala apelację,

II. zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 31 października 2013 r. strona powodowa (...) sp. z o.o. z siedzibą we W. domagała się od pozwanego J. K. kwoty 14 608 zł tytułem nienależnego wynagrodzenia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania.

Wyrokiem z dnia 20 stycznia 2015 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia –Śródmieścia X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanego J. K. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W. kwotę 3.652 z ustawowymi odsetkami od dnia 28 listopada 2013 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II), zasądził od pozwanego J. K. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W. kwotę 182,80 zł tytułem opłaty od pozwu (pkt III), zasądził od strony powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we W. na rzecz pozwanego J. K. kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt IV), orzekł, iż pozostałe koszty sądowe ponosi skarb Państwa (pkt V).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 30 kwietnia 2010 r. strona powodowa (...) sp. z o.o. we W. zawarła z pozwanym umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku inspektora robót elektrycznych od dnia 1 maja 2010 r., za wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 6.364 zł brutto. Zgodnie z § 2 umowy pracownik miał wykonywać pracę w siedzibie pracodawcy a ponadto miał być delegowany do wykonywania prac na budowach nadzorowanych przez pracodawcę oraz na obiektach zarządzanych przez pracodawcę. Szczegółowy zakres obowiązków pracownika zawarty był w załączniku do umowy o pracę. Strony nie zawarły umowy o zakazie konkurencji. Pozwany był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na pełen etat. Czas pracy powoda stanowiły godziny od 8.00 do 16.00. Pozwany nie występował z wnioskiem o zadaniowy system czasu pracy. Powódka prowadziła ewidencję czasu pracy w postaci list obecności, w którym potwierdzano obecność w danym dniu pracy przez umieszczenie podpisu. W późniejszym okresie powód przychodził do pracy na godzinę 09.00. Strony rozwiązały umowę o pracę na mocy porozumienia stron. Pozwany otrzymał wynagrodzenie w pełnej wysokości za rok 2010 i 2011. Jego łączny czas pracy w roku 2010 wynosił 2024 godziny, a w 2011 r. wynosił 2016 godzin w ciągu roku. Pozwany w 2010 r. korzystał z urlopu wypoczynkowego w dniach: 15 marca 2010 r., 12 -16 kwietnia 2010 r., 21 września do 01 października 2010 r. W 2011 r. pozwany korzystał z urlopu wypoczynkowego w dniach 07 stycznia 2011 r., 19 stycznia 2011 r., 15 lutego 2011 r., 09 marca 2011 r., 17-18, 23- 25 marca 2011 r., 09-10 maja 2011 r., 27 maja 2011 r., 13 czerwca 2011 r., 24 czerwca 2011 r., 06 lipca 2011 r., 15 lipca 2011 r., 28 lipca 2011 r., 18 sierpnia 2011 r., 27 sierpnia 2011 r., 29 sierpnia do 16 września 2011 r., 28 listopada 2011 r.

Pozwany jako inspektor nadzoru robót elektrycznych w czasie pracy świadczył pracę poza siedzibą powódki uczestnicząc w nadzorach zewnętrznych kontrahentów powódki oraz świadczył pracę w siedzibie pozwanej w biurze. W zależności od ilości obsługiwanych budów inspektorzy nadzoru odbywali od 1- 2 wizyt tygodniowo. Powódka zezwalała aby po zakończonych naradach szczególnie mających miejsce poza W. inspektorzy nie powracali do biura. Jeżeli wizyty trwały krótko inspektorzy wracali do siedziby. Do obowiązków powoda należał także nadzór wewnętrzny nad kilkunastoma budynkami po przez kontrolowanie stanu instalacji technicznej. Zdarzały się sytuacje, że pozwany spóźniał się na narady albo nie uczestniczył w nich, wychodził z nich wcześniej. Narady budowlane trwały od 1- 2 godzin A. Z. raz zasygnalizował uchybienia w pracy pozwanego przełożonemu pozwanego, tj. że pozwanego nie ma na naradach, że nie zna przepisów i dokumentacji.

Po ustaniu zatrudnienia pozwanego u strony powodowej, pozwany zwrócił pracodawcy służbowy laptop. Na laptopie służbowych istniał folder zatytułowany (...), w którym znajdowały się dokumentacja tworzona przez powoda na rzecz podmiotów trzecich. Pozwany w czasie zatrudnienia u strony powodowej wykonywał nadzory z zakresu instalacji elektrycznych na innych budowach. Pozwany zawarł z Z. Centrum A. B. jako podwykonawcą (...) sp. z o.o. umowę zlecenia nr (...) z dnia 30 października 2010 r. w przedmiocie pełnienia funkcji Inspektora Nadzoru Branży Elektrycznej dla budowy kompleksu boisk do gier otwartych wraz z zapleczem dydaktyczno- naukowym na terenie P. M. w kompleksie Stadionu(...) we W.. W ramach zlecenia powód uczestniczył w naradach koordynacyjnych rady budowy w dniach 01 grudnia 2010 r., 08 grudnia 2010 r., 15 grudnia 2012 r., 05 stycznia 2011 r., 12 stycznia 2011 r., 26 stycznia 2011 r., 02 lutego 2011 r., 09 lutego 2011 r., 23 lutego 2011 r., 02 marca 2011 r., 16 marca 2011 r., 30 marca 2011 r.,06 kwietnia 2011 r., 13 kwietnia 2011 r., 20 kwietnia 2011 r., 11 maja 2011 r., 18 maja 2011 r. Pozwany w trakcie godzin pracy korzystając z adresu emailowego służbowego kontaktował się z powyższym zleceniobiorcą przesyłając uwagi do protokołów rozliczeniowego końcowego. Dni w których odbywały się narady stanowiły dni pracy powoda, jedynie 23 luty 2011 r. stanowił dzień w którym pozwany korzystał z urlopu wypoczynkowego.

Pozwany składał oświadczenia jako kierownika robót o zakończeniu prac budowlanych na obiektach: sklep (...) w Centrum Usługowo- Handlowym z dnia 11.10.2010 r., Galeria (...)’’ w W. z dnia 11.10.2010 r., restauracja (...) w Galerii (...) w S. z dnia 16.08.2011 r., Restauracji (...) w Galerii (...) w S. z dnia 16.08.2011 r., restauracji (...) (...) Galeria (...) w R. z dnia 23.03.2011 r. bez uprzedniej wizyty na budowie. Zgodnie z procedurami zakończenie prac budowlanych wymagało sprawdzenia prawidłowości i zgodności wykonanych robót z dokumentacją. Dzień 11 października 2010 r. i 16 sierpnia 2011 r. nie były dniami wolnymi od pracy powoda.

Pozwany brał udział w realizacji zadania prowadzonego w ramach przetargu nieograniczonego Inwestorstwo Zastępcze dla zadania inwestycyjnego ,,Rozbudowa (...) P. P. w (...) sp. z o.o.

Pozwany sporządził specyfikację oferty na wykonanie prac, związanych z wymianą wyłączników różnicowo-prądowych w rozdzielnicach komputerowych TK1, TK2 dla Urzędu Miasta i Gminy K. w dniu 01 lipca 2011 r. i wykonywał z tego tytułu zlecenie numer OR. (...)- (...) zawartego w dniu 13 grudnia 2010 r. Dokumenty były modyfikowane m in. w godzinach pracy pozwanego.

J. K. w dniu 7 października 2011 r. sporządził protokół z pomiarów ochrony przeciwpożarowej urządzeń elektrycznych, który został zmodyfikowany w godzinach pracy pozwanego.

Pozwany sporządził kosztorys inwestorski szczegółowy do remontu połączonego z modernizacją budynku gospodarczego z przeznaczeniem na salę restauracyjno-bankietową w T..

Do pozwanego podczas godzin pracy w biurze powódki przychodziły osoby trzecie nie będące klientami powódki, którym podpisywał oświadczenia na kierownika. Współpracownicy pozwanego widzieli sytuacje, w których pozwany w godzinach pracy zajmował się czynnościami takimi jak podbijanie dokumentacji pieczęcią na rzecz osób trzecich nie związanych z powódką.

W dniu 25 listopada 2010 r. strona powodowa wypłaciła pozwanemu kwotę 4.505,79 zł tytułem wynagrodzenia za miesiąc listopad 2010 r. Następnie, w dniach: 21 grudnia 2010 r., 26 stycznia 2011 r., 25 lutego 2011 r., 25 marca 2011 r., 21 kwietnia 2011 r., 26 maja 2011 r., 27 czerwca 2011 r., 26 lipca 2011 r., 25 sierpnia 2011 r., 26 września 2011 r., 26 października 2011 r., 25 listopada 2011 r., 15 grudnia 2011 r. strona powodowa wypłaciła pozwanemu kwoty po 4.456,14 zł, tytułem wynagrodzenia za pracę za miesiące kolejno: grudzień 2010 r., styczeń 2011 r., luty 2011 r., marzec 2011 r., kwiecień 2011 r., maj 2011 r., czerwiec 2011 r., lipiec 2011 r., sierpień 2011 r., wrzesień 2011 r., październik 2011 r., listopad 2011 r. i grudzień 2011 r.

W dniu 23 grudnia 2010 r. pozwany otrzymał od pracodawcy premię w wysokości 4.434,35 zł.

W dniach 16 września 2011 r. i 22 grudnia 2011 r. pozwany ponownie otrzymał od pracodawcy premie w wysokości kolejno: 5.000 zł i 4.434,35 zł.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Strona powodowa udowodniła za pomocą dowodów z dokumentów oraz zeznań świadków, iż pozwany z pełną świadomością wykonywał w godzinach pracy czynności na rzecz podmiotów trzecich, jednocześnie mając świadomość, że nie świadczy pracy na rzecz pracodawcy, który mu regularnie wypłacał wynagrodzenie. Z zasad wzajemności oraz ekwiwalentności wynagrodzenia i pracy wynika, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, przez którą należy rozumieć czynności spełnione przez pracownika w okresie poprzedzającym wypłatę wynagrodzenia. Tym samym skoro pozwany nie poświęcał całego czasu pracy na świadczenie pracy na rzecz pracodawcy, robiąc to umyślnie, o czym świadczy chociażby oświadczenie o pełnej dyspozycyjności złożone zleceniodawcy, należy przypisać jego działaniom złą wiarę. Mając na względzie całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd I instancji doszedł do przekonania, że pozwany w godzinach pracy wykonywał czynności z tytułu zawartych umów zlecenia na rzecz podmiotów trzecich. Ustalając jaką część czasu pracy pozwany poświęcał na czynności nie związane z pracą Sąd miał na względzie art. 322 k.p.c. Zważywszy na fakt, iż nie sposób dokładnie wyliczyć ile czasu zajmowało pozwanemu sporządzenie danego dokumentu oraz jaką część godzin pracy spędzał na innych budowach gdyż powódka nie kontrolowała ściśle pracowników, Sąd uznał, że roszczenie powódki zasługuje na częściowe uwzględnienie. Stosując art. 322 k.p.c. uznał że zasadnym jest zasądzenie częściowo roszczenia, tj. jedynie co do 25% żądanej kwoty i zasądził jedynie na rzecz strony powodowej kwotę 3.652 zł.

Apelację od wskazanego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w części tj. w zakresie pkt I zasądzającego od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 3652 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 listopada 2013 r. do dnia zapłaty oraz rozstrzygnięć o kosztach procesu zawartych w pkt. III i IV wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania:

1) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c., art. 232 k.p.c. oraz art. 231 k.p.c. wobec błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy wskutek przyjęcia przez Sąd I instancji jakoby pozwany w spornych okresach nie świadczył pracy na rzecz strony powodowej, chociaż okoliczności takie nie wynikają z treści zebranego w sprawie materiału dowodowego

2) art. 322 k.p.c. w zw. z art. 94 pkt 9a oraz art. 149 § 1 k.p. i § 8 pkt 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika (Dz. U. Nr 62, poz. 286 z późn. zm.) na skutek jego wadliwego zastosowania w sprawie mimo, iż strona powodowa dysponowała możliwością ścisłego udowodnienia wysokości roszczenia

3) art. 322 k.p.c. na skutek jego wadliwego zastosowania w sprawie poprzez zasądzenie w wyroku odpowiedniej sumy według Sądu, nieopartej na rozważeniu wszelkich okoliczności sprawy

II. naruszenie prawa materialnego:

1) art. 6 k.c. w wyniku jego błędnego zastosowania wobec obciążenia pozwanego skutkami nieudowodnienia przez stronę powodową rzekomego faktu nieświadczenia przez pozwanego pracy na rzecz powódki, mimo, iż skutki w świetle tego przepisu winny obciążyć stronę powodową

2) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 80 k.p. i art. 300 k.p. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie, pomimo iż otrzymane przez pozwanego świadczenie pieniężne było mu należne i uzyskane tytułem wykonanej pracy

3) art. 409 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie mimo, iż pozwany zużył otrzymane od strony powodowej świadczenie w ten sposób, iż nie jest już wzbogacony, a zużywając otrzymane świadczenie nie miał obowiązku liczenia się z obowiązkiem zwrotu otrzymanego świadczenia, skoro bowiem świadczył pracę na rzecz powódki.

Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa także co do kwoty 3652 zł wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonymi od tej kwoty oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej stawce minimalnej za obie instancje według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu na rzecz strony powodowej wg właściwych przepisów.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd I instancji przeprowadził szczegółowe postępowanie dowodowe, a zebrany materiał poddał starannej analizie i wnikliwej ocenie dokonując na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych.

Nie doszło do naruszenia art. 233 k.p.c. Dokonana przez Sąd I instancji ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego w pełni odpowiada wymogom zawartym w tym przepisie, a zarzut apelacji w tym zakresie stanowił w istocie polemikę z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym i dokonanym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się dowolnej oceny odebranych zeznań, czy przedstawionych przez strony dokumentów. Sąd Rejonowy prawidłowo oraz bardzo wnikliwie przeanalizował zeznania świadków wskazując, które uznaje za wiarygodne, wymienił te nieprzydatne do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie, a także wskazał, które dowody pominął, dokładnie uzasadniając podjętą decyzję. Podkreślenia wymaga, że jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać. Przeprowadzone przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i jednocześnie nie przekraczają wyznaczonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. granic swobodnej oceny dowodów. Zgodnie bowiem z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów zakreślone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (uzasadnienie wyroku SN z dnia 24 marca 1999 r., I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia SN z 11 lipca 2002 r., IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200).

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, z którego wynika, że pozwany w czasie, gdy powinien świadczyć pracę na rzecz swojego pracodawcy tj. (...) Spółka z o.o. we W. wykonywał czynności na rzecz innych podmiotów, z którymi miał zawarte dodatkowe umowy np. zlecenia. Nie ulega wątpliwości, że pozwany nie był zatrudniony w zadaniowym czasie pracy, a zatem winien znajdować się w dyspozycji pracodawcy przez osiem godzin dziennie zgodnie z wyznaczonymi godzinami pracy. Jednak z zeznań świadków, jak również z danych zawartych na jego służbowym laptopie wynika jednoznacznie, że w godzinach pracy pozwany wykonywał czynności niezwiązane z działalnością jego pracodawcy. Przede wszystkim pozwany w czasie pracy wykonywał nadzory z zakresu instalacji elektrycznych na innych budowach, z czym związane było uczestniczenie w naradach koordynacyjnych, wizyty na tych budowach, sporządzanie i modyfikacja dokumentacji czy wymiana korespondencji mailowej z jego zleceniodawcą. Pozwany dodatkowo w godzinach pracy przyjmował osoby trzecie, którym podbijał dokumentację czy podpisywał oświadczenia kierownika robót o zakończeniu prac budowlanych..

Wbrew stanowisku pozwanego nie doszło do naruszenia przepisu art. 94 pkt 9a k.p. w zw. z art. 149 § 1 k.p. Strona powodowa prawidłowo prowadziła dokumentację pracowniczą ewidencjonując czas pracy pozwanego, z którego to wynika w jakich dniach i godzinach powinien on pozostawać do dyspozycji swojego pracodawcy. Sąd Rejonowy w oparciu o tę dokumentację oraz wykaz urlopów, a także dni wolnych trafnie ocenił, że pozwany nie wykorzystywał dni wolnych na pracę dla zleceniobiorców, a zajmował się tym w godzinach pracy. Dalej podkreślić należy, że jak słusznie zauważyła strona powodowa, pozwany przed Sądem I instancji nie podnosił, iż wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych, zatem zarzut ten uznać należało za spóźniony.

Zgodzić należało się także ze stanowiskiem Sądu I instancji, że w przypadku braku możliwości ścisłego udowodnienia żądania lub nadmiernej trudności w udowodnieniu wysokości żądania istnieje możliwość zastosowania przez Sąd przepisu art. 322 k.p.c. i zasądzenie odpowiedniej sumy według oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu I instancji, że w niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że pozwany wykonywał w trakcie godzin pracy czynności na rzecz innych podmiotów, jednak nie można dokładnie wyliczyć ile czasu pozwany spędził sporządzając dokumenty na rzecz podmiotów trzecich znajdujące się w jego służbowym laptopie oraz ile godzin przeznaczył na udział w zebraniach czy wizyty na budowach niezwiązanych z jego pracodawcą. Sąd I instancji dokonując prawidłowej analizy stanu faktycznego uznał, że ilość godzin podanych przez stronę powodową, w których to pozwany miał nie świadczyć pracy na rzecz pracodawcy jest zbyt wysoka. Dokonując szacunkowego wyliczenia czasu potrzebnego do sporządzenia czy modyfikacji dokumentów znajdujących się na twardym dysku komputera i analizując zakres prac jakie pozwany wykonywał na rzecz zleceniodawców Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że mogło to być jedynie 25 % ze wskazanego przez stronę powodową czasu. W przeciwnym wypadku inni pracownicy dzielący z nim biuro lub jego przełożony zauważyliby dużo szybciej, że pozwany wykonuje dodatkowe obowiązki niezwiązane z zatrudnieniem u strony powodowej.

Nie doszło również do naruszenia przepisów prawa materialnego, a to art. 6 k.c., art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 80 k.p. i art. 300 k.p., a także art. 409 k.c. Strona powodowa udowodniła bowiem, że pozwany w okresie zatrudnienia od listopada 2010 r. do grudnia 2011 r. wykonywał w godzinach pracy zlecenia na rzecz innych podmiotów przez co część wypłaconego mu wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę była nienależna. W konsekwencji zastosowanie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 2 k.c. było prawidłowe. Sąd Rejonowy przywołał również art. 409 k.c. trafnie uznając, że jego dyspozycja nie będzie miała zastosowania w niniejszej sprawie albowiem pozwany działał w złej wierze. Miał bowiem świadomość, że czynności na rzecz podmiotów trzecich wykonywał w trakcie godzin pracy, kiedy to powinien pracować na rzecz strony powodowej i być do jej dyspozycji, za co regularnie otrzymywał wynagrodzenie. Ciężar dowodu faktu zużycia lub utraty korzyści spoczywa na wzbogaconym, który podnosi tę okoliczność jako zarzut wobec roszczenia zubożonego (por. także wyrok SN z dnia 2 lipca 2012 r., I PK 46/12, LEX nr 1216838). Wygaśnięcie obowiązku zwrotu wzbogacenia następuje wyłącznie wtedy, gdy nastąpi definitywne i bezproduktywne zużycie lub utrata korzyści, natomiast jeżeli w to miejsce wzbogacony uzyskał surogat utraconej korzyści, do wygaśnięcia roszczenia konieczne jest także zużycie lub utrata surogatu. Nie wystarczy zatem samo wyzbycie się, wydatkowanie korzyści (tak wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07, LEX nr 465977). Konieczny jest nadto, jak wskazał SN, brak powstania w związku z tym zużyciem lub utratą jakiejkolwiek „korzystnej zmiany w innej części majątku wzbogaconego, a zatem gdy nie ma różnicy między obecnym stanem majątku a stanem, który by istniał, gdyby nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia" (por. wyrok SN z dnia 12 marca 2010 r., II PK 272/09, LEX nr 622203). Powinność przewidywania obowiązku zwrotu jest ujęta szeroko. Jak wskazał SN w wyroku z dnia 2 marca 2010 r. „»Powinność« (art. 409 k.c.) oznacza zarówno sytuację, w której zobowiązany do zwrotu wiedział, że korzyść mu się nie należy, jak również sytuację, gdy co prawda był subiektywnie przekonany, iż korzyść mu się należy, lecz na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien się liczyć z możliwością obowiązku zwrotu" (teza 1; II PK 246/09, LEX nr 574533). Wzbogacony powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu także w sytuacji „świadomości otrzymania nienależnego świadczenia – art. 409 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c." (tak SN w wyroku z dnia 9 stycznia 2007 r., II PK 138/06, OSNP 2008, nr 3–4, poz. 38). Pozwany wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi dowodowemu nie wykazał, że zużył otrzymane kwoty w ten sposób, że nie jest już wzbogacony, a nawet gdyby to powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu, gdyż miał pełną świadomość, że w godzinach pracy wykonywał czynności nie związane z pracą na rzecz strony powodowej.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na zasadzie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd Okręgowy oparł o przepis art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013.490-j.t.).