Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 979/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak

Sędziowie:

SA Maryla Domel-Jasińska (spr.)

SA Włodzimierz Gawrylczyk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Justyna Stankiewicz

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2015 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa W. B.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 15 października 2014 r. sygn. akt I C 926/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – (...)kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

V ACa 979/14

UZASADNIENIE

Powód W. B. wystąpił z pozwem przeciwko Skarbowi Państwa — (...) domagając się zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia i odszkodowania w łącznej wysokości 150.000 złotych. Uzasadniając żądanie pozwu powód wskazał, iż doszło do naruszenia jego dóbr osobistych poprzez niezapewnienie mu odpowiednich warunków bytowych i socjalnych w czasie jego pobytu w pozwanych placówkach penitencjarnych. Zarzucił, iż we wskazanych jednostkach w okresie przebywania w nich pozwanego brakowało należytego wyposażenia cel, ograniczano dostęp do ciepłej wody, nie zapewniano należytej klimatyzacji, cele były źle ogrzewane, zagrzybione, zarobaczone przez karaluchy i pluskwy. Ponadto powierzchnia przypadająca na jednego więźnia była mniejsza niż dopuszczalne 3 m ( 2).

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia za okres sprzed dnia 5 maja 2011 r. w pozostałej części kwestionując okoliczności podawane przez powoda, a odnoszące się do warunków, w jakich przebywał we wskazanych w pozwie jednostkach penitencjarnych.

Zaskarżonym wyrokiem z 15 października 2014 r. Sąd Okręgowy w T. oddalił powództwo, nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu a kosztami postępowania, od uiszczenia których zwolniony był powód obciążył Skarb Państwa.

Sąd Okręgowy ustalił, iż powód od (...) do chwili obecnej przebywał we wskazanych w pozwie jednostkach penitencjarnych. Do(...)trafił (...)powód (...)przebywał w (...), gdzie zapewniono mu właściwą opiekę medyczną i warunki. Warunki panujące w (...)były zgodne z obowiązującymi normami, m.in. Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 r. w sprawie regulaminu organizacyjno - porządkowego wykonywania kary pozbawienia wolności ( Dz.U. z 2003 r. nr 153 poz. 1493). W okresie pobytu powoda w (...)regularnie dokonywano przeglądu wentylacji, co zostało udokumentowane protokołami pokontrolnymi nie stwierdzającymi uchybień. Cele są pozbawione dostępu do ciepłej wody jednak osadzeni raz w tygodniu mogą wziąć kąpiel w łaźni. Instalacja centralnego ogrzewania była sprawna i zapewniała właściwą temperaturę. Cele nie nosiły śladów

zawilgocenia i były regularnie wietrzone. Również nie były zarobaczone, co potwierdziły kontrole przedstawiciela Powiatowego Inspektora Sanitarnego. W trakcie pobytu w wymienionym Zakładzie Karnym powód przebywał w celach, z których każda wypełniała normę powierzchni na jednego osadzonego. W trakcie pobytu powód nie zgłaszał żadnych uwag ani skarg na zastane warunki, korzystał ze świetlicy i miejsca ćwiczeń siłowych.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o dokumenty złożone do akt sprawy. Sąd uznał również za w pełni wiarygodne dokumenty dotyczące pobytu powoda w Zakładzie Karnym. Powód nie kwestionował tych dokumentów zarówno pod względem formy , jak i treści.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy za zasadny uznał podniesiony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia. Sąd wskazał, iż jest to roszczenie majątkowe, wynikające z czynu niedozwolonego, a zatem ulega przedawnieniu zgodnie z art. 442 1 k.c. z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przyjął, iż powód o hipotetycznej krzywdzie wiedział w czasie całego swojego pobytu w jednostkach penitencjarnych, zatem przedawnieniu uległ okres odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności za okres sprzed trzech lat przed powyższą datą ( wytoczenia powództwa) tj. za okres przed datą (...) W związku z powyższym, merytoryczne rozstrzygnięcie żądań powoda w zakresie naruszenia jego dóbr osobistych możliwe było jedynie co do roszczenia obejmującego okres po powołanej wyżej dacie.

Odnosząc się do tej kwestii Sąd Okręgowy wskazał, że powód domagał się od pozwanego zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych, a zatem roszczenie powoda należało wywodzić z treści art. 23 k.c., art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Zdaniem Sądu Okręgowego powód nie udowodnił naruszenia jego dóbr osobistych oraz zaistnienia po jego stronie szkody niematerialnej. Zgodnie z ogólnymi regułami postępowania dowodowego ( art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. ) na stronie spoczywa ciężar udowodnienia faktu, z którego wywodzi skutki prawne. Oznacza to, że powód miał obowiązek wykazania, iż w przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Ten jednak ograniczył się jedynie do podniesienia w pozwie i piśmie ustosunkowującym się do odpowiedzi na pozew zarzutów związanych ze złymi, w jego ocenie, warunkami panującymi w pozwanych jednostkach. Nie wykazał w żaden sposób aby doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, aby wyrządzono mu krzywdę bądź szkodę. Nie wskazał nawet jakie dobra osobiste miałyby zostać naruszone postępowaniem funkcjonariuszy Służby Więziennej zatrudnionych w pozwanych jednostkach.

Odstępując od obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania przeciwnikowi, Sąd Okręgowy powoływał się na art. 102 k.p.c. i wywodził, że powód jako osoba pozbawiona wolności obecnie nie osiąga żadnych dochodów, nie posiada także żadnego majątku, z którego pozwany mógłby się zaspokoić w przypadku zasądzenia na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrok powyższy został zaskarżony przez powoda w całości. W apelacji powód ponowił żądanie zasądzenia należnego w jego ocenie zadośćuczynienia. Wskazał, że Sąd I instancji błędnie nie wziął pod uwagę, że powód o przedawnieniu swojego roszczenia dowiedział się dopiero niedawno od współosadzonych. Ponadto, W. B. ponownie powołał się na złe warunki odbywania kary pozbawienia wolności, m.in. fakt przetrzymywania go w celi dla palących czy razem z więźniami zarażonymi wirusem HCV oraz podkreślił, że konstytucyjnym obowiązkiem organów władzy publicznej jest zapewnienie więźniom resocjalizacji w godnych warunkach.

W odpowiedzi na apelację powoda, pozwany Skarb Państwa zastępowany przez (...)wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie wywiódł trafne wnioski. Sąd Apelacyjny w całości aprobuje stanowisko Sądu Okręgowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy przyjmuje za swoje.

Przede wszystkim trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że powództwo w zakresie roszczenia dotyczącego okresu pozbawienia apelującego wolności przed 5 maja 2011 r. podlegało oddaleniu bez konieczności badania przesłanek odpowiedzialności pozwanego z art. 448 k.c. z uwagi na zasadnie podniesiony przez stronę pozwaną w odpowiedzi na pozew zarzut przedawnienia roszczenia.

Jak wyraził to Sąd Najwyższy w uchwale Izby Cywilnej z dnia 17 II 2006 r. III CZP 84/05 „skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie. W razie podniesienia zarzutu przedawnienia badanie tych przesłanek jest zbędne,

wobec czego możliwe jest oddalenie powództwa ze względu na przedawnienie roszczenia w sytuacji, w której wobec niespełnienia wszystkich przesłanek warunkujących jego byt, roszczenie nie zostało jeszcze w pełni ukształtowane.” (tak też SN w wyroku z 11 VIII 2010 I CSK 653/09, na które to orzeczenia słusznie powoływał się pozwany w odpowiedzi na apelację). Odpowiedzialność pozwanego z art. 448 k.c. za naruszenie dóbr osobistych, spowodowane niezapewnieniem odpowiednich warunków bytowych osadzonym jest odpowiedzialnością deliktową , związaną z wykonywaniem władzy publicznej, opartą na art. 417 kc co oznacza, iż zgodnie z art. 442 1 § 1 k.c., roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną wskutek naruszenia dóbr osobistych krzywdę przedawnia się z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jak wynika z powyższego przepisu rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego w niniejszej sprawie wiązało się z dwiema okolicznościami: powzięcia przez poszkodowanego świadomości o doznanej szkodzie niemajątkowej oraz świadomości co do osoby sprawcy. Przy czym jak przyjmuje się w orzecznictwie tak wyznaczony początek terminu przedawnienia musi być oceniany według obiektywnych kryteriów ( SN z 9 VII 2009 r. III CZP 47/09, z 17 V 2006 I CSK 176/05, z 24 IX 2009 r. IV CSK 43/09). W ostatnim z przywołanych orzeczeń Sąd Najwyższy stwierdził, że „Zawarty w art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. wymóg ustalenia momentu, w którym poszkodowany dowiedział się o osobie obowiązanej do naprawienia szkody, dotyczy konkretnej szkody i poszkodowanego. Chodzi oczywiście nie o chwilę, w której poszkodowany uzyskał jakąkolwiek wiadomość na temat sprawcy, lecz o chwilę uzyskania takich informacji, które - oceniając obiektywnie - pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo konkretnemu podmiotowi. Poszkodowany powinien przy tym zachować się w swoich sprawach w sposób zapobiegliwy i dołożyć starań o uzyskanie informacji istotnych z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności za doznaną szkodę.”

W rozpoznawanej sprawie charakter roszczenia pozwu świadczy o tym, iż o podnoszonych przez siebie niedogodnościach występujących w jednostkach penitencjarnych oraz podmiotach odpowiedzialnych za taki stan rzeczy powód wiedział już w momencie osadzenia, powództwo wytoczył jednak dopiero w maju 2014 r. Nie ma racji powód podważając zasadność uwzględnienia przez Sąd Okręgowy zarzutu przedawnienia jego roszczenia , z uwagi na fakt, iż o możliwości wytoczenia powództwa o zadośćuczynienie przeciwko Skarbowi Państwa dowiedział się on dopiero niedawno od współosadzonych. Rozpoczęcie biegu przedawnienia jest bowiem niezależne od świadomości uprawnionego co do przysługującego mu roszczenia .

Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji zasadnie uwzględnił zarzut przedawnienia roszczenia podniesiony przez pozwanego.

Sąd Apelacyjny podziela także w pełni stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie do pozostałej, nieprzedawnionej części roszczenia powoda. Sąd I instancji, w oparciu o prawidłowo i rzetelnie przeprowadzone postępowanie dowodowe, zasadnie stwierdził, iż zasądzenie na rzecz powoda od Skarbu Państwa jakiejkolwiek sumy tytułem zadośćuczynienia jest wykluczone, gdyż powód w żaden sposób nie udowodnił zasadności swojego żądania, tj. faktu naruszenia jego dóbr osobistych przez funkcjonariuszy pozwanych jednostek penitencjarnych, w następstwie którego doznał krzywdy. To bowiem na powodzie spoczywał obowiązek wykazania, iż doszło do naruszenia jego dóbr osobistych (z określeniem tych dóbr) oraz przytoczenie okoliczności mających świadczyć o takim naruszeniu poprzez jego niehumanitarne traktowanie, niezapewnienie godnych warunków osadzenia. Tymczasem powód nie przedstawił na tę okoliczność jakichkolwiek dowodów. Jego aktywność procesowa ograniczyła się do wniesienia dwóch pism procesowych zawierających twierdzenia, które w okolicznościach sprawy należy uznać za gołosłowne, bowiem z dokumentów przedstawionych przez stronę pozwaną wynika, iż powód miał zapewnione odpowiednie warunki bytowe, właściwe wyżywienie, stworzono mu możliwość korzystania z zajęć kulturalno-oświatowych, mógł liczyć na fachową opiekę medyczną. Fakt, że oczekiwania powoda rozmijały się z zapewnionymi mu warunkami w określonych placówkach penitencjarnych nie stanowi wystarczającej podstawy do przyjęcia, iż miało miejsce naruszenie jego dóbr osobistych.

Reasumując, powód nie wywiązał się z ciążącego na nim obowiązku wynikającego z art. 6 k.c. Przywołując brzmienie powyższego przepisu ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Należy wziąć pod uwagę, iż również art. 24 § 1 k.c. rozkłada ciężar dowodu w ten sposób, że na powoda nakłada obowiązek udowodnienia, że pozwany naruszył jego dobra osobiste. Powód tego nie uczynił.

Również apelacja powoda sprowadzała się jedynie do powtórzenia zarzutów podniesionych uprzednio w pozwie i piśmie procesowym. Powód nie wskazał żadnych przepisów prawa materialnego ani procesowego, których naruszenia miałby się dopuścić Sąd I instancji, ograniczając się jedynie do polemiki z ustaleniami tego ostatniego.

Z powyższych względów i na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do jego wyniku, uzasadniają przepisy art. 98 k.p.c. Sąd Apelacyjny, w ramach przyznanej przez ustawę swobody oceny okoliczności uzasadniających zastosowanie - jako wyjątkowego - przepisu art. 102 k.p.c., nie dopatrzył się takiej sytuacji w odniesieniu do powoda. Jest bowiem rzeczą skarżącego jest ocena

zakresu apelacji, jej zasadności i możliwości udowodnienia. Skarżący ponosi ryzyko, że jeżeli nieskutecznie zaskarży wydany wyrok to będzie musiał w tym zakresie ponieść konsekwencje co do kosztów procesu.