Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 191/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 kwietnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Katarzyna Kwilosz – Babiś

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Burnagiel

po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2015r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank (...) S.A. we W.

przeciwko M. P.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 2 grudnia 2014 r., sygn. akt I C 1768/14 upr

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu treść:

„I. zasądza od pozwanej M. P. na rzecz powoda (...) Bank (...) S.A. we W. kwotę 526,61 zł (pięćset dwadzieścia sześć złotych 61/100) z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności kwoty lombardowej NBP liczonymi:

- od kwoty 70,93 zł od dnia 25 kwietnia 2011r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 70,93 zł od dnia 25 maja 2011r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 70,93 zł od dnia 25 czerwca 2011r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 70,93 zł od dnia 25 lipca 2011r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 70,93 zł od dnia 25 sierpnia 2011r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 141,96 zł od dnia 8 września 2011r. do dnia zapłaty,

II. w pozostałej części powództwo oddala,

III. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 15 zł (piętnaście złotych) tytułem zwrotu części kosztów procesu.”;

2. w pozostałej części apelację oddala;

3. zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 15 zł (piętnaście złotych) tytułem zwrotu części kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III Ca 191/15

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 29 kwietnia 2015r.

Apelacja strony pozwanej zasługiwała na uwzględnienie tylko częściowo.

Jak wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego Sąd Rejonowy przyjął, iż roszczenie strony powodowej stało się wymagalne w dniu 24 kwietnia 2009 roku i zgodnie z art. 118 k.c. uległo przedawnieniu najpóźniej w dniu 24 kwietnia 2012 roku. Ponieważ pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 28 marca 2014 roku Sąd I instancji uznał, że powództwo zostało wytoczone już po upływie terminu przedawnienia roszczenia. Skoro pozwana podniosła zarzut przedawnienia powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Z taką oceną prawną nie sposób się zgodzić. W okolicznościach sprawy nie można było przyjąć, że roszczenie stało się wymagalne w dniu 24 marca 2009r. ponieważ w/w data to data zawarcia umowy kredytowej. Jak wynika z treści tej umowy pozwana otrzymała kredyt na zakup laptopa na kwotę 2128 zł, który miała spłacić w ciągu 2,5 roku od daty udzielenia kredytu w 30 miesięcznych ratach. Harmonogram spłaty kredytu a więc określenie wysokości poszczególnych rat i terminu ich płatności został zapisany w punkcie 4 umowy a dodatkowo wynikał z dokumentu pt. kartoteka kredytu z dnia 9 czerwca 2014r. Oba w/w dokumenty dołączono do pozwu. Z ich treści wynika jednoznacznie, że pozwana miała spłacać kredyt w równych ratach po 70,93 zł do dnia 24 każdego miesiąca począwszy od 24 maja 2009r. Z powyższego wynika, że każda kolejna rata była wymagalna następnego dnia po wyznaczonym przez bank terminie płatności.

Powód w apelacji podnosi, że zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną jest bezzasadny, tak co do całego roszczenia, jak i co do poszczególnych rat. Zdaniem apelującego świadczenie z umowy kredytu jest świadczeniem jednorazowym (choć płatnym w ratach), w związku z czym termin jego wymagalności w rozumieniu art. 120 k.c. należy wiązać z datą ostatecznej spłaty zadłużenia (która zgodnie z umową została określona na dzień 24 października 2011 roku). Powód wskazał, iż taki pogląd został zaprezentowany w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 lipca 2012 roku I ACa 671/12.

Z taką oceną prawną nie sposób się zgodzić. Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Wymagalność roszczenia utożsamiana jest z kolei z chwilą, z której upływem wierzyciel może domagać się od dłużnika spełnienia świadczenia. Wskutek zaprzestania uiszczania przez pozwaną kolejnych rat zadłużenia, po stronie powodowej powstało prawo naliczania odsetek za opóźnienie ( od daty wymagalności raty) a zarazem prawo do wystąpienia z powództwem o zasądzenie kwot tych rat, co do których termin płatności upłynął i które w związku z tym stały się wymagalne. Z chwilą opóźnienia się przez pozwaną w płatności dwóch pełnych rat strona pozwana zyskała dodatkowe uprawnienie do wypowiedzenia umowy kredytu i postawienia kredytu w stan natychmiastowej wykonalności. Fakt, że strona pozwana nie skorzystała z tej możliwości od razu kiedy to było możliwe i dokonała wypowiedzenia dwa miesiące przed upływem okresu na jaki zawarto umowę ma dla rozstrzygnięcia sprawy tylko takie znaczenie, że z chwilą upływu terminu wypowiedzenia raty płatne po tym terminie stały się wymagalne wcześniej a to z chwilą wpływu terminu wypowiedzenia.

W ocenie Sądu Okręgowego pogląd wyrażony w wyroku przytoczonym w apelacji jest całkowicie błędny. Zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono nie budzące wątpliwości co do jego prawidłowości stanowisko, że w myśl art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczeń banku do kredytobiorcy zarówno o zwrot udzielonego kredytu jak również roszczeń o zwrot poszczególnych jego rat wynosi 3 lata (vide: np. Prawo umów w obrocie gospodarczym pod red. Stanisława Włodyki, Kraków 1995, s. 256, podobnie w orzeczeniu SN z dnia 17.12.2008 r. w sprawie I CSK 243/08 (OSNC 2010/1/16).). Przyjęcie poglądu lansowanego w apelacji jest nie do przyjęcia z dwóch powodów. Po pierwsze wynikałoby z niego, że są dwa różne terminy wymagalności – inny dla możliwości naliczania odsetek i wystąpienia do Sądu z powództwem o zapłatę a inny dla możliwości liczenia terminu przedawnienia, co z oczywistych względów jest nie do przyjęcia. Po drugie pogląd lansowany w apelacji stawia bank w uprzywilejowanej pozycji wobec drugiej strony umowy. Bank może naliczać odsetki za opóźnienie i dochodzić zapłaty wymagalnych rat a zarazem dłużnikowi nie biegnie termin przedawnienia. W przypadku umów długoterminowych ( np. kredytu na 20 lat) oznaczałoby to w praktyce, że bank mógłby dochodzić zapłaty poszczególnych rat nawet po upływie lat 20 - tu od terminu ich płatności - co jest sprzeczne zasadą, że termin przedawnienia roszczeń przysługujących podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą ( w tym bankom) jest znacznie krótszy niż termin przedawnienia roszczeń przysługujących podmiotom nieprofesjonalnym i wynosi 3 lata ( art. 118 §1 k.c.).

Z powyższego wynika, że wymagalność roszczenia, od którego rozpoczął bieg termin przedawnienia, nie mógł być ustalony ani na dzień zawarcia umowy kredytowej ( jak przyjął Sąd Rejonowy) ani na dzień upływu terminu wypowiedzenia ( jak postuluje apelujący). Dopóki nie nastąpiło wypowiedzenie umowy kredytu, to pozwana miało prawo spłacać kredyt w ratach a termin wymagalności każdej raty następował następnego dnia po terminie płatności raty ustalonym w umowie kredytu. Po dokonaniu wypowiedzenia raty przypadające do zapłaty później stały się wymagalne z dniem upływu terminu wypowiedzenia.

Zgodnie z art. 123 §1 pkt.1. k.c. wniesienie pozwu powoduje przerwę biegu przedawnienia. Pozew wniesiono 28 marca 2014r. a więc wszystkie raty kredytu wymagalne przed dniem 28 marca 2011r. są przedawnione. Do zasądzenia pozostały raty płatne po 28 marca 2011r. a więc raty płatne: 24.04, 24.05, 24.06, 24.07, 24.08.2011 roku (w wysokościach stałych 70,93 zł) i 07.09.2011 roku (w wysokości 141,96 zł – natychmiastowa wykonalność dwóch rat po wypowiedzeniu umowy).

Powyższe uzasadnia zasądzenie stronie powodowej od pozwanej kwoty 526,61 zł. Na w/w kwotę składają się nieprzedawnione raty w wysokości 496,61 zł (5x70,93 zł + 141,96 zł) oraz 30 zł z tytułu opłat nałożonych dodatkowo na pozwaną przez powoda na skutek nieterminowej spłaty kredytu (zgodnie z Tabelą opłat i prowizji dla czynności związanych z obsługą kredytów udzielanych przez (...) Bank S.A. stanowiącą załącznik do umowy kredytu zawartej między powodem a pozwaną koszt jednorazowej korespondencji kierowanej do kredytobiorcy związanej z nieterminową spłatą kredytu, np. upomnienie czy wezwanie do zapłaty, wynosi 15 zł. Powód w niniejszym postępowaniu wykazał dwukrotne kierowanie do pozwanej korespondencji podlegającej takim opłatom.).

Mając powyższe na uwadze na zasadzie art. 386 §1 k.p.c. orzeczono jak w pkt. 1 sentencji. Wysokość odsetek wynika z punktu 5 umowy kredytowej. W pkt. 2 orzeczono na zasadzie art. 385 k.p.c. O kosztach procesu za I i II instancje orzeczono na zasadzie art. 100 k.p.c. Powództwo uwzględniono w 15 %, pozwana nie poniosła żadnych kosztów, a zatem stronie powodowej należał się zwrot całości 15 % poniesionych kosztów sądowych tj. 15 % opłaty od pozwu ( o czym orzeczono w pkt. 1.) i 15 % opłaty od apelacji ( o czym orzeczono w pkt. 3).

(...)