Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 221/15

POSTANOWIENIE

Dnia 21 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Cezary Klepacz (spr.)

Sędziowie: SSO Teresa Strojnowska

SSR Hubert Wicik (del)

Protokolant: starszy protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2015 r. sprawy

z wniosku M. B. (1)

z udziałem D. D. (1), Z. K., B. B., E. O.

o zasiedzenie służebności gruntowej

na skutek apelacji uczestniczki D. D. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Sandomierzu

z dnia 25 listopada 2014 r. sygn. akt VI Ns 123/13

postanawia: zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie I (pierwszym) w całości i oddalić wniosek oraz w punkcie III (trzecim) w całości i nakazać ściągnąć od M. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sandomierzu kwotę 812,18 (osiemset dwanaście i 18/100) złotych tytułem kosztów sądowych; zasądzić od M. B. (1) na rzecz D. D. (1) kwotę 320 (trzysta dwadzieścia) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 221/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 25 listopada 2014 r., sygn. akt VI Ns 123/13, Sąd Rejonowy w Sandomierzu stwierdził, iż M. B. (1), Z. K., B. B. i E. O. nabyły przez zasiedzenie z dniem 5 listopada 2008 r. służebność gruntową na rzecz każdoczesnego właściciela nieruchomości władnącej, położonej w C., oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...), będącej ich współwłasnością, obciążającą nieruchomość położoną w miejscowości C., oznaczoną w ewidencji gruntów nr (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta (...), stanowiącą obecnie własność D. D. (1), w zakresie przechodu i przejazdu istniejącą drogą, przedstawioną na mapie sporządzonej przez biegłego geodetę T. P., przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego – ewidencji zasobu Powiatu (...) – w dniu 2 czerwca 2014 r. za nr ewid. (...), a ponadto orzekł, iż wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty postępowania w sprawie i nakazał ściągnąć od D. D. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 812,18 zł tytułem niszczonych wydatków.

Sąd ten ustalił, że działka gruntu o nr ewidencyjnym (...)jest współwłasnością M. B. (1), jej matki oraz sióstr B. B. i E. O.. Na nieruchomości tej znajduje się budynek mieszkalny i budynki gospodarcze, albowiem wnioskodawczyni i jej poprzednicy prowadzili tu gospodarstwo rolne. Nieruchomość oznaczona pierwotnie jako działka nr (...) została podzielona na działki o numerach (...), przy czym ta pierwsza w całości była przeznaczona pod uprawy rolne. T. i M. W. przekazali w dniu 4 listopada 1978 r. to gospodarstwo, w tym działkę (...), Z. i E. małżonkom K.. E. K. zmarł 12 września 1986 r., a jego spadkobiercami są żona oraz córki: M. B. (1), B. B. i E. O..

Zabudowania na opisanej działce były skomunikowane z drogą powiatową Ł.-B. za pośrednictwem działki nr (...), wydzielonej w roku 2012 r., w toku postępowania przed Sądem Rejonowym w Staszowie pod sygn. akt I Ns 117/11, stanowiącej pierwotnie własność M. R., który darował ją w dniu 5 listopada 2012 r. D. D. (1). Działka ta zajęta jest przez drogę o szerokości około 3 metrów, która przebiega przez działki o numerach (...) do działki nr (...), oznaczonej jako droga, we władaniu Gminy Ł., a następnie do drogi powiatowej. W dacie darowizny D. D. (1) oświadczyła, iż wyraża zgodę na przejazd wszystkich uczestników tą działką.

Droga ta stanowiła od co najmniej kilkudziesięciu lat jedyny dostęp do drogi publicznej dla zabudowań posesji znajdujących się na działce o numerze (...). Budynek mieszkalny i budynki gospodarcze usadowione są w kierunku drogi, która kończy się bramą wjazdową na działkę nr (...). Do nieruchomości tej nigdy nie dojeżdżano z innej strony, w szczególności przez aktualną działkę (...). Na początku była to droga gruntowa. W miarę rozwoju zaprzęgów konnych i pojazdów mechanicznych, od lat 60. zaczęto ją utwardzać za pomocą popiołu, resztek cegieł i innych odpadów budowlanych, powstałych między innymi przy budowie domu E. i Z. małżonków K., powstałego na działce (...), do którego przeprowadzili się pod koniec lat 70. Prace te wykonywali nie tylko właściciele działki nr (...), ale także działek sąsiednich, w tym D. D. (1) i jej ojciec, którzy od lat 70. byli w posiadaniu działki nr (...), przylegającej do drogi, nabytej na własność przez zasiedzenie przez M. S. i W. S. z dniem 16 maja 1987 r. Prace te były konieczne, albowiem droga znajdowała się na terenie podmokłym, blisko bagniska na działce nr (...). W okresie wiosennym, podczas roztopów, jak i późną jesienią przejazd wozem konnym czy cięższym pojazdem był niemożliwy. Droga była utwardzana ze szczególną intensywnością przy udziale Gminy w 1997 i 2010 r. M. R. miał świadomość istnienia drogi, nie negował faktu przejeżdżania nią przez M. B. (2) i jej poprzedników.

Mając to na względzie, Sąd pierwszej instancji uznał, że zostały spełnione przesłanki nabycia służebności gruntowej na podstawie art. 292 k.c.: przynajmniej od okresu przedwojennego droga była jedynym dojazdem do budynków, a co najmniej od lat 70. stanowi ona trwałe i widoczne urządzenie. Wykonywali ją mieszkańcy okolicznych domów, w tym posiadaczka przyległej działki – D. D. (1) i jej poprzednik, którzy w dacie zasiedzenia nie byli właścicielami działki oraz M. B. (1), ale nigdy jej formalny właściciel M. R..

Bieg zasiedzenia rozpoczął się w dniu 4 listopada 1978 r., w dacie zawarcia umowy przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego, w tym działki nr (...), a zatem termin zasiedzenia upłynął z dniem 4 listopada 2008 r.

O nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od tego orzeczenia wniosła D. D. (1), zaskarżając je w całości i zarzucając:

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie w sposób nierzetelny oceny dowodów, z pominięciem zeznań świadków: J. D., Z. L., W. W., J. Z. i S. P., które są logiczne, spójne i oparte na zasadach doświadczenia życiowego;

- naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. poprzez pominiecie dowodu ze zdjęć fotograficznych i zdeprecjonowanie zeznań D. D. (1)

- błąd w ustaleniach, polegający na błędnym przyjęciu, że działka nr (...) była kiedykolwiek w samoistnym posiadaniu M. B. (1);

- naruszenie art. 991 § 1 k.c., poprzez błędną wykładnię pojęcia drogi w odniesieniu do przejazdu gruntem ziemnym, a nie w postaci widocznego urządzenia.

Wskazując na to, skarżąca wniosła o zmianę postanowienia i oddalenie wniosku oraz zasądzenie na jej rzecz od M. B. (1) i pozostałych uczestników kosztów postępowania apelacyjnego.

M. B. (1) wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek nie z uwagi na trafność zarzutów w niej zawartych.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. Znajdują one oparcie w materiale dowodowym, ocenionym przez Sąd pierwszej instancji w sposób zgodny z regułami określonymi w art. 233 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Nie można natomiast podzielić oceny prawnej przedstawionej w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, że spełnione zostały w sprawie przesłanki z art. 292 k.c., czyniące zasadnym wniosek o stwierdzenie nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie.

Powołany przepis, jako warunek nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie wskazuje korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia. Jak zaś wyjaśnił to Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11, OSNC 2011/12/129, wykonanie trwałego i widocznego urządzenia przez posiadacza nieruchomości w zakresie służebności gruntowej drogi dojazdowej jest przesłanką zasiedzenia tej służebności (art. 292 k.c.). Wykładnię taką Sąd Okręgowy w pełni podziela. Zgodzić należy się bowiem z poglądem, że tylko wówczas, gdy urządzenie wzniesione zostanie przez posiadacza nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści służebności, stanowi widomy znak, iż istniejący na gruncie stan, powstały na skutek działania osoby nieuprawnionej, może doprowadzić do ograniczenia prawa własności. Takie stanowisko Sąd Najwyższy prezentował również we wcześniejszych orzeczeniach, wskazanych w uzasadnieniu cyt. uchwały, a zatem można je uznać za ugruntowane. Przyjął je także Trybunał Konstytucyjny, argumentując, że założenie trwałego i widocznego urządzenia ma stanowić ostrzeżenie dla właściciela przed skutkami korzystania z jego nieruchomości przez osobę nieuprawnioną (por. uzasadnienie wyroku z dnia 25 maja 1999 r., SK 9/98, OTK Zb. Urz. 1999, nr 4, poz. 78 i wyrok z dnia 28 października 2003 r., P 3/03, OTK-A Zb.Urz. 2003, nr 8, poz. 82). Jedynie w wyjątkowych sytuacjach, zwracających w sposób oczywisty uwagę właściciela na charakter posiadania osoby korzystającej z urządzenia, Sąd Najwyższy dopuścił możliwość pominięcia wymagania, by urządzenie wzniósł posiadacz.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie można uznać za wystarczający, z punktu widzenia konstytucyjnej ochrony prawa własności, taki stan, gdy trwałe i widoczne urządzenie wykonały również osoby trzecie, w tym właściciel nieruchomości. Do zasiedzenia służebności gruntowej nie jest konieczne pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad jego rzeczą przez długi czas, odmiennie niż w przypadku nabycia przez zasiedzenie własności rzeczy. Możliwe jest jednoczesne korzystanie z nieruchomości przez właściciela i przez posiadacza służebności. Z tych względów zasadne jest przyjęcie, że dopiero wykonanie przez posiadacza służebności gruntowej na cudzej nieruchomości widocznego i trwałego urządzenia, służącego do wykonywania służebności, stanowi zewnętrzny przejaw woli takiego posiadacza, iż włada on nieruchomością w zakresie odpowiadającym treści tej służebności. Dopiero takie zademonstrowanie woli na zewnątrz, przede wszystkim wobec właściciela nieruchomości, stanowi ostrzeżenie, iż brak reakcji w celu ochrony prawa własności może doprowadzić do istotnego ograniczenia tego prawa. Przedstawiona interpretacja przesłanek nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie uwzględnia istotę tej instytucji, jej wyjątkowy charakter, przejawiający się w tym, że – odmiennie niż w stosunku do pozostałych ograniczonych praw rzeczowych – służebność gruntowa może zostać nabyta w drodze zasiedzenia, specyficzny charakter posiadania nieruchomości służebnej, funkcję ostrzegawczą trwałego i widocznego urządzenia, a także aspekt konstytucyjnie gwarantowanej ochrony własności, którego uwzględnienie nabiera w tym wypadku szczególnego znaczenia.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ustalił, iż w utwardzeniu drogi objętej wnioskiem, poza wnioskodawczynią i jej poprzednikami prawnymi, brali udział także jej właściciele (D. D. (1) i jej poprzednicy prawni), właściciele nieruchomości sąsiednich i Gmina. Sama wnioskodawczyni zeznała, że ,,każdy utwardzał tym, co mu zbywało”, ,,sąsiad sąsiadowi pomagał”, ,,wszyscy utwardzali, np. popiołem, gruzami”, ,, pani D. też pomagała przy rozwalaniu żwiru”, ,,ojciec pani D. też się dokładał”, ,,oni też urządzali tę drogę” (k.317v.).

Już zatem w świetle tych zeznań, korespondujących z zeznaniami pozostałych uczestników i świadków, nie można przyjąć, że to wyłącznie wnioskodawczyni bądź jej poprzednicy w widoczny i trwały sposób utwardzili drogę na całej długości, sygnalizując właścicielowi wolę określonego władania jego nieruchomością. Prace mające na celu utrzymanie drogi w stanie przejezdności były wykonywane przez różne osoby, a zakresu prac nie można ustalić. Nie można zaś uznać, by w sprawie wystąpiły szczególne zdarzenia, usuwające potrzebę wykonania trwałego i widocznego urządzenia przez posiadacza służebności, w szczególności nie jest wystarczające współuczestniczenie w utwardzaniu drogi.

W tej sytuacji zbędne jest szczegółowe odnoszenie się do zarzutów apelacji, w których skarżąca kwestionuje pozostałe przesłanki zasiedzenia służebności, jak posiadanie, upływ czasu, czy okoliczności wykonania trwałego urządzenia.

Mając to na uwadze, na podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. zmieniono zaskarżone postanowienie w pkt I w całości i oddalono wniosek o stwierdzenie nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie, co skutkowało też zmianą orzeczenia o kosztach sądowych, zawartego punkcie III. Skoro żądanie M. B. (1) zostało oddalone, to zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 520 § 3 k.p.c. nakazano pobrać od niej na rzecz Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.

Uznając zasadność apelacji, przy istnieniu sprzeczności interesów wnioskodawczyni i uczestniczki D. D. (1), orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. Koszty poniesione przez skarżącą wyniosły 320 zł, a złożyły się na nie: opłata od apelacji – 200 zł i wynagrodzenie pełnomocnika – 120 zł, ustalone zgodnie z § 7 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

SSR (del.) H. Wicik SSO C. Klepacz SSO T. Strojnowska