Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 807/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lutego 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Kopeć

Sędziowie:

SA Andrzej Lewandowski (spr.)

SA Małgorzata Zwierzyńska

Protokolant:

stażysta Agata Karczewska

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2015 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

z dnia 4 czerwca 2014 r. sygn. akt I C 1187/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki W. P. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt I ACa 807/14

UZASADNIENIE

Powódka W. P. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 75 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 lipca 2013r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek tragicznej śmierci syna oraz kwoty 40 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 lipca 2013r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 4 czerwca 2014r. zasądził od pozwanego na rzecz pozwanej kwotę 115 000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 100 000 zł poczynając od dnia 15 lipca 2013r. do dnia zapłaty i od kwoty 15 000 zł od dnia 2 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty. W pozostałej części powództwo zostało oddalone. Orzekając o kosztach procesu Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3617 zł oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 5750 zł. Podstawą wydanego wyroku były następujące ustalenia:

W dniu 1 października 2007r. kierowca samochodu I. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, doprowadzając do zderzenia czołowego z prawidłowo poruszającym się samochodem marki M., kierowanym przez D. Ś., syna powódki, który w wyniku doznanych obrażeń zmarł. W dniu zdarzenia sprawca wypadku był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC zawartym z pozwanym.

W. P. w chwili wniesienia pozwu miała 75 lat. Powódka jest wdową, dwa lata po śmierci syna zmarł jej mąż. Poza D. Ś. miała jeszcze jedno dziecko, które zmarły przed laty.

D. Ś. w chwili wypadku miał 43 lata. W okresie od 1989r. do 2002r. pozostawał w związku małżeńskim z I. Ś.., z którą ma dwoje dzieci. Po rozwodzie do którego doszło w 2002r. obciążał go obowiązek alimentacyjny w wysokości po 300 zł miesięcznie na każde dziecko. Od 2001r. D. Ś. zamieszkał wraz z rodzicami, prowadząc z nimi wspólne gospodarstwo domowe. Wspierał ich finansowo, a nadto pomagał we wszystkich czynnościach życia codziennego, w pracach remontowych i porządkowych Był silnie związany emocjonalnie z matką. Stanowił jej podporę.

W tym czasie źródłem utrzymania rodziny były świadczenia emerytalne powódki wynoszące ok. 1 000 zł miesięcznie, renta uzyskiwana przez jej męża w wysokości ok. 600 zł miesięcznie, oraz dochody uzyskiwane przez syna w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą ok. 5 000 zł miesięcznie. Syn pokrywał wszystkie wydatki związane z zamieszkiwaniem ( energia, woda, węgiel) i wyżywieniem. Łączne wydatki za media wynosiły ok. 550 zł miesięcznie. Syn pokrywał rodzicom także koszty podróży na wycieczki do Francji, na które jeździli raz na dwa lata. ( koszt ok. 1 500 zł za dwie osoby ), a także koszty lekarstw w kwocie 500-600 zł. Powódka z mężem dokładała się do kosztów utrzymania mieszkania. Większość swoich dochodów przeznaczała na rzecz dzieci syna.

Obecnie powódka zamieszkuje w mieszkaniu o powierzchni 61 m 2 , prowadząc samodzielne gospodarstwo domowe. Źródłem jej utrzymania jest emerytura w wysokości 1 295,25 zł miesięcznie oraz dochody z działalności gospodarczej, którą przejęła po śmierci syna. Działalność ta 2012r. przyniosła straty. Miesięczne wydatki powódki wynoszą 4 942 zł. Nadto powódka spłaca zobowiązania kredytowe syna w łącznej kwocie 40 000 zł, uiszczając z tego tytułu ratę w wysokości 1 200 zł miesięcznie.

Syn powódki był osobą energiczną i pełną życia. Nagła śmierć syna, z którym powódka była silnie związana emocjonalnie, była dla niej dużym wstrząsem i spowodowała pogorszenie się zdrowia psychicznego. Powódka była zmuszona do całkowitej reorganizacji dotychczasowego życia. Stała się płaczliwa i przygnębiona, drażliwa wręcz nieobecna, Cały czas przeżywa żałobę. Powódka ma problemy z kręgosłupem, choruje na korzonki. Leczy się ziołami i przyjmuje leki przeciwbólowe.

W dniu 13 czerwca 2013r,. powódka zgłosiła pozwanemu szkodę, domagając się zapłaty kwoty 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 50 000 zł tytułem odszkodowania. Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego przyznał powódce kwotę 40 000 zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy stwierdził, że dostarczone przez strony dokumenty nie budzą wątpliwości. Nie ma także podstaw do kwestionowania decyzji wydanej przez pozwanego w dniu 8 lipca 2013r. z uwagi na brak podpisu. Decyzja ta znajdowała się w aktach szkody, z których Sąd przeprowadził dowód. Wskazuje to na to, że decyzja została wydana w toku postępowania likwidacyjnego.

Podstawę ustaleń stanowiły także zeznania powódki. Zeznania dotyczące cierpień po śmierci syna, a także odnoszące się do więzi ich łączącej oraz pogorszenia się sytuacji życiowej są spójne, logiczne i rzeczowe. Wiarygodne były również zeznania świadka I. Ś., która potwierdziła fakt istnienia bliskich relacji, jakie wiązały D. Ś. z matką. W sposób szczegółowy opisała także jego zaangażowanie w sprawy rodzinne, w codzienną moc rodzicom oraz wskazywała na wsparcie finansowe jakiego im udzielał. Zwróciła również uwagę na zły stan psychiczny, w jakim znalazła się powódka po śmierci syna.

Ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że śmierć syna całkowicie zburzyła dotychczas szczęśliwe i harmonijne życie powódki. Pomimo tego, że do wypadku doszło w 2007r. powódka nadal przeżywa stratę syna. Powódka liczyła na jego wsparcie i opiekę na starość. Nie bez znaczenia jest również fakt, że do śmierci doszło w dramatycznych i nagłych okolicznościach.

Nie sposób także negować bliskiej relacji, jaka niewątpliwie łączyła powódkę z synem. D. Ś. mieszkał razem z rodzicami i prowadził z nimi wspólne gospodarstwo domowe.

Nagła utrata osoby najbliższej w dramatycznych okolicznościach jest wydarzeniem wywołującym bardzo silny stres i często powoduje wystąpienie zaburzeń emocjonalnych. Śmierć syna spowodowała ogromną traumę i cierpienia psychiczne u W. P.. Niewątpliwie doszło do zaburzeń adaptacyjnych w postaci wystąpienia długotrwałych objawów żałoby. Wiązało się to z gorszym samopoczuciem, ograniczeniem aktywności, skłonnością do większej refleksyjności i przemyśleń, dotkliwym poczuciem samotności, smutku, żalu i złości. Do chwili obecnej powódka nie może pogodzić się ze śmiercią syna. Powódka obciążała się odpowiedzialnościom za śmierć syna, w związku z tym, że do wypadku doszło, gdy D. Ś. jechał, by odebrać ją i męża powódki z urlopu.

Wprawdzie brak jest podstaw do uznania, że u powódki doszło do trwałego uszczerbku na zdrowiu, to jednak sam przebieg żałoby jest sam w sobie źródłem cierpienia i zmienia relacje z otoczeniem. Wypadek doprowadził powódkę do stanu przejściowego upośledzenia funkcjonowania społecznego i rodzinnego. Deficyt emocjonalny nie był na tyle głęboki, by doprowadzić ją do stanu głębokiej depresji lub nerwicy. Jednak biorąc pod uwagę, że do chwili obecnej odczuwa ona przygnębienie i pustkę po stracie syna i nie jest w stanie pogodzić się z jego brakiem, a jakiekolwiek wspomnienie o nim wywołuje w niej ból i uczucie straty Sąd Okręgowy uznał, że śmierć syna spowodowała okresową destabilizację stanu psychicznego powódki,

Jako zasadne Sąd pierwszej instancji uznał twierdzenie, że z chwilą śmierci syna powódka utraciła perspektywy na spokojne i dostatnie życie, jakie związała ze zmarłym. Powódka musiała przejąć całą odpowiedzialność za dom przy jednoczesnym znacznym ograniczeniu środków finansowych.

Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach.. Mając na uwadze rodzaj naruszonego w niniejszej sprawie dobra osobistego, natężenie i czas trwania tej krzywdy, trwałość skutków oraz stopień winy sprawcy Sąd Okręgowy uznał, że kwota 75 000 zł stanowi odpowiednie zadośćuczynienie. Kwota ta nie jest nadmiernie wygórowana i odpowiada poczuciu sprawiedliwości.

Sąd pierwszej instancji uznał także, że w znacznej części zasługuje na uwzględnienie roszczenie powódki o zasądzenie odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej. Odszkodowanie oparte na podstawie z art. 446 § 3 k.c. rekompensuje związane ze śmiercią osoby bliskiej straty o charakterze majątkowym, choć trudno wymierne, często nieuchwytne lub trudne do wyliczenia, prowadzące nie tylko do pogorszenia obecnej sytuacji materialnej, lecz polegające także na utracie realnej możliwości stabilizacji warunków życiowych lub ich podnoszenia.

Wskutek śmierci syna sytuacja życiowa powódki uległa znacznemu pogorszeniu. Powódka do chwili wypadku zamieszkiwała wspólnie z mężem i synem. Zasadniczym źródłem utrzymania rodziny były dochody jakie uzyskiwał D. Ś. z prowadzonej działalności gospodarczej. Syn pomagał rodzicom w bieżących sprawach życia codziennego. Mogli oni liczyć na jego opiekę. Przyznane z tego tytułu odszkodowanie powinno być odszkodowaniem stosownym Nie może ono być źródłem wzbogacenia. W ocenie Sądu Okręgowego kwota żądana przez powódkę była odpowiednia i powinna zostać uwzględniona w pełnej wysokości. Biorąc pod uwagę, że powódka początkowo domagała się z tego tytułu zapłaty kwoty 25 000 zł z odsetkami od dnia 13 lipca 2013r. do dna zapłaty, a dopiero w piśmie z dnia 26 marca 2014r. rozszerzyła żądanie pozwu o kwotę 15 000 zł, Sąd zasądził odsetki od 15 000 zł poczynając od 14 lipca 2014r.

Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony apelacją pozwanego, który zarzucił;

- naruszenie art. 448 w zw. z art. 24 k.c. przez uznanie, że zasadne jest przyznanie zadośćuczynienia po śmierci członka rodziny, która miała miejsce przed 3 sierpnia 2008r.,

- naruszenie art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. Nr 124 poz. 1152 ze zm.) wskutek pominięcia faktu, że uprawnienie do dochodzenia roszczeń związanych z wypadkami komunikacyjnymi przysługuje wyłącznie osobom bezpośrednio poszkodowanym,

- naruszenie art. 6 k.c. wskutek uznania, że powódka wykazała zasadność roszczenia tak co do zasady jak i wysokości,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez naruszenie zasady wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na te zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Wbrew zarzutom pozwanego, w zakresie dotyczącym okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego są prawidłowe, a ocena zgromadzonego materiału dowodowego nie narusza wyrażonej w art. 233 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów.

Pozwany kwestionując ustalenia faktyczne dotyczące znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powódki zarzuca, że ustalenia te zostały dokonane przez Sąd Okręgowy na podstawie deklaracji PIT z 2006r. i 2012r. oraz wątpliwych wyjaśnień powódki dotyczących środków finansowych, którymi dysponuje obecnie. sposobu wydatkowania pieniędzy przed wypadkiem oraz środków pozostających w jej dyspozycji obecnie. Należy jednak zauważyć, że niewątpliwą okolicznością jest to, że D. Ś. prowadził wspólne gospodarstwo domowe z rodzicami. Z istoty prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego wynika, że uzgodnienia dotyczące źródeł pokrywania konkretnych wydatków są zmienne, mogą zależeć od wielu różnych indywidualnych okoliczności, predyspozycji chęci realizacji czasem nie tylko gospodarczo racjonalnego rezultatu ale także różnego rodzaju ról rodzinnych. Nie można zatem uznać, ze niewiarygodne są twierdzenia, że z dochodów syna była pokrywana większość wydatków, a powódka swoją emeryturę przeznaczała przede wszystkim dla wnuków. Trafnie natomiast pozwany zwraca uwagę, że Sąd Okręgowy nie odniósł się do wątpliwości jakie mogą budzić zeznania powódki jakoby jej obecne wydatki były istotnie wyższe niż uzyskiwane dochody. Należy jednak brać pod uwagę dwie okoliczności. Po pierwsze powódka nadal prowadzi działalność gospodarczą, którą wcześniej prowadził jej syn. Oczywistym więc jest, że koniecznym jest w większym zakresie korzystanie z pomocy innych osób, co zwiększa koszty działalności. Skoro jest to działalność indywidualna, to część wydatków powódki to koszty prowadzonej działalności gospodarczej, która obecnie nie przynosi dochodów. Ponadto okoliczność ta nie ma zasadniczej doniosłości dla oceny czy nastąpiło znaczące pogorszenie sytuacji życiowej powódki. Sąd pierwszej instancji trafnie zauważył, że D. Ś. miał 43 lata, a jego małżeństwo się rozpadło. Zamieszkiwanie wraz rodzicami należy uznać za stworzenie sytuacji trwałej. Powódka mogła więc liczyć na wszechstronną pomoc ze strony syna, którą utraciła. Zasadne jest zatem przyjęcie, że nastąpiło znaczące pogorszenie sytuacji życiowej powódki. Sąd Okręgowy z tego tytułu zasądził odszkodowanie, które nie może być ocenione jako wygórowane.

Odnosząc się do wysokości zasądzonego zadośćuczynienia należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że w postępowaniu apelacyjnym wysokość zasądzonego zadośćuczynienia może zostać zmodyfikowana jedynie wówczas, gdy zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane lub rażąco zaniżone. W okolicznościach niniejszej sprawy, nie ma podstaw do formułowania takiej oceny. Powódka straciła syna, z którym była silnie emocjonalnie związana. Śmierć to spowodowała bardzo poważną reakcję emocjonalną powódki. Trudno więc byłoby uznać, że w ustalonych przez Sąd Okręgowy okolicznościach zadośćuczynienie w kwocie 75 000 zł jest rażąco wygórowane.

Sporną natomiast między stronami była w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie sama zasada obecnej odpowiedzialności pozwanego, której strona powodowa upatrywała w art. 448 kc w zw. z art. 24 kc. Pozwany zarzucił, że podstawa wskazana przez powódkę nie znajduje w niniejszej sprawie zastosowania, wobec istnienia przepisu szczególnego, jakim jest art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.).

Aktualnie możliwość przyznania najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę reguluje art. 446 § 4 k.c., który jednakże nie obowiązywał w dacie zdarzenia. Podzielić należy wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 22 października 2010r. (III CZP 76/10 Lex nr 604152), że w sytuacji, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r., najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc.

Podobnie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., (III CZP 32/11 OSNC 2012/1/10), wskazując, że "Sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c., także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.". W obu przypadkach Sąd wskazywał, że: "art. 446 § 4 k.c. ma zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 3 sierpnia 2008 r. Przepis ten nie uchylił art. 448, jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenia kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny". Dalej Sąd Najwyższy wywodził, że "śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna zatem wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie.".

Odnosząc się zaś do zarzutu podniesionego przez stronę pozwaną, by uwzględnienie powództwa w sprawie niniejszej nie było możliwe z uwagi na istnienie przepisu szczególnego, jakim jest art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. jedn. Dz. U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.), zauważyć trzeba, że przepis ten - w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 r. - nie wyłącza z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Stanowisko takie przedstawił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 grudnia 2012 r. (III CZP 93/12 LEX nr 1267081), zaś uzasadniając je odwołał się do uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 22 kwietnia 2005 r., III CZP 99/04 (OSNC 2005, nr 10, poz. 166), w której dokonując wykładni ww. przepisu art. 34, Sąd ten wyjaśnił, że "wynikające z niego uprawnienie osoby trzeciej do żądania od ubezpieczyciela odszkodowania z tytułu ubezpieczenia pojazdu mechanicznego powstaje wówczas, gdy posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani zgodnie z przepisami prawa cywilnego do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu. Przepis ten posługuje się pojęciem szkody szeroko rozumianej, obejmującej zarówno uszczerbek majątkowy, jak i niemajątkowy. Zawarta w nim regulacja jest wyrazem woli ustawodawcy zapewnienia osobie trzeciej możliwie pełnej kompensaty szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego". "Mając na względzie tak rozumiany art. 34 ust. 1 w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 r., nie ma podstaw do podzielania zapatrywania, że wyłącza on z zakresu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zadośćuczynienie za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Takie ograniczenie wymagałoby wyraźnej podstawy prawnej, tymczasem przewidziane w art. 38 u.u.o. wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela dotyczą szkody majątkowej i jak wyjaśniono w orzecznictwie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2007 r., III CZP 146/06) nie ma podstaw do rozciągnięcia tego przepisu na wypadki wyrządzenia szkody niemajątkowej. W tej sytuacji za przyjętą wykładnią przemawia także zasada, że zakres odpowiedzialności ubezpieczonego wobec osoby trzeciej wyznacza zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Podzielenie odrzuconego zapatrywania doprowadziłoby do naruszającego tę zasadę zróżnicowania zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego i ubezpieczyciela. Oznaczałoby też pozbawienie poszkodowanego możliwości uzyskana zagwarantowanej ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej, z wyjątkiem wyraźnych wyłączeń, pełnej rekompensaty szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego. Zadośćuczynienie przyznawane na podstawie art. 448 k.c. kompensuje - zgodnie z przytoczonym wyżej orzecznictwem Sądu Najwyższego - szkodę niemajątkową (krzywdę), której w związku ze śmiercią spowodowaną ruchem pojazdu mechanicznego doznają osoby najbliższe zmarłego na skutek naruszenia ich własnego dobra osobistego w postaci prawa do więzi rodzinnej". Analogiczne stanowisko wyraził również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 listopada 2012 r., III CZP 67/12 (OSNC 2013, nr 4, poz. 45), która dotyczyła kwestii, czy na podstawie § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310 ze zm.) ubezpieczyciel jest obowiązany do zapłacenia odszkodowania za krzywdę osobie trzeciej, wobec której ubezpieczony ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Zaznaczyć przy tym należy, że § 10 ust. 1 został - po uchyleniu wymienionego rozporządzenia - zastąpiony właśnie przez art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 r., a treść obu przepisów była identyczna. Rozstrzygając zagadnienie prawne, Sąd Najwyższy w przytoczonej uchwale również orzekł, że § 10 ust. 1 rozporządzenia nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. (por. § 10 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9.12.1992 roku w sprawie ogólnych warunków (…) – (Dz.U. nr 96, poz. 475).

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w pkt. I. Na mocy art. 98 k.p.c orzeczono jak w pkt.II.