Sygn. akt III K 492/13
Dnia 15 kwietnia 2015 r.
Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie III Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Piotr Grzędziński
Protokolant: sekr. sąd. Aneta Sobiepanek
przy udziale Prokuratora: Ewy Sitarskiej
po rozpoznaniu na rozprawach w dniach: 27 września 2013 r., 20 listopada 2013 r., 17 grudnia 2013 r., 18 kwietnia 2014 r., 11 czerwca 2014 r., 22 września 2014 r., 15 grudnia 2014 r. i 9 kwietnia 2015 r.
sprawy:
P. W.
ur. (...) w W., s. W. i D.
oskarżonego o to, że:
w bliżej nieustalonym okresie czasu nie później jednak niż do dnia 8 sierpnia 2010 r. w W. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wprowadzał do obrotu środki odurzające w postaci heroiny i amfetaminy w znacznej ilości, tj. o czyn z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
orzeka:
I. Oskarżonego P. W. w ramach zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu uznaje za winnego tego, że w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej:
- w okresie od początku maja 2010 roku do 20 czerwca 2010 roku w W. udzielił M. L. (1) środka odurzającego w postaci heroiny w ilości 40 porcji po 0,25 grama,
- w okresie od początku maja 2010 roku do 26 lipca 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. L. (2) udzielił R. D. środka odurzającego w postaci heroiny w ilości około 100 porcji po 0,25 grama,
tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. 12 kk i za to na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. 12 kk skazuje go na karę 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.
II. Na mocy art. 63 § 1 kk zalicza na poczet orzeczonej wobec oskarżonego P. W. kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 09.08.2010 r. do dnia 11.01.2012 r. przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.
III. Na mocy art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. D. (2) kwotę 1.428 (jeden tysiąc czterysta dwadzieścia osiem) zł powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconego wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego P. W..
IV. Na mocy art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego z obowiązku ponoszenia opłaty oraz pozostałych kosztów sądowych.
Sygn. akt III K 492/13
W oparciu o całokształt materiału dowodowego ujawnionego w toku przewodu sądowego ustalono następujący stan faktyczny:
W okresie od początku maja 2010 r. do 20 czerwca 2010 r. w W. P. W. sprzedał M. L. (1) 40 porcji heroiny po 0,25 gram. Przed zakupem M. L. (1) umawiał się z P. W. telefonicznie na spotkanie w celu dokonania transakcji, do spotkań dochodziło w W. w mieszkaniu przy ul. (...) lub na podwórku przed blokiem. Przedmiotowe mieszkanie było zajmowane przez M. L. (2), jednakże czasowo mieszkał w nim także P. W.. W mieszkaniu tym bywała także S. S.. W okresie od początku maja 2010 r. do 26 lipca 2010 r. P. W. wspólnie z M. L. (2) sprzedał R. D. heroinę w ilości około 100 porcji po 0,25 gram. W dniu 22 czerwca 2010 r. M. L. (1) został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji. Natomiast w dniu 26 lipca 2010 r. funkcjonariusze Policji K. S., K. J. i J. C. przeprowadzili przeszukanie mieszkania nr (...) przy ul. (...) w W.. Podczas przeszukania ujawniono znaczną ilość gotówki – 40 banknotów o nominale 10 zł, banknot o nominale 200 zł, 15 banknotów o nominale 100 zł, 42 banknotów o nominale 50 zł - a także 2 zawiniątka folii aluminiowej kol. biały, kubek wypełniony w 1/3 proszkiem koloru brązowego. Ujawniony proszek w kolorze białym okazał się być kokainą w ilości odpowiadającej ok. 7,5 pojedynczym porcjom. Substancja w kolorze brązowym w ilości 22,21 g to heroina odpowiadająca w przybliżeniu ok. 89 porcjom. Następnie zatrzymano P. W., u którego ujawniono substancję koloru brązowego. Po przebadaniu okazało się, że znaleziona przy nim substancja to heroina.
Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o następujące dowody:
- częściowe wyjaśnienia oskarżonego P. W. (k. 2133, k. 122, k. 125, k. 670-671)
- częściowo zeznania świadka S. S. (k. 34a, k. 764-766),
- częściowo zeznania świadka M. L. (1) (k. 5v-6, k. 1000-1002),
- zeznania świadków G. W. (k. 57v-58, k. 674, k. 2248-2249, k. 2563), zeznania świadka J. C. (k. 241v-242, k. 672 – 673, k. 2249-2250), K. S. (k. 294v, k. 673 – 674, k. 2250), A. P. (k. 1156-1157, k. 2250-2251)
- zeznania świadka A. G. (k. 2134)
- częściowe zeznania świadka M. L. (2) (k. 2135-237, k. 65-66, k. 73, k. 208, k. 670)
- częściowe zeznania świadka R. D. (k. 2137-2139, k. 104a, k. 106, k. 21 z akt sygn. III K 848/10)
- protokoły przeszukań k. 14-18, 19-21, 23-25, 29-30, 32-33, 36-37, 39-43, 93-95, 113-115, 217-223, 225-228, 287-288, 289-293
- protokoły zatrzymań k. 22, 28, 31, 91, 107-108, 216, 286, 808-809
- protokoły oględzin k. 44-45, 52-54, 96-97, 230-232, 233-236, 420
- protokoły użycia testera k. 48, 49-51, 98, 224
- wykaz dowodów rzeczowych k. 54-56, 133, 476-477
- ekspertyzy k. 81-85, 141-144, 330-335
- karty karne k. 148-149, 151, 348, 350, 1217, 1220-1221, 1223-1224, 1226-1227, 2017-2018, 2188-2190, 2279-2280, 2378-2379, 2430-2432, 2478-2479, 2526-2527, 2613-2614
- protokół okazania k. 165-166
- tablicę poglądową k. 168
- opinie sądowo-psychiatryczne k. 188-192, 325-329, 430-442, 810-814
- materiał poglądowy k. 416-417, 419
- zaświadczenia k. 663, 664
- kserokopie dokumentacji lekarskiej k. 800
- opinie psychologiczne k. 865-867, 1097, 1271
- kserokopie dokumentów k. 1292-1296
- materiał poglądowy k. 1727
- akt zgonu k. 2107
- protokół zatrzymania osoby k. 2160-2161
- postanowienie k. 2162, 2163-2164, 2169-2170, 2171
- akt oskarżenia k. 2165-2167
- wykaz dowodów rzeczowych k. 2168
- opinię z badań k. 2172-2174
- opinię sądowo-psychologiczną k. 2238, 2239
- opinie o skazanym k. 2418-2429, 2570-2581,
znajdujące się w aktach o sygn. IV K 897/10:
- akt oskarżenia k. 158-162
- wyrok k. 221,
znajdujące się w aktach o sygn. III Kp 1148/10:
- postanowienie wraz z uzasadnieniem k. 9-18,
znajdujące się w aktach o sygn. 1 Ds. 264/09/VI Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów:
- postanowienie k. 341-344v.
Oskarżony P. W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odpowiadając na pytania obrońcy wyjaśnił, że w chwili zatrzymania w sprawie mieszkał u kolegi a wcześniej pomieszkiwał u M. L. (2). Wyjaśnił, że był uzależniony od narkotyków. Po odczytaniu mu jego wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym w dniu 9 sierpnia 2010 r., kiedy to przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, oświadczył, że wtedy nie bardzo zrozumiał treść zarzutu. Wyjaśnił, że przyznał się do posiadania narkotyków, ponieważ znaleziono przy nim ich drobną ilość. Analogicznie wyjaśniał na rozprawie w dniu 10 marca 2011 r. w pierwszym postępowaniu w sprawie (k. 670-671). W wyjaśnieniach złożonych na posiedzeniu w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania (k. 125) oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że czasami przebywał w mieszkaniu M. L. (2), ale nie wiedział, co ona robi.
Oskarżony był uprzednio karany za czyny z art. 178a § 1 kk, trzykrotnie z art. 62 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, art. 278 § 1 kk, dwukrotnie z art. 279 § 1 kk i art. 283 kk (karta karna k. 2613-2614).
Zgodnie z opinią sądowo-psychiatryczną (k. 188-191), u oskarżonego P. W. nie stwierdzono choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego i zespołu psychoorganicznego. Biegli psychiatrzy rozpoznali u niego używanie środków psychoaktywnych, jednakże stan psychiczny nie znosił i nie ograniczał jego zdolności rozpoznania znaczenia czynu i zdolności kierowania swoim postępowaniem.
Sąd zważył, co następuje:
Wyjaśnienia oskarżonego P. W., ograniczające się jedynie do wskazania, że przez pewien czas mieszkał u M. L. (2), w takim zakresie zasługiwały na uwzględnienie jako wiarygodne. Okoliczność ta wynika także z zeznań przesłuchanej w charakterze świadka M. L. (2). Oskarżony w swoich wyjaśnieniach nie odniósł się do pozostałych okoliczności faktycznych związanych ze sprawą, podnosząc, że jest niewinny. W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego w pozostałym zakresie dotyczącym meritum sprawy, tj. sprowadzające się do zaprzeczania swemu sprawstwu, nie zasługiwały na obdarzenie wiarą. Całokształt materiału dowodowego wskazuje na winę oskarżonego, zaś wyjaśnienia oskarżonego zdaniem Sądu stanowią jedynie przyjętą linię obrony, mającą głównie na celu uchronienie się przed odpowiedzialnością karną.
Sąd w całości dał wiarę zeznaniom J. C. , K. S. i G. W. – funkcjonariuszom Policji, który dokonali przeszukań i zatrzymań w niniejszej sprawie. Zeznania te są logiczne, wewnętrznie spójne, nie zawierają sprzeczności i po części uzupełniają się. Ponadto znajdują potwierdzenie w treści dokumentów urzędowych w postaci protokołów zatrzymań i przeszukań.
Również zeznania A. P. , która brała udział w przesłuchaniu R. D., nie budzą wątpliwości, jednakże świadek nie kojarzyła osoby świadka, co z uwagi na upływ czasu jest całkowicie zrozumiałe. Natomiast jej zeznania z poprzedniego postępowania (k. 1156-1157), których treść potwierdziła na rozprawie dnia 20 listopada 2011 r., jako logiczne i korespondujące z zapisami w protokole przesłuchania, były przydatne do oceny wiarygodności zeznań świadka R. D., który twierdził, że złożył zeznania obciążające pod wpływem przymusu fizycznego, a nadto znajdując się w stanie po zażyciu środków odurzających.
Zeznania świadka A. G. były mało przydatne do poczynienia ustaleń faktycznych związanych z postawionym oskarżonemu zarzutem. Należy bowiem zauważyć, że świadek zeznała, iż nie widziała, żeby oskarżony udzielał komuś narkotyków. Należy podkreślić, że okoliczność, iż nie była ona bezpośrednim świadkiem sprzedaży narkotyków, nie oznacza, iż fakt taki nie miał miejsca. Natomiast zeznania świadka wskazywały na używanie narkotyków przez oskarżonego.
Sąd w większości nie dał wiary zeznaniom świadka M. L. (2) , która wskazała, że oskarżony nie sprzedawał narkotyków. Zeznała, że razem składali się na narkotyki. Zaprzeczyła zaś, że udzielali razem narkotyków lub wprowadzali je do obrotu. Zeznania w tym zakresie stoją w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym – w szczególności z zeznaniami świadków S. S., M. L. (1) i R. D., złożonych w postępowaniu przygotowawczym. Ponadto należy nadmienić, że M. L. (2) została prawomocnie skazana za czyn z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, polegające na udzieleniu M. L. (1), R. D. środków odurzających w postaci heroiny. Jej zeznania złożone w niniejszym postępowaniu, zaprzeczające, iż ona i oskarżony sprzedali narkotyki tym osobom, są całkowicie niewiarygodne.
Natomiast Sąd dał wiarę zeznaniom M. L. (2) co do tego, że oskarżony zamieszkiwał przez pewien czas w jej mieszkaniu, a następnie wyprowadził się do swojej konkubiny A. G. - okoliczność ta jest potwierdzona pozostałym materiałem dowodowym. Świadek zeznała, że dzieliła się narkotykami z R. D., ale on nie płacił za to. W tym zakresie zeznania były wiarygodne jedynie co do tego, że znała ona taką osobę, co było istotne dla oceny zeznań R. D..
Zeznania R. D. złożone na rozprawie w dniu 27 września 2013 r. nie zostały uznane przez Sąd za wiarygodne. Świadek zeznał, że nic mu nie mówi nazwisko oskarżonego ani pseudonim (...), a także, że nie zna kobiety, która przed nim zeznawała – czyli M. L. (2). Tymczasem w świetle zeznań M. L. (2), która wskazała go z imienia i nazwiska jako osobę, z którą dzieliła się narkotykami, zeznania R. D. jawią się jako całkowicie niewiarygodne. Świadek zeznał, że został zatrzymany na ul. (...) za posiadanie narkotyków, które kupił na Dworcu Centralnym. Zeznał, że podczas przesłuchania został pobity przez policjantów i dlatego wskazał nazwiska oskarżonego i M. L. (2). Wskazał, że brał od nich narkotyki, żeby przestali go bić, chociaż wcale ich nie znał. Zeznał także, że podczas zatrzymania był pod wpływem proszków i narkotyków. Brał wówczas do grama heroiny dziennie i clonazepam. Okoliczności te nie zostały w żadnej mierze potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym. Także z protokołu przesłuchania świadka w postępowaniu przygotowawczym nie wynika, aby świadek znajdował się pod wpływem środków odurzających, które mogłoby zaburzać jego zdolność do spostrzegania i relacjonowania faktów.
Natomiast w postępowaniu przygotowawczym, kiedy to rzekomo miało dojść do wymuszenia na nim zeznań obciążających oskarżonego poprzez stosowanie przez funkcjonariuszy przemocy fizycznej, R. D. zeznał, że najczęściej kupował heroinę od M. L. (2) w jej mieszkaniu przy ul. (...) w W.. Wskazał, że kupował od niej i od chłopaka o pseudonimie (...) - P. W. (k. 104a akt sprawy). Po złożeniu tych zeznań świadek złożył wniosek o utajnienie jego danych z obawy przed osobami, które obciążył w swoich zeznaniach. W ocenie Sądu ta właśnie relacja odpowiada prawdziwym zdarzeniom. Zeznania złożone w postępowaniu przygotowawczym przedstawiają logiczny i spójny z pozostałym materiałem dowodowym obraz relacji łączących świadka z oskarżonym – kupujący-sprzedający. Należy zwrócić uwagę, że te zeznania, tak samo jak zeznania złożone w postępowaniu przygotowawczym przez M. L. (1) i S. S., są ze sobą zgodne co do tego, że oskarżony P. W. sprzedawał narkotyki. Okoliczność ta przemawia za uznaniem tych właśnie zeznań za wiarygodne oraz za odmówieniem wiarygodności zeznaniom złożonym przez tych świadków na rozprawie, w których zaprzeczają oni, aby oskarżony kiedykolwiek handlował heroiną.
Oceniając zeznania R. D. i M. L. (2) Sąd miał na uwadze to, że osoby te w okresie objętym zarzutem zażywały środki odurzające. Ponadto R. D. sam powoływał się na fakt pozostawania pod wpływem tego rodzaju środków podczas składania zeznań w postępowaniu przygotowawczym. W związku z tym konieczna była weryfikacja ich zdolności postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń. Biegła sądowa z zakresu psychologii w swojej opinii wskazała, że R. D. ma zachowaną zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń. Odnośnie zaś rozbieżności między jego zeznaniami złożonymi przed Sądem a złożonymi na policji, wskazała, że nie można ich tłumaczyć ani upływem czasu ani zaburzeniami pamięciowymi czy innymi zakłóceniami funkcji i procesów psychicznych świadka, gdyż takie czynniki obecnie ani w trakcie przesłuchania na policji nie wystąpiły. Świadek zrelacjonował zdarzenia w sposób zależny od własnych aktualnych nastawień i postaw, a tym samym nie w pełni wiarygodnie.
Także w stosunku do świadka M. L. (2) biegła uznała, że dysponuje ona prawidłowo ukształtowaną sprawnością umysłową, a co za tym idzie, ma zachowaną zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń.
Za wiarygodne w całości Sąd uznał zeznania świadka S. S. z postępowania przygotowawczego. Świadek zeznała, że bywała u M. L. (2) w mieszkaniu przy ul. (...) w W., gdzie pomieszkiwał także oskarżony. Świadek zeznała, że M. L. (2) i oskarżony handlowali narkotykami w postaci heroiny. Wskazała, że M. L. (2) trzymała narkotyki w barku regału lub w sejfie. Świadek opisała, jak M. L. przygotowywała porcję narkotyków na sprzedaż. Zeznała, że przychodziły osoby, które mówiły, że chcą „ćwiartkę” lub dwie, a M. sprzedawała - jedna porcja za 40 zł. Zeznania te są logiczne, dość szczegółowe i korespondują z wynikami przeszukania mieszkania zajmowanego przez M. L. (2). Z zeznań świadka wyłania się także osoba oskarżonego, który brał aktywny udział w transakcjach dotyczących narkotyków. Natomiast na rozprawie świadek całkowicie zaprzeczyła swoim twierdzeniom co do tego, że oskarżony i M. L. (2) handlują narkotykami. Tłumaczyła przy tym, że wcześniej złożyła zeznania ich obciążające, obawiając się zatrzymania i utraty prawa do opieki nad swoją córką (argumentacja ta jest oczywiście nieprzekonująca, zważywszy na fakt, że świadek nie była o nic podejrzewana, zaś zatrzymanie nie skutkowałoby żadnym przecież automatyzmem w pozbawieniu władzy rodzicielskiej, o czym zawsze decyduje Sąd rodzinny). Natomiast przesłuchanie S. S. w niniejszej sprawie było niemożliwe z uwagi na jej śmierć, wobec czego ujawniono na rozprawie jej zeznania z poprzedniego procesu. Sąd uznając za wiarygodne jej zeznania złożone w postępowaniu przygotowawczym, oparł się na nich w całości ustalając stan faktyczny. Zeznania te, złożone bezpośrednio po przeszukaniu mieszkania przy ul. (...), należy uznać za zgodne z prawdą. Przede wszystkim Sąd zauważa, że zostały one złożone spontanicznie, bez możliwości przygotowania się przez świadka do ich składania. Natomiast cechy takiego przygotowania noszą już zeznania świadka złożone przed Sądem, kiedy to świadek wycofała się z pierwotnych zeznań. S. S., składając zeznania na komisariacie, szczegółowo i logicznie zrelacjonowała okoliczności przygotowywania przez M. L. (2) porcji heroiny, jej sprzedaży oraz udziału w sprzedaży oskarżonego P. W.. Zdaniem Sądu późniejsze zaprzeczanie tym faktom przez świadka było wynikiem obawy związanej z wydaniem osób dopuszczających się przestępstwa. Należy także zwrócić uwagę na ogólny charakter relacji łączących osoby zażywające środki odurzające z osobami takie środki dostarczającymi. Mając bowiem na uwadze, iż zarówno posiadanie jak i udzielanie tego rodzaju środków jest zabronione pod groźbą kary, logicznym jest wniosek, iż osoby te musi łączyć pewien stopień zaufania. W związku z tym uzasadnione jest stwierdzenie, iż S. S. podczas pierwszych zeznań, będąc zaskoczona całą sytuacją, przedstawiła prawdziwy stan rzeczy. Natomiast później, mając już czas na zastanowienie się, uznała, że bezpieczniejsze dla niej będzie wycofanie się z zeznań obciążających oskarżonego (i M. L. (2)).
Te same rozważania należy odnieść do oceny zeznań M. L. (1) i R. D.. Oni również w postępowaniu przygotowawczym złożyli zeznania, z których wynika wprost, że kupowali heroinę od oskarżonego, natomiast na rozprawie zaprzeczali, aby P. W. handlował narkotykami. Taka znacząca zmiana zeznań tych świadków musiała wzbudzić uzasadnione wątpliwości Sądu co do wiarygodności późniejszych ich wypowiedzi. Sąd miał na uwadze, iż zmiana zeznań mogła być wynikiem obawy przed obciążeniem osoby dostarczającej im środków odurzających. Należy zwrócić uwagę, iż do pierwszego przesłuchania doszło w początkowym stadium postępowania przygotowawczego, a więc świadkowie byli niejako zaskoczeni koniecznością złożenia zeznań. Nie mieli więc czasu, aby zastanowić się nad swoją sytuacją i w związku z tym uzasadnione jest twierdzenie, że złożone wówczas przez nich zeznania, jako spontaniczne, odpowiadają prawdzie. Natomiast już na etapie postępowania sądowego świadkowie ci byli świadomi, o co toczy się sprawa i kto zasiada na ławie oskarżonych. W ocenie Sądu zmiana zeznań była podyktowana obawą przed konsekwencjami związanymi z obciążaniem dostawców środków odurzających.
W związku z powyższym jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania M. L. (1) złożone w postępowaniu przygotowawczym. Świadek zeznał, że zna oskarżonego, który mieszkał razem z M. L. (2) przy ul. (...) w W.. Wskazał, że dzwonił do P. W. w celu kupienia heroiny i że zaopatrywał się u oskarżonego w ten narkotyk od początku maja 2010 r. Zeznał, że zażywał dwie ćwiartki heroiny dziennie i w ostatnim czasie kupił od oskarżonego około 10 gram heroiny za łączną kwotę 1.600 zł. Wskazał, że kupowany od oskarżonego narkotyk zawsze był zapakowany w folię aluminiową. Natomiast zeznaniom złożonym w toku postępowania sądowego Sąd nie dał wiary. W zeznaniach tych świadek wycofał się z pierwotnych zeznań, wskazując, że nigdy od oskarżonego nie kupował środków odurzających. Wskazał, że składając zeznania na policji był w nieokreślony sposób zmuszany i że był pod wpływem narkotyków. W tym miejscu należy podkreślić, iż co do żadnego ze świadków Sąd nie stwierdził, aby występowały podstawy do podważania swobody ich wypowiedzi. W ocenie Sądu zeznania M. L. (1) z postępowania przygotowawczego odpowiadają prawdziwemu stanowi rzeczy. Zeznania te są uporządkowane oraz szczegółowe w stopniu, który pozwala na uznanie ich za odpowiadające rzeczywistości. Zeznania te są przy tym spójne z zeznaniami świadków R. D. i S. S. w w/w częściach uznanych przez Sąd za wiarygodne, tworzących wzajemnie uzupełniającą się całość ustaloną na podstawie niezależnych od siebie źródeł dowodowych, co eliminuje jakiekolwiek wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego. Jednocześnie podnoszone przez świadka M. L. okoliczności dotyczące tego, że miał być zmuszany do złożenia zeznań obciążających oskarżonego oraz że był wówczas pod wpływem narkotyków, nie znajdują żadnego potwierdzenia w materiale dowodowym, odwrotnie, jego zeznania w postępowaniu przygotowawczym były logiczne, spójne i rzeczowe, co trafnie zaakcentowano w toku poprzedniego procesu (vide k. 1703 akt).
Sąd nie dał wiary zeznaniom B. Z. , który zaprzeczył, aby oskarżony udostępniał czy sprzedawał narkotyki (k. 2301 - 2302). Zeznania te w świetle pozostałego materiału dowodowego nie stanowiły wiarygodnego dowodu na niewinność oskarżonego. Należy podkreślić, że okoliczność, iż świadek, jak twierdzi, nie był bezpośrednim świadkiem sprzedaży czy udostępniania narkotyków przez oskarżonego, nie oznacza, iż fakt taki nie miał miejsca. Natomiast zeznania złożone przez niego w postępowaniu przygotowawczym i przy pierwszym rozpoznawaniu sprawy (k. 172v, k. 763 - 764), nie wniosły nic istotnego do niniejszej sprawie, ponieważ dotyczyły innych niż oskarżony osób zajmujących się handlem narkotykami.
Podobnie ujawnione na rozprawie wyjaśnienia złożone przez A. N. i R. K. były nieprzydatne do poczynienia ustaleń faktycznych (k. 2140). Także zeznania świadka W. M. (k. 2247 – 2248, k. 46v, k. 674), jak i T. Ż. (k. 163), były nieprzydatne do poczynienia na ich podstawie ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Świadek nie kojarzył osoby oskarżonego.
Również zeznania świadka P. M. (1) nie wniosły nowych ustaleń do sprawy (k. 2386 – 2387, z akt sygn. IV K 897/10: k. 33 – 34, 47, 91 – 92, 218 - 219). Zeznania te w świetle pozostałego materiału dowodowego nie stanowiły wiarygodnego dowodu na niewinność oskarżonego; świadek, jak sam zeznał, nie posiada wiedzy na temat tego, czy oskarżony udzielał komukolwiek środków odurzających (k. 2386). Także zeznania S. K. nie były przydatne do poczynienia ustaleń w niniejszej sprawie (k. 2459). Świadek wskazywał, że był przez policjantów przymuszany do złożenia obciążających oskarżonego zeznań, ale odmówił. W ocenie Sądu opisywane przez świadka okoliczności nie mają żadnego znaczenia dla sprawy. Jego zeznania nie stanowią podstawy ustaleń w przedmiocie okoliczności udzielania przez oskarżonego środków odurzających w ramach sprawy niniejszej i ewentualnego bezpodstawnego zatrzymywania oskarżonego.
Zeznania świadka P. M. (2) nie były przydatne, ponieważ skupiały się one na kwestii wymuszania przez policjantów przemocą fizyczną zeznań obciążających oskarżonego o sprzedaż narkotyków (k. 2518 - 2519). Świadek ten wskazał przy tym na policjanta G. W., który przesłuchany ponownie zeznał, że kojarzy nazwisko P. M. (2), ale nie w związku z nieprawidłowościami dotyczącymi przesłuchania (k. 2563). W konsekwencji Sąd uznał zeznania P. M. (2) za irrelewantne dla rozstrzygnięcia sprawy.
Należy w tym miejscu zauważyć, że postępowanie w sprawie stosowania przez funkcjonariuszy Policji przemocy wobec P. M. (2) w celu uzyskania określonych wyjaśnień zostało umorzone postanowieniem z dnia 28 maja 2010 r. (sygn. akt 1 Ds. 264/09/VI k. 341 - 344), które w wyniku jego zaskarżenia zostało utrzymane w mocy postanowieniem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z dnia 13 sierpnia 2010 r. (k. 9 - 18 akt sygn. III Kp 1148/10).
Sąd oceniając zeznania świadków M. L. (2) i R. D. oparł się także na opinii psychologicznych sporządzonych przez biegłą sądową M. B.. Sąd nie miał żadnych zastrzeżeń do przedstawionych przez biegłą opinii, która oceniła zdolność postrzegania i relacjonowania przez świadków faktów w sposób rzetelny i profesjonalny. Biegła uczestniczyła w przesłuchaniu obu świadków na sali sądowej, a następnie przeprowadziła z każdym z nich wywiad. W konsekwencji zawarte w obu opiniach spostrzeżenia co do sposobu zeznawania świadków mają szczególny walor. W przypadku obu świadków biegła wskazała, że dysponują oni prawidłowo ukształtowaną sprawnością umysłową, a co za tym idzie, mają zachowaną zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania spostrzeżeń.
Sąd nie miał także zastrzeżeń do przeprowadzonej ekspertyzy zabezpieczonych w mieszkaniu przy ul. (...) w W. substancji oraz do opinii sądowo - psychiatrycznej dotyczącej stanu psychicznego oskarżonego tempore criminis.
Sąd oparł się także na dowodach z dokumentów, gdyż zostały one sporządzone przez właściwe osoby, w przepisanej prawem formie i Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania ich autentyczności czy wiarygodności, nie czyniły tego także strony.
Oskarżonemu zarzucono, że w bliżej nieustalonym czasie nie później jednak niż do dnia 8 sierpnia 2010 r. w W. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wprowadzał do obrotu środki odurzające w postaci heroiny i amfetaminy w znacznej ilości, tj. o czyn z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z tym przepisem odpowiedzialności karnej podlega ten, kto wbrew przepisom art. 33 - 35 i 37 wprowadza do obrotu znaczną ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej.
Jednakże analizując stan faktyczny Sąd doszedł do wniosku, że zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 kk. Zgodnie z tym przepisem, odpowiedzialności karnej podlega ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, udziela innej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej, ułatwia użycie albo nakłania do użycia takiego środka lub substancji. Należy wskazać, że do znamion przestępstwa z art. 56 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii należy wprowadzanie środków odurzających do obrotu, co polega na hurtowym uzyskiwaniu narkotyków i takim też przekazywaniu ich kolejnym osobom. W sytuacji natomiast, gdy odbiorcą narkotyków jest ich konsument, czyli osoba nabywająca je dla spożycia ich przez siebie, zachowanie sprawcy będzie formą udzielenia, o jakiej mowa w art. 59 ustawy (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 października 2013 r., sygn. II AKa 316/13; Lex). Tymczasem z poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych wynika bezspornie, iż oskarżony udzielał narkotyków w postaci heroiny osobom – M. L. (1) i R. D. – będącym ich ostatecznym odbiorcą i konsumentem. Osoby te nabywały narkotyki dla własnego użytku. W związku z powyższym należy wskazać, że czyn, jakiego dopuścił się oskarżony, wypełnił znamiona przestępstwa z art. 59 ust. 1 wskazanej wyżej ustawy. Bez wątpienia zaś oskarżony działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Udzielanie przez niego narkotyków było bowiem związane z otrzymywaniem świadczenia wzajemnego w postaci pieniędzy.
Jednocześnie należało przypisać oskarżonemu działanie w ramach czynu ciągłego. Zdaniem Sądu zasadne jest zakwalifikowanie jednostkowych sprzedaży heroiny przez oskarżonego jako jeden czyn zabroniony zgodnie z art. 12 kk. Zarówno z zeznań M. L. (1), jak i R. D., wynika, że oskarżony udzielił im narkotyków parokrotnie, w krótkich odstępach czasu. Również z zeznań S. S. wynika, że oskarżony niejednokrotnie sprzedawał heroinę osobom pojawiającym się w mieszkaniu przy ul. (...) w W.. Bez wątpienia zaś podejmowane przez oskarżonego działania polegające na sprzedaży heroiny były objęte powziętym przez niego z góry zamiarem. Należy zaznaczyć, że w przypadku sprzedaży heroiny R. D. oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z M. L. (2). Wynika to z zeznań świadka R. D., który wskazał, że kupował od niej i od P. W., co sugeruje, że oboje byli stroną zawieranych z R. D. umów sprzedaży.
W związku z powyższym Sąd przypisał oskarżonemu czyn polegający na tym, że w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej:
- w okresie od początku maja 2010 r. do 20 czerwca 2010 r. w W. udzielił M. L. (1) środka odurzającego w postaci heroiny w ilości 40 porcji po 0,25 grama,
- w okresie od początku maja 2010 r. do 26 lipca 2010 r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. L. (2) udzielił R. D. środka odurzającego w postaci heroiny w ilości około 100 porcji po 0,25 grama,
tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 kk.
Sąd zważył, iż wina oskarżonego nie budziła żadnych wątpliwości. Oskarżony ze względu na swój wiek, stopień dojrzałości oraz rozwoju umysłowego jest osobą, od której można wymagać zachowania zgodnego z normami prawnymi, a więc zdatną do przypisania mu winy. Jednocześnie poczytalność oskarżonego w chwili czynu została potwierdzona opinią dwóch biegłych lekarzy psychiatrów.
Bez wątpienia popełniony przez oskarżonego czyn cechuje się znacznym stopniem społecznej szkodliwości. Oskarżony jako osoba dorosła miał wiadomość tego, że sprzedając narkotyki pogłębia proces uzależnienia osób z nich korzystających, jednocześnie czerpał z tego tytułu korzyści majątkowe (godzi się również podkreślić, że oskarżony udzielał tzw. narkotyków twardych, tj. najbardziej niebezpiecznych dla życia i zdrowia człowieka). Oskarżony działał przy tym w sposób zorganizowany, nieprzypadkowy, wyrachowany, udzielając łącznie ponad 100 porcji destrukcyjnego narkotyku. Nie ma wątpliwości, że przestępczość narkotykowa w postaci takiej, jak czyn przypisany oskarżonemu, jest niebezpieczna również dla ogółu społeczeństwa, przez co koniecznym jest ograniczanie zjawiska narkomanii i eliminowanie mechanizmów dystrybucji środków odurzających.
Przy wymiarze kary Sąd kierował się kryteriami wymienionymi w art. 53 § 1 i 2 kk, a zatem także swoim uznaniem i granicami przewidzianymi przez ustawę. W ocenie Sądu adekwatną karą, uwzględniającą stopień społecznej szkodliwości czynu, ale bacząc, by nie przekroczyć stopnia winy oskarżonego, będzie kara trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Jak już zaznaczono wyżej, stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, polegającego na powtarzającym się sprzedawaniu heroiny osobom uzależnionym, musi zostać zakwalifikowany jako wysoki. Jako okoliczność obciążającą należy wskazać uprzednią wielokrotną karalność oskarżonego, w tym za przestępstwo z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Z karty karnej oskarżonego wyłania się obraz osoby pozostającej w notorycznym konflikcie z prawem, która nie wyciąga żadnych wniosków z wymierzanych jej kar. Oskarżony uparcie naruszał porządek prawny, nie pozostawiając Sądowi innej możliwości, jak tylko wymierzenie mu kary bezwzględnego pozbawienia wolności. W ocenie Sądu dla osiągnięcia celów wychowawczych i resocjalizacyjnych kary konieczna jest izolacja oskarżonego. Jednocześnie kara 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności jest także karą, która w sposób właściwy ukształtuje świadomość prawną społeczeństwa. Niższa kara w odczuciu społecznym mogłaby przekonywać o „opłacalności” dokonywania czynów zabronionych. Należy podkreślić, iż każdy przypadek udzielania środków odurzających musi się spotkać ze stanowczą reakcją wymiaru sprawiedliwości. Biorąc to wszystko pod uwagę kara 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności nie może być uznana za karę surową, tym bardziej, że górna granica ustawowego zagrożenia przewidziana za czyn z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wynosi 10 lat. Sąd uznał jednak, iż kara na takim poziomie będzie wystarczająca dla ukształtowania właściwej postawy u oskarżonego. Ferując wymiar kary Sąd wymierzył karę niższą niż ta, którą wyznaczył uprzednio Sąd Okręgowy (k. 1679), biorąc pod uwagę pozytywne opinie o oskarżonym z aresztu śledczego (k. 2418-2419, 2570-2572).
Na podstawie art. 63 § 1 kk Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary okres tymczasowego aresztowania w sprawie.
Sąd mając na uwadze stan majątkowy oskarżonego zwolnił go w całości z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych. Na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądził natomiast od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy kwotę 1.428 zł powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem nieopłaconego wynagrodzenia za obronę z urzędu, biorąc pod uwagę liczbę rozpraw z udziałem obrońcy.