Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 2550/14

UZASADNIENIE WYROKU ZAOCZNEGO Z 30.01.2015 R.

SĄDU REJONOWEGO DLA M. ST. WARSZAWY

W (...)

1.  Stanowiska stron i przebieg postępowania

Pozwem wniesionym w dniu 14 maja 2013 roku (data stempla pocztowego) powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zasądzenie od pozwanego A. R. na swoją rzecz kwoty 10.128,81 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie zwrotu kosztów sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazano, iż w dniu 28 listopada 2006 roku powód, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowę finansowania operacyjnego o numerze (...), której przedmiotem był pojazd marki M. (...). Zabezpieczeniem spłaty należności wynikających z powyższej umowy leasingu na rzecz powoda był weksel własny in blanco, podpisany przez pozwanego. W związku z tym, że Spółka (...) nie regulowała opłat leasingowych i nie dokonała spłaty zaległości w wyznaczonym terminie, powód uzupełnił weksel na kwotę 10.128,81 zł, opatrując go datą płatności 14 marca 2013 roku. (pozew – k. 3-5)

Zarządzeniem z dnia 23 lipca 2014 roku tut. Sąd stwierdził brak podstaw do wydania nakazy zapłaty w postępowaniu nakazowym i skierował sprawę do rozpoznania w postępowaniu upominawczym. (zarządzenie z dnia 23 lipca 2014 roku – k. 44)

Niniejszy pozew, wraz z zawiadomieniem o terminie rozprawy, został wysłany pozwanemu na adres wskazany w pozwie, jednakże pomimo poprawnej dwukrotnej awizacji przesyłki przez publicznego operatora pocztowego na wskazany w pozwie adres, pozwany nie podjął jej w wyznaczonym terminie. (k. 58) W tej sytuacji znalazł zastosowanie przepis art. 139 § 1 k.p.c. pozwalający na zastosowanie fikcji prawnej. Polega ona na tym, iż przy poprawnym wypełnieniu obowiązków procedury doręczenia przesyłki przez listonosza uznaje się przesyłkę za doręczoną w siódmym dniu od pozostawienia drugiego awizo – co miało miejsce w niniejszej sprawie. Do dnia rozprawy pozwany nie ustosunkował się do żądania powoda, nie złożył żadnych wyjaśnień pisemnych ani ustnych, nie zgłosił wniosku o przeprowadzenie rozprawy pod jego nieobecność.

Na rozprawie w dniu 30 stycznia 2015 roku nikt się nie stawił. Powód oraz pozwany zostali powiadomieni o terminie. (protokół rozprawy z dnia 30 stycznia 2015 roku– k. 59)

2.  Ustalenia faktyczne

W dniu 28 listopada 2006 roku (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością (jako „finansujący”) złożył ofertę zawarcia umowy finansowania operacyjnego nr (...), która została zaakceptowana przez (...) spółkę z o.o. z siedzibą w W. („jako korzystającego”), reprezentowaną przez A. O.. (oferta zawarcia umowy – k. 7-9)

W dniu 28 listopada 2006 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na podstawie pokwitowania wydania pojazdu stanowiącego przedmiot umowy nr (...), wydał korzystającemu (...) sp. z o.o. w W. pojazd marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). (pokwitowanie odbioru – k. 10)

Pismem z dnia 12 kwietnia 2012 roku (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. wypowiedział umowę (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., w związku z powstałą zaległością w zapłacie opłat leasingowych (wypowiedzenie umowy z dnia 12 kwietnia 2012 roku – k. 15)

W dniu 04 kwietnia 2012 roku (nadano w dniu 05 kwietnia 2012 roku) powód (...) sp. z o.o. w W. wezwał pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 2.387,35 zł w terminie do dnia 11 kwietnia 2012 roku. Do powyższego wezwania dołączona została nota odsetkowa nr (...) na kwotę 20,00 zł. (wezwanie do zapłaty nr (...) – k. 11, nota nr 8997/04/12 – k. 12, potwierdzenie nadania – k. 13-14)

W dniu 09 listopada 2012 roku (nadano w dniu 14 listopada 2012 roku) powód (...) sp. z o.o. w W. wystawił na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. rozliczenie umowy leasingu na kwotę 10.128,81 zł. (rozliczenie umowy leasingu – k. 27, potwierdzenie nadania – k. 28)

W dniu 04 marca 2013 roku powód (...) sp. z o.o. w W. uzupełniła na powyższą kwotę, to jest 10.128,81 zł weksel własny in blanco, podpisany przez A. R.. (weksel – k. 6)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie niekwestionowanych dowodów z powołanych dokumentów. Wiarygodność powołanych źródeł dowodowych nie wzbudziła żadnych wątpliwości Sądu.

3.  Uzasadnienie prawne i motywacja rozstrzygnięcia

Mimo tego, że pozwany nie zajął stanowiska wobec żądania pozwu, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i należało je oddalić.

Zgodnie z art. 339 k.p.c.: Jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd wyda wyrok zaoczny. W tym wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa (§2).

Przed merytorycznym rozstrzygnięciem zasadności zgłoszonego powództwa należało w pierwszej kolejności rozstrzygnąć kwestię posiadania przez A. R. legitymacji biernej po stronie pozwanej, albowiem ma to dla sprawy istotne i pierwszorzędne znaczenie, warunkujące jej dalszą analizę. Wykazanie tej legitymacji poprzez wskazanie okoliczności ją uzasadniających należało do powoda.

Należało mieć w tej mierze na względzie normę generalną wyrażoną w art. 3 k.p.c. , w powiązaniu z art. 232 zdanie 1 k.p.c. i art. 6 k.c. Niewykazanie legitymacji materialnej – czynnej lub biernej – zawsze prowadzi do oddalenia powództwa. Nie może być w tym względzie żadnej pobłażliwości, skutkującej uwikłaniem w proces cywilny i pociąganiem do odpowiedzialności prawnej osób przypadkowych lub osób, którym tej odpowiedzialności nie udowodniono. Wyrok zaoczny – stanowiący przecież tytuł wykonawczy – nie może być ferowany w sytuacjach wątpliwych, niejasnych, nieprzekonujących, gdy – w świetle nawet samych twierdzeń pozwanego – brak dowodów na istnienie obowiązku świadczenia po stronie pozwanego.

Legitymacja materialna, a więc posiadanie prawa podmiotowego lub interesu prawnego do wytoczenia powództwa stanowi przesłankę materialną powództwa, a jej brak stoi na przeszkodzie udzieleniu ochrony prawnej. Brak legitymacji materialnej (czynnej lub biernej) skutkuje co do zasady oddaleniem powództwa. W sytuacji, gdy legitymacja materialna i procesowa zespalają się, oddalenie powództwa następuje w istocie z braku legitymacji materialnej, którego rezultatem jest także brak legitymacji procesowej, będący wtórną przyczyną oddalenia powództwa. ( uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2012 r., sygn. akt III CZP 83/12).

W nauce prawa postępowania cywilnego, jak i w praktyce sądowej przyjmuje się jednak na ogół, że legitymacja procesowa jest właściwością podmiotu, w stosunku do którego sąd może rozstrzygnąć o istnieniu albo nieistnieniu indywidualnie konkretnej normy prawnej, przytoczonej w powództwie. Legitymacja procesowa jest więc zawsze powiązana z normami prawa materialnego. Sąd dokonuje oceny istnienia legitymacji procesowej strony w chwili orzekania co do istoty sprawy, a stwierdziwszy brak legitymacji procesowej (zarówno czynnej, jak i biernej), zamyka rozprawę i wydaje wyrok oddalający powództwo.

Z kolei zgodnie z treścią art. 6 k.c., strona wywodząca z danego faktu skutki prawne powinna fakt ten udowodnić. Przyjęty przez ustawodawcę system kontradyktoryjnego procesu cywilnego oznacza, że strona prowadzi proces na własne ryzyko, w tym będące elementem procesu postępowanie dowodowe, gdyż przepis art. 232 k.p.c. stwarza Sądowi jedynie możliwość, a nie obowiązek, dopuszczenia uzupełniająco dowodu nie wskazanego przez strony. W obecnym stanie prawnym strona postępowania nie może braku swojej aktywności, inicjatywy w toku procesu, w tym w szczególności w zakresie postępowania dowodowego, usprawiedliwiać skierowanym wobec Sądu zarzutem braku działania z urzędu w kierunku wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 20 września 2006 roku, sygn. akt I ACa 394/06).

Rzeczą sądu nie jest zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach w myśl art. 3 k.p.c., a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie - art. 227 k.p.c. - spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.) ( wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 roku, sygn. akt I CKU 45/96).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż to na stronie powodowej spoczywało wskazanie i wykazanie podstawy faktycznej żądania pozwu w taki sposób, aby powiązać ją z odpowiedzialnością pozwanego i naświetlić dlaczego – w ramach jakiegoś łączącego strony stosunku prawnego – powództwo zostało skierowane przeciwko A. R., ergo że powód jest uprawniony do dochodzenia bezpośrednio od pozwanego objętej żądaniem pozwu kwoty. Obowiązkowi temu strona powodowa nie sprostała, co skutkować musiał oddaleniem powództwa.

Legitymację stron należy oceniać w świetle całokształtu okoliczności sprawy i nie może ona budzić jakichkolwiek wątpliwości. Jeżeli strona powoda wywodzi swoje roszczenie z określonej umowy, którą nota bene do pozwu dołącza, w niej powinny być osadzone podstawy odpowiedzialności pozwanego. Tymczasem lektura dołączonej umowy i innych dokumentów w żadnym punkcie nie kreuje odpowiedzialności A. R.. Co więcej – nawet wezwania do zapłaty kierowane były nie do niego, lecz do spółki (...). Przedstawione przez powoda dowody, rzekomo uzasadniające żądanie pozwu, są sprzeczne: treści weksla nie można pogodzić z uzasadnieniem pozwu, ani z treścią umowy i pozostałych dokumentów. Zaoferowany materiał dowodowy nie przekonuje Sądu o odpowiedzialności A. R.. Gdyby strona powodowa oparła żądanie pozwu wyłącznie na prawie wekslowym, zbędne byłoby badanie podstaw odpowiedzialności kontraktowej pozwanego, opartej na stosunku podstawowym. Istotne jest jednak to, że lektura uzasadnienia pozwu przekonuje, że ogólną podstawą powództwa jest art. 471 k.c. Treść stosunku podstawowego autor pozwu dość szczegółowo omawia, jednak w żadnym miejscu nie wyjaśnia źródła obowiązku świadczenia przez A. R. w miejsce spółki (...). Tak określona, kontraktowa podstawa – w zakresie legitymacji pozwanego – nie została wykazana.

Mając na podstawie powyższe rozważania, należy jednoznacznie stwierdzić, iż w niniejszej sprawie o kierunku rozstrzygnięcia przesądziła kwestia legitymacji procesowej, którą Sąd bada i uwzględnia z urzędu. To właśnie fakt nie wykazania legitymacji biernej powoda legł u podstaw oddalenia powództwa w całości.

Konkludując należy stwierdzić, iż strona powodowa wykazała fakt zawarcia umowy leasingu operacyjnego z (...) spółką z o.o., wypowiedzenia leasingobiorcy powyższej umowy i wzywania tej spółki do zapłaty. Jednak żadna z tych czynności nie obejmowała ani nie odnosiła skutku co do osoby pozwanego. Również objęty umową pojazd marki M. (...) o nr rej. (...) został wydany Spółce (...), a nie pozwanemu. Ponadto jak wynika z dołączonej do akt sprawy umowy, osobą podpisującą kontrakt w imieniu (...) sp. z o.o. nie był A. R., lecz A. O..

Na wekslu brak wskazania, jakoby A. R. działał w imieniu spółki. Analiza weksla nie pozwala przyjąć, że był on poręczycielem zobowiązań spółki – to nie spółka bowiem weksel wystawiła, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. W ramach podstawy faktycznej powód twierdził, że „zabezpieczeniem umowy był weksel wystawiony przez pozwanego”. Rzecz jednak w tym, że w dokumentach brak jakichkolwiek podstaw na potwierdzenie tej tezy, jak i na osobistą odpowiedzialność pozwanego. Nie ma dowodów na to, że w ramach stosunku prawnego, z którego powód wywodzi swoje roszczenie, to pozwany A. R., a nie spółka (...) był dłużnikiem powoda zobowiązanym do zapłaty.

Powód nie wskazał na jakiekolwiek powiązania pozwanego A. R. ze spółką (...). Nie udowodnił też podstawy odpowiedzialności tego pozwanego, a co za tym idzie jego legitymacji w procesie, stąd powództwo należało oddalić na koszt strony powodowej. Nie powołał się też na żaden przepis, który uzasadniałby odpowiedzialność pozwanego za byłego leasingobiorcę, tymczasem jako że jest to okoliczność prawnie doniosła i istotna dla rozstrzygnięcia sprawy, nie może leżeć w sferze domniemań lub przypuszczeń.

Nieprzekonujące w świetle przedstawionych dowodów twierdzenia pozwu nie pozwoliły na uwzględnienie powództwa wyrokiem zaocznym. Niezależnie bowiem od wynikającego z art. 339 § 2 k.p.c. domniemania prawdziwości twierdzeń powoda z rzeczywistym stanem rzeczy, sąd ma każdorazowo obowiązek krytycznego ustosunkowania się do twierdzeń powoda z punktu widzenia ich ewentualnej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy ( wyrok SN z 20 października 1998 r., I CKU 85/98). W wypadku uzasadnionych wątpliwości nie można wydać wyroku zaocznego, opierając się tylko na twierdzeniach powoda o okolicznościach faktycznych. Należy przeprowadzić postępowanie dowodowe w celu wyjaśnienia powstałych wątpliwości ( wyrok SN z 23 września 1997 roku, I CKU 115/97).

Wobec braku jakichkolwiek dowodów co do odpowiedzialności A. R. za spółkę (...) względem powoda i faktu, że przedstawiony materiał dowodowy nie usuwa powstałych na tym te wątpliwości, lecz przeciwnie – pogłębia je, powództwo należało oddalić.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

Zarządzenie wykonawcze:

1.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć powodowi powoda;

2.  dołączyć z.p.o. wyroku zaocznego od stron oraz z.p.o. uzasadnienia.