Pełny tekst orzeczenia

Sygn. IV Ka 171/15

UZASADNIENIE

W. O. został oskarżony o to, że :

w dniach 27 i 28 maja 2013 roku w P. T. na ul. (...)i w mieszkaniu numer (...)przy ul. (...), a także w samochodzie marki P. (...)o nieustalonym numerze rejestracyjnym, a w czasie jazdy z P. T. do miejscowości S., działając wspólnie i w porozumieniu z T. T. (1), P. T.oraz nieustalonym mężczyzną o imieniu J., w celu zmuszenia do zwrotu wierzytelności w postaci pieniędzy w kwocie 2.400 zł z tytułu nie rozliczenia się z przekazanych przesyłek kurierskich, pozbawili wolności K. K. (1), w ten sposób, że przetrzymywali go w mieszkaniu numer (...)przy ul. (...)w P. T., a następnie pobili uderzając w głowę i klatkę piersiową, po czym przy użyciu kabla do anteny telewizyjnej i przewodu związali mu ręce i nogi i przewieźli do Komendy Powiatowej Policji w S., swoim działaniem powodując u K. K. (1)obrażenia ciała w postaci otarcia skóry po obu stronach czoła, zasinienia kącika zewnętrznego oka lewego, krwiak okularowy powiek oka prawego, otarcia skóry w okolicy jarzmowo-skroniowej prawej, stłuczenia i otarcie naskórka nosa, wyszczerbienia zęba trzonowego 8-, stłuczenie barku prawego z licznymi zasinieniami, stłuczenie tylnej powierzchni ramienia prawego z trzema zsinieniami, otarcia skóry obu łokci, stłuczenie bocznej powierzchni przedramienia i nadgarstka prawego z zasinieniami, stłuczenie grzbietu śródręcza prawego z zsinieniami, stłuczenie bocznej powierzchni przedramienia lewego z trzema zasinieniami, stłuczenie bocznej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej z zasinieniem o średnicy 3 cm, stłuczenie bocznej powierzchni kolana prawego i dołu podkolanowego prawego z zasinieniami, stłuczenie dolnej powierzchni łydki lewej z zasinieniem o średnicy 4 cm, przy czym obrażenia te naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej siedmiu dni, tj. o czyn z art. 191 § 2 kk w zb. z art. 189 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. wyrokiem z dnia 9 lutego 2015 r. w sprawie sygn. akt VI K 456/14 :

1.  oskarżonego W. O.w miejsce zarzuconego mu
czynu uznał za winnego tego, że w dniu 27 maja 2013r. oraz w nocy z 27
maja na 28 maja 2013r. w P. T.na ul. w mieszkaniu przy ul
(...) działając wspólnie i w porozumieniu z P.
T.i T. T. (1)oraz z nieustalonym mężczyzną o imieniu J.w celu zmuszenia do zwrotu wierzytelności w kwocie około 2400 złotych z tytułu nierozliczenia się z przekazanych przesyłek kurierskich pozbawili wolności K. K. (1)w ten sposób, że przetrzymywali go w mieszkaniu (...)przy ul. (...), a następnie pobili uderzając w głowę i klatkę piersiową , po czym przy użyciu kabla od anteny telewizyjnej i przewodu związali mu ręce i nogi , po czym znieśli go do samochodu osobowego nieustalonej marki i numerów rejestracyjnych, którym P. T.i nieustalony mężczyzna o imieniu J.odwieźli pokrzywdzonego do Komendy Miejskiej Policji w S., czym spowodowali u K. K. (1)następujące obrażenia ciała : stłuczenie okolicy prawego oka z krwiakiem okularowym, stłuczenie okolicy kącika zewnętrznego oka lewego z zasinieniem , otarcia skóry po obu stronach czoła, otarcia skóry okolicy jarzmowo-skroniowej prawej, stłuczenie i otarcie skóry grzbietu nosa, wyszczerbienie guzka zęba trzonowego , dolnegoprawego nr 8, stłuczenie barku prawego z licznymi zasinieniami, stłuczenie tylnej powierzchni ramienia prawego z 3 zasinieniami o średnicy 2-4 cm, otarcia skóry obu łokci, stłuczenie bocznej powierzchni przedramienia i nadgarstka prawego z zasinieniami, stłuczenie grzbietu śródręcza prawego z zasinieniem , stłuczenie bocznej powierzchni przedramienia lewego z 3 zasinieniami , stłuczenie bocznej powierzchni klatki piersiowej po stronie prawej z zasinieniem o średnicy 3 cm , stłuczenie bocznej powierzchni kolana prawego i dołu podkolanowego z rozległymi zasinieniami, stłuczenie tylnej powierzchni łydki lewej z zasinieniem o średnicy 4 cm, skutkujące naruszeniem czynności narządów ciała K. K. (1)na okres poniżej siedmiu dni przez co wyczerpał dyspozycję art. 191 § 2 kk w zb. z art. 189 §kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art.l 1 § 2 kk i za to na podstawie art. 191 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i art. 33 § 2 kk wymierzył mu karę 6 ( sześciu ) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 80 ( osiemdziesiąt ) stawek dziennych grzywny określając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10,00 ( dziesięciu) złotych;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił wobec oskarżonego W. O. na okres próby 2 ( dwóch) lat;

3.  zasądził od oskarżonego W. O. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 134,10 zł ( sto trzydzieści cztery złote dziesięć groszy) z tytułu zwrotu poniesionych wydatków przez Skarb Państwa w toku postępowania oraz kwotę 280,00 ( dwieście osiemdziesiąt) złotych z tytułu opłaty

Apelację od powyższego wniósł obrońca oskarżonego.

Apelacja wywiedziona z treści art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła

- błędną ocenę materiału dowodowego (art. 410 kpk, art. 424§1 w zw. z art. 7 kpk), polegającą na uznaniu za w pełni wiarygodne zeznań K. K. (1) w sytuacji, gdy niemożliwe było rozwianie wszelkich wątpliwości oraz sprzeczności występujących w sprawie ze względu na brak możliwości bezpośredniego przesłuchania K. K. (1), którego zeznania są kluczowe z punktu widzenia obrony;

- błąd w ustaleniach faktycznych wyrażający się w:

1  stwierdzeniu, że oskarżony W. O. działał wspólnie i w porozumieniu z P. T., T. T. (1) i mężczyzną imieniem J. w celu wymuszenia do zwrotu wierzytelności, w sytuacji gdy rola oskarżonego ograniczyła się jedynie do oczekiwania na przyjazd P. T. razem z K. K. (2) i T. T. (1) w sytuacji braku wskazania konkretnego zachowania spełniającego kryteria współsprawstwa;

2  stwierdzeniu, że K. K. (1) nie miał możliwości swobodnego opuszczenia mieszkania, w sytuacji gdy K. K. (1) sam, z własnej nieprzymuszonej woli zaproponował udanie się do mieszkania przy ul. (...) w P. w celu oczekiwania na przyjazd P. T., z którym K. K. (1) chciał wyjaśnić zaistniały problem i pomimo faktu, że z zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie wynika aby K. K. (1) w którymkolwiek momencie miał potrzebę i zgłaszał chęć swobodnego opuszczenia mieszkania;

3  stwierdzeniu, że skrępowanie przewodami miało miejsce w mieszkaniu przy ul. (...), w sytuacji gdy, jak wynika z zeznań P. T. złożonych przed Sądem Rejonowym, do skrępowania K. K. (1) doszło w samochodzie w momencie, w którym K. K. (1) zorientował się, że P. T. wywozi go do Komendy Miejskiej Policji w S. z uwagi na fakt, że K. K. (1) twierdził, że w P. na K. ma znajomości i sobie tu wszystko załatwi;

4  stwierdzeniu, że pomimo, iż W. O. nie wykonywał kolejnych czynności w postaci bicia i skrępowania przewodami to miał świadomość „tego co się dzieje i akceptował to", w sytuacji gdy jak wynika z zeznań P. T., T. T. (1) i częściowo wyjaśnień W. O., P. T. w momencie wejścia do mieszkania przy ul. (...) wdał się w utarczkę słowną, a następnie szamotaninę z K. K. (2), tarzając się z nim po podłodze z powodu frustracji wynikającej z faktu nierozliczenia się z przesyłek przez K. K. (1) oraz faktu, że P. T. zmuszony był przejechać prawie 300 km w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, która co należy podkreślić nie miała miejsca pierwszy raz (pierwsza sytuacja miała miejsce w maju 2013 r;

5  stwierdzeniu, że świadkowie T. T. (1) i P. T. eksponowali okoliczności korzystne dla oskarżonego i z tego tytułu Sąd tylko częściowo zaakceptował ich zeznania, w sytuacji, gdy ich zeznania w kontekście roli W. O. w całym zdarzeniu były zbieżne z zeznaniami K. K. (1). Ponadto Sąd nie wskazał jakie to okoliczności korzystne dla oskarżonego eksponowali świadkowie T. T. (1) i P. T..

6  stwierdzeniu, że „celem działania oskarżonego było wraz z innymi osobami zmuszenie K. K. (1) do zwrotu P. T. wierzytelności", w sytuacji gdy P. T. zawiózł K. K. (1) do K. w S. aby funkcjonariusze policji podjęli czynności zmierzające do wyjaśnienia kwestii nierozliczenia się z przesyłek przez K. K. (1).

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez uniewinnienie oskarżonego W. O. od popełnienia zarzucanego mu czynu; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W wyniku wniesienia apelacji przez obrońcę oskarżonego zaszła potrzeba częściowej zmiany zaskarżonego wyroku, aczkolwiek nie w takim zakresie, jakiego oczekiwał skarżący.

Na wstępie rozważań podnieść należy, że wbrew wywodom zawartym apelacji, brak jest podstaw do zanegowania ustaleń faktycznych, odnośnie zaistniałego zdarzenia, poczynionych przez sąd I instancji, gdyż stanowią one wynik prawidłowej oceny zebranych w sprawie dowodów.

Skarżący nie wykazał skutecznie, aby rozumowanie sądu, przy ocenie zgromadzonych dowodów w tym zakresie było wadliwe, bądź nielogiczne. Zarzuty przedstawione w apelacji, mają w istocie charakter polemiczny i opierają się wyłącznie na odmiennej i jednostronnej ocenie zebranych w sprawie dowodów.

Sąd I instancji właściwie rozważył wszystkie dowody, przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, wbrew twierdzeniom skarżącego, w pełni poprawnie i obiektywnie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, mając w polu zainteresowania rozbieżności zeznań osobowych źródeł dowodowych, opierając się głównie na wyjaśnieniach pokrzywdzonego i częściowo T. T. (1) oraz P. T., jak tez opinii biegłego, odmawiając wiarygodności zeznaniom oskarżonego i na tej podstawie wysnuł prawidłowe wnioski w kwestii współsprawstwa oskarżonego zarzucanych czynów z art. z art. 191 § 2 kk w zb z art. 189 §1 kk.

Przy czym sąd meriti ( przy stwierdzeniu niemożności doręczenia wezwania i braku sprzeciwu stron oraz zastrzeżeń co do odczytanych protokołów ) prawidłowo oparł się zgodnie z art. 392 § 1 kpk na zeznaniach K. K. (1) złożonych w postępowaniu przygotowawczym, w sprawie VII K 992/13.

W istocie bowiem pokrzywdzony obiektywnie, z dystansem, bez nacechowania emocjonalnego i chęci widocznego pomówienia kogokolwiek, w tym oskarżonego przekonująco, spójnie i konsekwentnie, zrelacjonował przebieg zdarzenia, dając wiarygodny obraz udziału i roli współoskarżonych , korespondujący w ogólnym zakresie z zeznaniami T. T. (1) i P. T., którzy również nie dążyli do pomówienia oskarżonego, a naturalnym zwłaszcza w drugiej fazie zajścia ( w mieszkaniu, gdzie doszło do zajść głównie z ich udziałem ) umniejszali swoją rolę w zdarzeniach. Zeznania pokrzywdzonego znajdują również potwierdzenie w treści opinii biegłego, obrazującej obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony i mechanizm ich powstania.

Przy czym bez znaczenia dla ustalenia sprawstwa oskarżonego w kontekście jego roli w zajściu, o czym będzie mowa poniżej, jest okoliczność, że pokrzywdzony odgrażał się, że postara się, „żeby każdy w równym stopniu poniósł konsekwencje”, jako, że stwierdzenie takie w kontekście realiów tej sprawy stanowi jedynie slogan i nie może być ta okoliczność traktowana w kategoriach istotnej, a niewyjaśnionej okoliczności, mogącej mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia.

Stwierdzić trzeba, iż dokonana przez sąd I instancji ocena zgromadzonych w sprawie dowodów, odnośnie samego przebiegu rozpatrywanego tu zdarzenia, pozostaje pod ochroną prawa procesowego, jako że nie wykracza ponad normy zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w treści art. 7 k.p.k. i sąd merytoryczny dał temu wyraz w poprawnym i zasługującym na aprobatę uzasadnieniu.

Sąd odwoławczy, wbrew twierdzeniom skarżącego, w pełni podziela argumentację sądu meriti odnośnie ustaleń, że oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z P. T., T. T. (1) oraz nieustalonym mężczyzną o imieniu J. w aspekcie zarzucanych mu czynów z art. 191 § 2 kk w zb z art. 189 §1 kk.

Warunkiem sine qua non współsprawstwa jest istnienie porozumienia, które musi nastąpić przed lub w trakcie realizacji czynu zabronionego, przy czym jego forma jest dowolna, a istotę wyczerpuje uzgodnienie popełnienia wspólnie przestępstwa.

Z istoty współsprawstwa wynika, że każdy ze współsprawców ponosi odpowiedzialność za całość uzgodnionego przestępstwa, a więc także w tej jego części, w której znamiona czynu zabronionego zostały zrealizowane zachowaniem innego lub innych współsprawców (postanowienie SN z dnia 1 marca 2005 r., III KK 249/04, OSNKW 2005, nr 7-8, poz. 63).

Objęty treścią porozumienia zamiar wspólnego popełnienia przestępstwa stanowi podstawę przypisania wszystkim współsprawcom odpowiedzialności za "całość" wspólnie zrealizowanego przestępstwa, naturalnie w granicach własnej winy każdego z nich.

Współsprawcą zatem jest nie tylko ten, kto wykonuje całość lub część znamion wykonawczych, lecz także ten, którego zachowanie "dopełniało" zachowanie innych uczestników porozumienia w stopniu, który zgodnie z porozumieniem i podziałem ról współdecydował o popełnieniu przestępstwa (por. A. Wąsek (w:) O. Górniok i in., Komentarz, t. I, s. 268).

Do przyjęcia współsprawstwa nie jest konieczne "własnoręczne" realizowanie znamion czynu zabronionego, gdyż decyduje wspólne popełnienie przestępstwa według uzgodnionego podziału ról (por. wyrok SN z dnia 19 czerwca 1978 r., I KR 120/78, OSNKW 1978, nr 10, poz. 110).

W kontekście wskazanych powyżej judykatów i komentarzy odnośnie zarzutów skarżącego , że nie da się wyodrębnić konkretnej roli oskarżonego w zajściu, że nie uczestniczył on w biciu poszkodowanego i krępowaniu celem wymuszenia zwrotu długu, to zważyć należy, że oskarżony pracował wspólnie z T. T. (1) i K. K. (2) na równorzędnych stanowiskach kurierów w firmie kurierskiej, której właścicielem jest P. T.. Oskarżony dobrowolnie z własnej inicjatywy, po uzyskaniu przez T. T. (1) informacji telefonicznej od P. T. odnośnie konieczności poszukania pokrzywdzonego celem odzyskania pieniędzy zgłosił swój udział w tych czynnościach. Nie bez znaczenia jest przy tym okoliczność, że sytuacja, w której pokrzywdzony nierzetelnie rozliczył się z firmą, zdarzyła się już uprzednio. Oskarżony posiadał wówczas świadomość celu tego przedsięwzięcia tj. uzyskania od pokrzywdzonego zwrotu zagarniętej wierzytelności, która miała trafić bezpośrednio do rąk P. T.. Oskarżony obejmował wolą i zamiarem ten cel i skupił swe działania na osiągnieciu tego celu, przy czym zamiar ten był przemyślany. Działania oskarżonego obejmowały zatrzymanie i doprowadzenie oskarżonego do samochodu, a celem tych działań ( jak i następczych , które zaszły w mieszkaniu ) było doprowadzenie do konfrontacji z P. T. i uzyskanie od pokrzywdzonego zwrotu pieniędzy. Zważyć należy, że oskarżony jako pierwszy zastosował przemoc wobec pokrzywdzonego, kopiąc go jeden raz i przejmując samochód, którym wcześniej kierował pokrzywdzony. K. K. (1) usiadł zaś w samochodzie , którym kierował T. T. (1).

Oskarżony, jak również T. T. (1) w samochodzie, a następnie w mieszkaniu pokrzywdzonego nie wykazywali agresji fizycznej wobec pokrzywdzonego, jednakże godzili się na te akty agresji po przyjeździe P. T. ( zdarzenia wskutek wzburzenia P. T. przybrały charakter dynamicznych zajść ) wraz z innym nieustalonym mężczyzną o imieniu J. mając świadomość, że działania te służą wymuszeniu uzyskania zwrotu wierzytelności i chcąc uzyskać ten cel. Obejmowali więc wolą i akceptowali czyny współoskarżonych mając na uwadze wspólny w/w cel.

Wszak od samego początku mieli świadomość, iż „zabezpieczają” osobę K. K. (1) zgodnie z poleceniem P. T. z uwagi na nierozliczenie się pokrzywdzonego z pieniędzy . Gdyby rzeczywiście chodziło o zainicjowanie postepowania karnego, to z logicznego punktu widzenia wystarczające było złożenie zawiadomienia o przestępstwie, nie zaś wyręczenie Policji i pokonanie odcinka drogi ok. 300 km celem dostarczenia sprawcy organom ścigania.

Przestępstwo zmuszania ma charakter kierunkowy, jego znamieniem jest działanie "w celu" zmuszenia innej osoby do określonego zachowania się. Jest to przestępstwo formalne, do dokonania którego nie jest wymagane osiągnięcie przez sprawcę skutku w postaci zamierzonego zachowania się (działania lub zaniechania) osoby zmuszanej. Przesłanką karalności są więc przestępne środki godzące w wolność osoby zmuszanej, a nie sam skutek, choć niewątpliwie jego spowodowanie ma wpływ na wymiar kary w ramach oceny społecznej szkodliwości czynu.

Co do zarzutu rzekomej dobrowolności poddania się przez pokrzywdzonego rygorom oczekiwania na P. T. to zważyć należy, że z zeznań T. T. (1) wynika, że zamiarem pobytu w mieszkaniu przy ul. (...) było „pilnowanie pokrzywdzonego, a gdyby pokrzywdzony wyszedł z mieszkania , to w/w świadek i tak by za nim poszedł, aby go nie „wcięło”. Podobny kontekst oczekiwania na pracodawcę prezentuje w swych zeznaniach W. O.. Przy czym nie ma znaczenia, że pokrzywdzony zaproponował przeniesienie się w/w z samochodu do mieszkania, które pokrzywdzony wynajmował, gdyż w żaden sposób sytuacja ta nie zmieniała przymusowego położenia pokrzywdzonego, w jakim się znajdował. Z wyjaśnień zaś pokrzywdzonego wynika, że miał świadomość swego przymusowego położenia. Zamiarem w/w świadków było „zabezpieczenie” osoby pokrzywdzonego do czasu przyjazdu P. T..

W tym kontekście dla przyjęcia sprawstwa czynu z art. 189 § 1 kk nie ma istotnego znaczenia okoliczność, kiedy i gdzie doszło do skrępowania K. K. (1), gdyż już okoliczności przedstawione powyżej wskazują na wypełnienie znamion w/w czynu.

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci osobowych źródeł dowodowych, jak też opinii biegłego wskazuje jednakże, że oskarżony swym działaniem, w ocenie sądu odwoławczego, nie zrealizował znamiona występku z art. 157 § 2 kk.

Przestępstwo penalizowane w tym artykule jest przestępstwem materialnym. Realizacja znamion w formie dokonanej wymaga naruszenia dobra, a więc realnego wystąpienia jednego ze skutków w tym przepisie wymienionych. Skutek musi pozostawać w związku kauzalnym z zachowaniem sprawcy. "Czynność sprawcza polega na "powodowaniu" opisanych w art. 157 § 1 lub 2 skutków. Pojęcie to obejmuje wszystkie zachowania, pozostające w związku przyczynowym i normatywnym ze skutkiem" (tak wyr. SA w Warszawie z 19.9.1995 r., II AKR 308/95, Prok. i Pr. 1996, Nr 7-8, poz. 14). W praktyce, jak stwierdził SN, ustalenie sprawstwa określonego skutku oznacza możliwość jego obiektywnego przypisania, co może nastąpić tylko wtedy, gdy zachowanie sprawcy naruszające obowiązek ostrożności stworzyło lub znacznie zwiększyło prawnie nieakceptowane niebezpieczeństwo (ryzyko) dla dobra prawnego stanowiącego przedmiot zamachu i w konsekwencji niebezpieczeństwo to zrealizowało się w postaci nastąpienia skutku przestępnego (wyr. SN z 1.12.2000 r., IV KKN 509/98, OSNKW 2001, Nr 5-6, poz. 34). Tradycyjnie w literaturze przyjmuje się, iż naruszenie czynności narządu obejmuje takie urazy, którym towarzyszy przerwanie ciągłości tkanek, polegające na zewnętrznym zranieniu lub obrażeniach wewnętrznych, sięgających w głąb ciała ( komentarz red Stefański 2014 wyd 10).

Opinia biegłego stwierdzająca istnienie naruszenia czynności narządu lub rozstroju zdrowia pokrzywdzonego, powinna określać konkretny narząd ciała, którego czynności zostały naruszone oraz precyzować, na czym polegało naruszenie tych czynności, jak też zawierać uzasadnienie pozwalające na skontrolowanie zasadności zawartych w niej ocen i poglądów (post. SN z 16.8.1978 r., RW 286/78, OSNPG 1979, Nr 1, poz. 10).

Analiza opinii biegłego sporządzonej w sprawie jednoznacznie wskazuje , iż przeważająca część obrażeń ciała stwierdzonych u pokrzywdzonego obejmuje obszary „górnych” części ciała, tj. twarzy, prawej ręki , przedramienia lewego, prawej bocznej części klatki piersiowej. W obrębie obszaru „dolnych” części ciała biegły stwierdził obrażenia w postaci zsinień kolana prawego ( jego boku i dołu podkolanowego ) oraz tylnej powierzchni łydki lewej w postaci zasinienia o średnicy ok. 4 cm.

Obrażenia stwierdzone przez biegłego dotyczą dwóch kończyn dolnych.

Pokrzywdzony wskazał zaś, w postepowaniu przygotowawczym, że przemoc stosowana przez oskarżonego wobec jego osoby to kopniecie „w prawy bok”/k. 4/. W kolejnych zeznaniach dodał, że kopnięcie nastąpiło „ nogą od tyłu” /k.120v/ .

Mając na uwadze powyższy sposób działania oskarżonego w świetle umiejscowienia mnogiej liczy obrażeń opisanych w opinii biegłego, brak jest możliwości ustalenia, czy i które z opisanych obrażeń są wynikiem jednorazowego kopnięcia pokrzywdzonego w bok przez oskarżonego, a w konsekwencji przypisania skutku w rozumieniu art. 157 § 2 kk.

Takiego rodzaju skutku nie mogło też wywołać szarpanie za ubranie pokrzywdzonego i popychanie przez oskarżonego w kierunku samochodu, którym kierował T. T. (1).

Istotna jest przy tym okoliczność, że prawdziwa eskalacja przemocy wobec pokrzywdzonego nastąpiła po przyjeździe do jego mieszkania P. T., któremu towarzyszył nieustalony mężczyzna o imieniu J.. Jak tylko T. zobaczył pokrzywdzonego uderzył go pięścią w twarz , a następnie kilka razy w głowę i ręce, którymi pokrzywdzony próbował osłonić głowę przed kolejnymi ciosami. Został pokrzywdzony przewrócony i za pomocą przewodów skrępowano mu ręce i nogi. Zatkano mu usta, żeby nie krzyczał, dociągnięto mu mocno bluzę do szyi /k. 6/. Brak jest dowodów na to, aby w tym czasie aktywność przejawiał oskarżony W. O.. Następnie pokrzywdzonego zniesiono do samochodu i P. T. z mężczyzna o imieniu J. przewieźli go do Komendy Policji w S.. W trakcie drogi, jak też podczas dwukrotnego postoju wobec pokrzywdzonego stosowali przemoc.

Mając na uwadze charakterystykę zajścia: dynamiczne, rozciągnięte w czasie, w którym uczestniczy kilku agresorów, zadając kolejno obrażenia, zarówno rękoma , jak również kopiąc, w różne części ciała, to istotnie na ciele pokrzywdzonego doszło do licznych obrażeń , jednakże jak wskazano już wcześniej z mnogiej liczby stwierdzonych obrażeń nie da się wyizolować potencjalnego obrażenia , które mogło być udziałem oskarżonego, który ograniczył się w początkowej fazie zajścia do jednorazowego kopnięcia pokrzywdzonego w bok. Opisany zaś przez pokrzywdzonego sposób działania P. T. i towarzyszącego mu mężczyzny o imieniu J. uzasadniają tezę , że opisane w opinii lekarskiej liczne obrażenia są wynikiem ich działania, które polegało na wielokrotnym zadawaniu ciosów, przewróceniu na podłogę, skrępowaniu pokrzywdzonego. Charakter i wielość obrażeń spowodowana ich działaniem doprowadziła do nastąpienia skutków w rozumieniu art. 157 § 2 kk.

Powyższe spowodowało konieczność zmiany rozstrzygnięcia sądu meriti poprzez wyeliminowanie z podstawy skazania przepisu art. 157 § 2 kk.

W pozostałym zakresie wyrok jako słuszny i odpowiadający przepisom prawa należało utrzymać w mocy.

Pomimo korekty orzeczenia na korzyść oskarżonego poprzez wyeliminowanie z podstawy skazania przepisu art. 157 § 2 kk. sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do łagodzenia wymierzonej oskarżonemu kary, która w ocenie sądu odwoławczego nie nosi cech rażącej niewspółmierności w sensie jej surowości. Wymierzono bowiem karę pozbawiania wolności w wymiarze zbliżonym do dolnej granicy sankcji i pomimo uprzedniej kilkukrotnej karalności oskarżonego , jej wykonanie warunkowo zawieszono na minimalny okres próby 2 lat. Realną dolegliwość stanowi kara grzywny w wysokości 800 zł. / 80 stawek po 10 zł. każda/, która to kara również nie nosi cech nadmiernej dolegliwości dla oskarżonego i uwzględnia okoliczności wskazane w art. 30 § 3 kk.

W ocenie sądu odwoławczego ukształtowana kara w sposób właściwie wyważony uwzględnia zarówno wzajemną proporcję okoliczności przemawiających na korzyść i na niekorzyść oskarżonego, jak też cele i zadania kary w aspekcie jej oddziaływania wychowawczego i zapobiegawczego wobec sprawcy / w szczególności przez pryzmat stopnia zawinienia / oraz oddziaływania społecznego / na kanwie stopnia szkodliwości czynu/.

Na podstawie przepisów wskazanych w części dyspozytywnej sąd odwoławczy zasądził od oskarżonego W. O. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 280 (dwieście osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty za drugą instancję oraz kwotę 20 (dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym.