Pełny tekst orzeczenia

637/6/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 11 grudnia 2014 r.

Sygn. akt Ts 268/14





Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Maria Gintowt-Jankowicz – przewodnicząca

Marek Zubik – sprawozdawca

Andrzej Wróbel,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 października 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej W.T.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 25 września 2014 r. (data nadania) W.T. (dalej: skarżący) wystąpił o stwierdzenie, że art. 21a ust. 2a i 2b oraz art. 21g ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2013 r. poz. 1388; dalej: ustawa lustracyjna) w zakresie, w jakim „pozwalają na orzeczenie wymienionych w nich środków lustracyjnych, utraty prawa wybieralności oraz zakazu pełnienia funkcji publicznych – po osiągnięciu przez Państwo minimalnych standardów demokratycznych”, są niezgodne z art. 2, art. 32, art. 60 oraz art. 62 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Poza tym – na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – skarżący wystąpił o wstrzymanie wykonania orzeczeń wydanych w jego sprawie.

Skarżący podkreślił, że w wyroku 11 maja 2007 r. (K 2/07, OTK ZU nr 5/A/2007, poz. 48) Trybunał wskazał „kryterium, które zakreśla granicę czasową zarówno stosowania jak i obowiązywania ustawy lustracyjnej”. Jest nim „osiągnięcie przez Państwo minimalnych standardów demokratycznych”. Zdaniem skarżącego lustracja nie jest już potrzebna, ponieważ Państwo spełnia standardy, które „same należycie zabezpieczają i spełniają te cele demokracji, jakich zabezpieczeniu i osiągnieciu służyła ustawa lustracyjna”. To wyborcy – jak zaznaczył – zdecydują o tym, czy skarżący zostanie wybrany do struktur samorządu terytorialnego. „Z punktu widzenia ugruntowanych już wyborczych mechanizmów demokratycznych – nie istnieje żadna uzasadniona potrzeba blokowania a priori (…) [skarżącemu] uprawnień wynikających z prawa wybieralności”.

Postanowieniem z 23 października 2014 r. (doręczonym pełnomocnikowi 3 listopada 2014 r.) Trybunał odmówił nadania skardze dalszego biegu, stwierdziwszy, że skarżący nie wskazał, w jaki sposób art. 21a ust. 2a i 2b oraz art. 21g ustawy lustracyjnej naruszają jego wolności i prawa wyrażone w art. 2, art. 32, art. 60 oraz art. 62 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Zdaniem Trybunału skarżący nie sformułował wobec zakwestionowanych przepisów zarzutów niekonstytucyjności. Podał natomiast w wątpliwość sens obowiązywania i konieczność stosowania ustawy lustracyjnej w państwie, które – jak podkreślił – osiągnęło już minimalny standard demokratyczny. Niezależnie od powyższego Trybunał stwierdził, że zarzuty postawione w skardze są oczywiście bezzasadne. Sama bowiem współpraca z organami bezpieczeństwa państwa nie zamyka obywatelowi drogi do pełnienia funkcji publicznych. Negatywne konsekwencje powoduje – tak jak w przypadku skarżącego – złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego.

W zażaleniu z 10 listopada 2014 r. skarżący zakwestionował postanowienie Trybunału w całości. Wniósł o uwzględnienie złożonego środka odwoławczego i skierowanie sprawy do rozpoznania na rozprawie. Skarżący zarzucił Trybunałowi „pobieżne” rozpoznanie skargi. Wskazał, że – wbrew temu, co ustalił Trybunał – nie kwestionuje w skardze „sensu obowiązywania i konieczności stosowania” całej ustawy lustracyjnej, lecz konstytucyjność przepisów statuujących środki lustracyjne. Ponadto skarżący zarzucił Trybunałowi naruszenie art. 36 ust. 3 ustawy o TK w wyniku błędnego uznania skargi za oczywiście bezzasadną. Jak wskazał, „»[o]czywistą bezzasadność« wyklucza już choćby sam fakt rozważania tej kwestii przez Trybunał Konstytucyjny i wyrażenia cytowanego [w] skardze (i wyżej) poglądu na temat środków lustracyjnych”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. W myśl art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). Bada przede wszystkim, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje w szczególności te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.



2. Trybunał stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie podważają podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



3. Postanowieniem z 23 października 2014 r. Trybunał odmówił nadania skardze dalszego biegu, stwierdziwszy, że skarżący nie wskazał sposobu naruszenia swych konstytucyjnych wolności i praw (art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK).



3.1. Jak skarżący podniósł w zażaleniu, w skardze nie kwestionował zgodności z Konstytucją wszystkich przepisów ustawy lustracyjnej. Wystąpił natomiast o zbadanie konstytucyjności art. 21a ust. 2a i 2b oraz art. 21g tej ustawy (tj. przepisów, które statuują środki lustracyjne).



3.2. Z powyższego wynika, że skarżący nie uwzględnił argumentów uzasadniających odmowę nadania analizowanej skardze dalszego biegu, przedstawionych przez Trybunał w postanowieniu z 23 października 2014 r. Przede wszystkim nie wziął pod uwagę tego, że merytoryczne rozpoznanie skargi jest możliwe wtedy, gdy skarżący zdefiniuje konstytucyjne wolności lub prawa, a następnie jednoznacznie wskaże uprawnienia oraz obowiązki prawodawcy mieszczące się w zakresie tych praw. Ponadto skarżący przeoczył to, że powinnością osoby wnoszącej skargę do Trybunału jest uprawdopodobnienie, iż normatywna treść zaskarżonych przepisów aktu prawnego nie czyni zadość konstytucyjnym obowiązkom nałożonym na ustawodawcę, co z kolei uniemożliwia realizację praw skarżącego.



3.3. W skardze wniesionej do Trybunału skarżący takich argumentów nie przedstawił. Ograniczył się do zacytowania kilku tez wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 maja 2007 r. (K 2/07, OTK ZU nr 5/A/2007, poz. 48). Jednocześnie podkreślił, że orzeczenie to „zakreśla granicę czasową zarówno stosowania, jak i obowiązywania ustawy lustracyjnej. Jest nim »osiągnięcie przez państwo minimalnych standardów demokratycznych«. Osiągnięcie tych standardów czyni lustrację niepotrzebną w tym sensie, że owe standardy same należycie zabezpieczają i spełniają te cele demokracji, jakich zabezpieczeniu i osiągnięciu służyła ustawa lustracyjna”.



3.4. W związku z zarzutami sformułowanymi w zażaleniu trzeba przypomnieć, że – zgodnie z art. 66 ustawy o TK – w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym obowiązuje zasada skargowości. Polega ona m.in. na tym, że to skarżący uruchamia procedurę, określa granice zaskarżenia oraz – co najistotniejsze w kontekście analizowanej skargi – przedstawia argumenty na poparcie swoich zarzutów. Trybunał może więc działać jedynie w zakresie wyznaczonym przez skarżącego. Stwierdzenie uchybień formalnych skargi, które – ze względu na to, że Trybunał nie ma możliwości orzekania ex officio –nie podlegają usunięciu, skutkuje – tak jak w analizowanej sprawie – odmową nadania skardze dalszego biegu.



4. Na uwzględnienie nie zasługuje także zarzut, jakoby Trybunał naruszył art. 36 ust. 3 ustawy o TK. Skarżący nie uwzględnił bowiem tego, że oczywista bezzasadność dotyczy – co wyraźnie wskazał Trybunał w kwestionowanym postanowieniu – zarzutów sformułowanych w skardze, a nie – co przyjął skarżący w zażaleniu – kwestii lustracji i stosowania środków lustracyjnych.



Wziąwszy pod uwagę to, że zażalenie nie podważa podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – postanowił jak w sentencji.



Nieuwzględnienie zażalenia kończy postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym, co czyni bezprzedmiotowym wydanie postanowienia tymczasowego na podstawie art. 50 ust. 1 ustawy o TK. Postanowienie to może być bowiem wydane wyłącznie w czasie trwania postępowania zainicjowanego złożeniem skargi konstytucyjnej.