Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CZ 17/06
POSTANOWIENIE
Dnia 23 marca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa "M." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
przeciwko P. Spółce Akcyjnej i Gminie S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 23 marca 2006 r.,
zażalenia strony pozwanej Gminy S.
na postanowienie Sądu Apelacyjnego
z dnia 10 maja 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżone postanowienie w części odrzucającej kasację
Gminy S. (pkt. 1).
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy wyrokiem wstępnym z dnia 20 maja 2004 r. uznał powództwo
spółki „M.” o zapłatę 203 613,16 zł skierowane przeciwko P. - Spółce Akcyjnej oraz
Gminie S. za usprawiedliwione, co do zasady, na podstawie art. 415 w związku z
art. 441 § 1 k.c.
Apelację od tego wyroku wniosło tylko P. Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 1
lutego 2005 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo wobec P.
Wyrok Sądu Apelacyjnego z 1 lutego 2005 r. zaskarżyła kasacją Gmina S.
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 10 maja 2005 r. odrzucił kasację
Gminy S. dlatego, że na skutek nie wniesienia przez nią apelacji wyrok wstępny
Sądu Okręgowego z dnia 20 maja 2004 r. względem niej uprawomocnił się. Sąd
Apelacyjny zaznaczył, że w sprawie nie mógł mieć zastosowania art. 378 § 2
k.p.c., gdyż przepis ten upoważnia sąd odwoławczy jedynie do wyjścia poza
podmiotowe granice zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji, a rozpoznanie
także sprawy w wyniku apelacji P. na rzecz Gminy S. wymagałoby przekroczenia
przedmiotowych granic zaskarżenia tego wyroku apelacją wniesioną przez P.
W zażaleniu na postanowienie o odrzuceniu kasacji Gmina S. zarzuciła
naruszenie art. 73 § 2 i art. 378 § 2 k.p.c. Według niej, w sprawie po stronie
pozwanej istniało współuczestnictwo jednolite, a w każdym razie –
współuczestnictwo materialne, o którym mowa w art. 378 § 2 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Strona powodowa uzasadniła wytoczone powództwo obowiązkiem
naprawienia przez pozwanych szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a więc
ich deliktową odpowiedzialnością odszkodowawczą, mającą z mocy art. 441 § 1
w związku z art. 369 k.c. charakter odpowiedzialności solidarnej. W sprawie po
stronie biernej wystąpiło zatem współuczestnictwo usprawiedliwione solidarnym
zobowiązaniem pozwanych. Nie jest ono oczywiście współuczestnictwem
jednolitym, ponieważ takie współuczestnictwo występuje wtedy, gdy z istoty
spornego stosunku prawnego lub przepisu prawa wynika, że wyrok ma dotyczyć
niepodzielnie wszystkich współuczestników (art. 73 § 2 k.p.c.), zgodnie zaś z art.
3
366 k.c., do istoty solidarności biernej należy możliwość dochodzenia przez
wierzyciela całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku
z nich lub od każdego z osobna.
Współuczestnictwo występujące w sprawie ma niewątpliwie - jak wszystkie
przypadki współuczestnictwa związanego z dochodzeniem wykonania
zobowiązania solidarnego – postać współuczestnictwa materialnego opartego na
wspólnych obowiązkach pozwanych (por. art. 72 § 1 pkt 1 in principio k.p.c. oraz
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 1964 r., II CZ 6/64, OSNC 1964,
nr 12, poz. 267, które zachowało aktualność). Tym samym stosował się do niego
art. 378 §2 k.p.c. - postanawiający że w granicach zaskarżenia sąd drugiej instancji
może z urzędu rozpoznać sprawę także na rzecz współuczestników, którzy wyroku
nie zaskarżyli, gdy będące przedmiotem zaskarżenia prawa lub obowiązki są dla
nich wspólne – oraz art. 363 § 3 k.p.c., według którego: jeżeli zaskarżono tylko
część orzeczenia, staje się ono prawomocne w części pozostałej z upływem
terminu do zaskarżenia, chyba że sąd drugiej instancji może z urzędu rozpoznać
sprawę także w tej części. Pogląd Sądu Apelacyjnego o uprawomocnieniu się
wyroku Sądu Okręgowego względem Gminy S. na skutek nie wniesienia przez nią
apelacji jest więc nie do pogodzenia z treścią końcowej części art. 363 § 3 k.p.c.
Być może pogląd ten jest rezultatem oddziaływania zapatrywań wypowiadanych na
gruncie kodeksu postępowania cywilnego z 1930 r., który nie zawierał ani
odpowiednika obecnego art. 363 § 3 k.p.c., ani odpowiednika obecnego art. 378 § 2
k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2000 r., III CZ
91/00, OSNC 2001, nr 5, poz. 74).
Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów – zasadzie prawnej –
z dnia 12 czerwca 1967 r., III CZP 25/67, OSNC 1968, nr 4, poz. 57, wyraził na
gruncie stanu prawnego obowiązującego w okresie od 1 stycznia 1965 r. do
30 czerwca 1996 r. pogląd o niedopuszczalności rewizji nadzwyczajnej od wyroku
sądu rewizyjnego na rzecz współuczestników, którzy nie zaskarżyli wyroku sądu
pierwszej instancji, jeżeli sąd rewizyjny nie rozpoznał co do nich sprawy
w granicach przewidzianych w art. 384 k.p.c. – ówczesnym odpowiedniku
obecnego art. 378 § 2 k.p.c. Pogląd ten został uzasadniony nie istnieniem substratu
zaskarżenia w sytuacji, w której sąd rewizyjny nie rozpoznał wyroku sądu pierwszej
4
instancji co do współuczestników nie skarżących tego wyroku. Zdaniem Sądu
Najwyższego, nie istniała powinność wydania negatywnego rozstrzygnięcia w razie
nie uwzględnienia rewizji na korzyć współuczestnika, który nie zaskarżył wyroku
sądu pierwszej instancji. Jednocześnie Sąd Najwyższy przyjął, że
uprawomocnienie się rozstrzygnięcia sprawy w części nieobjętej zaskarżeniem
następowało po upływie terminu do złożenia wniosku o uzupełnienie wyroku sądu
rewizyjnego (art. 351 § 1 k.p.c.) o rozstrzygnięcie na rzecz współuczestników,
którzy wyroku sądu pierwszej instancji nie zaskarżyli, lub z chwilą wydania przez
sąd rewizyjny orzeczenia w związku ze złożeniem wspomnianego wniosku.
W uzasadnieniu omawianej uchwały zwrócono uwagę na możliwość
przeciwdziałania skutkom nie rozpoznania sprawy na rzecz współuczestników,
którzy wyroku sądu pierwszej instancji nie zaskarżyli, przez wniesienie na ich
korzyść rewizji nadzwyczajnej od prawomocnego wyroku sądu pierwszej instancji,
jak też przez wytoczenie przez tych współuczestników powództwa
przeciwegzekucyjnego (art. 840 k.p.c.).
W ocenie składu orzekającego Sądu Najwyższego, stanowiska powyższej
uchwały o niedopuszczalności zaskarżenia wyroku sądu drugiej instancji przez
współuczestnika, który nie zaskarżył wyroku sądu pierwszej instancji, nie można
uznać mutatis mutandis za uzasadnione ani w świetle stanu prawnego
obowiązującego w okresie od 1 lipca 1996 r. do 5 lutego 2005 r. - kiedy kasacja
stanowiła środek odwoławczy od orzeczenia sądu drugiej instancji, tj. wnoszony
w toku instancji – ani w świetle obecnie obowiązującego stanu prawnego,
ujmującego skargę kasacyjną jako środek zaskarżenia prawomocnego orzeczenia
sądu drugiej instancji.
Wynikający z art. 378 § 2 k.p.c., a wcześniej z art. 378 § 3 k.p.c., wyjątek od
zasady dyspozycyjności i zasady związania granicami apelacji przez przyznanie
sądowi odwoławczemu możliwości wyjścia we wskazanej w tych przepisach
sytuacji poza podmiotowe granice zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji
został podyktowany interesem publicznym. W przypadku współuczestnictwa
materialnego uzasadnionego wspólnością praw lub obowiązków, rozbieżność
rozstrzygnięć sądowych co do poszczególnych współuczestników, wynikająca nie,
z możliwej także w razie takiego współuczestnictwa, odmienności sytuacji
5
materialnoprawnej współuczestników (por. np. art. 368 i 375 § 1 k.c.), lecz jedynie
z faktu nie zaskarżenia przez niektórych z nich wyroku sądu pierwszej instancji,
podważałaby – w ocenie ustawodawcy - autorytet wymiaru sprawiedliwości.
Omawiany wyjątek ma zapobiec takim przypadkom rozbieżności rozstrzygnięć.
Z uregulowaniem przyznającym sądowi odwoławczemu możliwość rozpoznania
sprawy z urzędu także na rzecz współuczestników, którzy wyroku sądu pierwszej
instancji nie zaskarżyli, gdy będące przedmiotem zaskarżenia prawa lub obowiązki
są również dla nich wspólne, harmonizuje art. 375 § 2 k.c., dotyczący solidarności
dłużników, uzasadniającej, jak wiadomo, współuczestnictwo materialne oparte na
wspólnych prawach lub obowiązkach. Według tego przepisu, prawomocny wyrok
zapadły na korzyść jednego z dłużników solidarnych w wyniku uwzględnienia
zarzutów wspólnych wszystkim dłużnikom solidarnym zwalnia – z podobnych
względów do przyświecających art. 378 § 2 k.p.c., a uprzednio art. 378 § 3 k.p.c. –
także tych dłużników solidarnych, którzy nie brali udziału w procesie w ogóle lub
w fazie wywołanej wniesieniem zarzutów od nakazu zapłaty (por. uzasadnienie
uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – zasady prawnej – z dnia
26 sierpnia 1965 r., III CO 9/65, OSNC 1967, nr 3, poz. 42). Wyrok taki wywiera
więc względem dłużników solidarnych, którzy nie brali udziału w procesie, skutek
materialnoprawny; taki, jakby zobowiązanie wobec nich wygasło. Jeżeli zatem
wierzyciel po zapadnięciu na korzyść jednego z dłużników solidarnych wyroku
uwzględniającego zarzuty wspólne wszystkim dłużnikom solidarnym pozwie
któregoś z pozostałych współdłużników, to powództwo wierzyciela ulegnie
oddaleniu. Gdy zaś wyrok, który ma na względzie art. 375 § 2 k.c., zapadnie po
prawomocnym już zasądzeniu innego dłużnika solidarnego, zasądzony dłużnik
może, powołując się na wspomniany wyrok, żądać pozbawienia wydanego
w stosunku do niego tytułu wykonawczego wykonalności na podstawie art. 840 § 1
pkt 2 k.p.c. (por. - oprócz uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 1965 r.,
III CO 9/65 - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 sierpnia 1966, III CR 226/64,
OSNC 1967, nr 4, poz. 72).
Wskazany cel art. 378 § 2 k.p.c. przesądza o tym, że rozpoznanie przez sąd
drugiej instancji z urzędu sprawy także na rzecz współuczestników, którzy nie
zaskarżyli wyroku sądu pierwszej instancji, może przybierać tylko dwojaką postać:
6
- albo uchylenia tego wyroku również na korzyść wspomnianych
współuczestników i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego
rozpoznania sądowi pierwszej instancji,
- albo zmiany tego wyroku również na korzyść wspomnianych
współuczestników i oddalenia co do nich powództwa.
Niedopuszczalne natomiast są rozstrzygnięcia polegające na uchyleniu lub
zmianie z urzędu przez sąd odwoławczy wyroku sądu pierwszej instancji na rzecz
współuczestników, którzy tego wyroku nie zaskarżyli, w razie oddalenia apelacji
skarżących współuczestników (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia
1972 r., II CR 606/71, OSP 1973, z. 6, poz. 121).
Należy przyjąć, zgodnie z dominującą interpretacją zwrotu „sąd może”, że
w razie stwierdzenia przesłanek zastosowania art. 378 § 2 k.p.c., sąd jest
obowiązany wydać jedno z dwóch wskazanych wyżej rozstrzygnięć, to jest uchylić
lub zmienić wyrok sądu pierwszej instancji także na rzecz współuczestników, którzy
tego wyroku nie zaskarżyli. Jeżeli natomiast sąd odwoławczy nie stwierdzi
stosownych przesłanek, nie wydaje negatywnego rozstrzygnięcia co do możliwości
uchylenia lub zmiany wyroku sądu pierwszej instancji także na rzecz
współuczestników, którzy tego wyroku nie zaskarżyli, a jedynie nie zamieszcza
w wydanym orzeczeniu rozstrzygnięcia o uchyleniu lub zmianie wyroku sądu
pierwszej instancji również na rzecz współuczestników, którzy tego wyroku nie
zaskarżyli. Zgodnie jednak z art. 328 § 2 k.p.c., mającym odpowiednie
zastosowanie w postępowaniu apelacyjnym, sąd odwoławczy powinien
w uzasadnieniu wydanego orzeczenia wyjaśnić przyczyny, dla których nie
rozstrzygnął w nim sprawy również na rzecz współuczestników, którzy nie
zaskarżyli wyroku sądu pierwszej instancji.
Już powyższe uwagi dotyczące sposobu orzekania przez sąd drugiej
instancji w sytuacjach objętych hipotezą art. 378 § 2 k.p.c. przemawiają za
wykluczeniem na gruncie tego przepisu aprobowanej w uzasadnieniu uchwały
Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1967 r., III CZP 25/67, dopuszczalności
wniosku o uzupełnienie orzeczenia sądu drugiej instancji o rozstrzygnięcie
uchylające lub zmieniające wyrok sądu pierwszej instancji również na rzecz
współuczestników, którzy tego wyroku nie zaskarżyli. Za wykluczeniem
7
dopuszczalności takiego wniosku przemawiają ponadto jeszcze inne argumenty
przytoczone w krytycznych w tym punkcie komentarzach piśmiennictwa do uchwały
Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1967 r., III CZP 25/67. Warto poza tym
dodać, że na gruncie art. 378 §2 k.p.c. odpadła całkowicie możliwość posłużenia
się użytym w powołanej uchwale Sądu Najwyższego argumentem
o dopuszczalność odpowiedniego stosowania w postępowaniu apelacyjnym
w związku z art. 351 k.p.c. uchylonego z dniem 5 lutego 2005 r. przepisu art. 321
§ 2 k.p.c., dotyczącego możliwości orzekania ponad żądanie, (co do okresu
poprzedzającego uchylenie art. 321 § 2 k.p.c. zob. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 24 marca 1999 r. , I PKN 631/98, OSNAP 2000, nr 10, poz. 381, z dnia
28 września 1999 r., II CKN 472/98, niepubl., z dnia 13 grudnia 2001 r., IV CKN
1558/00, OSNC 2002, nr 10, poz. 125, i z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02,
LEX nr 151622).
Niedopuszczalność wniosku o uzupełnienie orzeczenia sądu drugiej instancji
o rozstrzygnięcie uchylające lub zmieniające wyrok sądu pierwszej instancji również
na rzecz współuczestników nieskarżących wyroku sądu pierwszej instancji
wyklucza możliwość wiązania w stosunku do współuczestników, którzy nie wnieśli
apelacji i nie zostali z uchybieniem art. 378 § 2 k.p.c. objęci orzeczeniem sądu
odwoławczego, prawomocności wyroku sądu pierwszej instancji z upływem terminu
do złożenia takiego wniosku lub z chwilą wydania w jego następstwie orzeczenia
przez sąd odwoławczy.
W rezultacie, o prawomocności wyroku sądu pierwszej instancji we
wskazanym zakresie powinny rozstrzygać przede wszystkim ogólne zasady
dotyczące prawomocności, z uwzględnieniem wyjątku zastrzeżonego w art. 363
§ 3 in fine k.p.c.
Jeżeli zatem sąd odwoławczy zmieni wyrok sądu pierwszej instancji i oddali
powództwo jedynie w stosunku do współuczestników, którzy wnieśli apelację, wyrok
sądu pierwszej instancji w świetle aktualnego stanu prawnego ujmującego skargę
kasacyjną jako nadzwyczajny środek zaskarżenia stanie się prawomocny
w stosunku do współuczestników nieskarżących tego wyroku z chwilą wydania
orzeczenia przez sąd drugiej instancji.
8
Natomiast określenie chwili prawomocności w sytuacji takiej, jak wyżej
wskazana, w świetle stanu prawnego obowiązującego do dnia 5 lutego 2005 r.,
ujmującego kasację jako środek odwoławczy od nieprawomocnego orzeczenia
sądu drugiej instancji – a o taki środek chodzi w sprawie – zależy od tego, czy
dopuści się zaskarżenie orzeczenia sądu drugiej instancji zmieniającego wyrok
sądu pierwszej instancji i oddalającego powództwo jedynie w stosunku do tych
współuczestników, którzy wnieśli apelację, kasacją złożoną przez pozostałych
współuczestników.
Zarówno jednak w pierwszej, jak drugiej sytuacji, dopuszczalność
zaskarżenia orzeczenia sądu drugiej instancji przez współuczestników, którzy nie
wnieśli apelacji, w drodze – odpowiednio - skargi kasacyjnej lub kasacji - zależy od
wyjaśnienia, co w tych sytuacjach stanowiłoby substrat zaskarżenia; czy w ogóle
można tu mówić o substracie zaskarżenia, a jeżeli tak – to, jak rozumianym
(w niniejszych rozważaniach pominięto ze względu na okoliczności sprawy
przypadek, w którym sąd odwoławczy na skutek apelacji niektórych
współuczestników uchylił wyrok sądu pierwszej instancji tylko na ich rzecz,
orzeczenie bowiem sądu drugiej instancji mające taką treść w ogóle nie może być –
jako niekończące postępowania w sprawie – przedmiotem skargi kasacyjnej,
według zaś stanu prawnego, który obowiązywał do 5 lutego 2005 r. – nie mogło być
przedmiotem zaskarżenia kasacją).
Według dominującego stanowiska, przez substrat zaskarżenia rozumie się
pozytywne lub negatywne rozstrzygnięcie zawarte w sentencji orzeczenia;
w rezultacie przyjmuje się, iż nie można wnieść środka zaskarżenia, który nie
dotyczy pozytywnego lub negatywnego rozstrzygnięcia zawartego w sentencji.
Niewątpliwie, tak jak przyjęto w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca
1967 r., III CZP 25/67, w rozpatrywanych obecnie sytuacjach nie istnieje substrat
zaskarżenia w podanym znaczeniu, co powinno wykluczyć możliwość zaskarżenia
orzeczenia sądu odwoławczego zmieniającego wyrok sądu pierwszej instancji
i oddalającego powództwo jedynie w stosunku do tych współuczestników, którzy
wnieśli apelację, skargą kasacyjną lub kasacją złożoną przez pozostałych
współuczestników.
9
Konsekwencją ujmowania substratu zaskarżenia w powyższy sposób także
w rozpatrywanych obecnie sytuacjach byłaby całkowita niemożność usunięcia
uchybienia, którego dopuścił się sąd odwoławczy, nie zmieniając z urzędu wyroku
sądu pierwszej instancji i nie oddalając powództwa także na rzecz
współuczestników, którzy nie wnieśli apelacji. Wbrew sugestii zawartej
w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1967 r., III CZP
25/67, współuczestnik, w stosunku do którego bezzasadnie nie został zastosowany
art. 378 § 2 k.p.c., nie może usunąć skutków tego uchybienia, wytaczając
powództwo przeciwegzekucyjne. W szczególności, nie może się w tym względzie
powołać na art. 375 § 2 k.c., gdyż przepis ten ma, jak wyżej zaznaczono,
zastosowanie tylko wobec tych współdłużników solidarnych, którzy nie brali udziału
w procesie w ogóle lub w fazie wywołanej wniesieniem zarzutów od nakazu
zapłaty. Celem procesu o pozbawienie tytuły wykonawczego wykonalności nie jest
naprawienie uchybień popełnionych w postępowaniu rozpoznawczym. Ponadto,
oczywiście, skarga kasacyjna, inaczej niż kiedyś rewizja nadzwyczajna, nie może
być skierowane przeciwko wyrokowi sądu pierwszej instancji; tym bardziej
dotyczyło to kasacji.
Specyfika uregulowania zawartego w art. 378 § 2 k.p.c. uzasadnia jednak
modyfikację pojęcia substratu zaskarżenia w odniesieniu do rozpatrywanych
obecnie sytuacji. Jak wiadomo, alternatywą zmiany przez sąd odwoławczy wyroku
sądu pierwszej instancji i oddalenia powództwa także na rzecz współuczestników,
którzy nie wnieśli apelacji, jest w świetle art. 378 § 2 k.c. wydanie orzeczenia
zmieniającego wyrok sądu pierwszej instancji i oddalającego powództwo jedynie na
rzecz współuczestników, którzy wnieśli apelację. Wybór tej drugiej ewentualności
powinien być także uzasadniony. Oczywiście, nie można wykluczyć jego
wadliwości. Uwzględniając doniosłość racji przemawiających za rozpoznaniem
sprawy przez sąd drugiej instancji również na rzecz współuczestników, którzy nie
zaskarżyli wyroku sądu pierwszej instancji, powinna istnieć możliwość
skorygowania wadliwego wyboru wspomnianej ewentualności. Braku takiej
możliwości nie da się usprawiedliwić niedbałością współuczestnika, który nie
zaskarżył wyroku sądu pierwszej instancji. Jeżeli chce się być konsekwentnym, to
nie można, z jednej strony, przechodzić do porządku nad zaniedbaniem
10
zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji przez współuczestnika, nakazując
sądowi drugiej instancji w imię interesu publicznoprawnego rozpoznać sprawę
także na jego rzecz, a z drugiej strony, z powodu tego samego zaniedbania
stosować wobec niego sankcji w postaci wykluczenia możliwości skorygowania
naruszenia art. 378 § 2 k.p.c. przez sąd drugiej instancji W konsekwencji,
uwzględniając specyfikę regulacji zawartej w tym przepisie, należy uznać za
dopuszczalne zaskarżenie wyroku sądu drugiej instancji skargą kasacyjną,
a uprzednio kasacją, przez współuczestnika, który nie wniósł apelacji, w zakresie,
w jakim sąd drugiej instancji z naruszeniem wspomnianego przepisu nie rozpoznał
sprawy także na rzecz tego współuczestnika. W drodze wyjątku od powszechnie
przyjmowanego pojęcia substratu zaskarżenia, przedmiotem zaskarżenia jest więc
tu wyrok sądu drugiej instancji w zakresie, w jakim jest on według twierdzeń
skarżącego dotknięty wadą polegającą na nie rozstrzygnięciu nim sprawy także na
rzecz współuczestników, którzy nie wnieśli apelacji.
Formalnego rozstrzygnięcia, jakim jest odrzucenie kasacji, nie może
uzasadniać też wkraczające w merytoryczną ocenę sprawy twierdzenie Sądu
Apelacyjnego, że zastosowanie w sprawie art. 378 § 2 k.p.c. wymagałoby
przekroczenia przedmiotowych granic zaskarżenia.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
(art. 39815
§ 1 zdanie pierwsze w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c.).