Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 17/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 sierpnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z powództwa A. K.
przeciwko "D." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B.
o przywrócenie do pracy i zapłatę wynagrodzenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 sierpnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B.
z dnia 31 sierpnia 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 12 lutego 2009 r., Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w B.: 1) zasądził od pozwanej D. Spółki z o.o. na rzecz powódki A. K.
kwotę 77.816,80 zł brutto pod warunkiem podjęcia pracy, 2) oddalił powództwo w
2
pozostałej części w zakresie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy oraz 3) orzekł o kosztach procesu.
Wyrok ten zapadł w następującej sytuacji procesowej. Powódka wniosła
pozew przeciwko pozwanej Spółce o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia jej
umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony z powodu naruszenia art. 177 w
związku z art. 45 k.p. Powódka żądała przywrócenia jej do pracy na poprzednich
warunkach zatrudnienia (obowiązujących od dnia 23 listopada 2005 r.) z
jednoczesnym zobowiązaniem pracodawcy do wypłaty jej wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy, liczony od dnia, w którym powiadomiła go o zajściu w
ciążę. Sąd pierwszej instancji w dniu 28 czerwca 2007 r. wydał wyrok częściowy, na
mocy którego przywrócił powódkę do pracy na poprzednich warunkach pracy i
płacy w pozwanej Spółce, uznając, że w chwili rozwiązywania stosunku pracy
powódka była w ciąży, o czym poinformowała pozwaną niezwłocznie po tym, jak
powzięła o tym wiadomość. Sąd Rejonowy nie rozstrzygnął o żądaniu
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Apelacja pozwanej Spółki od
wyroku częściowego została oddalona wyrokiem Sądu drugiej instancji z dnia 11
października 2007 r. a Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 9 lipca 2008 r.
odrzucił skargę kasacyjną pozwanej od wyroku oddalającego apelację. Wyrok
częściowy z dnia 28 czerwca 2007 r. stał się prawomocny. W dalszym toku
postępowania powódka - po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa - wniosła o
zasądzenie od pozwanej tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy
kwoty 80.517,60 zł z ustawowymi odsetkami. Pozwana wnosiła o oddalenie
powództwa w zakresie przekraczającym kwotę 15.684,72 zł.
Sąd Rejonowy na podstawie opinii biegłego ustalił, że przeciętne miesięczne
wynagrodzenie powódki stanowiące podstawę do obliczenia ekwiwalentu za urlop
wypoczynkowy wynosi 3.544,83 zł brutto. W związku z tym uznał, że należne
powódce wynagrodzenie za czas pozostawania przez nią bez pracy od dnia 23
listopada 2005 r. do dnia 9 lipca 2008 r., z wyłączeniem okresów pobierania zasiłku
chorobowego, macierzyńskiego i opiekuńczego, wynosi 77.816,80 zł brutto. Sąd
pierwszej instancji przyjął, że datą początkową, od której powódce przysługuje
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy jest dzień, w którym pracodawca
dowiedział się o jej ciąży (23 listopada 2005 r.), natomiast datą końcową jest data
3
postanowienia Sądu Najwyższego o odrzuceniu skargi kasacyjnej (9 lipca 2008 r.).
Z tego okresu pozostawania bez pracy Sąd Rejonowy - mając na uwadze art. 47
k.p. i art. 17 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z
ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz.U.
z 2010 r. Nr 77, poz. 512) - wyłączył okresy pobierania przez powódkę zasiłku
chorobowego, okres pobierania zasiłku macierzyńskiego oraz okresy pobierania
zasiłku opiekuńczego. Sąd pierwszej instancji z uwagi na art. 1862
§ 1 k.p. nie
wyłączył z okresu, za który należy się powódce wynagrodzenie, okresu
przebywania jej na urlopie wychowawczym w czasie zatrudnienia u innego
pracodawcy. Oddalenie powództwa za pozostały okres objęty żądaniem pozwu Sąd
Rejonowy uzasadnił tym, że powódka dochodzi w tym zakresie wynagrodzenia "za
pracę bieżącą", a temu sprzeciwia się gwarancyjny charakter wynagrodzenia z art.
47 k.p. Co do żądania odsetek od wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy
Sąd Rejonowy stwierdził, że wynagrodzenie zasądzone w oparciu o art. 47 k.p.
należy się pracownikowi pod warunkiem podjęcia przez niego pracy. Z tego
względu wyrokowi zasądzającemu takie wynagrodzenie Sąd nie nadaje rygoru
natychmiastowej wykonalności, a skoro to świadczenie nie jest wymagalne aż do
chwili podjęcia pracy przez pracownika (nie jest znana z góry data jego
wymagalności), to nie można od niego zasądzić odsetek.
Wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2009 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B.: 1) zmienił zaskarżony apelacją pozwanej wyrok
Sądu Rejonowego z dnia 12 lutego 2009 r. w ten sposób, że zasądził od pozwanej
na rzecz powódki kwotę 42.200 zł pod warunkiem podjęcia pracy, oddalił
powództwo w pozostałej części w zakresie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za
czas pozostawania bez pracy i zmienił rozstrzygnięcie o kosztach procesu w
pierwszej instancji, 2) oddalił apelację pozwanej w pozostałym zakresie oraz 3)
orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Sąd drugiej instancji uznał
apelację pozwanej za usprawiedliwioną w zakresie, w jakim kwestionowała
ustalenie przez Sąd pierwszej instancji daty prawomocności wyroku częściowego z
dnia 28 czerwca 2007 r. Zdaniem Sądu Okręgowego, wyrok ten uprawomocnił się z
dniem 11 października 2007 r. (czyli w dacie oddalenia przez Sąd Okręgowy
apelacji od wyroku częściowego), a nie - jak przyjął Sąd pierwszej instancji - w dniu
4
9 lipca 2008 r. (w dacie odrzucenia skargi kasacyjnej przez Sąd Najwyższy).
Dlatego - w ocenie Sądu Okręgowego - końcową datą okresu, za który powódce
należało się wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, był dzień 11
października 2007 r. a nie 9 lipca 2008 r. Zgodnie z wyliczeniem biegłego, powódce
należała się za taki okres kwota 51.315,20 zł. Ponieważ pozwana w toku procesu
wypłaciła powódce kwotę 9.115,20 zł, to ostatecznie należało na jej rzecz zasądzić
kwotę 42.200 zł. Sąd odwoławczy podzielił poglądy Sądu pierwszej instancji co do
wyłączeń z okresu, za który powódce należało się wynagrodzenie za czas
pozostawania bez pracy. W szczególności uznał, że przedmiotowe wynagrodzenie
należało się za okres przebywania powódki na urlopie wychowawczym u innego
pracodawcy. Sąd drugiej instancji nie zgodził się z twierdzeniem pozwanej, że
wypowiedzenie przez nią powódce umowy o pracę wywołało skutek w postaci
rozwiązania stosunku pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego, wypowiedzenie
naruszające przepisy o wypowiadaniu umów o pracę "jest całkowicie bezskuteczne,
czyli nie wywołuje żadnych skutków prawnych". Tymczasem wypowiedzenie
dokonane przez pozwaną naruszało przepisy o wypowiadaniu umów o pracę (art.
177 § 1 k.p.). Nadto, kwestia trwania stosunku pracy powódki została już
prawomocnie rozstrzygnięta prawomocnym wyrokiem częściowym z dnia 28
czerwca 2007 r., na mocy którego powódka została przywrócona do pracy na
poprzednich warunkach pracy i płacy w pozwanej Spółce z datą uprawomocnienia
się tego orzeczenia, co nastąpiło 11 października 2007 r. Według Sądu
Okręgowego, stosunek pracy pomiędzy stronami trwał co najmniej do tej daty.
Od wyroku Sądu Okręgowego w części uwzględniającej powództwo i
rozstrzygającej o kosztach procesu pozwana wniosła skargę kasacyjną, w której
zarzuciła naruszenie: 1) art. 177 § 1 w związku z art. 300 k.p. w związku z art. 116
§ 1 k.c. przez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że pomimo prawidłowego
wręczenia powódce wypowiedzenia umowy o pracę, którego skutek "nie mógł
ziścić się" w okresie ciąży powódki i przebywania przez nią na urlopie
macierzyńskim, powódkę i pozwaną nadal łączy stosunek pracy po zakończeniu
tych okresów ochronnych, 2) art. 365 § 1 k.p.c. przez błędne zastosowanie i
przyjęcie, że sentencja prawomocnego wyroku częściowego orzekającego o
przywróceniu powódki do pracy bez określenia zakresu czasowego trwania
5
stosunku pracy oznacza, iż stosunek ten trwał co najmniej do dnia prawomocności
wyroku przywracającego powódkę do pracy, 3) art. 186 § 4 k.p. wskutek błędnego
uznania, że udzielenie pracownikowi urlopu wychowawczego następuje dopiero po
wyrażeniu zgody na ten urlop przez pracodawcę.
W uzasadnieniu skargi pozwana wywiodła w szczególności, że
wypowiedzenie umowy o pracę przed zajściem pracownicy w ciążę musi
wywoływać przewidziane prawem skutki polegające na rozwiązaniu umowy o pracę
po upływie okresu wypowiedzenia. Jednak z uwagi na treść art. 177 § 1 k.p. należy
uznać, że ziszczenie się tego skutku ulega zawieszeniu aż do czasu zakończenia
okresów ochronnych (ciąży i urlopu macierzyńskiego). Według pozwanej, wskutek
złożenia wypowiedzenia ciężarnej pracownicy umowa o pracę zawarta na czas
nieokreślony "poprzez oznaczenie terminu jej rozwiązania, przybiera cechę umowy
na czas określony". Z mocy odesłania z art. 300 k.p. w takiej sytuacji ma
zastosowanie art. 116 k.c., co oznacza, że skutki podjętej czynności prawnej
następują z upływem określonego terminu. Według pozwanej, wypowiedzenie
prawidłowo złożone pracownicy przed jej zajściem w ciążę nie jest obarczone
sankcją nieważności, jednakże z mocy art. 177 § 1 k.p. jego skutki ulegają
zawieszeniu w czasie i następują z upływem okresów ochronnych. Wobec
powyższego, po ustaniu okresów ochronnych, pomiędzy stronami "nie powinien"
już istnieć stosunek pracy, a więc za ten okres powódce nie należy się
wynagrodzenie. Zdaniem pozwanej, wydanie prawomocnego wyroku częściowego
orzekającego o przywróceniu powódki do pracy nie oznacza, że stosunek pracy
trwa co najmniej do momentu uprawomocnienia się tego orzeczenia. Stąd też
twierdzenie Sądu Okręgowego na temat daty końcowej trwania stosunku pracy
powódki "nie ma swej podstawy w obowiązujących przepisach prawa".
Konsekwencją błędnego twierdzenie o istnieniu stosunku pracy co najmniej do dnia
uprawomocnienia się wyroku przywracającego powódkę do pracy niesłuszne jest
zasądzenie na jej rzecz wynagrodzenia za czas przypadający po ustaniu okresów
ochronnych związanych z urodzeniem dziecka aż do uprawomocnienia się wyroku.
Skarżąca wniosła o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji w zaskarżonej
części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu celem jej ponownego
rozpoznania, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji w zaskarżonej
6
części i orzeczenie co do istoty sprawy przez oddalenie powództwa w zakresie
żądania zasądzenia od pozwanej wynagrodzenia za czas pozostawania powódki
bez pracy w kwocie przekraczającej 9.114,20 zł oraz o zasądzenie na rzecz
skarżącej kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Co do zarzutu naruszenia art. 177 § 1 k.p. w związku z art. 116 § 1 k.c. oraz
art. 300 k.p., a także art. 365 § 1 k.p.c., to argumentacja przedstawiona przez
skarżącą Spółkę w skardze kasacyjnej jest oczywiście bezzasadna, choć również
Sąd drugiej instancji w tym zakresie wadliwie przyjął, że wypowiedzenie przez
pracodawcę umowy o pracę naruszające przepisy prawa o wypowiadaniu umów (w
tym wypadku chodzi o art. 177 § 1 k.p.) "jest całkowicie bezskuteczne, czyli nie
wywołuje żadnych skutków prawnych". Uzasadnienie zaskarżonego wyroku
dotknięte jest przy tym oczywistym błędem, bowiem z jednej strony Sąd Okręgowy
stwierdził, że wypowiedzenie powódce umowy o pracę przez pracodawcę było
"bezskuteczne", zaś z drugiej uznał, że "kwestia trwania stosunku pracy powódki
została już prawomocnie rozstrzygnięta" wyrokiem częściowym z dnia 28 czerwca
2007 r. przywracającym powódkę do pracy w pozwanej Spółce. Skoro powódka
została przywrócona do pracy na podstawie wyroku sądu, to jest oczywiste, że
stosunek pracy łączący strony, a wypowiedziany przez pozwaną Spółkę, najpierw
ustał w wyniku jednostronnej czynności prawnej podjętej przez Spółkę, a następnie
został restytuowany mocą orzeczenia sądu. W tym znaczeniu wypowiedzenie
powódce umowy o pracę było zatem "skuteczne", gdyż doprowadziło do
rozwiązania stosunku pracy, a ponieważ nastąpiło z naruszeniem art. 177 § 1 k.p.,
to należało orzec o przywróceniu powódki do pracy. Taka jest konstrukcja prawna
art. 45 § 1 k.p., według którego sąd orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a
jeżeli "umowa uległa już rozwiązaniu" - o przywróceniu pracownika do pracy na
poprzednich warunkach. Orzeczenie w wyroku częściowym z dnia 28 czerwca 2007
r. o przywróceniu powódki do pracy oznacza więc, że stosunek pracy uległ
rozwiązaniu i w tym zakresie jest on wiążący w rozpoznawanej sprawie (art. 365 §
1 k.p.c.).
W tym kontekście całkowicie błędne są przedstawione przez skarżącą
poglądy co do "zawieszenia" biegu okresu wypowiedzenia umowy o pracę
7
dokonanego przez pracodawcę do czasu upływu okresów ochronnych (ciąży i
urlopu macierzyńskiego). W przepisach prawa pracy nie ma jakiegokolwiek oparcia
pogląd jakoby umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony, wypowiedziana przez
pracodawcę wbrew zakazowi z art. 177 § 1 k.p., "przybierała" cechy umowy o pracę
zawartej na czas określony. Wyrażony w tym przepisie zakaz wypowiedzenia (i
rozwiązania) przez pracodawcę umowy o pracę z pracownicą w okresie ciąży i
urlopu macierzyńskiego nie oznacza, że wypowiedzenie nie wywołuje skutku
prawnego w postaci rozwiązania umowy o pracę. Jest to wypowiedzenie niezgodne
z prawem, a skutki tego określone są w art. 45 § 1 k.p. W związku z tym należy
stwierdzić, że w stanie faktycznym sprawy stosunek pracy łączący strony ustał nie z
chwilą zakończenia okresów ochronnych - jak wywodzi skarżąca - lecz z upływem
okresu wypowiedzenia, a więc 30 września 2005 r.
Ustalenie prawomocnym wyrokiem częściowym z dnia 28 czerwca 2007 r.
rozwiązania z powódką umowy o pracę z naruszeniem art. 177 § 1 k.p.
spowodowało wydanie przez sąd orzeczenia przywracającego powódkę do pracy.
Jednak ten prawomocny wyrok samodzielnie nie doprowadził do reaktywowania
rozwiązanego stosunku pracy. Praktycznie od wejścia w życie Kodeksu pracy
(uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1976 r., V
PZP 12/75, zasada prawna, OSNCP 1976 nr 9, poz. 187; PiP 1979 nr 1, s. 171 z
glosą W. Uziaka; PiP 1977 nr 7, s. 166 z glosą K Kolby; NP 1978 nr 2, s. 318 z
glosą T. Liszcz; OSPiKA 1978 nr 6, poz. 103 z glosą K. Korzana; Gospodarka-
Administracja Państwowa 1987, poz. 16 z komentarzem H. Starczewskiego)
utrwalona jest wykładnia, że orzeczenie o przywróceniu do pracy na poprzednich
warunkach ma charakter mieszany, konstytutywno-deklaratoryjny (por. też
przykładowo uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1977 r., I PZP 3/77,
OSNCP 1977 nr 9, poz. 163, czy ostatnio wyrok z dnia 6 stycznia 2009 r., I BP
12/08, OSNP 2010 nr 13-14, poz. 158). Konstytutywny charakter tego orzeczenia
wyraża się w tym, że doprowadza ono do powstania stosunku pracy, jaki istniał
przed zakwestionowanym rozwiązaniem umowy o pracę, deklaratywny zaś, że
zobowiązuje pracodawcę do zatrudnienia pracownika. Co prawda stosunek pracy
zostaje reaktywowany z mocy orzeczenia o przywróceniu do pracy, ale jego
materialna skuteczność w świetle art. 48 § 1 k.p. powstaje dopiero od daty
8
zgłoszenia przez pracownika gotowości niezwłocznego podjęcia pracy, przy czym
początek siedmiodniowego terminu dla zgłoszenia gotowości do pracy liczy się od
dnia uprawomocnienia się orzeczenia o przywróceniu pracownika do pracy.
Dlatego, gdy pracownik nie zgłosi pracodawcy w powyższym terminie gotowości do
pracy (chyba, że przekroczenie tego terminu nastąpi z przyczyn niezależnych od
pracownika), to orzeczenie o przywróceniu do pracy nie wywiera skutku
materialnoprawnego w zakresie reaktywowania stosunku pracy. W takiej sytuacji
pracownikowi nie będzie przysługiwać wynagrodzenie za czas pozostawania bez
pracy. Zgodnie z wyraźnym brzmieniem art. 47 k.p., wynagrodzenie to przysługuje
bowiem, pracownikowi który "podjął pracę" w wyniku przywrócenia do pracy (tak
samo art. 51 § 1 k.p.). Dlatego też, jeżeli sąd równocześnie orzeka o przywróceniu
do pracy i wynagrodzeniu za czas pozostawania bez pracy, to zasądzenie tego
wynagrodzenia może nastąpić tylko pod warunkiem podjęcia pracy, a w przypadku
pracowników szczególnie chronionych w wysokości wynagrodzenia za pracę, jakie
pracownik otrzymałby w okresie od rozwiązania umowy o pracę do dnia wyroku
(uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1986 r., III PZP 11/86, OSNCP 1987 nr
1, poz. 11; OSPiKA 1986 nr 9-10, poz. 172 z glosą Z. Świebody oraz wyrok z dnia
19 lipca 2005 r., II PK 389/04, OSNP 2006 nr 11-12, poz. 174; por. też art. 786 § 2
k.p.c.).
Inaczej jest, gdy sąd orzeka o wynagrodzeniu za czas pozostawania bez
pracy już po prawomocnym przywróceniu do pracy (na przykład wskutek
odrębnego dochodzenia tych roszczeń). Wówczas przesłanką uwzględnienia
powództwa o takie wynagrodzenie jest stwierdzenie podjęcia pracy w wyniku
prawomocnego przywrócenia do pracy, a ściślej mówiąc, zgłoszenia gotowości
niezwłocznego podjęcia pracy w terminie 7 dni od przywrócenia do pracy (art. 48 §
1 k.p.). Okres pozostawania bez pracy jest już wtedy pewny (zamknięty) i równy
okresowi od rozwiązania umowy o pracę (upływ okresu wypowiedzenia) do
reaktywowania stosunku pracy (zgłoszenie gotowości niezwłocznego podjęcia
pracy). Dla ustalenia daty końcowej okresu pozostawania bez pracy (co jest ważne
w przypadku pracowników szczególnie chronionych - art. 47 zdanie drugie k.p.)
istotna jest więc data zgłoszenia gotowości do pracy (przy spełnieniu warunków art.
48 § 1 k.p.), a nie data prawomocności wyroku przywracającego do pracy. Nie ma
9
też w takiej sytuacji przesłanek zasądzania tego wynagrodzenia pod warunkiem
podjęcia pracy (warunek ten musi być spełniony wcześniej jako przesłanka
uwzględnienia powództwa).
W zaskarżonym wyroku Sąd drugiej instancji orzekał w przedmiocie
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy po prawomocnym przywróceniu
powódki do pracy na poprzednich warunkach. Mianowicie, w wyroku częściowym z
dnia 28 czerwca 2007 r. sąd nie orzekł o wynagrodzeniu za czas pozostawania bez
pracy i pozostawił tę kwestię do rozstrzygnięcia po uprawomocnieniu się
orzeczenia przywracającego powódkę do pracy w pozwanej Spółce. Orzeczenie
przywracające powódkę do pracy uprawomocniło się z dniem 11 października 2007
r. (w dacie oddalenia przez Sąd Okręgowy apelacji pozwanej od wyroku
częściowego z 28 czerwca 2007 r.). Od tego dnia rozpoczął się bieg
siedmiodniowego terminu do zgłoszenia przez powódkę gotowości podjęcia pracy u
pozwanej (art. 48 § 1 k.p.). Sądy obu instancji nie przywiązały znaczenia prawnego
do daty zgłoszenia przez powódkę gotowości podjęcia pracy i praktyczne pominęły
ustalenia faktyczne w tym zakresie. Jednakże Sąd pierwszej instancji w
uzasadnieniu swego wyroku z 12 lutego 2009 r. zaznaczył, że "powódka
kilkakrotnie, pisemnie i w sposób nie budzący wątpliwości zgłaszała pozwanej
Spółce gotowość do pracy" (k. 474). Tego ustalenia w żaden sposób nie zanegował
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a zatem mieści się ono w
granicach ustaleń faktycznych, którymi Sąd Najwyższy jest związany w
postępowaniu kasacyjnym (art. 39813
§ 2 k.p.c.). Zgłoszenie przez powódkę
gotowości podjęcia pracy po uprawomocnieniu się wyroku przywracającego do
pracy (i data tego zgłoszenia) wynikają zresztą z wielu dokumentów znajdujących
się w aktach i stanowią materiał zebrany w postępowaniu w rozumieniu art. 382
k.p.c. (na przykład pismo Państwowej Inspekcji Pracy informujące o zawiadomieniu
prokuratury o popełnieniu przestępstwa z art. 218 § 2 k.k., według którego to pisma
powódka niezwłocznie, bo 12 października 2007 r., zgłosiła pracodawcy gotowość
do pracy - k. 327). Oznacza to, że powódka zgłosiła gotowość podjęcia pracy w
pozwanej Spółce po uprawomocnieniu się wyroku przywracającego do pracy w
terminie z art. 48 § 1 k.p. Jako pracownicy podlegającej szczególnej ochronie przed
wypowiedzeniem i rozwiązaniem stosunku pracy przysługiwało jej więc
10
wynagrodzenie za cały czas pozostawania bez pracy (art. 47 k.p.), czyli za okres od
daty rozwiązania stosunku pracy do daty zgłoszenia gotowości podjęcia pracy, a
nie do wcześniejszej daty uprawomocnienia się wyroku częściowego z dnia 28
czerwca 2007 r. W tym zakresie zaskarżony wyrok jest więc wadliwy, ale na
(niewielką) niekorzyść powódki. Dotyczy to również warunkowego zasądzenia
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (zamiast bezwarunkowego).
Jednakże skargę kasacyjną wniosła tylko strona pozwana, a w postępowaniu
kasacyjnym obowiązuje zakaz orzekania na niekorzyść strony skarżącej w sytuacji,
gdy druga strona nie wniosła skargi od wyroku sądu drugiej instancji (art. 384 w
związku z art. 39821
k.p.c.), który to zakaz rozciąga się na ewentualne ponowne
rozpoznanie sprawy w przypadku uwzględnienia skargi. W tej sytuacji Sąd
Najwyższy doszedł do wniosku, że zaskarżony skargą kasacyjną strony pozwanej
wyrok odpowiada prawu, mimo częściowo błędnego uzasadnienia (błędnej
wykładni przepisów, których naruszenie wskazano w skardze), gdyż uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania nie może
doprowadzić do wydania rozstrzygnięcia na niekorzyść pozwanej (na korzyść
powódki).
Powołany w skardze "z ostrożności procesowej" zarzut obrazy art. 186 § 4
k.p. jest bezzasadny, nawet przy braku niezbędnych ustaleń faktycznych co do
złożenia przez powódkę wniosku o udzielenie urlopu wychowawczego (w
szczególności co do daty złożenia). W kontekście wyżej przedstawionej wykładni
prawa, albo powódka taki wniosek złożyła przed zgłoszeniem gotowości podjęcia
pracy, co oznacza bezprzedmiotowość tego wniosku, bo w tej dacie stron nie łączył
stosunek pracy, gdyż był to okres pozostawania bez pracy, albo po zgłoszeniu
gotowości podjęcia pracy, co oznacza z kolei bezprzedmiotowość zarzutu
naruszenia art. 186 § 4 k.p., gdyż nie dotyczy on okresu, za który przysługuje
roszczenie stanowiące przedmiot rozpoznania.
Mając na względzie wszystkie powołane wyżej okoliczności, Sąd Najwyższy
na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł jak w sentencji.