Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SPP 116/14
POSTANOWIENIE
Dnia 3 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący)
SSN Maciej Pacuda (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Staryk
w sprawie ze skargi M. K.
na przewlekłość postępowania Sądu Apelacyjnego w […]
w sprawie I ACa …/13,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 3 czerwca 2014 r.,
oddala skargę.
UZASADNIENIE
Powódka M. K. złożyła skargę na przewlekłość postępowania prowadzonego
przed Sądem Apelacyjnym, Wydziałem I Cywilnym o sygnaturze akt I ACa …/13,
powołując przy tym art. 2 ust. 1 i art. 6 ust. 2 pkt 1, ust. 3 w zw. z art. 12 ust. 4
ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do
rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub
nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej
zwłoki (Dz.U. Nr 179, poz. 1843).
Powódka wniosła o stwierdzenie, że w toku postępowania przez Sądem
Apelacyjnym, Wydziałem I Cywilnym, w sprawie o sygnaturze akt I ACa …/13, w
okresie od dnia 7 listopada 2013 r. do dnia wniesienia skargi nastąpiła przewlekłość
postępowania, która naruszyła prawo powódki do rozpoznania sprawy bez
nieuzasadnionej zwłoki, a także o wydanie sądowi rozpoznającemu sprawę
zalecenia podjęcia w wyznaczonym terminie odpowiednich czynności procesowych.
2
Ponadto wniosła o zasądzenie na rzecz powódki od Skarbu Państwa – Sądu
Apelacyjnego kwoty 20.000,00 zł oraz zwrotu kosztów postępowania według norm
przepisanych.
W uzasadnieniu skargi jej autorka podniosła, że w niniejszej sprawie ostatni
termin rozprawy miał miejsce w dniu 7 listopada 2013 r., kiedy to Sąd zobowiązał
pełnomocników stron, aby w ciągu miesiąca przedłożyli stanowiska w sprawie
prawa właściwego dla ustroju majątkowego pomiędzy powódką a pozwanym w
chwili zawarcia ugody z dnia 1 października 2008 r. oraz prawa właściwego dla
samej ugody.
Powódka zaznaczyła, że niniejsze zobowiązanie zostało spełnione przez
pełnomocników stron, jednakże do dnia dzisiejszego nie wyznaczono kolejnego
terminu rozprawy, ani nie podjęto żadnej innej czynności prowadzącej do
rozpoznania niniejszej sprawy.
Zdaniem skarżącej, bierność Sądu Apelacyjnego, Wydziału I Cywilnego w
tym zakresie ponad wszelką wątpliwość powoduje przewlekłość prowadzonego
postępowania. Mając bowiem na uwadze czas oczekiwania na podjęcie przez Sąd
jakiegokolwiek działania, w tym odstęp czasowy pomiędzy wyznaczanymi
rozprawami - wynoszący na dzień składania skargi pięć miesięcy - należy uznać, że
doszło do rażącego naruszenia prawa powódki do rozpoznania jej sprawy bez
nieuzasadnionej zwłoki. Należy także zauważyć, że zwłoka w rozpoznaniu sprawy
jest nadmierna, gdyż w sprawie nie jest konieczne prowadzenie postępowania
dowodowego i wymaga ona jedynie wydania rozstrzygnięcia merytorycznego.
Prezes Sądu Apelacyjnego złożyła odpowiedź na skargę, zgłaszając swój
udział w wywołanym skargą M. K. postępowaniu i wnosząc o oddalenie tej skargi.
Prezes Sądu Apelacyjnego wyjaśniła, że w sprawie Sądu Apelacyjnego I
ACa …/13, wystąpiła wprawdzie przerwa w czynnościach sądowych, nie można
jednak, jej zdaniem, przerwy tej kwalifikować jako zwłoki, zwłaszcza naruszającej
prawo strony.
Zwróciła również uwagę na stopień komplikacji faktycznej i prawnej sprawy,
który jest tak wysoki, że orzekający w niej w dniu 24 maja 2013 r. na skutek skargi
kasacyjnej Sąd Najwyższy nie dał jednoznacznych wskazówek co do prawa
(polskiego lub niemieckiego), które w sprawie winno znaleźć zastosowanie,
3
pozostawiając tę kwestię Sądowi Apelacyjnemu mającemu ponownie rozpoznać
sprawę w postępowaniu odwoławczym.
Prezes Sądu Apelacyjnego wyjaśniła ponadto, że po wydaniu przez Sąd
Najwyższy w dniu 24 maja 2013 r. w sprawie opatrzonej sygnaturą V CSK 246/12
wyroku uchylającego wcześniejszy wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazującego mu
sprawę do ponownego rozpoznania, akta sprawy wpłynęły do Sądu Apelacyjnego w
dniu 9 września 2013 roku. Niezwłocznie, bo w dniu 11 września 2013 r.,
wyznaczony został termin rozprawy na dzień 7 listopada 2013 r. Po
przeprowadzeniu w tym dniu rozprawy Sąd zobowiązał zaś pełnomocników stron
do wymiany pism, w których przedstawią oni argumentację pozwalającą na ocenę,
który spośród dwóch konkurencyjnych porządków prawnych winien w sprawie
znaleźć zastosowanie. W dniu 4 grudnia 2013 r. wpłynęło pismo pełnomocnika
powódki, a w dniu 9 grudnia 2013 r. pismo pełnomocnika pozwanego.
Po analizie pism i po rozważeniu kwestii prawnych w styczniu 2014 r.
(podanie precyzyjniejszej daty nie jest możliwe, albowiem rozmowy członków
składu orzekającego toczyły się przez kilka dni) Sąd doszedł do przekonania, że w
sprawie zastosowanie winno znaleźć prawo niemieckie, co pociągnęło za sobą
konieczność ustalenia treści tego prawa i praktyki jego stosowania.
Prezes Sądu argumentowała też, że z uwagi na dotychczasowe
doświadczenia i na specyfikę sprawy sędzia sprawozdawca nie zdecydował się na
przesłanie akt Ministerstwu Sprawiedliwości w celu uzyskania od niego tekstu
prawa i informacji o sądowej praktyce niemieckiej, podjął natomiast poszukiwania
odpowiedniego biegłego (art. 1143 § 3 k.p.c.), który dysponowałby wiadomościami
niezbędnymi dla rozstrzygnięcia sprawy. Z uwagi na brak pewności, że
poszukiwania te zakończą się sukcesem, nie wydawał wyprzedzająco w tej kwestii
postanowienia, zamierzając to uczynić po znalezieniu właściwego biegłego.
Na początku kwietnia sędzia sprawozdawca ustalił osobę biegłego (doktor
habilitowany nauk prawnych, ze specjalizacją z zakresu prawa niemieckiego), z
którym nawiązał kontakt i który oświadczył, że podejmie się opracowania żądanej
opinii prawnej. Wydanie powołującego go na biegłego postanowienia planowane
było na dzień 18 lub 19 kwietnia 2014 r., wcześniej bowiem sędzia sprawozdawca
(przed zaplanowanym i realizowanym od 20 kwietnia do 10 maja 2014 r. urlopem)
4
wykonywać musiał czynności orzecznicze. Przed tą datą wpłynęła jednak osobista
skarga M. K. na naruszenie jej prawa do bezzwłocznego rozpoznania sprawy, co
pociągnęło za sobą konieczność przesłania akt Sądowi Najwyższemu. Po zwrocie
akt przez ten Sąd, w dniu 24 kwietnia 2014 r. wpłynęła następna skarga, wniesiona
już przez będącego adwokatem pełnomocnika, mająca być obecnie przedmiotem
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na
naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez
nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179, poz. 1843 ze zm.), ustawa ta reguluje
zasady i tryb wnoszenia oraz rozpoznawania skargi strony, której prawo do
rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki zostało naruszone na skutek
działania lub bezczynności sądu lub prokuratora prowadzącego lub nadzorującego
postępowanie przygotowawcze. W myśl ust. 2 tego artykułu przepisy ustawy
stosuje się odpowiednio, gdy na skutek działania lub bezczynności sądu albo
komornika sądowego doszło do naruszenia prawa strony do przeprowadzenia i
zakończenia bez nieuzasadnionej zwłoki sprawy egzekucyjnej lub innej sprawy
dotyczącej wykonania orzeczenia sądowego. Stosownie do art. 2 powołanej ustawy,
strona może wnieść skargę o stwierdzenie, że w postępowaniu, którego skarga
dotyczy, nastąpiło naruszenie jej prawa do rozpoznania sprawy bez
nieuzasadnionej zwłoki, jeżeli postępowanie w sprawie trwa dłużej niż to konieczne
dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla
rozstrzygnięcia sprawy (ust. 1), przy czym dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło
do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić terminowość i
prawidłowość czynności podjętych przez Sąd w celu wydania w sprawie
rozstrzygnięcia co do istoty (ust. 2). Oznacza to, iż celem powyższej skargi jest
przeciwdziałanie trwającej przewlekłości, zaś jej funkcją przede wszystkim
wymuszenie nadania sprawie odpowiedniego, sprawnego biegu procesowego.
Służy temu zarówno samo stwierdzenie wystąpienia przewlekłości w postępowaniu
(art. 12 ust. 2 ustawy), jak i możliwość zalecenia podjęcia przez Sąd rozpoznający
5
sprawę co do istoty odpowiednich czynności w wyznaczonym terminie (art. 12 ust.
3 ustawy).
Celem ustawy o skardze na przewlekłość postępowania jest stworzenie w
realiach polskiego wymiaru sprawiedliwości mechanizmu prawnego
wymuszającego sprawne rozpoznanie sprawy przez sąd. Jak wyjaśnił Sąd
Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 16 listopada
2004 r., III SPP 42/04 (OSNP 2005 nr 5, poz. 71), postępowanie ze skargi na
przewlekłość nie jest samodzielnym postępowaniem zmierzającym do stwierdzenia
przewlekłości i ewentualnie zasądzenia z tego tytułu odpowiedniego
odszkodowania (zadośćuczynienia). W uchwale tej Sąd Najwyższy podzielił
równocześnie pogląd, że celem tego postępowania jest przeciwdziałanie
przewlekłości postępowania w trakcie jego trwania i ewentualne przyznanie
„odpowiedniej sumy pieniężnej” jako wstępnej (tymczasowej) rekompensaty.
Podobnie wywiedziono w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2005 r.,
III SPP 120/05 (OSNP 2006 nr 5-6, poz. 102), dodając tam, że omawiana skarga
stanowi doraźną interwencję przeciwdziałającą trwającej przewlekłości
postępowania. Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie podkreślał również, że
publicznoprawnym celem ustawy jest stworzenie realnego i skutecznego środka
zapobiegającego przewlekłości postępowania, czyli takiego środka, którego funkcją
jest przede wszystkim wymuszanie nadania sprawie odpowiedniego, sprawnego
biegu, a więc „stworzenie mechanizmu prawnego wymuszającego rozpoznanie
sprawy przez sąd” (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2005 r., III SPP
113/04, OSNP 2005 nr 9, poz. 134 i uchwałę Sądu Najwyższego z 19 stycznia
2005 r., III SPP 115/04, OSNP 2005 nr 9, poz. 135). Wskazywany jednolicie w
orzecznictwie cel powyższej ustawy nie może więc zostać zrealizowany na przykład
w sytuacji, kiedy postępowanie zostało prawomocnie zakończone. Wniesienie
skargi na przewlekłość postępowania ma zatem w istocie służyć dyscyplinowaniu
czynności podejmowanych na danym etapie toczącego się jeszcze postępowania w
określonej sprawie.
Podkreślenia wymaga też fakt, że unormowania ustawy z dnia 17 czerwca
2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w
postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez
6
prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz.U. Nr 179,
poz. 1843 ze zm.) stanowią realizację przepisu art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji
o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r.,
podpisanej przez Polskę w dniu 26 listopada 1991 r. i ratyfikowanej w dniu 19
listopada 1992 r. (Dz.U. Nr 85, poz. 427), przyznającego każdemu prawo do
rzetelnego i publicznego rozpoznania jego sprawy w rozsądnym terminie przez
niezawisły sąd ustanowiony ustawą, przy rozstrzyganiu o jego prawach i
obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w
wytaczanej przeciwko niemu sprawie karnej, a także art. 45 ust. 1 Konstytucji RP,
który stanowi, iż każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpoznania sprawy
bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.
Oceniając skargę M. K. przy uwzględnieniu przedstawionych wyżej regulacji
należy przede wszystkim stwierdzić, iż dotyczy ona wyłącznie tej fazy
postępowania prowadzonego przez Sąd Apelacyjny, która rozpoczęła się w wyniku
uchylenia wcześniejszego wyroku przez Sąd Najwyższy i przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania. Oznacza to, że przedmiotem oceny Sądu Najwyższego w
niniejszym postępowaniu wywołanym skargą jest postępowanie toczące się
aktualnie przed Sądem Apelacyjnym w sprawie oznaczonej sygnaturą I ACa …/13,
a konkretnie (na co wskazuje sama skarżąca) okres od przeprowadzenia przez ten
Sąd rozprawy z dnia 7 listopada 2013 r.
Dokonując zatem analizy czynności podejmowanych przez wymieniony Sąd
Apelacyjny, wypada zauważyć, iż akta sprawy, której oceniana skarga dotyczy,
wpłynęły do Sądu Apelacyjnego w dniu 9 września 2013 r. Jak wyjaśniła z kolei
Prezes Sądu Apelacyjnego, czego skarżąca zresztą nie kwestionowała,
niezwłocznie, bo w dniu 11 września 2013 r., został wyznaczony termin rozprawy
na dzień 7 listopada 2013 r. Po przeprowadzeniu tej rozprawy, Sąd zobowiązał z
kolei pełnomocników stron do wymiany pism, w których przedstawią oni
argumentację pozwalającą na ocenę, który spośród dwóch konkurencyjnych
porządków prawnych winien w sprawie znaleźć zastosowanie. W dniu 4 grudnia
2013 r. wpłynęło pismo pełnomocnika powódki, a w dniu 9 grudnia 2013 r. pismo
pełnomocnika pozwanego – oba stanowiące realizację zobowiązania nałożonego
na pełnomocników stron. W tym miejscu należy więc zauważyć, że skarżąca
7
zupełnie bezzasadnie określiła datę, od której winna być liczona zwłoka w
postępowaniu Sądu Apelacyjnego (7 listopada 2013 r.). Jeśli bowiem pisma obu
pełnomocników wpłynęły do Sądu w grudniu 2013 r., to dopiero od tego momentu
można mówić o ewentualnej bezczynności Sądu.
Zdaniem Sądu Najwyższego, również dalsze opisane wyżej czynności Sądu
Apelacyjnego, zmierzające do ustalenia treści prawa niemieckiego i praktyki jego
stosowania z udziałem biegłego (art. 1143 § 3 k.p.c.), nie wskazują jednak na
bezczynność tego Sądu. Tymczasem skarżąca sporządziła osobistą skargę na
przewlekłość postępowania w przedmiotowej sprawie już w kwietniu 2014 r., a
zatem po upływie pięciu miesięcy od ostatniej czynności Sądu, w sytuacji gdy całe
postępowanie (po zwrocie akt przez Sąd Najwyższy) trwało nieco ponad 7 miesięcy.
Już tylko z tej przyczyny nie można skutecznie postawić ocenianemu postępowaniu
zarzutu przewlekłości, o której mowa w art. 2 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 czerwca
2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w
postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Przewlekłość postępowania
należy bowiem rozumieć jako nieuzasadnione żadną z okoliczności wymienionych
w art. 2 ust. 2 powołanej ustawy długotrwałe zaniechanie przez sąd czynności lub
podejmowanie czynności nieefektywnych bądź pozornych (por. postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2011 r., III SPP 14/11, LEX nr 1095951).
Omawiana ustawa nie wyznacza przy tym przeciętnego czasu oczekiwania
na rozpatrzenie sprawy. W judykaturze zasadniczo za przewlekłe uznaje się
postępowanie trwające ponad 12 miesięcy (por. postanowienia Naczelnego Sądu
Administracyjnego: z dnia 7 lipca 2006 r., I OPP 64/06, LEX nr 360307 i z dnia 24
lipca 2008 r., II OPP 20/08, LEX nr 493700 oraz postanowienia Sądu Najwyższego:
z dnia 12 maja 2005 r., III SPP 96/05, OSNP 2005 nr 23, poz. 384, z dnia 21 marca
2006 r., III SPP 13/06, OSNP 2007 nr 7-8, poz. 121 i z dnia 8 maja 2013 r., III SPP
51/13, niepublikowane). Nie jest to wprawdzie sztywna cezura czasowa dla oceny
zgodności postępowania z konwencyjnymi, konstytucyjnymi i proceduralnymi
dyrektywami osądzenia sprawy w rozsądnym terminie. W okolicznościach niniejszej
sprawy należy jednak zauważyć, że czynności Sądu dotyczyły powtórnego
postępowania apelacyjnego, w ramach którego konieczne było uprzednie
zapoznanie się przez skład orzekający nie tylko z całym zebranym dotychczas
8
materiałem sprawy oraz jego wnikliwa ocena pod względem faktycznym i prawnym,
przy uwzględnieniu zarzutów sformułowanych w apelacji, ale również
uwzględnienie wskazań wynikających z wyroku Sądu Najwyższego, co z istoty swej
musiało być czasochłonne.
Dodać też wypada, że na nieprzeprowadzenie przez Sąd Apelacyjny dowodu
z opinii biegłego już w kwietniu 2014 r. bez wątpienia musiało mieć wpływ także
zachowanie się samej skarżącej, która wniosła osobistą skargę na przewlekłość
postępowania w czasie, w którym Sąd zaplanował wydanie postanowienia
powołującego biegłego.
Nie sposób z kolei nie zauważyć, iż w sprawie występowała rzeczywista
potrzeba uzyskania dodatkowych informacji, dotyczących nie tylko treści przepisów
prawa niemieckiego, ale także związanych z ustaleniem sądowej praktyki ich
stosowania. Należało więc przyjąć, że w ocenianym postępowaniu zaistniały
obiektywne przeszkody uniemożliwiające rozpoznanie i zakończenie sprawy
wyznaczonym terminie rozprawy. Trudno natomiast mówić o przewlekłości
postępowania apelacyjnego, jeżeli występuje konieczność przeprowadzenia
dodatkowych dowodów, a ich zgromadzenie nie może nastąpić niezwłocznie (por.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2005 r., III SPP 77/05, OSNP
2005 nr 21, poz. 346).
Reasumując, Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że w opisanej sytuacji
nie można było przypisać Sądowi drugiej instancji naruszenia prawa strony do
rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, o którym mowa w ustawie z dnia
17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy
w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Przewlekłość postępowania
w rozumieniu art. 2 ust. 1 i 2 tej ustawy zachodzi bowiem wtedy, gdy zwłoka jest nie
tylko nadmierna, ale nie znajduje też uzasadnienia w obiektywnych okolicznościach
sprawy.
Kierując się przedstawionymi wyżej motywami oraz opierając na treści
art. 12 ust. 1 ustawy o skardze, Sąd Najwyższy orzekł, jak sentencji.
9