Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 159/14
POSTANOWIENIE
Dnia 10 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Ryński
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 10 czerwca 2014 r.,
sprawy D. G.
skazanego z art. 280 § 1 kk przy zastosowaniu art. 91 § 1 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 26 listopada 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w C.
z dnia 18 czerwca 2013 r.
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. obciążyć skazanego D. G. kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w C. wyrokiem z dnia 18 czerwca 2013 r., sygn. akt …
151/13, D. G., W. S. i R. R. uznał za winnych tego, że:
I. w dniach 3 grudnia 2012 r. i 5 grudnia 2012 r. działając w krótkich odstępach
czasu, w podobny sposób, wspólnie i w porozumieniu oraz według określonego
podziału ról:
a) w dniu 3 grudnia 2012 r. w Z. gm. K. doprowadzili M. L. do stanu bezbronności,
w ten sposób, że kierując w stronę pokrzywdzonej przedmiot przypominający broń
2
palną, zagrozili natychmiastowym jego użyciem, a następnie zabrali w celu
przywłaszczenia pieniądze w kwocie 1340,71 zł oraz papierosy różnych marek o
wartości 293,84 zł, czym działali na szkodę w/w pokrzywdzonej i spółdzielni „R.” w
S.,
b) w dniu 5 grudnia 2012 r. w P. gm. C., doprowadzili H. M. do stanu bezbronności
w ten sposób, że kierując w stronę pokrzywdzonej przedmiot przypominający broń
palną, zagrozili natychmiastowych jego użyciem, a następnie zabrali w celu
przywłaszczenia pieniądze w kwocie 610 zł, czym działali na szkodę w/w
pokrzywdzonej, tj. ciągu przestępstw z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. i za
to na mocy powołanych przepisów skazał każdego z nich na karę 2 lat
pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 k.k., przy zastosowaniu art. 91 §
1 k.k., wymierzył im kary grzywny – D. G. w wysokości 150 stawek dziennych przy
przyjęciu, że wysokość jednej stawki wynosi 30 zł, zaś W. S. i R. R. w wysokości po
100 stawek dziennych przy przyjęciu, że wysokość jednej stawki wynosi 30 zł.
Nadto Sąd Rejonowy w C. uznał D. G. za winnego popełnienia przestępstwa
z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii i za to
na mocy tego przepisu wymierzył mu na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności (pkt.
IV), podobnie jak za przestępstwo z art. 63 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o
przeciwdziałaniu narkomanii (pkt.VI).
W oparciu o art. 91 § 2 k.k. połączył orzeczone wobec D. G. kary
jednostkowe pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 2 lat i 3 miesięcy
pozbawienia wolności. Nadto na podstawie art. 70 ust.1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca
2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec tego oskarżonego przepadek
dowodów rzeczowych. Poza tym zawarł wobec wszystkich oskarżonych
rozstrzygnięcia o zaliczeniu na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności
okresów tymczasowego aresztowania oraz obciążył ich kosztami sądowymi.
Od powyższego wyroku apelację złożył obrońca oskarżonego D. G., który
zarzucił orzeczeniu Sądu I instancji błąd w ustaleniach faktycznych mający istotny
wpływ na jego treść, a polegający na:
1) przyjęciu, iż przesłanka ujawnienia informacji przewidziana w art. 60 § 3
k.k. jest spełniona jedynie wtedy, gdy przekazane informacje zarówno subiektywnie,
jak i obiektywnie nie są znane organowi wobec którego następuje ujawnienie,
3
podczas gdy z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż warunek
ujawnienia informacji może dotyczyć zarówno wiadomości znanych już wcześniej
organom ścigania, jak i takich, które jedynie według wiedzy sprawcy są temu
organowi nieznane,
2) uznaniu, że oskarżony D. G. swoim zachowaniem w zakresie czynów
opisanych w pkt. I a i b wyroku nie spełnił wymagań art. 60 § 3 k.k., podczas gdy z
zebranego materiału dowodowego, w tym z analizy treści jego wyjaśnień złożonych
w postępowaniu przygotowawczym, następnie potwierdzonych przed Sądem I
instancji wynika, iż ujawnił on tak osoby, jak i istotne okoliczności popełnienia
zarzuconych mu przestępstw, które to informacje organom ścigania nie były
jeszcze wówczas znane.
Wskazując na powyższe obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w
pkt. I poprzez wymierzenie oskarżonemu D. G. za wskazany ciąg przestępstw, przy
zastosowaniu art. 60 § 3 k.k. kary roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz o
zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. VIII i połączenie w oparciu o treść art. 91 § 2
k.k. orzeczonych wobec oskarżonego kar pozbawienia wolności oraz orzeczenie
kary łącznej w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem
jej wykonania na okres próby 5 lat, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w C. w
innym składzie sądzącym.
Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z dnia 26 listopada 2013 r., sygn. akt …
544/13, utrzymał zaskarżony wyrok w mocy uznając apelację za oczywiście
bezzasadną
Od powyższego wyroku Sądu odwoławczego kasację złożył obrońca
skazanego D. G., który zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił rażące naruszenie
przepisów postępowania, tj. art. 433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., poprzez
nienależyte rozważenie i ustosunkowanie się do zarzutów apelacji wywiedzionej
przez obrońcę oskarżonego, co doprowadziło do niesłusznego rozstrzygnięcia
polegającego na utrzymaniu w mocy zaskarżonego wyroku.
W konsekwencji na podstawie art. 537 § 1 k.p.k. skarżący postulował
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w S.
do ponownego rozpoznania.
4
Prokurator Okręgowy w S. w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja obrońcy skazanego okazała się bezzasadna w stopniu oczywistym,
dlatego została oddalona na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Analiza treści podniesionego w kasacji zarzutu naruszenia przez Sąd
odwoławczy przepisów prawa procesowego – art. 433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 k.p.k.
i jego uzasadnienia wskazuje, że kasacja w swej istocie kwestionuje ustalenia
faktyczne stanowiące podstawę niezastosowania wobec skazanego
nadzwyczajnego złagodzenia kary przewidzianego w art. 60 § 3 k.k. Natomiast nie
można przyjąć, że skarżącemu chodziło o wadliwe odczytanie treści tego przepisu
przez Sąd odwoławczy w wyniku niezachowania reguł rzetelnego procesu, a w
szczególności naruszenia art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., skoro nie
kwestionował on interpretacji art. 60 § 3 k.k. dokonanej przez Sąd Okręgowy, a w
szczególności wskazanego przez Sąd zakresu użytego w nim terminu „…ujawni...”.
Wobec faktu, że skarga analizowana w takim ujęciu pozostaje na granicy
dopuszczalności należy jeszcze raz przypomnieć, że kasacja jest nadzwyczajnym
środkiem zaskarżenia i stosownie do treści art. 523 § 1 k.p.k. może być wniesiona
tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego rażącego
naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. Sąd
Najwyższy w swych orzeczeniach wielokrotnie i od szeregu lat przypomina, że przy
rozpoznaniu kasacji nie jest władny dokonywać ponownej oceny dowodów, a
następnie w oparciu o tak przeprowadzoną własną ocenę sprawdzać poprawność
dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych. Kontroli podlega bowiem jedynie
sposób dokonania ustaleń faktycznych, zaś podnoszone w kasacji zarzuty muszą
wskazywać na rażące naruszenie prawa, do którego doszło w postępowaniu
odwoławczym, co w konsekwencji mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia
sądu odwoławczego.
Tymczasem, obrońca pod pozorem rażącego naruszenia prawa
procesowego przenosi na grunt postępowania kasacyjnego zarzuty zawarte
wcześniej w apelacji, konstruując je w taki sposób, by po raz kolejny
zakwestionować prawidłowość dokonanej przez Sąd I instancji i zaakceptowanej w
pełni w wyniku kontroli odwoławczej przez Sąd Okręgowy oceny materiału
5
dowodowego oraz ustaleń faktycznych. Wbrew stanowisku skarżącego
adresowane bezpośrednio wobec orzeczenia Sądu odwoławczego uchybienia nie
miały miejsca, bowiem Sąd ten w ramach realizacji swoich funkcji kontrolnych, na
zadawalającym poziomie szczegółowości, rozpoznał wszystkie zarzuty apelacyjne i
wskazał dlaczego ich nie uwzględnił (s. 2 uzasadnienia SO). Sąd Okręgowy nie
podzielił zapatrywań obrońcy co do istnienia przesłanek do zastosowania w
stosunku do skazanego nadzwyczajnego złagodzenia kary i w sposób poprawny
wskazał na materiał dowodowy, jakim posłużył się dla dokonania tego rodzaju
ustaleń faktycznych. Należy podkreślić, że stosunkowo skrótowa argumentacja
Sądu odwoławczego była konsekwencją uzasadnienia Sądu I instancji, które
odpowiadało na większość zarzutów podniesionych przez obrońcę w apelacji. To,
że skarżący nie podziela argumentacji zawartej w uzasadnieniu Sądu II instancji i
próbuje „narzucić” własną wersję, nie powoduje automatycznie, że wyrok Sądu
Okręgowego w S. dotknięty jest obrazą przepisów postępowania wskazanych w
zarzucie.
Należy podkreślić, że oskarżony, który chce skorzystać z dobrodziejstwa
nadzwyczajnego złagodzenia kary w oparciu o przepis art. 60 § 3 k.k. musi
wykazywać lojalność procesową poprzez zgodne z rzeczywistością (prawdziwe),
szczere i konsekwentne przyznanie się do sprawstwa i zawinienia, podanie
wszystkich znanych mu informacji dotyczących własnego zachowania i zachowania
osób "współdziałających" i to nie tylko wypełniających ustawowe znamiona
popełnionych przez te osoby przestępstw, ale także inne "istotne okoliczności" ich
popełnienia (zob. postanowienie SN z dnia 20 listopada 2013 r., II KK 184/13,
OSNKW 2014/3/28). Przy czym termin ujawni w rozumieniu art. 60 § 3 k.k.,
oznacza przekazanie przez sprawcę organowi powołanemu do ścigania
przestępstw określonych tym przepisem wiadomości dotychczas temu organowi
nieznanych lub takich, które - według wiedzy sprawcy - są temu organowi nieznane
(zob. uchwała 7 sędziów SN z dnia 29 października 2004 r., I KZP 24/04).
Należy stwierdzić, że wyjaśnienia oskarżonego D. G. tych standardów nie
realizują. Rację ma prokurator w odpowiedzi na kasację, o ile twierdzi, że
oskarżony nie ujawnił wszystkich istotnych okoliczności swojego udziału w
napadach rabunkowych na dwa sklepy w Z. i P. Wprawdzie przyznał się on do
6
popełnienia tych przestępstw wspólnie z dwoma innymi sprawcami, jednak w
wyjaśnieniach dążył do pomniejszenia swojej roli w przebiegu poszczególnych
zdarzeń. Skarżący wydaje się nie dostrzegać, że D. G. wskazywał na początkowy
brak związku dokonanego przez niego zakupu pistoletu, wyglądem zewnętrznym
przypominającego broń palną z późniejszymi rozbojami, w trakcie których pozostali
współsprawcy posłużyli się tym narzędziem, po instruktażu udzielonym im przez D.
G. W tym zakresie Sąd I instancji nie dał wiary oskarżonemu (s.8 uzasadnienia
SR). Nadto oskarżony w swoich wyjaśnieniach utrzymywał, że jego rolą było
oczekiwanie na pozostałych sprawców w samochodzie, celem umożliwienia
ucieczki (k.75,77), podczas gdy Sąd na podstawie wyjaśnień pozostałych
oskarżonych ustalił, że D. G. przed napadami przeprowadzał dokładne
rozpoznanie miejsc przestępstw, udzielając wspólnikom informacji z poczynionych
obserwacji (s.2,3,10 uzasadnienia SR). Nadto trafnie sygnalizowały Sądy obu
instancji, że podejmowane w postępowaniu przygotowawczym przez
funkcjonariuszy policji czynności procesowe były dokonywane równolegle w
stosunku do wszystkich podejrzanych, którzy zostali zatrzymani w dniu 13 grudnia
2012 r., a przesłuchani niemalże w tym samym czasie dnia następnego. Dlatego
też wiedza funkcjonariuszy policji, jako organu powołanego do ścigania przestępstw,
na temat czynów, których dopuścili się oskarżeni w trakcie składania wyjaśnień
przez D. G., nie pochodziła tylko od niego, ale została uzyskana z różnych źródeł
dowodowych. Przecież w związku z przypisanymi mu rozbojami był on już
wcześniej obiektem zainteresowania organów ścigania, ponieważ jego wizerunek
został zarejestrowany przez monitoring w jednym ze sklepów w P. tego samego
dnia, w którym oskarżeni dokonali napadu rabunkowego do innego sklepu (k. 8-
9,18,45). Nadto w dniu 13 grudnia 2012 r. została przesłuchana mieszkająca z nim
A. K. (k.32-34), która ujawniła, istotne informacje pozwalające na powiązanie
oskarżonego z przypisanymi mu napadami rabunkowymi. Funkcjonariusze policji w
fazie wstępnej śledztwa dokonywali przeszukań pomieszczeń mieszkalnych
oskarżonych, oraz ujawnili, w należącym do oskarżonego samochodzie marki Opel
Vectra, przedmiot przypominający broń palną (k.30), którym sprawcy posługiwali
się do dokonywania napadów rabunkowych na sklepy. Rezultaty tych czynności
pozwoliły na zatrzymanie wszystkich oskarżonych, zanim którykolwiek z nich złożył
7
wyjaśnienia. Sąd odwoławczy ustalił, że oskarżony miał świadomość większości
tych faktów (s.2v uzasadnienia SO) .
Niezasadne jest twierdzenie kasacji, że Sąd II instancji nie ustosunkował się
do zarzutu, iż o braku pełnej wiedzy organów ścigania w zakresie popełnionych
przez oskarżonego przestępstw świadczyły sporządzone w odniesieniu do jego
osoby dokumenty w postaci postanowienia o przedstawieniu zarzutu oraz wniosku
o zastosowanie tymczasowego aresztowania, które nie objęły rozboju dokonanego
przez oskarżonego w miejscowości Z. Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd
odwoławczy zajął w tym przedmiocie stanowisko, przez pełną akceptację ustaleń
faktycznych Sądu I instancji, natomiast okoliczność, że nie odniósł się do tych
zagadnień wprost nie miała żadnego wpływu na treść zaskarżonego wyroku.
Marginalnie należy zauważyć, że śledztwo w sprawie rozboju dokonanego w
dniu 3 grudnia 2012 r. w Z. zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w T. w
dniu 11 grudnia 2012 r., a zatem zanim jeszcze D. G. został przesłuchany przez
asesora Prokuratury Rejonowej w C., który z kolei nadzorował śledztwo w sprawie
napadu rabunkowego z dnia 5 grudnia 2012 r. dokonanego w P. Natomiast fakt, że
pierwszy czyn nie został ujęty w postanowieniu o przedstawieniu zarzutów
wydanym w początkowej fazie śledztwa i we wniosku o aresztowanie, skierowanym
do Sądu przez Prokuratora Rejonowego w C., nie wynikał z braku wiedzy organów
ścigania o tym przestępstwie, ale z faktu, że postępowania w tych sprawach
początkowo prowadziły dwie odrębne jednostki prokuratury i sprawy te zostały
połączone postanowieniem asesora Prokuratury Rejonowej w C. dopiero w dniu 20
grudnia 2012 r. (k.121), a zatem po aresztowaniu D. G.
Podobnie żadnego wpływu na treść zaskarżonego wyroku nie miało błędne
ustalenie Sądu odwoławczego co do godziny zatrzymania D. G. (k.27).
W konsekwencji odpowiedź Sądu odwoławczego na zarzuty i wnioski
odwoławcze sprowadzająca się do tezy, że Sąd I instancji orzekając w tej sprawie
nie naruszył dyspozycji art. 60 § 3 k.k., w świetle poczynionych przez Sąd meriti
ustaleń faktycznych była merytorycznie prawidłowa i nie naruszyła w sposób rażący
oraz mający istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku dyspozycji art. 433 § 2
k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k.
Natomiast wobec ustaleń dokonanych przez Sądy obu instancji drugorzędne
8
znaczenie ma sygnalizowany przez Sąd I instancji problem stosowania art. 57 § 2
k.k., w kontekście art. 60 § 3 k.k. i sankcji przewidzianej w art. 91 § 1 k.k. (zob.
postanowienie SN z dnia 4 lutego 2008 r., III KK 363/07, OSNKW 2008/4/28,
uchwała SN z dnia 19 sierpnia 1999 r., I KZP 24/99, OSNKW 1999/9-10/48), który
pozostaje również poza granicami kasacji w rozumieniu art. 536 k.p.k.
Z tych przyczyn, nie znajdując podstaw do uwzględnienia kasacji, Sąd
Najwyższy orzekł o jej oddaleniu, jako oczywiście bezzasadnej. Orzeczenie o
kosztach sądowych postępowania kasacyjnego oparto na podstawie art. 636 k.p.k.