Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 33/14
POSTANOWIENIE
Dnia 13 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Cesarz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Dołhy
SSN Zbigniew Puszkarski
w sprawie z zażalenia K. H.
na postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej w W.
z dnia 27 grudnia 2013 r., 2 Ds. …/13, o odmowie wszczęcia śledztwa
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 13 sierpnia 2014 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w W.,
zawartego w postanowieniu tego Sądu
z dnia 13 czerwca 2014 r., sygn. akt V Kp …/14,
o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu,
na postawie art. 93 § 1 k.p.k.
p o s t a n o w i ł:
nie uwzględnić wniosku.
UZASADNIENIE
Sąd właściwy zwrócił się o „rozważenie możliwości przekazania niniejszej
sprawy do rozpoznania innemu Sądowi Rejonowemu w W. ewentualnie Sądowi
Rejonowemu poza W.”, ponieważ „z uwagi na całokształt okoliczności niniejszej
sprawy oraz okoliczności podnoszone przez skarżącą … uznać należy, iż dobro
wymiaru sprawiedliwości w oczywisty sposób (podkr. – SN) przemawia za
przekazaniem niniejszej sprawy” innemu Sądowi „(sprawa objęta zażaleniem
skarżącej faktycznie dotyczy bezpośrednio sędziego Sądu Rejonowego […])”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
2
Tak sformułowany i umotywowany wniosek Sądu właściwego nie może być
uwzględniony. Zadaniem tego Sądu, a nie Sądu Najwyższego, jest w pierwszej
kolejności rozważenie możliwości przekazania sprawy do rozpoznania innemu
sądowi równorzędnemu. Co więcej, to Sąd właściwy obowiązany jest wykazać
potrzebę podjęcia decyzji w trybie art. 37 k.p.k. Powoduje ona bowiem przełamanie
konstytucyjnej zasady rozpoznania sprawy przez sąd właściwy (zob. art. 45 ust. 1
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej) oraz byłaby podzieleniem obaw, że w tej
sprawie Sąd ów nie jest w stanie dochować bezstronności albo, że w odbiorze
społecznym (a nie tylko strony postępowania) obiektywizm w orzekaniu może ulec
zachwianiu. Z tych względów wystąpienie Sądu właściwego musi być należycie
uzasadnione, to jest m.in. wykazać realną groźbę orzekania stronniczego lub
obawę powszechnego odbioru, że rozstrzyganie nie będzie obiektywne. Nie jest
więc argumentem stwierdzenie, że „dobro wymiaru sprawiedliwości w oczywisty
sposób przemawia za przekazaniem sprawy” innemu Sądowi. Ponadto,
wystąpienie do Sądu Najwyższego w tego typu sprawach o wydanie orzeczenia
przekazującego powinno być poprzedzone refleksją, że postępowanie nie dotyczy
imiennie wskazanego sędziego, bo do tego potrzebne jest uprzednie zezwolenie
sądu dyscyplinarnego na pociągnięcie tego sędziego do odpowiedzialności karnej,
która nie jest sposobem kontroli trafności podejmowanych przez niego orzeczeń,
wnioski o wyłączenie od rozpoznania sprawy złożyła tylko część sędziów sądu
właściwego (akta V Kp …/14), przyrzeczenie bezstronnego orzekania nie jest tylko
deklaracją składaną przy podejmowaniu obowiązków sędziowskich, ale naczelną
cechą (przymiotem) sędziego w trakcie ich wykonywania. Tej refleksji zabrakło
przed i w trakcie formułowania wystąpienia, o czym świadczy jego uzasadnienie,
zupełnie abstrahujące też od faktu, że dobro wymiaru sprawiedliwości, o którym
mowa w art. 37 k.p.k. wymaga również powstrzymania się od chybionych lub
niemotywowanych wniosków składanych na podstawie tego przepisu przez sąd
właściwy.
Z przytoczonych względów oddalono wniosek.