Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SNO 48/14
UCHWAŁA
Dnia 3 października 2014 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Krzysztof Staryk (sprawozdawca)
Protokolant Katarzyna Wojnicka
w sprawie P. A.
sędziego Sądu Rejonowego w /…/,
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 3 października 2014 r.,
zażalenia wniesionego przez Prokuratora Rejonowego w /…/
na uchwałę Sądu Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego
z dnia 19 maja 2014 r., sygnatura akt […],
w przedmiocie odmowy zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej,
uchwalił:
uchylić zaskarżoną uchwałę Sądu Apelacyjnego - Sądu
Dyscyplinarnego i sprawę przekazać temu Sądowi do
ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
Uchwałą z dnia 19 maja 2014 r., sygn. akt /…/, Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny – w sprawie z wniosku Prokuratora Rejonowego z dnia 30 kwietnia
2014 r. o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za przestępstwo
z art. 177 § 1 k.k. sędziego Sądu Rejonowego P. A., przy udziale Zastępcy
2
Rzecznika Sądu Dyscyplinarnego – Sądu Okręgowego w /…/ SSO M. B. – na
podstawie art. 80 § 2 c ustawy z dnia z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 427 ze zm.; dalej jako: „usp”) nie
zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej w sprawie Prokuratora
Rejonowego w /…/ o sygn. …, sędziego Sądu Rejonowego P. A. o to, że w dniu 19
sierpnia 2013 r. w W. na ul. N., kierując samochodem osobowym marki Alfa Romeo
o numerze rejestracyjnym […] umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu
lądowym w ten sposób, że ignorując obowiązujący go znak „Stop” oraz linię
warunkowego zatrzymania wjechał bez zatrzymywania się na skrzyżowanie dróg N.
i S., czym nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu pojazdowi marki Citroen
C2 o numerze rejestracyjnym […], w wyniku czego doprowadził do zderzenia obu
pojazdów, w następstwie czego kierująca samochodem marki Citroen A. B. doznała
obrażeń ciała w postaci skręcenia i naderwania kręgosłupa szyjnego, które to
obrażenia naruszyły czynności narządów jej ciała na okres powyżej dni siedmiu, tj.
o czyn z art. 177 § 1 k.k. (pkt I.); stwierdził, że koszty postępowania ponosi Skarb
Państwa (pkt II.).
W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
stwierdził, że w postępowaniu przygotowawczym nie wyjaśniono w sposób
wymagany przez przepis art. 313 § 1 k.p.k. okoliczności stanowiących skutek
zachowania sprawcy zdarzenia, tj. SSR P. A. Opinia Katedry i Zakładu Medycyny
Sądowej w W. dotycząca obrażeń ciała, jakich doznała w wypadku drogowym
pokrzywdzona A. B. nie zawiera stanowczego wniosku, co do urazu, jakiego
doznała pokrzywdzona. Stwierdzono w niej jedynie, że wystąpiła „możliwość
doznania skręcenia kręgosłupa szyjnego”, co należy traktować – w ocenie Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego – jako brak stanowczego wniosku. W
przedmiotowej opinii zostały wskazane elementy przemawiające za możliwością
doznania przez pokrzywdzoną skręcenia kręgosłupa szyjnego, jak i elementy
przemawiające przeciwko temu. Z opinii wynika również, że „cząstkowa analiza
informacji na temat okoliczności zdarzenia oraz danych klinicznych” doprowadziła
do konkluzji, że istnieją dostateczne podstawy do pozytywnej weryfikacji możliwości
doznania skręcenia kręgosłupa szyjnego. W ocenie Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego podstawą takiej konkluzji była jedynie „cząstkowa analiza
3
informacji na temat okoliczności zdarzenia oraz danych klinicznych”. Z opinii nie
wynika, jakie znaczenie dla wskazanej wyżej konkluzji miały elementy
przemawiające przeciwko możliwości doznania przez pokrzywdzoną skręcenia
kręgosłupa szyjnego. Opinia nie wyjaśnia dlaczego, pomimo stwierdzenia
elementów przemawiających przeciwko możliwości doznania przez pokrzywdzoną
skręcenia kręgosłupa szyjnego, wyrażono stanowisko wskazujące na możliwość
doznania takiego urazu.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego wniosek Prokuratora
Rejonowego /…/ z dnia 30 kwietnia 2014 r. jest pozbawiony jakichkolwiek
rozważań, co do strony podmiotowej czynu określonego w art. 177 § 1 k.k., winy
sprawcy i stopnia społecznej szkodliwości tego czynu. W ocenie Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego, okoliczności sprawy ustalone na podstawie
materiałów postępowania przygotowawczego oraz wyjaśnień sędziego P. A.
złożonych na rozprawie wskazują na możliwość oceny jego zachowania jako
społecznie szkodliwego w stopniu znikomym.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że dane uzyskane w toku
postępowania przygotowawczego Prokuratora Rejonowego , sygn. /…/, nie
uzasadniają w sposób wymagany przepisem art. 80 § 2c usp oraz art. 313 § 1
k.p.k. podejrzenia, że sędzia P. A. swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe
znamiona typu czynu z art. 177 § 1 k.k. Nie zostało uprawdopodobnione
podejrzenie popełnienia przez sędziego P. A. czynu objętego wnioskiem o podjęcie
uchwały.
Powyższą uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego w całości
na niekorzyść sędziego Sądu Rejonowego P. A. na podstawie art. 425 § 1 i § 2
k.p.k. i art. 459 k.p.k. i art. 128 usp zaskarżył zażaleniem Prokurator Rejonowy,
zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i
mający wpływ na jego treść, wynikający z niesłusznego przyjęcia, że zebrany w
sprawie materiał dowodowy nie uzasadnia dostatecznie podejrzenia popełnienia
przez sędziego przestępstwa w rozumieniu art. 313 § 1 k.p.k. oraz art. 80 § 2c usp
oraz okoliczności sprawy wskazują na możliwość oceny zachowania sędziego jako
społecznie szkodliwego w stopniu znikomym podczas, gdy zebrany w sprawie
materiał dowodowy w postaci: opinii Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu
4
Medycznego dotyczącej rodzaju obrażeń ciała, jakich w wyniku zdarzenia doznała
pokrzywdzona, opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych,
protokołów oględzin pojazdów oraz zeznania świadka A. B. jednoznacznie
wskazują, że zachodzi dostateczne podejrzenie popełnienia przez sędziego
występku stypizowanego w przepisie art. 177 § 1 k.k. Ponadto okoliczności sprawy
takie jak umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym,
spowodowanie przez samego sprawcę sytuacji wypadkowej i brak możliwości
uniknięcia wypadku przez pokrzywdzoną oraz zachowanie sprawcy po zdarzeniu,
który w żaden sposób nie interesował się stanem zdrowia pokrzywdzonej pomimo,
że wiedział o prowadzonym postępowaniu karnym uczestnicząc w czynnościach
procesowych, na tym etapie postępowania, nie wskazują, aby społeczna
szkodliwość czynu była znikoma.
W oparciu o powyższy zarzut skarżący wniósł o zmianę zaskarżonej uchwały
i wydanie uchwały zezwalającej na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
sędziego Sądu Rejonowego P. A.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zażalenie jest zasadne, chociaż nie wszystkie argumenty zasługują na
uwzględnienie.
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r. w sprawie SNO 38/07
(LEX nr 471799) stwierdził, że zezwolenie sądu dyscyplinarnego na pociągnięcie
sędziego do odpowiedzialności karnej nie oznacza, że prokurator prowadzący
śledztwo (lub dochodzenie) wniesie ostatecznie przeciwko niemu akt oskarżenia, a
sąd rozpoznający sprawę w postępowaniu karnym wyda wyrok skazujący.
Sformułowanie art. 80 § 2c ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych o
"uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" nawiązuje do analogicznego
pojęcia zawartego w przepisach określających obowiązki prokuratora wynikające z
realizacji jego funkcji ukształtowanych na zasadzie legalizmu (art. 10 § 1 k.p.k.).
Śledztwo wszczyna się, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia
przestępstwa (art. 303 k.p.k.), przy czym w razie dostatecznego podejrzenia, że
czyn popełniła określona osoba, sporządza się postanowienie o przedstawieniu
zarzutów, ogłasza je niezwłocznie podejrzanemu i przesłuchuje się go (art. 313 § 1
5
k.p.k.). Wymaganie to odniesione do czynu zabronionego, którego ujawnienie
skłoniło Prokuraturę do złożenia w rozpoznawanej sprawie wniosku o zezwolenie
na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, oznacza stan
zgromadzonego dotąd materiału dowodowego wskazujący co najmniej na to, że
według jednej z wersji wydarzeń opartej na sprawdzalnych i prawidłowo zebranych
dowodach można wyprowadzić wniosek, iż doszło do popełnienia czynu
zabronionego. Wersja ta nie musi jednak uzyskać ostatecznego potwierdzenia w
postępowaniu karnym.
Ocena zebranych w postępowaniu przygotowawczym dowodów
dokonywana przez sąd dyscyplinarny nie powinna wykraczać poza granice
stwierdzenia dostatecznego podejrzenia popełnienia przestępstwa. Sąd
dyscyplinarny nie musi mieć pewności, że zarzucane (przypisywane) sędziemu
przestępstwo faktycznie zostało popełnione. Wystarczy uzasadnione podejrzenie,
że tak mogło być. W postępowaniu karnym sąd, który rozpoznaje sprawę karną,
aby skazać oskarżonego musi mieć pewność, że przestępstwo zostało popełnione.
W przeciwnym razie - zgodnie z zasadą in dubio pro reo - powinien wydać wyrok
uniewinniający, ponieważ wszelkie niedające się usunąć wątpliwości powinny być
rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego (art. 5 § 2 k.p.k.). W postępowaniu
delibacyjnym (przed sądem dyscyplinarnym) istotne znaczenie ma to, czy wersja
wydarzeń przedstawiona przez prokuratora we wniosku o zezwolenie na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej jest wystarczająco
uprawdopodobniona. W postępowaniu karnym (przed sądem karnym) prokurator
musi udowodnić wszystkie istotne okoliczności dotyczące podmiotowych i
przedmiotowych znamion czynu zabronionego.
Sąd Najwyższy, w obecnym składzie, w pełni zaaprobował te konstatacje i
uznał, że mają one adekwatne zastosowanie do niniejszej sprawy. Zebrane
dotychczas dowody wskazują ze znacznym prawdopodobieństwem, że osoba
pokrzywdzona w wypadku drogowym doznała obrażeń ciała trwających ponad 7
dni. Uzyskana w toku postępowania przygotowawczego opinia sporządzona przez
Katedrę i Zakład Medycyny Sądowej jest logiczna. Biegli w treści opinii wskazali,
jakie okoliczności przemawiają za tym, że obrażenia ciała stwierdzone w
dokumentacji medycznej dotyczącej A. B. powstały w wyniku zdarzenia z dnia 19
6
sierpnia 2013 r. Biegli z profesjonalizmem wskazali, co może przemawiać
przeciwko takiemu wnioskowi, jednakże w konkluzji opinii stwierdzili z bardzo
dużym prawdopodobieństwem, że obrażenia ciała w postaci skręcenia kręgosłupa
szyjnego powstały w wyniku wypadku drogowego i są to obrażenia typowe dla tego
rodzaju wypadków. Biegli nie mogli kategorycznie wskazać, czy w wyniku wypadku
doszło u pokrzywdzonej do powstania stwierdzonych w dokumentacji obrażeń ciała,
gdyż pokrzywdzona nie była badana przez nich bezpośrednio przed zdarzeniem
oraz nie została przewieziona do szpitala bezpośrednio po zdarzeniu tylko zgłosiła
się kilka godzin później. Teoretycznie więc jest możliwe, że stwierdzone u
pokrzywdzonej obrażenia ciała powstały przed zdarzeniem albo po nim. W
dotychczasowym toku postępowania przygotowawczego nie ujawniły się jednak
żadne okoliczności, które mogłyby wskazywać, że A. B. doznała skręcenia
kręgosłupa szyjnego w wyniku innego zdarzenia. Również zdjęcia uszkodzeń
samochodów po wypadku unaoczniają siłę zderzenia pojazdów, co mogło
implikować dużą skalę obrażeń ciała. Poważnym konsekwencjom zdrowotnym
zapobiegły zapięte pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrze, które zostały
uruchomione w samochodzie pokrzywdzonej. Z opinii biegłych wynika
jednoznacznie, że naruszenie sprawności ciała pokrzywdzonej trwało ponad 7 dni.
W ocenie Sądu Najwyższego - Sądu Dyscyplinarnego zebrane dowody i
poczynione na ich podstawie ustalenia pozwalają stwierdzić, że ustalenia Sądu
Apelacyjnego w przedstawionej wyżej kwestii nie były więc prawidłowe.
Oceniając zasadność wniosku prokuratora Sąd Dyscyplinarny rozważał
również, czy stopień społecznej szkodliwości czynu jest większy od znikomego. Z
jednej strony Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny stwierdził że brak jest danych
dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przez sędziego
przestępstwa w rozumieniu art. 313 § 1 k.p.c., powołując się w tym zakresie na
treść pisemnej opinii Zakładu Medycyny Sądowej i wskazując brak znamienia
dotyczącego długotrwałości obrażeń ciała, jakich doznała pokrzywdzona, z drugiej
zaś strony w dalszej części pisemnego uzasadnienia Sąd ten wskazuje, że
okoliczności sprawy ustalone na podstawie materiałów postępowania
przygotowawczego oraz wyjaśnień sędziego P. A. złożonych na rozprawie (których
7
Sąd w pisemnym uzasadnieniu nie przytacza), wskazują na możliwość oceny jego
zachowania jako społecznie szkodliwego w stopniu znikomym.
Twierdzenie Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego dotyczące znikomej
społecznej szkodliwości czynu należy – w ocenie Sądu Najwyższego – uznać za
przedwczesne. Kwestia ta powinna podlegać ocenie przez organ wydający
merytoryczne rozstrzygnięcie. Po ewentualnym uzyskaniu zgody Sądu
Dyscyplinarnego na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej zaistnieją
przesłanki do kontynuowania postępowania dowodowego i po przesłuchaniu
drugiego uczestnika zdarzenia drogowego, prokurator dokonana pełnej – także w
oparciu o informacje uzyskane od sprawcy, oceny stopnia społecznej szkodliwości
czynu.
Nie można jednak zaaprobować sugestii zawartej w zażaleniu Prokuratora, że
Sąd nie wziął pod uwagę okoliczności sprawy takich jak umyślne naruszenie zasad
bezpieczeństwa w ruchu lądowym, polegające nie zignorowaniu znaku „Stop” i linii
warunkowego zatrzymania. Wprawdzie doszło do ewidentnego naruszenia zakazu
wynikającego ze znaku drogowego „Stop”, jednak w żadnym razie dotychczas
zgromadzone materiały sprawy nie dają podstaw do stwierdzenia, że doszło do
umyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Wprost przeciwnie, z wyjaśnień
sędziego wynika w sposób jednoznaczny, że nie zauważył on znaku drogowego
„Stop” i w sposób nieumyślny naruszył zasady ruchu drogowego. Dodatkowo
należy wziąć pod uwagę bardzo niefortunne usytuowanie pasa ruchu z
pierwszeństwem przejazdu; bez bardzo uważnego śledzenia znaków drogowych
osoba jadąca pasem ruchu sędziego mogła być przekonana, że jedzie drogą z
pierwszeństwem przejazdu. Ta szczególna konfiguracja drogowa wymaga
wyjaśnienia, czy osoba jadąca pasem ruchu sędziego mogła z łatwością przeoczyć
ten znak drogowy.
Ponadto obwiniony sędzia wyjeżdżał tego dnia za granicę i byłoby absurdalne
twierdzić, że kilka godzin przed wylotem umyślnie naruszał zasady bezpieczeństwa
ruchu, ryzykując spowodowanie wypadku drogowego. Wyjazd za granicę ponadto
w pełni tłumaczy brak odwiedzin chorej osoby, poszkodowanej w wypadku.
8
Podnoszona w zażaleniu kwestia braku przyczynienia się pokrzywdzonej do
spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym i braku możliwości uniknięcia
wypadku przez pokrzywdzoną nie może być przedmiotem analizy na tym etapie
postępowania.
Zgodnie z art. 454 § 1 k.p.k., stosowanym odpowiednio w postępowaniu
dyscyplinarnym (art. 128 usp), Sąd odwoławczy nie może skazać oskarżonego,
który został uniewinniony w pierwszej instancji lub co do którego w pierwszej
instancji umorzono lub warunkowo umorzono postępowanie. Kierując się treścią
tego przepisu Sąd Najwyższy uznał, że reguła ne peius nie pozwala na
uwzględnienie jedynego wniosku Prokuratora dotyczącego reformatoryjnego
rozstrzygnięcia.
Instytucja immunitetu sędziowskiego, jako jeden z elementów gwarancji
niezawisłości sędziowskiej, ma służyć przede wszystkim interesowi wymiaru
sprawiedliwości. Interes samego sędziego powinien być postrzegany przez pryzmat
drugiej racji istnienia tego immunitetu, a mianowicie domniemania uczciwości
sędziego jako osoby o nieskazitelnym charakterze, spełniającej najwyższe
wymagania zawodowe i etyczne. Z tego punktu widzenia umożliwienie poddania
zarzutów stawianych sędziemu co do popełnienia czynu zabronionego pod osąd
sądu karnego w postępowaniu karnym, w którym obowiązują zasady domniemania
niewinności i tłumaczenia wszelkich niedających się rozstrzygnąć wątpliwości na
korzyść oskarżonego, daje sędziemu możliwość pełnego przedstawienia i
obronienia swoich racji (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2004 r., SNO
28/04, OSNSD z 2004 r. z. II, poz. 37). Należy bowiem wziąć pod uwagę
odmienność przedmiotu orzekania przez sąd dyscyplinarny w postępowaniu w
przedmiocie uchylenia immunitetu od orzekania przez sąd karny w postępowaniu w
przedmiocie odpowiedzialności karnej. Zezwolenie na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej sądowej nie oznacza uznania sędziego za winnego
popełnienia przestępstwa w wyniku procesu karnego (postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 18 września 2002 r., SNO 23/02, OSNSD z 2002 r. z. I-II, poz.
32). Zezwolenie sprowadza się do dania prokuratorowi możliwości wszczęcia
postępowania przygotowawczego przeciwko sędziemu i postawienia mu zarzutów
9
popełnienia czynu karalnego. Od tego momentu sędzia korzysta z praw strony w
postępowaniu karnym, z całym dobrodziejstwem środków umożliwiających
realizację.
Z tego względu kierując się przedstawioną powyżej argumentacją, Sąd
Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny orzekł, jak w części dyspozytywnej uchwały na
podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.