Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 107/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Maciej Pacuda
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z odwołania E. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o prawo do emerytury,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 listopada 2014 r.,
skargi kasacyjnej organu rentowego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 28 października 2013 r.,
uchyla pkt 2 zaskarżonego wyroku i odrzuca wniosek o
nakazanie ubezpieczonemu zwrotu spełnionego na jego rzecz
świadczenia.
UZASADNIENIE
Decyzją z 4 września 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił E.
K. prawa do emerytury górniczej, wskazując, że z wymaganych 25 lat pracy
górniczej wraz z okresami pracy równorzędnej udowodniono okres jedynie 23 lata,
2
1 miesiąc i 3 dni. Nadto podano, że przy ustalaniu okresu pracy górniczej nie
uwzględnia się okresów pobierania wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy
wypłaconego na podstawie przepisów Kodeksu pracy oraz okresów pobierania po
14 listopada 1991 r. zasiłków chorobowych, świadczenia rehabilitacyjnego oraz
zasiłków opiekuńczych.
Wyrokiem z 25 czerwca 2010 r. Sąd Okręgowy w G. zmienił zaskarżoną
decyzję i przyznał E. K. prawo do emerytury górniczej od 28 września 2009 r.
Wyrokiem z 25 lutego 2011 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację organu
rentowego od cytowanego wyżej wyroku Sądu Okręgowego.
Na skutek skargi kasacyjnej organu rentowego Sąd Najwyższy wyrokiem z
21 lutego 2012 r. uchylił powyższy wyrok i przekazał sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 16 maja 2012 r. ponownie oddalił apelację
organu rentowego od orzeczenia Sądu I instancji.
Wyrokiem z 20 maja 2013 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 28 października 2013 r. zmienił zaskarżony
wyrok i oddalił odwołanie (pkt. 1) i oddalił wniosek organu rentowego o nakazanie
ubezpieczonemu zwrotu spełnionego na jego rzecz świadczenia (pkt 2).
W uzasadnieniu wyroku z 28 października 2013 r. stwierdzono przede
wszystkim, że z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji wynika, że
w okresie od 3 października 1977 r. do 31 grudnia 1980 r. E. K. istotnie
przepracował 745 dniówek zaliczanych w wymiarze półtorakrotnym (stanowiących
80% przepracowanych w tym czasie ogółem 932 dniówek). Sąd Najwyższy
przesądził jednak bezwzględny brak możliwości uwzględnienia okresów pobierania
zasiłku chorobowego oraz świadczenia rehabilitacyjnego. Oznacza to, że będący
jego udziałem - wbrew odmiennej ocenie Sądu I instancji - okres pracy górniczej
stanowi jedynie 24 lata, 2 miesiące oraz 1 dzień i jako krótszy od wymaganego 25-
letniego okresu takiej pracy. Z przedstawionych względów, uznając apelację
organu rentowego za w pełni uzasadnioną, Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1
k.p.c. zmienił zaskarżone rozstrzygnięcie, orzekając jak w pkt. 1. wyroku.
3
W dalszej części uzasadnienia stwierdzono, że nie było podstaw do
uwzględnienia wniosku organu rentowego o nakazanie ubezpieczonemu zwrotu
spełnionego na jego rzecz świadczenia za okres od 28 września 2009 r. do 30
września 2012 r.
Artykuł 415 zdanie pierwsze k.p.c. w związku z art. 398 § 1 k.p.c. nie stanowi
materialnoprawnej podstawy roszczenia o zwrot spełnionego lub
wyegzekwowanego świadczenia, mając jedynie charakter procesowy, ustanawia
uproszczony sposób dochodzenia roszczenia restytucyjnego, którego podstawy
materialnoprawnej poszukiwać należy w przepisach o bezpodstawnym
wzbogaceniu (art. 405 - 414 k.c. - uchwała składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z 11 lipca 2012 r., II PZP 1/12, OSNP 2013 nr 5-6, poz. 49 oraz
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 323/12, LEX nr 1308002).
W ocenie Sądu Apelacyjnego w sprawach z zakresu ubezpieczeń
społecznych rozpoznawanie wniosku restytucyjnego rządzi się odmiennymi
zasadami wynikającymi z przepisów prawa ubezpieczeń społecznych, które w tym
zakresie nie zawierają odesłania do przepisów prawa cywilnego (wyrok Trybunału
Ubezpieczeń Społecznych z 5 kwietnia 1974 r., IV TR 218/74, OSPiKA 1975 nr 12,
poz. 259).
Zwrot nienależnie pobranych świadczeń ubezpieczeniowych jest ogólnie
uregulowany w art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych.
Podobna jest także regulacja art. 138 ustawy o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (w odniesieniu do świadczeń nią objętych -
emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinnej, dodatku
pielęgnacyjnego, dodatku do renty rodzinnej dla sieroty zupełnej, zasiłku
pogrzebowego, a więc świadczenia objętego niniejszym sporem).
Analiza tych przepisów wskazuje, że mimo pewnych różnic
terminologicznych łączą one dwa elementy, które są rozdzielone w przepisach
prawa cywilnego. W przepisach prawa cywilnego pojęcie nienależnego
świadczenia jest zobiektywizowane (art. 410 § 2 k.c.), natomiast elementy
odnoszące się do stanu świadomości (woli) wzbogaconego są uregulowane
odrębnie (art. 409 k.c.), a więc nie są objęte definicją tego pojęcia.
4
W przepisach prawa ubezpieczeniowego następuje połączenie tych
elementów w samej definicji „świadczenia nienależnie pobranego”, a więc w prawie
ubezpieczeń społecznych „świadczenie nienależnie pobrane” to nie tylko
„świadczenie nienależne” (obiektywnie, np. wypłacane bez podstawy prawnej), ale
także „nienależnie pobrane”, a więc pobrane przez osobę, której można przypisać
określone cechy dotyczące stanu świadomości (woli) lub określone działania
(zaniechania). To jest właśnie podstawa rozróżnienia „świadczenia nienależnego”
od „świadczenia nienależnie pobranego”.
Takie też rozróżnienie leży u podstaw bogatego orzecznictwa dotyczącego
przepisów o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych
(aktualnych i poprzednio obowiązujących), które choć dotyczy wprawdzie różnych
świadczeń i różnych sytuacji (faktycznych i prawnych), pozwala jednak na
dokonanie na ich podstawie pewnych uogólnień, prowadzących do wniosku, że nie
można żądać zwrotu świadczeń nienależnie pobranych, gdy doszło do wypłaty
świadczenia nienależnego wskutek błędnego wyliczenia (przez organ) wysokości
świadczenia w decyzji o jego przyznaniu (uchwała Sądu Najwyższego z 21 maja
1984 r., III UZP 20/84, OSNCP 1985 nr 1, poz. 3); gdy organ rentowy wypłacał
emeryturę wyższą od przysługującej na skutek (swojego) błędu (wyrok Sądu
Najwyższego z d 26 czerwca 1985 r., II URN 98/85, OSNCP 1986 nr 4, poz. 59)
albo na skutek wniosku komornika sądowego zawyżającego świadczenie,
niezgodnie z tytułem wykonawczym (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 17
kwietnia 1996 r., III AUr 47/96, Prawo Pracy 1997 nr 2, s. 42).
Podkreśla się również, że dla istnienia po stronie ubezpieczonego
obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia z ubezpieczenia
społecznego istotne jest, że prawo do renty nie ustaje z mocy prawa, ale
wymagana jest w tym względzie decyzja organu rentowego (wyrok Sądu
Apelacyjnego w Gdańsku z 10 marca 1995 r., III AUr 174/95, Prawo Pracy 1995 nr
4, s. 48), zwracając nadto uwagę, że organ rentowy może domagać się zwrotu
nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można
przypisać złą wolę.
Przyjmuje się także, że organ rentowy nie może żądać zwrotu sumy
nadpłaconej skutkiem tego, że po wyroku sądu wyższej instancji zmieniającym
5
wyrok sądu pierwszej instancji, nie wydał nowej decyzji zgodnej z wyrokiem sądu
wyższej instancji, lecz wypłacał nadal rentę w wysokości ustalonej wyrokiem sądu
pierwszej instancji (wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z 28 września
1966 r., I TR 895/66, niepublikowany), stojąc przy tym na stanowisku, iż obowiązek
zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się
nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w
jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała
świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów albo w innych
przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej.
Wypłacenie świadczenia w sposób, na który nie miała wpływu wina
świadczeniobiorcy, nie uzasadnia powstania po stronie osoby ubezpieczonej i
obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia (wyroki Trybunału
Ubezpieczeń Społecznych z 11 stycznia 1966 r., III TR 1492/65, OSPiKA 1967 nr
10, poz. 247, z 24 czerwca 1965 r., III TR 86/65 oraz z 19 lipca 1965 r., III TR
2439/64, niepublikowane, czy też wyroki Sądu Najwyższego z 28 lipca 1977 r.,
II UR 5/77, OSNCP 1978 nr 2, poz. 37 oraz z 16 lutego 1987 r., II URN 16/87, PiZS
1988 nr 6 oraz wyroki Sądów Apelacyjnych w Krakowie z 11 września 1996 r.,
III Aur 105/96, OSA 1997 nr 7-8, poz. 21, s. 74 oraz w Białymstoku z 10 listopada
1999 r., III AUa 602/99, OSA 2000 nr 6, poz. 29, s. 70).
Podkreśla się jednocześnie, iż „zasady ochrony praw nabytych” nie stosuje
się wobec osoby, która uzyskała prawo do świadczenia z ubezpieczenia
społecznego w wyniku wprowadzenia w błąd organu rentowego lub innego jej
bezprawnego działania, a świadczenia wypłacone w takiej sytuacji podlegają
zwrotowi w trybie przepisów dotyczących ubezpieczeń społecznych (wyrok Sądu
Najwyższego z 20 maja 1997 r., II UKN 128/97, OSNAPiUS 1998 nr 6, poz. 192).
Przedstawione orzeczenia oraz zawarta w nich zbieżna wykładnia i
argumentacja pozwalają na przyjęcie, że nienależnie pobrane świadczenie w
rozumieniu art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, to
świadczenie wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub
zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w
części (świadczenie nienależne, nieprzysługujące), na skutek okoliczności leżących
po stronie ubezpieczonego. Innymi słowy, nie można przyjąć, aby doszło do
6
nienależnego pobrania świadczenia, jeżeli jego wypłata nastąpiła z przyczyn
niezależnych od ubezpieczonego. Mogą to być zarówno przyczyny leżące po
stronie organu rentowego, ale także okoliczności niezależne od organu.
W niniejszej sprawie wypłata nienależnego świadczenia (jak się ostatecznie
okazało ubezpieczony nie legitymuje się wymaganym okresem pracy górniczej)
nastąpiła wyłącznie wskutek wydania przez organ rentowy decyzji wobec
konieczności wykonania prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego z dnia 15
czerwca 2010 r., od którego Sąd Apelacyjny dwukrotnie, tj. wyrokiem z 29 marca
2011 r. oraz z 16 maja 2012 r., oddalił apelację tego organu.
Nie można przyjąć, aby świadczenie zostało pobrane nienależnie w
rozumieniu art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS,
uzasadniając tym samym wystąpienie przez organ rentowy z roszczeniem
restytucyjnym.
Tym bardziej, że na podstawie powyższego przepisu można żądać zwrotu
świadczenia jedynie, jeżeli osoba pobierająca była pouczona o braku prawa do ich
pobierania. Pouczenie nie może być abstrakcyjne, obciążone brakiem
konkretności, a w szczególności nie może odnosić się do wszystkich
hipotetycznych okoliczności powodujących ustanie prawa doświadczeń (wyroki
Sądu Najwyższego z 17 listopada 1995 r., II URN 46/95, OSNAPiUS 1996 nr 12,
poz. 174, z 17 lutego 2005 r., II UK 440/03, OSNP 2005 nr 18, poz. 291 oraz z 14
marca 2006 r., I UK 161/05, OSNP 2007 nr 5-6, poz. 78, a także wyrok Sądu
Apelacyjnego w Katowicach z 18 października 2005 r., III AUa 1434/04, OSA 2006
nr 9, poz. 27, s. 60).
Takich wymagań, w ocenie Sądu Apelacyjnego, z całą pewnością nie
spełnia pouczenie zawarte w decyzji z 21 marca 2011 r., wydanej w wykonaniu
wyroku Sądu Apelacyjnego z 25 lutego 2011 r., mające standardowy charakter, w
żaden sposób nieodnoszące się do szczególnej sytuacji, w jakiej decyzja ta została
wydana (wykonanie prawomocnego wyroku, który wskutek uwzględnienia skargi
kasacyjnej organu rentowego został następnie uchylony).
Nie sposób nadto pominąć, że mimo, iż pierwszy wyrok Sądu Apelacyjnego
pochodzi z 25 lutego 2011 r., organ rentowy dopiero 13 września 2012 r., tj. z
chwilą wniesienia skargi kasacyjnej od ponownego wyroku Sądu Apelacyjnego z
7
16 maja 2012 r., wystąpił z wnioskiem o wstrzymanie wykonania zaskarżonego
orzeczenia.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego złożył organ
rentowy. Zarzucono naruszenie prawa materialnego „przez niezastosowanie
art. 410 i nast. k.c. w związku z art. 415 k.p.c. w związku z art. 39815
§ 1 k.p.c. i w
konsekwencji naruszenie prawa materialnego przez błędne zastosowanie art. 84
ustawy systemowej i art 138 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, mino że nie
może mieć on zastosowania w niniejszej sprawie”.
W uzasadnieniu skargi podniesiono przede wszystkim, że gdy świadczenie
nigdy ostatecznie nie zostało przyznane (wyroki sądów przyznające prawo do
świadczenia zostały uchylone bądź zmienione - tym samym zostały wyeliminowane
z obrotu prawnego) materialnoprawną podstawą żądania zwrotu spełnionych
świadczeń nie mogą stanowić normy wynikające z art. 84 ustawy systemowej lub
art. 138 ustawy emerytalnej. W ocenie organu rentowego w prawie ubezpieczeń
istnieje luka prawna, która powinna być wypełniona w drodze analogii legis.
W świetle utrwalonej i jednolitej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego nie
budzi wątpliwości, że uchylenie lub zmiana prawomocnego wyroku sprawia, że
spełnione na jego podstawie świadczenie jest nienależne w rozumieniu przepisów
kodeksu cywilnego (art. 410 i n. k.c.). Brak podstaw do różnicowania konsekwencji
prawnych wadliwego wyroku sądu z uwagi na specyfikę postępowania w sprawach
z zakresu ubezpieczeń społecznych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna organu rentowego dotyczyła części wyroku Sądu
Apelacyjnego, w której oddalony został wniosek skarżącego o nakazanie
ubezpieczonemu zwrotu świadczenia wypłaconego na podstawie prawomocnego
wyroku.
Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma ustalenie podstawy
materialnoprawnej roszczenia organu rentowego o zwrot wypłaconego
świadczenia. Podkreślenia wymaga, że dotyczy to sytuacji uchylenia
prawomocnego wyroku przyznającego to świadczenie ubezpieczonemu.
8
W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że zgodnie z uchwałą siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2012 r., II PZP 1/12 (OSNP 2013 nr 5-
6, poz. 49) przepis art. 415 k.p.c. w związku z art. 39815
§ 1 k.p.c. nie stanowi
materialno- prawnej podstawy roszczenia o zwrot spełnionego lub
wyegzekwowanego świadczenia. Problematyka regulacji prawnej restitutio in
integrum jest niezwykle skomplikowana i jednocześnie różnorodna. Rozstrzygnięcie
podstawowych problemów jest zaś uzależnione tak od przedmiotu sprawy, jak i
sytuacji procesowej stron (zob. T. Ereciński: W sprawie orzekania przez Sąd
Najwyższy o zwrocie spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia lub o
przywrócenie stanu poprzedniego (art. 39816
i 39819
k.p.c.), w: Z aktualnych
zagadnień prawa pracy i zabezpieczenia społecznego. Księga Jubileuszowa
Profesora Waleriana Sanetry, red. B. Cudowski, J. Iwulski, Temida 2, Białystok
2013). Skład rozpoznający skargę kasacyjną akceptuje w okolicznościach sprawy
pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyżej powołanej uchwale.
Sąd Apelacyjny pogląd powyższy również zaakceptował. Jednak uznał, że w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych rozpoznawanie wniosku
restytucyjnego rządzi się odmiennymi zasadami wynikającymi z przepisów prawa
ubezpieczeń społecznych, które w tym zakresie nie zawierają odesłania do
przepisów prawa cywilnego. Mając to na uwadze Sąd ten rozstrzygnął o
zasadności wniosku organu rentowego na podstawie przepisów
ubezpieczeniowych regulujących zwrot nienależnie pobranych świadczeń
ubezpieczeniowych (art. 84 ustawy systemowej i art. 138 ustawy emerytalnej).
Uznając, że wniosek restytucyjny organu rentowego nie znajduje oparcia w tych
przepisach Sąd Apelacyjny wniosek ten oddalił. Skarżący także prezentuje w
skardze pogląd, iż w razie uchylenia lub zmiany wyroku sądowego przyznającego
prawo do świadczenia ubezpieczeniowego podstawą materialnoprawną żądania
zwrotu spełnionych świadczeń nie mogą stanowić przepisy art. 84 ustawy
systemowej lub art. 138 ustawy emerytalnej. W ocenie organu rentowego w takich
przypadkach mamy do czynienia z luką prawną, która powinna zostać wypełniona
poprzez zastosowanie przepisów kodeksu cywilnego o zwrocie świadczenia
nienależnego (art. 410 § 2 k.c.). Tak więc różnica stanowiska skarżącego organu
rentowego i stanowiska zajętego przez Sąd Apelacyjny sprowadzała się do oceny
9
dopuszczalności zastosowania w sprawie przepisów kodeksu cywilnego o
bezpodstawnym wzbogaceniu.
Mając powyższe na uwadze, podstawowym problemem rozstrzygającym o
możliwości dochodzenia zwrotu wypłaconych świadczeń jest ocena
dopuszczalności złożenia przez organ rentowy wniosku restytucyjnego w
postępowaniu, które dotyczyło odwołania od decyzji odmawiającej prawa do
emerytury (górniczej) z uwagi na brak wymaganych okresów zatrudnienia.
Problem powyższy był rozstrzygany przez Sąd Najwyższy. W postanowieniu
z dnia 3 października 2012 r., III UZ 26/12 (OSNP 2013 nr 21-22, poz. 266)
przyjęto, że złożenie wniosku restytucyjnego na podstawie art. 415 k.p.c. nie
wymaga wydania przez organ rentowy w sprawie dotyczącej ubezpieczeń
społecznych decyzji, o której mowa w art. 4779
i 47714
k.p.c. Sąd Najwyższy w
składzie obecnym nie podziela tego poglądu. Po pierwsze w utrwalonym i
niekwestionowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego (np. postanowienie z dnia 13
maja 1999 r., II UZ 52/99, OSNP 2000 nr 15, poz. 601, czy wyrok z dnia 26 maja
2011 r., II UK 360/10, LEX nr 901610) jednoznacznie przyjmowano, że w
postępowaniu cywilnym w sprawie z odwołania od decyzji organu rentowego
przedmiot i zakres rozpoznania wyznacza jej treść. W sprawach dotyczących
odmowy prawa do świadczeń decyzja organu rentowego nigdy nie może zawierać
wniosku restytucyjnego, co wynika z samej istoty przedmiotu tej decyzji. Tak więc
dochodzenie roszczenia cywilnoprawnego (zwrot pobranego świadczenia na
podstawie prawomocnego wyroku sądu) w sprawie wywołanej odwołaniem od
decyzji organu rentowego na skutek złożenia wniosku restytucyjnego należy uznać
za niedopuszczalne. Z tego powodu wniosek restytucyjny organu rentowego
podlegał odrzuceniu. Po drugie w skardze kasacyjnej nie uzasadniono stwierdzenia
o wystąpieniu w tym przypadku luki prawnej. Należy bowiem pamiętać, że
możliwość analogicznego zastosowania innych przepisów zachodzi jedynie w
przypadku zaistnienia luki o charakterze rzeczywistym (de lege lata), która
uniemożliwia rozstrzygnięcie sprawy. Możliwość taka nie występuje natomiast w
razie wystąpienia luki o charakterze aksjologicznym (de lege ferenda).
Niedopuszczalne jest więc stosowanie analogii z tego powodu, że prowadziłoby to
do lepszych (oczekiwanych) rezultatów, czy bardziej prawidłowego rozstrzygnięcia.
10
Jest zrozumiałe, że stanowisko organu rentowego polega na konieczności
dochodzenia zwrotu świadczenia wypłaconego na podstawie wyroku sądowego,
który został ostatecznie uchylony. Jednak nie można też zapominać, że
ubezpieczony otrzymał świadczenie na podstawie prawomocnego wyroku
sądowego. Trudno więc oczekiwać, by zobowiązanie do zwrotu otrzymanych
świadczeń na podstawie zastosowanej analogii zostało przez niego ocenione jako
prawidłowe i sprawiedliwe. W tym miejscu można jedynie postawić pytanie, czy
pominięcie uchylenia wyroku sądu w pojęciu nienależnego świadczenia w
przepisach ubezpieczeniowych jest celowym zabiegiem ustawodawcy. Wielce
wątpliwe byłoby chyba założenie, że brak ten jest wynikiem błędu zaniechania
legislacyjnego. Chodzi bowiem o przypadek często występujący w praktyce, a więc
powszechnie znany.
Należy także zauważyć, że nawet przyjęcie stanowiska o dopuszczalności
złożenia wniosku restytucyjnego bez obowiązku wydania decyzji nie przesądza
jednoznacznie o możliwości stosowania przepisów kodeksu cywilnego. Twierdzi się
bowiem, że w takim przypadku wniosek ten może być rozstrzygnięty tylko z
uwzględnieniem zasad wynikających z art. 84 ustawy systemowej (B. Gudowska,
w: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz, red. B. Gudowska,
J. Strusińska-Żukowska, LEX, komentarz do art. 84).
Z uwagi na powyżej przyjęte rozstrzygnięcie nie było konieczne zajmowanie,
przez Sąd Najwyższy, stanowiska w sprawie innych możliwości dochodzenia przez
organ rentowy zwrotu wypłaconych ubezpieczonemu świadczeń. Wbrew pozorom
wyrok niniejszy nie jest dla skarżącego niekorzystny, gdyż nie zamyka on drogi do
dochodzenia zwrotu wypłaconych świadczeń. Odrzucenie wniosku restytucyjnego
nie wywołuje bowiem skutku w postaci powagi rzeczy osądzonej.
Z tych względów, na podstawie art. 39819
k.p.c., orzeczono jak w sentencji
wyroku.