Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SNO 54/14
UCHWAŁA
Dnia 18 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny w składzie:
SSN Małgorzata Gierszon (przewodniczący)
SSN Antoni Górski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Anna Kuras
w sprawie K. J.,
sędziego Sądu Rejonowego
po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 18 listopada 2014 r. zażalenia,
wniesionego przez prokuratora Prokuratury Okręgowej na uchwałę Sądu
Apelacyjnego - Sądu Dyscyplinarnego
z dnia 24 czerwca 2014 r.,
w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej,
podjął uchwałę:
uchyla zaskarżoną uchwałę i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu - Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego
rozpoznania.
UZASADNIENIE
Prokurator Okręgowy wniósł o zezwolenie na pociągnięcie do
odpowiedzialności karnej sędzi Sądu Rejonowego – K. J. W uzasadnieniu
wniosku wskazał, że w toku postepowania przygotowawczego prowadzonego w
sprawie […] zgromadzono materiał dowodowy, dostatecznie uprawdopodobniający,
iż sędzia dopuściła się przestępstwa, polegającego na tym, że w okresie od 29
sierpnia 2007 r. do 30 kwietnia 2011 r. w […], działając w krótkich odstępach czasu
i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru jako funkcjonariusz publiczny - sędzia
2
Sądu Rejonowego pełniący funkcję Przewodniczącego Wydziału Wykonania
Orzeczeń i Należności Sądowych, nie dopełniła ciążących na niej obowiązków
służbowych wynikających z treści przepisów § 49 ust 1 i § 57 pkt 1, 2 i 8
Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. - Regulamin
urzędowania sądów powszechnych, (Dz. U. z 2007 r., Nr 38, poz. 249, w brzmieniu
obowiązującym do dnia wejścia w życie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
dnia 18 lipca 2013 r. zmieniającego rozporządzenie - Regulamin urzędowania
sądów powszechnych, tj. do dnia 15 sierpnia 2013 r.), § 278 ust 1 i 2
Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r.- Regulamin
urzędowania sądów powszechnych, (Dz. U. z 2007 r., Nr 38, poz. 249) oraz § 384
ust 2 pkt 11 Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 r. w
sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów
administracji sądowej (w brzmieniu nadanym Zarządzeniem Ministra
Sprawiedliwości z dnia 30 czerwca 2006 r., zmieniającym zarządzenie w sprawie
organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów
administracji sądowej, Dz. Urz. MS z dnia 3 sierpnia 2006 r. z dniem 1 lipca 2006
r.), § 384 ust 2 pkt 15 cytowanego wyżej zarządzenia (w brzmieniu nadanym
Zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 grudnia 2007 r., zmieniającym
zarządzenie w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz
innych działów administracji sądowej z dniem 1 stycznia 2008 r., Dz. Urz. MS z dnia
31 stycznia 2008 r.), § 384 ust 2 pkt 16 cytowanego zarządzenia (w brzmieniu
nadanym Zrządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 grudnia 2008 r.
zmieniającym zarządzenie w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów
sądowych oraz innych działów administracji sądowej z dniem 1 stycznia 2009 r.,
Dz. Urz. MS z dnia 3 lutego 2009 r.), w ten sposób, że wbrew obowiązkom
wskazanym w treści § 57 pkt 1 i 2, § 278 ust 1 i 2 Regulaminu urzędowania sądów
powszechnych jako Przewodnicząca Wydziału, nie zaznajamiała się z
zawiadomieniami o ponownym skazaniu przesyłanymi przez Biuro Informacyjne
Krajowego Rejestru Karnego, nie wydawała zarządzeń porządkowych w zakresie
dalszego nadania biegu wskazanym zawiadomieniom, wbrew dyspozycji § 49 ust. 1
Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, nie wyznaczała sędziów
sprawozdawców, zobowiązanych do przeprowadzenia postępowań i wydania
3
stosownych orzeczeń w przedmiocie zarządzenia wykonania kar pozbawienia
wolności warunkowo zawieszonych, w sposób określony w treści przepisu art. 351
§ 1 kodeksu postępowania karnego, zgodnie z którym wyznaczanie sędziów
sprawozdawców do rozpoznania poszczególnych zawiadomień o ponownym
skazaniu powinno następować według kolejności ich wpływu oraz jawnej dla stron
listy sędziów danego wydziału, a nadto wbrew dyspozycji przepisów § 384 ust 2 pkt
11, § 384 ust 2 pkt 15 i § 384 ust 2 pkt 16 cytowanego powyżej Zarządzenia
Ministra Sprawiedliwości, nie wydawała zarządzeń nakazujących zarejestrowanie
poszczególnych zawiadomień o ponownym skazaniu w wykazie „Ko", przez co jako
Przewodnicząca Wydziału nie sprawowała należytego nadzoru nad
rozpoznawaniem tego typu kategorii spraw, do czego była zobowiązana na
podstawie § 57 pkt 8 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, w wyniku
czego doszło do zaniechania wydania przez Sąd postanowień w przedmiocie
zarządzenia wykonania kary warunkowo zawieszonej, stosownie do treści art. 75 §
1,2 lub 3 kodeksu karnego, w terminie określonym w treści art. 75 § 4 kodeksu
karnego w następujących sprawach:
- […],[…],[…],
w których zarządzenie wykonania kary miało charakter obligatoryjny,
- […],[…],[…], w których zarządzenie wykonania kary miało charakter fakultatywny,
w wyniku czego działała na szkodę interesu publicznego, wyrażającego się w
prawidłowym funkcjonowaniu sądów powszechnych, tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k. w
zw. z art. 12 k.k.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny podjął w dniu 24 czerwca 2014 r.
uchwałę, w której odmówił zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
sędziego K. J. Sąd nie podzielił dwóch ze sformułowanych przez Prokuratora
zarzutów dotyczących uchybień w jej urzędowaniu, jako przewodniczącej wydziału
wykonania orzeczeń i należności sądowych. Uznał bowiem, że nie miała ona
obowiązku egzekwowania rejestracji w wykazie „Ko” wszystkich wpływających do
kierowanego przez nią wydziału informacji z Krajowego Rejestru Skazanych o
ponownym skazaniu osób wobec których orzeczono wcześniej karę pozbawienia
wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania , a także przyjął – wbrew
stanowisku Prokuratora – iż art. 351 § 1 i 2 k.p.k. regulujący wyznaczanie sędziów
4
sprawozdawców według kolejności wpływu spraw oraz jawnej dla stron listy
sędziów ma zastosowanie jedynie na etapie merytorycznego rozpoznania sprawy,
a nie na etapie wykonania orzeczeń. Potwierdził zaś obowiązek sędziego J., jako
przewodniczącej, zaznajamiania się z wszystkimi wpływającymi do wydziału
pismami, niezwłocznego nadawania im odpowiedniego biegu (tzw. dekretacja) i
czuwania nad właściwym wykonywaniem wydawanych zarządzeń. Uznał jednak, że
uchybiając tym obowiązkom, sędzia nie obejmowała zamiarem umyślnym
(bezpośrednim lub ewentualnym) następstw swoich zaniedbań nadzorczych, co
podważa przyjętą przez prokuratora kwalifikację jej czynu z art. 231 § 1 k.k., zaś
zarzutu popełnienia tego przestępstwa z winy nieumyślnej (art. 231 § 3 k.k.)
prokurator nie przedstawił. Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny odwołał się też do
sprawy dyscyplinarnej prowadzonej przeciwko sędziemu J., której przedmiotem
były zaniedbania w wykonywaniu przez nią funkcji przewodniczącej wydziału i
stwierdził, że sąd dyscyplinarny dysponując materiałem dowodowym „dotyczącym
tożsamej materii” nie zdecydował się na podjęcie na podstawie art. 119 u.s.p.
uchwały o zezwoleniu na pociągnięcie obwinionej do odpowiedzialności karnej, co-
jak należy sądzić- świadczy o tym, że nie dopatrzył się w jej zaniedbaniach czynu o
charakterze przestępczym. Uwzględniając dodatkowo trudne warunki pracy,
polegające na jej nadmiarze w stosunku do obsady kadrowej, Sąd Apelacyjny uznał
- wbrew przekonaniu prokuratora - że nie ma dostatecznych podstaw do uchylenia
wobec sędziego K. J. immunitetu, chroniącego ją z mocy ustawy i Konstytucji
przed bezpodstawnym wszczynaniem postępowania karnego.
Uchwałę zaskarżył zażaleniem prokurator. Zarzucił naruszenie przez Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny art. 92 k.p.k. i art. 410 k.p.k. przez
nieuwzględnienie wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów i w związku z
tym dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego (uchybienie art. 7 k.p.k.),
brak w uzasadnieniu ustosunkowania się i oceny wiarygodności poszczególnych
dowodów (naruszenie art. 424 § 1 k.p.k.). Prokurator zanegował ocenę Sądu, że
nie ma dostatecznych racji do przypisania sędziemu J. działania z winy umyślnej.
Podniósł jednak, że gdyby nawet podzielić ten pogląd, to Sąd zobowiązany był
dokonać oceny materiału dowodowego pod kątem, czy zachodzi dostatecznie
uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu z art. 231 § 3 k.k., czego nie uczynił
5
(naruszenie art. 14 i 299 § 1 k.p.k.). Z tych przyczyn wniósł o uchylenie
zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi
Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia
16 stycznia 2013 r. w sprawie […] sędzia K. J. została uznana za winną tego, że od
1 stycznia 2008 r. do 30 kwietnia 2011 r., pełniąc funkcję przewodniczącej Wydziału
Wykonania Orzeczeń i Należności Sądowych w Sądzie Rejonowym dopuściła się
rażącego zaniedbania obowiązków służbowych przez niewykonywanie czynności
nadzorczych nad sprawnym przebiegiem postępowania wykonawczego, w
szczególności w sprawach dotyczących zarządzenia wykonania kary pozbawienia
wolności bądź ograniczenia wolności, co doprowadziło do rażącej przewlekłości
procesowania i skutkowało brakiem decyzji w przedmiocie obligatoryjnego (art. 75 §
1 k.k.) bądź fakultatywnego (art. 75 § 2 k.k.) zarządzenia wykonania kary w
wymienionych w tym wyroku wykazie spraw i za to wymierzona została jej kara
dyscyplinarna usunięcia z funkcji przewodniczącej wydziału.
Analiza tego wyroku Sądu Dyscyplinarnego oraz zarzutu postawionego
przez prokuratora sędziemu J. w sprawie niniejszej prowadzi do wniosku, że
sprawy te w dużej mierze pokrywają się przedmiotowo, gdyż występują pomiędzy
nimi tylko dwie różnice. Po pierwsze, w sprawie niniejszej prokurator objął zarzutem
działanie sędziego J. od wcześniejszej daty ( od 29 sierpnia 2007 r.), podczas gdy
w sprawie dyscyplinarnej przyjęto początkową datę na 1 stycznia 2008 r., i po
drugie, wykaz spraw, w których sędzia dopuściła się rażących uchybień w
sprawowaniu nadzoru nad wykonywaniem kar pozbawienia i ograniczenia wolności
był w sprawie dyscyplinarnej szerszy, niż w sprawie rozpoznawanej obecnie. Nie
zmienia to jednak faktu, że istota postawionego sędziemu K. J. zarzutu rażącego
niedopełnienia obowiązków służbowych w obu sprawach pozostaje taka sama. W
zaskarżonej uchwale Sąd Dyscyplinarny przyjął, że to przedmiotowe pokrywanie
się obu spraw jest istotnym argumentem przemawiającym przeciwko wszczynaniu
postępowania karnego wobec sędziego, ukaranej już w postepowaniu
dyscyplinarnym za popełnienie praktycznie tego samego czynu o charakterze
ciągłym. Polegał on na rażącym zaniedbaniu obowiązków służbowych jako
6
przewodniczącej wydziału, których skutkiem szczególnie poważnym była
przewlekłość postępowania uniemożliwiająca w 36 sprawach obligatoryjne
orzeczenie wykonania zawieszonych kar pozbawienia wolności z uwagi na upływ
terminu przewidzianego w art. 75 § 4 k.k., a w znacznie większej ilości spraw
niemożność rozważenia fakultatywnego zarządzenia tych kar.
To stanowisko Sądu Apelacyjnego nie jest trafne. Należy zaakcentować, że
kwestia rozgraniczenia w takiej sytuacji odpowiedzialności służbowej sędziego od
ewentualnej jego odpowiedzialności karnej była już przedmiotem rozważań i
rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. Między innymi w wyroku z dnia 7 kwietnia 2010
r., IV KK 10/10, Lex nr 583896, oraz w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 28
stycznia 2013 r., I KZP 24/12,( OSNKW 2013, nr 2, poz. 12) Sąd ten przyjął, że
podstawowym kryterium delimitacji obu tych odpowiedzialności powinna być
ocena społecznej szkodliwości czynu, przy uwzględnieniu zarówno jego strony
podmiotowej, jak i przedmiotowej. Sąd Najwyższy - Sąd Dyscyplinarny rozpatrujący
niniejszą sprawę podziela ten pogląd i stwierdza, że w uzasadnieniu uchwały Sądu
pierwszej instancji zabrakło rozważań na ten temat, mimo że Sąd Najwyższy w
sprawie SNO 7/13 uznał zaniedbania sędziego K. J. w wykonywaniu funkcji
nadzorczych za rażące, a konsekwencje tych zaniedbań wymierzone w interes
wymiaru sprawiedliwości określił mianem stosowania przez nią „swoistej abolicji”.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny niesłusznie przywiązał w zaskarżonej
uchwale tak dużą wagę do tego, że Sąd Dyscyplinarny rozpoznający sprawę […],
nie objął z urzędu, na podstawie art. 119 u.s.p., przestawionego w niej obwinionej
zarzutu popełnienia występku dyscyplinarnego postępowaniem zmierzającym do
wydania zezwolenia na pociągnięcie jej do odpowiedzialności karnej.
Nieuprawniony jest bowiem wniosek, że brak takiej decyzji Sądu Dyscyplinarnego
sugeruje, że nie dopatrzono się w tamtej sprawie znamion przestępstwa w
zaniechaniach obwinionej, gdyż Sąd na ten temat w ogóle się nie wypowiadał.
Nietrafne jest przy tym akcentowanie przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Odwoławczy poglądów Sądu Najwyższego wrażonych w sprawie SNO 19/13
odnośnie do zbiegu odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej sędziego. Sąd
Najwyższy w tamtej sprawie wyraził stanowisko, że dodatkowe pociąganie
sędziego do odpowiedzialności karnej powinno być ograniczone do przypadków
7
wyjątkowych, związanych przede wszystkim z umyślnym naruszeniem procedur
sądowych, gdyż restrykcyjne stosowanie odpowiedzialności karnej z winy
nieumyślnej na podstawie art. 231 § 3 k.k. do naruszeń prawa przez sędziów
mogłoby stanowić ograniczenie swobody orzekania, a tym samym stwarzać
zagrożenie dla niezawisłości sędziów i niezależności sądów. Trzeba jednak
podkreślić, że przedmiotem sprawy, z której pochodzi ta wypowiedź Sądu
Najwyższego, była kwestia związana z merytorycznym orzekaniem przez sędziego,
podczas gdy w sprawie niniejszej chodzi o zaniedbania w wykonywaniu nadzoru
administracyjnego. Poza tym wątpliwe jest też zakwalifikowanie przez Sąd
Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny w sprawie niniejszej działalności sędziego J. z winy
nieumyślnej. Wydaje się, że, zwłaszcza przy uwzględnieniu także dowodów w
postaci zeznań świadków zeznających w prowadzonym postępowaniu
[…],pominiętych przez Sąd, na które powołuje się prokurator w zażaleniu, więcej
argumentów przemawia za przypisaniem sędziemu J. winy umyślnej w postaci
zamiaru ewentualnego. W obecnym stanie sprawy trudno bowiem byłoby zgodzić
się z tezą, że jako sędzia i przewodnicząca wydziału nie obejmowała ona
świadomością następstw swoich zaniedbań w postaci utraty możliwości orzekania
przez sąd wykonania zawieszonych kar pozbawienia wolności z powodu upływu
terminu z art. 75 § 4 k.k. i nie godziła się z ewentualnością ich wystąpienia (art. 9 §
1 in fine k.k.).
Gdyby jednak mimo to Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że sędzia K.
J. działała z winy nieumyślnej, to dokonanie odpowiedniej kwalifikacji zarzuconego
jej występku, czyli z art. 231 § 3 k.k. należy ostatecznie do obowiązków sądu. W
sprawie o udzielenie zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej, Sąd Dyscyplinarny jest związany bowiem opisem zarzucanego sędziemu
czynu, a nie jego kwalifikacją prawną.
Reasumując należy stwierdzić, że Sąd Apelacyjny - Sąd Dyscyplinarny nie
rozważył należycie i wszechstronnie wszystkich okoliczności, mogących świadczyć
o odpowiednio wysokim prawdopodobieństwie popełnienia przez sędziego K. J.
czynu przestępczego, a zatem zaskarżoną uchwałę należało uchylić i przekazać
sprawę do ponownego rozpoznania (art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.).
8