Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 179/14
POSTANOWIENIE
Dnia 30 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marta Romańska (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Karol Weitz (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku Z. F.
przy uczestnictwie C. C. i innych, o zasiedzenie nieruchomości,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 stycznia 2015 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w K.
z dnia 21 czerwca 2013 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od wnioskodawczyni na rzecz uczestniczki H. K.
900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wnioskodawczyni Z. F., będąca spadkobierczynią Z. C., zmarłej w 2001 r.,
żądała stwierdzenia, że Z. C. nabyła przez zasiedzenie z dniem 9 stycznia 2001 r.
2
własność nieruchomości w B., obejmującej działki ewidencyjne o numerach 6 i 21 o
łącznej powierzchni 0,1166 ha. Postanowieniem z dnia 21 sierpnia 2012 r. Sąd
Rejonowy w O. stwierdził, że Z. C., córka J. i A. C., nabyła w drodze zasiedzenia z
dniem 9 stycznia 2001 r. własność zabudowanej nieruchomości położonej w B.,
obejmującej działkę ewidencyjną nr 6 o pow. 0,0570 ha, a w pozostałym zakresie
wniosek oddalił.
Sąd ustalił, że w rejestrach gruntowych jako współwłaściciele działek nr 6
i 21 - w odpowiednich częściach - figurują na podstawie orzeczeń spadkowych
poszczególni uczestnicy oraz - w 2/8 częściach – Z. F. Pierwotnie działki nr 6 i 21
stanowiły majątek rodzinny J. C. W 1961 r. Z. C. i jej mąż K. C. zamieszkali w domu
na działce nr 6; rodzice Z. C. mieszkali w domu na działce nr 21. W domu na
działce nr 6 – przed Z. i K. C. – mieszkały kolejno inne dzieci J. i A. C. J. C. przed
śmiercią, która nastąpiła 9 stycznia 1971 r., zezwolił Z. i K. C. na budowę na działce
nr 6 nowego domu, co nastąpiło – bez pozwolenia na budowę – na przełomie lat
60-ych i 70-ych, przy wsparciu rodzin obu małżonków. Po śmierci J. C. Z. C. i jej
mąż ogrodzili działkę nr 6 i mieszkali w nowym domu na tej działce aż do śmierci –
K. C. w 1985 r., a Z. C. – w 2001 r. Dbali o dom, remontowali go, ponosili opłaty
związane z działką nr 6. Z. C. po śmierci męża była wspierana przez rodzinę,
stopniowo podupadała na zdrowiu. Za życia Z. C. i K. C. nie toczyły się żadne
spory co do własności działki. Rodzeństwo Z. C. i pozostali spadkobiercy nie
kwestionowali jej prawa do zamieszkiwania na działce nr 6 i nie wkraczali w sferę
posiadania tej działki. Sąd Rejonowy ustalił, że J. C. za życia nie ogłosił dzieciom
lub sąsiadom, że darował działki nr 6 i 21 córce Z. Miał tylko mawiać, że „to
wszystko będzie Z.” i tłumaczyć, że nie chce dokonać zapisu na jej rzecz, gdyż
wiedział, że nie będzie ona w stanie spłacić rodzeństwa.
Uwzględniając wniosek o stwierdzenie zasiedzenia działki nr 6 Sąd
Rejonowy przyjął, że Z. C. i jej mąż weszli w faktyczne i samoistne posiadanie tej
działki najpóźniej z chwilą śmierci J. C., tj. 9 stycznia 1971 r., i od tej chwili władali
nią z wyłączeniem innych osób. Uzasadniało to, zgodnie z art. 172 § 2 k.c.,
stwierdzenie zasiedzenia przez Z. C. działki nr 6 z dniem 9 stycznia 2001 r. Co do
działki nr 21 Sąd uznał, że wnioskodawczyni nie wykazała, że Z. C. była jej
posiadaczem samoistnym, w związku z czym wniosek w tym zakresie oddalił.
3
Sąd Okręgowy w K., na skutek apelacji uczestników C. C., H. K., G. T., W.
M., W. P., J. G., B. J., K. K., D. S., J. K. i E. S., od postanowienia Sądu
Rejonowego w O. z dnia 21 sierpnia 2012 r., dokonał odmiennej oceny prawnej
ustaleń poczynionych przez sąd pierwszej instancji. Zwrócił uwagę na fakt, że Z. C.
stała się po śmierci J. C. jedną ze współwłaścicieli przedmiotowej nieruchomości.
Dopuszczalne jest zasiedzenie przez współwłaściciela udziału w nieruchomości,
który należy do innego współwłaściciela, ale konieczne jest stwierdzenie, że doszło
do wyraźnego zamanifestowania przez współwłaściciela, iż od określonej chwili
korzysta on z nieruchomości w taki sposób, który nie jest jedynie wykonywaniem
uprawnień współwłaściciela rzeczy, ale przejawem woli traktowania siebie jako
wyłącznego jej właściciela. Według Sądu Okręgowego, z ustaleń faktycznych
w sprawie nie wynika, aby po śmierci J. C., Z. C. dokonała czynności, które
mogłyby zostać uznane za uzewnętrznienie jej woli władania całą nieruchomością
jako jej wyłączny właściciel. Korzystała z nieruchomości za życia J. C. na zasadzie
użyczenia, podobnie jak wcześniej czyniły to inne jego dzieci. Nieruchomość była
traktowana zatem przez członków rodziny C. jako nieruchomość rodzinna. To, że Z.
C. przeprowadziła remont budynku, który zaczął się za życia J. C., nie świadczy o
zmianie charakteru jej władania, gdyż posadowienie nowego budynku na działce
nastąpiło za jego zgodą, przy aktywnym uczestnictwie i pomocy członków rodziny.
Późniejsze czynności Z. C. świadczą natomiast jedynie o wykonywaniu przez nią
przysługującego jej prawa współwłasności.
Na tej podstawie Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 21 czerwca 2013 r.
zmienił postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 21 sierpnia 2012 r. oddalając
wniosek o stwierdzenie zasiedzenia w całości. Postanowienie to wnioskodawczyni
zaskarżyła skargę kasacyjną, zarzucając naruszenie przepisów prawa
procesowego, tj. art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 i art. 382 k.p.c. przez niepodanie
w uzasadnieniu podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia i niewskazanie,
którym dowodom sąd dał wiarę, a którym wiary odmówił i z jakich powodów,
a także naruszenie prawa materialnego, tj. art. 172 § 1 i 2 k.c. przez przyjęcie, że Z.
C. nie nabyła własności nieruchomości objętej wnioskiem przez zasiedzenie i art.
206 k.c. przez przyjęcie, że Z. C. władała tą nieruchomością jako współwłaściciel a
4
nie właściciel. Na tej podstawie wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i
przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W postępowaniu przed Sądem drugiej instancji nie były dokonywane nowe
ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy dokonał natomiast odmiennej od Sądu
pierwszej instancji oceny prawnej faktów ustalonych w pierwszej instancji, kładąc
nacisk na to, że Z. C. po śmierci swego ojca J. C., w okresie, w którym miało dojść
do zasiedzenia, była współwłaścicielem nieruchomości nr 6, i że w okresie tym -
według ustaleń z pierwszej instancji - nie wystąpiło żadne zdarzenie, które
wskazywałoby na jej wolę władania nieruchomością w sposób wyłączny. Oczywiste
jest, że Sąd drugiej instancji orzekał na tej samej podstawie prawnej, co Sąd
pierwszej instancji, inaczej tylko, bo negatywnie, ocenił spełnienie przesłanki
zasiedzenia w postaci posiadania samoistnego (art. 172 § 1 i 2 k.c.). Z tych
względów uzasadnienie postanowienia z dnia 21 czerwca 2013 r. czyni zadość
wymaganiom wynikającym z art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 i art. 382 k.p.c.
Zarzut naruszenia tych przepisów jest zatem bezzasadny.
Możliwe jest nabycie przez współwłaściciela nieruchomości przez
zasiedzenie udziału we współwłasności innego współwłaściciela (uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 20 stycznia 1956 r., 3 CO 38/55, OSNCK 1956, nr 3, poz. 88;
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 października 1999 r., I CKN 154/98,
nie publ.). Jeżeli władanie nieruchomością wynika ze stosunku współwłasności,
wówczas warunkiem zasiedzenia udziału innego współwłaściciela jest zmiana
(rozszerzenie) zakresu posiadania przez zasiadującego współwłaściciela ponad
posiadanie wynikające ze współwłasności (art. 206 k.c.) oraz uzewnętrznienie tego
w stosunku do otoczenia i współwłaściciela, którego udział jest objęty zasiedzeniem
(por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1997 r., II CKN
408/97, OSNC 1998, nr 4, poz. 61; z dnia 17 stycznia 2007 r., II CSK 416/06,
Monitor Prawniczy 2007, nr 4, s. 172; z dnia 2 marca 2012 r., II CSK 249/11,
nie publ.). Nie przesądza o tym samodzielne wykonywanie uprawnień, ponoszenie
ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, a nawet pokrycie kosztów
remontu lub modernizacji przedmiotu współwłasności (por. postanowienie Sądu
5
Najwyższego z dnia 7 stycznia 2009 r., II CSK 405/08, nie publ.). O wykroczeniu
poza uprawnienia współwłaścicielskie można natomiast mówić wtedy, gdy
posiadający współwłaściciel podejmuje sam decyzje o znaczących zmianach
w przedmiocie współwłasności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
29 czerwca 2010 r., III CSK 300/09, nie publ.).
W okolicznościach niniejszej sprawy zachowaniem kwalifikującym się do
tego, aby wyrazić wolę władania całą rzeczą z wyłączeniem pozostałych
współwłaścicieli, mogło być wzniesienie na działce nr 6 przez Z. C. wraz
z małżonkiem nowego domu w miejsce starego. Trzeba jednak uwzględnić fakt,
że działanie to podjęła ona jeszcze za życia właściciela działki, swojego ojca J. C.,
oraz za jego – jak to ustalono – wyraźną zgodą. Tym samym budowa nowego
domu została podjęta przez nią i jej męża nie w warunkach posiadania
samoistnego, lecz posiadania zależnego, w ramach łączącej ich z właścicielem
działki relacji prawnej. Po śmierci J. C., od dnia 9 stycznia 1971 r., Z. C., wraz z
pozostałymi spadkobiercami, stała się współwłaścicielem działki nr 6,
korzystającym z niej wprawdzie w całości, bez udziału innych współwłaścicieli,
którzy nie sprzeciwiali się temu. Niemniej oznaczało to, w zakresie, w którym nie
chodziło o udział Z. C. we współwłasności działki nr 6, utrzymanie stanu rzeczy
ukształtowanego za zgodą J. C., której skutki prawne przeszły na innych jego
spadkobierców, czyli pozostałych współwłaścicieli tej działki. W świetle tego –
wobec ustaleń faktycznych dokonanych w sprawie - nie można uznać, że po dniu 9
stycznia 1971 r. Z. C., władając działką nr 6, zasiadywała udziały należące do
pozostałych jej współwłaścicieli. Przesądza to o bezzasadności zarzutów
naruszenia art. 172 § 1 i 2 oraz art. 206 k.c.
Ubocznie należy wskazać, że w sytuacji, w której chodzi o zasiedzenie
przez współwłaściciela udziału we współwłasności należącego do innego
współwłaściciela, wniosek powinien być ograniczony do tego udziału i nie powinien
obejmować całego prawa własności nieruchomości. W zakresie, w którym rozciąga
się on na udział we współwłasności wnioskodawcy, jest on bowiem wtedy
bezzasadny (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 1964 r., I CR
52/64, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 1965, nr 2, s. 358).
6
Wniosek Z. F. w części, w której obejmował jej udział we współwłasności, podlegał
więc oddaleniu już z tego powodu, że udziału tego nie mogła ona zasiedzieć.
Mając powyższe na względzie, na podstawie art. 39814
w zw. z art. 13 § 2,
art. 520 § 3 oraz art. 108 § 1 w zw. z art. 39821
, art. 391 § 1 i art. 13 § 2 k.p.c.,
Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.