Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 331/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
w sprawie z powództwa S. S.
przeciwko B. K. i K. B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 5 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 10 grudnia 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy, wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2013 r., oddalił powództwo S. S.
o zapłatę solidarnie przez pozwanych K. B. i B. K. kwoty 68.289,73 zł z odsetkami
ustawowymi.
Ustalił, że powód jest wierzycielem spółki „A.” spółki z o.o. w M.
Wierzytelność powoda wynika z prawomocnego nakazu zapłaty w postępowaniu
upominawczym wydanego przez Sąd Rejonowy w M. w dniu 25 lutego 2009 r.,
sygn. akt … 8/09. Wszczęte przez S. S. przeciwko „A.” spółce z o.o. w M.
postępowanie egzekucyjne przed komornikiem sądowym przy Sądzie Rejonowym
w M. w sprawie o sygn. akt …1202/09 okazało się bezskuteczne.
Pozwany K. B. pełnił w „A.” spółce z o.o. w M. funkcję prezesa zarządu od
maja 2005 r. do dnia 14 października 2005 r., kiedy to Walne Zgromadzenie
Wspólników przyjęło jego rezygnację z tej funkcji i powołało na tę funkcję M. S.
Pozwany B. K. nabył dnia 23 czerwca 2006 r. udziały w „A.” spółce z o.o. w M. i od
tego czasu wszedł w skład zarządu spółki, w którym pełnił funkcję prezesa. Przy
nabyciu udziałów przedstawiono mu jedynie bilans zerowy spółki i nie przekazano
mu pozostałych dokumentów księgowych. Dokumenty finansowe spółki B. K. miał
przekazać pan S., ale próby kontaktu z tą osobą nie przyniosły rezultatu i B. K. nie
uzyskał dokumentów księgowych spółki. W dniu 29 września 2006 r. B. K. sprzedał
nabyte udziały w spółce „A.” R. F. B. K. złożył rezygnację z członkostwa
w zarządzie spółki na ręce R. F. jedynego przedstawiciela zgromadzenia
wspólników i członka zarządu. Nowym prezesem zarządu „A.” spółki z o.o. R. F.
został na podstawie uchwały Zgromadzenia Wspólników z dnia 3 października
2006 r. Sprzedając udziały, B. K. złożył rezygnację z funkcji członka zarządu na
ręce R. F., jedynego przedstawiciela Zgromadzenia Wspólników i członka zarządu.
Okoliczność, że B. K. nadal jest ujawniony jako prezes zarządu w Krajowym
Rejestrze Sądowym, nie oznacza, że prezesem nie jest R. F. Wpis w KRS osób
pełniących funkcję członków zarządu ma bowiem charakter deklaratoryjny.
W ocenie Sądu pierwszej, wierzytelności powoda w stosunku do spółki
wynikające z nakazu zapłaty nie zostały przez spółkę zaspokojone, a egzekucja
3
tych należności prowadzona przeciwko „A.” spółce z o.o. w M. była bezskuteczna.
Zobowiązania spółki objęte pozwem istniały w czasie, kiedy pozwani byli członkami
zarządu wymienionej spółki. Mimo tych okoliczności nie było podstaw do
uwzględnienia powództwa na podstawie art. 299 § 1 k.s.h., gdyż pozwani wykazali
przewidziane w art. 299 § 2 k.s.h. przesłanki egzoneracyjne. W okresie
sprawowania przez pozwanego K. B. funkcji członka zarządu nie było podstaw do
ogłoszenia upadłości spółki, gdyż spółka w tym czasie wszystkie zobowiązania
regulowała w terminie, a wierzytelność powoda nie była jeszcze w tym okresie
wymagalna. Natomiast odnośnie do pozwanego B. K., uwzględniając krótki okres
sprawowania przez niego w spółce funkcji członka zarządu, niezgłoszenie wniosku
o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nie nastąpiło
z jego winy. Pozwany B. K., gdy zorientował się, że przejęcie dokumentów
księgowych spółki napotyka przeszkody postanowił sprzedać zakupioną wcześniej
spółkę za cenę nabycia jej udziałów. B. K. nie dysponował pełną dokumentacją
spółki i nie był w stanie przeprowadzić analizy księgowej pod kątem istnienia
przesłanek do ogłoszenia upadłości. Trudno również przyjąć, aby przez okres
sprawowania przez niego funkcji prezesa zarządu na skutek niezgłoszenia wniosku
o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel
poniósł szkodę.
Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2013 r., Sąd Okręgowy w K. oddalił apelację
powoda wniesioną od wyroku Sądu pierwszej instancji, uznając za prawidłowe
ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną Sądu Rejonowego.
Odnośnie do pozwanego B. K. dodatkowo wskazał, że nie można obarczać
go winą za brak podejrzeń co do stanu majątkowego spółki, skoro w art. III pkt 4
umowy nabycia przez niego udziałów w spółce zamieszczono zapis, w którym
zbywca zapewnił nabywcę i jednocześnie oświadczył, że księgi rachunkowe są
rzetelne i odzwierciedlona jest w nich każda operacja finansowa, zgodnie z
wszelkimi obowiązującymi przepisami. Oświadczenie to nie było zgodne z prawdą,
gdyż w dokumentacji spółki nie znajdowały się informacje na temat pożyczki
zaciągniętej przez spółkę od powoda. K. B. zeznał, że dowiedział się od syna
powoda, że wspólnicy spółki podjęli decyzję o sprzedaży spółki na tzw. „słupa” i
wyprowadzili cały majątek spółki w tym stację gazową. Okazało się, że tym „słupem”
4
był pozwany B. K. Zeznał także, iż pozwany ten nie mógł wiedzieć o umowie
pożyczki, gdyż nie było jej w aktach spółki. Ze względu na powyższe okoliczności
trudno zarzucać pozwanemu, że w ciągu zaledwie dwóch miesięcy pełnienia przez
niego funkcji członka zarządu spółki nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości
spółki, skoro w ogóle nie poznał jej kondycji finansowej.
Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony w całości przez powoda skargą
kasacyjną. W ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. zarzucono w
niej naruszenie art. 299 § 2 k.s.h. w zw. z art. 6 k.c., art. 61 k.c. i art. 243 § 2 k.s.h.,
natomiast w ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. zarzucono
naruszenie przepisów: art. 378 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być
zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Ograniczenie wynikające
z tego przepisu dotyczy nie tylko formułowania zarzutów naruszenia przepisów,
które wprost odnoszą się do oceny dowodów np. art. 233 § 1 k.p.c., czy też
przepisów pozwalających na dokonywanie przez sąd ustaleń metodą
bezdowodową np. art. 232 k.p.c., czy art. 230 k.p.c., ale także innych, wprawdzie
dopuszczalnych, zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego lub prawa
materialnego, które jednak w istocie zmierzają do zakwestionowania oceny
dowodów lub dokonanych ustaleń faktycznych przez sądy meriti. Taka sytuacja
zachodzi w odniesieniu do podniesionego w skardze zarzutu naruszenia art. 378
§ 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., w części, w której naruszenie
tych przepisów powód wiąże z dokonaniem wadliwych ustaleń faktycznych przez
bezpodstawne przyjęcie bez należytej oceny materiału dowodowego
i uwzględnienia dokumentacji finansowej spółki, że sytuacja finansowa A. spółki z
o.o. w okresie sprawowania funkcji prezesa zarządu przez pozwanego K.B. była
dobra i nie wymagała zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcia
postępowania układowego oraz oparcie się w tym zakresie jedynie na subiektywnej
ocenie pozwanego B. oraz zeznaniach świadków nieposiadających wykształcenia
ekonomicznego oraz nieznających sytuacji finansowej spółki, tym bardziej, iż w
5
aktach sprawy znajdowało się pismo pozwanego B. z dnia 10 października 2005 r.
w którym tłumaczył on swoją rezygnację z pełnienia funkcji prezesa zarządu
„brakiem pożyczek, które miały być udzielone firmie i przeznaczone na środki
obrotowe, jak również faktem okazania fałszywych informacji (bilans zysków i strat)
o stanie firmy”, co zgodnie z doświadczeniem życiowym wskazuje na złą sytuację
finansową spółki. Tak skonstruowany zarzut, mimo że wskazuje przepisy
postępowania nieodnoszące się wprost do przepisów regulujących ocenę dowodów
lub sposobu dokonywania ustaleń faktycznych wprost zmierza do
zakwestionowania oceny dowodów i dokonanych na jej podstawie ustaleń
faktycznych przez Sąd Okręgowy.
Zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 w zw. art. 391 § 1 k.p.c.
- w części, w której powód podniósł bezpodstawne przyjęcie przez Sąd drugiej
instancji, że pozwany B. K. nie ponosi winy za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie
upadłości lub niewszczęcie postępowania układowego w związku z krótkotrwałym
pełnieniem przez niego funkcji zarządu oraz brakiem dostępu przez niego do
dokumentów spółki, mimo iż złożył on stosowne oświadczenie w umowach zakupu
udziałów spółki, w których wskazał, iż zapoznał się z dokumentami księgowymi
spółki i była mu znana jej sytuacja finansowa oraz lista należności i zobowiązań na
dzień zakupu udziałów - nie jest w istocie zarzutem procesowym, lecz zarzutem
naruszenia prawa materialnego polegającym na błędnym zastosowaniu art. 299 § 2
k.s.h. i niezastosowaniu art. 299 § 1 k.s.h. w odniesieniu do ustalonego stanu
faktycznego.
Zarzut naruszenia art. 378 k.p.c. oraz art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
jest natomiast zasadny w części, w której powód podniósł nierozważanie przez Sąd
Okręgowy zarzutu apelacji naruszenia art. 230 k.p.c. dotyczącego bezpodstawnego
uznania przez Sąd za przyznanych okoliczności podnoszonych przez pozwanego K.
B. dotyczących dobrej kondycji finansowej spółki „A.” i braku podstaw do
ogłoszenia upadłości spółki w okresie sprawowania przez niego funkcji prezesa
spółki, podczas gdy powód konsekwentnie w toku całego postępowania
kwestionował jego twierdzenia dotyczące stanu finansowego spółki w okresie
pełnienia przez niego funkcji prezesa zarządu spółki. Trafnie zarzucono w skardze
kasacyjnej, że Sąd drugiej instancji nie rozpoznał podniesionego w apelacji zarzutu
6
naruszenia art. 230 k.p.c., gdyż w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odniósł się
jedynie do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Tymczasem, zgodnie z art. 378 §
1 k.p.c., sąd drugiej instancji w granicach zaskarżenia ma obowiązek rozpoznania
podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego, a wypełnienie
tego obowiązku powinno znaleźć wyraz w pisemnym uzasadnieniu wyroku.
Uchybienie powyższym przepisom mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy,
gdyż ostatecznie nie wiadomo, czy o przyjęciu określonych ustaleń dotyczących
sytuacji finansowej „A.” spółki z o.o. w M. w okresie sprawowania funkcji w
zarządzie tej spółki przez pozwanego K. B. przesądziła tylko ocena
przeprowadzonych w sprawie dowodów, czy także uznanie przez Sąd drugiej
instancji – zgodnie ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji – że są to okoliczności
przyznane uzasadniające zastosowanie w stosunku do nich art. 230 k.p.c.
Zarzut naruszenia art. 243 § 2 k.s.h. powód uzasadnił jego błędnym
zastosowaniem i uznaniem, iż mimo nieudzielenia przez C. P. pełnomocnictwa w
formie pisemnej do wykonania prawa głosu na Walnym Zgromadzeniu w dniu 14
października 2010 r. i przekazaniu swojego głosu telefoniczne, uchwały podjęte
podczas tego zebrania są ważne, podczas gdy pełnomocnictwo do wykonania
prawa głosu na walnym zgromadzeniu wspólników pod rygorem nieważności winno
zostać udzielone na piśmie, a w wyniku braku takiego pełnomocnictwa w
zastrzeżonej formie wszelkie uchwały podjęte na walnym zgromadzeniu
wspólników powinny zostać uznane za nieważne. Z uzasadnienia zaskarżonego
wyroku w ogóle nie wynikają ustalenia, z którymi związany jest ten zarzut. Dopiero
analiza akt sprawy pozwala bliżej ustalić czego on dotyczy.
W dniu 14 października 2005 r. (a nie, jak błędnie określono to w skardze
kasacyjnej w 2010 r.) odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników „A.”
spółki z o.o. w M., które podjęło uchwały, w tym nr 1/10/2005, przyjmującą
rezygnację pozwanego K. B. z funkcji prezesa zarządu tej spółki. W związku z tym
powód kwestionował ważność podjętych na tym zgromadzeniu uchwał z
powołaniem się na treść art. 243 § 2 k.s.h., podnosząc m.in. w uzasadnieniu
apelacji, że treść zeznań świadka C. P. dowodzi - wbrew temu, co wynika z
protokołu zgromadzenia - że nie udzielił on pełnomocnictwa w formie pisemnej do
wykonywania prawa głosu na tym zgromadzeniu i przekazał swój głos telefonicznie.
7
Do kwestii tej w ogóle nie odniósł się Sąd Okręgowy, a wcześniej Sąd pierwszej
instancji. Wyżej przedstawione okoliczności dotyczące przebiegu postępowania
uzasadniają wniosek, że zawarty w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia prawa
materialnego - art. 243 § 2 k.s.h. opiera się na nieustalonych przez Sądy meriti
faktach dotyczących przebiegu w dniu 14 października 2005 r. Nadzwyczajnego
Zgromadzenia Wspólników „A.” spółki z o.o. Wprawdzie powód powołał się na te
okoliczności w apelacji od wyroku Sądu pierwszej instancji, ale nie zarzucił w
skardze kasacyjnej uchybieniu przez Sąd drugiej instancji przepisom postępowania
polegających na zaniechaniu odniesienia się do tej kwestii, a w konsekwencji
zaniechania dokonania przez ten Sąd własnych ustaleń faktycznych dotyczących
przebiegu Zgromadzenia Wspólników w dniu 14 października 2005 r. i oceny
prawnej podniesionego przez powoda zarzutu nieważności podjętych wówczas
uchwał, w tym uchwały o przyjęciu rezygnacji z funkcji prezesa zarządu
pozwanego K. B. Ze względu na to zaniechanie podniesiony w skardze kasacyjnej
zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 243 § 2 k.s.h. nie opiera się na
faktach ustalonych w sprawie, lecz faktach, które zdaniem powoda, na podstawie
zeznań C. P., Sądy powinny były w sprawie ustalić. Tak skonstruowany zarzut
naruszenia prawa materialnego jest bezzasadny, gdyż podstawą jego oceny jest
stan faktyczny ustalony przez sądy meriti, a nie stan faktyczny, który, zdaniem
powoda, powinien zostać ustalony w sprawie. Niezależnie od powyższego
pominięcie jego rozpoznania nie miało wpływu na wynik sprawy z tej przyczyny, co
zostanie bliżej wyjaśnione w dalszej części uzasadnienia, że rezygnacja z funkcji
członka zarządu w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością jest jednostronną
czynnością członka zarządu, która nie wymaga zatwierdzenia przez zgromadzenie
wspólników spółki z o.o. Ewentualna nieważność uchwały Zgromadzenia
Wspólników z dnia 14 października 2005 r. o przyjęciu rezygnacji K. B. z funkcji
prezesa zarządu „A.” spółki z o.o. nie powodowałaby nieskuteczności tej czynności.
Podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 61 k.c.,
uzasadniono jego błędnym zastosowaniem i uznaniem, że pozwany B. K.
skutecznie złożył rezygnację z pełnionej funkcji członka zarządu, mimo że w
umowie zbycia udziałów z dnia 29 września 2006 r. nie ma wzmianki o złożeniu
nowemu wspólnikowi oświadczenia o rezygnacji, nie ma także w protokole
8
zgromadzenia wspólników z dnia 3 października 2006 r. w porządku obrad punktu
obejmującego rozpatrzenie złożonej rezygnacji, a nieskuteczność złożonej
rezygnacji potwierdza postanowienie z dnia 2 kwietnia 2010 r. Sądu Rejonowego w
K. Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego. Odnosząc się do tego
zarzutu należy zauważyć, że Sąd Okręgowy przyjął, że oświadczenie o rezygnacji z
funkcji członka zarządu przez pozwanego B. K. zostało skutecznie złożone „A.”
spółce z o.o. z chwilą, gdy dotarło do R. F. jako jedynego przedstawiciela
zgromadzenia wspólników i zarazem członka zarządu tej spółki, co nastąpiło po
sprzedaży udziałów w tej spółce przez B. K. Ustalenie, że oświadczenie o
rezygnacji zostało złożone przez pozwanego B. K. w sposób wyżej opisany jest
elementem stanu faktycznego ustalonego przez Sąd Okręgowy, którym Sąd
Najwyższy jest związany podczas rozpoznawania skargi kasacyjnej (art. 39813
§ 2
k.p.c.). Ocena natomiast, czy w ustalonych okolicznościach zostało skutecznie
złożone z chwilą przyjętą przez Sąd drugiej instancji należy do kwestii prawnej. Nie
podważają oceny prawnej Sądu drugiej instancji, co do chwili złożenia
oświadczenia o rezygnacji z funkcji członka zarządu przez pozwanego B. K.
argumenty wskazane przez powoda w skardze kasacyjnej. Umowa zbycia udziałów
przez wspólnika spółki jest inną i niezależną czynnością prawną w stosunku do
czynności polegającej na jednostronnej czynności rezygnacji członka zarządu (art.
202 § 4 k.s.h.), która dla swej skuteczności nie wymaga jej przyjęcia
(zatwierdzenia), w szczególności przez zgromadzenie wspólników spółki. Brak w
protokole zgromadzenia wspólników z dnia 3 października 2006 r. punktu
obejmującego rozpatrzenie rezygnacji z funkcji członka zarządu złożonej przez B. K.
nie jest więc dowodem potwierdzającym, że oświadczenie o rezygnacji z funkcji
członka zarządu nie zostało skutecznie złożone. Nie przesądza o tym także treść
postanowienia z dnia 2 kwietnia 2010 r. Sądu Rejonowego w K. Wydziału VIII
Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego – odmawiającego wykreślenia z
Krajowego Rejestru Sądowego B. K. jako członka zarządu spółki „A.” - skoro wpisy
w Krajowym Rejestrze Sądowym dotyczące osób piastujących funkcje w zarządzie
spółek mają charakter deklaratoryjny.
Zgodnie z art. 202 § 5 k.s.h., do złożenia rezygnacji przez członka zarządu
stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego
9
zlecenie. Oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu staje się skuteczne
z chwilą, gdy zgodnie z art. 61 k.c., dotrze do właściwego adresata oświadczenia,
w tym przypadku spółki z o.o., w taki sposób, że mógł on zapoznać się z jego
treścią. W piśmiennictwie prawniczym i orzecznictwie spornym zagadnieniem jest
w jaki sposób rezygnacja członka zarządu powinna dotrzeć do spółki,
a w konsekwencji, z jaką chwilą, zgodnie z art. 61 k.c., zostanie ono skutecznie
złożone. Odnośnie do tej kwestii wyrażane jest stanowisko, że do złożenia
rezygnacji mają zastosowania zasady ogólne dotyczące reprezentacji spółki, zatem
oświadczenie to powinno dotrzeć do zarządu spółki. Według innych poglądów,
oświadczenie to powinno zostać złożone temu organowi, który w danej spółce jest
uprawniony do powoływania zarządu, np. radzie nadzorczej (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 7 maja 2010 r., III CSK 176/09, nie publ.) albo w toku
zgromadzenia wspólników, wreszcie radzie nadzorczej lub pełnomocnikowi
powołanemu uchwałą zgromadzeniu wspólników, o której mowa w art. 210 k.s.h.
(por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 2004 r., V CK 600/03,
Glosa 2006, nr 1, s.19, oraz z dnia 11 lipca 2014 r. III CZP 36/14, nie publ. i wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2010 r., II CSK 301/09, nie publ. oraz z dnia
3 listopada 2010 r., V CSK 129/10, OSNC 2011, nr 7-8, poz. 84). Do opisanego
wyżej zagadnienia, którego rozwiązanie zależy także od konkretnych rozwiązań
funkcjonujących w danej spółce, a mającego znaczenie dla oceny, według art. 61
k.c., chwili, gdy oświadczenie o rezygnacji zostało skutecznie złożone spółce, Sąd
drugiej instancji w ogóle się nie odniósł, przyjmując, bez przedstawienia oceny
prawnej, że oświadczenie o rezygnacji złożone przez pozwanego B. K., które
dotarło do nabywcy udziałów w spółce R. F., który następnie został także powołany
na funkcję prezesa zarządu spółki, było skuteczne. Nie pozwala to na odparcie
zarzutu naruszenia art. 61 k.c.
Wcześniejsze uznanie za uzasadnionego zarzutu naruszenia art. 378 § 1
k.p.c. oraz art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. na skutek pominięcia oceny
zarzutu apelacji naruszenia art. 230 k.p.c. powoduje, że nie jest ustalona w sposób
pełny podstawa faktyczna pozwalająca na prawidłową ocenę zarzutu naruszenia
prawa materialnego, tj. art. 299 § 2 k.s.h. w zw. z art. 6 k.c. w odniesieniu do
pozwanego K. B. Niezależnie jednak od przyszłych, dodatkowych, ustaleń
10
dotyczących sytuacji finansowej „A.” spółki z o.o. M. w okresie kierowania nią
przez pozwanego K. B. nawet w stanie faktycznym przyjętym przez Sąd Okręgowy
uzasadniony jest zarzut naruszenia art. 299 § 2 w zw. z art. 6 k.c. W razie oparcia
powództwa na podstawie art. 299 § 1 k.s.h., to na pozwanym członku zarządu
spoczywa ciężar wykazania, zgodnie z art. 6 k.c., że zachodzą przesłanki
przewidziane w art. 299 § 2 k.s.h. uwalniające go od odpowiedzialności wobec
wierzyciela spółki. Sąd drugiej instancji błędnie przyjął, że sam fakt wykazania, że
w okresie, w którym pozwany K. B. był członkiem zarządu spółki, kierowana przez
niego spółka była w dobrej sytuacji finansowej, gdyż regulowała należności wobec
kontrahentów jest okolicznością przesądzającą o tym, że w tym czasie nie
zachodziły przesłanki do wszczęcia postępowania upadłościowego lub
postępowania układowego. Pomijając, że ocena, według której sytuacja finansowa
spółki była dobra, jest nieostra i nie wiadomo, co tak naprawdę oznacza, to
oceniając istnienie przesłanek egzoneracyjnych przewidzianych w art. 299 § 2
k.s.h., należy wziąć pod uwagę przepisy, które precyzują przesłanki i termin
zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego lub układowego.
Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe
i naprawcze (obecnie jedn. tekst: Dz.U. z 2012 r., poz. 1112 ze zm. – dalej:
„p.u.n.”), dłużnika uważa się na niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje swoich
wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Jednakże, jak stanowi art. 11 ust. 2 tej
ustawy, dłużnika będącego osobą prawną uważa się za niewypłacalnego także
wtedy, gdy jego zobowiązania przekroczą wartość jego majątku, nawet wówczas,
gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje. Uwzględniając treść powołanych
przepisów uwolnienie się od odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 § 1 k.s.h.
przez pozwanego K. B. wymagało wykazania przez niego nie tylko, że w okresie,
gdy był on członkiem zarządu spółki spłacała ona swoje zobowiązania, ale także, iż
nie zachodziły przesłanki określone w art. 11 ust. 2 p.u.n.
Uzasadniony jest także zarzut naruszenia art. 299 § 2 k.s.h. w zw. z art. 6
k.c. przez przyjęcie, że brak zapoznania się przez pozwanego B. K.
z dokumentacją finansową spółki w chwili nabycia przez niego udziałów w spółce
i objęcia w niej funkcji prezesa zarządu stanowi okoliczność wyłączającą jego winę
w niezgłoszeniu w terminie wniosku o upadłość spółki, gdy jednocześnie z innych
11
ustaleń wynika, że nabywając za symboliczną złotówkę udziały w spółce
zadeklarował on niezgodnie z prawdą, że otrzymał dokumenty finansowe spółki,
a ponadto – jak wynikało to z innych dowodów, którym Sąd dał wiarę - iż pełnił on
rolę tzw. „słupa”, co pozwoliło na wyprowadzenie całego majątku spółki. Wymagało
więc oceny – której zaniechał Sąd drugiej instancji - czy pozwany B. K., podejmując
się funkcji członka zarządu spółki, powinien był liczyć z tym, że sytuacja finansowa
spółki, w której nabył udziały za symboliczną złotówkę bez dostępu do jej
dokumentacji finansowej, może być tego rodzaju, że uzasadniała ona wszczęcie
postępowania upadłościowego lub układowego. Należy dodatkowo przy tym
zwrócić uwagę na to, że pozwany ten był członkiem zarządu spółki przynajmniej w
okresie od dnia 23 czerwca do dnia 29 września 2006 r., a więc przez ponad trzy
miesiące, podczas, gdy z art. 21 ust. 1 w zw. z ust. 2 p.u.n. wynika obowiązek
zgłoszenia wniosku o upadłość przez każdego uprawnionego do reprezentowania
osoby prawnej w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do
ogłoszenia upadłości. Istotna jest więc ocena, w jak długim okresie czasu, przy
założeniu miary staranności wymaganej od członka zarządu spółki, pozwany
powinien był podjąć, i czy faktycznie podjął, odpowiednie czynności zmierzające do
uzyskania informacji o rzeczywistej sytuacji finansowej spółki.
Z tych względów na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w zw.
z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c. orzeczono, jak w sentencji.