Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 412/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jarosław Matras
SSA del. do SN Stanisław Stankiewicz
Protokolant Jolanta Grabowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga,
w sprawie A. N.
skazanego z art. 286 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 5 maja 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 16 kwietnia 2014 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego z dnia 29
sierpnia 2013 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania w postępowaniu
apelacyjnym;
II. zwraca skazanemu uiszczoną opłatę kasacyjną w kwocie
450 zł.
UZASADNIENIE
2
Sąd Rejonowy, wyrokiem z 19 sierpnia 2013 r., uznał A. N. za winnego tego,
że w dniu 27 października 2008 r. w K., działając w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej, doprowadził B. sp. z o. o. w W. do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem w kwocie 55 000 zł przez wprowadzenia w błąd co do zamiaru i
możliwości wywiązania się z umowy leasingu na zakup samochodu marki Nissan
Maxima, przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy specjalnej
zwykłej, to jest przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,
i za to na mocy art. 286 § 1 k.k. skazał go na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności,
na podstawie art. 33 § 2 k.k. w zw. z art. art. 33 § 1 i 3 k.k. wymierzył mu grzywnę w
ilości 100 stawek dziennych, każda w wysokości 30 zł, a na mocy art. 46 § 1 k.k.
orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody przez zapłatę na rzecz
pokrzywdzonej spółki kwoty 34 000 zł. Sąd Okręgowy w K., po rozpoznaniu w dniu
16 kwietnia 2014 r. apelacji obrońcy, zmienił pierwszoinstancyjny wyrok przez
wyeliminowanie z opisu czynu ustalenia o działaniu w warunkach recydywy
specjalnej zwykłej, a z kwalifikacji prawnej art. 64 § 1 k.k., przez obniżenie kary
pozbawienia wolności do 6 miesięcy i przez uchylenie orzeczenia w środku karnym,
utrzymując wyrok Sądu a quo w pozostałym zakresie w mocy.
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu odwoławczego złożył obrońca,
zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku: 1) naruszenie prawa
materialnego, to jest art. 286 § 1 k.k., przez niewłaściwą jego wykładnię, 2)
naruszenie prawa procesowego, a mianowicie – a) art. 433 § 2 k.p.k. przez
przeprowadzenie niepełnej kontroli instancyjnej , w szczególności nieodniesienie
się do zarzutów podniesionych w uzasadnieniu apelacji, b) art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z
art. 5 § 2 k.p.k. przez przyjęcie, że wpłata leasingowa została dokonana ze środków
własnych M. Z., mimo iż co innego wynikało z dołączonego do apelacji
oświadczenia tego świadka, c) art. 457 § 3 k.p.k. i art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 4
k.p.k. i art. 7 k.p.k. przez niewłaściwe, powierzchowne i wybiórcze rozpoznanie
zarzutów apelacyjnych. W konsekwencji autor kasacji wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego „ ze względu na oczywiście
niesłuszne skazanie”.
3
Prokurator Prokuratury Okręgowej w pisemnej odpowiedzi na kasację
zażądał jej oddalenia jako oczywiście bezzasadnej. Stanowisko to zyskało wsparcie
obecnego na rozprawie kasacyjnej Prokuratora Prokuratury Generalnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Jakkolwiek sposób zredagowania przez skarżącego zarzutu dotyczącego
uchybienia polegającego na niewłaściwym zareagowaniu Sądu ad quem na
dołączone do apelacji pisemne oświadczenie M. Z. wzbudził uzasadnione
zastrzeżenia, to jednak nie takiej natury, aby można było skargę uznać za
bezzasadną. W judykaturze przyjmuje się, że wadliwe „zakwalifikowanie” uchybień
przez autora kasacji, polegające chociażby na powołaniu niewłaściwego przepisu
prawa, nie może przesądzać o uznaniu kasacji za bezzasadną – a to dlatego, że
decydujące znaczenie powinno mieć - stosowanie do unormowania z art. 118 § 1
k.p.k. – ustalenie rzeczywistej treści zarzutu kasacyjnego, a tym samym ustalenie
właściwych granic zaskarżenia (zob. wyrok SN z 27 czerwca 2014 r., IV KK 105/14).
Kierując się przedstawionym zapatrywaniem prawnym, należało stwierdzić,
że Sąd odwoławczy wprawdzie zasadnie oddalił wniosek dowodowy o włączenie do
materiału dowodowego oświadczenia M. Z. z 14 października 2013 r., trafnie
wskazując, iż był to dokument prywatny powstały w ramach postępowania karnego
(art. 393 § 3 k.p.k.), ale - też wbrew nakazowi wyrażonemu w art. 167 in fine k.p.k. -
zaniechał potraktowania tego pisma jako dowodu swobodnego, inspirującego
przesłuchanie jego autora z urzędu w trybie przewidzianym w art. 452 § 2 k.p.k.
Zdaniem Sądu Najwyższego, potrzeba uzupełnienia przewodu sądowego w tym
zakresie jawiła się jako oczywista.
Nie mylił się skarżący, zauważając, że M. Z. nigdy wprost - ani w toku
śledztwa, ani na rozprawie głównej - nie wypowiedział się o źródłach pochodzenia
kwoty 31 528, 61 zł, która w dniu 1 lipca 2009 r. przekazana została na rachunek
bankowy pokrzywdzonej spółki. Brak zainteresowania organów procesowych tą
kwestią, manifestujący się niezadaniem przesłuchiwanemu świadkowi
odpowiednich pytań, był świadectwem ich co najmniej małej wnikliwości. Fakt, że
wskazana suma pieniężna ulokowana była na rachunku bankowym M. Z., w
żadnym razie nie wykluczał wersji, iż stanowiła ona przedmiot wspólności łącznej
obu ówczesnych wspólników, której naturę prawną określa art. 863 k.c. Gdyby ten
4
wariant uznany został za zgodny z prawdą – a był on przecież prawdopodobny – to
pod znakiem zapytania stanęłaby forsowana przez oskarżyciela publicznego
koncepcja, według której A. N. już w czasie zawierania umowy leasingowej
towarzyszył oszukańczy zamiar, to jest chęć wprowadzenia podmiotu finansującego
w błąd w celu doprowadzenia go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Opisane zaniedbanie Sądu Okręgowego, sprawdzające się – ujmując rzecz
zwięźle - z jednej strony do zaniechania przesłuchania na rozprawie odwoławczej
M. Z. w związku z treścią jego oświadczenia z 14 października 2013 r. i z drugiej –
w konsekwencji – do nierzetelnego rozpoznania zarzutu apelacyjnego o błędnym
ustaleniu, iż A. N. nie był zaangażowany w dokonanie wpłaty raty leasingowej. Tym
samym Sąd drugiej instancji dopuścił się rażącej i mogącej mieć istotny wpływ na
treść rozstrzygnięcia obrazy prawa procesowego, to jest art. 167 in fine k.p.k. w zw.
z art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 433 § 2 k.p.k.
Sąd Najwyższy - na podstawie art. 436 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k. –
ograniczył rozpoznanie kasacji tylko do przedstawionych wyżej uchybień, ponieważ
było to wystarczające do wydania orzeczenia, a rozpoznanie pozostałych kwestii
byłoby przedwczesne.
Dlatego Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym (art. 537 §
2 k.p.k.). W trakcie powtórnego postępowania odwoławczego zajdzie konieczność
przesłuchania M. Z. w trybie, o którym mowa w art. 452 § 2 k.p.k., co nie wątpliwie
stworzy szerszą podstawę do oceny zarówno relacji tego świadka, jak i pozostałego
materiału dowodowego, a w następstwie tego do wydania sprawiedliwego
orzeczenia. Gdyby okazało się - rzecz jasna po uzupełnieniu przewodu sądowego -
że oskarżonemu nie sposób przypisać przestępstwa oszustwa, Sąd ad quem stanie
przed potrzebą rozważenia, czy wyrażona w art. 14 § 1 k.p.k. zasada skargowości
oraz zakaz reformationis in peius pozwolą na ocenę zachowania oskarżonego – w
szczególności tego od czasu rozwiązania umowy leasingowej do momentu
odzyskania samochodu przez pokrzywdzoną spółkę – w perspektywie przepisu
określającego znamiona przestępstwa przywłaszczenia, a w istocie
sprzeniewierzenia (art. 284 § 2 k.k.). Dokonując tej oceny, trzeba będzie kierować
się obecnymi od dawna w judykaturze poglądami, według których ramy tożsamości
5
„zdarzenia historycznego” wyznaczają „składowe” tego zdarzenia: identyczność
przedmiotu zamachu, identyczność kręgu podmiotów oskarżonych o udział w
zdarzeniu, a także tożsamość określenia jego czasu i miejsca (zob. wyrok SN z 23
września 1994 r., II KRN 173/94, OSNKW 1995, z. 1 – 2, poz. 9). Zatem ramy
postępowania sądowego są określone przez zdarzenie historyczne opisane w akcie
oskarżenia, a nie przez poszczególne elementy jego opisu; w konsekwencji sąd nie
jest związany ani szczegółowym opisem czynu zawartym w zarzucie aktu
oskarżenia, ani kwalifikacją prawną nadaną temu czynowi przez oskarżyciela(zob.
wyroki SN z 30 października 2012 r., II KK 9/12, i z 30 września 2014 r., II KK
234/14).
Nie przesądzając ustaleń, które w rozważanej kwestii zostaną poczynione,
wolno w tym miejscu, poniekąd w celu rozwiania mogących pojawić się wątpliwości
interpretacyjnych i uniknięcia przewlekłości procesu, stwierdzić w podsumowaniu,
że nie stanowi wyjścia poza granice oskarżenia przypisanie oskarżonemu
przestępstwa przywłaszczenia w miejsce przestępstwa oszustwa, gdy opisy
obu zachowań mają wspólny obszar, to jest charakteryzują się
identycznością podmiotową i identycznością przedmiotu zamachu oraz
tożsamością czasu i miejsca zdarzenia.
Skutkiem uwzględnienia kasacji było wydanie orzeczenia o zwrocie
oskarżonemu uiszczonej opłaty kasacyjnej (art. 527 § 4 k.p.k.).