Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1766/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Przemysław Kurzawa

Sędziowie:SA Dorota Markiewicz

SO del. Beata Byszewska (spr.)

Protokolant:ref. staż. Michał Strzelczyk

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2015 r.

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. W.

przeciwko Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 16 stycznia 2014 r., sygn. akt II C 66/10

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Ł. W. na rzecz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W. kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

I ACa 1766/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 22 stycznia 2010 r. powód Ł. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W. kwoty 219.836,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 02 września 2007 r. tytułem odszkodowania za niewykonanie umowy, na podstawie art. 471 k.c. Wskazał, że w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonej kontroli wykonania umowy zawartej między stronami, pozwany odmówił powodowi refundacji kosztów modernizacji gospodarstwa rolnego, co stanowiło po stronie pozwanego niewykonanie umowy.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, wskazując że zgodnie z umową powód zobowiązał się, że jego gospodarstwo w dniu złożenia wniosku o płatność spełniać będzie kryterium żywotności ekonomicznej 4,04 ESU. W wyniku przeprowadzonej kontroli ustalono, że wartość ta wynosi 3,75 ESU, a plantacja borówki jest zasadzona na mniejszej powierzchni niż powód zobowiązał się w umowie, wobec czego pozwany zgodnie z umową odmówił dofinansowania. W wyniku ponownej kontroli pozwany stwierdził istnienie plantacji na zadeklarowanej przez powoda powierzchni, jednak, zdaniem pozwanego, powierzchnia ta została osiągnięcia dzięki posadzeniu dodatkowych 800 sztuk krzewów w okresie po przeprowadzeniu pierwszej kontroli.

Wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sąd Okręgowy następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

Dnia 28 marca 2006 r. Ł. W. zawarł z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa umowę nr (...) o dofinasowanie projektu. Zgodnie z § 3 umowy Agencja na podstawie złożonego wniosku o dofinansowanie realizacji projektu miała udzielić beneficjentowi (powodowi) pomocy w wysokości 219.836,50 zł, jednak nie więcej niż 65 % poniesionych kosztów kwalifikowalnych projektu.

Przed podpisaniem umowy powód, posługując się tabelą, wyliczył żywotność ekonomiczną swojego gospodarstwa po zrealizowaniu projektu na 4,49. We wniosku o dofinansowanie powód zadeklarował metodę wyliczenia ESU w oparciu o stosowane przez pozwanego tabele S.. We wniosku powód zadeklarował też uprawę kwiatów, celem osiągnięcia wymaganej przez ARiMR wartości ESU.

W myśl § 4 umowy powód zobowiązany był do wyposażenia gospodarstwa w sprzęt rolniczy, założenia plantacji borówek, ogrodzenia plantacji i zakup środków do produkcji. Działania te powód miał podjąć w swoim gospodarstwie rolnym położonym w S. (...) w gminie S.. Zgodnie z § 5 ust. 1 pkt 4 powód zobowiązał się do spełnienia przez gospodarstwo w dniu złożenia wniosku o płatność końcową kryterium żywotności ekonomicznej, w przypadku gdy gospodarstwo, którego dotyczył projekt nie spełniało tego kryterium w dniu złożenia wniosku o dofinasowanie realizacji projektu. Dokumentem potwierdzającym spełnienie tego warunku mogła być wypełniona tabela S. albo wyliczenie wielkości ekonomiczniej gospodarstwa na podstawie faktycznych danych z gospodarstwa sporządzone na formularzu udostępnionym przez Agencję (§ 5 ust 2 pkt 1 umowy). We wniosku o dofinansowanie, do którego odwoływała się umowa, powód zadeklarował metodę wyliczenia ESU w oparciu o stosowane przez pozwanego tabele S.. We wniosku powód zadeklarował też uprawę kwiatów, celem osiągnięcia wymaganej przez ARiMR wartości ESU.

Powód miał złożyć wniosek o płatność wraz z dokumentami w oddziale regionalnym, po zakończeniu realizacji całości projektu w terminie od dnia 15 do 25 października 2006 r. Agencja mogła wezwać beneficjenta do uzupełnienia lub poprawienia wniosku w terminie 14 dni, a w celu potwierdzenia lub uzupełnienia informacji mających wpływ na ocenę wniosku, mogła zwrócić się do beneficjenta o dodatkowe wyjaśnienia (§ 6 umowy).

ARiMR miała dokonać płatności nie później niż w terminie 3 miesięcy od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu złożenia przez beneficjenta poprawnie wypełnionego wniosku o płatność (§ 6 ust 6 umowy).

W § 9 umowy strony określiły warunki rozwiązania umowy. Agencja mogła odmówić wypłaty całości lub części pomocy w przypadku stwierdzenia na etapie rozpatrywania wniosku o płatność niezgodności realizacji projektu z programem lub umową.

Załącznikiem do umowy było zestawienie rzeczowo – finansowe projektu określające koszty kwalifikowalne projektu (załącznik k. 18).

Zgodnie z § 3 umowy refundacja przez ARiMR mogła sięgnąć kwoty 219.836,50 zł.

Powód w wykonaniu umowy zakupił 11.000 sztuk borówki oraz maszyny i urządzenia. Po zasadzeniu powód ogrodził plantację borówki. Sadzeniem borówek zajmowała się J. W.. Powód zakupił: sadzonki borówki amerykańskiej 2.850 sztuk za kwotę 19.950,00 zł, sadzonki borówki amerykańskiej za kwotę 57.050,00 zł, ogrodzenie plantacji za kwotę 59.780,00 zł, przyczepę rolniczą za kwotę 26.047,00 zł, ciągnik R. (...) w za kwotę 115.370,00 zł, kosiarkę rotacyjną za kwotę 7.442,00 zł, podnośnik A. za kwotę 10.370,00 zł, opryskiwacz sadowniczy P. za kwotę 12.322,00 zł, rozdrabniacz Kornik za kwotę 11.834,00 zł, glebogryzarkę za kwotę 5.612,00, ładowacz czołowy za kwotę 14.120,00 zł, agrowłókninę za kwotę 14.359,40 zł. Za usługę wykonania instalacji nawadniającej powód zapłacił 41.419,00 zł. Łącznie wydatki powoda na rozwój gospodarstwa wyniosły zgodnie z fakturami 395.675,40 zł . Powód zakupił też 800 sztuk borówki w dniu 02 grudnia 2006 r. za kwotę 4.800,00 zł, przy czym ten zakup nie został zgłoszony do refundacji.

Faktury na zakup wymienionych składników powód przedstawił do kontroli Urzędowi Skarbowemu w S., jako faktury podlegające refundacji w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwoju obszarów wiejskich 2004 – 2006”.

Dnia 27 grudnia 2006 r. powód złożył ARiMR wniosek o płatność wraz z dokumentami. Plantacja borówki w dniu złożenia wniosku o płatność została zasadzona na powierzchni 3,48 ha.

Dnia 21 czerwca 2007 r. pozwany przeprowadził kontrolę gospodarstwa powoda celem ustalenia powierzchni gospodarstwa, na której powód dokonał nasadzeń, sprawdzenia czy zgodnie z fakturami powód zasadził 11.000 sztuk borówki i zakupił określone umową maszyny i urządzenia.

Kontrolę przeprowadzili L. K. (1) i R. G.. Dokonali oni pomiaru działki powoda i ustalili ilość krzewów borówki na 11.000 sztuk. Kontrolerzy określili długość ogrodzenia plantacji na 997,7 mierzoną przy pomocy urządzenia GPS. Stwierdzili, że gospodarstwo powoda nie spełnia wymogu żywotności ekonomicznej. Łączną powierzchnię na której powód zsadził 11.000 sztuk borówki kontrolerzy ustalili na 3,48 ha. Sprzęt GPS podczas kontroli był sprawy.

Pracownicy ARiMR ustalili, że plantacja powoda nie osiągnęła wymiarów 3,75 ha, co uniemożliwia osiągnięcie przez gospodarstwo powoda współczynnika żywotności ekonomicznej na poziomie co najmniej 4,00 ESU. Pracownicy pozwanego wyliczyli powierzchnię na 3,48 ha.

Powód po dokonaniu pomiarów przez pracowników ARiMR złożył oświadczenie, że borówka została zasadzona gęściej niż planowano i obszar uprawy wynosi 3,48 ha.

W piśmie z dnia 09 lipca 2007 r. ARiMR poinformowała powoda, że wobec wystąpienia nieprawidłowości w rozliczeniu przedsięwzięcia, projekt realizowany na podstawie umowy z dnia 28 marca 2006 r. nie będzie finansowany, a umowa zostaje rozwiązana. Pozwany wyjaśnił, że podczas kontroli stwierdzono, że powód posiada plantację borówki na powierzchni 3,48, co pozwala na uzyskanie żywotności ekonomicznej gospodarstwa na poziomie 3,75 ESU, podczas gdy w dniu złożenia wniosku o płatność powód oświadczył, że gospodarstwo spełnia kryterium żywotności ekonomicznej 4,49. Pozwany uznał, że nie został spełniony § 5 pkt 1 ppkt 4 umowy, co skutkuje jej wypowiedzeniem.

Do wyliczenia przyjętej wartości ESU pozwany nie uwzględnił faktur nierefundowanych przez Agencję.

Powód odwołał się od wyników kontroli, wnosząc o ponowne przeprowadzanie kontroli. Zarzucił, że podczas pomiarów na działce przebywała jedynie L. K. (1), sama dokonała pomiarów i sporządziła protokół kontroli. Zarzucił brak staranności ze strony kontrolujących, brak możliwości weryfikacji danych wprowadzanych do GPS i przekazania istotnych informacji

Odwołanie to skutkowało przeprowadzeniem kontroli uzupełniającej w dniu 11 października 2009 r. przez B. P. i A. P. pomiar plantacji dał wynik 3,75 ha. Kontrolerzy ustalili, że powód zasadził 11.000 krzaków borówki amerykańskiej, oraz że na plantacji znajdują się dodatkowo zasadzone przez powoda krzaki borówki – 800 sztuk, których zasadzenie powód sfinansował z własnych środków, a które nie zostały objęte wnioskiem o dofinansowanie.

W piśmie z dnia 17 grudnia 2007 r. i z dnia 03 czerwca 2008 powód złożył kolejne odwołania, a następnie wystąpił z wnioskiem o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu, wobec uznania, że powód nie wypełnił warunków umowy, co dawało podstawę pozwanemu do jej wypowiedzenia.

Powód jako podstawę prawną żądania podał art. 471 k.c., domagając się odszkodowania za niewykonanie umowy przez pozwanego w zakresie obowiązku wypłaty świadczenia. Powód wskazał bowiem, że niewypłacenie kwoty wynikającej z umowy i wypowiedzenie umowy przez ARiMR skutkowało po jego stronie szkodą w postaci poniesienia kosztów zakupu maszyn, urządzeń i sadzonek.

Sąd Okręgowy wskazał, że odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje jeżeli po stronie wierzyciela zaistnieje szkoda w postaci uszczerbku majątkowego, przy czym szkoda musi być spowodowana niewykonanym lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika, a między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą zaistniał związek przyczynowy. Ciężar dowodu istnienia tych przesłanek spoczywa na wierzycielu. Odpowiedzialność dłużnika z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania została ukształtowana na zasadzie winy. Ułatwieniem dla wierzyciela jest wynikające z art. 471 k.c. domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło wskutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność.

W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanemu, wobec uznania wypowiedzenia umowy za skuteczne. W razie rozwiązania umowy nie można wprawdzie wykluczyć roszczenia odszkodowawczego, jednak jedynie w sytuacji, w której do powstania szkody doszło na skutek niewykonania czy nienależytego wykonania umowy jeszcze przed jej rozwiązaniem. Jeżeli szkoda nastąpiła po rozwiązaniu umowy, nie można mówić, że zdarzeniem szkodzącym było jej niewykonanie czy nienależyte wykonanie, skoro strony umową nie są już związane (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 08 lutego 2012 r., V CSK 73/11, niepublikowany). W sprawie nie można przypisać nienależytego wykonania bądź niewykonania umowy przed jej wypowiedzeniem przez ARiMR.

Spór sprowadzał się od oceny czy gospodarstwo powoda osiągnęło w dniu złożenia wniosku o płatność wymaganą w umowie żywotność ekonomiczną na poziomie co najmniej 4 ESU. W razie stwierdzenia, że gospodarstwo to osiągnęło wymagany poziom 4 ESU, należałoby uznać że ARiMR nie miała podstaw do wypowiedzenia umowy i powinna wypłacić powodowi kwotę przewidzianą umową.

Obliczenie wartości ESU, jak uzgodniły strony umowy, miało opierać się na tabeli S., a wartości w niej podane, dotyczące kategorii upraw, w odniesieniu do powierzchni uprawy dawały rezultat żywotności ekonomicznej gospodarstwa. Odniesienie do tabeli S. należy uznać za wiążące strony. Jeżeli zatem strony ustaliły obliczenie w oparciu o tabelę S. a – co podnosił powód – w dacie zawierania umowy obowiązujące wówczas tabele nie przewidywały borówki amerykańskiej, to uzasadnione było zastosowanie najbardziej zbliżonego rodzaju uprawy i obliczenie na tej podstawie ESU.

Nieskuteczne zatem musiało być powoływanie się w procesie przez powoda na konieczność obliczenia ESU w oparciu o rzeczywiste dane z gospodarstwa. Niezależnie od odmiennej deklaracji powoda w tym zakresie, wskazać należy że nawet uznanie, że na tej podstawie powinna zostać obliczona wartość ESU, nie mogłoby skutkować uwzględnieniem powództwa. Po pierwsze powód nie przedstawił żadnych dowodów, które dawałyby podstawy do obliczeń przy zastosowaniu tej metody, a po drugie obliczenie żywotności ekonomicznej gospodarstwa stanowi obszar wiedzy, wymagający wiadomości specjalnych. Powód nie zgłosił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na tę okoliczność, a w sytuacji gdy był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika Sąd Okręgowy nie znalazł też podstaw, by dowód taki dopuszczać z urzędu. W tym stanie rzeczy za miarodajne należało uznać obliczenia według przelicznika z tabeli, wskazane przez pozwanego, i w oparciu o ustaloną powierzchnię uprawy w dacie złożenia wniosku o płatność.

Przyjęta przez ARiMR powierzchnia, ustalona przy pierwszej kontroli, stanowiła podstawę wypowiedzenia umowy. Kwestia ta była sporna w procesie. Uprawa na powierzchni 3,48 skutkowała bowiem uznaniem, że nie został osiągnięty wskaźnik ESU o wartości 4. Natomiast w razie ustalenia, że uprawa osiągnęła powierzchnię 3,75 (jak w wyniku drugiej kontroli) wymagany wskaźnik zostałby osiągnięty.

W ocenie Sądu, w miarodajnym dla oceny dniu złożenia wniosku o płatność, powierzchnia uprawy wyniosła 3,48.

Zaznaczyć należy, że to na stronie powodowej, zgodnie z art. 6 k.c. i 232 k.p.c. spoczywał ciężar dowodu okoliczności, z której wywodziła skutki prawne – w tym wypadku ciężar wykazania większej, niż przyjęta przez ARiMR, powierzchni gospodarstwa. W zakresie tej spornej kwestii powód podnosił sposób przeprowadzenia pomiarów pod swoją nieobecność i tylko przez jedną osobę, kwestionował też prawidłowość działania urządzenia GPS. Zarzuty te nie mogły zostać uznane za skuteczne. Świadkowie R. G., L. K. (1) i B. P. wyjaśnili bowiem zasady działania urządzenia GPS, wskazując że urządzenie to w ogóle nie mogłoby zostać uruchomione w braku połączenie z 4 satelitami. Świadek B. P. przeprowadzał drugą kontrolę, dysponując danymi z kontroli wcześniej przeprowadzonej, kwestionowanej przez powoda. Zapisy pomiarów GPS nie są ewidencjonowane, nie ma zatem obecnie możliwości oceny tych pomiarów. W tej sytuacji Sąd oparł się na danych zaoferowanych przez strony. Świadek B. P. w sposób szczegółowy opisał przebieg pomiarów i zeznał, że w trakcie dokonywania pomiaru w dniu 11 października 2007 r. widoczne były dodatkowe nasadzenia. Wyniki w zakresie zmierzonego obszaru uprawy świadek konfrontował z dostępnymi mu wówczas wynikami pomiaru z czerwca 2007 r. i stwierdził zwiększenie obszaru uprawy. Podczas pierwszej kontroli kontrolerzy określili ilość zasadzonych krzewów stosując matematyczne wyliczenie przez wymierzenie kwadratu o powierzchni 0,1 ha i zliczenie roślin na tym obszarze. Jak zeznała świadek A. S., podczas pomiaru łatwo było stwierdzić, że część była dosadzona w międzyczasie, ponieważ krzewy były usytuowane na miejscu gdzie wcześniej było puste pole, w przedłużeniu istniejących rzędów, co można było porównać na podstawie zdjęć i zapisów GPS. B. P. wyjaśnił natomiast, że stwierdzona podczas kontroli różnica w pomiarach przekraczała próg tolerancji GPS, oraz że pod sprzęt wgrane są dane ewidencyjne działki, była widoczna granica działki ewidencyjnej, a do uruchomienia sprzętu GPS potrzebna jest łączność z 4 satelitami.

W ten sposób kontrolerzy ustalili, że powód zasadził 11.000 sztuk na powierzchni 3,48 ha. Przy takim wyliczeniu 800 dodatkowych sztuk zajmuje 0,25 ha i dokładnie 0,25 hektara plantacji więcej zmierzono podczas kontroli w październiku 2007 r. Dowód z zeznań świadków prowadzić musi do wniosku, że po pierwszej kontroli w dniu 21 czerwca 2007 r., a przed kontrolą w dniu 11 października 2007 r. obszar uprawy został powiększony przez dodatkowe nasadzenia.

Wniosku tego nie podważają dowody przedstawione przez powoda, tj. zeznania świadków Z. W., J. W. i T. W., które nie dowodzą braku nasadzeń. Dowodu takiego nie stanowi też relacja świadków, że „musieliby zauważyć” gdyby na nieruchomości powoda prowadzone były nasadzenia.

Również opinia biegłej E. G. nie mogła zostać uznana, w ocenie Sądu Okręgowego, za dowód na okoliczność iż powód nie powiększył uprawy przez dosadzenie dodatkowych roślin. Wnioskowanie biegłej opiera się na domniemaniach i założeniu postępowania racjonalnego hodowcy. Dla uznania twierdzenia biegłej za miarodajny dowód w sprawie tego rodzaju założenia są dalece niewystarczające.

Jako dowód przeprowadzenia dodatkowych nasadzeń pomiędzy pierwszą a drugą kontrolą pozwany przedstawił zdjęcia z kontroli z dnia 11 października 2007 r. Zdaniem pozwanego na zdjęciach tych wyraźnie widać różnicę w wybarwieniu liści borówki. W ocenie Sądu Okręgowego, dowód ten nie dowodził ani twierdzenia pozwanego ani przeciwnego w tym zakresie twierdzenia powoda. Ze zdjęć plantacji, biegła E. G., ani żaden inny biegły czy instytut, nie byli w stanie ocenić czy obszar widoczny na zdjęciu przedstawia nasadzenia dokonane w różnym czasie. Biegał E. G. wyjaśniła jedynie, że kolor liści może być związany z odmianą borówki i nie ma znaczenia dla terminu sadzenia. Momentu posadzenia rośliny do ziemi nie można też określić na podstawie systemu korzeniowego, grubości łodygi czy rozkrzewienia rośliny.

Zdaniem Sądu Okręgowego, stanowisku powoda prezentowanemu w toku procesu przeczy oświadczenie powoda podpisane przez niego w trakcie kontroli. Powód w piśmie tym wskazał wprost, że plantacja o liczebności 11.000 sztuk została posadzona na powierzchni 3,48. Argument powoda, że oświadczenie to spisywał jego ojczym Z. W., a powód jedynie się pod nim podpisał oczywiście nie może mieć żadnego procesowego znaczenia. Również twierdzenie powoda, że oświadczenie to podpisał pod wpływem błędu, pozostaje bez znaczenia. Powód nie wykazał bowiem w żaden sposób istnienia błędu, ani nawet nie wyjaśnił na czym błąd miałby polegać. Dodatkowo do uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu wymagane jest złożenie oświadczenia na piśmie w terminie roku od chwili wykrycia błędu (art. 88 § 1 i 2 k.c.). Powód tych czynności nie dopełnił.

W rezultacie należało uznać, że powierzchnia uprawy powoda w dacie złożenia wniosku o płatność nie dawała wyniku żywotności ekonomicznej gospodarstwa na poziomie co najmniej 4 ESU. W tej sytuacji pozwana Agencja skutecznie wypowiedziała umowę, a to oznacza, że stron nie wiążą żadne postanowienia. Zatem chybione jest powoływanie się przez powoda na § 9 ust 5 umowy, przewidujący obowiązek częściowej wypłaty. Taki obowiązek pozwanej ARiMR można by wywodzić w razie dalszego obowiązywania umowy. W sytuacji upadku stosunku zobowiązaniowego wobec skutecznego wypowiedzenia, brak podstaw do żądania przez powoda realizacji umowy w całości czy w części.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w całości, zarzucając mu:

1. naruszenie prawa materialnego, przez naruszenie przepisu:

- art. 471 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na ustaleniu, że pozwany Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w W. nie ponosi odpowiedzialności odszkodowawczej wobec powoda za szkodę wyrządzoną w wyniku negatywnego rozpoznania wniosku o płatność końcową i odmowy zapłaty kwoty 219 836,50 zł, na skutek nieprawidłowo przeprowadzonych przez pracowników pozwanego czynności kontrolnych w dniu 21.06.2006 r. na plantacji powoda,

2. naruszenie przepisów postępowania cywilnego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie okoliczności, że szkoda w majątku powoda powstała dopiero po wypowiedzeniu umowy przez pozwanego tj. po dniu 09.07.2007 r. skoro czynności kontrolne dokonane przez pracowników pozwanego będące bezpośrednią przyczyną bezprawnej odmowy wypłaty kwoty 219 836,50 zł, miały miejsce w dniu 21.06.2006r., a zatem w trakcie wykonywania umowy, zwłaszcza że w wyniku odwołania powoda od ustaleń kontrolnych poczynionych przez ARiMR przeprowadzono kolejne czynności kontrolne, a samo odwołanie zostało uwzględnione, co skutkowało ponownym procedowaniem wniosku powoda o wypłatę środków,

-art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie okoliczności, że gospodarstwo powoda nie osiągnęło poziomu żywotności ekonomicznej na poziomie 4 ESU, który uprawniał powoda do otrzymania wypłaty; ustalenie to jest chociażby z ustaleniami poczynionymi przez pracowników pozwanego w dacie 11.10.2007r. w protokole z czynności kontrolnych przeprowadzonych w wyniku odwołania powoda,

-art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie okoliczności, że pracownicy pozwanego dokonali w dniu 21.06.2007 r. pomiaru plantacji borówki, co jest sprzeczne z zeznaniami samych świadków tj. osób które tej kontroli miały w tym dniu dokonywać; w czasie pomiarów na plantacji obecna była jedynie Pani L. K. (1), która bez udziału powoda (beneficjenta) samodzielnie, bez jakiejkolwiek kontroli ze strony powoda lub osób przez niego upoważnionych dokonywała samodzielnie pomiarów, które powód zakwestionował. W tym czasie drugi kontroler pozostawał z powodem poza plantacją, co w sprawie jest bezsporne i w ten sposób w pomiarach plantacji z natury rzeczy nie uczestniczył (jakiekolwiek pomiary bez udziału powoda, w oparciu o zapisy umowy i zasady współżycia społecznego należy uznać za bezprawne, a postępowanie takie, jako nieprawidłowe, nie powinno stanowić o istnieniu określonych uprawnień powoda bowiem pozostaje w rażącej sprzeczności ze sztuką przeprowadzania audytu).

-art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie okoliczności, że pracownicy pozwanego w trakcie przeprowadzania czynności kontrolnych w dniu 11.10.2007r. stwierdzili dosadzenie krzaków borówki przez powoda pomiędzy kontrolami; pracownicy ci nie znali stanu plantacji z daty 21.06.2007 r. i mogli jedynie ustalić różnicę w wielkości powierzchni plantacji, ponieważ poprzedni pomiar był niefachowy i nierzetelny, protokół z kontroli nie odnosi się do ewentualnego dosadzenia borówki i nie opisuje przesłanek taka okoliczność uprawdopodabniających;

-art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie okoliczności dosadzenia rzędów krzaków borówki na podstawie zdjęć załączonych przez pozwanego do akt sprawy oraz zapisów GPS, chociaż przedmiotowe zdjęcia w swojej treści takiej okoliczności nie przedstawiają, a zapisy GPS nie zostały przez pozwanego w ogóle udostępnione. Ustalenie tej okoliczności pozostaje zatem w bezpośredniej sprzeczności z wynikami ustaleń biegłego sądowego powołanego w sprawie, który na podstawie stanu rozrostu roślin na spornym obszarze plantacji zajął stanowisko, że nie można stwierdzić, iż te rośliny są dosadzone, a dokumenty zakupu sadzonek (faktury VAT) załączone do akt sprawy przez powoda oraz zeznania świadków biorących udział w bezpośrednim sadzeniu krzaków potwierdzają że cała plantacja została zorganizowana przez powoda w jednym czasie tj. na dzień składania wniosku o płatność tj.27.12.2006 r tym bardziej na dzień kontroli 21,06.2007r, -art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i błędne ustalenie, że plantacja powoda zajmowała w dniu 21,06.2007r. powierzchnię mniejszą niż 3,75 ha, co sąd I instancji błędnie ustalił w oparciu o oświadczenie powoda, od którego skutków powód, z zachowaniem ustawowego terminu się skutecznie uchylił w trybie art. 88 k.c., tj. że powód oświadczył pod wpływem istotnego błędu, że powierzchnia plantacji zasadzonej borówką amerykańską wynosi 3,48 ha, gdzie w istocie powód zamierzał potwierdzić jedynie, że na takim obszarze dokonał nasadzenia borówki, która podlega refundacji, czyli w ilości (...) krzaków, a sama plantacja ma powierzchnię 3,75 ha,

- art. 328 § 2 k.p.c., poprzez niedostateczne wskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, tj. nie wskazanie przez Sąd I instancji przyczyn, dla których odmówił wiary zeznaniom Z. W., który pomimo, że występuje w relacjach rodzinnych z powodem, to jednak posiadał wiedzę bezpośrednią dotyczącą okoliczności spisania oświadczenia w dniu 21.06.2007 r. które zostało następnie przedłożone do podpisania powodowi (świadek Z. W. nie był obecny przy pomiarach plantacji przez L. K. (1)) oraz w zakresie przebiegu kontroli w dniu 11.10.2007 r.

-art. 247 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, bowiem o treści ustaleń kontrolnych z daty 21.06.2007 r. potwierdzonych protokołem kontroli wypowiadały się w charakterze świadków osoby, które tych czynności nie dokonywały, co stanowi o przeprowadzeniu dowodu ponad osnowę dokumentu; pracownicy pozwanego dokonujący audytu stanu plantacji w dniu 11.10.2007 r. nie mieli wiedzy jak wyglądała plantacja powoda w dniu 21.06.2007r, i nie mogli ustalić, „że 800 krzaków borówki zostało dosadzonych w miejscu gdzie była wcześniej granica plantacji", takie ustalenie jest w ogóle nieprawdziwe,

-art. 378 § 2 k.p.c. na skutek niezbadania istoty sprawy, poprzez błędne przyjęcie że w niniejszym postępowaniu powód był zobowiązany udowodnić pozwanemu, że nie dosadził dodatkowych krzaków borówki amerykańskiej po dacie 21.06.2007 r, co z natury rzeczy jest i było z zasady nie możliwe; powód w niniejszym postępowaniu twierdził natomiast, że wykonał umowę zawartą z pozwanym i że na dzień składania wniosku o płatność tj.27.12.2006 r tym bardziej na dzień kontroli tj.21.06.2007r, jego gospodarstwo osiągnęło poziom żywotności ekonomicznej 4 ESU na skutek zasadzenia przez powoda do 27.12.2006 r. (...) krzaków borówki na plantacji o powierzchni 3,75 ha; okoliczność tę powód wykazał w postępowaniu a ewentualne zarzuty i dowody na ich poparcie leżały po stronie pozwanego,

-art. 233 k.p.c. na skutek niezbadania istoty sprawy przez sąd I instancji, przez błędne przyjęcie, że do wyliczenia żywotności ekonomicznej gospodarstwa (ESU) przyjmuje się jedynie ilość krzaków borówki refundowanej; o potencjale ekonomicznym plantacji decyduje wielkość całej plantacji uczestniczącej w produkcji, tj. z uwzględnieniem wszystkich nasadzeń borówki, ponieważ dochód z plantacji stanowi plon zebrany ze wszystkich krzaków a nie jedynie tych refundowanych.

Wskazując na te zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed sądami obu instancji - według norm przepisanych,

ewentualnie:

uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała oddaleniu w całości.

W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. W orzecznictwie przyjmuje się, że skuteczne podniesienie tego zarzutu możliwe jest wówczas, gdy braki uzasadnienia uniemożliwiają sądowi drugiej instancji przeprowadzenie pełnej kontroli instancyjnej (por. wyrok z dnia 6 lipca 2011 r., I CSK 67/11, wyrok z dnia 3 lutego 2012 r., I UK 290/11 oraz wyrok z dnia 14 lutego 2012, II PK 139/11). Wyrok Sądu Okręgowego został tymczasem starannie i szczegółowo uzasadniony, bez wątpienia więc poddaje się kontroli w postępowaniu apelacyjnym. Zgłaszanie tego zarzutu w kontekście odmówienia przez Sąd Okręgowy wiary zeznaniom świadka Z. W., jest nieprawidłowe, bowiem kwestionowanie oceny dowodów winno opierać się o zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., którego naruszenie, ale z innych przyczyn powód także zarzuca.

Nietrafne były także zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Wbrew stanowisku apelującego uznać trzeba, że Sąd Okręgowy przeprowadził wnikliwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonał trafnych ustaleń faktycznych. Ustalenia te Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własne. Na pełną aprobatę zasługuje także dokonana przez Sąd I instancji prawna ocena powództwa.

Wskazuje się w orzecznictwie, że skuteczne podniesienie zarzutu poczynienia ustaleń sprzecznych z materiałem dowodowym nie może polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez skarżącego, na podstawie własnej oceny dowodów, stanu faktycznego, a wymaga wskazania przy użyciu argumentów jurydycznych rażącego naruszenia dyrektyw oceny dowodów wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 18 czerwca 2004 r. sygn. akt II CK 369/03 LEX nr 174131). Takich naruszeń powód nie zdołał wykazać. Nie wskazał także, jaki kryteriom oceny dowodów Sąd Okręgowy uchybił przy ocenie poszczególnych dowodów, a także nie wskazał, jaki to miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku. W apelacji powód przedstawił jedynie subiektywną ocenę dowodów, z oceny tej wywiódł odmienne wnioski, zaś powyższe nie jest wystarczające do podważenia oceny dowodów dokonanych przez Sąd I instancji.

W szczególności wskazać należy, że na podstawie prawidłowo przeprowadzonej oceny dowodów, trafnie Sąd Okręgowy ustalił, że w dacie złożenia wniosku o płatność końcową- co miało miejsce dnia 27 grudnia 2006r. – gospodarstwo rolne powoda nie osiągnęło wymaganej żywotności ekonomicznej na poziomie 4 ESU. Potwierdziła to przeprowadzona dnia 21 czerwca 2007 r. kontrola gospodarstwa powoda, gdyż biorąc pod uwagę obszar obsadzony borówką amerykańską w liczbie (...) krzaków -3,48 ha, dało podstawę do ustalenia żywotności ekonomicznej na poziomie 3,75 ESU. Tego ustalenia, nie zmieniają wyniki drugiej kontroli z dnia 11 października 2007 r., gdy ustalono większy obszar obsadzony borówką oraz większą liczbę krzaków.

W świetle zeznań świadków- osób przeprowadzających obie kontrole, tj. L. K. (2), R. G. oraz B. P. i A. S., protokołów kontroli oraz złożonych w sprawie zdjęć z obu kontroli, wynika, że pomiędzy pierwszą a drugą kontrolą doszło do dosadzenia 800 krzaków borówki. Uwagi kontrolerów o dosadzeniu borówki, wbrew odmiennemu stanowisku powoda, znajdują się w załączniku do protokołu z czynności kontrolnych z dnia z 11 października 2007 r. (k-43 akt), który także został przez powoda podpisany i powód nie zgłaszał żadnych uwag w toku czynności kontrolnych (podpis powoda na k- 45)

Potwierdza powyższe także złożone przez powoda dnia 21 czerwca 2007 r. oświadczenie, w którym powód podał obszar nasadzeń i ilość sadzonek borówki, zgodny z zapisami w protokole kontroli. W toku postępowania powód nie udowodnił podnoszonych w toku postępowania i aktualnie w apelacji zarzutów, jakoby to oświadczenie zostało przez niego podpisane pod wpływem błędu, gdyż miał przekonanie, że składa oświadczenie o innej treści, Trafnie także Sąd Okręgowy podniósł, że powód nie uchylił się od skutków oświadczenia złożonego pod wpływem błędu, w aktach nie znajduje się oświadczenie o takiej treści, pomimo wskazania, że wśród załączników do pisma powoda złożonego dnia 23 września 2009 r. oświadczenie takie miałoby się znajdować (k- 164-169 akt), nadto powód nawet nie wyjaśnił na czym miałby polegać jego błąd.

Wbrew stanowisku apelującego, nie udowodnił on, aby pierwsza kontrola w jego gospodarstwie, został przeprowadzona wadliwie, aby nie działały przyrządy pomiarowe i przyjęto w związku z tym zbyt małą powierzchnię nasadzeń, aby czynności kontrolnych dokonywał tylko jeden kontrolujący- L. K. (2), bowiem świadek R. G. potwierdził fakt zakupu i wymiany przewodu paliwowego, ale jednocześnie podał, zaś to zenanie nie jest przez powoda kwestionowane, że po powrocie na plantację, został dokonany drugi pomiar, w obecności tego świadka, a także powoda i był tożsamy z pierwszym pomiarem. Jednocześnie świadkowie kontrolerzy wyjaśnili zasady działania urządzenia pomiarowego. Z wyjaśnień tych wynika i powód tego też aktualnie nie kwestionuje, że urządzenie pomiarowe było sprawne. Bez znaczenia są zarzuty, że powodowi nie udostępniono zapisów GPS, bowiem jak wynika z materiału zgromadzonego w aktach, przeprowadzający drugą kontrolę dysponowali poprzednimi pomiarami plantacji, tego również powód nie kwestionuje. Świadek A. S. w trakcie przesłuchania sporządziła także szkic kontrolowanego miejsca, na którym uwidoczniła też tę część plantacji, na której krzaki borówki zostały dosadzone, co tym bardziej uwiarygadnia zeznania świadków w tym zakresie. Nadto nie może ujść uwadze, co pomija skarżący, że w toku pierwszej kontroli nie tylko dokonano pomiaru obszaru zajętego pod plantację, ale również policzono ilość sadzonek w sposób wskazany przez świadków i ilość ta wyniosła 11000 sztuk, gdy tymczasem w toku drugiej kontroli ilość policzonych sadzonek wyniosła 11800 sztuk.

Nie bez znaczenia jest również i to, że powód podpisał protokoły z obu kontroli, nie zgłaszając uwag, co także wskazywałoby, że nie miał on wątpliwości, co do prawidłowości przeprowadzonych pomiarów, zaś te wątpliwości powstały, gdy okazało się, że borówka została zasadzona na zbyt małym obszarze, aby gospodarstwo powoda osiągnęło wymagany poziom żywotności ekonomicznej. Zresztą zwrócić należy uwagę, że powód nie zasadził, pomimo deklaracji we wniosku o dotację, kwiatów bądź roślin ozdobnych na obszarze 0,10 ha. Jak z powyższego wynika to powód nie wykonał właściwie umowy.

Sąd Okręgowy nie naruszył art. 247 k.p.c., bowiem świadkowie B. P. i A. S. zeznawali o własnych spostrzeżeniach w toku kontroli, które wynikały z porównania danych z pierwszej kontroli, którymi dysponowali, z sytuacją zastaną na plantacji w październiku 2007 r. Spostrzeżenia te poparli także dokumentacją fotograficzną, na których część krzaków borówki-800 sztuk- widocznie odróżnia się wyglądem od pozostałych krzaków. Przypomnieć należy, że protokół pierwszej kontroli potwierdził zasadzenie 11000 krzaków i tak w nim zapisano, a przy drugiej kontroli obliczono, że borówek jest 11800, więc zeznania kontrolerów dotyczyły stanu z października 2007 r, a nie protokołu kontroli z czerwca 2007 r., nie były zeznaniami ponad osnowę dokumentu z pierwszej kontroli.

W tym miejscu wskazać należy, że opinia prywatna sporządzona na zlecenie powoda, nie stanowi dowodu w sprawie, a może być uznana jedynie za rozwinięcie i uzasadnienie twierdzeń strony. Natomiast z opinii biegłej sporządzonej w toku postępowania wynika, że na podstawie wyglądu roślin –grubości łodyg, wielkości liści i systemu korzeniowego, nie można ustalić, kiedy borówka została zasadzona. Niewątpliwe jest natomiast, że na przedłożonych fotografiach krzaki borówki widocznie różnią się od siebie wyglądem i wielkością.

Jeżeli chodzi o zarzuty związane z zastosowanym sposobem wyliczenia wartości ESU, to wskazać należy, że sam powód we wniosku o dofinansowanie, co jest w sprawie bezsporne, wskazał, że będzie stosował tabelę, mimo, że wówczas nie zawierała wyodrębnionej borówki amerykańskiej, na jej podstawie dokonał wyliczeń do wniosku o dotację, więc kwestionowanie obecnie, że żywotność ekonomiczna gospodarstwa nie powinna być obliczana zgodnie z tą tabelą, jest nieuzasadnione. Również bezprzedmiotowe są wywody co do czasu, w którym plantacja borówki osiąga żywotność, jako że w tabeli nie było innych parametrów, jak np. wielkość plonów, a jedyną daną, którą musiał podać powód był obszar nasadzeń.

Rolą powoda w tym procesie było udowodnienie, że spełnił wszystkie przesłanki warunkujące wypłatę dotacji, zgodnie z umową stron i nie ulega wątpliwości, w świetle prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego, że temu powód nie sprostał.

Z tych przyczyn również zarzut naruszenia prawa materialnego -art. 471 k.c. nie może zostać uznany za zasadny.

W tym miejscu zwrócić należy uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2013 r. IV CSK 621/12 (Lex nr 1353258 ) , w którym Sąd Najwyższy wskazał, że wykonując obowiązki związane z dysponowaniem środkami publicznymi Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest uprawniona i zobowiązana do sprawowania kontroli nad właściwym, zgodnym z celem programu, wykonaniem umowy przez osoby korzystające z dotacji, pochodzącej ze środków publicznych. Konsekwentne rozliczanie z prawidłowego wykorzystania środków zapobiega też niepożądanej uznaniowości w gospodarowaniu środkami publicznymi. Jednocześnie, nie należy bagatelizować powinności beneficjenta programu i bez dostatecznie uzasadnionych podstaw usprawiedliwiać niewłaściwe wykonanie przezeń obowiązków umownych, zwłaszcza, że uzyskując pomoc uczestniczy on w szerszym programie realizującym interes publiczny. To wszystko należy mieć na względzie przy dokonywaniu oceny wykonywania przez Agencję jej obowiązków związanych z udzielaniem dotacji, w danym wypadku wynikających z łączącego strony stosunku cywilnoprawnego, pod kątem zgodności z zasadami współżycia społecznego i gospodarczo-społecznym przeznaczeniem prawa.

Zważywszy, że powód nie wykazał, że osiągnął kryterium żywotności ekonomicznej gospodarstwa, a więc nie zrealizował jednego z podstawowych celów, jakiemu służyły dotacje przyznawane w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004-2006”, brak jest podstaw do przyjęcia, że przysługuje mu określona w umowie pomoc finansowa.

Wobec powyższego nie można w okolicznościach sprawy zarzucać pozwanej niewykonania lub niewłaściwego wykonania umowy, bowiem to powód nie wykonał umowy stron właściwie, nie osiągnął założonego w umowie celu. Agencja zatem była uprawniona do odmowy wypłacenia dotacji.

Nieuzasadniony był także zarzut naruszenia art. 378 § 2 k.p.c. bowiem dotyczy on granic zaskarżenia. Wydaje się, że powód miał na uwadze nierozpoznanie istoty sprawy (art. 386 § 4 k.p.c.), przy czym do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wtedy, gdy rozstrzygnięcie sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, ze istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (np. sąd oddalił powództwo z powodu przedawnienia roszczenia, które to stanowisko okazało się nietrafne, a nie rozpoznał jego podstawy). W niniejszej sprawie nie można podzielić poglądu, że istota sprawy nie została rozpoznana. Uzasadnienie tego zarzutu sprowadza się w istocie do rozważań, co powód, a co pozwany powinni w tej sprawie udowodnić, zatem odnosi się do rozłożenia ciężaru dowodu przez Sąd Okręgowy. Ten zaś zastał przez Sąd Okręgowy trafnie oceniony.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał, ze wszystkie zarzuty podniesione w apelacji powoda nie zasługiwały na uwzględnienie.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. oraz – co do kosztów postępowania odwoławczego – na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.