Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 69/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi II Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca:SSA Izabela Dercz (spr.)

Sędziowie:SA Piotr Feliniak

del. SO Robert Świecki

Protokolant:st. sekr. sąd. Łukasz Szymczyk

przy udziale: H. T., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2015 r.

sprawy

E. M. oskarżonej z art. 18 §3 kk w zw. z art. 284 §1 kk w zw. z art. 294 §1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 20 stycznia 2015 r. sygn. akt III K 30/14

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, ze uchyla rozstrzygnięcie z punktu 3;

2)  utrzymuje wyrok w mocy w pozostałej części;

3)  obciąża oskarżoną kosztami sądowymi za postępowanie przed sądem II instancji w kwocie 320 (trzysta dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt II AKa 69/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 stycznia 2015r Sąd Okręgowy w Kaliszu uznał E. M. za winną tego, że w okresie od 4 lipca 2009r do 26 sierpnia 2010r w J. woj. (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu z matką T. B. dokonała przywłaszczenia cudzego prawa majątkowego w postaci prawa własności nieruchomości położonej w J. przy ul. (...) oznaczonej jako działka gruntu o numerze (...) i powierzchni 1,0213 ha, po uprzednim wyłudzeniu poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego upoważnionego do wystawienia księgi wieczystej na powyższą nieruchomość nr (...) i wpisaniu w niej własności na rzecz T. B. w ten sposób, że:

- w dniu 4 lipca 2009r złożyła w Sądzie Rejonowym w Jarocinie wniosek o doręczenie jej odpisu postanowienia w sprawie I Ns 263/93z klauzulą prawomocności o nabyciu przez T. B. i S. B. własności nieruchomości położonej w J. przy ul. (...) oznaczonej jako działka gruntu o numerze (...) i powierzchni 1,0213 ha wiedząc, że powyższe postanowienie zostało prawomocnie zmienione w sprawie (...) Sądu Rejonowego w J. w ten sposób, że oddalono wniosek i w dniu 19 sierpnia 2009r odebrała ten odpis postanowienia,

- w dniu 28 sierpnia 2009r złożyła w Sądzie Rejonowym w J. wniosek o założenie księgi wieczystej na powyższą nieruchomość wypisując treść tego wniosku podpisanego przez matkę, z którego wynikało, że T. B. jest właścicielką tej nieruchomości oraz dołączając do wniosku m.in. odpis postanowienia w sprawie (...) z klauzulą prawomocności wiedząc, że T. B. nie jest właścicielką tej nieruchomości, a powyższe postanowienie zostało prawomocnie zmienione w sprawie (...) Sądu Rejonowego w J. w ten sposób, że oddalono wniosek, w wyniku czego w dniu 13 października 2009r w Sądzie Rejonowym w J. została założona księga wieczysta na powyższą nieruchomość nr (...) i wpisano w niej własność na rzecz T. B.,

- w dniu 26 sierpnia 2010r w J. działając jako pełnomocnik T. B. sprzedała nieruchomość położoną w J. przy ul. (...) oznaczoną jako działka gruntu o numerze (...)i powierzchni 1.0213 ha W. i M. B. za kwotę 800 000zł wiedząc, że T. B. nie jest właścicielką tej nieruchomości, treść księgi wieczystej nr (...) jest niezgodna z rzeczywistym stanem prawnym, postanowienie w sprawie (...) Sądu Rejonowego w J. zostało prawomocnie zmienione w sprawie (...) Sądu Rejonowego w J. w ten sposób, że oddalono wniosek i złożyła w tych kwestiach przed notariuszem fałszywe oświadczenie, czym działała na szkodę nieustalonych właścicieli nieruchomości będących spadkobiercami F. Ł. i M. Ł., tj. czynu z art. 272 kk i art. 284 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk i za to na podstawie art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazał ją na karę 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt. 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby 5 lat. Nadto, na podstawie art. 46 § 1 kk orzekł wobec oskarżonej obowiązek częściowego naprawienia szkody w kwocie 600 000zł na rzecz spadkobierców F. Ł. i M. Ł. oraz na podstawie art. 627 kpk zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 2640,12zł.

Od wyroku tego apelacje wnieśli obrońca i prokurator.

Obrońca oskarżonej zarzucił wyrokowi:

1.  obrazę prawa materialnego – art. 284 § 1 kk poprzez jego błędne zastosowanie w sytuacji, gdy zachowanie E. M. nie polegało na przywłaszczeniu cudzego prawa majątkowego, a jedynie zmierzało do uregulowania własności nieruchomości położonej w J. przy ul. (...) przez T. B. poprzez założenie nowej księgi wieczystej w oparciu o wydany oskarżonej przez Sąd Rejonowy w J. odpis postanowienia z dnia 19 września 1994r,

2.  obrazę przepisu postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia – art. 7 kpk poprzez: uznanie zeznań świadka B. M. w zakresie jej rzekomej wiedzy o przekonaniu oskarżonej co do kwestii skutecznego wyeliminowania z obrotu prawnego postanowienia Sądu rejonowego w J. z dnia 25 lipca 1993r sygn.. akt (...) oraz uczestnictwa oskarżonej w postępowaniu dotyczącym skargi o wznowienie postępowania w sprawie (...) w sytuacji, gdy ze względu na negatywne relacje łączące świadka z E. M., jak również dotychczasową karalność B. M. oraz oczywisty interes w składaniu zeznań obciążających E. M., a także prowadzone przeciwko niej postępowania, nie można tym zeznaniom przypisać waloru wiarygodności; uznanie zeznań świadków L. M. i I. A. za niewiarygodne ze względu na ich stronniczość, która ma wynikać z konfliktu ze świadkiem B. M., podczas, gdy z tożsamych powodów zachodziła konieczność uznania zeznań świadka B. M. za niewiarygodne,

3.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia, poprzez błędną ocenę okoliczności, a w konsekwencji niesłuszne przyjęcie, że E. M. wiedziała, że postanowienie z dnia 19 września 1994r sygn.. akt (...), na podstawie którego jej matka nabyła własność nieruchomości położonej w J., zostało zmienione postanowieniem z dnia 20 maja 1997r sygn. akt (...), co spowodowało jego wyłączenie z obrotu,

4.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia, poprzez błędną ocenę okoliczności, a w konsekwencji niesłuszne przyjęcie, że E. M. podstępnie wprowadziła w błąd funkcjonariusza publicznego, podczas gdy przypisany oskarżonej czyn nie spełnia znamion przestępstwa z art. 272 kk,

5.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na niepopartym żadnymi dowodami ustaleniu, iż zachowanie oskarżonej spowodowało pokrzywdzenie potencjalnych spadkobierców, w sytuacji, gdy T. B. pozostaje w kręgu osób dziedziczących po zmarłym F. Ł. i w konsekwencji do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia o prawach majątkowych po zmarłym F. Ł. nie można twierdzić, że doszło do pokrzywdzenia jakichkolwiek osób,

6.  obrazę przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 167 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk poprzez brak podjęcia inicjatywy dowodowej oraz czynności mogących prowadzić do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla sprawy, a mianowicie ustalenia, czy prowadzone postępowanie dotyczące stwierdzenia nabycia spadku po F. Ł. na obecnym etapie pozwoliło na ustalenie ewentualnych spadkobierców tj. właścicieli przedmiotowej nieruchomości oraz, czy do kręgu spadkobierców należała T. B. jako dziedziczka ustawowa,

7.  obrazę przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 424 § 1 kpk poprzez niewyjaśnienie w uzasadnieniu wyroku okoliczności wydania oskarżonej odpisu postanowienia z dnia 19 września 1994r wraz z klauzulą prawomocności, podczas, gdy działaniu oskarżonej nie można było przypisać zamiaru popełnienia przestępstwa.

Obrońca oskarżonej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej od zarzuconego czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Prokurator zarzucił wyrokowi obrazę prawa materialnego – art. 12 kk polegającą na przyjęciu, iż E. M. dopuściła się w okresie od 4 lipca 2009r do 26 sierpnia 2010r w krótkich odstępach czasu kilku zachowań składających się na jeden czyn ciągły w sytuacji, gdy znaczna odległość czasowa pomiędzy zachowaniem z dnia 28 sierpnia 2009r a zachowaniem z dnia 26 sierpnia 2010r i jednocześnie spięcie klamrą czynu ciągłego zachowań stanowiących czyny współukarane uprzednie oraz następcze pozostaje w sprzeczności z treścią art. 12 kk.

Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez usunięcie z opisu czynu przypisanego E. M. zapisu wskazującego na jej działanie w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu w góry powziętego zamiaru, zmianę czasu popełnienia czynu zabronionego przypisanego E. M. przez wskazanie daty 28 sierpnia 2009r, usunięcie art. 12 kk z kwalifikacji prawnej czynu przypisanego E. M..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzuty zawarte w apelacji obrońcy oskarżonej są zupełnie bezzasadne, albowiem dokonując oceny zebranych w sprawie dowodów Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia przepisów obowiązującej procedury karnej, nie wykroczył poza granice swobody orzekania zakreślone normą art. 7 kpk, w oparciu o tak dokonaną ocenę dowodów prawidłowo ustalił fakty, które właściwie zakwalifikował z punktu widzenia prawa karnego materialnego w zakresie dotyczącym winy i sprawstwa oskarżonej.

Prawidłowymi są oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i wysnute na ich podstawie wnioski, według których E. M. miała świadomość tego, że w chwili dokonywania sprzedaży nieruchomości w J. przy ul. (...) nie była jej właścicielką.

Jak wynika z pisemnych motywów zaskarżonego rozstrzygnięcia, podstawowymi dowodami, w oparciu o które Sąd Okręgowy poczynił pozytywne ustalenie w tym zakresie, były dowody z dokumentów - zawarte w aktach sprawy wznowieniowej Sądu Rejonowego w Jarocinie sygn. akt I Ns 487/94.

Przedstawiona w uzasadnieniu apelacji obrońcy argumentacja, iż E. M. nie wiedziała, że przedmiotowa nieruchomość nie stanowiła własności matki, gdyż w ogóle nie przejawiała zainteresowania postępowaniem toczącym się w tej sprawie oraz jego wynikiem, a jej stawiennictwo na rozprawach było podyktowane jedynie troską o matkę i jej stan zdrowia, iż to T. B. każdorazowo nalegała, by dzieci stawiały się w sądzie, że tematy związane z przedmiotową nieruchomością nigdy nie były poruszane w rozmowach między oskarżoną i jej matką – pozostaje w sprzeczności z treścią dokumentacji zawartej w aktach sygn. (...).

Jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, oskarżona będąc uczestniczką postępowania w sprawie wznowieniowej Sądu Rejonowego w J. sygn. akt (...) była zawiadamiana o każdym terminie rozprawy toczącej się w dniach: 20 czerwca 1995r, 8 sierpnia 1995r, 26 marca 1996r, 15 maja 1996r, 25 czerwca 1996r, 22 października 1996r, 11 lutego 1997r i 6 maja 1997r, a w dniach 8 sierpnia 1995r, 26 marca 1996r, 11 lutego 1997r oraz 6 maja 1997r brała udział w rozprawach, przy czym na ostatnim z tych terminów nastąpiło zamknięcie rozprawy i poinformowano strony, że ogłoszenie orzeczenia nastąpi w dniu 20 maja 1997r, co też się stało. Doręczono jej odpis skargi o wznowienie postępowania oraz odpisy pism procesowych składanych przez pełnomocnika T. Ł. w toku rozprawy przed sądem I instancji począwszy od chwili doręczenia skargi, a także odpis apelacji pełnomocnika jej matki T. B. i odpis kasacji, odpowiedzi na apelację pełnomocnika T. B., otrzymała też zawiadomienie o terminie rozprawy odwoławczej oraz o terminie rozprawy przez Sądem Najwyższym.

Nadto, jeśli chodzi o stawiennictwo E. M. na rozprawy w toku postępowania w sprawie (...)wskazać należy, iż na niektóre z terminów oskarżona nie stawiała się, a stawiała się T. B. (np. w dniu 15 maja 1996r, czy 25 czerwca 1996r i 22 października 1996r). Gołosłownymi zatem pozostają twierdzenia obrońcy, iż stawiennictwo oskarżonej na rozprawy wynikało z troski o stan zdrowia matki. Także gołosłowny i polemiczny charakter mają argumenty, iż oskarżona nie była zainteresowana sprawą.

W świetle zwłaszcza dowodów zawartych w aktach sprawy sygn. (...), nie sposób uznać za uzasadnioną argumentację obrońcy zawartą w uzasadnieniu apelacji, iż oskarżona nie miała świadomości tego, jaki jest przedmiot powyższego postępowania i jakie rozstrzygnięcie zapadło, uznając, że przedmiotem tego postępowania było „stwierdzenie nabycia spadku po F. Ł.”. Oczywistym jest, że o treści postanowienia w przedmiocie głównego nurtu procesu nie mogła się dowiedzieć przed zakończeniem powyższego postępowania wznowieniowego - na podstawie samego tylko uczestnictwa w rozprawach, na który to argument wskazuje skarżący. Tym niemniej, przyjąć należy po pierwsze, iż udział w rozprawach wykluczał brak świadomości oskarżonej, czego dotyczy postępowanie. Nadto, jak wskazano, oskarżonej doręczono dokumenty w postaci odpisów skargi o wznowienie postępowania, apelacji, odpowiedzi na apelację oraz kasacji. Treść tych dokumentów nie pozostawia wątpliwości co do merytorycznej zawartości decyzji zapadłej w postępowaniu wznowieniowym, w tym co do tego, że decyzja ta była negatywna dla T. B., zważywszy choćby na treść samej skargi w połączeniu ze sformułowaniami kierowanych pod adresem Sądu zarzutów apelacji w tymże postępowaniu, przykładowo: „dowolne i jednostronne przyjęcie, jakoby T. B. nie była posiadaczem samoistnym przedmiotowej nieruchomości…”, jak również uwzględniając całość treści apelacji i kasacji w ówczesnym postępowaniu złożonych przez pełnomocnika T. B. oraz zważywszy na sam fakt, iż apelację i kasację wniósł pełnomocnik T. B. (k.279-283, k. 285, k.292-296). W tej sytuacji nie mogą być uwzględnione zarzuty i argumenty obrońcy oskarżonej, skupiającego się na tym, iż oskarżonej nie doręczono odpisów orzeczeń zapadających w tym postępowaniu, tj. postanowienia z dnia 12 stycznia 1995r o wstrzymaniu wykonania prawomocnego postanowienia w sprawie sygn. akt (...), z dnia 23 marca 1995r o oddaleniu zażalenia T. B. na to postanowienie oraz z dnia 17 maja 1997r o wznowieniu postepowania i oddaleniu w całości wniosku T. B., jak i postanowień Sądu odwoławczego o oddaleniu apelacji i Sądu Najwyższego o oddaleniu kasacji pełnomocnika T. B., gdyż „dopiero z ich treści mogłaby powziąć informacje o rozstrzygnięciu w sprawie” (str. 6 apelacji). Pomimo tego, iż postanowień tych rzeczywiście nie doręczano E. M., to treść innych dokumentów – w szczególności skargi wznowieniowej w powiązaniu z treścią apelacji i kasacji, a także w połączeniu z faktem, iż brała ona udział w rozprawach - nakazywały wnioskowanie, iż oskarżona miała wiedzę i świadomość tego, że wniosek jej matki T. B. o uwłaszczenie nieruchomości po wznowieniu postępowania został w całości i prawomocnie oddalony. Nie odpowiadałoby zasadom logicznego rozumowania założenie, iż oskarżona np. nie przeczytała doręczanych jej pism i dokumentów, czy też nie rozumiała ich istoty. Argumenty takie nie mogłyby być uwzględnione zważywszy na to, iż treść i wydźwięk powyższych dokumentów są jednoznaczne. W kontekście powyższego, w zupełności miał rację Sąd I instancji nie uznając za wiarygodne zeznań świadków L. M. oraz I. A. w zakresie, w jakim twierdzili, że T. B. służyło prawo własności przedmiotowej nieruchomości. Dodać trzeba, iż w/w świadkowie nie byli uczestnikami obu postępowań dotyczących nieruchomości i w istocie nie musieli posiadać szczegółowej wiedzy o przebiegu i wyniku tych postępowań. Uczestnikami takimi byli natomiast B. M. i A. B., a z ich zeznań wynika m. in., że najpierw T. B. „nabyła własność tej nieruchomości”, a potem „zostało to uchylone’ (zeznania B. M. k. 700v), zeznania A. B. k. 701v), co, ujmując rzecz ogólnie pozostaje w zgodzie z przebiegiem postępowań w sprawach sygn. akt (...) i (...). Z zeznań B. M. wynika nadto, że w późniejszych latach próbowała ona uzyskać od matki wyjaśnienie, w jaki sposób T. B. zamierza dokonać sprzedaży nieruchomości nie będąc jej właścicielką, na co ta miała jej odpowiedzieć, że oskarżona „znalazła jakieś zmiany w przepisach”, które to umożliwiały (zeznania B. M. k. 701). Świadczy to zatem o tym, że także T. B. miała pełną świadomość tego, że przedmiotowa nieruchomość nie stanowi jej własności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, nieuprawniony jest zarzut zawarty w punkcie 5 apelacji obrońcy kwestionujący ustalenie, iż zbycie nieruchomości spowodowało pokrzywdzenie spadkobierców F. Ł., gdyż, jak zarzuca i wywodzi skarżący, T. B. będąc nieślubną córką F. Ł. także należała do kręgu osób dziedziczących po nim, w związku z czym do czasu rozstrzygnięcia o prawach do spadku nie można twierdzić, że doszło do pokrzywdzenia jakiekolwiek osoby.

Odnosząc się do tego zarzutu, stwierdzić należy, co następuje.

Nie ulega kwestii i co jest najistotniejsze - do chwili wyrokowania w niniejszej sprawie nie doszło do wydania rozstrzygnięcia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po F. Ł., a także do prawnie wiążącego ustalenia, że T. B. jest dzieckiem F. Ł.. Nakazuje to uznać, iż w świetle prawa T. B. nie należała do kręgu spadkobierców ustawowych po F. Ł.. Wykluczało to także z punktu widzenia prawa spadkowego jej uprawnienia do dysponowania spadkiem czy udziałem w spadku, w tym własnością nieruchomości w J.. Jednocześnie, możliwym jest, że postępowanie w tym przedmiocie zostanie przeprowadzone i ukończone. Nie można też ostatecznie wykluczyć, że w nieokreślonej przyszłości dojdzie do ustalenia, iż T. B. była dzieckiem F. Ł., przy czym założenie to na chwilę obecną określić należy jako wysoce probabilistyczne. Jednak czyniąc takie założenie podkreślić należy, iż poruszając się na gruncie faktów i okoliczności ujawnionych w niniejszej sprawie, w żadnym razie nie można twierdzić, iż T. B. kiedykolwiek byłaby jedynym spadkobiercą F. Ł. i tylko jej przysługiwałoby prawo własności przedmiotowej nieruchomości. Żadne dowody ujawnione w sprawie nie dają podstaw do takich twierdzeń. Przeciwnie, z akt sprawy wynika (k. 121-128), że krąg spadkobierców po F. Ł. jest szeroki. Gdyby więc hipotetycznie pójść tokiem rozumowania obrońcy oskarżonej, należałoby przyjąć, iż rzecz będąca współwłasnością nie może być przedmiotem przywłaszczenia przez jednego z jej współwłaścicieli, a wniosek taki jest nie do zaakceptowania. Powyższe rozważania odnoszą się częściowo również do zarzutów sformułowanych w punktach 6 i 7 apelacji obrońcy oskarżonej, biorąc pod uwagę towarzyszącą im argumentację z uzasadnienia apelacji (strony 8 i 9). Dodać należy, iż Sąd I instancji nie miał ani powinności, ani nawet prawnej możliwości prowadzenia czynności w przedmiocie ustalenia kręgu spadkobierców F. Ł..

Niesłuszny jest zawarty w apelacji obrońcy oskarżonej zarzut naruszenia prawa materialnego – art. 284 § 1 kk, na poparcie którego skarżący przedstawił argumentację, iż oskarżona zamierzała jedynie uregulować stan prawny nieruchomości poprzez założenie nowej księgi wieczystej.

Według treści tej normy przedmiotem czynności wykonawczej może być także cudze prawo majątkowe. Prawem majątkowym jest prawo własności nieruchomości. Działanie penalizowane normą art. 284 § 1 kk, to działanie polegające na bezprawnym, trwałym i definitywnym rozporządzeniu prawem majątkowym, z pominięciem osób uprawnionych - przez włączenie go w skład swojego majątku lub majątku innej osoby, albo też wykonanie w inny sposób uprawnień właścicielskich - rozporządzenie jak rzeczą własną np. poprzez zbycie, darowanie.

W przypadku niniejszym, T. B. nie przysługiwało prawo własności nieruchomości w J., albowiem prawa tego skutecznie nie nabyła, o czym oskarżona wiedziała. T. B. była jedynie posiadaczem nieruchomości, a zatem własność nieruchomości stanowiła dla niej prawo majątkowe cudze. Tymczasem T. B. wspólnie z E. M., (której matka udzieliła stosownego pełnomocnictwa) rozporządziły prawem własności nieruchomości w ten sposób, iż zbyły nieruchomość i poprzez to zachowały się tak, jak gdyby T. B. była właścicielką nieruchomości. Uznać zatem należy, iż działanie to wyczerpało znamiona przestępstwa z art. 284 § 1 kk. Przedstawiona w tym zakresie argumentacja ma odniesienie także do treści pisma złożonego przez obrońcę oskarżonej (k. 780-781).

Odnosząc się do zawartego w apelacji obrońcy zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, którego konsekwencją było niesłuszne przyjęcie, iż oskarżona podstępnie wprowadziła w błąd funkcjonariusza publicznego (punkt 4) zważyć należy, co następuje. Zaskarżonym wyrokiem przypisano E. M. m. in. zachowanie polegające na wyłudzeniu poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego upoważnionego do wystawienia dokumentu w postaci księgi wieczystej na nieruchomość w J. i wpisaniu w niej własności na rzecz T. B., które zakwalifikowano w ramach kumulatywnej kwalifikacji prawnej jako wypełniające znamiona art. 272 kk. Tymczasem obrońca oskarżonej stawiając opisany zarzut odnosi się w uzasadnieniu środka odwoławczego szeroko do kwestii związanych z uzyskaniem przez oskarżoną odpisu postanowienia w sprawie sygn. akt (...) ponownie argumentując, iż oskarżona nie miała świadomości, że postanowienie to w wyniku wznowienia postępowania zostało zmienione. W tym zaś zakresie aktualne są wywody przedstawione wyżej i stojąc na gruncie prawidłowo poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń, według których E. M. miała wiedzę i świadomość, że nieruchomość nie stanowi własności jej matki, słusznie przyjął Sąd ten, iż działania oskarżonej polegające na przedłożeniu uprzednio uzyskanego, a nie funkcjonującego w obrocie prawnym odpisu postanowienia w sprawie (...), wraz z wypełnionym przez siebie i podpisanym przez T. B. wnioskiem o założenie księgi wieczystej i wpisanie na jej rzecz prawa własności – stanowiło podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego (sędziego, na mocy decyzji którego dokonywany był wpis do księgi wieczystej) mające na celu wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w postaci niezgodnego z rzeczywistością wpisu prawa własności na rzecz T. B.. Nie sposób także zgodzić się z argumentacją obrońcy oskarżonej zaprezentowaną w piśmie (k. 780-781). Przedłożenie przez oskarżoną w Wydziale ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w J. wyłączonego z obrotu prawnego i niezgodnego z rzeczywistością dokumentu w postaci odpisu postanowienia w sprawie (...), który to dokument stanowił tytuł własności nieruchomości na rzecz T. B. i był podstawą dokonania wpisu, wraz z wnioskiem o dokonanie wpisu prawa własności – należy właśnie oceniać jako działanie mające stworzyć pozory, że T. B. przysługuje prawo własności przedmiotowej nieruchomości. W żadnym razie nie można przyjąć i zaakceptować argumentacji obrońcy, iż zachowanie to „miało charakter zachowań typowych związanych z prawem przewidzianą procedurą zakładania ksiąg wieczystych”.

Sąd Apelacyjny nie podziela również stanowiska skarżącego, iż w sprawie niniejszej doszło do przekroczenia granic zarzutu sformułowanego w akcie oskarżenia poprzez przypisanie oskarżonej czynu w postaci na tyle zmienionej w stosunku do zarzutu aktu oskarżenia, że wykroczył on poza skargę. O tym, czy granice skargi oskarżyciela zostały zachowane decyduje ostatecznie tożsamość zdarzenia historycznego zarzucanego w skardze i przypisanego w wyroku. Zakres znaczeniowy terminu "zdarzenie historyczne" jest przy tym stosunkowo szeroki i obejmuje opisane w skardze zdarzenie faktyczne, w którego przebiegu oskarżyciel dopatruje się przestępstwa. Zdarzenie historyczne to pojęcie o szerszym znaczeniu aniżeli pojęcie "czynu" oskarżonego, polegającego na jego konkretnym działaniu lub zaniechaniu. Sąd zatem może inaczej pod względem faktycznym w porównaniu z twierdzeniami oskarżyciela, w szczególności zawartymi w akcie oskarżenia dokonać ustaleń w sprawie, nadać inną łagodniejszą lub surowszą kwalifikację prawną stosowną do ustalonego stanu faktycznego, który może być niezgodny z twierdzeniami oskarżyciela. Identyczność czynu jest wyłączona, jeśli w porównywalnych jego określeniach zachodzą tak istotne różnice, że według rozsądnej życiowej oceny nie można ich uznać za określenia tego samego zdarzenia faktycznego. Wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że zakres tożsamości zdarzenia historycznego wyznaczają ramy zakreślone w akcie oskarżenia i jego uzasadnieniu. Granice oskarżenia zostają utrzymane dopóty, jak długo w miejsce czynu zarzuconego w ramach tego samego zdarzenia faktycznego (historycznego) można przypisać oskarżonemu czyn nawet ze zmienionym opisem i jego oceną prawną, ale mieszczący się w tym samym zespole zachowań człowieka, które stały się podstawą poddania w akcie oskarżenia przejawów jego działalności wartościowaniu z punktu widzenia przepisów prawa karnego materialnego. Elementami składowymi ułatwiającymi określenie ram tożsamości zdarzenia historycznego są zaś: identyczność przedmiotu zamachu, identyczność podmiotów oskarżonych o udział w zdarzeniu, identyczność podmiotów pokrzywdzonych, a wreszcie tożsamość czasu i miejsca zdarzenia (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2006r w sprawie sygn. akt II KK 246/06 Lex nr 202125, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2006r w sprawie sygn. akt IV KK 194/06 publ. OSNwSK 2006/1/1663).

Zdaniem sądu odwoławczego, nie stanowiło wyjście poza granice aktu oskarżenia przyjęcie współsprawstwa w przywłaszczeniu prawa majątkowego w miejsce zarzuconego aktem oskarżenia udzielenia pomocy w przywłaszczeniu zarówno w kontekście zakresu zdarzenia faktycznego będącego przedmiotem sprawy, jak i w kontekście określenia zamiaru, z jakim działała oskarżona.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w realiach niniejszej sprawy, nie stanowiło wyjścia poza ramy oskarżenia dokonanie przez sąd oceny, iż zachowanie oskarżonej w ramach tego samego zdarzenia faktycznego wypełniło inną rolę od tej, którą wskazał oskarżyciel publiczny w akcie oskarżenia (współsprawstwo w miejsce pomocnictwa). W wyroku z dnia 12 stycznia 2006r (Lex nr 172202) w Sąd Najwyższy stwierdził, iż „o wyjściu poza ramy oskarżenia nie może być mowy, gdy sąd ustali na rozprawie, że będące przedmiotem osądu zdarzenie rozegrało się w innym okresie, niż przyjmował to akt oskarżenia, że rola oskarżonego w zdarzeniu podlega innej ocenie prawnej do tej, którą proponował oskarżyciel i że zarzucone oskarżonemu czyny stanowią jedno przestępstwo”. W realiach sprawy przedmiotowej nie ma też żadnych wątpliwości co do tego, iż zachowanie oskarżonej opisane w zarzucie aktu oskarżenia i przypisane zaskarżonym wyrokiem zostało podjęte z tym samym zamiarem, mając odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Zdaniem sądu odwoławczego, określenie sposobu działania oskarżonej w treści przypisanego wyrokiem zarzutu jako zachowań polegających na kilku wskazanych tam działaniach także w pełni mieściło się w ramach zdarzenia faktycznego, którego dotyczyło oskarżenie, albowiem wskazano je również w opisie czynu zarzuconego, zaś ujęcie tych zachowań jak to ma miejsce w opisie czynu przypisanego traktować należy jako sprecyzowanie sposobu działania oskarżonego. Opis czynu zarzuconego aktem oskarżenia zawierał także sformułowania mające znaczenie dla oceny wypełnienia znamion art. 272 kk. Świadczy o tym fragment z opisu zarzutu, iż oskarżona dołączyła do wniosku o założenie księgi wieczystej „dokumenty niezbędne do jej założenia w tym odpis postanowienia Sądu Rejonowego w J. z dnia 19 września 1994r sygn. akt (...) o stwierdzeniu nabycia własności przez posiadacza samoistnego wiedząc, że postępowanie to na skutek wznowienia zostało zmienione…”, zaś Sąd nie był związany kwalifikacją prawno – karną zastosowaną przez oskarżyciela, lecz granicą skargi, którą wyznacza zdarzenie historyczne opisane przez oskarżyciela publicznego w akcie oskarżenia.

Mając na uwadze całość rozważań przedstawionych wyżej, Sąd odwoławczy uznał apelację obrońcy oskarżonej za bezzasadną.

Nie podlegała uwzględnieniu także apelacja prokuratora.

Wbrew temu, co zarzuca i twierdzi oskarżyciel, Sąd I instancji prawidłowo określił kształt czynu przypisanego oskarżonej w rozumieniu opisu podjętych przez nią zachowań istotnych z punktu widzenia realizacji znamion przestępstwa oraz w zakresie przyjętej kwalifikacji prawno – karnej czynu. W przypadku niniejszym oskarżona podjęła kilka zachowań, które złożyły się na zrealizowanie znamion czynu z art. 284 § 1 kk – uzyskała nie odpowiadające rzeczywistości orzeczenie stwierdzające własność, następnie na jego podstawie podstępnie wyłudziła wpis w księdze wieczystej poświadczający własność na rzecz T. B., na koniec zaś dokonała zbycia nieruchomości współdziałając w rozporządzeniu nią jak własnością T. B., co ostatecznie uzewnętrzniło zamiar, z jakim działała. Właściwym więc było zarówno przyjęcie, iż oskarżona działała w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jak i zastosowanie kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu poprzez określenie tej kwalifikacji jako wypełniającej także znamiona art. 272 kk, gdyż odzwierciedla to w pełni całość przestępnego zachowania oskarżonej.

Sąd Apelacyjny uznał natomiast za nieprawidłowe zawarte w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcie o nałożeniu na oskarżoną obowiązku częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem na rzecz spadkobierców F. Ł. i M. Ł.. Rozstrzygnięcie to budzi zastrzeżenia głównie ze względu na sposób określenia podmiotu, na rzecz którego miałoby nastąpić naprawienie szkody. W ocenie Sądu Apelacyjnego, podmiot, na rzecz którego orzeka się obowiązek naprawienia szkody, a zatem pokrzywdzony – winien być określony poprzez jego odpowiednie zindywidualizowanie, tj. w przypadku osoby fizycznej poprzez wskazanie imienia i nazwiska. Nie jest wystarczające użycie w tym zakresie określenia „spadkobiercy F. Ł. i M. Ł.”. Pomijając kwestie związane z tym, iż jak wskazano wyżej, z akt sprawy niniejszej wynika, że krąg tych spadkobierców oraz zakres ich praw nie zostały dotychczas ustalone w oparciu o jakiekolwiek prawnie wiążące rozstrzygnięcie, niedostatecznym jest poprzestanie na określeniu tego rodzaju, jakie sformułowano w zaskarżonym wyroku w odniesieniu do którejkolwiek ze stron postępowania karnego, czy też cywilnego, przy czym pamiętać trzeba, iż orzeczenie o obowiązku naprawienia szkody w trybie art. 46 kk ma także charakter kompensacyjny. Niezależnie zaś od tego, pojęcie osoby fizycznej, którą prawdopodobnie jako pokrzywdzonego, czy też pokrzywdzonych miał na myśli Sąd Okręgowy, definiuje się w oparciu o przepisy Kodeksu Cywilnego, a regulacje zawarte w Kodeksie Postępowania Cywilnego w szeregu normach stawiają wymóg zindywidualizowania tego podmiotu poprzez co najmniej wskazanie imienia i nazwiska (art. 126 § 1 pkt. 1 kpc, art. 187 § 1 kpc, art. 325 kpc) wiążąc z tym odpowiednie konsekwencje procesowe. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż Sąd I instancji powołała się na przepis art. 467 kpc jako umożliwiający w przedmiotowej sytuacji złożenie sumy stanowiącej równowartość nałożonego obowiązku do depozytu sądowego, jednak norma ta w ogóle nie odnosi się do omawianego zagadnienia i dotyczy postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Mając powyższe na względzie oraz zważywszy na to, że w omawianym zakresie nie jest możliwa merytoryczna zmiana wyroku ze względu na brak ustalonych ostatecznie i jednoznacznie osób pokrzywdzonych, Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, iż uchylił zawarte w punkcie 3 rozstrzygnięcie o orzeczeniu obowiązku naprawienia szkody. W pozostałej części zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.

Sąd Apelacyjny orzekał w oparciu o przepisy art. 437 § 1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt. 2 kpk, a obciążając oskarżoną kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze w oparciu o art. 634 kpk i art. 633 kpk.