Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 186/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2015 r. w Szczecinie

sprawy E. J.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o uwzględnienie w podstawie wymiaru kolejnego okresu ubezpieczenia i wysokość emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 stycznia 2014 r. sygn. akt VI U 997/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję i przyznaje ubezpieczonemu E. J. prawo do uwzględnienia w wymiarze świadczenia okresu zatrudnienia w Nadleśnictwie G. w wymiarze 4 miesięcy w 1969r.,

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

3.  przyznaje adwokat A. W. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecnie kwotę 120 (sto dwadzieścia złotych) powiększoną o kwotę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym,

4.  odstępuje od obciążenia ubezpieczonego kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego.

SSO del. Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka

III A Ua 186/14

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 5 czerwca 2013 r. i 30 września 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił E. J. prawa do uwzględnienia w wymiarze świadczenia okresu ubezpieczenia z tytułu zatrudnienia w Nadleśnictwie G. oraz w Przedsiębiorstwie (...) w G..

W odwołaniu od powyższych decyzji E. J. podniósł, że decyzja organu rentowego jest niezasadna.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie wskazując, że nie zaliczył wskazanych przez ubezpieczonego okresów zatrudnienia z powodu braku oryginalnej dokumentacji.

Wyrokiem z dnia 21 stycznia 2014 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania:

E. J. (urodzony dnia (...)) od 1 lutego 1991 r. pobiera emeryturę. Ubezpieczony wystąpił w dniu 30 kwietnia 2013 r. z wnioskiem o uwzględnienie w wymiarze świadczenia okresu ubezpieczenia z tytułu zatrudnienia w Nadleśnictwie S. oraz w Przedsiębiorstwie (...) w G. w latach 1962-1969 załączając zaświadczenia wydane przez Nadleśnictwo S. oraz (...) Urząd Wojewódzki o braku dokumentacji z okresu zatrudnienia oraz kopię legitymacji ubezpieczeniowej.

Decyzją z dnia 5 czerwca 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił E. J. prawa do uwzględnienia w wymiarze świadczenia okresu ubezpieczenia z tytułu zatrudnienia w Nadleśnictwie G. oraz w Przedsiębiorstwie (...) w G.. Decyzją z dnia 30 września 2013 r. organ rentowy zmienił decyzję z dnia 5 czerwca 2013 r., jednakże w dalszym ciągu odmawiającej uwzględnienia w wymiarze świadczenia okresu zatrudnienia w Nadleśnictwie G. oraz w Przedsiębiorstwie (...) w G. na podstawie legitymacji ubezpieczeniowej.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że kwestią sporną w sprawie było ustalenie, czy organ rentowy słusznie odmówił E. J. zaliczenia okresów zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. oraz w Nadleśnictwie G. (aktualnie Nadleśnictwo S.) w latach 1962-1969 do wymiaru świadczenia. Organ rentowy uznał, że przedłożone przez ubezpieczonego do odwołania pisma i kopia legitymacji ubezpieczeniowej, biorąc pod uwagę treść § 22 i 27 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. nr 237, poz. 1412), są niewiarygodne.

Z kolei, ubezpieczony w odwołaniu od decyzji wskazał, że we wskazanych zakładach pracy był zatrudniony w latach 1962-1969. W piśmie procesowym z dnia 11 września 2013 r. sprecyzował sporne okresy zatrudnienia i wskazał, że w okresach od 5 września 1960 r. do 10 maja 1961 r. i od 1 czerwca 1964 r. do 8 stycznia 1965 r. był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G., a w okresach od 11 maja 1961 r. do 31 maja 1961 r. i od 9 stycznia 1965 r. do 31 marca 1970 r. był zatrudniony w Nadleśnictwie G. (Nadleśnictwie S.).

Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z treścią art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. To na ubezpieczonym zatem, w myśl powołanego przepisu, spoczywał ciężar udowodnienia faktów, z których wywodzi skutki prawne w postaci uwzględnienia wskazanych okresów zatrudnienia do wymiaru przyznanego i pobieranego przez ubezpieczonego świadczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego ubezpieczony nie wykazał tj. nie przedstawił dokładnie dat rozpoczęcia i zakończenia zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. oraz w Nadleśnictwie G.. Nie przedstawił również dokumentacji wskazującej w jakiej formie, na jakich zasadach i w jaki sposób odbywało się to zatrudnienie. Zeznania zawnioskowanych przez ubezpieczonego świadków F. B., R. D., S. W. i F. O. były sprzeczne z zapisami w legitymacji ubezpieczeniowej. Podobne uwagi należało odnieść do zmieniających się wyjaśnień ubezpieczonego i przedłożonej przez niego legitymacji ubezpieczeniowej i zawartych w niej zapisów. Zapisy te były sprzeczne z tym, co zeznał na rozprawie w dniu 7 stycznia 2014 r. Ubezpieczony bowiem zeznał, że pracował w spornych okresach w sposób ciągły, ale takich informacji nie potwierdziły zamieszczone w legitymacji ubezpieczeniowej zapisy. Te wskazywały jedynie, że we wrześniu 1960 r. i w czerwcu 1964 r. był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G., dalszy zapis był nieczytelny. Odnośnie zaś pracy ubezpieczonego w Nadleśnictwie G. czytelne zapisy w legitymacji ubezpieczeniowej rozpoczynają się w grudniu 62 r., a kończą na czerwcu 1969 r., a więc odmiennie niż wskazywał sam ubezpieczony. Widnieje również zapis z dnia 11 maja jednakże zapis ten jest nieczytelny co do roku. Ubezpieczony sam pierwotnie zeznał, że praca w Nadleśnictwie w G. miała charakter dorywczy, a następnie stwierdził, że jednak miała charakter stały. Zeznania te nie były więc spójne z przedłożoną dokumentacją. Wskazane okoliczności, w ocenie sądu meriti, nasuwają zbyt wielkie wątpliwości co do okresów zatrudnienia ubezpieczonego w obu zakładach pracy, a mając na względzie, że ubezpieczony korzystał w procesie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, sąd uznał, iż ubezpieczony nie wykazał w sposób wystarczający podstaw dla uwzględnienia spornych okresów zatrudnienia w wymiarze świadczenia.

Mając na uwadze wskazane okoliczności sąd pierwszej instancji, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołanie.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodzi się E. J., który działając przez pełnomocnika z urzędu, w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

- naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny wiarygodności i mocy dowodów nie na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, ale na podstawie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w tym:

a) uznanie, że przedłożone przez ubezpieczonego do odwołania pisma oraz kopia legitymacji ubezpieczeniowej są niewiarygodne, co wyraża się w przeprowadzeniu przez sąd pierwszej instancji błędnej analizy wpisów (pieczęci i adnotacji w książeczce ubezpieczeniowej ubezpieczonego) i odmówienie tym wpisom waloru wiarygodności;

b) uznanie, że ubezpieczony nie przedstawił dokładnie dat rozpoczęcia i zakończenia stosunku pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. oraz w Nadleśnictwie G. w sytuacji, gdy pismem procesowym z dnia 11 września 2013 r. wskazywano tak okresy zatrudnienia w Nadleśnictwie G. jak i w Przedsiębiorstwie (...);

c) uznanie zeznań świadków F. B., R. D., S. W. oraz F. O. za sprzeczne z zapisami legitymacji ubezpieczeniowej, podczas gdy Sąd zakwestionował czytelność wpisów w legitymacji ubezpieczeniowej ubezpieczonego;

d) nieuwzględnienie zeznań świadka R. D. jako miarodajnych w sytuacji, gdy potwierdził on okresy zatrudnienia ubezpieczonego od 1960 do 1965 roku wskazując, że ubezpieczony przyszedł do pracy w 1960 roku, zaś w roku 1966 jeszcze była zatrudniony; podobnie nieuwzględnienie zeznań świadka F. B. co do jego relacji procesowych odnośnie okresu zatrudnienia, wskazując, że ubezpieczony pracował przez okres 5 lat w latach 65-70 roku, jak również nieuwzględnienie zeznań świadka F. O., które zbieżne są co do okresu zakończenia stosunku pracy oraz stałości/trwałości zatrudnienia.

Wobec powyższych zarzutów apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołań skarżącego w całości i przyznanie ubezpieczonemu prawa do uwzględnienia w wymiarze świadczenia okresu ubezpieczenia z tytułu zatrudnienia w Nadleśnictwie G. oraz Przedsiębiorstwie (...) w G.,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania

oraz

- orzeczenie o kosztach postępowania poprzez zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika ubezpieczonego kosztów reprezentacji skarżącego świadczonej z urzędu wg norm przepisanych oraz orzeczenie o zwrocie wydatku tytułem uiszczonej od pełnomocnika opłaty od apelacji.

Jednocześnie pełnomocnik ubezpieczonego oświadczył, że koszty świadczonej pomocy prawnej, nie zostały przez skarżącego pokryte ani w całości ani w części.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że zaskarżony wyrok został naruszony wbrew regułom wynikającym z przepisu art. 233 § 1 k.p.c., albowiem w treści pisemnych motywów zaskarżonego rozstrzygnięcia dostrzegalne jest dokonanie oceny wiarygodności i mocy dowodów nie na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, ale na podstawie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów.

W ocenie ubezpieczonego sąd pierwszej instancji niezasadne uznał, że przedłożone przez ubezpieczonego do odwołania pisma oraz kopia legitymacji ubezpieczeniowej są niewiarygodne, co wyraża się w przeprowadzeniu przez sąd błędnej analizy wpisów (pieczęci i adnotacji w książeczce ubezpieczeniowej ubezpieczonego) i odmówienie tym wpisom waloru wiarygodności. Zdaniem skarżącego skoro, Sąd Okręgowy wskazał, że z legitymacji ubezpieczeniowej wyczytał jedynie, iż we wrześniu 1960 r. i w czerwcu 1964 r. ubezpieczony był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...), zaś co do zatrudnienia w Nadleśnictwie G., Sąd ten ustalił, że czytelne zapisy w legitymacji ubezpieczeniowej zaczynają się w grudniu 1962 r., zaś kończą w czerwcu 1969 r., zatem przyznał, że w treści rozstrzygnięcia, iż okres wymienionych 7 lat jest okresem udowodnionym.

Apelujący zaznaczył przy tym, że środki dowodowe o charakterze dokumentów, niezależnie od ich statusu prawnego, czy to dokumentów prywatnych czy też dokumentów urzędowych, mają prymat przed środkami dowodowymi o charakterze osobowym, a to ze względu na upływ czasu - w tym przypadku przeszło 50-lat do dnia przesłuchania. Dlatego - zdaniem skarżącego - wystarczającym środkiem dowodowym w tym zakresie, w jakim nie budzi wątpliwości, jest zapis w dokumencie, dopiero środek osobowy ma charakter subsydiarny. Tymczasem sąd dokonał konfrontacji zapisów w legitymacji ubezpieczeniowej z treścią zeznań ubezpieczonego, odmawiając na tej podstawie zapisom legitymacji prawdziwości.

Następnie apelujący zarzucił niewłaściwe uznanie przez Sąd Okręgowy, że ubezpieczony nie przedstawił dokładnie dat rozpoczęcia i zakończenia stosunku pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. oraz w Nadleśnictwie G. w sytuacji, podczas gdy pismem procesowym z dnia 11 września 2013 r. wskazywano tak okresy zatrudnienia w jednym jak i drugim zakładzie, a ustalenie to oparto na analizie tych zapisów w legitymacji ubezpieczeniowej, które w ocenie pełnomocnika skarżącego świadczyły o ciągłości zatrudnienia, chronologii wpisów oraz ich konsekwencji, w ocenie uczestnika postępowania dodatkowo, wpisy te miały charakter czytelnych.

Według ubezpieczonego sąd orzekający niewłaściwie również uznał zeznania świadka F. B., za sprzeczne z zapisami legitymacji ubezpieczeniowej, a w tym za nieprzydatne do rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy nie sposób zarzucać sprzeczności określonych twierdzeń w sytuacji, gdy sąd również kwestionuje czytelności zapisów w legitymacji ubezpieczeniowej, a ponadto w ocenie skarżącego niewłaściwe jest takie uznanie ze względu na treść zeznań wymienionego świadka (ale także i kolejnych), który potwierdził fakt zatrudnienia ubezpieczonego, stałości tego zatrudnienia oraz wskazał, że E. J. pracował w sumie 5 lat w Nadleśnictwie G. jako pilarz. Podobne także uwagi apelujący poczynił w odniesieniu do zeznań R. D., który stwierdził, iż skarżący przyszedł do pracy w 1960 roku (co odpowiada zapisom legitymacji ubezpieczeniowej), następnie świadek ten podał, że on sam pracował do 1966 roku, zaś jak odchodził to ubezpieczony jeszcze był w (...) Przedsiębiorstwie (...) zatrudniony i wedle wiedzy świadka na pełen etat, świadek wskazuje bowiem, że to były umowy na czas nieokreślony. On pracował cały czas na jednej umowie.

Dalej apelujący zarzucił, że sąd również niezasadnie odmówił waloru przydatności zeznaniom S. W. oraz F. O. podając, iż są sprzeczne z zapisami legitymacji ubezpieczeniowej, podczas gdy Sąd jednocześnie zakwestionował czytelność wpisów w legitymacji ubezpieczeniowej ubezpieczonego. Sąd pierwszej instancji pominął także w swych ustaleniach fakt, że S. W. relacjonował również zasady pracy w M. w G. wskazując, że pracował razem z J..

Zdaniem skarżącego trudno oczekiwać, że świadkowie relacjonować będą zgodnie z zapisami z lat 60-70 ubiegłego wieku z dokładnością do daty rozpoczęcia i zakończenia stosunku pracy innej osoby. Ich zeznania w ocenie skarżącego, mają mieć charakter jedynie pomocniczy - w celu potwierdzenia w ogóle faktu zatrudnienia skarżącego. I w ocenie ubezpieczonego taką rolę spełniły bez wątpienia. Świadkowie potwierdzili bowiem wpisy w legitymacji ubezpieczeniowej.

Skarżący zakwestionował także stanowisko sądu orzekającego co do zarzutu, że pomimo posiadania profesjonalnego pełnomocnika, ubezpieczony nie sprostał ciężarowi dowodów i nie wykazał w sposób wystarczający podstaw dla uwzględnienia spornych okresów zatrudnienia w wymiarze świadczenia. Zgodnie bowiem z treścią § 22 ust. 1 rozporządzenia w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe: Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, środkiem dowodowym stwierdzającym okresy zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania oraz spółdzielczej umowy o pracę jest świadectwo pracy, zaświadczenie płatnika składek lub innego właściwego organu, wydane na podstawie posiadanych dokumentów lub inny dokument, w tym w szczególności:

1) legitymacja ubezpieczeniowa;

2) legitymacja służbowa, legitymacja związku zawodowego, umowa o pracę, wpis w dowodzie osobistym oraz pisma kierowane przez pracodawcę do pracownika w czasie trwania zatrudnienia.

Zaś zgodnie z ust. 2 wymienionego przepisu, jeżeli ustawa przewiduje możliwość udowodnienia zeznaniami świadków okresu składkowego, od którego zależy prawo lub wysokość świadczenia, dowód ten dopuszcza się pod warunkiem złożenia przez zainteresowanego oświadczenia w formie pisemnej lub ustnej do protokołu, że nie może przedłożyć odpowiedniego dokumentu potwierdzającego ten okres. Oznacza to, że przepisy przewidują dwa środki dowodowe, pomocne w ustalaniu okresu zatrudnienia są legitymacja ubezpieczeniowa ubezpieczonego oraz zeznania świadków. I te wnioski dowodowe zostały przez pełnomocnika, zakreślone.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wskazując, że przedstawione w apelacji zarzuty są bezpodstawne, a wyrok sądu pierwszej instancji jest prawidłowy.

Zdaniem organu sąd pierwszej instancji wnikliwie przeprowadził postępowanie dowodowego, a zgromadzony materiał dowodowy ocenił zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie organu sąd pierwszej instancji oceniając zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków oraz ubezpieczonego i konfrontując je ze znajdującymi się w aktach sprawy dokumentami, wyprowadził słuszny wniosek, że ubezpieczony nie udowodnił okresu pracy w Nadleśnictwie w G. i (...) Przedsiębiorstwie (...) w G..

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się w niewielkim zakresie uzasadniona.

Ubezpieczony bowiem domagał się ostatecznie – po sprecyzowaniu stanowiska w piśmie z dnia 11 września 2013 r. (k. 65) – uznania za okres składkowy okresu zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. od 5 września 1960 r. do 10 maja 1961 r. i od 1 czerwca 1964 r. do 8 stycznia 1965 r. oraz w Nadleśnictwie G. od 11 maja 1961 r. do 31 maja 1964 r. i od 9 stycznia 1965 r. do 31 marca 1970 r.

Przy czym, jeszcze we wniosku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 kwietnia 2013 r. domagając się weryfikacji wysokości emerytury E. J. wniósł o uwzględnienie lat pracy w Nadleśnictwie S. 1962-1969 oraz lat pracy w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G. bez wskazania tego okresu (k. 96 akt ZUS). Również w złożonym odwołaniu od decyzji z dnia 5 czerwca 2013 r., odmawiającej uwzględnienia wniosku, ubezpieczony nie wskazał okresów zatrudnienia u wskazanych wyżej pracodawców.

Dopiero pełnomocnik E. J. na podstawie wpisów w legitymacji ubezpieczeniowej wskazał sporne okresy zatrudnienia.

W odpowiedzi na zarzut apelacji, nie można się zgodzić ze skarżącym, że sąd pierwszej instancji wskazując, które z wpisów w legitymacji ubezpieczonej są czytelne, ustalił na tej podstawie okresy zatrudnienia w Nadleśnictwie G. oraz Przedsiębiorstwie (...) w G.. Zwrócić należy uwagę, że wpisy te zostały umieszczone w rubryce „zaświadczenie zakładu pracy o zatrudnieniu pracownika” i nie odzwierciedlają okresów zatrudnienia, a jedynie, że w tym dniu ubezpieczony miał potwierdzony tytuł ubezpieczenia. Wpisy dotyczące okresów zatrudnienia winny być bowiem umieszczone w części legitymacji na jej stronie 82 i następnych, gdzie widnieją rubryki: „nazwa i adres zakładu pracy (pracodawcy)”, „początek zatrudnienia dzień, miesiąc, rok”, „rodzaj wykonywanej pracy, podać stanowisko pracy, specjalność itp.”, „ustanie zatrudnienia dzień, miesiąc, rok”, „zarobek razem brutto, przeciętny miesięczny”, „stempel, data i podpis osoby odpowiedzialnej za wpis”. Odnośnie spornych okresów na str. 82-83 legitymacji ubezpieczonego widnieją tylko zapisy: w pierwszym wersie: Rejonowe Kierownictwo dalej pieczątka nieczytelna, 25.IV.1960 r., pracownik fizyczny” – brak adnotacji wskazującej na ustanie zatrudnienia, czyli brak możliwości ustalenia czy stosunek pracy trwał i jak długo poza dniem 25 kwietnia 1960 r. Kolejny drugi wers dotyczy Nadleśnictwa G., gdzie jako dzień zatrudnienia wskazano datę 1.XII.1960 r., pracownik fizyczny i również nie wskazano daty zakończenia tego zatrudnienia, zatem podobnie jak w pierwszym wpisie nie można ustalić czy stosunek pracy trwał i jak długo poza dniem 1 grudnia 1960 r. Z kolei, wpisy i pieczęcie w pierwszej części legitymacji (str. 7 i następne) dotyczą tylko „zaświadczenia zakładu pracy o zatrudnieniu pracownika” i wbrew twierdzeniom odwołującego się nie dają podstaw do ustalenia dokładnych okresów zatrudnienia ubezpieczonego. Nadto z dokonanych wpisów nawet tych czytelnych nie sposób ustalić z jakiego tytułu ubezpieczony świadczył pracę w tym dniu. Jednocześnie należy mieć na uwadze, ustalenie, że:

Ubezpieczony podejmując prace w Przedsiębiorstwie (...) w G. od 1 kwietnia 1970 r. w kwestionariuszu osobowym wypełnionym w dniu 27 marca 1970 r. nie wskazał żadnego dotychczasowego okresu zatrudnienia. W życiorysie sporządzonym dla pracodawcy w dniu 11 marca 1970 r. podał, że „… ukończyłem 7 klas Szkoły Podstawowej i ciągle przebywałem na gospodarstwie w D. i dorywczo pracowałem w Nadleśnictwie Państwowym G. …”. Nadto w dniu 3 marca 1970 r. Nadleśnictwo G. wystawiło ubezpieczonemu opinię, w której wskazano, że E. J. był zatrudniony w tut. Nadleśnictwie w charakterze robotnika leśnego w 1969 r. przez okres 4 miesięcy (dowód: życiorys k. 2, kwestionariusz k. 3, opinia k. 91 – akt osobowych E. J. z (...) k. 158). W zakładzie tym ustalano staż pracowniczy (dla potrzeb dodatku stażowego i nagrody jubileuszowej) i ubezpieczony nie zgłosił spornych okresów do tego stażu (dowód: akta osobowe pracownika k. 158; świadectwo pracy k. 8 akt ZUS).

Następnie ubezpieczony składając wniosek o emerytury w dniu 14 lutego 1991 r. w kwestionariuszu dotyczącym okresów zatrudnienia wskazał, że od 20 marca 1950 r. do 30 marca 1970 r. pracował w gospodarstwie rolnym rodziców. Nadto dołączył zaświadczenie nr (...) z dnia 21 września 1990 r. Urzędu Gminy w D., w którym wskazano, że pracował w gospodarstwie rolnym matki w okresie od 1945 r. do 30 marca 1970 r.; praca ta stanowiła wyłączne źródło utrzymania; matka M. J. posiadała gospodarstwo rolne o pow. 7,28 ha w G. w latach 1945-1979 (dowód: zaświadczenie k. 7 akt ZUS).

W dniu 14 maja 1998 r. ubezpieczony wystąpił z wnioskiem o doliczenie do stażu okresu pracy w gospodarstwie rolnym Niemca od czerwca 1941 r. do maja 1945 r. (dowód: wniosek k. 29 akt ZUS). Decyzją z dnia 31 sierpnia 1998 r. ostatecznie organ rentowy dokonał przeliczenia świadczenia przy uwzględnieniu wskazanego stażu (dowód: decyzja k. 59-60 akt ZUS).

W dniu 28 kwietnia 1999 r. ubezpieczony ponownie wystąpił z wnioskiem o przeliczenia świadczenia przez doliczenie dodatku za pracę przymusową, składając decyzję Urzędu Do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 20 kwietnia 1999 r. (dowód: wniosek k. 63 i decyzja k. 64 akt ZUS). Uwzględniając wniosek organ rentowy decyzją z dnia 15 czerwca 1999 r. przyznał świadczenie pieniężne (dowód: decyzja k. 66 akt ZUS).

Powyższych ustaleń sąd odwoławczy dokonał na podstawie dokumentów, których wiarygodność nie budzi żadnych wątpliwości. Dokumenty te zostały sporządzone w datach w nich wskazanych, przez osoby, które je podpisały i dla określonych w nich celów zatrudnienia lub uzyskania świadczenia emerytalnego – podwyższenia jego wysokości.

Jednocześnie należy mieć na uwadze, że w Przedsiębiorstwie (...) w G. obowiązywały dodatki z tytułu stażu pracowniczego (dodatek stażowy oraz nagroda jubileuszowa), a ubezpieczony nie zgłosił spornych okresów do tego stażu w ciągu całego tego zatrudnienia (od 1 kwietnia 1970 r. do 1 lipca 1983 r.). Zasady doświadczenia życiowego wskazują natomiast, że pracownik, który posiada inne okresy zatrudnienia, które mogą powodować otrzymywanie wyższego wynagrodzenia, takie okresy zgłasza i dokumentuje. Tym bardziej, że zatrudnienie w (...) miałoby nastąpić bezpośrednio po spornych okresach zatrudnienia. Przy czym udokumentowanie wówczas spornych okresów nie nastręczałoby większych trudności, skoro ubezpieczony zamieszkiwał w pobliżu tych zakładów i przedłożył opinię z Nadleśnictwa G. z dnia 3 marca 1970 r.

Sam skarżący przypisuje walor pierwszeństwa dokumentom przed innymi źródłami dowodowymi. Zestawienie powyższych danych z dokumentów w ocenie sądu odwoławczego jednoznacznie wskazuje, że ubezpieczony w spornych okresach nie pozostawał w stałym stosunku pracy, który stanowiłby jego źródło utrzymania. Ponadto prowadzenie gospodarstwa rolnego o powierzchni 7, ha kolidowałoby ze stałym świadczeniem pracy poza nim.

Wbrew zarzutom apelacji również sposób redagowania wniosku o ustalenie zatrudnienia w Nadleśnictwie G. i Przedsiębiorstwie (...) wskazuje na brak stałego zatrudnienia. Odtwarzanie powyższych okoliczności na podstawie wpisów, które nie odzwierciedlają okresów zatrudnienia, a jedynie jak wskazano okoliczność, że w danym dniu skarżący podlegał ubezpieczeniu, w sytuacji, gdy także pozostałe dowody nie pozwalają na takie pewne ustalenie, nie jest dopuszczalne.

Słusznie skarżący przytacza § 22 rozporządzenia w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe wskazujący na dowody jakie może powoływać ubezpieczony na okoliczność przebytych okresów składkowych, jednak pomija oczywistą okoliczność, że przeprowadzone dowody winny wykazać twierdzenia ubezpieczonego w sposób pewny. Natomiast sąd odwoławczy podziela ocenę materiału dowodowego dokonaną przez sąd pierwszej instancji i podziela stanowisko, że przedstawione przez ubezpieczonego dowody w postaci legitymacji ubezpieczeniowej bez wpisów obrazujących okresy zatrudnienia, a jedynie wskazujące na dzień, w którym wpisywano zapis o podleganiu ubezpieczeniu oraz zeznania świadków i samego ubezpieczonego, przy uwzględnieniu przedstawionych na początku niniejszych rozważań dokumentów wypełnionych bezpośrednio przez ubezpieczonego, a także mając na uwadze, że ubezpieczony od lat podejmuje starania celem zwiększenia wysokości otrzymywanego świadczenia i dopiero po ponad 20 latach od złożenia wniosku o emeryturę ujawnia nowe okresy zatrudnienia – nie dają podstaw do pewnego ustalenia, że E. J. w okresach wskazanych na wstępie tych rozważań świadczył pracę na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy. Jedynie opinia wydana przez Nadleśnictwo G. w dniu 3 marca 1970 r. pozwala na uwzględnienie jako okresu zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy - okresu pracy w tym Nadleśnictwie w wymiarze 4 miesięcy w 1969 r. od dnia 9 czerwca 1969 r.

Całokształt powyższych ustaleń wskazuje, że ubezpieczony wykonywał też jakieś prace na jakiejś bliżej nie ustalonej podstawie w Nadleśnictwie G. i w (...) Przedsiębiorstwie (...) w G., ale z pewnością nie był to okres zatrudnienia od 5 września 1960 r. do 31 marca 1970 r. łącznie, na podstawie umów o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy. Ubezpieczony nie wykazał również innej podstawy łączącego stosunku z Nadleśnictwem G. czy Przedsiębiorstwem, a w tej sytuacji brak podstaw do uwzględnienia spornych okresów w podstawie wymiaru świadczenia, ponad ustalenie dokonane w sposób pewny.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się wadliwości postępowania przed sądem pierwszej instancji. Sąd Okręgowy przeprowadził i rozważył wszystkie zaoferowane przez stronę dowody oraz – wbrew zarzutom apelacji – ocenił je w sposób nie naruszający swobodnej oceny dowodów. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Apelacyjny nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., II UKN 61/97, OSNAP 1998/3/104 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 grudnia 1999 r., I PKN 402/99, OSNAP 2001/8/272).

Jednocześnie w sprawie trzeba podkreślić, że obowiązek udowodnienia faktów spoczywa na osobie, która wywodzi z nich skutki prawne (art. 232 k.p.c.), stąd też na odwołującym ciąży obowiązek przedstawienia dowodów dla udowodnienia spornych okoliczności. Muszą to być jednak środki dowodowe, które pozwolą na wiarygodne ustalenie okoliczności faktycznych. Przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są normami bezwzględnie obowiązującymi i nie zawierają unormowań, które pozwalałyby na ustalenie okresów ubezpieczenia w sposób przybliżony lub prawdopodobny, do czego faktycznie zmierza odwołanie i zarzuty podniesione w apelacji.

Sąd Apelacyjny uznał, że materiał dowodowy którym dysponował sąd pierwszej instancji nie dał podstaw do uwzględnienia choćby aktualnie przyjętego okresu zatrudnienia ubezpieczonego w Nadleśnictwie G.. Przedstawione dokumenty nie zawierały zapisów, które w sposób nie budzący wątpliwości pozwalałyby na ustalenie spornych okresów zatrudnienia, a zeznania ubezpieczonego i świadków również tych wątpliwości nie usunęły. Natomiast uzupełnienie stanu faktycznego o okoliczności przytoczone przez sąd odwoławczy powyższej pozwoliły jedynie na ustalenie, że E. J. był zatrudniony w Nadleśnictwie G. przez 4 miesiące w 1969 r., przy czym sąd przyjął, że miało to miejsce od dnia 9 czerwca 1969 r. Mając na uwadze powyższe, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych wyrażający się w przyjęciu przez sąd pierwszej instancji, że odwołanie nie było uzasadnione okazał się chybiony.

Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95). Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego rozumowania.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasad określonych w art. 233 k.p.c., wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko te uchybienia mogą być przeciwstawiane uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 4/98, LEX nr 50231 czy w wyroku z dnia 8 października 1997 r., II CKN 312/97, LEX nr 393859).

Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny - na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 14 § 2 k.p.c. i na podstawie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej - zmienił zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję w części przyznając ubezpieczonemu prawo do przeliczenia emerytury przy uwzględnieniu okresu zatrudnienia w Nadleśnictwie G. w wymiarze 4 miesięcy w 1969 r., przy czym okres ten należy liczyć od dnia 9 czerwca 1969 r. - zgodnie z wpisem w legitymacji ubezpieczeniowej jedynym za ten rok (punkt I sentencji wyroku). Natomiast w pozostałej części apelację oddalił na podstawie art. 385 k.p.c. jako nieuzasadnioną (punkt II sentencji wyroku).

W sprawie ubezpieczony był reprezentowany przez pełnomocnika wyznaczonego z urzędu, któremu na podstawie § 13 ust. 1 pkt. 2 w związku z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1348 ze zm.) przysługuje zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej E. J. z urzędu w wysokości 120 zł powiększonej o podatek od towarów i usług (punkt III sentencji wyroku).

O kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 102 k.p.c., odstępując od obciążenia nimi E. J.. Sąd odwoławczy miał bowiem na względzie trudną sytuację życiową ubezpieczonego – stan jego zdrowia, który wymaga znacznych środków na zakup leków i środków opatrunkowych (około 680 zł) oraz wysokość środków utrzymania ubezpieczonego i jego żony w łącznej kwocie około 2.100 zł miesięcznie (punkt IV sentencji).

del. SSO Beata Górska SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka