Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 713/14

POSTANOWIENIE

Dnia 29 kwietnia 2015r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Janusz Beim

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera

Sędzia: SO Beata Kozłowska-Sławęcka

Protokolant: st.sekr.sądowy Paweł Sztwiertnia

po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z wniosku M. K.

przy uczestnictwie (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o wyznaczenie biegłego rewidenta

na skutek apelacji wniesionej przez uczestnika od postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie z dnia 4 września 2014 r. sygn. akt KR XI Ns Rej KRS 8460/14/911

postanawia:

oddalić apelację.

UZASADNIENIE

Wnioskodawca M. K. , (...) spółki (...)

sp. z o.o. w K. wniósł o wyznaczenie podmiotu uprawnionego do zbadania rachunkowości i działalności spółki zgodnie z zasadami wynikającymi z treści art. 233 ksh. Uzasadniając wniosek podał ,że bez jego wiedzy i zgody zarząd spółki dokonał dyspozycji majątkowych dotyczących nieruchomości spółki na rzecz innej spółki powiązanej personalnie z prezesem zarządu uczestnika( jedynym wspólnikiem spółki przejmującej nieruchomość jest syn prezesa zarządu spółki (...)). Wnioskodawca przedstawił we wniosku na czym polegają te powiązania. Nadto dodał ,że prezes zarządu zajmuje się interesami konkurencyjnymi i nie udostępnia wnioskodawcy dokumentów spółki.

Uczestnik , spółka (...) wniosła o oddalenie wniosku. Zarzuciła ,że wnioskodawca od 9.03.2011 r jest jej udziałowcem ,a do 24.08 2012 r był prokurentem spółki. W ocenie uczestnika wniosek został wniesiony jedynie w celu szykanowania spółki. Uczestnik dodał, że sprzedaż nieruchomości była koniecznością , bowiem spółka nie dysponowała środkami na dokończenie inwestycji . Przed sprzedażą dokonano wyceny nieruchomości przez rzeczoznawcę. Uczestnik dodał ,że kwestia wyceny wartości nieruchomości jest przedmiotem postępowania karnego prowadzonego przez policję. W ocenie uczestnika wnioskodawca pełniąc funkcję prokurenta doskonale orientował się w sytuacji finansowej spółki, akceptował działania jej zarządu. Przedstawił uczestnik, jak wyglądała wymiana korespondencji pomiędzy wnioskodawcą, a uczestnikiem postępowania oraz jaka była treść tej korespondencji. W ocenie uczestnika działania wnioskodawcy mają na celu szykanowanie i szantażowanie prezesa zarządu uczestnika i stanowią przejaw nadużywania praw wspólnika.

W replice na pismo uczestnika, wnioskodawca podtrzymał swoje stanowisko.

Postanowieniem wydanym w dniu 7.01.2014 r. sąd rejestrowy działający w osobie referendarza sądowego umorzył postępowanie. Umorzenie nastąpiło z uwagi na nieuiszczenie przez wnioskodawcę zaliczki na poczet wynagrodzenia dla biegłego.

W wyniku wniesionej przez wnioskodawcę skargi sąd rejestrowy postanowieniem z dnia 4.09.2014 r uwzględnił wniosek , wyznaczył biegłego rewidenta do zbadania rachunkowości i działalności spółki (...), zakreślił biegłemu termin do złożenie opinii w sądzie rejestrowym i stwierdził ,że każdy z uczestników ponosi koszty związane z jego udziałem w postępowaniu.

Uzasadniając swoje rozstrzygniecie sąd rejestrowy przedstawił stanowiska stron prezentowane we wniosku, odpowiedzi na wniosek i w dalszych pismach procesowych. Przedstawił również przebieg postępowania. W swoich rozważaniach prawnych sąd I instancji wskazał na regulacje art. 212 ksh podkreślając wagę uprawnienia wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do kontroli jej działalności . Wskazał sąd na regulacje art. 223 ksh. W ocenie sądu ,uprawnienie do wystąpienia przez wspólnika do sądu rejestrowego w myśl wskazanej normy uzależnione jest od spełnienia dwóch przesłanek tj. spełnienia wymogu kapitałowego i wezwania zarządu do złożenia oświadczenie w przedmiocie takiego wniosku. W ocenie sądu rejestrowego zastosowanie art. 223ksh nie wymaga badania innych dodatkowych okoliczności, Odnosząc się do zarzutów uczestnika sąd I instancji stwierdził ,że sam spór między wnioskodawcę, a S. W. w przedmiocie skuteczności sprzedaży udziałów wnioskodawcy nie może być przedmiotem rozstrzygnięcia przez sąd rejestrowy i do chwili definitywnego rozstrzygnięcia tej kwestii wnioskodawca posiada legitymację do wniesienia wniosku w trybie art. 223 ksh. W ocenie sądu rejestrowego , wbrew twierdzeniom uczestnika , wnioskodawca nie nadużywa swojego uprawnienia , a kontrola będzie prowadzona przez podmiot zewnętrzny.

W apelacji od powyższego postanowienia uczestnik zarzucił;

- naruszenie przepisów prawa materialnego tj art. 223 ksh poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie ,że jedynymi kryteriami jego stosowania są kwestie formalne tj. spełnienie kryterium kapitałowego i wezwanie zarządu do złożenia stosownego oświadczenia. W ocenie apelującego sąd I instancji zaniechał oceny stanowiska uczestnika

- naruszenie art. 5 kc poprzez poprzez nieuwzględnienie zarzutu nadużycia prawa przez wnioskodawcę

- naruszenie art. 177 § 1 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc poprzez jego niezastosowanie i odmowę zawieszenia postepowania do czasu zakończenia postepowania w przedmiocie ustalenia nieistnienia umowy zbycia udziałów

- naruszenie art. 233 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc poprzez nierozpoznanie istoty sprawy , a to z uwagi na pominięcie stanowiska i wyjaśnień złożonych przez zarząd uczestnika

- naruszenie art. 328 § 2 kpc w zw z art. 233 kpc w zw z art. 13 § 2 kpc poprzez nieodniesienie się w uzasadnieniu do stanowiska zarządu uczestnika.

Podnosząc ;powyższe zarzuty uczestnik wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku . W obszernym uzasadnieniu swojej apelacji uszczegółowił zgłoszone zarzuty.

Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy zważył co następuje;

Apelacja jest nieuzasadniona. Chybione są zarzuty naruszenia wskazanych w apelacji norm procesowych jakkolwiek można zgodzić się z teza zawartą w apelacji ,że treść pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcia jest w istocie lakoniczna . Nie jest to jednak wadliwość , która mogłaby stanowić skuteczny zarzut apelacyjny skutkujący uchyleniem , czy też zmianą rozstrzygnięcia. Treść uzasadnienia daje podstawy do weryfikacji orzeczenia w toku kontroli instancyjnej zatem nie ma mowy o naruszeniu art. 328 § 2 kpc. Sąd I instancji w swoim uzasadnieniu odniósł się do stanowiska zarządu spółki (...) w przedmiocie wniosku. To ,że nie podzielił argumentów spółki , nie oznacza jeszcze , że sąd naruszył wskazany przepis proceduralny.

Podkreślenia wymaga ,że korporacyjne prawo wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest jego uprawnieniem ustawowym. Jego ograniczenie może wynikać jedynie z przepisów ustawy. To uprawnienie wspólnika postrzegane jest w doktrynie prawa handlowego jako przejaw cech osobowych spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Ustawodawca przewidując uprawnienie dla wspólnika zawarte w art. 223 ksh postanowił, że sąd podejmuje decyzję w tym przedmiocie po wezwaniu zarządu spółki do złożenia oświadczenia. Co ważne, nie przewidział w tym przepisie takiego trybu postępowania oraz możliwej kontrargumentacji zarządu spółki, jaka została zawarta w art. 212 ksh. W tym kontekście sąd rejestrowy generalnie zasadnie w swoim uzasadnieniu podał , że w postępowaniu w przedmiocie wyznaczenia podmiotu uprawnionego do zbadania sprawozdań finansowych spółki i działalności spółki, zasadnicze znaczenie ma zbadanie wymogu korporacyjnego ( statusu wnioskodawcy ) i wymogu kapitałowego oraz wezwanie zarządu do złożenia oświadczenia. Nie ma zatem, co do zasady, obowiązku badania, czy istnieje uzasadniona obawa ,ze wspólnik wykorzysta wiedzę w celach sprzecznych z interesem spółki i wyrządzi tym spółce znaczną szkodę. To ,że sąd rejestrowy może wyznaczyć taki podmiot ( a nie jest do tego zobligowany po stwierdzeniu ,że wskazane wcześniej wymogi zostały spełnione ) jest oczywiste. Niewątpliwie swoją decyzję winien sąd rejestrowy podjąć z uwzględnieniem stanowiska zarządu jeżeli zostało przedstawione. Jednakże w ocenie Sądu Okręgowego ( mając na uwadze cel regulacji art. 223 ksh ) sąd rejestrowy nie jest zobligowany do prowadzenia szczegółowego postępowania dowodowego, nie musi roztrząsać skrupulatnie każdego argumentu podniesionego przez zarząd, wnikać w naturę konfliktu między wspólnikami itp. Podkreślenia wymaga ,że ewentualna ingerencja sądu w stosunku do autonomicznej korporacji winna mieć miejsce w przypadkach ustawowo przewidzianych , a działanie sądu mające na celu ochronę tzw. praw mniejszościowych winno być działaniem bezzwłocznym . Zatem ustawodawca racjonalnie ogranicza zakres kognicji sądu rejestrowego w takich postępowaniach. Nie bez znaczenia jest też fakt ,że koszty takiego badanie co do zasady obciążają wnioskodawcę ( por art. 226 ksh ), a jedynie w przypadku stwierdzenia rażących nieprawidłowości wnioskodawca może żądać zwrotu kosztów przez spółkę.

Nie oznacza to oczywiście ,że sąd rejestrowy orzekając w myśl art. 223 ksh nie powinien w ogóle uwzględniać stanowiska zarządu w przedmiocie wniosku. Ukształtowane jest stanowisko doktryny , zgodnie z którym składanie wniosku w trybie art. 223 ksh przez wspólnika dla szykany albo w okolicznościach wyraźnie wskazujących na nadużycie prawa winno spotkać się z negatywną decyzją sądu ( por. Kodeks Spółek Handlowych, Komentarz Wyd. CH. BECK t. II s.490). Jednak w niniejszym postępowaniu uczestnik spółka (...) w żadnej mierze nie wykazał, że wnioskodawca działa dla szykany lub nadużywa swojego prawa. Sądowi Okręgowemu nie uchodzi z pola widzenia fakt ,że konflikt w spółce jest trwały , jego przejawem była już wcześniejsza ingerencja sądu rejestrowego, ( postanowieniem z dnia 25.06.2014 r tut. Sąd Okręgowy oddalił apelację uczestnika od postanowienia sądu rejestrowego którym wnioskodawca został upoważniony do zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników ).

Bezzasadny jest również zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 kpc ( w zw. z art13§ 2 kpc ). Nie ulega wątpliwości ,że na chwilę rozstrzygania niniejszego wniosku ( jak też na chwilę złożenia wniosku )wnioskodawca jest ujawniony w aktach rejestrowych jako (...) spółki (...). Oczywistym jest ,że skuteczność wniesienia wniosku w trybie art. 223 ksh zależy min .od stwierdzenia ,że wnioskodawca jest wspólnikiem( a taki status bezsprzecznie mu przysługuje). Wbrew stanowisku uczestnika, nie ma między tym postępowaniem , a postępowaniem wszczętym przed sądem procesowym o ustalenie nieistnienia umowy sprzedaży udziałów z dnia 9.03 2011 r. takiej zależności , o jakiej mowa w art. 177 § 1 pkt 1 kpc. Po pierwsze ,przedmiotem niniejszego postępowania jest rozpoznanie wniosku zmierzającego do ochrony tzw. praw mniejszościowych wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością , natomiast postępowanie, na które wskazuje uczestnik dotyczy skuteczności umowy zawartej ok . 4 lata wcześniej. Po drugie uczestnik, jak sam przyznaje , to postępowanie wszczął w celu podważenia skuteczności nabycia udziałów przez wnioskodawcę po rozpoczęciu przez wnioskodawcę realizacji jego uprawnień mniejszościowych. Niewątpliwie dobrym prawem jest dochodzenie swoich racji przed sądem. Z drugiej jednak strony stosowanie art. 177 § 1 pkt 1 kpc nie może być sposobem na łamanie zasady lojalności procesowej ( art. 3 kpc ) i sposobem na szkodliwe społecznie wstrzymanie wymiaru sprawiedliwości. ( por . wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2002 r. II CKN 826/00 , por też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 1972 r.III CZP 44/72 ). Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tej uchwały przesłanka zawieszenia postępowania, o której mowa w art. 177 § 1 pkt1 kpc może stanowić zachętę do wszczynania innych , nawet oczywiście bezzasadnych postępowań. W stanie faktycznym będącym podstawą dla podjęcia przedmiotowej uchwały Sąd Najwyższy stwierdził min ,że w sporze o nakazanie opuszczenia i opróżnienia lokalu ( o eksmisję ), w której powodowie wykazali prawo własności lokalu z którego korzystali pozwani, wyrok w sprawie o unieważnienie umowy darowizny( wytoczonej zresztą ok cztery lata po zawarciu umowy) , która została wytoczona przez pozwanych w sprawie o eksmisję , nie stanowiłby praeiudicium dla sprawy o eksmisję. Nadto Sąd Najwyższy stwierdził ,że wzgląd na ewentualne komplikacje jakie mogły powstać w razie uwzględnienia powództwa o ustalenie nieważności umowy darowizny, nie uzasadniał zawieszenia postępowania o eksmisję na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 kpc. Zatem rzeczą sądu jest szczególna dbałość, aby instytucja przewidziana we wskazanej regulacji nie służyła nagannemu nadużywaniu prawa, nagannemu blokowaniu możliwości rozstrzygnięcia sporu.

W sprawach związanych z realizacją uprawnień mniejszościowych wspólnika spółki kapitałowej, praktycznie w każdym przypadku , powołując się na zasadę wynikającą z art. 177 § 1 pkt kpc, można byłoby doprowadzić do zawieszenia takich postępowań. Wystarczyłoby np. . wytoczyć pozew o ustalenie nieważności umowy nabycia udziałów przez wspólnika , czy też innego podobnego postępowania. Zasadnie sąd I instancji przeciwstawił się takiemu postepowaniu uczestnika, zatem zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt 1 kpc jest również chybiony.

Biorąc pod uwagę powyższe , w żadnej mierze nie jest zasadny zarzut naruszenia wskazanych w apelacji norm prawa materialnego tj. art. 223 ksh oraz 5 ksh. To ,że wnioskodawca wcześniej pełnił w spółce funkcję prokurenta, że w ocenie uczestnika doskonale orientował się w sytuacji gospodarczej spółki, to ,że w postępowaniu prokuratorskim nie stwierdzono zaistnienia czynu zabronionego w postaci nadużycia uprawnień przez prezesa zarządu spółki (...), nie oznacza , że wniosek zmierza do szykanowania uczestnika ( lub prezesa uczestnika). Uczestnik formułuje ten zarzut w kontekście naruszenia art. 5 kc. Skoro prawem wspólnika jest dostęp do dokumentów spółki , to realizacja tego prawa, w okolicznościach niniejszego postępowania , nie może stanowić nadużycia prawa, a uczestnik w żadnej mierze nie wykazał ,że wnioskodawca składa wniosek dla szykany.

Reasumując , apelacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu i dlatego orzeczono jak w sentencji ( art. 385 w zw. z art. 13 § 2 kpc).

SSR M. Szmudzińska