Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 213/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Geisler /spr./

Sędziowie: SSA Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

SSA Roman Stachowiak

Protokolant: st. sekr. sąd. Kinga Kwiatkowska

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2015 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko Skarbowi Państwa - Komendantowi Komisariatu Policji P. w P.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 13 listopada 2014 r. sygn. akt I C 2644/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Poznaniu) na rzecz adwokata A. C., prowadzącego Kancelarię w P. przy ul. (...) kwotę 6.642 zł (w tym VAT) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w instancji odwoławczej.

M. Mazurkiewicz-Talaga J. Geisler R. Stachowiak

I ACa 213/15

UZASADNIENIE

Powód M. C. wystąpił przeciwko pozwanemu Skarbowi Państwa – Komendantowi Komisariatu Policji P. w P. z powództwem o zapłatę kwoty 400.000 zł, przy czym połowa tej sumy miała być zasądzona na rzecz powoda, a połowa na cel społeczny i przekazana Fundacji (...) w W.. W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że we wrześniu 1999 r. wraz z M. G., R. K. i K. L. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komisariatu Policji P. w P. w związku z podejrzeniem o zabójstwo. Podczas przesłuchania stosowano wobec powoda przemoc psychiczną i fizyczną – był bity, straszony i poniżany. Bito go w okolice korpusu – brzuch i inne miękkie miejsca, wymuszając przyznanie się do winy, czego powód nie uczynił. W wyniku pobicia powód do dziś odczuwa dolegliwości związane z pracą narządów wewnętrznych: bóle okrężnicy i wymioty.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 13.11.2014 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił powództwo w całości i orzekł o kosztach procesu. – k. 303 Ustalenia faktyczne i motywy prawne wyroku Sąd przedstawił w uzasadnieniu na piśmie na kartach 308-321.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26.09.1999 r. doszło do zabójstwa R. B. w budynku (...) S.A. przy ul. (...) w P.. Tego samego dnia ok. godz. 11.40 w wyniku czynności operacyjnych funkcjonariusze Komisariatu Policji P. w P. zatrzymali powoda M. C., M. G., R. K. i K. L., przetransportowani oni zostali do budynku komisariatu mieszczącego się przy Al. (...) w P. i tam przesłuchani. M. G., R. K. i K. L. po przesłuchaniu ich w charakterze świadków przyznali się do zarzucanego im zabójstwa R. B., wskazując jednocześnie powoda jako osobę, która dokonała powołanego czynu zabronionego. Powód M. C. nie przyznał się do popełnienia czynu. Przebieg przesłuchania powoda był prawidłowy, nie odbiegał od zwyczajowo prowadzonych czynności, funkcjonariusze nie używali wobec powoda przemocy fizycznej i psychicznej. Na skutek powyższych okoliczności w dniu 27.09.1999 roku powodowi oraz pozostałym osobom przedstawiano zarzut popełnienia opisanej zbrodni. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Poznaniu z dnia 27.09.1999 r. w sprawie o sygn. V Ko1 402/99 powód wraz z pozostałymi podejrzanymi został aresztowany tymczasowo na trzy miesiące, który to środek następnie przedłużono do dnia 26.03.2012 r. orzeczeniem tego samego Sądu w sprawie (...). Z uwagi na podejmowane później czynności operacyjne, ustalono innych sprawców zabójstwa R. B. i postanowieniami Prokuratury Rejonowej P. w P. z dnia 15.09.2000 r. w sprawie I Ds 4903/99/21 wobec M. C., M. G., R. K. i K. L. umorzono śledztwo uchylając jednocześnie środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Powodem umorzenia śledztwa było wykrycie innych sprawców przestępstwa i ustaleniu że wersja zdarzeń przedstawiona przez M. G., R. K. i K. L. nie jest prawdopodobna. Wobec powoda nie toczyło się później żadne postępowanie w związku z powołaną sprawą, zaś akt oskarżenia o zabójstwo R. B. skierowano przeciwko innym osobom.

Dowód: postanowienie Prokuratury Rejonowej P. w P. z dnia 15.09.2000 r. (k. 44), postanowieniami Prokuratury Rejonowej P. w P. z dnia 15.09.2000 r. (k. 45-51), protokół zatrzymania z dnia 26.09.1999 r. (k. 52), zeznania świadka K. L. (k. 184-185), zeznania świadka B. C. (k. 185-186), zeznania świadka W. B. (k. 186), zeznania świadka M. M. (k. 214-215), zeznania świadka M. G. (k. 215-216), zeznania świadka M. J. (k. 298-299), wyjaśnienia powoda (k. 114-115).

W noc poprzedzającą zatrzymanie 25.09.1996 r. powód przebywał wraz z M. G., R. K. i K. L. w mieszkaniu tego pierwszego mieszczącym się przy Al. (...) w P., gdzie odurzali się rozpuszczalnikiem i spożywali alkohol (k. 48). W tym dniu także powód zażywał substancji psychoaktywnych.

W dniu 17.06.1999 r. podczas badań w (...) Przychodni (...) Plac (...) stwierdzono występujące u powoda bóle brzucha, wymioty, gorączkę, biegunkę 3 razy dziennie, bolesność narządów wewnętrznych. W dniu 18.06.1999 r. w tej samej klinice wskazano, że po wizycie powoda u chirurga wykluczono zapalenie wyrostka, nadal występują bóle brzucha, biegunka, bolesność narządów. Podczas kolejnej wizyty w tym samym zakładzie opieki zdrowotnej w dniu 22.11.2005 r. stwierdzono że powód jest osobą uzależnioną od narkotyków z zaleceniem od Sądu udania się na leczenie odwykowe. Wpis karty leczenia z dnia 3.01.2006 r. ujawnia informację o skierowaniu powoda do szpitala psychiatrycznego. Kolejno w dniu 5.10.2007 r. badający powoda lekarz stwierdził występujące u niego bóle brzucha, podobnie w dniu 8.06.2010 r. oraz w dniu 10.06.2011 r.

W dniu 8.06.2010 roku powód w związku z bólem w okolicy brzucha i miednicy został skierowany na badania USG, których nie wykonał. Tego samego dnia skierowano go na leczenie szpitalne w związku z kolką brzucha, na które się nie stawił.

Dnia 15.12.2005 roku specjalista psychiatra skierował powoda na leczenie psychiatryczne w związku z występującą narkomanią. Według wpisu lekarza, powód od wielu lat się narkotyzuje, wąchał kleje, rozpuszczalniki, przyjmuje też amfetaminę ciągami kilkutygodniowymi. Rozpoznano u niego zaburzenia orientacji i świadomości.

W dniu 4.12.2004 r. powód był hospitalizowany w Szpitalu im. (...) w P. w związku z pobiciem z dnia 3.12.2004 r. W dniu 2.09.2011 r. powoda leczono w Centrum Medycznym (...) w P. z uwagi na uraz klatki piersiowej na skutek potknięcia.

Obecnie powód odczuwa bóle brzucha, zdarza mu się wymiotować krwią, od dwóch lat jest pozbawiony wolności w związku z popełnieniem przestępstwa i będzie przebywał w zakładzie karnym przez dalszy okres około 2 lat.

Dowód: historia choroby (...) Przychodni (...) Plac (...) (k. 147-147), skierowanie na USG z dnia 8.06.2010 (k. 122), skierowanie do szpitala z dnia 8.06.2010 (k. 123)skierowanie do szpitala psychiatrycznego (k. 150), historia choroby Szpitalu im. (...) w P. wraz z dokumentacją medyczną (k. 153-157), historia choroby z Centrum Medycznego (...) w P. (k. 160-162), wyjaśnienia powoda (k. 114-115).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów dołączonych od akt sprawy, zeznań świadków oraz częściowo wyjaśnień powoda. Uznano, że złożone do akt kserokopie dokumentów potwierdzają istnienie oryginałów o tożsamej treści, czego strony nie kwestionowały, nie było też podstaw by podważać tą okoliczność z urzędu.

W toku rozpatrywanej sprawy nie zostało wykazana okoliczność używania przez funkcjonariuszy wobec powoda przemocy fizycznej i psychicznej. W szczególności takim okolicznościom przeczą zeznania świadka K. L., który był przesłuchiwany wspólnie z powodem i zaprzeczył by słyszał krzyki powoda lub widział używanie wobec niego przemocy, jedyne informacje na ten temat posiadał bezpośrednio z relacji od powoda, jednak zaprzeczył też by widział ślady na ciele powoda wskazujące na pobicie. Okoliczności takiej nie potwierdziła także świadek W. B., która nie posiadała żadnej wiedzy o pobiciu powoda, a jedyne okoliczności o których powód jej wspominał miały miejsce przed dwoma laty. M. G., który również był oskarżony o przedmiotowy czyn karny nie potwierdził, by słyszał krzyki powoda lub by widział że został on pobity. Świadek wprawdzie wskazał, że sam był bity przez policjantów i przesłuchiwany w 11 pokojach, jednak w tym zakresie Sąd uznał jego zeznania za niewiarygodne. Nie można było bowiem pominąć, że według dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy świadek ten wskazał powoda jako osobę, która dokonała zabójstwa R. B., miał więc wyraźny cel by w obronie przed własną nielojalnością zasłaniać się stosowaniem wobec niego przemocy fizycznej i psychicznej celem wymuszenia takich właśnie zeznań, na mocy których przedstawiono powodowi zarzuty. Także świadek M. M. jedyne wiadomości o postulowanej przemocy posiadał z relacji powoda, a nie z własnych obserwacji i w tym zakresie jego zeznania miały niewielką moc dowodową. Ostatecznie postulowanemu przez powoda przebiegowi zdarzeń przeczą zeznania świadka M. J., który jako funkcjonariusz policji młodszego stopnia był obecny na korytarzu, skąd doprowadzano i odprowadzano powoda na przesłuchanie. Świadek ten nie potwierdził, by słyszał krzyki i nawoływania powoda lub by widział u niego ślady pobicia bądź jedynie szarpaniny. Co znamienne, przedstawiony przez powoda przebieg przesłuchania miał polegać m.in. na 10-ciominutowym kopaniu go leżącego na ziemi przez 6 dorosłych mężczyzn, uderzenia nogą miał otrzymać w korpus i żołądek. Świadek powinien zatem zauważyć co najmniej pogniecione ubranie, zachowanie powoda, który musiałby cierpieć po otrzymaniu tak dużej ilości ciosów, a już niewątpliwie słyszeć jego krzyki. Powód nie potrafił przy tym podważyć tych zeznań, natomiast świadek składał relację w sposób swobodny, spontanicznie odpowiadał na pytania pełnomocników stron i Sądu, nie uchylał się od składania pełnych wyjaśnień. Pomimo odległości tego zdarzenia w czasie, Sąd dał wiarę świadkowi w zakresie przedstawionych okoliczności, zważywszy na specyfikę prowadzonej wówczas prawy o zabójstwo, nagłośnionej w mediach, nadto była ona jedną z pierwszych, w których jako policjant brał udział. Świadek pamiętał także, że podejrzani sprawiali wrażenie osób nieobecnych, odurzonych środkami farmakologicznymi co pozostawało w korelacji ze składanymi przez powoda w sprawie karnej wyjaśnieniami, gdzie podkreślał że w noc poprzedzającą zdarzenie odurzał się rozpuszczalnikiem i spożywał alkohol.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom powoda w zakresie w jakim opisywał on przebieg przesłuchania, w szczególności kopanie go przez 6 osób po ciele, w tym korpusie i żołądku, co miało doprowadzić do uszkodzenia u niego okrężnicy. Sąd podkreśla, że to na powodzie spoczywał ciężar powołana dowodów na tą okoliczność, zaś przedstawiony materiał dowodowy postulatom tym przeczy. Poza oceną wskazanego wyżej materiału, która nie potwierdziła wersji powoda, zaznaczenia wymaga, że bóle brzucha, wymioty, biegunka, występowały u powoda już bezpośrednio przed przesłuchaniem z dnia 26.09.1999 r. Z dokumentacji (...) Przychodni (...) Plac (...), w której powód przez szereg lat podejmował leczenie wynika, że już w dniu 17.06.1999 r., a zatem 3 miesiące przed przesłuchaniem stwierdzono występujące u powoda bóle brzucha, wymioty, gorączkę, biegunkę 3 razy dziennie, bolesność narządów wewnętrznych. Bóle były tak intensywne, że skierowano powoda na konsultację chirurgiczną z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. W dniu 18.06.1999 r. w tej samej klinice po wizycie u chirurga wykluczono zapalenie wyrostka, nadal jednak stwierdzono występujące bóle brzucha, biegunkę, bolesność narządów. Kolejno w dniu 5.10.2007 r. badający powoda lekarz stwierdził występujące u niego bóle brzucha , podobnie w dniu 8.06.2010 r. oraz w dniu 10.06.2011 r. Powód był kierowany na badania, których nie wykonał, po ustaleniu wystąpienia pierwszych objawów w lipcu 1999 roku przez kolejne trzy miesiące nie przedsięwziął działań mających na celu ustalenie przyczyny dolegliwości. Nie bez znaczenia dla oceny twierdzeń powoda pozostawała także choroba narkotykowa powoda, która trwała nieustannie przez kilkanaście lat. Powód przyznawał że się narkotyzuje, wąchał kleje, rozpuszczalniki, przyjmował też amfetaminę kilkutygodniowymi ciągami, narkotyzował się także w noc bezpośrednio przed przesłuchaniem. W świetle takich okoliczności, nie sposób ustalić, że źródłem obecnych dolegliwości powoda związanych z okrężnicą jest postulowane pobicie w trakcie przesłuchania, skoro bóle brzucha, wymioty, gorączka, biegunkę 3 razy dziennie i bolesność narządów wewnętrznych występowała już trzy miesiące wcześniej i to w takiej intensywności, że powoda konsultowano w zakresie podejrzenia zapalenia wyrostka robaczkowego, a nadto są one właściwe dla fizycznych objawów uzależnienia narkotykowego i tzw. głodu narkotykowego.

Konstatację sądu potwierdza umorzenie postępowań, które prowadzone były w sprawie prawidłowości prowadzonego postępowania przygotowawczego, a których dokumentacji nie można obecnie zdobyć z uwagi na ich zniszczenie. Nie były przydatne dla sprawy akta kontrolne postępowania w sprawie zabójstwa R. B. (...), (...) (...), albowiem zgromadzone w nich dokumenty nie dawały podstaw do poczynienia żadnych ustaleń, nie dotyczyły bowiem w żadnym stopniu sposobu przesłuchiwania powoda.

Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza z dziedziny chorób wewnętrznych powołanego na okoliczność, czy obecny stan zdrowia powoda ma związek ze zdarzeniem z dnia 26.09.1999 r., a to z tej przyczyny że powód w ogóle nie wykazał pobicia go przez funkcjonariuszy i dowód ten byłby nieprzydatny dla sprawy, jak również z tego powodu, że problemy zdrowotne powoda o tożsamym przebiegu miały miejsce na trzy miesiące przed przesłuchaniem (art. 217 § 3 kpc). Oddalono wniosek o przesłuchanie świadka R. K., z uwagi na niewskazanie przez powoda jego prawidłowego adresu zamieszkania.

W świetle tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powód upatrywał źródła odpowiedzialności pozwanego w naruszeniu przez pozwanego dóbr osobistych powoda w postaci godności, zdrowia i nietykalności cielesnej (stosowanie przemocy psychicznej i fizycznej podczas przesłuchania powoda w dniu 26.09.1999 r.) oraz uszkodzenia ciała i wywołania rozstroju zdrowia (obecnie występujące dolegliwości powoda związane z okrężnicą). Roszczenie powoda nie dotyczyło odszkodowania za niesłuszne aresztowanie i cierpienia związane z samą okolicznością pozbawienia wolności, co wyraźnie podkreślono w piśmie z dnia 12.03.2013 r. a jedynie samego sposobu prowadzenia przesłuchania i wpływu tego przesłuchania na obecny stan zdrowia somatycznego powoda. Sąd postulowanymi okolicznościami był związany nie mógł poza nie wykraczać (art. 321 kpc).

Materialnoprawną podstawę roszczeń powoda należy rozpatrywać w świetle uregulowań zawartych w przepisach art. 23 kc i 24 kc, art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 kc, art. 448 kc oraz art. 417 kc i art. 417 2 kc. Dobra osobiste człowieka, zgodnie z art. 23 kc, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Zgodnie z przepisem z art. 24 § l k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 448 kc). Nadto w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 kc). Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa (art. 417 kc), zaś jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, gdy okoliczności, a zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkie położenie materialne, wskazują, że wymagają tego względy słuszności (art. 417 2 kc).

Dochodzenie roszczeń odszkodowawczych, niezależnie od tego czy źródłem szkody jest delikt czy niewywiązanie się z zapisów umowy, wymaga wykazania kilku podstawowych elementów wymienionych szczegółowo w treści art. 361 kc, 415 kc, 471 kc: istnienia szkody; wysokości szkody; związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem pozwanego a odniesioną szkodą (conditio sine qua non) i dodatkowo w przypadku deliktu – stwierdzenia winy, w tym bezprawności działania lub zaniechania (obiektywnej nieprawidłowości czynu). W sytuacji określonej w art. 417 2 kc, przewidującego odpowiedzialność za zgodne z prawem działanie, konieczność postulowania winy nie występuje.

Powód w toku postępowania reprezentowany był przez zawodowego pełnomocnika, zatem należało zakładać, że obowiązki te znał. Wskazując zatem, że funkcjonariusze, za których działania pozwany odpowiada, dopuścili się czynu niedozwolonego lub postępując zgodnie z prawem doprowadzili do szkodzie na osobie, zobowiązany był w pierwszej kolejności wykazać te okoliczności. Powód winien zatem udowodnić, iż doszło do naruszenia jego dobra osobistego i/lub wywołania rozstroju zdrowia i dopiero wówczas można żadąć od pozwanego obowiązku wykazania że działanie funkcjonariuszy nie było bezprawne, albowiem norma art. 24 kc zakłada domniemanie bezprawności takiego czynu.

W ocenie Sądu, powód nie wykazał odpowiedzialności pozwanego co do zasady. Pomimo przeprowadzonego postępowania dowodowego nie wykazano że funkcjonariusze używali wobec powoda przemocy fizycznej i psychicznej. W szczególności takim okolicznościom przeczą zeznania świadków, którzy wskazali że nie słyszeli krzyków powoda, nie widzieli używania wobec niego przemocy i nie widzieli śladów na ciele powoda wskazujących na postulowane pobicie. Jedyne informacje na ten temat świadkowie posiadali bezpośrednio z relacji od powoda. Opisywanemu przez powoda przebiegowi zdarzeń przeczą zeznania świadka M. J., który jako funkcjonariusz policji młodszego stopnia był obecny na korytarzu, skąd doprowadzano i odprowadzano powoda na przesłuchanie. Świadek ten również nie potwierdził, by słyszał krzyki i nawoływania powoda lub by widział u niego ślady pobicia bądź jedynie szarpaniny. Przedstawiony przez powoda przebieg przesłuchania miał polegać m.in. na 10-ciominutowym kopaniu go leżącego na ziemi przez 6 dorosłych mężczyzn, uderzenia nogą miał otrzymać w korpus i żołądek, a zatem miejsca tzw. miękkie, których uderzenie powoduje bardzo silny ból z uwagi na brak ochrony przez kości szkieletowe. Którykolwiek ze świadków powinien zatem słyszeć krzyki powoda, nie sposób bowiem zakładać, że takie ciosy nie wywoływały u niego bólu, nawet powód wskazywał na wyjątkową ich bolesność. Nadto świadkowie powinni zauważyć co najmniej pogniecione ubranie lub niespokojne zachowanie powoda, który musiałby wyraźnie cierpieć po otrzymaniu tak dużej ilości ciosów. Sąd zauważa też, że powód w sposób stały się narkotyzował i znajdował się wówczas pod wpływem środków chemicznych (oparów rozpuszczalnika) i alkoholu, rzeczywisty przebieg zdarzeń mógł zatem zostać wypaczony przez odurzenie, zaś upływ lat i używanie w tym okresie – przez kilkanaście lat – także twardych narkotyków jak amfetamina, dodatkowo mogły spiętrzyć doznaną przez powoda traumę przesłuchania wywołując niewłaściwy obraz przesłuchania. Sąd nie mógł w tym zakresie pominąć, że powód przez okres 13 lat zwlekał z wytoczeniem powództwa, zaś zdecydował się na to dopiero podczas przebywania w zakładzie karnym w związku z popełnieniem innego przestępstwa niż to o które był w 1999 r. podejrzewany. W tym zakresie zupełnie niewiarygodne są twierdzenia powoda, że wcześniej był nieustannie śledzony przez Policję i bał się skierować pozew do Sądu. Postulowana obserwacja powoda nie powstrzymała go przecież przed popełnieniem przestępstwa za które obecnie został pozbawiony wolności, więc tym bardziej nie powinna go powstrzymywać przed sporządzeniem i wysłaniem pozwu cywilnego.

Nadto według twierdzeń powoda, postulowane pobicie miało doprowadzić do uszkodzenia okrężnicy, co skutkuje obecnie bólami brzucha, wymiotami i biegunką. Tymczasem przedstawiony przez powoda materiał dowodowy wskazuje wyraźnie, że z takimi samymi dolegliwościami powód zmagał się już trzy miesiące przed jego przesłuchaniem w komendzie policji. Z dokumentacji (...) Przychodni (...) Plac (...), w której powód przez szereg lat podejmował leczenie wynika, że już w dniu 17.06.1999 r., występowały u powoda bóle brzucha, wymioty, gorączka, biegunka 3 razy dziennie, bolesność narządów wewnętrznych. Bóle były tak intensywne, że skierowano powoda do chirurga z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. W dniu 18.06.1999 r. w tej samej klinice po wizycie u chirurga wykluczono zapalenie wyrostka, nadal jednak stwierdzono występujące bóle brzucha, biegunkę, bolesność narządów. Kolejno w dniu 5.10.2007 r. badający powoda lekarz stwierdził występujące u niego bóle brzucha, podobnie w dniu 8.06.2010 r. oraz w dniu 10.06.2011 r. Zarówno bezpośrednio po wystąpieniu dolegliwości jak i w latach późniejszych powód nie podejmował leczenia, nie zgłaszał się na wizyty nie wykonał badań USG, nie podejmował leczenia szpitalnego pomimo wystawianych skierowań. Powyższe okoliczności w sposób definitywny podważają przedstawioną przez powoda wersję, jakoby na skutek postulowanego pobicia doszło u niego do rozstroju zdrowia, skoro ten rozstrój – w tożsamej formie – istniał już wcześniej. Występujące u powoda dolegliwości są też symptomem fizycznego uzależnienia od narkotyków, mają miejsce częstokroć po odstawieniu substancji psychoaktywnej, dochodzi wówczas do reakcji ze strony fizjologii organizmu – pojawiają się nudności, wymioty, bóle głowy i brzucha.

W takiej sytuacji, skoro to na powodzie ciążył ciężar wykazania okoliczności stosowania przemocy psychicznej i fizycznej podczas przesłuchania w dniu 26.09.1999 r. oraz uszkodzenia ciała i wywołania rozstroju zdrowia związanego uszkodzeniem z okrężnicy (ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat), zaś zadaniu temu nie sprostał - nie było podstaw do uznania że do opisanego przez powoda zachowania funkcjonariuszy policji i uszkodzenia ciała w ogóle doszło. Uniemożliwia to z kolei ocenę czy domniemane zachowanie było bezprawne, nie sposób też uznać czy czyn popełniono w ramach umyślności czy nieumyślności, skoro brak wykazania czynu, który można by oceniać. Również związek przyczynowy wymyka się spod oceny Sądu, bowiem skoro brak jest czynu, nie sposób badać czy miał on związek ze szkodą (krzywdą). Powód nie wykazał także należycie wystąpienia samej szkody. Wprawdzie za szkodę hipotetycznie można uznać występujący rozstrój zdrowia, jednak – co wskazywano wyżej – występował on już przed dniem 26.09.1999 r. i pozostawał bez związku z przesłuchaniem powoda, a zatem rozpatrywanie odpowiedzialności pozwanego także w trybie art. 417 2 kc nie jest dopuszczalne.

Również kwestia przedawnienia roszczenia powoda nie miała wpływu na treść wydanego rozstrzygnięcia, albowiem roszczenie to zostało uznane za nieusprawiedliwione co do zasady.

Wyrok z dnia 13.11.2014 r. zaskarżył w całości apelacją powód. Rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego polegającą na przyjęciu przez Sąd I instancji, iż powód nie podołał ciężarowi wykazania okoliczności, z których wywodzi swoje roszczenie, podczas gdy analiza całokształtu materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż ciężarowi temu podołał,

2.  naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, polegające na naruszeniu:

a. przepisu art. 227 kpc i 232 kpc w zw. z art. 233 § 1 kpc poprzez oddalenie wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza, podczas gdy w ocenie powoda jeden z elementów jego roszczenia ( obrażenia wewnętrzne i skutki przemocy podczas przesłuchania ) wymagały wiedzy specjalnej, a zatem opinia była niezbędna,

b. przepisu art. 227 kpc w zw. z art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz nierozważenie całości zebranego materiału dowodowego w sposób wszechstronny, przede wszystkim zaś poprzez zaniechanie przez Sąd I instancji oceny ewidentnie niesłusznego tymczasowego aresztowania powoda w kontekście zasadności jego roszczenia.

Powołując się na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości wraz ze stosownym rozstrzygnięciem o kosztach procesu. – k. 328-331

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. – k. 350-352.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zarzuty skarżącego co do tego, że Sąd wadliwie określił przedmiot niniejszego postępowania są oczywiście nieuzasadnione.

Powód kilkakrotnie precyzował swe stanowisko co do przedmiotu tegoż postępowania.

Na zarządzenie Przewodniczącego z 7.02.2013 r. ( k. 31 ) powód reprezentowany już przez profesjonalnego pełnomocnika złożył pismo z 12.03.2013 r. ( k. 36-52 ), z uzasadnienia którego jasno wynika, że podstawą żądania zgłoszonego w pozwie było zastosowanie wobec powoda przemocy psychicznej i fizycznej podczas przesłuchania w dniu 26.09.1999 r.

Następnie zarządzeniem z 18.03.2013 r. ( k. 53 ) pełnomocnik powoda został zobowiązany do sprecyzowania:

- czy żądanie obejmuje roszczenie z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia na podstawie art. 552 kpk lub

- czy jest to roszczenie o odszkodowanie i zadośćuczynienie na innej podstawie prawnej.

Wprawdzie profesjonalny pełnomocnik powoda bezzasadnie uchylił się od zajęcia jednoznacznego stanowiska w sprawie, ale skoro podtrzymał powództwo ( k. 59 ), to upoważniało to Sąd do przyjęcia założenia, że powód upatrywał źródła odpowiedzialności pozwanego w naruszeniu przez pozwanego dóbr osobistych powoda w postaci godności, zdrowia i nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała i wywołanie rozstroju zdrowia podczas przesłuchania w dniu 26.09.1999 r.

Zauważyć trzeba, że postępowanie o odszkodowanie i zadośćuczynienie w wypadku niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania, uregulowane w art. 552 i następnych kpk, jest postępowaniem szczególnym w stosunku do zwykłego postępowania cywilnego. W postępowaniu tym odrębnie uregulowane są m.in. sposób zgłoszenia żądania, właściwość sądu, skład sądu, termin przedawnienia.

W sprawach tych przepisy kodeksu postępowania cywilnego stosuje się tylko w kwestiach nieuregulowanych – art. 558 kpk.

Przepisy art. 552 i następne kpk określające reguły odpowiedzialności Skarbu Państwa za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie są przepisami szczególnymi w rozumieniu art. 421 kc modyfikującymi zasady odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej.

Skoro profesjonalny pełnomocnik reprezentujący powoda, któremu powyższe uregulowania są znane, nie wskazał, że żądanie powoda chociażby w części obejmuje żądanie zadośćuczynienia w związku z niewątpliwie niesłusznym tymczasowym aresztowaniem, to stanowisko Sądu Okręgowego określające przedmiot sprawy było jak najbardziej właściwe.

Sąd Apelacyjny uznaje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy za prawidłowe i przyjmuje je za własne. W pełni podziela też przedstawione wywody prawne, które doprowadziły do oddalenia żądania powoda.

Oczywiście chybiony okazał się zarzut przekroczenia przez Sąd Okręgowy granic swobodnej oceny dowodów. Sąd I instancji dokonał szczegółowej analizy zebranego materiału dowodowego, w tym przedłożonych dokumentów, zeznań świadków oraz powoda i nie sposób zarzucić Sądowi, że przy ocenie tych dowodów przekroczył granice swobodnej oceny dowodów zakreślone normą art. 233 § 1 kpc.

Swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału.

Swobodna ocena dowodów nie jest całkowicie dowolna. W doktrynie i orzecznictwie formułowane są reguły ocenne, które mają pomóc sędziemu, a wyprowadzane są przede wszystkim z prawidłowej wykładni obowiązujących w postępowaniu dowodowym przepisów.

Jednym z czynników określającym granice swobodnej oceny dowodów jest czynnik logiczny. Czynnik logiczny oznacza, że sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Rozumowanie sędziego z reguły ma charakter rozumowania dedukcyjnego i powinien on zatem kierować się określonymi schematami, przewidzianymi w logice formalnej dla tego typu rozumowań. W konsekwencji między wnioskami sądu, które wyprowadza on przy ocenie poszczególnych dowodów, nie mogą istnieć sprzeczności. Wszystkie wnioski muszą stanowić logiczną całość.

Swobodna ocena dowodów ujęta jest w ramy proceduralne, tzn. musi odpowiadać pewnym warunkom określonym przez prawo procesowe. Oznacza to po pierwsze, że sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości. Po drugie, ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności ( np. zachowanie świadka, autentyczność dokumentu, źródło informacji ), które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Po trzecie, sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, tj. dokonać wyboru tych, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Wiąże się to z obowiązkiem należytego uzasadnienia orzeczenia.

Przez moc dowodową rozumie się siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego on dotyczy. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarygodność decyduje o tym czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie.

Przy ocenie dowodów, tj. ich wiarygodności i mocy, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia życiowego. W tym zakresie będą miały szczególne znaczenie powszechne zasady doświadczenia. Są one brane pod uwagę przez skład orzekający w szerokiej mierze, będąc czymś nieodłącznym od operacji stosowanych przy rozważaniu wiarygodności i mocy dowodów.

Oczywistym jest, że przysługujące sądowi prawo swobodnej oceny dowodów musi być tak stosowane, aby prawidłowość jego realizacji mogła by sprawdzona w toku instancji.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze ( doniosłości ) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. – zobacz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6.11.1998 r., II CKN 4/98, niepubl.

W świetle powyższych uwag stwierdzić trzeba, że podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc, polegający na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów nie jest uzasadniony.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji dokonał wszechstronnego i wnikliwego rozważenia zebranego materiału dowodowego, oceniając wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu dowodowym oraz wszystkie okoliczności towarzyszące przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Nie sposób zarzucić Sądowi I instancji, że przy tej ocenie uchybił zasadom logicznego rozumowania lub zasadom doświadczenia życiowego.

Całkowicie gołosłowny jest zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego. Wprawdzie skarżący stwierdził, że analiza całokształtu materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że powód wykazał okoliczności, z których wywodzi swoje roszczenie, ale w apelacji nie podjął nawet próby przeprowadzenia żadnej logicznej i spójnej analizy w tym kierunku. Tymczasem Sąd przeprowadził drobiazgową analizę zeznań wszystkich przesłuchanych osób, szczegółowo wskazał jakie okoliczności zadecydowały, że niektóre z zeznań zasługiwały na wiarę, a niektórym wiarygodności należało odmówić. Odnosi się to także do zeznań świadków W. B., M. M. i M. J.. Skarżący nie zdołał wykazać, że ocena Sądu kłóci się zasadami logiki lub doświadczenia życiowego.

Błędne jest stanowisko skarżącego, że z faktu przyznania się do zabójstwa przez trzy pozostałe osoby wynika fakt, że wobec powoda stosowano przemoc psychiczną i fizyczną. Motywy, które skłoniły te osoby do przyznania się do popełnienia przestępstwa, którego w rzeczywistości nie popełniły, nie były przedmiotem ustaleń i analizy w tym postępowaniu.

Zgodzić się należy ze stanowiskiem pozwanego, że wywody apelacyjne stanowią bardzo ogólnikową polemikę z niewadliwymi ustaleniami Sądu I instancji.

Sąd Apelacyjny podziela argumenty Sądu Okręgowego, które legły u podstaw oddalenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny. Skoro powód nie zdołał wykazać, że doszło do zdarzenia stanowiącego źródło jego żądań, to prowadzenie dowodu z opinii biegłego nie było uzasadnione. Oczywistym jest, że ustalenie przez biegłego, że powód choruje na pewne choroby nie uprawnia do wniosku, że przyczyną tych schorzeń było pobicie w dniu 26.09.1999 r. Z ustaleń Sądu jasno wynika, że powód miał poważne problemy zdrowotne już przed dniem 26.09.1999 r. Bezspornym jest, że powód jako osoba uzależniona zażywał różne środki chemiczne, co niewątpliwie oddziaływało także na stan jego zdrowia i to przed dniem 26.09.1999 r.

Mając powyższe na uwadze, apelację powoda jako niezasadną należało oddalić. – art. 385 kpc

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na postawie art. 98, 99 i 108 § 1 kpc.

Z mocy § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zasądzono na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego pozwanego w instancji odwoławczej.

Na rzecz pełnomocnika reprezentującego powoda z urzędu, z mocy § 19, 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, przyznano kwotę 6.642 zł brutto, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego powoda w instancji odwoławczej.

SSA M. Mazurkiewicz-Talaga SSA J. Geisler SSA R. Stachowiak