Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 483/12

Dnia 26 listopada 2014 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Monika Świerad

Protokolant : staż. Karolina Łukasik

po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2014 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. Z.

przeciwko K. M.

o nakazanie złożenia oświadczenia woli

I.  powództwo oddala,

II.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Nowym Sączu od powódki J. Z. kwotę 167,23 zł ( sto sześćdziesiąt siedem zł 23/100) tytułem kosztów tymczasowo wyłożonych ze środków Skarbu Państwa,

III.  zasądza od powódki J. Z. na rzecz pozwanego K. M. kwotę 3617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście zł) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt IC 483/12

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 26.11.2014 roku

Pozwem inicjującym przedmiotowe postępowanie skierowanym przeciwko K. M. powódka J. Z. domagała się nakazania pozwanemu złożenia oświadczenia woli, mocą którego zostanie na nią przeniesiony udział wynoszący ½ do własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w N. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Nowym Sączu Wydział VI Ksiąg Wieczystych prowadzi KW nr (...) oraz zasądzenia od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz opłaty skarbowej. (k.1-5)

Motywując pozew powódka J. Z. podała, iż od kilku lat pozostawała w związku konkubenckim z pozwanym K. M.. Wspólnie pracowali w Stanach Zjednoczonych, tam nabyli dom za środki z kredytu zaciągniętego przez K. M. w wysokości 96.000 dolarów, który spłacali wspólnie. Powódka pracowała w fabryce oraz wykonywała prace chałupnicze. Szacuje, iż z jej środków została spłacona około połowa kredytu zaciągniętego w USA około 45.000 dolarów. Łącznie z konkubentem spłacili 90.000 dolarów kredytu. Powódka podniosła, że w 2003r. została wpisana jako współwłaścicielka nabytego domu, lecz w 2007r., kiedy wyjechała na urlop do Polski, K. M. wykreślił jej uprawnienie, co tłumaczył obniżeniem zobowiązań podatkowych. Po osiągnięciu wieku emerytalnego strony wspólnie ustaliły, że chcą wrócić do Polski i zamieszkać w N.. Planowali sprzedaż domu w C.. Osiągniecie tego celu stało się jednak nieskuteczne. Po zaciągnięciu zatem kolejnego kredytu w wysokości 100.000 dolarów pod zastaw domu nabytego w USA, konkubenci zamieszkali w domu socjalnym dla emerytów. Zdaniem powódki zawarli wówczas ustną umowę powierniczą, na mocy której pozwany miał nabyć za środki pozyskane z kredytu w USA spółdzielczy własnościowy lokal w N., a następnie przenieść udział w wysokości ½ na powódkę. W 2007r. przy pomocy syna powódki, pozwany nabył w N. mieszkanie spółdzielcze za kwotę 170 000,00zł. Zostawił klucze do mieszkania dzieciom powódki, by przeprowadziły niezbędne remonty, a sam wrócił do USA. Do Polski K. M. zjechał na stałe w maju 2008r., powódka miała do niego dołączyć, ale na skutek wypadku, któremu uległa, musiała podjąć leczenie. Przebywała w USA do 2010r. W wyniku doznanych w wypadku obrażeń nie jest w pełni sprawną osobą, porusza się przy pomocy balkonika lub wózka. Po powrocie do Polski stała się zatem dla pozwanego niewygodna, dlatego wyrzucił ją 14.02.2012 roku z zakupionego mieszkania. Kiedy była na obiedzie u córki, pozwany wymienił zamki w drzwiach lokalu w N., a kiedy wróciła, pchnął ją tak mocno, iż doznała uszkodzenia barku. Od tego czasu zamieszkuje u córki. Zdaniem powódki taka sytuacja odpowiada nadużyciu zaufania przez powiernika. Pozwany pozbawił powódkę przysługującego jej prawa do mieszkania.

Pozwany K. M. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych (k. 46-51).

Pozwany zaprzeczył twierdzeniom powódki jakoby pomiędzy stronami doszło do uzgodnień w zakresie zakupu domu w C. i nieruchomości w Polsce. Pozwany podał, że od 1982 roku do 1998 roku strony, pozostając w nieformalnym związku zamieszkiwały w wynajmowanym lokalu, płacąc po połowie koszty utrzymania. Powódka przeprowadziła się do zakupionego przez niego domu w C. w 1998 roku. Według pozwanego dom ten jednak zakupił samodzielnie i w tym celu zaciągnął kredyt w wysokości 96.000 dolarów w banku amerykańskim. Pozostałą kwotę potrzebną do zakupu tego domu uzyskał z pożyczki od rodziny W. P. w kwocie 18.000 dolarów i uiścił samodzielne zadatek w kwocie 2.000 dolarów. Podczas wspólnego zamieszkiwania, z oczywistych względów powódka partycypowała w kosztach utrzymania tego domu oraz kosztach remontów. Nie płaciła jednak rat kredytu, które obciążały wyłącznie pozwanego. Ponadto nie posiadała wystarczających dochodów aby partycypować w spłacie kredytu, gdyż jej dochody były znikome. Pozwany znaczył, że zakupiony dom remontował ze środków własnych i po części ze środków powódki wykończył parter. Wskutek dokonanych prac wartość domu uległa zwiększeniu i w 2001 roku pozwany zaciągnął w MidAmerica Bank (...) drugi kredyt hipoteczny w wysokości 42.000 dolarów. Środki z tego kredytu przelał na konto bankowe powódki tytułem rozliczenia jej udziału w nakładach oraz bieżących kosztach utrzymania jego domu. Pozwany zaznaczył, że w 2005 roku wraz z powódką celem utrwalenia łączących ich więzi osobistych zdecydowali się, że pozwany przeniesienie na powódkę udział w wysokości ½ w prawie własności domu, w zamian za co powódka celem partycypacji w kosztach zakupu i remontu daruje mu przekazaną wcześniej kwotę 42.000 dolarów. Powódka nie przeniosła jednak na jego rzecz w/w kwoty. Darowała mu z niej jedynie 11.000 dolarów na zakup samochodu, z którego korzystali obydwoje. Pozwany podał, że w 2006 roku dowiedział się, że kwotę 31.000 dolarów powódka roztrwoniła na własne potrzeby, darowizny i prezenty dla swojej rodziny, co stało się zarzewiem konfliktów. Dążąc do rozwiania problemu w sierpniu 2006 roku strony wspólnie ustaliły, że powódka z powrotem przeniesie prawo własności domu na pozwanego, a kwota 31.000 dolarów będzie stanowiła spłatę jej nakładów na jego dom. Pozwany zaprzeczył również twierdzeniom powódki wskazującym na rzekome uzgodnienia w zakresie sprzedaży domu w C. i przeprowadzki do N.. Pozwany zaznaczył, że nie chciał sprzedać domu w USA i przeprowadzić się do Polski. Nosił się z zamiarem zakupu mieszkania w Polsce, gdyż marzył aby mieszkać tu przez pewną część roku. Celem zakupu mieszkania pozwany zaciągnął w H. Bank kredyt hipoteczny pod zastaw domu w C., który do chwili obecnej nie został spłacony. Pozwany znaczył, że zakupił za pośrednictwem syna powódki mieszkanie w N. i powódka miała wiedzę o tym stanie rzeczy. Zdaniem pozwanego, gdyby powódce przysługiwało prawo do tego mieszkania, jej syn działając w imieniu pozwanego nie zawarłby umowy sprzedaży, na podstawie, której pozwany stawałby się jedynym właścicielem mieszkania. Ponadto syn powódki posiadał pełnomocnictwo m.in. do ustanowienia na nabytym spółdzielczym własnościowym prawe do lokalu ograniczonych praw rzeczowych. Zatem gdyby istniały jakiekolwiek uzgodnienia co do wspólnego zakupu nieruchomości w Polsce przez strony wówczas syn powódki ustanowiłby chociażby służebność osobistą na rzecz powódki. Pozwany podniósł również, że powódka błędnie podała, że kredyt zaciągnięty w MidAmerica Bank (...) został spłacony. Stanowiący własność pozwanego dom w C. został przejęty przez bank wskutek powstałego zadłużenia kredytowego, dom ten został sprzedany. Pozwany zaprzeczył również podawanym przez powódkę okolicznościom pobicia w dniu 14.02.2012 roku. Pozwany podkreślił, że między stronami nigdy nie doszło do zawarcia umowy powierniczej i powódce nie przysługuje roszczenie wyrażone w pozwie. Powódka nie spłacała kredytu w MidAmerica Bank oraz H. Banku w C. na zakup mieszkania w Polsce. Zdaniem pozwanego powódka próbuje się na nim odegrać za zakończenie związku konkubenckiego i bezzasadnie uzyskać jego kosztem korzyść majątkową.

W piśmie z dnia 30.11.2012 roku (k. 121-122) powódka podkreśliła, że przez wiele lat żyła z pozwanym zgodnie dlatego nie domagała się wpisania jej na ½ udziału w nieruchomości w USA. Ponadto tylko początkowo zarabiała 3,75 dolara za godzinę, w takcie kupna domu stawka godzinowa wynosiła jednak 8 dolarów, a pracowała nawet do 60 h tygodniowo, gdyż brała dodatkowe prace. Powódka zaprzeczyła, aby pozwany darował jej 31.000 dolarów jako rozliczenie domu, gdyż nigdy między konkubentami takich ustaleń nie było, zaś kwota ta znalazła się na jej rachunku bankowym tylko dlatego, że pozwany chciał ją ukryć przed swoją żoną. Pieniądze te pochodziły z pierwszej pożyczki pod zastaw domu, natomiast z drugiej pożyczki w kwocie 100.0000 dolarów pozwany zatrzymał dla siebie 30.0000 dolarów, gdyż koszt zakupu mieszkania wynosił 70.0000 dolarów. Pozwany roztrwonił zatem kwotę 30.000 dolarów. Powódka podała, że kwota 31.000 dolarów była wspólnymi środkami pochodzącymi spod zastawu domu, na który obydwoje pracowali. Powódka zaznaczyła również, że wypisanie jej z połowy domu nastąpiło po twierdzeniach pozwanego o przefinansowaniu kredytu i opłatach niższych rat. Po tym jak dowiedziała się, że pozwany próbuje sprzedać dom, przestała opłacać raty kredytu. Bank przejął dom, w związku z brakiem spłat rat kredytu. Powódka wskazała również, że mieszkanie w Polsce miało być zakupione przy jej dzieciach w N., a ona dopisana do współwłasności po przyjeździe do kraju.

W piśmie z dnia 25.02.2013 roku (k. 153-156) pozwany zakwestionował twierdzenia powódki dotyczące sposobu wydatkowania kwoty 31.000 dolarów.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony poznały się w USA w latach osiemdziesiątych XX wieku. Od 1982 pozostawały w nieformalnym związku partnerskim i mieszkały wspólnie w wynajmowanym mieszkaniu powódki, a następnie przez krótki okres w wynajmowanym wspólnie mieszkaniu w C.. W latach dziewięćdziesiątych w USA powódkę odwiedzała jej córka D. K. (1) z niepełnosprawnym wnukiem trzykrotnie w celu leczenia operacyjnego jego niepełnosprawności związanej z porażeniem mózgowym. Chłopcu powódka organizowała bezpłatne leczenie w placówce medycznej w C. oraz finansowała przeloty do USA. Powódka dwukrotnie finansowała półtora roczne pobyty córki i syna w USA (w 1991 i 1993 roku) pokrywając ich koszty utrzymania oraz płacąc za rehabilitacje wnuka, która była odpłatna. Tylko podczas jednego pobytu w USA w 1995 trwającego rok czasu D. K. (1) podejmowała zatrudnienie i dokłada się do opłat i kosztów utrzymania matce.

(dowód: oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka A. M. k. 363-365, zeznania świadka J. K. k. 145 01:07:36, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

W 1998 roku konkubenci wspólnie podjęli decyzję o zakupie domu w C.. Formalnie nieruchomość w C. (...) 65 P. od W. P. zakupił pozwany w dniu 6.11.1998 roku za kwotę 120.000 dolarów. Pieniądze na zapłatę ceny sprzedaży pozwany posiadał z zaciągniętego na własne nazwisko i samodzielnie kredytu w MidAmerica Bank (...) na kwotę 96.000 dolarów o nr. (...), z terminem spłaty wyznaczonym na 15.09.2006 rok. Pozostała część stanowiła wkład własny pozwanego K. M.. Pozwany wpłacił zadatek w wysokości 2.000 dolarów. Rata kredytu miesięcznie wynosiła 450-500 dolarów. Do spłat rat kredytu w połowie dokładała się powódka.

(dowód: oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, zaświadczenie z banku (...) z dnia 24.10.2006 z tłumaczeniem k. 54-55, tłumaczenie sprawozdanie z ugody z dnia 5.11.1998 roku k. 56-63, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka A. M. k. 363-365, zeznania świadka M. K. k. 145 00:40:58, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Dom ten przed przeprowadzką strony wyremontowały, przeznaczając na ten cel własne środki. W 1998 roku konkubenci wprowadzili się do nowego domu. W kolejnych latach przeprowadzili także wspólnie remont suteren, przystosowując je do zamieszkania. Wspólnie partycypowali w kosztach utrzymania tego domu, pokrywając je po połowie. Powódka cały czas pracowała w USA początkowo w fabryce części samochodowych, gdzie obrabiała szpulki, po 8 godz. dziennie, ze stawką 3,7-3,8 dolara za godzinę. Dorabiała również chałupniczo lub w nadgodzinach. W styczniu 1998 roku podjęła pracę w E. A. A. - agencji pracy zajmującej się opieką nad ludźmi starszymi z zarobkami około 8 dolarów za godzinę. Pracowała średnio 30-35 godzin tygodniowo – miesięcznie zarabiała 960 – 1.120 dolarów. W tej pracy otrzymywała bonusy co trzy miesiące w kwotach po 500 dolarów oraz na święta Bożego Narodzenia w kwocie 2000 dolarów. Otrzymywała także nagrody dla najlepszego pracownika w kwotach po 300-400 dolarów. Dorabiała także przy sprzątaniu. Dbała o nowy dom i ogród. Z zarobionych pieniędzy przesyłała swojej córce średnio po około 100-150 dolarów miesięcznie oraz na okolicznościowe święta - urodziny imieniny itp. Czasami zdarzało się jej przesyłać większe kwoty. Pomogła córce również zakupić samochód dokładając kwotę 2000 dolarów. Pozwany pracował w fabryce sprzęgieł do samochodów (...) Company – przejętej przez (...) z zarobkiem około 1.200 -1.300 dolarów miesięcznie. Podejmował prace dorywcze Z czasem nie podejmował prac dorywczych, bo dojazd do pracy zajmował mu 40 min w jedną stronę. Posiadał oszczędności.

(dowód: zdjęcia k. 15, oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, zaświadczenie o zatrudnieniu J. Z. z tłumaczeniem k. 114-115, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka A. M. k. 363-365, zeznania świadka M. K. k. 145 0:40:58, zeznania świadka J. S. k. 145 0:58:12, zeznania świadka J. K. k. 145 01:7:36, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, list gratulacyjny pozwanego k. 397, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Na skutek zwiększenia wartości nieruchomości w C. do 135.000 dolarów – za namową doradcy finansowego w 2001r pozwany zaciągnął kolejny kredyt pod nr (...) w kwocie 42.000 dolarów w MidAmerica Bank z terminem spłaty na 15.09.2006 roku. Miesięczna rata kredytu wzrosła do 650 dolarów, a później do 675 dolarów. Kwotę z tego kredytu pozwany w całości przelał na konto powódki, w celu ukrycia przed ówczesną żoną z którą rozwiódł się dopiero w 2005r. i przeprowadził podział majątku wspólnego. Z kwoty tej powódka wypłaciła pozwanemu 11.000 dolarów na zakup samochodu N., z którego korzystali obydwoje konkubenci. Pozostałe 31.000 dolarów powódka przeznaczyła na bieżące utrzymanie, zakup mebli do kuchni do suteren w kwocie 7000 zł, na zadaszenie kwotę 1.000 dolarów, na wlewkę kwotę 1.500 dolarów. W 2001r. pozwany przeszedł na emeryturę i pobierał ją w wysokości 750 dolarów, podejmował też pracę dorywczą. Rata kredytu stanowiła duże obciążenie dla jednej osoby, dlatego strony spłacały ją wspólnie.

(dowód: zaświadczenie z banku (...) z dnia 24.10.2006 z tłumaczeniem k. 54-55, zaświadczenie z banku (...) z dnia 6.10.2006 z tłumaczeniem k. 64-65, oświadczenia stron k. 145 0:25:20, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka A. M. k. 363-365, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14)

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami konkubentów w dniu 3.01.2005 roku K. M. przeniósł prawo własności nieruchomości w C. (...) 65th Place (...) i udzielił gwarancji sobie oraz J. Z.. Natomiast w dniu 2.08.2005 roku K. M. przed notariuszem w C. oświadczył, że powódka przeznaczyła środki własne na zakup nieruchomości w C. i od dnia 9.09.1998 roku płaciła w przybliżeniu za połowę kredytu hipotecznego, połowę wydatków związanych z tą nieruchomością. Pozwany potwierdził wkład powódki w tą nieruchomość i jej udział posiadany w tej działce, wyrażając zgodę na umieszczenie jej w akcie własności jako współwłaściciel.

(dowód: zawiadomienie o posiadaniu udziału w nieruchomości z tłumaczeniem k. 28-31, akt przenoszący własność nieruchomości z gwarancją tytułu prawnego z tłumaczeniem k. 66-72, częściowo zeznania powódki k. 267-271, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

W dniu 23.08.2006 roku za zgodą powódki doszło do kolejnej zmiany w sferze własności nieruchomości w C.. J. Z. i K. M. przenieśli własność nieruchomości w C. na K. M. i udzielili gwarancji K. M.. Pozwany szukał kupca na tą nieruchomość. Zmotywował zatem powódkę do wyrażenia zgody na usuniecie jej z aktu własności jako współwłaściciela nieruchomości. Pozwany motywował to chęcią przefinansowania kredytu i zmniejszenia ciężarów podatkowych i rat kredytowych. Powódka zgodziła się na wykreślenie siebie jako współwłaściciela tej nieruchomości, gdyż pozwany obiecywał jej, że szybko dokona ponownej korekty i powódka zostanie wpisana ponownie do aktu własności nieruchomości.

(dowód: akt przenoszący własności nieruchomości z gwarancji tytułu prawnego z dnia 23.08.2006 roku z tłumaczeniem k. 73-79, częściowo zeznania powódki k. 267-271, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Pozwany jednak nie wywiązał się z tej obietnicy. Początkowo bez wiedzy i zgody powódki zaciągnął pod zastaw domu kolejny kredyt w banku (...) pod zastaw hipoteczny nieruchomości w C. w wysokości 100.000 dolarów, w związku ze wzrostem wartości nieruchomości do kwoty 235.000 dolarów, który spłacał samodzielnie. Uzyskaną z tytułu kolejnego kredytu kwotę 100.000 dolarów pozwany przelał do H. Banku, który w tym zakresie stał się kredytobiorcą w miejsce MidAmerica Bank. Łącznie miesięczna rata do spłaty wynosiła 1.009 dolarów. W tym czasie pozwany pobierał emeryturę w wysokości 900 dolarów. Pozwany podejmował dodatkowo pracę do 15 kwietnia 2008r.

(dowód: list gratulacyjny pozwanego k. 397, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Wobec braku wywiązania się pozwanego z obietnicy wpisania powódki jako współwłaściciela nieruchomości w C. powódka od 2007 roku zaprzestała dokładać się do spłaty zaciągniętego przez niego kredytu. Pozwany nie był w stanie samodzielnie płacić pełnej raty do MidAmerica, przestał spłacać zobowiązania kredytowe w 2007 dlatego Bank (...) wystąpił do sądu amerykańskiego o zezwolenie na sprzedaż nieruchomości położonej w C. stanie I. (...), (...) P.. Pozwanym obok K. M. był H. N.A. Na mocy aktu hipotecznego z dnia 24.05.2007 roku. Sąd amerykański ustalił, że zobowiązania K. M. z niespłaconego kredytu wobec MidAmercia Bank (...) na dzień 11.01.2008 roku wynoszą 129.222,28 dolarów należności głównej i 2.695,28 dolarów odsetek. Sąd amerykański przyznał pozwanym prawo wykupienia obciążonej hipoteką nieruchomości do 30.05.2008 roku, a po bezskutecznym upływie terminu do zapłaty stronie powodowej kwoty 136.462,80 dolarów, zezwolił na sprzedaż w/w nieruchomości wraz z wyposażeniem i przynależnościami na aukcji publicznej. Ostatecznie nieruchomość w C. została sprzedana na rzecz (...) Bank, następcy MidAmerica Bank (...) w dniu 3.06.2008, a własność przyznana sądownie w dniu 1.08.2008 roku. Strony od 2008 roku zamieszkiwały w mieszkaniach socjalnych.

(dowód: wyrok Sądu Okręgowego w C. z dnia 15.02.2008 roku z tłumaczeniem k. 91-109, postanowienie Sądu Okręgowego w C. z dnia 15.02.2008 roku z tłumaczeniem k. 110- 113, częściowo zeznania powódki k. 267-271, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Jeszcze w 2007 roku strony podjęły rozmowy na temat zakupu mieszkania w Polsce i przeniesienia się na czas pobierania emerytury do Polski. Wspólnie ustaliły, że przeniosą się do N., gdzie mieszkały dzieci powódki, tak aby mieć wsparcie i pomoc rodzinną na starość. Na zakup mieszkania w Polsce pozwany przeznaczył częściowo środki pozyskane z zaciągniętego kredytu w H. Banku w kwocie 100.000 dolarów.

(dowód: oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, częściowo zeznania pozwanego, zeznania świadka A. M. k. 363-365, zeznania świadka M. K. k. 145 0:40:58, zeznania świadka J. K. k. 145 01:7:36, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

W 2007 roku pozwany przejechał do N. i wspólnie z dziećmi powódki tj. D. K. (2) i R. Z. zaczął poszukiwać mieszkania do zakupienia. W dniu 26.09.2007 roku pozwany podpisał umowę przedwstępną zakupu mieszkania położonego w N. przy ul. (...) wraz z przynależną piwnicą i garażem obj. KW (...). Cena zakupu mieszkania wynosiła 170.000 zł, a garażu 19.000 zł. Pozwany na poczet ceny uiścił zadatek w kwocie 20.000 zł. Środki na zakup mieszkania pochodziły z zaciągniętej w H. Banku w USA pożyczki przez pozwanego w kwocie 100.000 dolarów, przy czym pozwany wykorzystał tylko 70.000 dolarów na zakup tej nieruchomości z garażem.

(dowód: oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, umowa przedwstępna z dnia 26.09.2007 roku k. 80, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Po podpisaniu umowy przedwstępnej pozwany udzielił w dniu (...) synowi powódki R. Z. pełnomocnictwa do zawarcia w jego imieniu umowy przenoszącej własności nieruchomości obj. KW (...) za kwotę 170.0000 zł i garażu za kwotę 19.000 zł, ustanowienia na nabytym spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu jakichkolwiek ograniczonych praw rzeczowych, sprawowania zarządu zwykłego i administrowania nabytym prawem, przeprowadzania wszelkich prac remontowych tego lokalu, występowania przez Spółdzielnią Mieszkaniową (...) we wszelkich sprawach, w tym przyjęcia w poczet członków spółdzielni pozwanego, do zameldowania pozwanego w nabytym lokalu, występowania przed dostawcami mediów, oraz występowania w sprawach objętych treścią pełnomocnictwa przed organami władzy, administracji, urzędami, sądami, US, Spółdzielnią Mieszkaniową (...).

(dowód: kserokopia wypisu aktu notarialnego z dnia 26.10.2007 roku k. 81-83, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Następnie pozwany wręczył synowi powódki klucze do mieszkania, które zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami dzieci powódki miały pomóc wyremontować i wyjechał do USA. W dniu 18.10.2007 roku R. Z. na podstawie udzielonego mu przez pozwanego pełnomocnictwa zakupił od B. i P. C. mieszkanie poł. przy ul. (...) oraz garaż. Powódka dokładnie znała okoliczności zakupu mieszkania w N. oraz o tym, że wyłącznym właścicielem został pozwany. Pozwany obiecał jej, że po przyjeździe do Polski „dopisze ją” jako współwłaściciela spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.

(dowód: kserokopia wypisu aktu notarialnego z dnia 18.10.2007 roku k. 84-90, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Dzieci powódki i zięć powódki pomagali w remoncie zakupionego mieszkania. Środki na zakup potrzebnych materiałów przekazywał pozwany. Za prace fizyczne przy remoncie zięć powódki nie pobrał żadnego wynagrodzenia. W 2008 roku pozwany przyjechał do Polski.

(dowód: częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka J. K. k. 145 1:7:36, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

W 2008 roku powódka przeszła na emeryturę, która wynosiła początkowo 570 dolarów. Mimo pobierania emerytury nadal pracowała. Miała wyjechać do Polski. Oczekiwała jedynie na zakończenie formalności związanych z wyrobieniem dla pozwanego międzynarodowego prawa jazdy. W dniu 14.07.2008 roku powódka uległa wypadkowi w USA i przez okres 6 miesięcy leżała w szpitalu. Pozwany przyjechał wówczas bardzo szybko do USA. Koszty leczenia pokryto z ubezpieczenia powódki częściowo. Pobyt w szpitalu w wysokości 12.000 dolarów sfinansował sprawca wypadku. Pozostałą część musiała opłacić samodzielnie. Po wypadku przestała pracować w E. A.. Zaraz po wypadku do matki przyjechała córka D. K. (1), a po 3 miesiącach zmienił ją R. Z.. Później powódkę przeniesiono do szpitala rehabilitacyjnego. Następnie powódka zamieszkała w wynajmowanym mieszkaniu socjalnym. W mieszkaniu obok zamieszkał pozwany. W 2009 roku powódka wraz z córką i pozwanym przyjechała do Polski i tu przeszła dalsze leczenie szpitalne. Po powrocie do kraju powódka zamieszkała z pozwanym w zakupionym w N. mieszkaniu i dokładała się do kosztów jego utrzymania. Początkowo relacje między stronami układały się poprawnie. Cały czas opiekę pielęgniarską nad powódką sprawowała córka D.. Powódka wyjechała jeszcze na rok czasu wraz z córką do USA w celu kontynuowania leczenia szpitalnego.

(dowód: historie leczenia powódki k. 8-14, oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, zaświadczenie o zatrudnieniu z tłumaczeniem k. 114-115, częściowo zeznania powódki k. 267-271, rachunki k. 294, zeznania świadka A. M. k. 363-365, zeznania świadka M. K. k. 145 00:40:58 zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:3)

W związku z częstymi odwiedzinami córki powódki między stronami zaczęło dochodzić do nieporozumień. Ponadto pozwany wymawiał powódce, że jest osobą schorowaną i po wypadku. Nie chciał z nią spędzić starości. Planował prowadzenie dalszego życia bez jej osoby przy swoim boku. W dniu 14.02.2012 roku, gdy powódka udała się na obiad do swojej córki zmienił zamki w mieszkaniu przy ul. (...) i zadzwonił do córki powódki, żeby powódka nie wracała do jego mieszkania. Powódka wraz z córką udały się jednak do tego mieszkania i siłą próbowały się dostać do mieszkania, w celu zabrania rzeczy osobistych i leków powódki. W trakcie tego zdarzenia doszło do szamotaniny. Powódka próbując wejść do mieszkania przewróciła się i doznała obrażeń prawej ręki i barku. Początkowo twierdziła, że pobił ją pozwany i zgłosiła sprawę na policję. Postępowanie ostatecznie umorzono, gdyż powódka wycofała się z oskarżeń. Po tym incydencie powódka zamieszkała u córki. Utrzymuje się z emerytury w kwocie około 800 dolarów miesięcznie.

(dowód: oświadczenie M. H. k. 32, oświadczenie J. T. k. 33, oświadczenie A. M. k. 34-35, kserokopia listu powódki k. 116-117, zeznania świadka A. R. k. 202-203, częściowo zeznania powódki k. 267-271, zeznania świadka M. K. k. 145 00:40:58, zeznania świadka R. Z. k. 145 01:21:16, częściowo zeznania świadka D. K. (1) k. 146 01:33:03, częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Strony od tego czasu nie podejmowały rozmów. Pozwany unikał kontaktu z powódką. Powódka pisała zatem do niego listy, w których podkreślała, że nie został rozliczony okres 30 lat ich wspólnego życia. Wskazywała również, że pozwany nie oddał jej rzeczy osobistych należących do niej i, że zniszczy reputację pozwanego w oczach jego rodziny. Powódka w liście do pozwanego eksponowała również, że nie pozwoli mu na sprzedaż mieszkania w N. przy ul. (...), i udaremni jego plany w tym przedmiocie. Powódka nie zainicjowała przeciwko pozwanemu sprawy o zapłatę z tytułu rozliczenia się z konkubinatu.

(dowód: kserokopia listu powódki k. 116-117)

Pozwany spłacał kredyt w H. Banku w niewielkich co miesięcznych kwotach. W październiku 2014r. zaprzestał dokonywania spłat. Wybiera się do USA celem wyjaśnienia spłaty zadłużenia.

( dowód: częściowo zeznania pozwanego k. 398 00:01:13 – 01:11:14 )

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony, których autentyczności i wiarygodności nie kwestionowano oraz na podstawie zeznań świadków i stron.

Zeznania powódki Sąd uznał za wiarygodne jedynie częściowo. Powódka sama podczas składania ustnych oświadczeń oraz w pismach procesowych powoływała się na problemy z pamięcią i koncentracją oraz problemy w przypominaniu sobie sekwencji zdarzeń z uwagi na stan zdrowa. Zdaniem Sądu powyższe rzutowało na wiarygodność jej zeznań. Powódka wielokrotnie zmieniała swoje twierdzenia i okoliczności faktyczne związane z trwaniem i funkcjonowaniem na płaszczyźnie finansowej jej związku konkubenckiego z pozwanym. Zdaniem Sądu powódka wiarygodnie opisała kwestię pokrywania w połowie zobowiązań kredytowych pozwanego, jednak do pewnego czasu. Zebrany materiał dowodowy w szczególności dokumenty bankowe przedłożone przez pozwanego wskazują, że istotnie zaciągnął on w 1998 roku kredyt na kwotę 96.0000 dolarów w MidAmerican Bank z zabezpieczeniem hipotecznym oraz po 3 latach drugi kredyt na kwotę 42.0000 dolarów. Z wyroku Sądu Okręgowego z C. z dnia 15.02.2008 roku, wynika, że niespłacone zobowiązanie kredytowe pozwanego względem tego banku wynosiło 129.222,28 dolarów należności głównej i 2.695,28 na dzień 11.01.2008 roku. Wobec powyższego pozwany także przy pomocy powódki nie mógł spłacić jak podawała połowy tegoż kredytu. Powódka rozbieżnie opisała również kwestię przekazania i spożytkowana kwoty 42.000 dolarów, które na jej konto przelał pozwany z drugiej pożyczki uzyskanej w MidAmericn Bank (...). Początkowo twierdziła bowiem, że kwotę 31.000 dolarów, pozostałą po zakupie samochodu przez pozwanego zajęto na poczet zobowiązań kredytowych pozwanego, a później stwierdziła, że spożytkowała te pieniądze m.in. na meble, remonty i zakup garnituru dla pozwanego. Pozwany przyznał w odpowiedzi na pozew, że zakupiony dom remontował ze środków własnych i po części ze środków powódki.

Zeznania pozwanego Sąd również uznał za wiarygodne jedynie częściowo. Pozwany starał się marginalizować wkład finansowy powódki w czasie trwania związku konkubenckiego w spłatę kredytu oraz remont budynku. Zeznania świadków potwierdziły, że pozwana posiadała środki na częściową partycypację w spłacie rat kredytu, remonty chociaż sumarycznie nie w takiej kwocie jak podawała, co wynika z wyroku SO w C., który precyzyjnie określił wysokość zobowiązania pozwanego wobec MidAmeric Bank. K. M. przeniósł prawo własności nieruchomości w C. (...) 65th Place (...) i udzielił gwarancji sobie oraz J. Z.. Natomiast w dniu 2.08.2005 roku K. M. przed notariuszem w C. oświadczył, że powódka przeznaczyła środki własne na zakup nieruchomości w C. i od dnia 9.09.1998 roku płaciła w przybliżeniu za połowę kredytu hipotecznego, połowę wydatków związanych z tą nieruchomością. Pozwany potwierdził wkład powódki w tą nieruchomość i jej udział posiadany w tej działce, wyrażając zgodę na umieszczenie jej w akcie własności jako współwłaściciel. Powyższe przeczy twierdzeniom pozwanego, że powódka ponosiła wyłącznie opłaty za dom. Zeznania pozwanego na okoliczność sporządzenia oświadczenia, w szczególności niewiedzy co do treści składanego oświadczenia sąd uznał za niewiarygodne. Podobnie należy ocenić dobranie przez pozwanego dalszej kwoty kredytu w wysokości 100.000 dolarów, co podrożało ratę kredytu, którą pozwany z racji wieku, pobieranej emerytury i zaprzestania wykonywania dodatkowej pracy nie był w stanie samodzielnie spłać, bez partycypacji powódki. Po odmowie wpisania powódki jako właścicielki nieruchomości i odmowie jej partycypacji w spłacie zaprzestał spłaty kredytu. Pozwany także wbrew jego twierdzeniom obiecał dopisać powódkę do mieszkania czego nie uczynił. Świadczy o tym wybór miejsca zakupu mieszkania, gdzie powódka posiada dzieci, pomoc dzieci powódki przy zakupie mieszkania a także w przeprowadzeniu remontu.

Zeznania świadka D. K. (1) Sąd uznał za wiarygodne częściowo. Świadek pozostawał zaangażowany czynnie w spór między stronami. Identyfikował się zatem z twierdzeniami powódki, powielając je. Sąd podzielił jedynie te zeznania świadka, w których opisywał własne pobyty w USA i prowadzenie przez strony wspólnie gospodarstwa domowego oraz okoliczności związane z rozstaniem stron. Nie podzielił Sąd natomiast wyjaśnień świadka dotyczących przefinansowana kredytu w MidAmerican Bank i dobrania dalszej kwoty 100.000 dolarów przez pozwanego, gdyż te zeznania świadka są rozbieżne z treścią dokumentów przedłożonych przez pozwanego.

Zeznania świadka A. R. Sąd uzna za wiarygodne. Świadek opisał zdarzenie z dnia 14.02.2012 roku wiarygodnie jako obiektywny obserwator.

Zeznania świadka A. M. i M. K., J. S. Sąd uznał za wiarygodne. Świadkowie opisali relacje w związku konkubenckim stron oraz to w jaki sposób funkcjonowali i zarabiali na utrzymanie. Zeznania świadków w tym przedmiocie pozostają zbieżne z zeznaniami powódki i pozostałym materiałem dowodowym. Świadkowie nie posiadali jednak żadnej wiedzy dotyczącej spraw własnościowych domu w C., środków pochodzących na zakup tego domu oraz na zakup mieszkania w N..

Wiarygodnością Sąd obdarzył zeznania J. K. zięcia powódki oraz R. Z. syna powódki. J. K. wiarygodnie opisał okoliczności remontu mieszkania w N. oraz pomocy finansowej powódki dla jego rodziny oraz podczas leczenia ich syna. R. Z. natomiast wiarygodnie opisał proces poszukiwania i finalizacji zakupu mieszkania w N.. Świadkowie nie znali ustaleń w sferze finansowej między stronami.

Sąd pominął dokumenty dołączone przez powódkę do pozwu z k.16-24 w języku angielskim. Powódka mimo wyznaczania jej dodatkowego terminu nie przedłożyła uwierzytelnionych tłumaczeń tych dokumentów. Ponadto dokumenty te nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, gdyż dotyczyły zarobków powódki od 2008 roku. Tymczasem kluczowe znaczenie miały okoliczności wspólnych ustaleń stron i ich relacji w tym finansowych do momentu zakupu nieruchomości w N. tj. października 2007 roku.

Sąd pominął dowód zgłoszony przez pozwanego o zwrócenie się do (...) Bank w USA o udzielnie informacji czy pozwany wpłacił na prowadzony w tym banku rachunek powódki kwotę 42.000 dolarów oraz udzielnie informacji o datach wypłat dokonanych przez powódkę oraz nr. rachunków bankowych na jakie wypłaty te zostały dokonane z uwagi na cofniecie tego dowodu przez pozwanego na skutek przyznania tych okoliczności przez powódkę k. 145. Sąd pominął również wniosek dowodowy powódki z k. 145 o zwrócenie się do (...) Bank w USA o udzielnie informacji czy zajęto konto powódki na poczet zadłużenia związanego z zakupem domu, z uwagi na cofniecie tego wniosku przez powódkę k. 150.

Sąd pominął dowód z przesłuchania M. B. z uwagi na śmierć tego świadka i cofniecie tego dowodu przez powódkę k. 225 oraz z zeznań świadka J. T. z uwagi na cofniecie tego dowodu przez powódkę k. 356.

Sąd pominął także wnioski dowodowe powódki o przesłuchanie świadków M. H. i W. P. wobec cofnięcia powyższych wniosków dowodowych przez powódkę na rozprawie w dniu 26.11.2014r.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Powódka domagała się w przedmiotowej sprawie nakazania pozwanemu złożenia oświadczenia woli, mocą którego zostanie na nią przeniesiony udział wynoszący ½ do własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w N. przy ul. (...), dla którego Sąd Rejonowy w Nowym Sączu Wydział VI Ksiąg Wieczystych prowadzi KW nr (...) powołując się na zawarcie między stronami umowy powierniczej.

W ocenie Sądu zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie potwierdza, że strony zawarły umowę powierniczą, na którą powołuje się powódka, a co za tym idzie, aby pozwany był zobowiązany na gruncie tej umowy powierniczej do uwidocznienia powódki jako współwłaścicielki w ½ części własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu.

Zgodnie z art. 56 k.c. czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Z przepisu tego wynika więc, że treść konkretnej umowy określa nie tylko sama umowa, chociaż stanowi ona główne źródło kształtowania tej treści, ale również przepisy ustawy, pod warunkiem wszakże, że mają charakter bezwzględnie obowiązujący (ius cogens) oraz zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje.

W doktrynie podkreśla się, że w treści umowy jako rodzaju czynności prawnej tradycyjnie wyróżnia się trzy rodzaje postanowień: składniki przedmiotowo istotne – essentialia negotii, składniki nieistotne – naturalia negotii i składniki podmiotowo istotne – accidentalia negotii (por. A. Wolter (w:) A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne..., 1996, s. 296; S. Rudnicki (w:) S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego..., 1998, s. 141). Wyróżnienie wskazanych postanowień nie ma wprawdzie źródła ustawowego, lecz stanowi konsekwencję analizy treści czynności prawnej z punktu widzenia przepisów ustawy i w pewnym sensie jest skutkiem charakteru norm prawnych wyznaczających konsekwencje prawne oświadczeń składanych przez podmioty (por. P. Machnikowski (w:) Kodeks cywilny..., red. E. Gniewek, s. 127).

Postanowienia przedmiotowo istotne konstytuują czynność prawną; bez nich nie można uznać czynności za dokonaną (por. M. Safjan (w:) Kodeks cywilny..., red. K. Pietrzykowski, t. 1, 2002, s. 164; P. Sobolewski (w:) Kodeks cywilny..., red. K. Osajda, t. 1, s. 624). Inną jest rzeczą, że postanowienia te nie muszą być wyraźne; wystarczy, że wynikają z zachowań stron. Jednocześnie osiągnięcie consensu co do postanowień przedmiotowo istotnych negocjowanej umowy może – jeśli taka jest decyzja stron – oznaczać jej zawarcie, mimo braku porozumienia co do szczegółów mającego powstać stosunku prawnego (tak SN z wyroku z dnia 23 lutego 2006 r., II CSK 126/05, LEX nr 179973). Istota negocjacji - art. 72 § 1 k.c. polega na prowadzeniu pertraktacji w celu uzgodnienia woli zawarcia konkretnej umowy. Pertraktacje mogą obejmować rozmaite kwestie, mające różne znaczenia dla przyszłego stosunku prawnego. Istotne jest zatem określenie, w którym momencie dochodzi do zawarcia umowy. W grę wchodzą co najmniej dwa rozwiązania: umowa zostaje zawarta, gdy strony porozumieją się co do istotnych elementów czynności prawnej oraz umowa zostaje zawarta, gdy strony porozumieją się co do wszystkich postanowień objętych przedmiotem rokowań. Z art. 72 k.c. (także z art. 72 § 1 k.c.) wynika, że ustawodawca przyjął drugie z powyższych rozwiązań - umowa zostaje zawarta, gdy strony dojdą do porozumienia co do wszystkich jej postanowień, które były przedmiotem rokowań.

Zdaniem Sądu powódka nie wykazała, aby strony uzgodniły esentialia negotii umowy powierniczej. Umowa powiernicza jest to umowa zawarta między powiernikiem a powierzającym, określająca prawa i obowiązki stron dotyczące zakresu i sposobu wykonywania powiernictwa. Umowa powiernicza nie wymaga szczególnej formy. Z racji swej wyjątkowej konstrukcji prawnej, podstawą prawną umowy powierniczej jest nie tylko art. 353(1) KC, określający dla przypomnienia zasadę swobody umów, ale także art. 734 i 750 KC. Zgodnie z ich treścią, do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Oznacza to zatem, że umowa powiernicza jest swego rodzaju zleceniem. Za takim stanowiskiem opowiada się także Sąd Najwyższy. W wyroku z dnia 18 lutego 2004 r. (sygn. akt V CK 216/03) stwierdził, że stosunek powiernictwa, jako umowa o dokonywanie czynności prawnych oraz czynności natury faktycznej, wykazuje cechy właściwe umowie zlecenia. Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie - w przypadku umowy powierniczej zleceniodawcą będzie powierzający, a zleceniobiorcą powiernik. W braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie (powierzającego). Stosunek powiernictwa charakteryzuje się trzema istotnymi elementami: przeniesieniem jakiegoś prawa majątkowego na powiernika, zobowiązaniem powiernika do odpłatnego lub nieodpłatnego wykonywania zarządu tym prawem, zobowiązaniem powiernika do powrotnego przeniesienia prawa i ewentualnych pożytków w określonych okolicznościach. Tak jak każda umowa cywilnoprawna, umowa powiernicza musi zawierać w swej treści dokładne określenie zakresu i sposobu wykonywania powiernictwa. Na jej podstawie bowiem powiernik uzyskuje własność przekazywanej przez powierzającego rzeczy, po wygaśnięciu umowy musi jednak przenieść ową własność z powrotem na pozbywcę rzeczy – wiążę się to oczywiście z koniecznością zajścia określonych okoliczności (uzgodnionych oczywiście przez strony takiej umowy).

Analizując okoliczności przedmiotowej sprawy w kontekście powyższych wywodów należy stwierdzić, że stosunki, które łączyły strony oparte były na związku konkubenckim i wszelkie uzgodnienia między konkubentami opierały się na ustnych ustaleniach. Odnośnie zakupu mieszkania w N. strony poczyniły jedynie wspólne ustne ustalenia dotyczące wyboru miejsca zamieszkania po powrocie do Polski. Zdaniem Sądu te ustne ustalenia nie wykraczały jednak poza sferę wizji na przyszłość, nie miały jednak cech umowy powierniczej o czym świadczą okoliczności w jakich doszło do zakupu mieszkania w N.. Przede wszystkim powódka w swoich zeznaniach nie potrafiła dokładnie podać daty zawarcia umowy powierniczej i przedstawić szczegółowo postanowień tej umowy ograniczając się do stwierdzania, że pozwany obiecał po jej powrocie do Polski „dopisać ją” do mieszkania w N.. Powódka w swoich zeznaniach nie potrafiła uwiarygodnić koncepcji zaprezentowanej przez jej pełnomocnika w pozwie dotyczącej zawarcia umowy powierniczej. Samo bowiem ograniczenie się do stwierdzania, że strony wspólnie rozważały zakup mieszkania w N. przy dzieciach, a właścicielami tego mieszkania według ustaleń mieli być obydwoje, gdyż pozwany obiecał „dopisać ją do tego mieszkania”, w żaden sposób nie potwierdzają zawarcia umowy powierniczej. Poza tymi stwierdzeniami w zeznaniach powódki brak jakiegokolwiek odniesienia do zawarcia w formie ustnej umowy powierniczej a to na niej zgodnie z art. 6 kc spoczywał ciężar dowodu.

Twierdzenia powódki o zawarciu przez strony umowy powierniczej pozostają również w sprzeczności z działaniami jakie powódka podejmowała na przełomie 2006 i 2007 roku. Podkreślenia wymaga, że powódka sama powoływała się na fakt wykreślenia za jej zgodą jej osoby w sierpniu 2006 roku jako współwłaściciela nieruchomości w C. za namową pozwanego, brak spełnienia przez niego obietnicy powtórnego wpisana jej jako współwłaściciela do odpowiednich rejestrów i fakt zaprzestania opłacania przez nią połowy pożyczki, którą w 1998 roku zaciągnął pozwany w M. Bank na kwotę 96.000 dolarów. Trudno zatem uwierzyć powódce, że zarwała z pozwanym powierniczą umowę, na podstawie, której za środki z niespłaconego kredytu miał on zakupić mieszkanie w N. i po jej przyjeździe doprowadzić do dopisania jej jako współwłaściciel tego mieszkania w udziale ½ części. Powódka w przedmiotowej sprawie odwoływała się przede wszystkim do partycypacji w połowie w spłacie kredytu zaciągniętego przez pozwanego w M..A. Bank na kwotę 96.000 dolarów i z tej okoliczności pośrednio wyprowadzała podstawy do zawarcia umowy powierniczej. Podkreślenia jednak wymaga, że do zawarcia umowy powierniczej konieczne było ustalenie przede wszystkim istotnych postanowień tej umowy do czego nie doszło. Samo rozliczenie związku konkubenckiego stron może nastąpić w sprawie o zapłatę.

Jak wykazało przedmiotowe postępowanie pozwany zaciągnął na zakup mieszkania w Polsce nowy kredyt w kwocie 100.000 dolarów w H. Banku, w spłacie którego – jak podkreślała sama powódka - nie partycypowała. Już sam ten fakt podważa zawarcie umowy powierniczej, skoro środki na zakup mieszkania w N. nie pochodziły od powódki. Brak zatem podstawowego elementu umowy powierniczej związanego z przeniesieniem jakiegoś prawa majątkowego na powiernika.

Ponadto powódka znała wszystkie okoliczności nabycia mieszkania przez pozwanego. Wiedziała, że nabywa go tylko i wyłącznie w swoim imieniu za pośrednictwem jej syna R. Z.. W sytuacji, w której zaufanie powódki do konkubenta było już nadwyrężone, przez brak spełnienia przez pozwanego obietnicy kolejnej korekty w sferze własności domu w C., powódka – gdyby strony faktycznie łączyła umowa powiernicza - powinna dążyć do zabezpieczenia swoich interesów przy zakupie mieszkania w N., w szczególności udzielić pełnomocnictwa swojemu synowi do zakupu tego mieszkania także w jej imieniu, albo zabezpieczyć swoje interesy przez wpisanie służebności osobistej polegającej np. na dożywotnim mieszkaniu w zakupionym lokalu, do czego umocowany był jej syn na podstawie pełnomocnictwa udzielonego mu przez pozwanego. Okoliczności pewnych rozbieżności w związku konkubenckim stron w 2006 i 2007 roku w ocenie Sądu świadczą, iż nieprawdopodobnym jest, że strony zawarły umowę powierniczą o treści na która powoływała się powódka w pozwie.

W konsekwencji nie ma - zdaniem Sądu podstaw do uwzględnienia powództwa, ponieważ nie doszło do zawarcia umowy stanowiącej źródło wierzytelności na którą powoływała się powódka.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z regułą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 kpc. Sąd obciążył zatem powódkę kosztami tłumaczeń na język angielski pytań do świadków, które pokryto tymczasowo ze środków budżetowych tut Sądu, gdyż zwolnienie od kosztów sądowych powódki obejmowało jedynie połowę opłaty od pozwu i zasądził od powódki na rzecz pozwanego koszty zastępstwa adwokackiego zgodnie z par 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.