Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1166/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Katarzyna Oleksiak

Sędziowie:

SO Katarzyna Serafin-Tabor (sprawozdawca)

SR (del.) Renata Mleczko

Protokolant: protokolant sądowy Małgorzata Łojewska

po rozpoznaniu w dniu 16 września 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...)

przeciwko M. Ć.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie

z dnia 22 stycznia 2015 r., sygnatura akt I C 1666/14/K

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 1200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie wyrokiem z dnia 22 stycznia 2015 roku (sygn. akt I C 1666/14/K) oddalił powództwo (...) wytoczone przeciwko M. Ć. o zapłatę kwoty 24 600,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 grudnia 2013 roku do dnia zapłaty z tytułu zwrotu wynagrodzenia wypłaconego pozwanemu na podstawie umowy z dnia 1 lutego 2012 roku.

Ponadto Sąd zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 2 417 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy jako okoliczności bezsporne między stronami wskazał, że w dniu 1 lutego 2012 roku strony zawarły umowę, która następnie była aneksowana w dniach: 1 czerwca 2012 roku, 15 czerwca 2012 roku oraz 20 czerwca 2012 roku. Na mocy umowy M. Ć. otrzymał wynagrodzenie w kwocie 24 600,00 zł.

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

Strona powodowa jest inwestorem obiektu budowlanego(...)położonego w W.. Na podstawie umowy z dnia(...)pozwany miał pełnić funkcję kierownika robót instalacji sanitarnych. W ramach przedmiotowej umowy M. Ć. oświadczył, że posiada kwalifikacje i doświadczenie niezbędne do wykonywania umowy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku – Prawo Budowlane (Dz. U. 2000 r., Nr 106, poz. 1126 ze zm.), tj. uprawnienia budowlane nadane decyzją Wojewody. Należne wynagrodzenie z tytułu pełnienia funkcji kierownika robót instalacji sanitarnych zostało ustalone w kwocie 4 000,00 zł netto miesięcznie, powiększone o VAT w stawce obowiązującej. Obowiązek jego wypłacania spoczywać miał na inwestorze. W szczególności zlecono pozwanemu działanie w imieniu inwestora w kwestii realizacji robót w branży instalacji sanitarnych, przekazywanie na piśmie instrukcji do realizacji, zawiadamianie inwestora o konieczności wykonywania prac dodatkowych bez posiadania upoważnienia do samodzielnego zlecania tych prac, przestrzegania jakości i poprawności prac, przestrzegania przepisów BHP i ppoż., kontroli jakości materiałów, stosowanie się do terminarza prac, dołożenie starań w zakresie sprostania robót wymaganiom inwestora, rozliczanie wykonywanych prac, reprezentowanie inwestora przed osobami trzecimi, prowadzenie inspekcji na terenie budowy, organizowanie i przewodniczenie naradom, weryfikacja dokumentacji projektowej.

W drodze aneksów ustalono, że funkcję koordynatora nad pracą kierownika robót sprawować będzie Inspektor Nadzoru (...). Z § 2 pkt 1 umowy z dnia 1 lutego 2012 roku wykreślono zdanie dotyczące obowiązków kierownika robót w zakresie określonym w art. 25 i 26 Prawa budowlanego w branży instalacji sanitarnych. W § 2 pkt 2 umowy wykreślono zwrot „w rozumieniu art. 27 prawa budowlanego”.

W ramach umowy M. Ć. z tytułu czynności kierownika robót instalacji sanitarnych wystawił faktury za okres luty 2012 roku do czerwca 2012 roku na łączną kwotę 24 600,00 zł brutto. Faktury zostały zapłacone przez kontrahenta zgodnie z umową.

Inwestor wobec wątpliwości dokonał weryfikacji uprawnień M. Ć.. Pozwany nabył uprawnienia budowlane na mocy decyzji (...) z dnia (...) do wykonywania pracy na stanowisku majstra budowlanego i kierowania w powierzonym zakresie robotami budowlanymi w zakresie objętym rzemiosłem określonym w dyplomie mistrza, z wyłączeniem robót budowlanych przy obiektach zabytkowych. M. Ć. jest członkiem(...)

Inwestor uchylił się od skutków prawnych oświadczenia woli, tj. umowy z dnia 1 litego 2012 roku, a także aneksów do tej umowy i wezwał(...)do zwrotu kwoty 24 600,00 zł wypłaconej z tytułu tej umowy i z faktur wystawionych w okresie od lutego do czerwca 2012 roku.

Inwestor nie zgłaszał M. Ć. do nadzoru budowlanego jako pełniącego na budowie samodzielną funkcję techniczną w budownictwie w roli kierownika budowy lub robót albo inwestora nadzoru inwestorskiego.

W trakcie prowadzonej budowy M. Ć. kierował robotami instalacyjnymi w zakresie technologii kotłowni, wykonywania i uzupełniania instalacji wodno-kanalizacyjnej oraz przeciwpożarowej w budynku. Pozwany był osobą decyzyjną, pełnił funkcję na powierzonym odcinku budowy. Jego pracę kontrolował inspektor sanitarny J. T., w szczególności w zakresie budowy kotłowni oraz kierownik budowy S. Z., który posiadał uprawnienia do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. Na budowie był zatrudniony W. B. jako inspektor nadzoru inwestorskiego, którego zadaniem była reprezentacja inwestora na budowie, kontrolowanie jakości prac, zgodności z projektem inwestycyjnym i odbieranie robót. M. Ć. podpisywał protokoły i dokumentację odbioru.

Tak ustalony stan faktyczny doprowadził Sąd Rejonowy do wniosku, że powództwo było bezzasadne i podlegało oddaleniu. Sąd wskazał, że zarzut strony powodowej dotyczący wprowadzenia jej w błąd przez pozwanego jest nieprawdziwy i wynika z nieprawidłowej interpretacji przez powoda umowy zawartej z pozwanym w zakresie uprawnień, o których stanowi w/w umowa. Zgodnie z § 1 ust. 2 umowy pozwany oświadczył, że posiada „kwalifikacje i doświadczenie niezbędne do wykonywania umowy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku – Prawo Budowlane (Dz. U. 2000 r., Nr 106, poz. 1126 ze zm.), tj. uprawnienia budowlane nadane decyzją Wojewody”. Uprawnienia budowlane nadane decyzją wojewody, wobec treści obowiązujących przepisów prawa budowlanego (w dacie zawierania umowy), nie dają podstawy do pełnienia samodzielnej funkcji w budownictwie. I już ta okoliczność potwierdza stanowisko pozwanego co do braku błędu po stronie powoda. Szczegółowe warunki dla pełnienia samodzielnej funkcji w budownictwie wskazuje art. 12 prawa budowlanego i niewątpliwie w dacie zawarcia umowy pozwany uprawień tych nie posiadał z uwagi na brak decyzji samorządu zawodowego, która już w tej dacie był wymagana.

Szczegółowy zakres obowiązków pozwanego zlecony mu przez powoda określa natomiast § 4 w/w umowy. W umowie nie ma jednak zapisu, aby powód powierzał pozwanemu wykonywanie samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie na realizowanej przez siebie inwestycji, a jak wskazano wyżej uprawnienia budowlane nadane decyzją wojewody nie dają takich uprawnień. Podkreślenia wymaga, że pozwany nigdy nie twierdził – ani na etapie postępowania sądowego, ani brak dowodów, aby to czynił wcześniej, by posiadał uprawnienia do pełnienia samodzielnej funkcji w budownictwie, a nawet wyraźnie twierdził, iż wówczas uprawnień takich nie posiadał.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że umowa posługuje się nieprecyzyjnymi zwrotami, bo z jednej strony zlecono pozwanemu zadania kierownika robót instalacji sanitarnych, z drugiej – w zakresie obowiązków pozwanego odwołano się do treści art. 25 i 26 prawa budowlanego, które wprost, jednoznacznie odnoszą się do inspektora nadzoru budowlanego. W tej sytuacji w zakresie ustalenia obowiązków pozwanego zleconych mu umową zasadne było oparcie się na szczegółowym, enumeratywnie wskazaniu obowiązków pozwanego, co miało miejsce w § 4 umowy. Analiza zleconych zadań nie pozwala na przyjęcie, że pozwanemu zlecono pełnienie samodzielnej funkcji.

Umowa wyraźnie posługuje się pojęciem „kierownika robót”, co jednak nie oznacza powierzenia pełnienia samodzielnej funkcji technicznej na określonej budowie. Pojęcie kierownika robót używane jest w znaczeniu faktycznym na oznaczenie osoby, która czuwa i kieruje pracami na określonym odcinku robót, chociaż niekoniecznie pełni tym samym samodzielną funkcję techniczną w budownictwie, które to pojęcie ma charakter ścisły, specjalistyczny. Analizując decyzję Wojewody (...) i dyplom pozwanego należy wyraźnie stwierdzić, że ma on możliwość kierowania robotami budowlanymi, ale w zakresie zgodnym z zawodem budowlanym określonym w dyplomie mistrza. Bez wątpienia pozwany posiada kwalifikacje w zakresie instalacji sanitarnych i w ich granicach wykonywał roboty w trakcie realizacji projektu inwestycyjnego powoda, a przynajmniej jest to zgodne z zapisami zleconych mu czynności wskazanych w § 4 umowy. Nie pełnił przy tym ani funkcji kierownika budowy ani inspektora nadzoru inwestorskiego, które de facto zostały powierzone innym osobom. Wobec czego pozwany podlegał nadzorowi ze strony ww. osób, trudno w tej sytuacji zgodzić się z poglądem o samodzielności jego funkcji. Pokreślenia wymaga również, iż kwestia nadzoru nad działaniami pozwanego została precyzyjnie określona w § 7 umowy i dodatkowo doprecyzowana aneksami.

Rzeczywisty zakres obowiązków pozwanego określonym został enumeratywnie w § 4 umowy i jest to obecnie dla Sądu, wobec niejednoznacznym zapisów umowy, wiążąca podstawa dla ustalenia zakresu prac pozwanego. Zakres tych obowiązków nie jest związany z żadną z samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie, co potwierdza, że zgodną wolą stron w chwili zawarcia umowy nie było powierzenie pozwanemu pełnienia takich funkcji, lecz powierzenie ściśle określonych zadań wynikających z przedmiotowej umowy w ramach zasad wynikających z art. 353 1 k.c. Jest to zgodne z twierdzeniami pozwanego, iż zlecano mu konkretne prace, bowiem nie posiadał uprawnień do pełnienia samodzielnej funkcji. Ponadto pozwany słusznie zauważył, że inwestor nie zgłosił pozwanego jako pełniącego na budowie samodzielną funkcję techniczną w budownictwie w roli kierownika budowy lub robót albo inwestora nadzoru inwestorskiego.

W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy uznał, że oświadczenie strony powodowej o odstąpieniu od umowy było bezpodstawne, a zatem nie wywołało skutków prawnych w postaci zasadnego żądania zwrotu wypłaconego pozwanemu wynagrodzenia. Skoro treścią zawartej przez strony umowy nie było wykreowanie po stronie pozwanego obowiązku pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie, to nie można twierdzić, że ewentualny brak takich możliwości jest okolicznością, która składała się na treść czynności prawnej. Nie był to też błąd wywołany przez pozwanego, który informował stronę powodową o źródle swoich uprawnień, ta zaś okoliczność tę zaakceptowała i dokonała odpowiedniego zapisu w § 1 umowy. Błędne przeświadczenie strony powodowej co do uprawnień pozwanego w przedmiocie pełnienia samodzielnej funkcji w budownictwie nie może stać się zdaniem Sądu Rejonowego przyczyną skutecznego uchylenia się od skutków prawnych złożonego przez powoda oświadczenia woli o zawarciu umowy.

Powyżej wskazana argumentacja była przyczyną oddalenia powództwa przez Sąd pierwszej instancji.

Powyżej wskazany wyrok strona powodowa, reprezentowana przez adwokata, zaskarżyła w całości zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to:

a)  art. 12 ustawy Prawo budowlane poprzez błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że funkcja kierownika robót instalacji sanitarnych nie jest samodzielną funkcją kierowniczą w budownictwie;

b)  art. 65 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie polegające na pominięciu zgodnego zamiaru stron umowy w postaci powierzenia pozwanemu pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie, co wynika zarówno z treści umowy (odwołanie się do ar. 12 ust. 2 prawa budowlanego, § 4 pkt 2 dotyczący wpisów do dziennika budowy, które to uprawnienie przysługuje osobie pełniącej samodzielną funkcję techniczną w budownictwie), jak i z zachowania pozwanego (przedstawiania się jako kierownik robót instalacyjnych, posługiwanie się pieczątką z takim zapisem, pobieraniu wynagrodzenia z tytułu pełnienia tej funkcji);

c)  art. 88 k.c. w zw. z art. 84 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że nie doszło do realizacji przesłanek uprawniających stronę powodową do uchylenia się od skutków prawnych zawartej umowy;

2.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy, a to:

a)  art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego, w szczególności:

- brak oceny dowodu świadka W. B., który zeznał, że pozwany „twierdził, że posiada uprawienia do pełnienia samodzielnej funkcji na budowie;

- brak oceny dowodu w postaci przesłuchania strony powodowej reprezentowanej przez R. L., który zeznał, że „pozwany miał pracę organizować i nadzorować. Miał pełnić samodzielną funkcję na budowie, pozwany miał być kierownikiem robót instalacyjnych (…) gdybym wiedział, że pozwany nie ma uprawnień, to nie zawarłbym z nim umowy”;

- brak oceny dowodów w postaci faktur złożonych przez stronę powodową na rozprawie w dniu 25 listopada 2014 roku na okoliczność, że za inne czynności nie objęte umową pozwany otrzymywał osobne wynagrodzenie;

- oparcie ustaleń faktycznych jedynie na twierdzeniach i zeznaniach pozwanego, które są zarówno sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, jak sprzeczne wewnętrznie;

b)  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niedostateczne uzasadnienie wyroku, w szczególności w zakresie braku dostatecznej oceny dowodów, o których była mowa powyżej;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych będący konsekwencją ww. naruszeń, a mianowicie:

a)  nieprawidłowe ustalenie, iż treścią czynności prawnej dokonywanej przez strony nie było powierzenie pozwanemu pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie mimo, że strony w umowie odwołały się do art. 12 ust. 2 prawa budowlanego, określiły funkcję pozwanego jako „kierownika robót instalacji sanitarnych”, pozwany przedstawiał się używając takiej nomenklatury, używał pieczątki z taką nazwą oraz pobierał z tego tytułu wynagrodzenie;

b)  błędne ustalenie, że pozwany nigdy nie twierdził by posiadał uprawienia do pełnienia samodzielnej funkcji w budownictwie podczas gdy co innego wynika ze złożonego przez niego sprzeciwu od nakazu zapłaty oraz z zeznań W. B.;

c)  nieprawidłowe ustalenie, że pozwany pełnił funkcje na powierzonym mu odcinku budowy, mimo iż pozwany nie udowodnił, że ustnie została mu powierzona funkcja kierownika robotami przez podmiot mający uprawnienia do pełnienia samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie (w uzasadnieniu apelacji podkreślono, że takiego powierzenia nie może dokonać inwestor).

Z uwagi na podniesione zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowanie za obie instancje. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji skarżący dodał, że nie zgłosił pozwanego do nadzoru budowlanego, ponieważ taki obowiązek dotyczy jedynie kierownika budowy i ewentualnie inspektora nadzoru, jeżeli wymaga tego pozwolenie na budowę. W konsekwencji brak takiego zgłoszenia nie może być dowodem na brak pełnienia przez pozwanego samodzielnej funkcji technicznej.

W odpowiedzi na apelację pozwany, reprezentowany przez adwokata, wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany podniósł, że określenie kierownika robót nie wiąże się automatycznie z możliwością pełnienia samodzielnej funkcji technicznej, lecz w istocie może się odnosić do kierowania pewnymi pracami na odcinku robót. Dodał, że pozwany nie był samodzielny przy wykonywaniu czynności. Zdaniem pozwanego o pełnieniu samodzielnej funkcji technicznej nie może świadczyć dokonywanie wpisów do dziennika budowy, gdyż czynność ta stanowi tylko pewien niewielki wycinek kompetencji przyznanych kierownikowi budowy. Ponadto w odpowiedzi na apelację wskazano, że nigdy nie zgłoszono pozwanego jako osoby pełniącej samodzielną funkcję techniczną na budowie, do czego zobowiązuje art. 44 ust. 1 prawa budowlanego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, iż Sąd pierwszej instancji w oparciu o trafną ocenę materiału procesowego zebranego w sprawie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które to ustalenia Sąd odwoławczy podzielił i przyjął za własne.

W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutów skarżącego w zakresie obrazy przepisów prawa procesowego, mogących mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, stwierdzić należy co następuje.

Niezasadnym był zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. Zdaniem Sądu odwoławczego dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena zebranego materiału dowodowego odpowiadała zasadom swobodnej oceny dowodów, o której mowa w art. 233 § 1 k.p.c. Wnioski w tym zakresie nie miały wybiórczego charakteru, wręcz przeciwnie, wyprowadzone były z analizy wszystkich dowodów. Sąd pierwszej instancji nie uchybił również zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom W. B. w tej części, w której zeznał on, że pozwany „twierdził, że posiada uprawienia do pełnienia samodzielnej funkcji na budowie” (k. 81-82). Brak szczegółowego wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności tym zeznaniom nie miał wpływu na treść rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu odwoławczego analiza słów wypowiedzianych przez W. B. w kontekście całego materiału dowodowego prowadzi do tożsamego wniosku, mianowicie że zeznania tego świadka nie mogły stać się podstawą ustaleń faktycznych. Po pierwsze zdaniem W. B. kierownik robót w każdym przypadku pełni samodzielną funkcję na budowie, co nie jest prawdą, gdyż zgodnie z przepisami majster budowlany ma kompetencje do kierowania robotami budowlanymi w zakresie objętym rzemiosłem określonym w dyplomie mistrza, z wyłączeniem robót budowlanych przy obiektach zabytkowych. W konsekwencji kierowanie przez pozwanego robotami nie musiało automatycznie wiązać się z pełnieniem przez niego samodzielnej funkcji na budowie. Ponadto, gdyby faktycznie pozwany twierdził, że posiada uprawienia do pełnienia takiej funkcji i co istotne w zakresie takich uprawnień wykonywał czynności dla strony powodowej to W. B. jako inspektor nadzoru budowlanego powinien zgłosić pozwanego do nadzoru (o czym będzie jeszcze mowa w dalszej części uzasadnienia), czego jednak nie uczynił, co w sposób nie budzący wątpliwości wynika z jego zeznań. Poza tym samo ewentualne stwierdzenie, że pozwany twierdził, że posiada uprawnienia do pełnienia samodzielnej funkcji na budowie nie oznacza, iż pozwany w takim charakterze na danej budowie pracował. O tym, że tak w istocie nie było świadczą zeznania S. Z. (kierownika budowy, k. 80-81), który wskazał jedynie, że pozwany „twierdził, że posiada uprawnienia w zakresie instalacji”, co było zresztą prawdą, gdyż pozwany mógł kierować powierzonymi robotami w zakresie instalacji sanitarnych. Świadek ten co istotne zeznał również, że pozwany był mu podporządkowany. S. Z. w razie potrzeby mógł ingerować w jego pracę. Taki układ faktyczny świadczy o tym, że pozwany nie pełnił funkcji samodzielnie, co jest przesłanką konieczną do uznania, że w takim charakterze miałby występować jako strona umowy ze stroną powodową.

Dodać należy, iż pozwany wskazał, że swoje uprawienia przedstawił inwestorowi, inspektorowi i kierownikowi budowy (k. 105-106). Te zeznania w konfrontacji z zeznaniami W. B., że wcześniej na innych budowach nie kwestionował uprawień pozwanego prowadzą do wniosku, że W. B. wiedział jakie uprawnienia posiada pozwany. Zgodnie bowiem z zasadami doświadczenia życiowego nie sposób uznać, że współpracując w jednej branży z pozwanym, osoba z doświadczeniem i posiadająca wiadomości specjalne w zakresie budownictwa, pracująca jako inspektor nadzoru budowlanego (W. B.) nie miałaby świadomości, że M. Ć. nie posiada wystarczających uprawnień do wykonywania tych prac, które w rzeczywistości wykonywał.

Odnosząc się do zeznań R. L. wskazać należy, iż to, że w jego świadomości pozwany miał pełnić na budowie samodzielną funkcję nie oznacza, iż taki wymóg wynikał z zawartej przez strony umowy. Po pierwsze bowiem nazwanie pozwanego kierownikiem robót instalacyjnych nie przesądza o tym, iż ma on pełnić tę funkcje samodzielnie. Wolę stron w chwili zawarcia umowy należy interpretować przede wszystkim z treści umowy. Podkreślenia wymaga, że w ramach przedmiotowej umowy M. Ć. oświadczył, że posiada kwalifikacje i doświadczenie niezbędne do wykonywania umowy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku – Prawo Budowlane (Dz. U. 2000 r., Nr 106, poz. 1126 ze zm.), tj. uprawnienia budowlane nadane decyzją Wojewody. W sprawie bezsporne jest, że w dacie zawarcia umowy, aby móc pełnić funkcję, o której mowa w art. 12 prawa budowlanego nie wystarczyły uprawnienia nadane decyzją Wojewody, konieczne było posiadanie uprawnień nadanych decyzją organu samorządowego. Stąd już w tym zakresie treść umowy była wewnętrznie sprzeczna. Mimo to szczegółowe wymienienie zadań pozwanego (§ 4 umowy) wskazuje, iż miał on jedynie kierować robotami w rozumieniu majstra, a nie jako pełniący samodzielną funkcję na budowie. Przykładowo w umowie wskazano wprost, że pozwany nie ma upoważnienia do samodzielnego zlecania prac dodatkowych, stąd nie miał w tym zakresie przymiotu samodzielności. Podkreślenia wymaga, na co nie zwrócił uwagi skarżący, że strona powodowa miała dostęp do dyplomu pozwanego oraz innych dokumentów świadczących o zakresie jego uprawnień. Świadczy o tym chociażby to, że ksero tych dokumentów dołączyła do pozwu w niniejszej sprawie. Ponadto przesłuchiwany w charakterze świadka R. L. zeznał, iż pozwany przy zawieraniu umowy przedstawił dyplom, uprawnienia, a te dokumenty nie budziły jego zastrzeżeń (k. 104-105). Skoro zatem pozwany nie ukrywał zakresu swoich uprawnień, wręcz przeciwnie – dokumenty je potwierdzające przedstawił stronie powodowej, wskazuje to niezbicie, że mimo niedoskonałości umowy pozwany miał kierować robotami sanitarnymi, ale jedynie w zakresie powierzonych mu uprawnień, a nie jako pełniący samodzielną funkcję na budowie. O takim charakterze pozwanego świadczą również okoliczności następcze po zawarciu umowy, tj. faktyczny sposób jej wykonywania. Sam kierownik budowy przyznał, iż pozwany był mu podporządkowany, a on mógł w razie potrzeby ingerować w jego pracę. Taki układ faktyczny nie daje podstaw do przyjęcia, iż pozwany cechował się samodzielnością w rozumieniu art. 12 ust. 2 prawa budowlanego. Dodać należy, iż umowa była podstawą do powierzenia pozwanemu robót, które następnie wykonywał we wskazanym zakresie.

Stwierdzić należy, iż faktury złożone przez stronę powodową na rozprawie w dniu 25 listopada 2014 roku na okoliczność, że za inne czynności nie objęte umową pozwany otrzymywał osobne wynagrodzenie nie stały się podstawą ustaleń w sprawie, a o to z uwagi, iż okoliczności, na które zostały powołane nie były istotne dla jej rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.). Podkreślić bowiem należy, iż kierownicy robót niepełniący samodzielnej funkcji technicznej mogą być zatrudnieni na umowę na dłuższy czas, a wówczas zjawiskiem normalnym jest, że oprócz realizacji stałej umowy mogą w razie potrzeby wykonywać dodatkowe czynności, za które otrzymują stosowne wynagrodzenie nie mieszczące się w ich regularnej pensji. Powyższe w żaden sposób nie prowadzi do wniosku, iż w takim układzie sytuacyjnym pozwany na podstawie umowy z dnia 1 lutego 2012 roku miał pełnić samodzielną funkcję na budowie.

Podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niedostateczne uzasadnienie wyroku, w szczególności w zakresie braku dostatecznej oceny dowodów nie był zasadny. Ocena Sądu Rejonowego być może nie jest pogłębiona (choć trzeba zwrócić uwagę, iż znaczne jej fragmenty znajdują się w części prawnej uzasadnienia) to niedoskonałość ta nie miała wpływu na treść rozstrzygnięcia. Tym bardziej, że Sąd Okręgowy ponownie przeanalizował całość materiału dowodowego, a wnioski w tym zakresie pokrywają się w konkluzjami Sądu pierwszej instancji, o czym była mowa powyżej. Dodać należy, iż naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. mające wpływ na treść rozstrzygnięcia ma miejsce jedynie w takich przypadkach, w których uzasadnienie nie poddaje się zupełnie kontroli instancyjnej, która to sytuacja w niniejszej sprawie nie występowała.

Odnosząc się w tym miejscu do kolejnych zarzutów apelującego, tym razem w zakresie błędu w ustaleniach faktycznych, stwierdzić należy co następuje.

Sąd Okręgowy podziela ustalenie Sądu pierwszej instancji, że treścią czynności prawnej dokonywanej przez strony nie było powierzenie pozwanemu pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie, o czym świadczy przede wszystkim treść zawartej umowy. Strona powodowa bezpodstawnie utożsamia funkcję „kierownika robót instalacji sanitarnych” z pełnieniem samodzielnej funkcji technicznej na budowie. Kierowanie robotami może być pełnieniem samodzielnej funkcji na budowie, ale nie musi być. Tytuł majstra zgodnie z treścią decyzji Wojewody uprawniał pozwanego do kierowania w powierzonym zakresie robotami budowlanymi w zakresie objętym rzemiosłem określonym w dyplomie mistrza, z wyłączeniem robót budowlanych przy obiektach zabytkowych. Wobec tego używanie przez M. Ć. nomenklatury „kierownik robót instalacji sanitarnych” (np. w pieczątce, czy wystawiając faktury) nie oznacza, iż kogokolwiek wprowadzał w błąd, gdyż w pewnym zakresie (choć niesamodzielnym) taką funkcję mógł pełnić zgodnie ze swoimi uprawnieniami.

Pozwany w trakcie przesłuchania zeznał, że ustnie zostały mu powierzone roboty, a funkcję kierownika robót pełnił w zakresie wskazanym w umowie. Zdaniem Sądu odwoławczego powierzenie robót może mieć charakter konkludentny i wynikać z okoliczności. Nie prawdą jest, iż pozwany nie udowodnił powierzenia robót, przecież określone roboty wykonał i otrzymał za nie wynagrodzenie. Zakres tych robót wynikał zarówno z umowy, jak i z postępu prac na placu budowy. Dodać należy, iż nie ma znaczenia kto powierzył pozwanemu te prace (czy inwestor czy kierownik budowy, czy też inspektor nadzoru), istotne jest, że fakt powierzenia miał miejsce, a na to wskazują również zeznania S. Z. – „pozwany kierował robotami instalacyjnymi (…) wg mnie prace te powierzył pozwanemu inwestor”.

Podsumowując ten fragment rozważań stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku.

Odnosząc się wreszcie do zarzutów obrazy prawa materialnego stwierdzić należy, że nie mogły one wywrzeć oczekiwanego skutku. Na marginesie jedynie podkreślić należy, iż zarzut obrazy prawa materialnego co do zasady powinien być podnoszony jedynie w sytuacji braku kontestowania ustaleń faktycznych będących podstawą kwestionowanej oceny prawnej.

Pełnienie samodzielnej funkcji kierowniczej w budownictwie jest określeniem prawnym, znajdującym zakotwiczenie w art. 12 prawa budowlanego. W dacie zawarcia umowy obowiązywała ustawa (...)Zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 2 prawa budowlanego za samodzielną funkcję techniczną w budownictwie uważa się działalność związaną z koniecznością fachowej oceny zjawisk technicznych lub samodzielnego rozwiązania zagadnień architektonicznych i technicznych oraz techniczno-organizacyjnych, w szczególności działalność obejmującą kierowanie budową lub innymi robotami budowlanymi. Zdaniem Sądu Okręgowego nie każda osoba kierująca robotami budowlanymi jest jednocześnie osobą pełniącą samodzielną funkcje w budownictwie. Osoby posiadające uprawnienia budowlane do wykonywania pracy na budowie na stanowisku majstra mogą zatem kierować powierzonymi im robotami budowlanymi w zakresie objętym rzemiosłem określonym w dyplomie mistrza, z wyłączeniem robót budowlanych przy obiektach zabytkowych, nie mogą jednak wykonywać samodzielnej funkcji technicznej kierownika budowy lub robót (tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyrokach: z dnia 26 października 2007 roku, sygn. akt VII SA/Wa 1197/07 oraz z dnia 11 października 2007 roku, sygn. akt VII SA/Wa 503/07). Z powyższego wynika, że pozwany mógł kierować robotami w powierzonym mu zakresie objętym rzemiosłem określonym w dyplomie mistrza, tj. dotyczącym instalacji sanitarnych (z wyłączeniem robót budowlanych przy obiektach zabytkowych, co nie ma znaczenia w niniejszej sprawie).

Samodzielność funkcji technicznej polega na tym, że chociaż podstawą jej wykonywania z reguły jest umowa cywilnoprawna zawierana z podmiotem powierzającym jej pełnienie, to jednak osoba pełniąca funkcję techniczną jest zobowiązana we własnym zakresie rozstrzygać o problemach technicznych budownictwa, kierując się zasadami sztuki budowlanej oraz obowiązującymi przepisami (E. Radziszewski, Prawo budowlane. Komentarz, Warszawa 2006, s. 43-44). Należy zauważyć, że wykonywanie czynności pomocniczych w stosunku do działalności stanowiącej samodzielną funkcję techniczną oraz wykonywanie takiej działalności, ale pod nadzorem podmiotu mającego uprawnienia budowlane, nie wypełnia kryterium samodzielności i nie może być uznane za funkcję techniczną w rozumieniu art. 12 ust. 1 prawa budowlanego.

Przenosząc powyższe na stan faktyczny niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż zgodnie z umową pomiędzy stronami pozwany nie zobowiązał się do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej na budowie, a jedynie, że będzie kierował robotami w zakresie instalacji sanitarnych w powierzonym mu zakresie. Świadczy o tym brak odpowiednich uprawnień pozwanego, wskazanie wprost w treści umowy na decyzję Wojewody nadającą mu uprawnienia, do której dostęp miała strona powodowa, ściśle określony wymiar jego zadań (§ 4 umowy), powierzenie mu robót w określonym zakresie oraz podporządkowanie powoda kierownikowi budowy, czyli osobie mającej odpowiednie uprawnienia budowlane pozwalające na pełnienie samodzielnej funkcji na budowie. W tym miejscu wskazać należy, iż pozwany dokonywał wpisów w dzienniku budowy – takie działanie było zgodne z treścią umowy, która go do tego uprawniała. Zdaniem Sądu okoliczność ta nie świadczy jeszcze o pełnieniu przez pozwanego samodzielnej funkcji na budowie. Inwestor powierzył bowiem pozwanemu zadania, w tym również w zakresie dokonywania wpisów w charakterze budowy. Gdyby natomiast chciał, aby pozwany pełnił samodzielną funkcję na budowie, tj. kierownika robót w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt 2 prawa budowlanego, to pozwany powinien zostać zgłoszony do odpowiedniego organu nadzoru jako osoba pełniąca tę funkcję, a takie zawiadomienie powinno zawierać oświadczenie pozwanego o przyjęciu na siebie tej funkcji (wskazuje na to art. 44 ustawy prawo budowlane w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy).

Analiza nie tylko samej treści umowy, ale również okoliczności jej zawarcia oraz jej późniejsze wykonywanie prowadzi do wniosku, iż celem umowy stron nie było pełnienie przez pozwanego samodzielnej funkcji na budowie. Jeżeli zaś strona powodowa tak właśnie chciała to w niewystarczający sposób swój zamiar uzewnętrzniła. Samo użycie w umowie słów „w rozumieniu art. 12 ust. 2 prawa budowlanego” w sytuacji, gdy tuż za nimi wprowadzono zwrot, tj. zgodnie z uprawnieniami nadanymi decyzją Wojewody nie przesądzają, iż wola stron była taka, na jaką wskazuje skarżący. Co więcej realizacja umowy potwierdza charakter wykonywanych funkcji przez powoda, tj. jako kierownika robót jedynie w zakresie, do którego uprawniała go wspomniana decyzja Wojewody. Wobec tego nie miało miejsce naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 65 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., a Sąd prawidłowo odczytał treść umowy.

Zdaniem Sądu odwoławczego nie doszło również do naruszenia art. 88 k.c. w zw. z art. 84 k.c., gdyż oświadczenie o uchyleniu się od skutków zawarcia umowy było nieskuteczne. Treścią umowy z dnia (...)oraz późniejszych aneksów nie było bowiem pełnienie przez pozwanego samodzielnej funkcji technicznej na budowie, a jedynie kierowanie robotami w powierzonym zakresie. W konsekwencji nie ma mowy o błędzie co do treści czynności prawnej, a dalsze rozważania na temat istotności błędu oraz tego czy został on wywołany przez pozwanego były bezprzedmiotowe.

Z uwagi powyżej poczynione konstatacje wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy, a Sąd odwoławczy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

Konsekwencją takiego rozstrzygnięcia było zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. art. 391 § 1 k.p.c. Wysokość zasądzonej kwoty wynika natomiast z § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zmianami).