Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 159/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zbigniew Ducki

Sędziowie:

SSA Regina Kurek

SSA Marek Boniecki (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Katarzyna Rogowska

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2015 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko K. M. i M. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 1 sierpnia 2014 r. sygn. akt I C 720/13

oddala apelację.

Sygn. akt I ACa 159/15

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 29 czerwca 2015 r.

Powódka M. P. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz solidarnie od pozwanych M. M. i K. M. kwot: 1) 32.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 zł od dnia 25 lutego 2013 r. oraz od kwoty 22.000 zł od dnia 5 marca 2013 r.; 2) 32.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 zł od dnia 25 lutego 2013 r. oraz od kwoty 22.000 zł od dnia 5 marca 2013 r.; 3) 32.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 zł od dnia 28 lutego 2013 r. oraz od kwoty 22.000 zł od dnia 10 marca 2013 r.

Powódka wywodziła, że na podstawie dwóch porozumień z dnia 13 listopada 2012 r. przekazała pozwanym zaliczki po 10.000 zł, które miały zostać zwrócone powódce w dniu 25 lutego 2013 r., zaś w dniu 5 marca 2013 r. powódka miała uzyskać wypłatę prowizji w wysokości po 22.000 zł od każdej umowy. Podobne porozumienie zostało zawarte pomiędzy stronami w dniu 19 grudnia 2012 r. Zwrot zaliczki 10.000 zł ustalono na dzień 28 lutego 2013 r., zaś prowizja w wysokości 22.000 zł miała zostać wypłacona do dnia 10 marca 2013 r.

Pozwani ostatecznie uznali powództwo do kwoty 30.000 zł z tytułu uiszczonych przez powódkę zaliczek, w pozostałej części wnosząc o oddalenie powództwa. Zarzucili, że rzeczywistą wolą stron było, aby powódka otrzymała prowizję po podpisaniu umów najmu z klientami Biura (...), nie później jednak niż odpowiednio w dniach 5 marca 2013 r. i 10 marca 2013 r. Do dnia dzisiejszego nie doszło do podpisania umów najmu.

Wyrokiem z dnia 1 sierpnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 31.755.24 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi: od kwoty 10000 zł od dnia 1 marca 2013 r. do dnia zapłaty, od kwoty 20000 zł od dnia 26 lutego 2013 r. do dnia zapłaty, od kwoty 1755,24 zł od dnia 28 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz orzekł o kosztach procesu i rygorze natychmiastowej wykonalności.

Sąd Okręgowy ustalił, że strony podpisały trzy porozumienia, dwa w dniu 13 listopada 2012 r., jedno w dniu 19 grudnia 2012 r., dotyczące wpłaty przez powódkę kwoty 10.000 zł tytułem zaliczki na zabezpieczenie transakcji wynajmu trzech lokali handlowo – usługowych w W.. Zwrot zaliczek wpłaconych na podstawie porozumień z dnia 13 listopada 2012 r. miał nastąpić nie później niż do dnia 25 lutego 2013 r., zwrot kwoty wpłaconej na podstawie porozumienia z dnia 19 grudnia 2012 r. - do dnia 28 lutego 2013 r. Strony ustaliły również, że z tytułu prowizji powódka otrzyma kwoty po 22.000 zł za każdy z lokali, rozliczenie prowizji natomiast nastąpi po podpisaniu umów najmu z klientami Biura (...), nie później niż do dnia 5 marca 2013 r. w przypadku porozumień zawartych w dniu 13 listopada 2012 r. oraz 10 marca 2013 r. w przypadku porozumienia zawartego w dniu 19 grudnia 2013 r. Przed podpisaniem porozumień, pozwana zadeklarowała zwrot kwot wpłaconych tytułem zaliczek na poczet zabezpieczenia transakcji wynajmu lokali w W.. Nigdy nie było ustalone, że prowizja w wysokości 22.000 zł za każdy lokal zostanie wypłacona bez względu, czy do zawarcia umowy najmu przedmiotowego lokalu dojdzie. Do transakcji tych nigdy nie doszło, umowy nie zostały zawarte pomimo starań i zaangażowania powódki. Łącznie uzgodnienia stron dotyczyły 7 lokali, w zakresie pozostałych czterech nieobjętych niniejszym powództwem, zostało skierowane zawezwanie do próby ugodowej. W dniach 5 lutego, 27 lutego, 12 marca, 17 kwietnia oraz 24 kwietnia 2013 r. pozwana M. M. wysyłała do powódki SMS, w których informowała, że klienci proszą o wydłużenie terminu zapłaty swoich zobowiązań, że w „czwartek będziemy gotowi”, że będzie „kontrolować jak wyglądają przelewy” oraz, że wpłynęła jeszcze jedna z deklarowanych wpłat.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy uznał powództwo za częściowo uzasadnione. W zakresie kwot dochodzonych tytułem prowizji Sąd pierwszej instancji podzielił zapatrywanie, iż literalne brzmienie sformułowania „rozliczenie prowizji następuje po podpisaniu umów najmu nie dalej jak do dnia” 5 bądź 10 marca 2013 r. oznaczało w istocie, że wskazane daty mają charakter terminów końcowych, po nadejściu których – bez względu na to, czy doszło do podpisania umów najmu, czy też nie – przewidziane w umowach prowizje powinny zostać rozliczone. Sąd Okręgowy przyjął, że mimo użytych w treści porozumień określeń, były to w istocie umowy pożyczki, o której mowa w art. 720 k.c., zawarte na określony czas. Jednocześnie Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że całość dochodzonych przez powódkę kwot tytułem „prowizji”, które w istocie były rodzajem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, jej się nie należy, albowiem z uwagi na przewidziane z w przedmiotowych umowach okresy czasu, w których te kwoty powinny zostać przez pozwanych wypłacone, sumy te przekraczały wysokość dopuszczalnych ustawowo odsetek maksymalnych.

Wyrok powyższy w części oddalającej powództwo zaskarżyła apelacją powódka, wnosząc o jego uchylenie w tym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Apelujący zarzucił: 1) naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 §1 k.p.c. polegającą na bezkrytycznym daniu wiary pozwanej, że sporne transakcje do skutku nie doszły oraz art. 155 §2 k.p.c. polegające na uchyleniu przez Przewodniczącego pytań pełnomocnika powódki do pozwanej, pomimo ich właściwości/konieczności; 2) naruszenie prawa materialnego w postaci art. 471 k.c., polegające na uznaniu, że dłużnicy nie są zobowiązani do naprawienia szkody pomimo niewykonania zobowiązania; 3) błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na uznaniu, że nie doszło do podpisania trzech umów najmu oraz że strony zawarły umowę pożyczki.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Okręgowy zasadniczo prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny. Jednocześnie widząc potrzebę uzupełnienia tych ustaleń, po przeprowadzeniu dowodu z przesłuchania powódki, Sąd drugiej instancji dodatkowo ustalił, że: przy zawieraniu wszystkich siedmiu porozumień między stronami nie było wskazywane, o które konkretnie lokale chodzi. Nie określono także żadnych okoliczności pozwalających na identyfikację tychże lokali. Kwoty po 10.000 zł wpłacane przez powódkę miały być przekazywane właścicielom lokali celem ich rezerwacji. Wszystkie siedem umów miało analogiczną treść. Różniły się jedynie co do terminów. Zeznania powódki w powyższym zakresie Sąd Apelacyjny uznał za wiarygodne, albowiem nie zostały w żaden sposób podważone, a nadto korespondują z dotychczas zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

Jakkolwiek Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, to nie sposób już podzielić wyciągniętych z nich wniosków. Na wstępie zauważyć należy na istotną sprzeczność między fragmentem stanu faktycznego, w którym podaje się, że nigdy nie było ustalone, że prowizja w wysokości 22.000 zł za każdy lokal zostanie wypłacona bez względu na to, czy do zawarcia umowy najmu przedmiotowego lokalu dojdzie a stwierdzeniem, że prowizje winny zostać rozliczone niezależnie od podpisania umów najmu. Wbrew poglądowi zaprezentowanemu przez Sąd pierwszej instancji okoliczność ta miała znaczenie. Ubocznie zauważyć wypada, że ostatecznie w taki też sposób zapisy umów wydaje się interpretować skarżąca, o czym świadczy treść samej apelacji. Nie można też zgodzić się z zapatrywaniem, że wolą stron było zawarcie wyłącznie umów pożyczek, zaś „prowizja” miała stanowić wynagrodzenie za korzystanie przez pozwanych z pieniędzy powódki. Interpretacja taka nie wynika ze stanowisk prezentowanych przez każdą ze stron. W ocenie Sądu Apelacyjnego poczynione w sprawie ustalenia faktyczne pozwalają na przyjęcie, że strony zawarły szereg umów nienazwanych, na co zezwala art. 353 1 k.c. W każdej z nich powódka zobowiązała się do zapłacenia pozwanym jako wspólnikom spółki cywilnej kwoty 10.000 zł, która miała zostać zwrócona w umówionym terminie. Suma ta miała zostać przeznaczona na rezerwację lokalu u jego właściciela. Pozwani z kolei zobowiązali się do poczynienia starań zmierzających do zawarcia transakcji najmu bliżej nieokreślonego lokalu handlowo-usługowego w W. oraz do zapłacenia prowizji z tego tytułu w kwocie 22.000 zł. W każdej z umów wyraźnie wskazano, że rozliczenie prowizji nastąpi po podpisaniu umów najmu. Tylko zatem zawarcie umowy najmu rodziło obowiązek zapłacenia kwoty 22.000 zł na rzecz powódki. Nawet gdyby przyjąć, czemu jak wskazano wyżej przeczy stanowisko powódki w apelacji, że strony odmiennie rozumiały postanowienia umów odnośnie zapłaty prowizji, to przewidziana w art. 65 §1 k.c. obiektywna metoda wykładni, uzasadniałaby opowiedzenie się za wyżej zaprezentowanym poglądem. Trudno bowiem, zważywszy na cel gospodarczy zawartych umów oraz profesjonalny charakter zobowiązanego do zapłaty prowizji racjonalnie przyjąć, że zapłata prowizji o wysokości ponad 200% zainwestowanych przez powódkę środków nastąpi nawet w wypadku fiaska w dokonaniu transakcji. Koncepcji takiej sprzeciwiają się również użyte w umowie określenia, a mianowicie „prowizja od ww. transakcji (wynajmu lokalu)” oraz rozliczenie prowizji „po podpisaniu umowy najmu”. Nietrafne jest uznawanie sformułowania „nie dalej jak do dnia …” jako zapisu uniezależniającego wypłatę prowizji od zawarcia umowy najmu lokalu. Taka interpretacja, jako sprzeczna ze zwykłymi obowiązującymi w obrocie zwyczajami, winna znaleźć wyraźne odzwierciedlenie w umowie, np. poprzez użycie określenia: „niezależnie od zawarcia ww. transakcji”. Sporny zapis należy zatem tłumaczyć w ten sposób, że w sytuacji, gdyby umowa najmu zawarta została między dniem podpisania porozumienia a 5 (10) marca 2013 r., prowizja winna zostać zapłacona do tej daty. Nie oznacza to, że po wskazanej dacie powódka traciła prawo do prowizji, na co wskazała w swoich zeznaniach sama pozwana, deklarując zapłatę na wypadek zawarcia transakcji.

Mimo poczynionych wyżej uwag, wyrok w zaskarżonej części uznać należało za odpowiadający prawu. Przesłuchanie stron, a także uzupełniające przesłuchanie powódki w postępowaniu apelacyjnym nie pozwoliło na ustalenie, że strony w każdej z umów związały obowiązek zapłaty prowizji z wynajmem konkretnego lokalu. W tej sytuacji niemożliwym było ustalenie, czy pozwani doprowadzili do transakcji, z którą związany był obowiązek zapłaty. Pozwana okoliczności tej zaprzeczyła, zaś powódka nie miała wystarczającej wiedzy w tym zakresie. Gdyby nawet przyjąć z korzyścią dla powódki, choć interpretacja taka nie znajduje zasadniczo potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, że obowiązek zapłaty prowizji powstawał w momencie wynajmu jakiegokolwiek lokalu handlowo-usługowego w W., w którym zaangażowane zostały środki apelującej, stwierdzić należałoby, że skarżąca nie wykazała również tej okoliczności. Nawet wskazywane przez powódkę wiadomości tekstowe, których – jak słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy – treść jest niejasna, nie pozwalają na przyjęcie, że doszło do wynajmu lokalu, którego dotyczyła jedna z umów. Godzi się podkreślić, że w tym samym czasie strony zawarły łącznie siedem umów o analogicznej treści. Trudno byłoby w takiej sytuacji uznać, że ewentualna, bliżej nieokreślona transakcja, o której mowa w wiadomościach dotyczyła porozumień objętych aktualnie sporem, a nie innych.

Nieskuteczne okazały się zarzuty apelacji. Sąd Okręgowy ustalając, iż sporne transakcje nie doszły do skutku nie naruszył art. 233 §1 k.p.c. Skarżąca, jak wskazano wyżej, nie miała wiedzy co do zawarcia umów, a przedstawione przez nią wiadomości tekstowe nie były wystarczające dla wykazania tej okoliczności.

Zarzut obrazy art. 155 §2 k.p.c. wobec postanowienia o przesłuchaniu stron w postępowaniu apelacyjnym stał się zasadniczo bezprzedmiotowy. Niezależnie od tego, zarzut ten nie mógłby zostać uwzględniony z powodu niedochowania wymogu złożenia stosownego zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. Za ugruntowany w orzecznictwie uznać należy bowiem pogląd, zgodnie z którym ww. zastrzeżenie jest skuteczne wyłącznie wtedy, jeżeli strona wskaże jednocześnie przepisy, które sąd naruszył. Nie jest wystarczające natomiast zwrócenie się do sądu o zaprotokołowanie, że strona zgłasza i wnosi o wpisanie zastrzeżenia do protokołu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2013 r., V CSK 544/12).

Jak wskazano już wyżej okoliczność, iż strony nie zawarły umów pożyczek była dla rozstrzygnięcia irrelewantna.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 471 k.c. podnieść należy, iż zaprezentowana w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji podstawa faktyczna żądania nie odnosiła się do szkody, której powódka miała doznać na skutek nienależytego wykonania umów. Skarżąca swoje roszczenia wywodziła wyłącznie z zapisów umownych, a obowiązek świadczenia miał wynikać wprost z przedstawionych umów. Tak też został ukształtowany proces i obronę w tym kierunku podjęli pozwani. Powódka nie wskazywała ani na poniesienie szkody, ani na związek przyczynowy między zachowaniem pozwanych a ewentualną szkodą. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że pozwani na skutek nienależytego wykonywania swoich obowiązków nie doprowadzili do zawarcia umów najmu. Okoliczność taka nie była w ogóle podnoszona. Jakkolwiek zatem sąd nie jest związany podstawą prawną dochodzonego roszczenia, to zgodnie z art. 321 §1 k.p.c. w zw. z art. 187 §1 pkt 2 k.p.c. wiąże go niewątpliwie określona przez stronę powodową podstawa faktyczna żądania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 23 grudnia 2014 r., I ACa 1392/14).

Sąd Apelacyjny oddalił wnioski dowodowe powódki złożone na rozprawie drugoinstancyjnej jako spóźnione w rozumieniu art. 381 k.p.c. Nie miały one także de facto znaczenia dla rozstrzygnięcia. Pominięto również na podst. art. 302 §1 k.p.c. dowód z dodatkowego przesłuchania pozwanych, a to wobec ich nieusprawiedliwionego niestawiennictwa na rozprawę wyznaczoną dla przeprowadzenia tego dowodu.

Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do odroczenia rozprawy apelacyjnej. W rozpoznawanej sprawie nie zachodziły okoliczności, o których mowa w art. 214 §1 k.p.c. tudzież art. 156 k.p.c. Poprzedni pełnomocnik wypowiedział pełnomocnictwo powódce z dniem 29 kwietnia 2015 r. Nowy pełnomocnik złożył wniosek o odroczenie rozprawy, której termin znany był stronom już 24 kwietnia 2015 r., dopiero 26 czerwca 2015 r., wskazując, że w tym czasie występuje w innej sprawie. Okoliczności tej jednak w żaden sposób nie uprawdopodobnił. Nie wskazał także, co stanęło na przeszkodzie, aby skorzystać z pomocy pełnomocnika substytucyjnego.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. Pozwani nie wykazali, aby ponieśli jakiekolwiek koszty związane z postępowaniem apelacyjnym.