Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K – 159 /15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2015 roku

Sąd Rejonowy w Ostrołęce w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Radosława Kasikowska

Protokolant : st. sekr. sąd. Agnieszka Braczkowska

w obecności Prokuratora ---------------------------------

przy udziale oskarżycielki subsydiarnej L. Z. (1)

po rozpoznaniu w dniach: 29.05.2015 roku i 07.08.2015 roku i 29.09. 2015 roku

sprawy:

1) S. B. (1) syna S. i M. z domu D.

urodzonego (...) w B.

2) M. G. syna W. i C. z domu B. urodzonego (...) w B.

oskarżonych o to, że :

w okresie pomiędzy miesiącem styczniem 2009r. a lipcem 2009r. w O., będąc wynajmującymi lokal użytkowy położony w O. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu dopuścili się przywłaszczenia mienia najemcy tego lokalu firmy (...) L. Z. (1) na kwotę 205.112,40 zł w ten sposób, iż rozporządzili mieniem wniesionym do przedmiotu najmu w postaci płytek ceramicznych, które stanowiły przedmiot zastawu czym działali na szkodę L. Z. (1) tj. o czyn z art. 284 § 1 kk

o r z e k a:

1.oskarżonych: S. B. (1) i M. G. przy uznaniu ,że czynu tego dopuścili się w warunkach usprawiedliwionej nieświadomości jego bezprawności co wypełnia dyspozycję art. 284 § 1 kk w zw. z art. 30 kk na podstawie art. 17 §1 pkt.2 kpk uniewinnia ;

2.kosztami postępowania obciąża oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego L. Z. (1).

Sygnatura akt II K 159/15

UZASADNIENIE

Na podstawie dowodów zebranych w sprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

S. B. (1) lat 51 i M. G. lat 43 są (...) spółki jawnej (...) S. B. (1)i M. G. z siedzibą w O.. Spółka w dniu 01.03.2008 roku wynajęła część powierzchni lokalu firmie (...) prowadzonej przez L. Z. (1). W IV kwartale 2008 roku firma (...) miała kłopoty finansowe i przez dwa miesiące nie zapłaciła czynszu, zaległość wyniosła 7251,53 złotych. W dniu 3 listopada 2008 roku spółka (...) rozwiązała umowę najmu ze skutkiem na dzień 01 stycznia 2009 roku i wezwała firmę (...) do opuszczenia lokalu. W pierwszych dniach stycznia 2009 roku wejście do sklepu firmy (...) zostało zastawione i zaplombowane. Wspólnicy (...) pismem z dnia 09.02.2009 roku poinformowali L. Z. (1), że korzystają z prawa zastawu na rzeczach wniesionych do przedmiotu najmu. W dniu 04 czerwca 2009 roku S. B. (1) i M. G. wraz z radcą prawnym M. Ł. (1) zerwali plomby i weszli do środka sklepu. Za radą radcy prawnego M. Ł. (1) S. B. (1) i M. G. sprzedawali zajęte rzeczy ruchome, a uzyskane pieniądze na druku KP wpłacali do kasy przedsiębiorstwa, łącznie sprzedali zajętego towaru na kwotę 4720,00 złotych.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujący materiał dowodowy:

wyjaśnienia oskarżonych: S. B. (1) (k.238v-240,k.46-48,k.274), M. G. (k.240-241v,k.49), zeznania świadków L. Z. (1) (k.242,k.57,k.224-225), A. P. (1) k.242v-244v,k.58-59,k.85-87,k.214-215),M. Ł. (1) k.255v-258,k.61v), P. K. (1) (k.271v-272v,k.76-77), J. O. (1) (k.272v-273,k.73-74,k.105-106), D. J. B. (k.274,k.66-68,k.80),P. Ł. (1) (k.274,k.70-71),zawiadomienia o przestępstwie (k.1,k.88-89), umów najmu (k.4-6,k.7-8) ,wezwania do zapłaty (k.15-16,k.17-18,k.19-20,k.21-22,k.23-24,k.99,k.100,k.115, k.116, k.117,) wezwania do opuszczenia lokalu (k.34,35,k.95,k.96,k.97,k.98,k.118,k.119,k.120) ,protokołu (k.25),wezwania do obioru rzeczy (k.26-27) ,wezwania przedsądowego A.P. Z. (k.36-38,k.90-92), fotograficzny materiał poglądowy (k.101,k.121,k.123-133,141-146,k.171),dowody wpłaty (k.106-114,k.199,k.200,k.201,k.202,203,204,205,206,k.207208,209),pokwitowania(k.137,k.158,k.169),protokołu oględzin (K.138-139), pisma-zgody A. P. Z.(k.170), wydruk ze stanu magazynu (k.83 akt IIK 159/15);

Oskarżony S. B. (1) (k.238v-240, k.274) w toku rozprawy głównej nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił ,że prowadzi wspólnie z M. G. działalność gospodarczą pod nazwą (...). A. Z. od roku 2002 wynajmował od spółki lokal. Cały czas były problemy z zapłatą czynszu, był winien powyżej 7 tys. Umowa najmu została rozwiązana w październiku 2008 r., z terminem dwumiesięcznym, z dniem 31 grudnia 2008 roku miała ulec rozwiązaniu. Obsługę prawną spółki w tym czasie prowadził radca prawny M. Ł. (1). To on wysyłał pisma do A. Z., ale pozostały bez reakcji. Jedno z pism zawierało ostrzeżenie, że zostanie zablokowany sklep. Lokal został zablokowany w styczniu 2009 roku. A. Z. się nie kontaktował się z nimi. Z informacji uzyskanych od pracowników dowiedzieli się ,że A. Z. kończy działalność z dniem 30 grudnia i oni już tam nie pracują, nawet poborów za 2-3 miesiące nie zapłacił. Lokal został zaplombowany w pierwsze dni stycznia 2009 roku. Przez pół roku lokal stał zaplombowany. W tym czasie radca prawny M. Ł. kierował pisma do A. Z., on sam dzwonił, ale A. Z. nie odbierał telefonu, nie oddzwaniał. Za pół roku wspólnie z M. Ł. postanowili ten lokal komisyjnie otworzyć, o czym powiadomili pisemnie A. Z. jak i głównego dostawcę z firmy (...). Jemu zaproponowali zabranie towaru w zamian za dług-7000,00 złotych. Przez okres 6 miesięcy lokal stał bezużytecznie, a oni ponosili koszty. Komisyjnie otworzyli lokal w miesiącu czerwcu lub lipcu 2009 roku. Obecny D. z firmy (...) powiedział, że dla niego towar był bezwartościowy, wziął jedynie wystawki. Sprzątnięcie tego sklepu wymagało pracy przez trzy miesiące. Na zewnątrz sklepu były wystawione palety z płytkami. W czasie trwania umowy najmu, umowa ta została zmieniona aby zmniejszyć koszty, była zmniejszona powierzchnia lokalu i wynajmujący część płytek wystawił na zewnątrz. Płytki ze środka sklepu sprzedawali w miesiącu lipcu przypadkowym osobom po okazyjnej cenie po 200 złotych, 150-100 złotych. Pieniądze ze sprzedaży tych płytek wpłacali do kasy. Do kasy ze sprzedaży płytek wpłynęło około 7 tys. złotych. Na wpłaty księgowa wystawiała druk KP. Dług A. Z.wynosił 9.000,00 złotych do końca grudnia 2008 roku. Resztę niesprzedanych płytek wzięli pracownicy, a pozostały gruz wywieźli. Zajęcia płytek i ich sprzedaży dokonali za radą radcy prawnego M. Ł.. On nie wiedział, że należało iść do sądu z takimi rzeczami. Do chwili obecnej firma (...). Z. nie uregulowała zaległości, łącznie są stratni na 20 tys. zł. A. Z. nie interesowała ta działalność, pracownicy ją prowadzili. Oskarżony potwierdził wyjaśnienia złożone w toku postępowania sądowego (k. 46-48), które są w zasadniczej części zgodne z wyjaśnieniami z rozprawy głównej, oskarżony w toku postępowania sądowego odmiennie wyjaśnił kwestię sprzedaży zajętego towaru, podał że nie występowali na drogę sądową, ponieważ nie chcieli wchodzić w koszty, wiedzieli, że A. P. Z. i tak im nie zapłaci.

Oskarżony M. G. (k.240-241v) w toku rozprawy głównej nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że w plombowaniu lokalu wynajmowanego firmie (...). Z. nie brał udziału, ale drzwi były oplombowane, plomby były założone przez 6 miesięcy. Do środka lokalu weszli we dwóch, radca prawny M. Ł. spóźnił się. Płytki były porozrzucane. Obecny D. z firmy (...) powiedział, że płytek nie da się policzyć. Do ich wejścia nikt tam nie wchodził. Zamknięcia lokalu dokonali za radą prawnika, radca prawny obsługiwał ich spółkę i wiedział, że firma (...). Z. zalega z czynszem, to on całą sprawę prowadził, wszelką korespondencję wysyłał. Radca im doradził, aby ten lokal zamknąć przez pół roku i powiedział kiedy mogą wejść. Oni nalegali, gdyż to za długo trwało, mieli dodatkowe straty. Po wejściu do środka lokalu jego zamiarem było policzenie towaru, posegregowanie i sprzedanie. Sprzedaż towaru doradził im radca prawny M. Ł.. Jemu nie była na rękę ta sprzedaż, z uwagi na obowiązki w jego pracy. On nie wiedział czy towar można, czy nie można było sprzedać. Pomysł sprzedaży był radcy M. Ł.. Doradził też aby sporządzić ewidencję, spisać te rzeczy, ustalić wartość magazynową i w tym celu był pan z firmy (...). Po wejściu do środka okazało się, że nie da się zebrać towaru, bo były różne rodzaje płytek, porozrzucane. Radca powiedział, żeby sprzedać płytki po otwarciu. Gdzieś po tygodniu zaczęli sprzedawać płytki. Klientom nie wydawali dokumentów sprzedaży, nie mogli wystawić faktury. Każda kwota, którą otrzymali od klienta była oddawana księgowej i ona prowadziła ewidencję. Po sprzedaży płytek była kwota około 7 tys. zł, A. Z. zalegał kwotę około 9 tys. zł, więc brakowało jeszcze dwa tysiące złotych. Płytki były słabej, byle jakiej jakości, popękane. Sprzedali 16 metrów kwadratowych klientowi z 4 rodzajów płytek, żeby pasowały, to były płytki z przeznaczeniem do piwnicy. Nierealna jest kwota 205 tys. złotych. Nierealne jest, że płytek było na 10 tyś. złotych. Jedynie regały miały jakąś wartość, regały oddali firmie” K.” za złotówkę. W dalszej części wyjaśnił, że oni nie chcieli zarabiać, tylko odzyskać pieniądze. Pomimo sprzedaży ich roszczenia nie zostały w całości zaspokojone. Oskarżony potwierdził wyjaśnienia złożone w toku postępowania sądowego ( k. 49), które są generalnie spójne z wyjaśnieniami z rozprawy głównej, za wyjątkiem okoliczności dotyczącej zaniechania dochodzenia zaspokojenia swoich roszczeń na drodze sądowej. Dodatkowo podał, że A. Z. wystawił płytki z hurtowni dużo wcześniej, były bez nadzoru, na placu nie było monitoringu ani nikogo kto by pilnował. A. Z. nie interesował się firmą, on go widział na rok raz, czy dwa razy.

Świadek L. Z. (1) nie miała wiedzy odnośnie funkcjonowania firmy (...), której była właścicielem. Przesłuchana przed Sądem zeznała (k.242), że firmą zajmował się jej mąż A. Z., który był jej pełnomocnikiem. To on prowadził wszystkie sprawy, całą dokumentację. Nic nie była w stanie powiedzieć odnośnie zawarcia, czy rozwiązania umowy najmu lokalu w O.. Ona nie odbierała żadnej korespondencji w tej sprawie. Nie miała wiedzy odnośnie ilości i wartości towaru w firmie na koniec grudnia 2008 roku. Obecnie działalność jest zawieszona, daty wstrzymania działalności świadek nie pamiętała. Odnośnie wartości szkody świadek zeznała, że nigdy nie robiła inwentaryzacji towaru, wartość towaru podała w oparciu o wyliczenia jej męża- pełnomocnika. Świadek potwierdziła zeznania złożone w postępowaniu sądowym i przygotowawczym (k. 57 odw., k. 224-225), które są koherentne z zeznaniami z rozprawy głównej.

Wiedzę o działalności firmy (...) miał pełnomocnik A. Z.. Przesłuchany jako świadek w toku rozprawy głównej zeznał (k.242v-244v), że firma zajmowała się zakupem i sprzedażą sanitarnych rzeczy, płytek, ceramiki, dekoracji, baterii, zlewów, kleju. Od roku 2003 roku prowadził sklep w O., działalność ta była prowadzona do końca 2008 roku. Pomieszczenie pod działalność wynajmował od firmy” A.”. Wysokość czynszu wynosiła ponad 3 tys. złotych miesięcznie. Firma (...) zalegała z czynszem, jesienią 2008 roku. Otrzymał wezwania do zapłaty, w listopadzie otrzymał wypowiedzenie umowy lokalu. Do końca grudniu 2008 roku odbywała się sprzedaż. W dniach 4-5 stycznia 2009 roku został powiadomiony przez pracowników, że lokal w O. został zastawiony, zabroniono mu prowadzenia działalności gospodarczej. Rozmawiał telefonicznie z M. G., który przekazał mu, że po wpłaceniu całej zaległości będzie zwrot i odebranie towaru. On złożył zawiadomienie o przestępstwie na komendzie policji, były problemy, gdyż chodziło o wartość towaru. On podał kwotę 60 tys. zł to była wartość towaru wystawionego na zewnątrz. Później na podstawie wydruku komputerowego, okazało się, że suma strat to 205 tys., która obejmowała wartość towaru w środku lokalu i na zewnątrz. On chciał odzyskać dokumenty, aby zamknąć rok podatkowy, ale mu nie pozwolono. Około miesiąca kwietnia 2009 roku dowiedział się od jednego z pracowników, że oskarżeni sprzedawali płytki. Pracownik zrobił zdjęcia i on je dostarczył na policję. Odnośnie towaru znajdującego się w lokalu świadek zeznał, że towar był dobrej jakości, jeżeli były płytki niszczone to w znikomej ilości. Odnośnie wyliczenia wysokości szkody- 205 tys. zł. podał, że została obliczona w oparciu o dokumentację księgową, kwota ta obejmowała wartość płytek, listew dekoracyjnych, sanitariatów i umywalek. Od stycznia 2009 roku do końca czerwca nie był tam na placu. W dalszej części świadek zeznał, że w trakcie trwania umowy najmu zmniejszyli powierzchnię wynajmowanego lokalu i płytki wystawili na zewnątrz. One były na paletach, zabezpieczone. Nie zdarzyła się kradzież tych płytek. Otrzymywał korespondencję od oskarżonych, wzywali go do zapłaty. Otrzymał pismo informujące go, że w dniu 20 lutego 2009 roku zostanie otworzony sklep komisyjnie i ta komisja sporządzi spis towaru. W czerwcu dostał pismo, żeby zabrać dokumenty i komputer. Świadek potwierdził zeznania złożone w toku postępowania sądowego i przygotowawczego ( k. 58-59, k.85-86). Odnośnie rozbieżności, co do wartości szkody podał, że składając zeznania na policji nie był świadomy tego, że jest w dyspozycji wydruku ze stanu magazynowego. Stan magazynu wynosił 168.052,95 zł, netto i do tego doliczył podatek VAT 22 %.

Okoliczność obsługi prawnej firmy (...) potwierdził dowód z zeznań świadka M. Ł. (1) . Przesłuchany jako świadek w toku rozprawy głównej (k.254v-258) zeznał, że prowadził sprawę rozwiązania umowy najmu lokalu wynajmowanego przez spółkę oskarżonych. Z informacji wspólników wynikało, że najemca nie płacił czynszu. Zostały skierowane wezwania do zapłaty. Korespondencja wracała jako niepodjęta, nie było kontaktu z firmą, w zasadzie nikogo nie było z tej firmy w lokalu. On doradził S.B. i M.G., aby komisyjnie zamknąć ten lokal. On był przy otwarciu lokalu, byli właściciele firmy (...), przedstawiciel hurtowni (...) z wykazem swoich „wystawek”. Jego syn wykonał zdjęcia. Po otwarciu okazało się, że w magazynie był bałagan, na podłodze były porozrzucane pytki, połamane, część była na paletach, 30-40 procent było pomieszanych, część na stosikach, w części biurowej były porozrzucane faktury. Mężczyzna z B. wskazał, które rzeczy były jego własnością, miał umowy dzierżawy. Najprawdopodobniej zabrał swoje rzeczy. Dług firmy (...) z tytułu niezapłaconego czynszu był dość wysoki -20 tysięcy złotych. Ze strony najemcy nie było żadnej reakcji na kierowaną korespondencję. On powiedział, że próba egzekwowania tego długu na drodze sądowej to wiąże się tylko i wyłącznie z generowaniem dalszych kosztów, wpisów sądowych. On przedstawił oskarżonym możliwość dochodzenia roszczenia na drodze sądowej i powiedział, że otrzymają wyrok który będzie leżał w szufladzie i nic z tego nie będzie i przedstawił drugą możliwość sprzedaż rzeczy. W związku z tym skierował pismo do firmy (...) z informacją, że wynajmujący korzysta z ustawowego prawa zastawu na rzeczach wniesionych do przedmiotu najmu. To on doradził S.. B. i M.G. sprzedaż zatrzymanych rzeczy, sprzedaż miała być odrębnie ewidencjonowana, aby kwoty zaliczyć na poczet długu, dokonać potrącenia. (...) spółki (...) uruchomili sprzedaż krótko po otwarciu sklepu. Jemu nie było wiadomo, za jaką kwotę S.. B. i M.G. sprzedali zajęte rzeczy. Ewidencji ze sprzedaży nie widział. Problem był nie z tylko z wyegzekwowaniem zaległego czynszu, był problem z przechowywaniem tych rzeczy po uprzątnięciu bałaganu. To on odradził drogę sądową, jako bezcelową, gdyż nie doprowadziłaby do wyegzekwowania długu. Ta sprawa odżyła dopiero po skierowaniu jej na drogę postępowania karnego, jest obejściem przepisów o przedawnieniu w postępowaniu cywilnym. Odnośnie wartości zajętego mienia zeznał, że trudno było ocenić wartość, według niego to musiałaby być duża ilość płytek, może gdyby obliczyć wyroby ceramiczne także i zniszczone i doliczyć podatek VAT to może byłaby ta kwota. Świadek potwierdził zeznania złożone w postępowaniu sądowym (k.61v),które są generalnie zbieżne z zeznaniami złożonymi na rozprawie. Świadek składając zeznania po raz pierwszy był bardziej powściągliwy odnośnie udzielenia porady prawnej oskarżonym.

Dowody z dokumentów (k.19-20,k.21-22,k.23-24) potwierdziły okoliczność świadczenia pomocy prawnej przez radcę prawnego w sprawie rozwiązania umowy najmu.

Z dowodu z zeznań świadka P. K. (1) złożonych w toku rozprawy głównej (k.271v-272) wynika, że on pracował w firmie (...). Z. do końca 2008 roku, handel był prowadzony do dnia 31.12.2008 roku. Lokal należał do firmy (...). Firma (...). Z. zalegała z czynszem. Właściciele lokalu zwracali się o zapłatę czynszu. W dniu 05. 01.2009 kiedy przyszli do pracy nie mogli wejść do środka, ponieważ wejście było zastawione samochodem. W sklepie (...). Z. były płytki ceramiczne, armatura łazienkowa, kleje, fugi. Na dzień 31 grudnia 2008 roku był zrobiony wydruk przygotowujący sklep do inwentaryzacji. Świadek potwierdził, że płytki były w nieładzie, część towaru była wystawiona przed sklep, była zafoliowana, aby obniżyć wysokość czynszu, daty wystawienia płytek nie był w stanie wskazać. Do lipca 2009 roku nie był w sklepie. Raz był pod sklepem w związku z próbą odzyskania towaru, który był wcześniej sprzedany klientowi, a był składowany w sklepie. Nie widział wtedy, aby S.. B. i M.G. sprzedawali płytki, słyszał o tym. Wiadomo mu było, że właściciele (...) weszli do sklepu, ale nie wiedział kiedy to się stało. W dalszej części zeznał, że L. Z. nie zalegała z wynagrodzeniem. A. Z. przyjeżdżał do sklepu średnio 2-3 razy w miesiącu. Odnośnie wartości towaru podał że według jego oceny towaru w sklepie było za około 120.000,00 zł., tzw. „wystawki” były na stanie magazynowym. Świadek potwierdził zeznania złożone w toku postępowania przygotowawczego (k.76-77) i zeznał, że raz widział jak S. B. sprzedawał płytki i on zrobił zdjęcie.

W firmie (...). Z. zatrudniony był także J. O. (1) . Przesłuchany jako świadek w toku rozprawy głównej (k.272v-274) zeznał, że kiedy przyszedł do pracy w miesiącu styczniu 2009 roku firma była zamknięta. Drzwi były zaplombowane, a wejście zastawione samochodem. On poszedł do firmy (...) i tam dowiedział się, że A. Z. nie zapłacił czynszu. On skontaktował się z A. P. Z. i ten polecił mu pójść do domu. On w okresie do lipca 2009 roku zgłosił się do S.. B. i poprosił, aby ten oddał mu jego koła, które były w sklepie. S.. B. powiedział, że będzie sprzedawał płytki, a jak mało będzie to i koła sprzeda. On widział jak oskarżeni sprzedawali płytki, to było w sklepie w środku i na zewnątrz, było mnóstwo płytek, cen nie widział, nie widział też aby oskarżeni wydawali klientom dowody sprzedaży. On o tym powiadomił A. Z.. Do S.. B. zgłosili się klienci o nazwiskach B. i Ł., którzy zakupili płytki i one były składowane na terenie sklepu. To samo usłyszeli, co i in on. Świadek nie był w stanie określić wartości towaru w sklepie na dzień 31.12.2008 roku ,gdyż przebywał w szpitalu. Wcześniej wystawili część towaru ze sklepu, gdyż musieli opróżnić magazyn, on także był sprzedawany przez oskarżonych. Jemu nic nie było wiadomo ,aby L. Z. zalegała z zapłata czynszu, aby była wezwana do opróżnienia sklepu. Inwentaryzacja towaru miał być przeprowadzona w styczniu 2009 roku. Świadek potwierdził zeznania złożone w toku postepowania przygotowawczego i postępowania sądowego (k.73-74,k.105-106) ,gdzie oszacowal wartość towaru na 120.000,00 złotych.

Z zeznań świadka D. B. (k.274,k.66-68,k.80) wynika ,że w miesiącu listopadzie 2008 roku w sklepie (...) zakupił za kwotę 3405,00 złotych płytki ceramiczne, zostawił je w sklepie. Zgłosił się po odbiór płytek w dniu 13 stycznia 2009 roku do sklepu. Był on nieczynny, wejście do sklepu było zastawione samochodem. W rozmowie telefonicznej z pracownikiem sklepu (...). O. dowiedział się, że właściciel sklepu pokłócił się ze S.. B. (...) (...)” i ten zastawił wejście do sklepu. Właściciel sklepu miał mu zwrócić pieniądze w ratach, nie zwrócił. W dniu 17.06.2009 roku dowiedział się od J. O., że S. B. (1) sprzedaje płytki. On tam pojechał i zastał swojego znajomego P. Ł. (1) ,który był w podobnej sytuacji. On zdecydował się zawiadomić policję.

Dowód z zeznań świadka P. Ł. (1) (k.274,k.70-71) potwierdził okoliczność pozostawienia zakupionych płytek w sklepie (...) . Po odbiór towaru zgłosił się w miesiącu styczniu 2009 roku, sklep był zamknięty. W kwietniu 2009 roku dowiedział się ,że w miesiącu styczniu 2009 roku S.. B. (1) zablokował wejście do sklepu pracownikom i właścicielowi. W dniu 17.06.2009 roku przejeżdżając w pobliżu zauważył ,że sklep jest otwarty. Podjechał tam i zobaczył S.. B. (1),który ładował towar na przyczepkę. On chciał odebrać swoje płytki ,nie miał faktury. S.. B. (1) kazał mu się wynosić. Powiadomił policję. Widział ,jak S.. B. (1) sprzedawał płytki.

Z dowodu z dokumentu umowy najmu nieruchomości (k.7-8) wynika, że w dniu 01.03.2008 roku w O. została podpisana umowa najmu nieruchomości pomiędzy (...) Spółka Jawna w O. ul. (...) zwanym wynajmującym a (...) (...). (...) (...) I.. L. Z. (1). Umowa została zawarta na czas nieokreślony począwszy od 01.03.2008 roku, wysokość czynszu miesięcznie wynosiła 2730 zł netto plus 22% VAT. Umowa przewidywała trzy miesięczny termin wypowiedzenia.

Z dowodów z dokumentów (k.15-16,17-18) , wnioskuje się, że w dniu 03.11.2008 roku została rozwiązana umowa najmu w związku z zaleganiem z zapłatą czynszu. Rozwiązanie umowy miało nastąpić w dniu 01.01.2009 roku, poinformowano najemcę o tym, że zostaną zablokowane drzwi wejściowe.

W oparciu o dowód z dokumentu (k.21) Sąd ustalił, że zaległość z tytułu niezapłaconego czynszu na dzień 23.01.2009 roku wyniosła 7.251,53 złote.

Dowodem ważnym w sprawie jest dowód z dokumentu (k.25) potwierdzający wejście w dniu 04.06.2009 roku do pomieszczeń zajmowanych przez firmę (...). Z. komisji. Z zapisu wynika, że komisja w składzie S.. B. (1) i M. G., M. Ł. po wejściu do środka zastała „totalny bałagan”, co uniemożliwiło inwentaryzację. Dowód z dokumentacji fotograficznej (k.111,k.123-133) pozwolił Sądowi na zobrazowanie wnętrza lokalu po wejściu komisji .

W oparciu o dowody z dokumentów kopie druków KP (k.106-114) Sąd ustalił ,iż z tytułu sprzedaży zajętego mienia do kasy firmy (...) zostało wpłacona kwota 4720 złotych.

Z zaświadczenia z dnia 21.10.2009 roku (k.158) wynika, że odbiór ekspozytorów ,szaf wystawowych ,stojaków ekspozycyjnych z płytkami wystawowymi z Firmy (...) przez J. D. (...) (...) odbył się za zgodą właścicieli firmy (...) wynajmującego lokal firmie (...).

Sąd rozważył co następuje

Dowodom z wyjaśnień oskarżonych Sąd dał wiarę. Oskarżeni przed Sądem szczerze opisali swoją sytuację gospodarczą związaną z wynajmowaniem lokalu firmie (...) i wynikłymi problemami z najemcą i powstałym zadłużeniem. Potwierdzili okoliczność zamknięcia wynajmowanego lokalu ,zaplombowania go ,zajęcia rzeczy najemcy i sprzedaży ich przypadkowym klientom. Dowody z wyjaśnień oskarżonych znalazły potwierdzenie w dowodach z dokumentów –umowie najmu, wypowiedzeniu umowy najmu wezwaniach do zapłaty kierowanych do firmy (...) ,pismach informujących o zajęciu mienia, protokole komisyjnego otwarcia wynajmowanego lokalu i fotograficznym materiale poglądowym. Dowody z wyjaśnień oskarżonych korespondują z dowodem z zeznań świadka M. Ł.. Dowodowi temu Sąd dał wiarę, dowód ten ma istotne znaczenie w sprawie. Świadek potwierdził okoliczność obsługi (...)”,co zresztą wynikało z dowodów z dokumentów i potwierdził ,że to on doradził oskarżonym sprzedaż zajętych rzeczy.

Dowód z zeznań świadka L. Z. nic nie wniósł do sprawy. Świadek pomimo ,że była właścicielem firmy (...) nie interesowała się działalnością gospodarczą.

Do dowodów z zeznań świadków : A. P.Z. (1) ,P. K. i J. O. Sąd podszedł z ostrożnością. Świadek A. Z. (1) przed Sądem złożył obszerne zeznania ,starał się wykazać jak bardzo był zainteresowany odzyskaniem zajętych rzeczy ze sklepu (...) i prowadzoną działalnością ,a co pozostawało w opozycji z dowodami z dokumentów ,z dowodami z wyjaśnień oskarżonych i dowodem z zeznań świadka M. Ł.. Świadkowie A.P. Z. ,P. K. i J. O. zmiennie wskazywali na wartość zajętego mienia ,która rosła wraz z długością prowadzonego postępowania, od 60.000,00 złotych przez 120.000,00 złotych ,aby dojść do kwoty 205.112,40 złotych ,a co miało wynikać z wydruku ze stanu magazynu. Dowody z zeznań świadków potwierdziły fakt sprzedaży przez (...) spółki (...) płytek ceramicznych, a co świadek P. K. uwidocznił na zdjęciu. Dowody z zeznań świadków D.J. B. i P. Ł. bezsprzecznie wskazują na okoliczność sprzedaży płytek ceramicznych ze sklepu (...) „ w dniu 17.06.2009 roku w O. przez S.. B. (1). Dowody te wskazują także na fakt nie wydania przez sprzedawcę dowodu zakupu. Świadkowie upominali się u S.. B. (1) o zwrot zakupionych towarów, ale nie dysponowali ani fakturą ,ani paragonem.

W ocenie Sądu zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na potwierdzenie tezy aktu oskarżenia.

W pierwszej kolejności Sąd musi podnieść, iż przedmiot skargi subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego różni się od przedmiotu postępowania przygotowawczego prowadzonego w tej sprawie, a którego to dwukrotne umorzenie warunkowało wniesienie subsydiarnego aktu oskarżenia. Brak jest zgodności czasowej, skarga subsydiarna obejmuje okres od stycznia 2009 roku do lipca 2009 roku, kiedy prokurator wskazał przedział czasowy od maja do czerwca 2009 roku, a wartość przywłaszczonego mienia zwiększyła się ponad dwukrotnie z kwoty 60.000,00 złotych do 205.112,40 złotych, co stanowi naruszenie zasady skargowości. Sąd w konsekwencji uznał, że te rozbieżności nie przesądziły o braku tożsamości czynu, ponieważ okresy te częściowo pokrywają się, a nowa wartość przywłaszczonego mienia została podana po uzyskaniu przez pokrzywdzonego danych z wydruku ze stanu magazynu już po umorzeniu dochodzenia.

W sprawie bezspornym jest, iż doszło do zajęcia mienia ruchomego - płytek ceramicznych przez oskarżonych S.. B. (1) i M.G. stanowiącego własność najemcy firmy (...) L. Z.. I to zachowanie oskarżonych znalazło umocowanie prawne w treści art. 670 kc zgodnie z którym, dla zabezpieczenia czynszu oraz świadczeń dodatkowych, z którymi najemca zalega nie dłużej niż rok przysługuje wynajmującemu ustawowe prawo zastawu na rzeczach ruchomych najemcy wniesionych do przedmiotu najmu, chyba że rzeczy te nie podlegają zajęciu. Z kolei dalsze działanie obu oskarżonych polegające na sprzedaży zajętych rzeczy ruchomych nie było legalne, nie miało już odniesienia w obowiązujących przepisach prawnych. Artykuł 312 kc statuuje, iż zaspokojenie zastawnika następuje w drodze sądowego postępowania egzekucyjnego, zatem nie jest dopuszczalne samodzielne zaspokojenie przez wierzyciela swojej wierzytelności z przedmiotu zastawu. Tak więc zastawnik w celu zaspokojenia swoich roszczeń powinien zainicjować postępowanie sądowe poprzez wniesienie pozwu z żądaniem zasądzenia świadczenia od zastawcy, niezależnie od tego czy jest dłużnikiem osobistym wierzyciela czy nie (vide K.A.Dadańska Komentarz do art.312 kc LEX el.2012 teza 4). Z dowodów zebranych w sprawie wynika, że oskarżeni postąpili z zajętym mieniem jak z własnym i sprzedawali je przypadkowym osobom. Jednakże zachowaniu ich nie można przypisać sprawstwa z art. 284 §1 kk, gdyż oskarżeni w krytycznym czasie działali w warunkach kontratypu błędu co do bezprawności czynu o jakim mowa w art. 30 kk. Z dowodów z wyjaśnień oskarżonych, jak i z dowodu z zeznań świadka M. Ł. radcy prawnego prowadzącego obsługę (...) spółki (...) bezsprzecznie wynika, że oskarżeni sprzedaży płytek ceramicznych dokonali za radą i wiedzą radcy prawnego. Oskarżeni byli przekonani o legalności swoich działań, nie mieli świadomości, że prawo nie pozwala im na sprzedaż zajętego towaru w celu zaspokojenia ich wierzytelności. Poszukując kryteriów usprawiedliwienia nieświadomości oskarżonych co do bezprawności popełnionego czynu Sąd mając na względzie zasadę indywidualnej odpowiedzialności karnej posłużył się kryterium podmiotowym-przedmiotowym. Oskarżeni prowadzą działalność gospodarczą, jednakże nie są prawnikami, mają wykształcenie zawodowe –. B. (1)i średnie M.G., nie posiadali właściwej specjalistycznej wiedzy, nie rozumieli terminu prawo zastawu i z tych też względów rozwiązanie umowy najmu, zaspokojenie swoich roszczeń powierzyli prawnikowi. Trudno wymagać od oskarżonych, którzy sprzedają rowery, skutery i akcesoria do tych pojazdów, aby mieli stosowną wiedzę w tym zakresie, skoro zastępy prawników mówiąc kolokwialnie „wyłożyły się” na tej z pozoru znanej instytucji. Oskarżeni nie mieli doświadczenia gospodarczego w tej materii, pierwszy raz byli w takiej sytuacji i w całości zawierzyli radom fachowego podmiotu –radcy prawnego, a do którego to porad zastosowali się. To właśnie od niego uzyskali poradę, to on ich prowadził w tej sprawie, to za jego aprobatą lokal był zaplombowany przez 6 miesięcy, to on wspólnie z oskarżonymi wszedł komisyjnie do pomieszczenia, to właśnie jego porady zdeterminowały zachowanie oskarżonych z zajętymi rzeczami (vide dowód z wyjaśnień oskarżonego M.G. k.241 „całą tą sprawą to kierował nasz prawnik”, dowód z wyjaśnień oskarżonego S.B. (1) „zajęcia płytek i ich sprzedaży dokonaliśmy za radą radcy prawnego M. Ł. k.239). Oskarżeni działali w dobrej wierze, podejmowali próby skontaktowania się w najemcą, stosownie do zaleceń prawnika prowadzili ewidencję sprzedaży, a uzyskane pieniądze wpłacili do kasy spółki, nie zajęli rzeczy nie stanowiących własności najemcy, tzw. ”wystawki” zostały wydane J. S. z firmy (...) K. . Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu oskarżonych przekroczenia uprawnień zastawniczych przy realizacji przysługującemu im prawa biorąc pod uwagę wartość szkody wyliczoną przez pokrzywdzonego, a wysokość roszczenia wierzycieli. Kwestia wartości ekonomicznej zajętego mienia jest sporna w sprawie, na co Sąd zwrócił uwagę już na wstępie. Sam pełnomocnik na etapie postępowania przygotowawczego początkowo określił wysokość szkody na 60.000 złotych, świadkowie P. K. i J. O. szacowali wysokość szkody na 120.000 złotych, w toku postępowania sądowego wartość szkody została oszacowana na kwotę 205.112,40 złotych. Z kolei oskarżeni i świadek M. Ł. ocenili tę wartość jako nierealną biorąc pod uwagę ilość i stan zajętego mienia, a stan magazynu odzwierciedlał protokół z wejścia komisji i fotograficzny materiał poglądowy. Niezbitym jest, że z tytułu sprzedaży zajętego mienia do kasy spółki (...) wpłynęła kwota 4720 złotych.

W ocenie Sądu zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy daje pełne podstawy do przyjęcia, że oskarżeni w inkryminowanym czasie działali w usprawiedliwionym przekonaniu, że przepisy prawa pozwalają na samodzielną sprzedaż przez wierzyciela zajętego mienia w celu zaspokojenia jego roszczeń. Usprawiedliwiony błąd co do prawnej oceny czynu opisany w art. 30 kk jest okolicznością, która wyłącza winę sprawcy, a tym samym przestępność takiego zachowania. Z tych tez względów Sąd na podstawie art.17 § 1 pkt.2 kpk uniewinnił oskarżonych S. B. (1) i M. G. od popełnienia zarzucanego im czynu.

O kosztach Sąd rozstrzygnął stosownie do treści art.632 pkt.1 kpk obciążając nimi oskarżycielkę subsydiarną posiłkową .

Sędzia: