Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Prokurator Prokuratury Rejonowej w Piszu oskarżył K. M. o to, że:

1.  w okresie od września 2013 roku do 26 sierpnia 2014 roku w mieszkaniu przy ul. (...) w P., okręgu (...), działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru groził B. P. (1)pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, przy czym czynu tego dokonał po odbyciu 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 24.01.2006 r. o sygn. akt II K 288/05

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

2.  w okresie od początku sierpnia 2014 roku do 26 sierpnia 2014 roku w mieszkaniu na ul. (...) w P., okręgu (...), uporczywie nękał B. P. (1) poprzez nachodzenie, śledzenie, pozostawianie listów wbrew jej woli, które to zachowania wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia oraz istotnie naruszyły jej prywatność

tj. o czyn z art. 190 a § 1 kk

3.  w dniu 6 października 2014 roku na ul. (...) w P., okręgu (...), usiłował dokonać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu B. P. (1) oraz P. P. (1) w postaci trwałego i istotnego zeszpecenia, w ten sposób, iż oblał wymienione w okolice oczu, twarzy, głowy, ramion oraz pleców silnie kwaśnym roztworem kwasu siarkowego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na natychmiastowe zmycie przez pokrzywdzone żrącego roztworu z twarzy oraz pomoc medyczną udzieloną pokrzywdzonym przez pogotowie ratunkowe, przy czym czynu tego dokonał po odbyciu 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 24.01.2006 r. o sygn. akt II K 288/05

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

4.  w dniu 13 grudnia 2014 r. w miejscowości K., gm. B., nie zastosował się do orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczytnie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w P. z dnia 25 listopada 2013 r. o sygn. akt VII K 552/13 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w okresie od dnia 03.12.2013 r. do dnia 03.12.2017 r. w ten sposób, iż prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki C. koloru białego o początkowym numerze rejestracyjnym (...)

tj. o czyn z art. 244 kk

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

B. P. (1) zamieszkiwała wspólnie ze swoim konkubentem K. M. na stancji w P. pod adresem ul. (...). Razem z nimi zamieszkiwały także dzieci pokrzywdzonej B. P. (1): małoletni S. P. i O. P., a okresowo również jej 22-letnia córka P. P. (1). Para żyła ze sobą w konkubinacie przez okres około półtorej roku. W dniu 26 lipca 2014 roku, wskutek stale pogarszających się relacji partnerskich (oskarżony wszczynał awantury i ubliżał B. P. (1)), kobieta definitywnie wyprowadziła się od konkubenta i zamieszkała u swojego ojca przy ul. (...) w P.. Wcześniej, w trakcie wspólnego zamieszkiwania na stancji, w okresie od września 2013 roku do 21 marca 2014 roku w mieszkaniu przy ul. (...) w P. oskarżony K. M. wielokrotnie groził B. P. (1) pozbawieniem życia, które to groźby wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione. W okresie od dnia 21 marca 2014 roku do dnia 21 lipca 2014 roku oskarżony przebywał w Areszcie Śledczym w S., gdzie odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną w innej sprawie. Wówczas pokrzywdzona B. P. (1) odwiedzała swojego konkubenta w areszcie, wysyłała mu paczki i listy. Wierzyła, że po wyjściu na wolność zachowanie mężczyzny ulegnie poprawie. Oskarżony jednakże po opuszczeniu aresztu i powrocie do domu, tj. od dnia 22 lipca 2014 roku ponownie zachowywał się wobec pokrzywdzonej niewłaściwie, groził jej pozbawieniem życia.

Po tym, jak kobieta wyprowadziła się do swojego ojca, K. M. nie mogąc pogodzić się z takim obrotem spraw, zaczął nachodzić kobietę w jej nowym miejscu zamieszkania. Obsesyjnie wyznawał miłość, deklarował zmianę swojego zachowania, próbował nakłonić kobietę do odtworzenia wspólnego związku. Od początku sierpnia 2014 roku do 26 sierpnia 2014 roku w mieszkaniu na ul. (...) w P. uporczywie nękał B. P. (1) poprzez nachodzenie, śledzenie, pozostawianie listów wbrew jej woli, które to zachowania wzbudziły w pokrzywdzonej poczucie zagrożenia oraz naruszyły jej prywatność. Kobieta zaczęła się obawiać swojego byłego partnera. Wyjścia na miasto starała się ograniczać do najbliższych od miejsca zamieszkania sklepów. Odprowadzając dziecko do przedszkola i z powrotem starała się czynić w towarzystwie swojej córki. Kobieta otrzymała od oskarżonego, co najmniej 21 listów, które to listy zostały załączone w poczet materiału dowodowego. Mężczyzna za rozpad związku obwiniał m.in. córkę B. P. (1) P., z którą łączyły go złe relacje. Oskarżony miał żal i pretensje do P. P. (1).

Apogeum negatywnych zachowań oskarżonego względem pokrzywdzonej B. P. (1) i P. P. (1) nastąpiło w dniu 6 października 2014 roku. Po tym jak kobiety odprowadziły do przedszkola dziecko, mężczyzna zaatakował je w drodze powrotnej na wysokości klatki schodowej bloku. W pewnym momencie, na ul. (...) w P. oskarżony wyjął plastikową butelkę i oblał wymienione kobiety w okolice oczu, twarzy, głowy, ramion oraz pleców silnie kwaśnym roztworem kwasu siarkowego. Następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Kobiety zdołały schronić się u swojej sąsiadki i zaczęły zmywać wylaną ciecz wodą. Użyty roztwór rozpuścił P. ortalionową kurtkę. W świetle sporządzonej do sprawy specjalistycznej opinii użyty roztwór mógł spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu B. P. (1) oraz P. P. (1) w postaci trwałego i istotnego zeszpecenia. Powyższe skutki jednak nie zaistniały z uwagi na natychmiastowe zmycie przez pokrzywdzone żrącego roztworu z twarzy oraz pomoc medyczną udzieloną pokrzywdzonym przez pogotowie ratunkowe. Po całym zdarzeniu, jeszcze tego samego dnia B. P. (1) otrzymała od oskarżonego SMS z numeru 517 253 728 o treści: „ kochanie jak się czujesz zobacz, że cię kocham zrobię wszystko nie zależy mi na życiu ale tylko z tobą pamiętaj”.

Ponadto, oskarżony K. M. w dniu 13 grudnia 2014 roku w miejscowości K., gm. B., nie zastosował się do orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczytnie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w P. z dnia 25 listopada 2013 roku o sygn. akt VII K. 552/13 zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w okresie od dnia 03 grudnia 2013 roku do dnia 03 grudnia 2017 roku w ten sposób, iż prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki C. koloru białego o początkowym numerze rejestracyjnym (...). Świadkiem takiego zdarzenia był D. M. (1), który widział jak oskarżony jeździł wspólnie z R. T. samochodem wokół bloku w miejscowości (...) i jeździł drogą prowadzącą do miejscowości O..

(dowód: wyjaśnienia K. M. k. 53, 57, 69–69v., 90v., 138v.–139, 174v.–176v.; zeznania świadków: B. P. (1) k. 3, 39v., 49v., 177–178; P. P. (1) k. 8v., 20v., 41v., 178v.–179v.; D. M. (1) k. 84v., 179v.–180; A. Ś. k. 107v.–108, 180; R. T. k. 86v., 184v.; W. P. k. 184v.–186; W. M. k.186–186v.; D. M. (2) k. 186v.–187; protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie k. 2-3, 79-81; protokół zatrzymania rzeczy k. 5-7; protokół oględzin miejsca k. 10; materiał poglądowy k. 11-13, 26, 38; tablica poglądowa k. 16; protokół oględzin rzeczy k. 15, 37; wykaz dowodów rzeczowych k. 29, 99; listy k. 40; opinia k. 123-124; sprawozdanie sądowo – lekarskie wraz z opinią k. 127-131; odpis wyroku k. 153-154, 155; protokół oględzin rzeczy k. 203; materiał poglądowy k. 204-208; odpis wyroku k. 218; informacje dot. interwencji z udziałem oskarżonego k. 220-245)

Oskarżony K. M. w chwili orzekania miał 41 lat. Leczył się na serce, miał stwierdzoną arytmię serca. Dnia 13 lipca 2015 roku miał w O. przeprowadzany zabieg przeszczepu i elektrowstrząsów. Nie leczył się w przeszłości psychiatrycznie, ani odwykowo. Posiadał obowiązek alimentacyjny w wysokości 600 złotych miesięcznie na dwoje małoletnich dzieci. Z powyższego zobowiązania nie wywiązywał się systematycznie i sumiennie. Był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie. Dodatkowo, wyrokiem Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 24 stycznia 2006 roku w sprawie o sygn. akt II K. 288/05 został skazany za popełnienie czynu z art. 158 § 1 kk i art. 288 § 1 kk na karę łączną 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności. Postanowieniem z dnia 10 listopada 2010 roku (II Ko 572/10) zarządzono wobec K. M. wykonanie kary łącznej 6 – miesięcy pozbawienia wolności. Karę tę odbywał w okresie od dnia 22 kwietnia 2011 roku do dnia 22 października 2011 roku.

Oskarżony był pozbawiony wolności w niniejszej sprawie w okresie od dnia 8 stycznia 2015 roku godz. 13:15 do dnia 10 stycznia 2015 roku o godz. 11:05.

(dowód: informacja z K. k. 63-64, 109-110; odpis wyroku k. 82, 119; 153-154, 155, dane osobo-poznawcze k. 97; informacja z bazy PESEL k. 102-104; protokół zatrzymania osoby k. 55, 74; informacja odnośnie pobytu oskarżonego w Zakładzie Karnym k. 219; dane oskarżonego K. M. k. 147, 174–174v.)

Oskarżony K. M. pierwotnie w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów jedynie częściowo. Wymieniony potwierdził kierowanie gróźb pozbawienia życia pod adresem B. P. (1) oraz jej nękanie. Zanegował natomiast fakt popełnienia przestępstw polegających na oblaniu pokrzywdzonych kobiet roztworem kwasu siarkowego oraz naruszenie zakazu prowadzenia pojazdów.

Przed Sądem nie przyznawał się już do żadnego z zarzuconych mu czynów. Podał, że nie rozumie dlaczego B. P. (1) podała, że on ją nękał od 2013 roku, a mimo to nadal z nim mieszkała. W trakcie wspólnego zamieszkiwania nie było żadnych zgłoszeń na policję, żadnych interwencji policji. Gdy siedział w więzieniu to go odwiedzała. Z B. P. (1) się dogadywał. Natomiast nie dogadywał się z jej córką. Ona ma do niego złość. Podał, że kochał i nadal kocha B. P. (1). Dlatego pisał do niej liściki. Listy pisał i nosił nawet dwa razy w tygodniu. Nie mógłby jej skrzywdzić. Nie przyznał się do oblania kobiet substancją. Wyjaśnił, że dnia 6 października 2014 roku był w O., gdzie robił ocieplenie domu. Nadto, wyjaśnił, że w postępowaniu przygotowawczym częściowo się przyznał, bo Pan Prokurator Długołęcki przez godzinę go nękał, żeby się przyznał, więc się przyznał.

Podczas przesłuchania w śledztwie odnosząc się do zarzutu oblania pokrzywdzonych kwasem stwierdził, że tego nie zrobił ale mógł powiedzieć B. coś w rodzaju gróźb i że tego dnia był wypity.

(vide: wyjaśnienia K. M. k. 53, 57, 69–69v., 90v., 138v.–139, 174v.–176v.)

Sąd zważył ,co następuje:

Przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności karnej wymaga ustalenia popełnienia przez sprawcę czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Ustalenie zaś, że czyn taki został popełniony polega na wykazaniu, że sprawca swoim zachowaniem wyczerpał wszystkie ustawowe znamiona konkretnego występku zawarte w treści normy karnej, której naruszenie zostało mu zarzucone.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego K. M., w treści których nie przyznawał się on do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnienia te bowiem nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, a w szczególności pozostawały w sprzeczności z zeznaniami świadków: B. P. (1), P. P. (1), A. Ś. i D. M. (1). W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego pozbawione były wiarygodności i obiektywizmu, albowiem były wewnętrznie sprzeczne oraz nie znajdowały odzwierciedlenia w pozostałym, zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Na wiarę zasługiwały jedynie te wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego i tylko w tym zakresie, w którym oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów, tj. do kierowania gróźb pozbawienia życia pod adresem B. P. (1) oraz jej nękania. Także fragment wyjaśnień z k.53, w których wskazuje, że w dniu 6 października 2014 roku mógł wypowiedzieć wobec pokrzywdzonych groźby. Wyjaśnienia złożone przed sądem w odniesieniu do tych dwóch czynów miały charakter odmienny, sprzeczny względem wyjaśnień pierwotnych. Sąd stanął na stanowisku, iż była to jedynie nieudolna próba oskarżonego uwolnienia się od grożącej mu odpowiedzialności karnej i przyjęta na dany moment linia obrony. Oskarżony wskazał, że w postępowaniu przygotowawczym przyznał się częściowo do stawianych mu zarzutów, albowiem był naciskany przez przesłuchującego go wówczas Prokuratora. Po zweryfikowaniu podawanych informacji przez oskarżonego okazało się, iż oskarżony w tym dniu był przesłuchiwany przez funkcjonariusza policji G. P., a nie przez Prokuratora Długołęckiego. Stąd też prokurator nie mógł wywierać na niego nacisku, aby ten przyznał się do postawionych mu zarzutów. Oskarżony uczynił to zatem dobrowolnie i bez przymusu. Sąd miał na uwadze, iż oskarżony w przeszłości był już skazany prawomocnie za czyn, polegający na tym, że fałszywie oskarżył wykonującego z nim czynności procesowe funkcjonariusza policji o działanie niezgodne z prawem, które w rzeczywistości nie miało miejsca (vide: wyrok k. 218). Powyższe świadczy o tym, iż do wyjaśnień oskarżonego należało podchodzić z dużą dozą ostrożności, albowiem w celach obronnych jest on skłonny mijać się z prawdą. Znamiennym jest, że nawet wyjaśniając przed Sądem oskarżony potwierdzał istnienie okoliczności związanych z postawionymi mu zarzutami, bagatelizując jedynie ich negatywny wydźwięk (np. kłótnie z B. P. (1), używanie względem niej wyzwisk, przekazywanie listów, chodzenie za pokrzywdzoną, śledzenie jej). Fakt popełnienia przez oskarżonego trzech pierwszych zarzuconych mu aktem oskarżenia czynów wynikał wprost z zeznań P. P. (1) ( vide: zeznania k.8v., 20v., 41v., 178v.-179v.) i B. P. (1) ( vide: zeznania k.3, 39v., 49v., 177-178), tj. osób których zeznania zostały obdarzone przez Sąd przymiotem wiarygodności. Fakt popełnienia czwartego z zarzuconych oskarżonemu czynów został potwierdzony w zeznaniach D. M. (1) ( vide: zeznania k.186v.-187).

W kontekście czynu zarzuconego oskarżonemu w punkcie 3. aktu oskarżenia (oblanie pokrzywdzonych kobiet kwasem siarkowym), należy podkreślić, że opis zdarzenia relacjonowany przez pokrzywdzone kobiety był na każdym etapie postępowania spójny wewnętrznie i konsekwentny, nie zawierał sprzeczności i w sposób oczywisty korelował z pozostałym materiałem dowodowym w sprawie, a w szczególności ze sprawozdaniem sądowo – lekarskim wraz z opinią ( vide: k. 127 – 131). Kobiety nie miały najmniejszych wątpliwości, co do faktu, kto je zaatakował przy klatce schodowej. Bardzo dobrze wszakże znały sprawcę i rozpoznały w nim bez najmniejszych wątpliwości oskarżonego K. M.. Szczegółowo i identycznie opisały jego wygląd i sposób postępowania, rodzaj pojemnika w którym była ciecz. Użyta substancja spowodowała roztopienie się kurtki ortalionowej P. P. (1). Przeprowadzone badanie potwierdziło, że substancja, którą zostały zaatakowane kobiety to kwas siarkowy. W ocenie Sądu oskarżony K. M. miał motyw, aby zaatakować obie kobiety (złość spowodowana zawodem miłosnym, oraz wyraźna niechęć do P. P. (1), którą obarczał o rozpad jego związku z B. P. (1)). Już jego wcześniejsze działania względem B. P. (1), sugerowały, że jest on osobą nieobliczalną, zdolną do wszystkiego. Nachodził ją nieustannie i nalegał do odtworzenia związku, wbrew jej wyraźnej woli. Oskarżony nie akceptował i nie był w stanie pogodzić się z decyzją kobiety. Oskarżony jeszcze w toku postępowania przed sądem potwierdzał, że nadal kocha pokrzywdzoną, pomimo, iż pozostaje już w związku z inną kobietą. Przyznawał uczciwie, że to on był autorem co najmniej 21 listów pozostawianych kobiecie, w których wyznawał jej nieustannie miłość. Potwierdzał, że cały czas nachodził kobietę i próbował skłonić ją do powrotu. Ponadto, bezpośrednio po przeprowadzonym ataku, jeszcze tego samego dnia to oskarżony wysłał do pokrzywdzonej wiadomość SMS o treści wskazującej na jego sprawstwo przedmiotowego zdarzenia. Przedstawione przez oskarżonego w toku rozprawy argumenty, jakoby w tym dniu miał przebywać w pracy w O., nie przekonały Sądu. Wbrew jego twierdzeniom był w dniu zdarzenia widziany w P. przez pokrzywdzone, które w tym zakresie były zgodne i konsekwentne. Ponadto treść sms-a wysłanego w dniu 6 października 2014 roku o godz. 12:06 – vide: protokół oględzin telefonu z dokumentacją fotograficzną k.37-38, wskazuje na jego wiedzę o zdarzeniu, której nie mógł by mieć gdy przebywał w pracy w O.. Także świadkowie W. P. i D. M. (2) potwierdzają tylko, że wyjeżdżał z miejscowości K. lub że nie było go w mieszkaniu matki. Żadna z tych osób jednak z oskarżonym do O. nie jeździła ani nawet nie widziała jak odjeżdżał. Także nie wiedzieli dokładnie gdzie był w dniu 6 października 2014 roku o godz. 9:00 Poza tym treść wyjaśnień oskarżonego złożonych w śledztwie, w których zaprzeczył aby oblał pokrzywdzone kwasem, ale coś w rodzaju gróźb mógł im powiedzieć, wskazuje że w dniu 6 października 2014 roku był w P. a nie w O. vide: wyjaśnienia k.53.

Zakres obrażeń grożących pokrzywdzonym, wskutek działania K. M., Sąd oparł o sporządzoną do sprawy opinię biegłej sądowej z zakresu medycyny sądowej. W świetle sprawozdania wraz z opinią użyty roztwór mógł spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu B. P. (1) oraz P. P. (1) w postaci trwałego i istotnego zeszpecenia. Sąd w ślad za oskarżycielem publicznym zgodził się, że powyższe skutki jednak nie zaistniały wyłącznie z uwagi na natychmiastowe zmycie przez pokrzywdzone żrącego roztworu z twarzy oraz pomoc medyczną udzieloną pokrzywdzonym przez pogotowie ratunkowe. Znamiennym jest, że wskutek czynu roztopieniu uległa kurtka P. P. (1). Stąd też zachowanie oskarżonego w analizowanym przypadku przyjęło jedynie formę usiłowania, ostatecznie bez osiągnięcia zamierzonego celu.

Sąd dał wiarę zgromadzonym w sprawie dokumentom w zakresie merytorycznym, jak i co do ich cech zewnętrznych. Materiał powyższy z resztą nie był na żadnym stadium postępowania kwestionowany przez strony, a więc i z tych przyczyn należało ocenić go jako bezsporny. Sąd nie miał wątpliwości, co do wiarygodności wysnutych przez biegłą wniosków. Opinia została sporządzona przez osobę dysponującą wiedzą specjalistyczną. Sformułowane przez nią wnioski stanowiły logiczną konsekwencję przeprowadzonych badań i analiz.

Z tych wszystkich przyczyn zeznania P. i B. P. (1) zasługiwały na wiarę. W sposób pośredni wersję kobiet potwierdził także A. Ś. (ojciec i dziadek pokrzywdzonych), który podał, że wie, iż jego córka i wnuczka zostały oblane przez oskarżonego jakąś substancją. Jednakże z uwagi na wiek tego świadka do podawanych informacji, zwłaszcza ich szczegółów, należało podchodzić sceptycznie. Świadek jest już w zaawansowanym wieku i z tych przyczyn w ocenie Sądu nie był w stanie odtworzyć wiarygodnie wszystkich zaobserwowanych i zapamiętanych zdarzeń a pewnych zachowań wręcz nie mógł zaobserwować. Nie można wykluczyć, że pewne przekazywane przez świadka informacje pozyskał podczas rozmów o zdarzeniu z domownikami a zrelacjonował je tak jakby sam je widział.

Sąd obdarzył przymiotem wiarygodności zeznania świadka D. M. (1) i na tej podstawie uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu w punkcie czwartym aktu oskarżenia. Świadek potwierdził, że był naocznym świadkiem tego, jak K. M. prowadził w ruchu lądowym samochód osobowy marki C. koloru białego o początkowym numerze rejestracyjnym (...). Widział jak oskarżony jeździł wspólnie z R. T. samochodem wokół bloku w miejscowości (...) i drogą prowadzącą do miejscowości O. vide: zeznania k.84v., 179v.-180. Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, albowiem jego postawa prezentowana w toku postępowania karnego wydała się nadzwyczaj szczera. Świadek uczciwie przyznał bowiem, że o zaobserwowanym zdarzeniu powiadomiona została policja z uwagi na konflikt trwający pomiędzy oskarżonym, a jego dziewczyną, która jest jednocześnie bratanicą K. M.. Wówczas doszło pomiędzy oskarżonym, a bratanicą do sprzeczki. W odwecie, gdy tylko D. M. (1) zauważył, że oskarżony jeździ samochodem postanowili powiadomić policję. Świadek przed Sądem podawał już bardziej zachowawczo i mniej wylewnie. Widać było, że nie był już tak mocno ukierunkowany na zaszkodzenie oskarżonemu. Swoją postawę nawet tłumaczył, że chce, aby w rodzinie była zgoda. Przyznawał szczerze, że przekonywał swoją dziewczynę, iż ta sprawa jest niepotrzebna, że on stara się unikać takich sytuacji (vide: k. 179v.). Nie mniej ostatecznie, bez względu na motywy swojego działania, świadek przyznał, iż widział, jak oskarżony naruszył obowiązujący go zakaz i poinformował o tym fakcie odpowiednie służby. Sąd ustalił, iż siostra oskarżonego W. P. dysponowała samochodem, który opisał D. M. (1) i oskarżony miał dostęp do tego auta.

Sąd stwierdził, że na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Szczytnie VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w P. z dnia 25 listopada 2013 roku o sygn. akt VII K. 552/13 na oskarżonego był nałożony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który obowiązuje w okresie od dnia 03 grudnia 2013 roku do dnia 03 grudnia 2017 roku i jak wynika z powyższego, oskarżony ten zakaz naruszył (vide: wyrok k. 82).

Świadek R. T. w odniesieniu do stawianych oskarżonemu zarzutów w toku całego procesu zasłaniał się niepamięcią – vide: zeznania k.86v., 184v. Zeznania tego świadka Sąd ocenił jako mało wiarygodne. Świadek jako znajomy oskarżonego był zainteresowany tym, aby wspomóc go w jego wersji obronnej.

Zeznania W. P. (vide: k.184v.-186), W. M. (vide: k.186-186v.) i D. M. (2) (vide: k.186v.-187) nie rzuciły nowego światła na przedmiotową sprawę, a ich zeznania nie miały charakteru przesądzającego. Osoby te od samego początku były ukierunkowane na uwolnienie oskarżonego od odpowiedzialności karnej. Osoby te idealizowały oskarżonego, z drugiej strony zdradzały wyraźną niechęć do B. P. (1) i jej córki, co czyniło ich zeznania w sposób oczywisty mało obiektywnymi. Zeznania przytoczonych świadków nie wykluczyły kategorycznie, jakoby oskarżony nie mógł dopuścić się zarzuconych mu aktem oskarżenia czynów.

Analiza omówionego powyżej materiału dowodowego w ocenie Sądu nie pozostawiała wątpliwości, co do wypowiadania przez oskarżonego K. M. gróźb karalnych pod adresem B. P. (1). Z tym, że oskarżony czynił to w okresie od września 2013 roku do 21 marca 2014 roku i od dnia 22 lipca 2014 roku do dnia 26 lipca 2014 roku. Natomiast, nie mógł dopuścić się zarzuconego mu w akcie oskarżenia czynu w okresie od dnia 22 marca 2014 roku do dnia 21 lipca 2014 roku, albowiem jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd w okresie tym, oskarżony nie przebywał w swoim miejscu zamieszkania, tj. pod adresem (...)/3 w P., a w Areszcie Śledczym w S., gdzie odbywał karę pozbawienia wolności w innej sprawie – vide: k.219-219v. Z kolei jak wynika z przedłożonej przez KPP w P. informacji, oskarżony nie mógł się dopuścić swojego czynu także po dacie 26 lipca 2014 roku, skoro od dnia 27 lipca 2014 r. zaczęły być rejestrowane pierwsze interwencje z udziałem oskarżonego pod adresem (...)/2. Dowodzi to, że pokrzywdzona ze stancji wyprowadziła się w dniu 26 lipca 2014 roku i zamieszkała u ojca przy ul. (...) w P. - vide k. 220. Z tych wszystkich przyczyn, Sąd zmuszony był zmodyfikować opis zarzuconego oskarżonemu czynu, z uwagi na ustalenie innego okresu popełnienia czynu zarzucanego w punkcie 1.

Dla realizacji znamion występku typizowanego w art. 190 § 1 kk istotne jest przy tym przekonanie o możliwości realizacji groźby popełnienia przestępstwa nie tyle u samego sprawcy, co po stronie pokrzywdzonego.

Jak wynika z zeznań pokrzywdzonej, groźby wypowiadane pod jej adresem przez K. M. wywołały w niej realną obawę, że będą spełnione. Obawa ta, zdaniem Sądu znajdowała obiektywne uzasadnienie zważywszy na fakt, iż oskarżony K. M., ostatecznie oblał pokrzywdzoną i jej córkę kwasem siarkowym. Pokrzywdzona wiedziała, że oskarżony był w przeszłości osobą karaną sądownie. W jej ocenie był osobą nieobliczalną i jego gróźb się obawiała. Tego dowodzi również fakt, że wyprowadziła się od oskarżonego i z dziećmi zamieszkała u swojego ojca.

Mając na uwadze dotychczasowe rozważania, Sąd uznał oskarżonego K. M. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu. W ocenie Sądu, wypowiadając pod adresem konkubiny B. P. (1) groźby „pozbawienia życia”, K. M. musiał liczyć się z tym, że wzbudzi w pokrzywdzonej obawę jej spełnienia. Działał tym samym umyślnie, z zamiarem bezpośrednim, a stopień jego winy uznać należy za wyższy niż nieznaczny. Za znaczny uznać należy także stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez K. M. czynu. Godził on bowiem w wolność i poczucie bezpieczeństwa innej osoby, przy czym czynu tego dokonał w ciągu pięciu lat po odbyciu 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 24.01.2006 roku o sygn. akt II K. 288/05. Mając na uwadze powyższe należało uznać, iż oskarżony w tym przypadku działał w warunkach recydywy szczególnej w jej typie podstawowym, ponieważ popełnił umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany na karę pozbawienia wolności (vide: k. 153 – 153v.). Skazując go w tych warunkach Sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę (art. 64 § 1 kk).

Zgodnie z art. 190a § 1 kk kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Nękanie jest pojęciem trudnym do zdefiniowania. Można je określić jako trapienie, dręczenie. Cechuje je powtarzalność [ według Słownika języka polskiego nękanie to "ustawiczne dręczenie" –vide: www.sjp.pwn.pl]. Nękanie powoduje dokuczliwość dla osoby, która jest mu poddawana. Nie musi ono jednak przybierać dużego stopnia nasilenia. Nękanie, o którym mowa w art. 190a § 1 kk, musi być uporczywe. Wprawdzie "uporczywość" wiąże się zawsze z wielokrotnością lub długotrwałością pewnych zachowań, co stanowi jednocześnie immanentną cechę każdego nękania, jednak zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, aby zachowanie sprawcy można było uznać za uporczywe, konieczne jest dodatkowo wystąpienie po jego stronie złej woli polegającej na umyślnym uchylaniu się od jakiejś powinności, mimo możliwości jej wykonywania [vide: wyrok SN z dnia 3 lipca 2007 r., III KK 144/07, LEX nr 307769; wyrok SN z dnia 3 lipca 2003 r., II KK 125/03]. W realiach niniejszej sprawy sytuacja pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzoną była jasna. Pokrzywdzona wyprowadziła się od oskarżonego, zamieszkała u swojego ojca i nie życzyła sobie dalszych kontaktów z osobą oskarżonego. Nieudany związek uznała za zakończony. Nie odpowiadała na telefony, nie odpisywała sms-ów oraz nie rozmawiała z oskarżonym chodzącym za nią gdy odprowadzała dziecko do przedszkola. Pomimo tego, oskarżony nachodził pokrzywdzoną, śledził ją, zostawiał listy, wbrew jej jednoznacznemu stanowisku do zaprzestania kontaktu. Treść wysyłanego przez oskarżonego przekazu do pokrzywdzonej sprawiała wrażenie zaślepienia, z powodu chorobliwie pojmowanej miłości, która przerodziła się w nienawiść i prowadziła do krzywdzenia osoby będącej podmiotem „adoracji”. Z tych wszystkich przyczyn w ocenie Sądu w danej sytuacji należy mówić o uporczywym nękaniu i istotnym naruszeniu prywatności pokrzywdzonej. Negatywne oddziaływania oskarżonego w odczuciu pokrzywdzonej były na tyle silne, iż obawiała się ona wychodzić na miasto, a kiedy już wychodziła to dla bezpieczeństwa przybierała inne osoby.

W odniesieniu do trzeciego z zarzuconych oskarżonemu aktem oskarżenia czynów, zdaniem Sądu oskarżony K. M. swoim zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 13 § kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, albowiem w dniu 6 października 2014 roku na ul. (...) w P., usiłował dokonać ciężkiego uszczerbku na zdrowiu B. P. (1) oraz P. P. (1) w postaci trwałego i istotnego zeszpecenia, w ten sposób, iż oblał wymienione w okolice oczu, twarzy, głowy, ramion oraz pleców silnie kwaśnym roztworem kwasu siarkowego, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na natychmiastowe zmycie przez pokrzywdzone żrącego roztworu z twarzy oraz pomoc medyczną udzieloną pokrzywdzonym przez pogotowie ratunkowe. Działanie oskarżonego zmierzało do spowodowania trwałego i istotnego zeszpecenia pokrzywdzonych i oblewając kwasem dążył do osiągnięcia tego celu. Dobrowolnie tego nie zaniechał. Oskarżony działał umyślnie i to w celu osiągnięcia zamierzonego przez niego efektu – czyli z zamiarem bezpośrednim. Szczęśliwie poważniejszemu uszkodzeniu uległa jedynie odzież wierzchnia P. P. (1) pod postacią ortalionowej kurtki. W związku z powyższym w punkcie IV. wyroku na podstawie art. 46 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk Sąd orzekł wobec oskarżonego K. M. obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej P. P. (1) kwoty 100 (stu) złotych. Czynu tego oskarżony dokonał w ciągu pięciu lat po odbyciu 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 24.01.2006 roku o sygn. akt II K. 288/05. Mając na uwadze powyższe należało uznać, iż oskarżony i w tym przypadku działał w warunkach recydywy szczególnej w jej typie podstawowym, ponieważ popełnił umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany na karę pozbawienia wolności - art. 64 § 1 kk.

Zgodnie z treścią art. 244 kk kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Nie budziło wątpliwości tym samym, że wobec poczynionych ustaleń, oskarżony dopuścił się również i czynu z punktu czwartego aktu oskarżenia – kierował pojazdem mechanicznym w okolicy miejsca zamieszkania w K. i na drodze publicznej pomimo obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego wyrokiem sądowym za popełnione wcześniej przestęspwo.

Wymierzając karę, za każdy z zarzuconych mu czynów, Sąd na niekorzyść oskarżonego K. M. poczytał jego uprzednią karalność ( vide - dane o karalności), w tym również, że oskarżony w dwóch przypadkach (zarzut 1. i 3.) działał w warunkach recydywy szczególnej w jej typie podstawowym. Sąd nie dopatrzył się po stronie oskarżonego okoliczności łagodzących. Oskarżony nie pierwszy raz wszedł w konflikt z prawem i bardzo dobrze znał konsekwencje związane z ich popełnieniem. W toku całego postępowania nie dostrzegał w swoim zachowaniu błędów, niepoprawności czy naganności. Całą winę przerzucał na pokrzywdzone i to je obarczał odpowiedzialnością za rozpad jego związku z B. P. (1).

Mając na uwadze powyższe ustalenia oraz przyjętą kwalifikację prawną zarzuconych oskarżonemu czynów, Sąd uznał oskarżonego K. M. za winnego popełnienia czynów z aktu oskarżenia:

a/ opisanego w punkcie 1. z tą zmianą, że dopuścił się go w okresie od września 2013 roku do 21 marca 2014 roku i od dnia 22 lipca 2014 roku do 26 lipca 2014 roku, to jest czynu stanowiącego występek z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to skazał go, wymierzając na podstawie art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

b/ opisanego w punkcie 2. stanowiącego występek z art. 190a § 1 kk i za to skazał go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

c/ opisanego w punkcie 3. stanowiącego występek z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to skazał go, wymierzając na podstawie art. 156 § 1 pkt 2 kk karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

d/ opisanego w punkcie 4. stanowiącego występek z art. 244 kk i za to skazał go na karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk Sąd połączył orzeczone wobec oskarżonego K. M. w punkcie I. jednostkowe kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności.

Niezwykle negatywne w oddźwięku społecznym zachowania oskarżonego i poczucie bezkarności zdaniem Sądu prowadzi do jednoznacznego wniosku, że w sposób rażący lekceważy on obowiązujący porządek prawny i orzeczenia sądów. Nie wykorzystał danej mu przez Sąd szansy na poprawę swojego postępowania. Stosowane wobec niego uprzednio kary pozbawienia wolności nie przyniosły spodziewanych rezultatów i nie stanowiły dla oskarżonego żadnej nauczki. Oskarżony jest recydywistą. Po raz ostatni zakład karny opuścił w dniu 21 lipca 2014 roku i od razu wszedł w konflikt z prawem. W konsekwencji brak jest wobec K. M. pozytywnej prognozy kryminologicznej, pozwalającej na warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary łącznej ( art. 69 § 1 i 2 kk w brzmieniu sprzed dnia 1 lipca 2015 roku). Jedynie surowa bezwzględna kara o charakterze izolacyjnym, wobec nieodpowiedzialnej i lekceważącej obowiązujący porządek prawny postawy oskarżonego, spełni swoje cele w zakresie prewencji ogólnej. Także rozmiar wyrządzonej pokrzywdzonym krzywdy przemawia za orzeczeniem tak ukształtowanej kary.

Zdaniem Sądu orzeczona kara jest wyważona i sprawiedliwa, nie może być uznana za rażącą swoją surowością, zwłaszcza mając na uwadze ustawowe zagrożenia za przypisane oskarżonemu czyny i wszelkie związane z tym obostrzenia.

Sąd zastosował przy wymiarze kary łącznej zasadę asperacji. Sąd nie mógł zastosować w niniejszej sprawie zasady kumulacji kar, gdyż stanowiłoby to dla oskarżonego dolegliwość przekraczającą potrzeby resocjalizacyjne oraz potrzeby kształtowania społecznego poczucia sprawiedliwości. Nie budził wątpliwości również fakt, że w przedmiotowej sprawie brak było podstaw do zastosowania zasady pełnej absorpcji. Oskarżony popełnił więcej niż jedno przestępstwo, co było istotnym czynnikiem prognostycznym przemawiającym za orzeczeniem kary łącznej surowszej od wynikającej z dyrektywy absorpcji. Nie podlega dyskusji, że kara łączna nie może pogarszać sytuacji oskarżonego, ale też z drugiej strony, nie może stanowić dla niego zbyt dużej premii, powodowanej popełnieniem większej ilości przestępstw. Sytuacja oskarżonego, który wielokrotnie dopuścił się czynów karalnych, w porównaniu z osobą, która popełniła pojedynczy czyn przestępny, byłaby przy zastosowaniu zasady absorpcji rażąco niesprawiedliwa.

Zgodnie bowiem z art. 4 § 1 kk jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. W chwili orzekania zmianie uległ art. 86 § 1 kk. Wcześniej, tj. w chwili popełnienia przestępstwa Sąd wymierzał karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 15 lat pozbawienia wolności. Natomiast obecnie, tj. w chwili orzekania, zgodnie z art. 86 § 1 kk Sąd wymierza karę łączną w granicach od najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 20 lat pozbawienia wolności.

Także zmianie uległ art. 69 kk, który w obecnym kształcie całkowicie wykluczył możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary łącznej pozbawienia orzeczonej wobec skazanego (uprzednie skazanie na karę pozbawienia wolności) gdy w dotychczasowym brzmieniu – czyli sprzed 1 lipca 2015 roku – taką możliwość jeszcze przewidywał.

Z tych przyczyn Sąd zastosował w stosunku do oskarżonego ustawę obowiązującą poprzednio, albowiem już chociażby ze względu na wymiar możliwej do orzeczenia kary łącznej pozbawienia wolności, była ona w omawianym przypadku względniejsza dla sprawcy.

Na podstawie art. 41a § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk Sąd orzekł wobec oskarżonego K. M. środek karny w postaci zakazu osobistego, telefonicznego i za pośrednictwem internetu kontaktowania się oraz zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów do pokrzywdzonej B. P. (1) na okres trzech lat. Niewątpliwie ten środek karny wykonywany już po odbyciu kary pozbawienia wolności wzmocni poczucie bezpieczeństwa pokrzywdzonych, uwalniając ich od strachu spotkania lub innego kontaktu z oskarżonym.

Na podstawie art. 50 kk w zw. z art. 39 pkt 8 kkw zw. z art. 4 § 1 kk orzekł również środek karny w postaci podania wyroku wraz z pełnymi danymi osobowymi oskarżonego – z wyłączeniem danych osobowych pokrzywdzonych i pozostawieniem inicjałów imienia i nazwiska – do publicznej wiadomości, poprzez umieszczenie odpisu wyroku na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w P. na okres dwóch miesięcy. Sąd kierował się w tym zakresie względami prewencyjnymi i to tak z punktu widzenia prewencji indywidualnej, jak i prewencji generalnej.

Z uwagi na to, że oskarżony był w niniejszej sprawie pozbawiony wolności, Sąd na podstawie art. 63 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego K. M. kary łącznej pozbawienia wolności Sąd zaliczył okres od dnia 8 stycznia 2015 roku godz. 13:15 do dnia 10 stycznia 2015 roku godz. 11:05 – to jest trzy dni.

Dowód rzeczowy w postaci dwudziestu jeden liścików przechowywanych w aktach sprawy na karcie 40. Sąd nakazał pozostawić w aktach sprawy.

Na podstawie art. 230 § 2 kpk dowód rzeczowy w postaci kurtki marki (...) rozmiar S, zapisany w księdze przechowywanych przedmiotów tut. Sądu pod pozycją 38/15, Sąd zwrócił pokrzywdzonej P. P. (1) – jako zbędny dla dalszego postępowania karnego.

Na podstawie przepisów wskazanych w punkcie IX. wyroku, Sąd zasądził od oskarżonego K. M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem opłaty sądowej oraz kwotę 643,63 złotych tytułem kosztów postępowania w sprawie. Sytuacja finansowa i warunki osobiste oskarżonego w ocenie Sądu, pozwalają przyjąć, iż będzie on w stanie uiścić powyższe koszty w całości. Oskarżony w chwili obecnej zarobkuje i osiąga z tego tytułu dochody.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

- (...),

- (...);

3.  (...)

P., (...)